David nigdy nie był w kobiecie tak ciasnej i tak gorącej jak Charlotte.…
🕑 29 minuty minuty Lanie HistorieCharlotte była całkiem pewna, że nigdy nie była w dłuższej, głębszej wannie. „Jeszcze większe i musiałbyś nazywać to spa”, powiedziała do niego, gdy niósł ją nagą z poplamionego i pomiętego łóżka i położył w parującym luksusie. Następnie wszedł do niej razem z nią i usiadł naprzeciw niej, a na jego wyrzeźbionej twarzy pojawił się uśmiech czystego zadowolenia i przyjemności, co uświadomiło jej na nowo, że chociaż zeszłej nocy była pijana i rzucała się na niego, miała rację.
Naprawdę był piękny. To była żeliwna wanna. Prawdziwy antyk, jak wszystko inne w domu Davida. Na nóżkach z litego mosiądzu.
Siedział dokładnie na środku przestronnej łazienki. W mosiężnych rurach biegnących z podłogi osadzono złote krany z głową lwa, tak że woda spływała do nich pośrodku wanny. Ta nieskończenie praktyczna cecha konstrukcyjna oznaczała, że żaden z nich, siedząc naprzeciwko siebie, ze splecionymi nogami i słodko pachnącymi bąbelkami pieniącymi się wokół kolan i ramion, nie musiał odczuwać dyskomfortu odchylania się do tyłu i uderzania głową o twarde krawędzie kranu. Lub zimne kropelki wody spływają po ich kręgosłupie, odwracając ich uwagę od ciepłego luksusu moczenia ramion głęboko w wannie Christian Dior Bubble Bath. David trzymał jedną z jej stóp pod linią wody.
Palcami kreśli smukłe linie. Przesuwając rękę w górę jej łydki i ugniatając tam mocny mięsień. Chichotali, rozmawiali i sączyli pyszną kawę, którą dla nich zrobiła. Stoi nago w jego kuchni, zupełnie jak jedna z dziewczyn ze swoich opowieści. Charlotte była z siebie tak dumna, że myślała, że pęknie.
David patrzył z podziwem na jej śliczne piersi, śliskie od wody, małe skupiska bąbelków przylegające do ich spadzistych wierzchołków, ociekające powoli w nicość, gdy wpadały do wody z okonia na jej słodkie różowe sutki. Wyraźnie przypomniał sobie ich dotyk i smak i wiedział, że wkrótce będzie musiał je ponownie odwiedzić. Wyciągnął rękę i pogłaskał je. Ostro poprawiła sutek i zobaczyła, jak się skrzywiła, nawet gdy westchnęła z radości z jego dotyku. Nieświadomie podeszła do niego, jakby chciała ją przedłużyć, nawet gdy jęczała w odpowiedzi na ostre ukłucie bólu, które przyniosło ze sobą.
Z półprzymkniętymi oczami i lekko otwartymi ustami wzięła głęboki, drżący oddech. - Czy twoje słodkie małe szczypce są tak delikatne, kochanie? Nikczemny błysk rozjaśnił jego oczy, gdy ją o to pytał, chociaż w jego głosie była niewinność i troska. Zachichotała i spała. Kurwa, uwielbiał to, kiedy ona spała.
Było tak dobrze, że była tak cholernie dziewiczą uczennicą z jej strony. I nieodparcie łatwo ją do tego zmusić. Ku swojemu zdziwieniu, David poczuł, jak jego wytarty penis znów zaczął się poruszać na widok jej różowych policzków i szybko spuszczonych oczu. Zasugerował, że kąpiel jest bardzo potrzebnym środkiem regenerującym dla nich obojga, a nie myśl o tym, że skłaniałaby do kolejnej rundy kochania się. Dziewczyna była jakąś czarodziejką, był tego pewien.
Wydawała się obdarzać go nieograniczoną mocą. Priapus odrodził się, pomyślał zadowolony z siebie. Była kusząca.
Odurzający, uzależniający. Wiedział, że nie ma jej dość. I po raz pierwszy w życiu zaczął myśleć, że rzeczywiście mógł wreszcie położyć się do łóżka z kobietą, której nigdy nie znudzi. „Tak,” odpowiedziała cicho, z uśmiechem rozciągającym się na krawędziach jej własnych pięknych ust, nawet gdy czarujący b jeszcze bardziej się pogłębił.
- To prawie tak, jakby ktoś gryzł ich całą noc. Pochylił się w jej stronę, przyciągając ją powoli do siebie. Biorąc delikatnie jej wilgotną, różową twarz w dłonie, pocałował ją długo i głęboko.
Przesuwa językiem wokół jej ust. Odkrywanie każdego zakamarka. Gładkie, równe białe zęby.
Miękkie wnętrze jej policzków. Jej własny, chętny do zawodzenia język spotkał jego i dwoje splecionych, przeskakując z jego ust do jej ust w jakimś erotycznym miniaturowym niewidzialnym balecie. Opuścił obie ręce w dół do jej biednych, nabrzmiałych sutków iz nieskończoną czułością gładził kłykciami same końce.
