Przygoda Jona i Julii trwa nadal, a ich związek kwitnie.…
🕑 40 minuty minuty Kontrola umysłu HistoriePrzerażające było to, że jedyne wrażenie, jakie odczuwałem od Sary, młodej utopionej dziewczyny, to fala zachwytu, gdy wąchała kwiaty, a wiedziałem tylko, że wyczuła bzy, ponieważ w tej chwili też je poczułem. Poza tym wszystko, co od niej otrzymywałem, było wspomnieniem, trwałym obrazem wydarzeń z przeszłości, ale niczym z „teraz”. Sięgnąłem ponownie, próbując ją znaleźć, zawołać do niej, dać jej coś, czego mogłaby się chwycić, żeby się odsunęła. Zamknąłem oczy, aby całkowicie skupić myśli na dziewczynie, a kiedy je otworzyłem, zauważyłem, że Julia obserwuje mnie, nawet gdy kontynuowała resuscytację, z pytaniem w oczach i kroplami potu spływającymi z nosa i czoła na Sarę.
Pochyliłem się, żeby dać jej kolejny oddech, podczas gdy Julia kontynuowała uciskanie klatki piersiowej, i spróbowałem ponownie, z ustami na zimnych, niebieskich wargach dziewczyny i palcami zaciśniętymi w jej nozdrzach, gdy moje myśli szukały jej. Dałem jej kolejny wdech powietrza, gdy ponownie próbowałem ją odciągnąć, ale chociaż powietrze mogło pomóc, widziałem, że nie dawałem żadnego efektu w jej budzeniu i ciągnięciu z powrotem. Była tam, czułem to i może ona też mnie czuła, ale nie było żadnego połączenia. Spojrzałem na Julię i pokręciłem głową, ale jednocześnie poprosiłem ją ponownie, aby się nie poddawała.
Zatrzymała się jeszcze raz, żeby sprawdzić puls, ale znowu nic nie znalazła. „Jon, być może kręcimy kołami; wiesz, jak rzadko to się udaje, prawda, zwłaszcza bez AED, które mogłoby ją zaszokować i pobudzić jej serce? Mniej niż dziesięć procent szans, Jon.” Ledwo słabo wychwytywałem myśli Julii, poprzez dziewczynę, każde z nas jej dotykało, i choć czytałem jej stalową determinację, by nie pozwolić, by Bękart Śmierć zwyciężył bez walki, czułem też jej zwątpienie i strach, obawę, że nasze wysiłki nie wystarczą. „Wiem, Julio, ale proszę, wytrzymaj jeszcze trochę.
Może przyjdą ratownicy… i zimna woda, prawda? Czy zimno nie daje jej więcej czasu?”. — Zwykle trochę. Lepiej, żeby ten helikopter pojawił się wkrótce, jeśli przyleci.
Jeszcze zanim skończyła mówić, wróciła do ucisków, ale widziałem, że była zmęczona. Może mógłbym wykonać uciski, gdybym znalazł sposób, aby nie klękać, czego nie mogłem zrobić, albo inny facet, który to robił, teraz wypoczęty, mógłby ponownie przejąć kontrolę, gdyby Julia się zachwiała, ale czułem, że nasze okno możliwości się zamyka. Byłem zdesperowany, mój umysł rozglądał się za czymś, czymkolwiek, co mogłoby zadziałać, kiedy mój wzrok padł na jej brata, który stał z boku, blady i udręczony, z pięściami zaciśniętymi po bokach. Pamiętając, jak Ella do mnie dotarła, zawołałem go. „Marek! Mark, chodź tu, zejdź tutaj”.
Kiedy ukląkł między nami, chwyciłam go za rękę, wchłaniając mentalny wpływ jego żalu jak fizyczny cios, gdy położyłam jego dłoń na głowie jego siostry. Położyłem swoje na jego, moje palce splótły się z jego, tak że oboje jej dotknęliśmy i poczułem, jak wzdrygnął się lekko pod wpływem nienaturalnie zimnego dotyku jej ciała. Drugą rękę położyłem na ramieniu dziewczyny i poinstruowałem go, żeby do niej oddzwonił. „Myśl, Mark.
