Historia zagłębiająca się w pierwszy klaps młodej Olivii.…
🕑 11 minuty minuty Lanie HistorieW wieku 18 lat dopiero zaczynałem w „prawdziwym” świecie. Po wyjściu z domu na studia znalazłem się w tętniącym życiem i gorączkowym środowisku. Miejsce, w którym mogłem prowadzić życie, o jakim zawsze marzyłem. W poprzednich latach zmarnowałem wiele okazji, pozostawiając mój poziom pewności siebie na stosunkowo niskim poziomie. Każda romantyczna okazja doprowadziłaby do rozczarowania po obu stronach, gdy zmagałem się z demonami, które po prostu nie chciały się ruszyć.
Postrzegałem uniwersytet jako szansę na uwolnienie się i pokonanie demonów, które wcześniej zawładnęły moim życiem. I tak pojawiła się nowa ja, kobieta z dumą, godnością i determinacją; i ta nowa Olivia była „zdeterminowana”, by tak pozostać. Pieniądze malały i wkrótce nadszedł dzień, w którym dwie kromki tostów były „dobrym posiłkiem”. Postanowiłem, że muszę znaleźć pracę. Jedna z moich najbliższych przyjaciółek przyszła na ratunek, sugerując, że może być dostępna praca sprzątająca tam, gdzie pracowała jej mama.
Z wdzięcznością przyjąłem tę pracę. Nie była to najlepsza praca na świecie iz pewnością nie najlepiej płatna, ale pomogła i cieszyłam się z towarzystwa mamy mojej przyjaciółki, Violi. Zostaliśmy dobrymi przyjaciółmi i z wielką przyjemnością patrzyliśmy na szefa. Może i miał około 20 lat, ale miał w sobie surową przewagę. Krawędź, która naprawdę mnie podnieciła; chociaż nie ujawniłem tej intymnej informacji z Violą! Mijały miesiące normalności.
Dni wypełnione nauką i pracą; noce wypełnione piciem i tańcami. Kocham to! Ta rutyna trwała do pewnego sobotniego poranka. Przyjechałem do pracy jak zwykle, gotowy do rozpoczęcia długiego dnia wypełnionego gumowymi rękawiczkami i silnym zapachem „czystego”. Violi tam nie było.
Doszedłem do wniosku, że po prostu się spóźniła i zaczęła bez niej. W południe nadal nie było po niej śladu, więc udałem się na poszukiwanie szefa, żeby sprawdzić, czy wie, gdzie ona jest. Wszedłem do jego pokoju i zastałem go siedzącego dumnie na swoim krześle, jakby mnie oczekiwał.
„Ach, zastanawiałam się, kiedy cię dzisiaj zobaczę, Olivio”. Byłem zaskoczony. "Spodziewałeś się mnie?". „Tak, Violi tu nie ma i wiedziałem, że przyjdziesz ją zapytać. Rozumiem, że byliście całkiem blisko?” Mówił spokojnie.
Byłem zdezorientowany. Dlaczego powiedział „byliśmy” zamiast „jesteś”? Westchnął i złożenie słów zajęło mu więcej czasu niż zwykle. To było niezwykłe. Normalnie był bystry i nigdy nie tracił słów.
Patrzyłam w jego potężne niebieskie oczy, gdy patrzyły na sufit, próbując uporządkować następne zdanie., o tym. Musiałem puścić Violę. Obawiam się, że jej sprzątanie nie spełniało wysokich standardów wymaganych przez tę firmę i po prostu nie mogę sobie pozwolić na próżniaka”. Byłem oszołomiony, coś się nie zgadzało.
Viola była tą, która nauczyła mnie tej pracy, ten, który dał mi małe wskazówki, jak sprawić, by wszystko zabłysło. Patrzyłem z otwartymi ustami na szefa przez chwilę za długo, zanim odzyskałem głos. „Przepraszam, ale muszę się nie zgodzić. Viola była znacznie lepsza ode mnie i nie mam żadnych problemów z przyznaniem się do tego.