Po prostu dotykam jej ciała; prawie nieskończenie mały kontakt. Pierzasty dotyk jego szorstkiej skóry na jej zapalonych i wrzeszczących zakończeniach nerwowych wywołał dreszczyk w jej ciele. Wstrząs podniecenia i podniecenia, który wędrował w prostej linii od obolałych sutków do równie obolałego i opuchniętego krocza. Nawet przez ciepłą wodę w wannie była świadoma, że jej własne płyny znów zaczynają swobodnie płynąć. Stopa Davida poruszała się falująco między jej nogami.
Opierając się na jej cipce, przyłożył równomiernie, stale rosnący nacisk na jej bezwłosy, ale teraz otarty i nabrzmiały srom. Wciskanie stopy jego stopy w łechtaczkę, która w ciągu ostatnich 16 godzin była poddawana większej liczbie szturchańców, szturchańców i uderzeń niż w ciągu ostatnich 23 lat. Nie wspominając o ssaniu, skubaniu, strzepywaniu i szczypaniu. Było teraz tak wrażliwe, że skrzywiła się i wiła, próbując się od niego odsunąć, próbując złagodzić nacisk, jaki wywierał.
Skamląc cicho „Ow David. Chyba nie mogę, jestem taki obolały David”. Trzymał ją mocno na swoim miejscu, ale cofnął się o stopień lub dwa w sile swojego ataku na jej biedną, opuchniętą quim. Zostawił samą pulsującą łechtaczkę.
Kiedy przestał się do niej naciskać, poczuła, jak zakończenia nerwowe opadają z ich krzyku sprzed kilku sekund, do dudniącego rodzaju bólu, który na jego krawędziach był prawdziwą obietnicą nadejścia przyjemności. Prawie leniwie David wetknął swój wysunięty duży palec u nogi w jej uroczą ciasną dziurkę. Podskoczyła zszokowana, nigdy nie przyszło jej do głowy, że ta cyfra zostanie wykorzystana do jej penetracji.
Ale kiedy powoli zagłębił ją na pełną długość i zaczął bezczynnie obracać stopę w tę stronę, a ona się jej poddała. To było dziwne i nie była do końca pewna, czy bardziej, czy mniej lubi, niż boli. Ale z pewnością to lubiła. Chciała zobaczyć, które doznanie najszybciej powstrzymywało ból lub przyjemność. Wiedziała teraz, że często zdarzało się to drugie.
David nauczył ją wiele o tym, jak ból i pewien stopień strachu mogą w mgnieniu oka zamienić się w nieograniczoną przyjemność. Ostatnia noc. I dziś rano.
I znowu tego popołudnia. Zadrżała rozkosznie na tę myśl, otworzyła szerzej nogi, aby umożliwić mu lepszy dostęp i usiadła z powrotem, aby rozważyć tę całą „propozycję stopy w pochwie” i jej pozycję na tym. Zachichotała, widząc głupotę jej analogii biznesowej w tej surrealistycznej, wysoce seksualnej sytuacji.
David uniósł brew, jakby pytając: „Podziel się żartem, kochanie”, więc ona to zrobiła. Zaśmiał się razem z nią, wbijając palec coraz mocniej i pytając: „Więc jaki jest rezultat twojej nauki, panno Dawes. palcem w nią, aby podkreślić swoje słowa, miażdżąc ją ze stale rosnącym naciskiem, „czy też o cały palec w pochwie - zagadka?” Charlotte oddychała teraz znacznie szybciej, nadal lekko się krzywiąc, ale już nie próbowała oderwać się od nacisku jego stopy. Inwazja, która wydawała się zdecydowana kontynuować, napotykała coraz mniejszy opór.
Charlotte spojrzała mu w oczy. Przypomniała sobie jego słowa z ostatniej nocy. Jego czułość i cierpliwość, kiedy po raz pierwszy próbował w nią wejść.
I odkryli, że jej ciasna mała cipka była zaciśnięta w panice. Jeśli chodzi o Charlotte, penis Davida był ogromny. Nigdy nie widziała nikogo oprócz Nigela, a on był tak nieśmiały wobec nagości, że mogła powiedzieć, że miała na nią nie więcej niż tuzin przebłysków w ciągu 4 lat, kiedy „uprawiali stosunki seksualne”, jak Nigel tak namiętnie nazwał ich krótkie i niewygodne złącza. Kiedy twarda i kapiąca głowa nabrzmiałego fallusa Davida zderzyła się z nią, już dobrze nasmarowaną i pozornie chętną quimem, przypomniała sobie czasy Nigela.
Przypomniała sobie z niepokojem, jak jego mały penis czasami ją ranił i skurczyła się ze strachu na myśl o tym, jak czułby się pozornie ogromny członek Davida. A jej niegdyś gorąca, chętna, otwarta mała cipka została zamknięta jak skarbiec w banku. David próbował smarować. Starał się bardziej ją podniecić.
