Charlotte musi poprosić mamę o podpisanie listu karnego lub otrzymanie 12 kolejnych uderzeń laski…
🕑 24 minuty minuty Lanie Historie25-letnia Charlotte schodziła nerwowo po schodach z listem, który mama musiała podpisać, szczypiąc ją od bicia, które dostała. Denver zaledwie godzinę wcześniej. Z listu jasno wynikało, że mama miała dać jej lanie, zanim jutro wróci do college'u. Charlotte martwiła się, że dzisiejsze lanie otworzy wrota przeciwpowodziowe, że jej mama będzie się upierać, że lanie jej zostanie ponownie wprowadzone dla niej w domu wyłącznie z powodów dyscyplinarnych, a Charlotte tak często kłóciła się z mamą, że wiedziała, że zostanie umieszczona na jej kolanach i regularnie dawała jej klapsy.
Charlotte fantazjowała o tym, że dostała lanie, a dziś musiała zmierzyć się z bardzo realnym prawdopodobieństwem, że jej mama da jej lanie, a ona z pewnością się zgodzi lub zaryzykuje, że list nie zostanie podpisany. Charlotte nie miała nic przeciwko powtórnej sesji dyscypliny. Denver, ale nie każdego dnia. Wiedziała, że nie udało się jej podpisać listu. Z pupą nadal piekącą od chłosty Charlotte poszła do salonu, aby znaleźć swoją mamę.
Chciała zakończyć rozmowę tak szybko, jak tylko mogła. "Cześć mamo" powiedziała. Jej mama podniosła wzrok, uśmiechnęła się i odwzajemniła powitanie.
"Cześć kochanie, jak minął dzień?" „Powiedziałem ci, że miałem późne spotkanie. Denver, prawda, mama?. - O tak, jak poszło kochanie? Charlotte była zamyślona, niepewna, jak sobie z tym poradzić, więc zrobiła jedyną rzecz, o której pomyślała i wręczyła list mamie i powiedziała po cichu „Lepiej przeczytaj tę mamę, to wszystko wyjaśni.” „No tak kochanie” powiedziała mama, gdy wzięła list, uśmiechnęła się do córki, gdy otworzyła kopertę, wyjęła list i zaczęła czytać. Jej uśmiech zmienił się w zdziwienie, po czym lekko się rozgniewała.
Spojrzała na córkę i powiedziała: „. Denver musiał cię zdyscyplinować? „No tak, mamo”. „Więc to nie takie spotkanie, w które wtedy kazałeś mi uwierzyć?”, powiedziała zirytowana.
„Przepraszam mamo”. „Jestem pewna, że tak” i po spojrzeniu na list znowu spojrzała na córkę i powiedziała z pewnym zdziwieniem: „Byłeś laski?" Łóżko Charlotte spojrzała na podłogę i powiedziała cicho: „Tak mamo, w rzeczywistości dwanaście kresek". „Tak, rozumiem, tak jest napisane w liście . Założę się, że to dało ci dobrą lekcję. – Tak, mamo, naprawdę – powiedziała Charlotte, mając nadzieję, że jej mama będzie współczująca.
„Ale oczywiście na to zasłużyłeś” – powiedziała mama, wciąż czytając list, po czym dodała: „Mój mój, za słabą robotę. To strasznie drogie, naprawdę. - Tak, mamo, chyba tak – przyznała niechętnie.
"Hhhmm, a tutaj jest napisane, że powinienem wyegzekwować twoją karę, dając ci klapsy." Jej mama jeszcze raz przestudiowała list i wykrzyknęła: „Tak kochanie, to jest całkiem jasne i sugeruje, że skoro tak zasłużyłeś na karę, powinienem użyć narzędzia takiego jak pasek lub szczotka do włosów”. "Cóż, jestem pewien. Denver nie miał na myśli tej mamy, ona mnie nauczyła i bezbłędnie mama, naprawdę to zrobiła." Pośladki Charlotte wciąż szczypały od 12 uderzeń na jej nagim tyłku. Naprawdę nie chciała, żeby mama dała jej klapsy, chociaż w miarę jak rozmowa trwała, a mama stawała się coraz silniejsza, była zaskoczona uczuciem mrowienia między nogami.