Możesz powiedzieć to na głos, jeśli to pomoże, ale pomyśl, jak bardzo ją kochasz, jak będziesz za nią tęsknił, o pustce, jaką to pozostawi w twoim życiu, w twoim sercu. Spróbuj skierować do niej swoje myśli, Mark. Powiedz jej, że ją kochasz i że chcesz, żeby spróbowała. Pozwól jej poczuć to, co ty. Trzymając rękę na jego dłoni, wyczuwałem jego desperację i ból serca, jego żałobę i rozpacz już zaczynającą się, gdy trwały wysiłki mające na celu uratowanie jego siostry, ale wyczułem też coś głębszego, mroczną, bolesną udrękę i powoli zdałem sobie sprawę, że myśli rodziców i całkowitą dewastację, jaką to przyniesie w ich życiu.
To było coś, co mogłem wykorzystać! Kiedy poinstruowałem go, aby nadal próbował dotrzeć do siostry, zebrałem jego ból i udrękę najlepiej jak potrafiłem, zbierając jego emocje, doznania, strach i ból serca w jeden twardy, potężny grot włóczni, który wbiłem jako jedną twardą masę. jej pogrążający się w ciemności umysł. To nie było szturchnięcie, żadne pchnięcie, żadne drażniące łaskotanie myśli, ale zamiast tego broń wywołująca szok i podziw, uderzenie młota w jej umysł, aby ją uderzyć i zmiażdżyć, ostatnia próba wytrącenia jej z łatwego teraz wślizgu zapomnienie. Kiedy to zrobiłem, poczułem chwilowy piekący ból w głowie, oślepiający błysk, a potem zniknął, a jej ciało zadrżało, jakby doznało szoku. Zaskoczyło to Julię, która opuściła kilka uciśnięć, po czym natychmiast wróciła do rytmu i wykonała kilka kolejnych pchnięć.
Kiedy chwilę później zatrzymała się, żeby ponownie sprawdzić puls, widziałem, że miała nadzieję, ale przeważnie po prostu wykonywała ruchy. Kiedy więc sprawdziła, potem poruszyła palcami i sprawdziła ponownie, a potem spojrzała na mnie z wyrazem czystego niedowierzania, ośmieliłem się mieć nadzieję. Wciąż trzymając palce na szyi Sary, powiedziała: „Mój Boże, myślę, że ją mamy! Czuję puls… słaby, coraz silniejszy. Tak, o Boże, tak, puls! Silny i stabilny. ..
niewiarygodne! Poczekaj, połóż ją na boku, szybko!”. Zareagowaliśmy na polecenie Julii w samą porę, przewracając Sarę na bok w chwili, gdy jej ciało znów przechodziło spazmy, a ona zamiast tego próbowała zaczerpnąć oddech, krztusząc się, kaszląc i wymiotując cienką papką składającą się z wody, śluzu i innej treści żołądkowej. Nadal kaszlała i krztusiła się przez kilka sekund, po czym wzięła długi, głęboki, desperacki oddech, a potem krzyknęła napiętym głosem, pierwotnym wyciem udręki i przerażenia. Jej brat trzymał ją mocno, nie ryzykując, że znowu się wymknie, trzymał się mocno, gdy jej krzyki przerażenia zamieniły się w łzy, a ona zaczęła się niekontrolowanie drżeć. Wciąż trzymałem ją jedną ręką i próbowałem nieść pocieszenie, pewność, radość z jej triumfu nad śmiercią – coś, co czułem mocno, że radość i jej łzy stopniowo malały, chociaż dreszcze nie.
Oddychała samodzielnie, była przytomna i miała mocne, miarowe bicie serca, ale była też w stanie hipotermii, a zimna woda i krótki flirt ze śmiercią obniżyły temperaturę jej ciała. To było coś, z czym mogliśmy sobie poradzić, a Julia i druga kobieta rozebrały ją do mokrych ubrań, nie napotykając na żaden opór, gdy reszta z nas grzebała w plecakach w poszukiwaniu ciepłych, suchych ubrań. Ja dałem swoją kurtkę polarową, jej brat drugą i wkrótce owinęli ją w suche ubrania, ściskali ją i głaskali, próbując ją ogrzać.
Jej brat Mark martwił się o nią bardziej niż ktokolwiek inny, a jego radość i ulga były widoczne w jego słowach i czynach. Wciąż się trzęsła, wciąż płakała i była zdezorientowana, kiedy pojawili się ratownicy medyczni niosący sprzęt, prowadzeni przez młodego mężczyznę, który spotkał nas na szlaku. Byli zszokowani, ale szczęśliwi, że wstała i samodzielnie oddycha, chociaż podłączyli ją do tlenu, sprawdzając ją i mierząc parametry życiowe. Wiatry w górze spiskowały z wąską doliną, aby uniemożliwić im dotarcie tam, gdzie byliśmy, chociaż zepchnęły je na parking; dobrze poradzili sobie z wspinaniem się na szlak. Nalegali, żeby ją wynieść na składanych noszach, które przywieźli, i wkrótce kazali ją położyć, przypiąć pasami i przykryć kocami i kurtkami.