Palce sondujące i otwierające ją. Usta i język odkrywają ją i sprawiają jej przyjemność. Otworzyła się ponownie pod tymi czułymi zabiegami. Łatwo się otworzył i mógł w niej zmieścić dwa, a nawet trzy palce. Ale gdy tylko zbliżył się do swojego wału, zamknęła się ponownie.
Szlochała z frustracji. Zły na siebie i przerażony, że zmęczy się jej dziecięcą ignorancją i po prostu powie jej, żeby założyła swój zestaw i zostawił go porządnemu masturbowaniu. Ale David był zrobiony z bardziej surowego materiału. Prawdę mówiąc, był szokująco podekscytowany całą sceną. Jej strach i niewinność tylko potęgują jego zapał.
To powiedziawszy, był jak dzieciak w Boże Narodzenie, któremu nie wolno było otwierać prezentów przed obiadem. To napięcie go zabijało. Musiał wiedzieć, jakie to uczucie być w jej wnętrzu. Cholera, byłaby tak cholernie ciasna.
Wiedział, że będzie najlepszą przejażdżką, jaką kiedykolwiek miał. Po raz kolejny Dawid stał się czułą służbą. Podniosła ją z rąk i kolan z materaca i położyła obok niego. Głaskał jej ciało opuszkami palców i mówił do niej cicho, rozluźniając jej mięśnie, podejmując świadomy wysiłek, aby wszystko poniżej było tak luźne i elastyczne, jak tylko mogła. Zadrżała pod jego dłonią, drżąc z potrzeby jego posiadania i obiecała spróbować jeszcze raz.
Próbowała, ale po raz kolejny nie udało im się osiągnąć nawet niewielkiego stopnia penetracji, chyba że David pchnął z wielką siłą i kiedy raz próbował tego, krzyknęła z tak nagłego prawdziwego bólu i strachu, że natychmiast się wycofał i przytulił ją. Całując jej łzy i wreszcie zadając pytanie, które doprowadzało go tak długo do szaleństwa. O co chodzi z tą idiotką, że tak bardzo bała się penisa, kiedy było tak oczywiste, że umiera na porządne ruchanie.
Więc Charlotte powiedziała mu rzeczy, których nigdy nikomu nie zdradziła. Nie jej przyjaciele. Nie jej matka.
Na pewno nie jej narzeczony. Jeśli była jedna rzecz bardziej niesmaczna dla Nigela niż uprawianie seksu, to była to każda z jej strony próba omówienia ich względnego poziomu zadowolenia z tego. Kiedy Nigel chciał seksu, Charlotte powiedziała przerażonemu i zniesmaczonemu Davidowi, oznajmił to jej i zgasił lampkę nocną. Jej serce zamarło, gdy zaczął chwytać tubkę lubrykantu z górnej szuflady, rzucać ją do niej i pytać: „Czy możesz to szybko zrobić, jeśli musisz?” Charlotte wcześnie odkryła, że lubrykant znacznie ułatwia ich kontakty seksualne. To było bardziej odrętwiałe doświadczenie.
Kilka razy próbowali bez niego, odczuwała ból. Nigel tolerował tę procedurę, ale jasno dał do zrozumienia, że naleganie na nią jest dla niej męczące i cenne. Z pewnością nigdy nie zaproponował, że zastosuje go dla niej, jako część czegoś w rodzaju gry wstępnej. Kiedy skończyła, odłożyła rurkę do szafki przy łóżku i ponownie położyła się cicho, tarzał się na nią, odpychając jej koszulę nocną.
Następnie podnosił jedną rękę do jej prawej piersi. Zawsze była to jej prawa pierś, ponieważ prawą ręką rozsuwał jej nogi i prowadził do niej swojego (na szczęście dość małego) penisa. Następnie odciągał pokarm przez 5 lub 10 minut, jednocześnie ściskając odruchowo całą jej pierś w rytm swoich pchnięć. - Ścisnął moją pierś.
Ale nie tak jak ty. Po prostu mocno i szybko. Czasami bolało. W każdym razie nigdy nie było to dobre.
Nigdy nawet nie dotknął moich sutków. Nie mówiąc już o ssaniu ich. - powiedziała Davidowi ze spuszczonymi oczami, tak jak przez większość tego, co uważała za swoje upokarzające objawienia. Kontynuowała, gdy David zatrzymał się, by czule pocałować prawą pierś, szepcząc do niej, że mężczyzna był zarówno zwierzęciem, jak i głupcem.
„Miał zamknięte oczy przez cały czas i nigdy nie mówił do mnie ani słowa,” kontynuowała Charlotte. - Jednak bardzo chrząknął. I robił przerażające miny. Charlotte powiedziała Davidowi, że ona też zawsze zamykała oczy, żeby nie widzieć twarzy, ale jeśli zabiera mu to więcej czasu niż zwykle, bo wypił kilka win, spróbuje rzucić okiem na zegar. Czasami, kiedy to robiła, widziała, jak krzywił się i mrużył oczy.