Czy to myśl, że może dostać lanie? Byłaby bardzo zaskoczona, gdyby tak było, ale co innego mogłoby to być? Jej mama ponownie spojrzała na list i po kilku chwilach ponownie zwróciła na siebie uwagę Charlotte. „Ale Charlotte, ten list wyraźnie mówi, że Akademia zachęca mnie, bym sama dała ci lanie. Spójrz” – dodała i pokazała list córce. Charlotte spojrzała na niego, ale wiedziała, że tak właśnie jest napisane.
Dzień po obejrzeniu do jej gabinetu wróciło wystarczająco dużo uczniów. Denver i podpisany list stwierdzały, że rodzice dawali im kolejnego lania. „Ale mamo, mam 25 lat, na pewno nie chciała, żebym dostał klapsa również w domu?” Charlotte próbowała. Jej mama jeszcze raz przeczytała list, podniosła wzrok i powiedziała z naciskiem: „Naprawdę nie wydaje mi się taka droga. prośby, 25 lat lub nie.
Czy nie jest to słuszne, kochanie? Ten list mówi, że powinienem cię ukarać, prawda? Charlotte skrzywiła się, gdy jej mama jeszcze machała przed sobą listem i skinęła głową na znak zgody. "Myślałem, że tak kochanie. Więc obawiam się, że będę musiał ci dać klapsa, mimo wszystko dla twojego własnego dobra, i przypuszczam, że najlepiej będzie, gdy pójdziesz spać. Czy powiemy o dziewiątej kochanie? To da mi czas na porządne lanie, czas na rogu, a potem pogawędkę, aby upewnić się, że rozumiesz, dlaczego zostałeś lanie, zanim pójdziesz spać.
Oczywiście, że też dla mnie, żebym zmusił cię do przejścia przez moje kolana, więc muszę wiedzieć, że zgadzasz się na lanie”. Jej mama użyła tonu głosu, którego tak często używała, mówiąc jej, że dostanie lanie tyle lat temu. Ton, który mówił, że to koniec. W każdym razie Charlotte wiedziała, że nie podpisany list po prostu nie wchodził w grę, a przynajmniej nie, chyba że chciała jutro jeszcze dwanaście uderzeń laski.
Łóże Charlotte na myśl o tym, ale powiedział cicho: „Nie mamo, zgadzam się, że powinieneś dać mi klapsa, a jest godzina dziewiąta”. Jej mama uśmiechnęła się na akceptację córki i powiedziała: „Właściwie kochanie, to wielkie szczęście, bo kupiłam dziś nową szczotkę do włosów, która raczej będzie idealna na twoje klapsy. Wiem, że kiedyś używałam drewnianej łyżki, ale teraz jesteś starsza, więc ja potrzebujesz czegoś, co ukarze cię bardziej intensywnie, to znaczy, jeśli będzie to opłacalne”.
Mówiąc to, jej mama podeszła do stołu, wyjęła z torby nowo zakupioną szczotkę do włosów, a Charlotte przełknęła ślinę, widząc dużą drewnianą, podłużną szczotkę wiosłową, a drewno było grube. Będzie bolało o wiele bardziej niż drewniana łyżka i wiedziała, że po nałożeniu jej na goły tyłek będzie jej wyraźnie przeszkadzać, ale nie mogła się spierać, nie z tym, że list jest tak nieugięty. „Jeszcze jedna rzecz, kochanie” – powiedziała mama, kontynuując – „Musisz przyjść i poprosić mnie, żebym dała ci klapsy, żebym wiedziała, że nie będziesz się opierać, kiedy nadejdzie czas”.
Charlotte potulnie pokiwała głową, wiedząc, że to kolejny sposób na wymuszenie kontroli. Charlotte potarła pośladki, czego nie przeoczyła jej mama, która uśmiechnęła się, wiedząc, że jej córka nie będzie się doczekać lania przez nią, ale tak bardzo nie mogła się doczekać, by dać córce tego lania z pewną radością. Mama Charlotte pomyślała, że rozmowa poszła całkiem dobrze.