Nie jestem do końca przekonany, że jesteś ze mną szczery. Czego mi nie mówisz?”. Zaskoczyłem się tym stwierdzeniem, a sądząc po wyrazie jego oczu, również go zaskoczyłem. usta. „Ok Olivia, odważne pytanie zasługuje na odważną odpowiedź.
Pozwoliłem jej odejść, ponieważ miała wyższą pensję niż ty. Jesteś młodszy od niej i dlatego otrzymujesz niższy pakiet wynagrodzenia. Korzystam z tego i jestem w trakcie zatrudniania kolejnego ucznia, takiego jak ty.”. Ogień zdawał się wzbierać w tyłach moich oczu.
Jak on mógł?! To z pewnością było nie do przyjęcia! Zmagałem się z własnymi myślami. Czy powinienem pozwolić temu człowiekowi, żeby uszło mu to płazem, usiąść i nic nie robić? A może powinienem mu się przeciwstawić. Od razu wiedziałem, co muszę zrobić. „Nie pozwolę ci chodzić po ludziach tylko dlatego, że zajmujesz dominującą pozycję. Jak śmiesz nadużywać praw kogoś takiego jak Viola”.
Krzyknąłem: „Pracuje tu prawie 5 lat i po prostu zwolnisz ją z powodu młodszej krwi, jakby była starym dywanem, który wyrzucasz!”. Wyglądał na zszokowanego, a potem, ku mojemu niedowierzaniu, zaczął się śmiać. „Dlaczego się śmiejesz?” Zapytałem go, w połowie krzycząc na jego szyderczą twarz. Zatrzymał się i spojrzał na mnie, patrząc mi prosto w oczy, jakby badał każdą część mojego mózgu.
Intensywność jego spojrzenia wytrąciła mnie z równowagi i zerwałam kontakt wzrokowy. Potem przemówił nieco irytującym głosem. – Duma… godność i determinacja – wyszeptał. „Trzy rzeczy, które kocham w moich kobietach.
Łamanie ich sprawia mi dużo więcej satysfakcji”. Milczałem. Potężna postać mojego szefa górowała przede mną z wyrazem głębokiego pożądania w oczach.
"Mam dla ciebie propozycję." Stwierdził z imponującą komendą. „Oddam Violi pracę, jeśli i tylko wtedy, gdy jutro rano przyjdziesz do mojego biura i przyjmiesz ode mnie lanie”. Nastąpiła kolejna cisza oszołomiona. Nie tego się spodziewałem, kiedy wszedłem przez jego drzwi. Zajęło mi trochę czasu przetworzenie jego słów.
Chciał czego? Chyba żartuje? Spojrzałem na jego budzącą grozę postawę i szybko zrozumiałem, że wcale nie żartował. Powiedziałem mu, że absolutnie nie ma mowy, żebym dał się upokorzyć w taki sposób i że nie czuję się już komfortowo pracując dla niego. Odpowiedział, podając fakty, których się obawiałem. „Pozwól, że zrozumiem. Masz szansę na odzyskanie pracy Violi, a odmawiasz? Czy naprawdę możesz pozbawić ją jej pracy ze względu na swoją dumę? Czy możesz żyć ze świadomością, że jesteś za nią odpowiedzialny jej bezrobocie?”.
On miał rację. Po prostu nie mogłem pozwolić, żeby Viola straciła pracę. "OK." Powiedziałem potulnie.
Tego wieczoru sam się zaskoczyłem. Chociaż byłem przerażony wydarzeniami, które miały miejsce następnego ranka, nie mogłem przestać wyobrażać sobie siebie nad jego kolanem. Ciągle rozgrywałem w głowie scenariusze tego, co może się wydarzyć. Czy pomysł mnie podniecił? Nie. Pokręciłem głową na tę perspektywę.