Wyszczerzył zęby. Zawsze szybko zamykała oczy. Nie podobało jej się to, jak się czuła, widzieć wyraźną odrazę na jego twarzy, nawet jeśli wydawało się, że na jakimś innym poziomie cieszy się z tego, co jej zrobił.
Gdyby się poruszyła lub wierciła, czasami mówił „Wkrótce skończyłem” chrząkającym głosem. Zniecierpliwiony, że przeszkadzała mu w wysiłkach. Musiała jednak powiedzieć, że zgodnie ze swoim słowem, zwykle tak było. To znaczy wkrótce skończone. Na szczęście nie pił często.
Na szczęście cały seks zdarzał się rzadziej niż raz w tygodniu. Kiedy miała okres, sypiał w gościnnym pokoju. Powiedział, że ten zapach go uraził. Nieważne, jak bardzo starała się być, powiedział to.
Staraj się, jak mogła, Charlotte nigdy nie była w stanie poczuć niczego niewłaściwego. Próbując go uspokoić, brała prysznic trzy razy dziennie. Zmieniaj tampony co godzinę. Po każdym prysznicu zakładaj czyste majtki. Ale bez skutku.
Nazwał to jej śmierdzącym. "Nie mogę znieść tego smrodu!" Na początku wspólnego życia Charlotte byłaby wstydem i zmieszaniem. Ale potem zmęczyła się tym i nim, a wkrótce też tym, jak źle sprawił, że czuła się z sobą.
Tak więc w końcu łatwiej było mu pozwolić sobie na to i spać osobno. Po pierwszym miesiącu przyszła rozkoszować się tym tygodniem samotności i faktycznie powiedziała mu, że nadal krwawi, kilka dni po ustaniu jej przepływu, tylko po to, by go powstrzymać. Więc mogła się cieszyć w tym wspólnym łóżku, ale nigdy nie cieszyła się chwilą spędzoną razem.
David przysiągł sobie, że w żadnym momencie nie straci do niej cierpliwości, ale gdy jej smutne recytacje niezdarnych i egocentrycznych głupot, jakich doznała z rąk tej nieistotnej, nieskutecznej i nieudolnej młodej kretyny, kończyła swoją opowieść eksplodował. „Dlaczego, do diabła, z nim wytrzymałaś Charlotte? Dlaczego, do cholery, nie zastrzeliłeś go na swojej pierwszej randce? Nie jesteś głupią dziewczyną. I na pewno nie byłabyś długo samotna. Co to było. Jaki on miał nad tobą władzę? " - Moja-moja matka i ojciec aprobowali go.
Czuli, że jest bardzo bezpieczny. Bardzo stabilny. Że jego korzenie były w Bandarrze, tak jak moje, i że gdybym poślubił Nigela, byłbym w stanie pozostać z nimi w kontakcie. Ale co więcej: Nigel jest absolwentem rolnictwa i ma również wyróżnienie z księgowości.
Gdybym go poślubił, byłbym w stanie wrócić i przejąć gospodarstwo. Zostanie w rodzinie. To był jedyny sposób, który mógł się wydarzyć, ponieważ. - Zatrzymała się nagle i odwróciła od niego.
David, zaabsorbowany rosnącym gniewem na tych wszystkich, którzy ją do tej pory otaczali, nie zauważył ucisku w jej głosie ani łzy na jej policzku. Mówił niecierpliwie, wciąż jej dotykając. śliczne ciało z delikatnymi dłońmi. ”No bo jesteś jedynakiem. Ale Charlotte, gdyby farma została sprzedana, mieliby z niej pieniądze.
Dlaczego mieliby sprzedawać swoje jedyne dziecko w wirtualnej niewoli, żeby zatrzymać kawałek ziemi w rodzinie? ”Był wściekły. Oni też musieli być głupcami, skoro nie mogli zobaczyć, że ich piękna córka była rozpaczliwie niezadowolona z mężczyzny, którego wybrali tak, aby ich własne interesy zostały zaspokojone. ”Lubię ich zadowolić. W każdym razie, jak mówią na Facebooku - to skomplikowane ", a ona najwyraźniej nie chciała kontynuować. Ach.
Oczywiście, David uświadomił sobie. Miała brata, który umarł. Zapomniał o tym. Mimo to wydawało się, że David bardzo długo się starał, aby złagodzić poczucie winy ocalałego.
David nie czynił żadnego rodzaju winy. I jeśli cokolwiek uważało, że to nie tylko racja człowieka, ale ich faktyczny obowiązek bycia ocalałym. Zaczął ją pieścić znowu żarliwy, zdeterminowany, by wymazać z jej umysłu niesmaczne wspomnienia seksu, które Nigel musiał jej dać, kiedy go powstrzymywała. Trzepocząc swoimi smukłymi dłońmi do jego klatki piersiowej i delikatnie przyciskając się do niego.
Zaprzestał pieszczot i spojrzał na nią. Ona. Spojrzała mu smutno w oczy, a na jej uroczej twarzy malowała się zmartwiona zmarszczka.