Wiedziała, jak bardzo jej córka potrzebowała ponownego lania, tak jak była, gdy była młodsza, a oto miała 25 lat i miała dostać od niej pierwszy lanie od wielu lat. Co za zwrot. Musiała tylko upewnić się, że Charlotte zaakceptowała później, że lanie wróciło do porządku dziennego zarówno w domu, jak iw pracy. Mama i córka rozmawiały cicho przy kolacji, zwłaszcza Charlotte próbowała wyrzucić z głowy zbliżające się lanie. Była zauważalnie przytłumiona, w ogóle nie kłóciła się z mamą, a jej mama tym bardziej cieszyła się z tego, co zachęciło ją do ponownego wprowadzenia lania, aby nie musiała cierpieć zbyt szybko złagodzonego języka Charlotte w przyszłości.
Charlotte była niespokojna i postanowiła wykąpać się po obiedzie i przygotować się na swój zestaw do lania tuż przed snem o godzinie 9, decydując się na krótką sukienkę nocną i majtki. Liczyła, że po laniu w bąbel trzciny jej tyłek będzie naprawdę obolały i w łóżku zrezygnuje z majtek. Spojrzała na zegarek i była zirytowana, że wciąż była dopiero godzina ósma. Chcąc dostać lanie swojej mamy, zeszła na dół i gdy tylko weszła do salonu, mama spojrzała w górę i powiedziała: „Zadzwoniłam. Zapytała, w jaki sposób dawałam ci klapsy, i powiedziałem jej o drewnianej łyżce, której na tobie użyłem, ale powiedziałem jej, że dzisiaj użyję szczotki do włosów z drewnianym tyłem, a ona pomyślała, że to bardzo dobry pomysł, więc kiedy powiedziałem jej, że właśnie kupiła nowy, zaśmiała się i powiedziała, że to musi być znak, że lanie było potrzebne”.
Charlotte nie mogła uwierzyć, że jej mama rzeczywiście zadzwoniła do swojego szefa. Była wściekła i nie mogąc powstrzymać swojego temperamentu, nie mogła powstrzymać się od warczenia na mamę: „Cóż, jeśli masz zamiar dać mi klapsa, miejmy to już za sobą”. Mama Charlotte spojrzała na córkę i rozkazała ostro: „Wystarczy już warg moja dziewczyno.
To tylko bardziej zirytowało Charlotte, która zaczęła tracić kontrolę. „Jaka jest w każdym razie różnica? Daj mi lanie i skończ z tym!” Jej mama rzuciła jej 25-letnią córkę ostre spojrzenie i warknęła surowo: „Teraz posłuchaj, moja dziewczyno. Różnica polega na tym, że powiedziałem, że dam ci lanie o godzinie 9, i wtedy dostaniesz lanie. Nie chcę od ciebie więcej ust. Zrozumiano? A teraz weź szczotkę do włosów, idź na górę i poczekaj, aż przyjdę do twojego pokoju, żeby się tobą zająć.
Charlotte doskonale wiedziała, że jej mama jest zirytowana, ale nie mogła powstrzymać się przed wpadnięciem w złość i tupnęła nogą, by pokazać swoją frustrację. Jej mama była wściekła i powiedziała stanowczo: „Dobrze, moja dziewczyno, to miała być moja ręka i szczotka do włosów, jak napisano w liście, ale dostaniesz dodatki za swoją postawę. Dam ci też drewnianą łyżkę i możesz spodziewać się kilkudziesięciu klapsów”. Charlotte wiedziała, że przekroczyła granicę, ale wciąż wściekła, wypluła: „Dobra!” i wybiegła z pokoju, poszła na górę i zatrzasnęła ją.
drzwi do sypialni. Siedziała na łóżku wściekła. Mijały minuty, a Charlotte uspokoiła się i nawet zdała sobie sprawę, że jeśli mama daje jej dodatki, to jest to więcej.
Denver poprosiła, więc to właściwie jej mama dyscyplinuje jej, bo była niegrzeczna.Pierwszą myślą było, żeby zejść na dół i powiedzieć mamie, że nie ma mowy, a kiedy trochę się uspokoiła, powiedziała sobie, że powie mamie, jak wejdzie na górę, ale jak już siedziała na łóżku i przemyślała to, zdała sobie sprawę, że była niegrzeczna wobec swojej mamy. Bardzo niegrzeczna. Gdyby mówiła w ten sposób kilka lat temu, i tak dostałaby za to lanie, a czy naprawdę chciała rozdrażnić mamę, gdy ciężko lanie z potem przyszła szczotka do włosów.