Ale z jakiegoś dziwnego powodu nie mogłam powstrzymać chęci, by poranek się pospieszył. Zbliżał się niedzielny poranek, a moja rutyna wydawała się zniknąć przez okno z całym tym zdenerwowaniem, które robiłam. Poszedłem do pracy spóźniony dziesięć minut, odłożyłem swoje rzeczy i niepewnie udałem się do biura szefa. Zapukałem dwa razy.
„Wejdź” zawołał pewny siebie głos. Powoli pchnąłem drzwi, a mój wzrok natychmiast przyciągnął jego biurko. Na blacie biurka leżały starannie ułożone wszelkiego rodzaju narzędzia do bicia. Laski o różnej grubości, baty, wiosła i floggery. Byłem przerażony.
Zrobiłem kilka kroków do tyłu, ale powstrzymał mnie jego głos. W jego tonie było poczucie siły, które zmusiło mnie do pozostania. „Nie ruszaj się”. Zamarłem, podziwiając moc, którą miał nade mną. Podszedł do mnie i położył rękę na moim krzyżu.
"Stój prosto". Zawahałem się, ale ręka na moich plecach wydawała się skłaniać do podporządkowania się. Uniosłem klatkę piersiową i cofnąłem łokcie na dźwięk usatysfakcjonowanego pomruku dochodzącego zza mnie. „Teraz zdejmij ubranie”. Bezpośredniość tej prośby wstrząsnęła mną i nawet nie poruszłam się.
Podszedł do swojego biurka i podniósł najmniejszy bicz, uniósł go wysoko nad głowę i mocno opuścił na podłogę. Prawie wyskoczyłem ze skóry i natychmiast odzyskałem zmysły. Szybko zdjęłam wytarte, połatane dżinsy, odsłaniając gładkie i smukłe nogi. Następnie naciągnąłem koszulkę przez głowę i od razu poczułem się odsłonięty.
Skinął na mnie, żebym kontynuował, ale po raz kolejny się zawahałem. Czy naprawdę zamierzałam ujawnić szefowi moje najbardziej intymne obszary? Spojrzałem mu w oczy i coś w nich kazało mi kontynuować. Ostrożnie usunąłem małe kawałki materiału, które leżały między moją nienaruszoną godnością a całkowitym upokorzeniem.
"Tam" westchnął "to nie było zbyt trudne, prawda? A teraz chodź tutaj i pochyl się nad moim biurkiem." Posłuchałem, czując, że teraz mu się pokazałem, nie mam nic do stracenia. Rozstawiwszy szeroko moje nogi, delikatnie przesunął czubkiem palca wskazującego po krawędziach mojego odsłoniętego pośladka, a potem cicho podniósł bicz ze swojej kolekcji. Bat delikatnie połaskotał moje plecy i wsunął się między moje rozpostarte policzki. Postanowiłem nie cieszyć się tymi dziwnymi doznaniami, ale czułem, jak moje ciało mnie zdradza.
Cisza. A potem natychmiastowy dźwięk skóry uderzającej o nagą skórę wypełnił moje uszy, wraz z towarzyszącym mu ostrym pieczeniem. Czas wydawał się stać w miejscu zbyt długo. Wystarczająco długo, by mój umysł przyzwyczaił się do bólu. Poczuć złość, wstyd, zakłopotanie i pożądanie w ciągu kilku sekund.
Kiedy odzyskałem rozsądek, nastąpił kolejny cios w moje biedne pupę i kolejny, i kolejny, aż po prostu nie mogłem już tego znieść. Zerwałem się i oddaliłem od mojego szefa; trzymając moje płonące pośladki stygnącymi rękoma. "Nie mogę… nie możesz mnie zmusić." Jąkałam się na niego.
Po prostu patrzył na mnie, jego oczy utkwiły we mnie. „Mógłbym cię związać, ale nie zamierzam. Chcę zobaczyć, jak się skręcasz. Chcę uwolnić twoją godność.