„Ale David,” opuściła swoje piękne oczy i odwróciła się od niego. Szepnął: „Penis Nigela był malutki. Szczerze.
H-połowę mniejszy od twojego. A ja potrzebowałem tyle lubrykantu, żeby go dostać. Nawet mój lekarz powiedział mi, że jestem - wiesz. Jestem dość mały tam David.
Może dlatego. Może to moja wina. Tak jak zawsze powtarzał.
Może po prostu nie potrafię dobrze uprawiać seksu. " - Nigel jest okropnie niewrażliwym, nieadekwatnym draniem. Jaki mężczyzna może pozwolić kobiecie wyjść z łóżka niezadowoloną - a zwłaszcza taką kobietę jak ty? Wziął ją w ramiona i mruknął w jej sutek, wciągając go do swoich szukających ust: „Jeśli jeszcze kiedykolwiek spotkam tego drania, skopię jego bezwartościowy tyłek eunucha - i opluję go dla ciebie”.
Dawid był nikim, jeśli nie pozostałym człowiekiem, kiedy już zdecydował się na zadanie. Wytrwał w swoim dążeniu do wejścia w nią. Rzeczywiście, stukał, szturchał i szturchał te drzwi przez ponad godzinę, zanim mu się to udało.
Kilka razy prawie wszedł do jej wejścia. Musiał się powstrzymać. Złap jego oddech, odsuń od niej oczy.
Po raz pierwszy, odkąd skończył 19 lat, zaczął robić tabliczki mnożenia i próbować wymyślić nazwiska wszystkich pierwszych odbijających w Test Sides w ciągu ostatnich dziesięciu lat, aby zapanować nad jego podekscytowaniem. Był podekscytowany. Do diabła, była taka ciasna, gorąca i słodka w smaku.
Po tym, jak zwierzyła mu się z tego, czym był Nigel przez te wszystkie lata, leżał obok niej przez długi czas, po prostu głaszcząc jej ciało i całując. Polizał jej sutki i wetknął język do jej ucha. Gryzł delikatny kark. Obrócił ją tak, że położyła się na brzuchu i powtarzała jego pieszczoty, całowanie i lizanie. Posadził ją okrakiem, gdy leżała twarzą w dół, i unosząc jej biodra jedną ręką, wsunął duży, twardy okrągły podbicik pod jej biodra; Normalnie byłby zszokowany, gdyby partner zasugerował coś takiego własnoręcznie wykonaną tapicerką, ale myślał tylko o podniesieniu bioder tak wysoko, jak to tylko możliwe, aby mieć jak największy dostęp do jej drżąca mała dziurka.
Delikatnie rozłożył szeroko jej nogi, gdy jęknęła cicho w oczekiwaniu. Wziął środkowy palec i przesunął nim w górę iw dół jej wilgotnych, opuchniętych ust. Następnie powtórz dotknięcie płaskimi dwoma, a następnie trzema palcami. Przesuwają je mocno, ale z nieskończoną ostrożnością w górę iw dół.
Od jej sztywnej małej łechtaczki do tuż pod jej słodkim, małym tyłkiem różyczki. Unikał tego; Wiedział, że jest płochliwa jak cholera. Wciąż mógł ją stracić w dowolnym momencie, dopóki nie przeleciał jej bez sensu. Nie musisz dziś wieczorem pukać do tylnych drzwi.
Byłby szczęśliwy, gdyby pozwolono mu wejść z przodu. W istocie ekstatyczny, pomyślał ze smutkiem. Jęczała i wiła się, gdy pieścił jej seks. Odruchowo uniosła biodra, by spotkać jego dłoń. Po cichu nalegał, żeby podwoił ciśnienie.
Zaczęła jęczeć w sposób, który teraz wiedział, że jej podniecenie szybko rosło. Miękkie, wysokie dźwięki bez słów „oh - oh- mmm- oh-oh-oh”. odgłosy. Jak małe zwierzę, które może zrobić w niebezpieczeństwie. Ale nie wyglądała na zmartwioną, wydawała się całkiem dobrze się bawić.
Hej, połóż się na niej. Jego twardy żelazny kutas zatrzymał się między jej udami. Znowu się spięła, a on nachylił się do jej ucha, szepcząc. - Nie martw się, kochanie.
Odpoczywam tam. Muszę tylko poczuć twoją cipkę na moim kutasie. Pozwól, że nasunę na ciebie kochanie, proszę.
Czy mogę wsunąć mojego kutasa na twoją gorącą mokrą cunny. Proszę kochanie "Jego głos był nierówny z pożądania i wysiłku związanego z powstrzymywaniem się tak mocno przez tak długi czas. Odpowiedziała natychmiast, wijąc się tak, że jego sztywny, purpurowy kutas przytulił się do jej sromu. Teraz też jęknął.
O słodki panie Czuł się tak cholernie dobrze. Przesunął go w górę iw dół po jej słodkiej lepkiej seksu swoimi biodrami. Sięgnął do przodu, obejmując obie piersi.