Powoli doszła do konkludując, że będzie musiała zaakceptować dodatkową karę mamy, a poza tym to wszystko jej wina. Więc Charlotte została w swojej sypialni, czekając na swoją karę i wzdrygnęła się, gdy spojrzała na szczotkę do włosów i czując się niespokojna, nawet uniosła ją i pozwoliła jej opaść na jej dłoń, a kiedy to zrobiła, wzdrygnęła się na myśl o tym, że dała jej lanie. gołe dno. Charlotte walczyła ciężko, żeby nie rozpłakać się tam, a potem wiedząc, że lanie szczotką do włosów będzie niesamowicie bolesne po 12 uderzeniach laski wcześniej. Wydawało się, że czekanie trwało w nieskończoność, zanim drzwi się otworzyły i weszła jej mama.
Charlotte spojrzała w górę i złapała oddech, gdy zobaczyła drewnianą łyżkę w dłoni swojej mamy. Wstała posłusznie i obserwowała, jak jej mama przechodzi obok niej i siada na rogu łóżka, krzyżując nogi, wyglądając surowo i bardzo sprawnie. Jej mama powiedziała: „Ponieważ będę ci dawał dodatki za niegrzeczność, nie będzie teraz konieczne proszenie mnie o lanie”.
Spojrzała na Charlotte, prowokując ją do sprzeciwu, a kiedy Charlotte odwróciła wzrok w uległości, warknęła: „Lepiej wezmę to teraz”, gdy wyciągnęła rękę, a Charlotte powoli podała mamie szczotkę do włosów, wiedząc, że zrobiła kolejny krok w kierunku zaakceptowania jej mama może ponownie dać jej klapsa, mimo że ma 25 lat. „Dobra młoda damo, teraz sobie przypomnisz, że kiedyś zdejmowałaś majtki, zanim dałem ci lanie, więc mów dalej” i patrzyła, jak jej córka pochyliła się, wyszła z majtek i stanęła przed mamą, posłusznie czekając powiedziano, co robić. Jej mama wyglądała na bardziej zrelaksowaną niż ona, kiedy Charlotte rozmawiała z nią na dole. Jej mama podwinęła rękawy, obserwując, jak Charlotte wychodzi z majtek, a potem klepnęła ją po kolanach. Charlotte wzdrygnęła się, gdy patrzyła, jak mama podwija rękawy, tak jak to robiła, zanim dała jej długi, mocny, bolesny lanie te wszystkie lata temu.
Powoli Charlotte opuściła się na kolanach swojej mamy, balansując z rękami na podłodze, z nogami zwisającymi jak nastolatka z pośladkami na udzie mamy. „Te paski wyglądają paskudnie, kochanie” – powiedziała mama, jakby gawędziła, i znowu Charlotte miała nadzieję na wyrozumiałość i znowu ta nadzieja została zniweczona, gdy jej mama powiedziała – ale. Denver powiedział mi, żebym je ignorowała, kiedy daję ci klapsy, więc to zrobię. trudne jest to, co powiedziała, że było potrzebne”.
Jej mama potarła nagie pośladki córki w oczekiwaniu na lanie, które tak bardzo chciała dać 25-latkowi od tylu lat. Mama Charlotte wiedziała, że prawdziwym powodem, dla którego jej córka zaakceptowała ten lanie, jest konieczność przestrzegania narzuconego przez nią reżimu dyscypliny. Denver. Jednak zdaniem jej mamy ten lanie był za niegrzeczny sposób, w jaki jej córka rozmawiała z nią dzisiaj.
Niegrzeczne rzeczy, których nigdy by nie powiedziała, gdyby Charlotte wiedziała, że nastąpią lanie. Więc kiedy podniosła rękę i przyłożyła otwartą dłoń do pierwszego klapsa, było to w równym stopniu spowodowane jej niegrzecznością, co kiepskim standardem pracy. Charlotte w milczeniu zaakceptowała, że po tak długim czasie znów traktuje się ją jak nastolatkę, układa się na kolanach mamy patrząc na podłogę lub w najlepszym wypadku na nogi mamy z pupą unoszącą się w powietrzu, bez zabezpieczenia, gotowa na lanie przez czerwone pręciki, które były tam już wcześniej tego dnia, jej tyłek był już obolały i mrowiący, gdy mama pocierała jej dłoń w kółko, rozgrzewając jej i tak już rozgrzaną trzcinę pośladkę. Charlotte chciała błagać, ale wiedziała, że to nie pomoże.