Kiedy zabrali ją do wyjścia w towarzystwie innych młodszych osób, które początkowo ją uratowały i przeprowadziły resuscytację krążeniowo-oddechową, aby na zmianę obsługiwać nosze, Sara rozejrzała się i zapytała: „Gdzie jest Jon?”. Wszyscy zaczęli na siebie patrzeć, zaskoczeni, że znała imię kogokolwiek innego niż jej brat lub ich przyjaciel. Najwyraźniej w grupową akcję ratowania jej zaangażowało się kilka osób, które się nie znały, kiedy Julia popchnęła mnie do przodu. „To jest Jon, chyba że w grupie jest inny John?”. Kiedy nikt się nie odezwał, Sara wyciągnęła do mnie ręce, a ja podszedłem kilka kroków do noszy i ująłem jej ręce w swoje.
Łzy znów popłynęły, gdy powiedziała: „Dziękuję, że tam jesteś”. „Och, kochanie, nic nie zrobiłem, byłem tylko przypadkowym świadkiem! To ludzie, którzy wyciągnęli cię z rzeki, którzy wykonali reanimację, żeby utrzymać cię przy życiu, Julia, twój brat Marek, ten młody mężczyzna… Skinąłem głową w stronę Julii, a następnie wskazałem faceta, który początkowo wykonywał resuscytację krążeniowo-oddechową, aż był gotowy do upadku. Uśmiechnął się do niej i powiedział: „Daniel. Miło cię poznać, Saro. Tak się cieszę, że u ciebie wszystko w porządku.”.
Ze łzami w oczach podziękowała każdemu z nich, zanim wróciła do mnie. „Byłeś przy mnie, kiedy byłam taka przestraszona, taka samotna. Nie wiem jak, ale dziękuję.”.
„Byłam… cieszę się, że mogłam pomóc, Saro, w jakikolwiek sposób. Liczy się tylko to, że teraz wszystko z tobą w porządku, ale pozwól im zabrać cię do szpitala, żeby można było cię zbadać.”. Wyciągnęła ramiona, a ja pochyliłem się, żeby mnie uściskać i pocałować w policzek, a potem ją zanieśli. Mark przybiegł po chwili z poleceniem zdobycia mojego numeru telefonu, który wpisał do swojego telefonu, a ja wzięłam jego, po czym grupa stopniowo się rozproszyła. To było tak, jakbyśmy nie chcieli się rozstawać, wiedząc, że byliśmy częścią czegoś bardzo wyjątkowego, i nie chcąc pozwolić tej chwili odejść.
Jeszcze kilku z nas wymieniło się kontaktami, po czym grupa się rozpadła, niektórzy kierowali się szlakiem, inni z powrotem na parking i po kilku chwilach Julia i ja znów zostaliśmy sami z dźwiękami rzeki i zapachem wody. wśród sosen, poza pulsującym bólem głowy, nie pozostał żaden ślad po niemal tragedii. Julia zaśmiała się smutno.
„Chyba nigdy nie będę mógł powiedzieć, że nie zabierasz mnie w jakieś ciekawe miejsce!”. Śmiałem się. „Tak, prawdziwe ataki fałszywych potworów, utopione dziewczyny, wszelkiego rodzaju emocje. Nie jestem pewien, jak przebiję ten”. „Od teraz skupiajmy się na fałszywych alarmach, jak w przypadku psa; tak było mi łatwiej na sercu.
Czy zdajesz sobie sprawę, jak blisko byliśmy jej utraty?”. – Tak. Za blisko, żeby było wygodnie. Spojrzała na mnie dziwnie. „Wszystko w porządku? Nadal wyglądasz bardzo blado.” „Mmm, okropny ból głowy; prawdopodobnie połączenie wysokości i stresu.”.
„Chodź, usiądźmy na chwilę, a ja wyciągnę aspirynę. Ty też będziesz miał krwotok z nosa. Usiedliśmy na dużym głazie kilka stóp od szlaku, a ona podała mi kilka Advilów i butelkę wody, a następnie chusteczkę higieniczną do nosa. Kiedy go wycierałem, ona zapytał: „Skąd ona znała twoje imię, Jon?”.