Ściskał i ugniatał je. Obrócił jej sutki mocniej niż wcześniej . Napięcie w nim było bliskie zerwania. Jedyne, co chciał zrobić ze wszystkim, co w nim było, to rozchylić jej nogi pod kątem prostym i wbić w nią swojego kutasa, aż eksplodował, wypełniając ją swoim nasieniem i wbijając w jej szyjki macicy siłą jego pchnięć. Wiedział jednak, że takie energiczne spotkania są na przyszłość.
Dziś wieczorem trzeba by było obchodzić się z nią jak z cienkiej porcelany. Zadrżała i napierała na niego raz po raz. Zachęcony, że delikatnie się poruszał głowę jego koguta do th Otwarcie jej uroczego quimu i pchnięcie trochę. Wsunął może cal lub dwa ze swojego prawie 8-calowego grubego, twardego fallusa i jęknął z zachwytu.
„O kurwa kochanie. To takie dobre. Czujesz się tak dobrze.”.
Zatrzymał się, czując, jak cichnie i nieruchoma. Szepnął do niej: „Czy ja za bardzo cię ranię, kochanie?” Jęknęła niezrozumiale, a on wycofał się, słysząc narastającą w niej panikę. Nie tracąc ani chwili, wsunął prawą rękę pod jej talię i podniósł ją jeszcze bardziej, mrucząc. "Na kolanach kochanie.
Wstawaj dla mnie na kolana, dobrze?" gdy całował, lizał i pocierał twarz o jej smukłe, wygięte plecy. Delikatnie położył dłoń na jej głowie i szepnął do niej: „Opuść głowę kochanie. Na materacu. Unieś bułki.
Rozłóż dla mnie nogi. Tak jest. Och, to jest piękne. I włożył twarz między jej nogi, ssąc i docierając do jej pulsującej małej łechtaczki. Zauważając, że stoi tam na baczność, tak gotowy i chętny, jak kapitan w swojej małej łódce.
Końcem jego języka uderzenie pioruna przeszło przez jego czubek. Wokół niego wypływały jej czyste, pachnące miodem soki. Jego palce szturchały ją i szturchały. Ślizgając się teraz jej płynącymi sokami, z łatwością wsunął najpierw język, a następnie jeden, a potem dwa palce w jej wnętrzu.
Wypuściła wysoki dźwięk i oparła biodra z powrotem na jego dłoni, wbijając sondujące palce jeszcze bardziej w jej wnętrze. Jej ramiona były złożone nad głową i chociaż nie był pewien, czy to właściwy ruch, to jednak jego potrzeba zrobienia tego skłoniła Davida do powiedzenia jej. "Daj mi swoje ręce kochanie." Natychmiast posłuchała go.
Szybko zdał sobie sprawę, że jeśli wyda jej bezpośrednie polecenie, zastosuje się do niego bez zastrzeżeń. Wiedział, że to upodobanie do tego, by pozwolił mu ją rozkazywać, w przyszłości wiele razy będzie wykorzystywane ku jego wielkiej przyjemności. Ale dzisiejszego wieczoru był zadowolony z tego oszczędnie. Wziął ją za obie ręce, gdy przesunęła je za siebie. Tak jak to zrobił na pikniku, z łatwością objął jedną ręką jej smukłe nadgarstki.
Trzymał je mocno w jej plecach. Teraz ona klęczy pośrodku jego masywnego baldachimu. Jej wspaniały tyłek wysoko wysoko, dzięki długości tych soczystych nóg, na których klęczała. Czubek jej głowy spoczywał na materacu, ramiona unieruchomione za nią w jego delikatnym, ale natarczywym uścisku. Była we wszystkich zamiarach i celach na jego łasce, a on cholernie blisko podszedł do jej tyłka, kiedy na nią spojrzał, otwarty na niego, ufając mu tak całkowicie.
Ponownie przesunął wolną dłoń między jej nogi i ponownie zaczął przesuwać palce w górę iw dół jej szczeliny. Drażni jej łechtaczkę i wbija się w jej małą dziurkę. Jeden, dwa, potem trzy palce.
Była taka ciasna. Kiedy się tam dostał, miało to być najbliższe dopasowanie, jakie kiedykolwiek miał. Pomyślał radośnie, że warto poświęcić czas na przygotowanie gruntu do tego. Była, jeśli Dawid był jakimś sędzią - a on był ekspertem w tych sprawach - całkiem słusznie. Została zbudowana na bardzo małą skalę wewnętrzną, pomimo jej modelowego wzrostu.
Miała delikatną sylwetkę, a jej cipka z całą pewnością wyszła z drobnej kolekcji w niebiańskim sklepie ginekologicznym. Szarpała się na jego palcach, ściskając je niemal do skurczu konwulsyjnymi ścianami swojej niesamowitej małej cipki. Klęczał za nią. Cofnął palce i używając nagle wolnej ręki, skierował na nią błyszczące żołędzie, teraz o wiele bardziej otwarciowo wyglądające.