Musiała tam leżeć i brać lanie, a wiedziała, że nic tego nie powstrzyma, a mimo wszystko zasłużyła na to. Jeśli nie z powodu jej standardu pracy, to na pewno z powodu jej niegrzecznych komentarzy do mamy na dole. Przyznała, że to prawie sprawiedliwe, że dostała lanie od swojej mamy.
Kiedy pierwszy klaps uderzył w dom i zabolał o wiele bardziej niż klaps w rękę, zanim Charlotte zdała sobie sprawę, że był to efekt chłosty. Gdy klaps za klapsem lądował, Charlotte walczyła i wiedziała, że wkrótce nastąpi ból spowodowany łyżką, a potem szczotka do włosów będzie nie do zniesienia. Nie mogła jednak wstać, nie odważyła się. Wiedziała, że musi podpisać list na jutro, bo inaczej znowu dostanie bata.
Zrobiła jedyną rzecz, jaka została, zaakceptowała to i płakała. Jej mama była zachwycona łzami i dała córce jeszcze mocniejsze lanie. Charlotte wrzeszczała, gdy każdy klaps trafiał do domu, ale nie próbowała wstać, co również zachęciło jej mamę do jeszcze mocniejszego klapsa.
Naprawdę chciała dać córce nauczkę, a to było dla niej takie rozładowanie napięcia. Po kilkudziesięciu klapsach otwartą dłonią oznajmiła: „Dobra Charlotte, teraz dajmy ci dodatki”. Podniosła drewnianą łyżkę z długą rączką i potarła tył główki łyżki o pośladki córki. "Tylko pamiętaj kochanie, to są dodatki za bycie niegrzecznym dla mnie. OK kochanie?" Charlotte milczała, a jej mama szybko bardzo mocno uderzyła ją w pośladki łyżką, najpierw w jeden dolny policzek, potem w drugi, powtarzając lanie, aż trzy razy uderzyła córkę w pośladki w każdy dolny policzek.
Charlotte krzyknęła i kopnęła się w nogi, ale jej mama powiedziała: „Odpowiedz mi młoda damo albo inaczej”. Charlotte powiedziała głośno: „Tak, mamo, przepraszam, że byłam niegrzeczna, naprawdę jestem i wiem, że to dodatki od ciebie, a nie. Denver”. Charlotte wiedziała, że te słowa powrócą i będą ją prześladować później, ale chciała tylko, żeby lanie się skończyło. Jednak nie dało się uciec od faktu, że Charlotte wiedziała, że zaakceptowała to, była to zupełnie inna kara, przyznawana tylko dlatego, że była niegrzeczna, a nie tylko po to, by podpisać ją mamie.
List Denvera. Bycie w wieku 25 lat nie zmieniło tego teraz. Bardziej pojednawcza mama powiedziała: „Jestem pewna, że jest ci przykro Charlotte i będzie ci jeszcze bardziej przykro, kiedy będę cię lała tą łyżką, bo na dole byłaś lipa”. – Tak, mamo – ponownie przyznała.
„Dobrze”, powiedziała jej mama, ale Charlotte nie widziała uśmiechu satysfakcji, ponieważ jej mama wiedziała, że to ogromne zwycięstwo w jej wysiłkach, by przywrócić klapsy swojej 25-letniej córce. Podniosła drewnianą łyżkę i nawet gdy dawała córce mocne klapsy za mocnymi klapsami, a jej córka płakała z bólu, ona po prostu nadal dawała kłujący klaps po kłującym klapsa i ignorowała łzy córki, jej ciągłe wiercenie się na kolanach i kopanie nogi, a wszystko to zabrane przez jej mamę jako uznanie lekcji, której nauczyła się jej niegrzeczna córka, lekcji zachowania, której tak desperacko potrzebuje. Sześćdziesiąt klapsów zadano drewnianą łyżką, a mama Charlotte zdecydowała, że to z pewnością narzędzie, które zostanie użyte ponownie. To było bardzo skuteczne sądząc po zaczerwienieniu pupy córki i łzach.