To musi być twój wybór, by zostać. Tylko wtedy naprawdę cię złamię. Zrobisz to bez mojej siły; okazując mi całkowitą uległość. Jego słowa mnie zmieniły. Coś, co powiedział w tym momencie, przestawił przełącznik w moim umyśle.
Przełącznik, który kontrolował moje pragnienia seksualne. Fala pożądania uderzyła we mnie i powoli, ale pewnie wróciłem podszedł do biurka, pochylił się i z niecierpliwością oczekiwał mojego kolejnego bicia. Z wielką dumą szef okrążył moją pupę dłonią, a potem zaczął wielokrotnie machać moje mięsiste policzki. Krzyczałam z każdym uderzeniem, upał unosił się we mnie. Przesuwając się z rąk na laskę, uderzył mnie w każdy cal mojego pośladka, zmieniając go w jasny odcień czerwieni.
Z każdym uderzeniem mój płacz stawał się głośniejszy i czułam, że jestem coraz bardziej podniecona. Z jednym finałem, potężne uderzenie, to się skończyło. Obrócił mnie na plecy tak, że byłam twarzą do niego. Pomyślałam o tym, jak mnie zmienił i jak cudownie sprawił, że się poczułam.
Jednym skokiem pasji pocałowałam go. nagrodzony palcami, bosko tańczący na mojej płci ert. Moje westchnienia stały się bardziej wyraźne, gdy zbliżył się do mojego szczytowania.
Ostatni taniec palców i moje oczy zamknęły się na widok elektrycznych iskier strzelających wokół mojego mózgu. Właśnie gdy schodziłem ze szczytu, poczułem, jak we mnie wchodzi. Jego długość całkowicie mnie wypełniła, sprawiając, że sapnęłam z miłą niespodzianką. Wciskał się i wysuwał, sprawiając, że jęknęłam z niezmierzoną przyjemnością przy każdym pchnięciu.
Pchnęłam się, by spotkać się z jego pchnięciami, gdy oboje zbliżaliśmy się do orgazmu w tym samym czasie. Pokaz świateł zaczął się ponownie, a następnie zniknął, gdy oboje ochłonęliśmy po jednym intensywnym doświadczeniu. Potem było po wszystkim.
Oboje zmieniliśmy ubrania i odwróciłam się do wyjścia, kiedy złapał mnie za ramię i przyciągnął do siebie. – Codziennie rano będziesz się do mnie zgłaszać po lanie. Zaszeptał. "Ośmielam się twierdzić, że teraz nie będziesz się już doczekać wstawania rano."..
Przygoda Tracie trwa...…
🕑 45 minuty Lanie Historie 👁 7,299Obudziła się w sobotę rano, potrzebując go, chcąc go, bolało go ciało. Czubkami palców muskała skórę dna; jej tyłek był nadal trochę obolały od cotygodniowego klapsa w środę, a to…
kontyntynuj Lanie historia seksuElizabeth Carson i Emma potrzebują podpisanych listów z karą i cierpią, aby je zdobyć.…
🕑 32 minuty Lanie Historie 👁 8,115Elizabeth Carson siedziała w samochodzie. Daleko jej było do komfortu, musiała się przyznać. 36-latka cierpiała z powodu 24 ostrych czerwonych linii na jej dolnej części, dzięki uprzejmości…
kontyntynuj Lanie historia seksuAkira jest uległą przyłapaną na kłamstwie przez swoją Dominującą Kat. Nigdy nie okłamujesz Kat.…
🕑 5 minuty Lanie Historie 👁 8,313Akira uklękła na cementowej podłodze piekącej piwnicy, z rękami związanymi za plecami, co groziło zerwaniem delikatnej skóry nadgarstków. Pot spływał jej po włosach, gromadząc się…
kontyntynuj Lanie historia seksu