Wykręcił go na te same dwa cale, co wcześniej, i tym razem wydawała się bardziej zdolna lub przynajmniej chętna, by go pomieścić. Rozłożyła dla niego nogi jeszcze trochę szerzej, wiercąc się, by poprawić biodra. Stopniowo wsuwa swój piękny mały quim na jego pulsującego kutasa. Widział jej twarz, odwróconą do góry nogami, z głową na materacu. Lekko przygryzała dolną wargę.
Wyraz koncentracji i determinacji zaznaczający jej piękną twarz. Obserwował ją uważnie, szukając oznak bólu lub prawdziwego strachu, ale ku swej radości nie widział żadnego. Chryste, to było to. Miała go teraz wpuścić.
Poczucie ulgi Davida było ogromne. Nie sądził, że mógł wytrzymać znacznie dłużej, nie prosząc jej, żeby go po prostu ściągnęła. Spróbuj ponownie rano.
I to byłby taki anty-punkt kulminacyjny, pomyślał, uśmiechając się lekko do własnej gry słów. Odepchnął się od oporu, który poczuł, ponownie uciekając się do matematyki i sportowych wyzwań, gdy czuł, jak jego jądra napinają się w odpowiedzi na niesamowity nacisk wywierany na głowę bolącego członka. Nie przyszedł, odkąd kilka godzin wcześniej wykonała na nim ten niesamowity pierwszy lodzik, a on był tak napalony, jego kutas tak twardy, że pomyślałby, że pękł marmurową podłogę w jego korytarzu. Nie chciał strzelać tylko w połowie drogi do celu.
Otworzyła przed nim nogi jeszcze szerzej. Jeszcze raz poruszyła biodrami i westchnęła w ten wysoki, mały sposób, w jaki dawała mu znać, że robi coś, co zaczynała jej się podobać. Szturchnął ją i szturchnął swoim kutasem.
Przejechał palcami po jej łechtaczce mocnymi, długimi pociągnięciami, gdy zawołał triumfalnie: „Tak. Tak, kochanie, otwórz się dla mnie. Otwórz w ten sposób. O Chryste, tak bardzo chcę być w tobie. Muszę być w tobie kochanie.
Tak, zgadza się. Pomóż mi kochanie, proszę. Tak. Otwieraj w ten sposób.
To moja dobra dziewczynka. Otwórz się dla mnie. " Pchał powoli, ale z siłą zrodzoną z jego torturowanego libido. Przyciśnięty do ciasnej, gorącej, słodkiej dziurki.
Był teraz w połowie drogi, a Charlotte, w przeciwieństwie do wyglądania, jakby chciała, żeby to się skończyło, teraz robiła wszystko, o czym mogła pomyśleć, aby ułatwić mu osiągnięcie swojego celu. David nie był w stanie uwierzyć, że to jego słyszał. Błagając ją. Minęły lata, odkąd poprosił kobietę o cokolwiek w łóżku. Zapytali go.
Błagali go. I byli mu posłuszni. Ale pieprzyć to. Upokorzenie niech będzie przeklęte.
Udało się. Marzyła o tym teraz. Wciąż widział, że doznała lekkiego szoku, może nawet dyskomfortu.
Ale chętny do kontynuowania. Bardziej niż chętny. Teraz próbowała. Czuł, jak walczy o rozluźnienie mięśni jej cipy.
To też działało. Otworzyła dla niego odrobinę więcej. Poczuł, jak ucisk zelżał po bokach jego penisa i nie zatrzymując się dla jej ponownego naprężenia, wsunął go do końca.
Powoli. Celowo. I ku jego ogromnej fizycznej przyjemności. Ostrożnie zatrzymał się przed jej szyjką macicy, pewien, że nic jej wcześniej nie dotykało i nie chciał jej skrzywdzić bardziej niż musiał.
Jego penis, choć niezbyt długi, miał dużo obwodu. Musi czuć się najedzona jak ostatni autobus, pomyślał z zachwytem, kiedy zaczął powoli się wycofywać po raz pierwszy. Nie do końca.
Tylko w połowie. Nie chcąc, żeby zamknęła się i odmówiła mu ponownego wejścia. zatrzymał się i walczył o kontrolę nad sobą, zanim ponownie wbił w nią swoją laskę, tym razem nieco mocniej. Oddychała głośno. Wołam teraz jego imię przenikliwym głosem.
Ciągły komentarz, który wydobywał się z jej rozchylonych ust na temat jej uczuć, kiedy po raz pierwszy w życiu doświadczyła, jak to jest mieć mężczyznę w sobie i pragnąć go tam. Chcieć, żeby ją przeleciał, tak jak obiecał, na cal jej życia. Zaczęła głośniej krzyczeć, a jej biodra znów się cofnęły, tym razem sprawiając, że jej mięśnie cipy kurczą się, by nie wypchnąć go z niej, ale chwyciła jego penisa i wydawała się wciągać go do siebie. Jęknęła i wiła się. - Och, Davidzie.