Teraz jednak nadszedł czas na szczotkę do włosów. Nowe narzędzie, którego mogła używać, ao którym wiedziała, że będzie jeszcze bardziej bolesny niż szczotka do włosów. - Wracając do.
Kara Denver, kochanie – oznajmiła mama Charlotte. Charlotte walczyła, by sobie z tym poradzić, ale nawet w stanie bólu rozumiała znaczenie tego stwierdzenia. Mama dostała klapsa za to, że była niegrzeczna i bardzo mało prawdopodobne, żeby to był ostatni raz. Podniosła szczotkę do włosów. „Naprawdę musisz być bardziej ostrożna w pracy, kochanie, nie zapominaj, że właśnie dlatego daję ci tym lanie”, powiedziała surowo, dając córce pierwszego klapsa szczotką do włosów, a następnie klapsa za klapsem, gdy jej córki zaczęły płakać.
bardziej intensywne, jej nogi wierzgały mocniej, jej pośladki wiły się wielokrotnie, gdy próbowała uniknąć szczotki do włosów, tylko po to, by od czasu do czasu twarde drewniane wiosło lądowało z tyłu jej nóg, co powodowało jeszcze większy ból. W pewnym momencie Charlotte zdawała sobie sprawę, że lanie ustało, ale szczotka była pocierana wokół jej pośladków. Miała nadzieję, że to koniec. Jej mama powiedziała: „To taki dobry system.
Denver. To oznacza, że my rodzice czujemy się częścią reżimu dyscypliny. Naprawdę sądzę, że sprawi to, że będziesz bardziej starał się nie popełniać żadnych błędów”.
Charlotte nie mogła mówić, a kiedy otworzyła oczy, widziała podłogę tylko przez mgiełkę łez. Obiecała sobie, że w przyszłości na pewno będzie się bardziej starać w pracy. Zdecydowanie. Charlotte miała nadzieję, że jej kara się skończyła, gdy pocieranie trwało, ale jęknęła, gdy jej mama powiedziała: „No cóż, chyba jesteśmy w połowie drogie”, a po chwili dodała: „Kocham cię kochanie, mam nadzieję, że o tym wiesz”.
Jej mama nie spodziewała się odpowiedzi, ponieważ Charlotte wciąż tak głośno płakała. Szczotka została podniesiona i ponownie mocno opuszczona na już zaczerwienione i posiniaczone pupy Charlotte, jej nogi poderwały się, wydała głośny oddech, tylko po to, by kolejny klaps wylądował na jej drugim dolnym policzku. Jej mama straciła rachubę klapsów szczotką do włosów i zatrzymała się dopiero, gdy płacz córki osiągnął poziom, który powiedział jej, że lekcja została dobrze odrobiona.
Rzuciła szczotkę do włosów na łóżko i potarła pupę córki, uciszając ją, by ją uspokoić, a płacz powoli zamienił się w szloch, a jej drżące ciało przestało się trząść. Charlotte wciąż tam leżała, witając kojące pocieranie. Jej mama oceniła, kiedy Charlotte wyzdrowiała na tyle, by wstać i powiedziała: „OK kochanie, w rogu. Stań twarzą do ściany przez 15 minut i dobrze się zastanów”. Charlotte szlochała i pociągała nosem, gdy podniosła się i stanęła przed mamą.
Potem w przypływie emocji, których tak naprawdę nie rozumiała, ale czuła się naturalnie, powiedziała: „Tak mi przykro mamo, naprawdę jestem”, po czym objęli się ramionami i przytulili, Mamo i Córko, Mamo zadowolona jej córka przeprosiła, a córka była szczęśliwa, że mama tak ją kochała. Oboje wiedząc, że lanie wykonało swoje zadanie. Mama pocałowała córkę w policzek, po czym odwróciła ją i wskazała na ścianę. Charlotte stała twarzą do ściany, z rękami na głowie, piekącą ją w dole i, jak dobrze wiedziała, była wyraźnie widoczna, gdy jej koszula nocna unosiła się. Mama siedziała na łóżku i czytała, od czasu do czasu zerkając w górę, wsłuchując się w cichy szloch córki.