Nigdy - nigdy - nie czułem. Och, och - David. Jęknęła i jęczała. Kontynuował powolne, długie pociągnięcia taktami w niej i poza nią.
Zaczął nabierać śmiałości, wyciągnął wszystko, aż jego żołądź ponownie spoczęła na jej ociekających wargach, a potem szybko, zanim mała dziurka zdążyła się na nim zatrzasnąć, znowu, odmawiając mu uwolnienia, pojechał Tym razem trudniej i szybciej. Wrzasnęła. Mieszanka szoku wywołanego nagłą pełnią, rozkosznym naciskiem na ściany jej cipy, które poczuła teraz po raz pierwszy w życiu; i głębię przyjemności, której nigdy wcześniej nie doświadczyła.
Zaczął przyśpieszać tempo. Zacieśnił uścisk, który trzymał na jej rękach za jej plecami, drugą ręką położył na jej talii, aby utrzymać ją w pozycji, i zaczął tworzyć rytm. Wiedział, że nie wytrzyma długo, ale chciał, żeby przynajmniej raz przyszła w ten sposób. Jej pierwszy porządny seks.
Zdjął rękę z jej talii i wsunął ją między nogi. Kiedy wbił się w nią, potarł, szczypał i zwijał jej łechtaczkę. Zaczęła się trząść i teraz wydawały ostre, wyższe dźwięki. Odgarniając do niego biodra.
Jęczenie i wołanie niespójnie. Trzęsła się i szarpała pod jego dłonią, wbijana w jego twardy jak skała kutas, wrzeszcząc w materac, który stłumił, ale nigdy nie zbliżył się do uciszenia głosu, jaki dawała swojemu orgazmowi, gdy rzucała się i wiła, szarpała, jęczała i krzyczała do pierwszego drżącego. punkt kulminacyjny, a potem niemal natychmiast do kolejnego, jeszcze potężniejszego. Jej nogi, mniej więcej jedyna część jej ciała, nad którą już nie miała żadnej kontroli, rzucały się i szarpały, gdy zaczął prawie w nią uderzać, jego orgazm narastał, ogłuszający przypływ krwi wypełnił mu głowę rykiem jak pociąg towarowy jadący w dół.
mu. David zdjął dłoń z jej łechtaczki, opuścił jej nadgarstki i chwycił jej smukłe biodra silnymi dłońmi. Dość wbił ją z powrotem na swój trzon, przebijając ją. Jej kolana uniosły się z materaca i wisiała tam, podtrzymywana tylko przez jego penisa i te ręce trzymające ją przy biodrze. Ona, wciąż drżąc po tym ostatnim ogromnym orgazmie, myśląc, że jest nasycona, nagle odkryła, że jej własna pasja znów rośnie, by spotkać się z jego.
Poczuła, jak się napina i rzuca się z powrotem na niego, teraz świadomie próbując zmusić mięśnie jej napiętej, napiętej cipki, by go złapać, dojenie śmietanki, która wypływała z niego jak fontanna wysoko w jej ciało. Złączyła razem swoje kostki wokół jego pleców i nadal przyciągnęła go bliżej siebie. Poczuła, jak jego ciepły płyn uderzył w szyjkę macicy, podskakiwała, krzyczała i wiła się, kiedy ją wbijał w siebie. Czuła, jak głowa jej szyjki macicy drga, gdy raz po raz zanurzała się w lepkim płynie, który w niej robił. Czuła się tak, jakby tonęła od środka.
I kiedy wydawał się prawie skończyć wylewać na nią swoje nasienie, ona ponownie zagrzmiała do swojego trzeciego intensywnego orgazmu podczas swojego pierwszego prawidłowego ruchania….
Przygoda Tracie trwa...…
🕑 45 minuty Lanie Historie 👁 6,627Obudziła się w sobotę rano, potrzebując go, chcąc go, bolało go ciało. Czubkami palców muskała skórę dna; jej tyłek był nadal trochę obolały od cotygodniowego klapsa w środę, a to…
kontyntynuj Lanie historia seksuElizabeth Carson i Emma potrzebują podpisanych listów z karą i cierpią, aby je zdobyć.…
🕑 32 minuty Lanie Historie 👁 7,393Elizabeth Carson siedziała w samochodzie. Daleko jej było do komfortu, musiała się przyznać. 36-latka cierpiała z powodu 24 ostrych czerwonych linii na jej dolnej części, dzięki uprzejmości…
kontyntynuj Lanie historia seksuAkira jest uległą przyłapaną na kłamstwie przez swoją Dominującą Kat. Nigdy nie okłamujesz Kat.…
🕑 5 minuty Lanie Historie 👁 7,473Akira uklękła na cementowej podłodze piekącej piwnicy, z rękami związanymi za plecami, co groziło zerwaniem delikatnej skóry nadgarstków. Pot spływał jej po włosach, gromadząc się…
kontyntynuj Lanie historia seksu