Charlotte pomyślała o tym, że wiedziała, że jej mama miała rację, dając jej klapsa. List został wysłany do domu specjalnie z tego powodu, a mama postąpiła słusznie, choć była bolesna. Wiedziała, że będzie musiała naprawdę poprawić się w pracy, jeśli miała uniknąć wielokrotnego lania tą drewnianą szczotką do włosów. Naprawdę musi. Nie była taka pewna, czy innym razem mama da jej klapsy.
Czy to było sprawiedliwe? Ile w końcu 25-latków dostało lanie w domu? Potem zastanawiała się, ilu 25-latków było tak niegrzecznych i zasługiwało na lanie za to? Z pewnością to zrobiła. Charlotte już wiedziała, że chłosta w pracy dobrze jej zrobiła, że chce poprawić tutaj standard, więc może dobrze jej zrobi, jeśli mama znów da jej klapsa, gdy niegrzeczna w domu. Niechętnie doszła do wniosku, że mimo wszystko musi zaakceptować dyscyplinę mamy.
Nie zamierzała jednak pytać. Zobaczy, czy jej mama wspomni o tym jutro. Po piętnastu minutach mama zapytała: „Jak się masz kochanie?” „Będę walczył, kiedy usiądę, mamo, to naprawdę boli” – odpowiedziała. Jej mama wskazała na krzesło, a Charlotte powiedziała na drewnianej powierzchni, krzywiąc się, gdy usiadła i wierciła się, próbując ułożyć się wygodnie, czego nigdy nie udało jej się zrobić.
Jej mama powiedziała: „Muszę podpisać list, Charlotte, prawda?” Położyła go na łóżku przed córką. - Dobra mamo – powiedziała Charlotte, zauważając, że nie zostało to jeszcze podpisane. „Zanim to zrobię, myślę, że musimy coś uzgodnić”. "Co to za mama?" Zapytała Charlotte, ale w głębi serca wiedziała, co ma zostać powiedziane.
Ona miała rację. - Czy. Denver nadal cię dyscyplinuje w pracy? Charlotte była zszokowana i powiedziała: „O tak. Denver musi”, powiedziała stanowczo, po czym zdając sobie sprawę, że jest zbyt żywiołowa, dodała cicho: „To znaczy tak mamo, myślę, że to by mi bardzo pomogło”. - Cóż, Charlotte, myślę, że jeśli zgadzasz się, że lanie za tandetną robotę zachęci cię do większej ostrożności w biurze, to z pewnością to samo dotyczy twojego zachowania w domu, nieprawdaż? Charlotte wiedziała, że jej mama ma rację.
Charlotte spojrzała na swoją mamę i powiedziała: „Więc, jeśli jestem niegrzeczna, chcesz, żebym zgodziła się na ponowne bicie mnie?” - No cóż? To tylko słuszne, czyż nie kochanie, w końcu zostaniesz zdyscyplinowany w pracy, jeśli coś zepsujesz, więc wydaje się, że te same potrzeby stosuje się w domu. Charlotte wiedziała, że jej mama ma rację i westchnęła, wiedząc, że już zdecydowała się zgodzić na ponowne przyznanie jej mamie władzy dyscyplinarnej, chociaż brzmiała niechętnie, gdy odpowiedziała: „Znam mamę i masz rację, wczoraj byłam dla ciebie niegrzeczna i przypuszczam lanie i tak zrobiło mi coś dobrego, więc może powinieneś kontynuować. Jej mama uśmiechnęła się, pożyczyła i uściskała córkę.
"Tylko kiedy jesteś niegrzeczny kochanie." – Jasne, mamo, wiem. Pocałowała mamę, a potem jakby po namyśle zapytała: „Jakieś szczególne zasady, których muszę pilnować?” Charlotte chciała mieć przynajmniej kilka wskazówek. Miała być jednak rozczarowana, ponieważ jej mama już przewidziała to pytanie i jego powód: „Nie kochanie, myślę, że powinnam po prostu decydować za każdym razem.
Jestem pewna, że twoje zachowanie poprawi się, gdy dam ci kilka dobrych rzeczy klapsy. W końcu to od ciebie zależy zachowanie, prawda? - Chyba tak, mamo – przyznała Charlotte, wiedząc, że zwiększy to czas, jaki zostanie umieszczony na kolanach mamy. Jej mama zastanowiła się przez chwilę, pozwoliła, by decyzja zapadła w pamięć, po czym dodała: – No cóż, oczywiście, a ilekroć zostaniesz odesłany do domu z listem, nie wolno nam zapomnieć tych czasów kochanie, prawda? Charlotte niechętnie uśmiechnęła się. "Tak, mamo, tamte czasy też." Uśmiechnięta, zadowolona, że udało jej się przywrócić klapsy dyscypliny swojej 25-letniej córce, jej mama podpisała list i wręczyła go Charlotte: „Right Charlotte, wcześnie do łóżka”.
Charlotte skinęła głową i posłusznie położyła się do łóżka, leżąc na brzuchu. Jej mama pochyliła się, ponownie ją pocałowała i wyszła z sypialni, wyłączając światło. Charlotte była zaskoczona, że nawet przy jej pośladkach jak nigdy dotąd czuła mrowienie między nogami i poczuła potrzebę użycia wibratora. Nie rozumiała, dlaczego była tak podniecona, ale nie śmiała ryzykować, że mama usłyszy brzęczący dźwięk, więc zadowoliła się przesuwaniem palcem po cipce i poczuciem, jak bardzo jest mokra, a jednocześnie przeciągnęła ostrożnie palcem po jej brzuchu.
na dole, prawie wyczuwając każdy z nich, gdy kij był tak twardy. To skłoniło ją do myślenia. Denver poczuła się jeszcze bardziej podniecona i dziwnie zadowolona, że czuje się z tym tak dobrze. Z pewnością nie miałaby nic przeciwko.
Denver dał jej klapsa zamiast jej mamy, a gdy o tym pomyślała, doszła z kilkoma długimi orgazmowymi wdechami. Charlotte była nieświadoma jej, och, tak uroczo dominujących uczuć szefa do niej, gdy leżała na swoim łóżku. Myślała o niej romantycznie, gdy ponownie pocierała swoją bardzo wilgotną cipkę i marzyła o tym, kiedy zostanie ponownie zdyscyplinowana przez nią, mając nadzieję, że zamieni się to w miłość i miłość razem.
Gdy Charlotte dalej pieściła swoje piersi, szczypała sutki i pocierała mokrą cipkę, pomyślała o Hayley io tym, że dziś wieczorem mama otrzyma jej klapsy; Denver. Charlotte znowu pomyślała, jakie szczęście miała Hayley, mając. Denver dawał jej klapsy w domu i żartobliwie wyobrażał sobie, że oboje lanie razem.
Czy kiedykolwiek tak się stanie, zastanawiała się, gdy jej oddech stał się cięższy i zatraciła się w samopobudce, chociaż zanim ogarnął ją strumień orgazmów, przelotnie pomyślała, że może powinna uważać, czego sobie życzy..
Przygoda Tracie trwa...…
🕑 45 minuty Lanie Historie 👁 6,627Obudziła się w sobotę rano, potrzebując go, chcąc go, bolało go ciało. Czubkami palców muskała skórę dna; jej tyłek był nadal trochę obolały od cotygodniowego klapsa w środę, a to…
kontyntynuj Lanie historia seksuElizabeth Carson i Emma potrzebują podpisanych listów z karą i cierpią, aby je zdobyć.…
🕑 32 minuty Lanie Historie 👁 7,393Elizabeth Carson siedziała w samochodzie. Daleko jej było do komfortu, musiała się przyznać. 36-latka cierpiała z powodu 24 ostrych czerwonych linii na jej dolnej części, dzięki uprzejmości…
kontyntynuj Lanie historia seksuAkira jest uległą przyłapaną na kłamstwie przez swoją Dominującą Kat. Nigdy nie okłamujesz Kat.…
🕑 5 minuty Lanie Historie 👁 7,473Akira uklękła na cementowej podłodze piekącej piwnicy, z rękami związanymi za plecami, co groziło zerwaniem delikatnej skóry nadgarstków. Pot spływał jej po włosach, gromadząc się…
kontyntynuj Lanie historia seksu