„Jestem pewien, że słyszała, jak ktoś to mówił czy coś”. „Nie, nie. Była nieprzytomna, w zasadzie martwa, tak jak ty.
Co miała na myśli, dziękując ci za bycie przy niej, kiedy była sama i przerażona? Skąd wiedziałeś, że ona nadal tam jest, kiedy kazałeś mi się nie poddawać?”. „Ja… Julia, trudno to wyjaśnić.” Wspomniałem, że Julia dwukrotnie wyczuła w sobie coś dziwnego. ja; pierwszy raz miał miejsce podczas incydentu z psem, a to był drugi, tylko tym razem była pewna. „Porozmawiaj ze mną, Jon.” Westchnęłam.
Bolała mnie głowa i poczułam lekkie mdłości, prawdopodobnie opóźniony stres reakcji i nie chciałam się tłumaczyć Julii ze swojej dziwaczności, ale już było za późno; powinnam była to zrobić już dawno, a tu, w ciszy i nagłej samotności gór, tak bardzo pokochałam, wreszcie właściwy czas i miejsce. „OK, ale staraj się zachować otwarty umysł.” Patrzyła na mnie zamknięta. „Od czasu wypadku, odkąd wybudziłam się ze śpiączki, kiedy dotykam ludzi, czuję ich.
w myślach.” Wyglądała na pełną wątpliwości, podobnie jak Ella, ale miała tę przewagę, że wiedziała, że była świadkiem czegoś dziwnego. „Umiesz czytać w myślach.” Brzmiała równie sceptycznie, jak wyglądała. „Nie, wcale nie. Trudno to wytłumaczyć, trudno mi było to pojąć, ale teraz czuję różne rzeczy.
Nie myśli, ale uczucia. Wiesz, uczucia, emocje, rzeczy, które inspirują ludzkie myśli, ale nie same myśli, nie są to rzeczy, które mógłbym zwerbalizować. Wiedziałbym na przykład, gdybyś był smutny, ale nie wiedziałeś dlaczego, lub gdybyś był czymś podekscytowany, ale nie masz pojęcia, co było tak ekscytującego.
Czy to ma sens?”. „Nie, ale widziałem to w akcji, więc jestem skłonny ci uwierzyć. Co teraz czuję?”. „Muszę cię dotykać, skóra do skóry, bo inaczej nie mam pojęcia.”. Przysunęła się bliżej mnie i położyła dłoń na mojej szyi, delikatnie ją masując; było to miłe i wydawało się, że pomaga na ból głowy, ale kiedy przyszło do czytania jej, nie działało tak, jak powinno.
Nadal mogłem wyczuć jej uczucia, ale wszystko było bardzo rozmazane i niewyraźne. Nie, rozmyte to złe słowo; bardziej przypominało zakłócenia, elektryczny trzask, który zamącał jej uczucia i emocje. Nadal ją czytałem, ale nie dobrze, fragmenty były zamazane.
Od tego pulsowała mi głowa. „Nieee, cholera. To nie działa zbyt dobrze, Julia, jest popieprzone i czuję się jak gówno, ale ty… nadal czujesz euforię, haj, bo Sara przeżyła, chyba to, co wszyscy przeżyliśmy, i, uch, niedowierzasz… Zaśmiałem się cicho, od czego zakręciło mi się w głowie. „I martwisz się o coś”. Skinęła głową.
„No cóż, udało ci się, pomimo pomieszanych zmysłów. Martwię się o ciebie, Jon; wyglądasz okropnie i znowu krwawi ci nos. Czy wszystko w porządku?”. „Nie, chyba nie. Lepiej już wracajmy.”.
Prawie natychmiast ruszyliśmy z powrotem, poświęcając czas jedynie na długi łyk wody, co pomogło mi na żołądek i głowę. Idąc, Julia prowadziła niemal monolog, pytając, jak i kiedy dowiedziałem się o moim umiejętności i czasami odpowiadałam na własne pytania, gdy moje krótkie odpowiedzi jej nie zadowalały. Zdecydowanie słabłam, daleko mi było do najlepszych. Była oczywiście ciekawa, czy ją „czytam”, a kiedy zacznę, co zrobię czułem i nie wydawałem się zaskoczony, kiedy jej powiedziałem, że była jedyną osobą, której w ogóle nie mogłem odczytać.
Ani jednego śladu po niej, aż do tej głupoty na temat obrzezania/żydowskiej sprawy, która sprawiła, że oboje się śmialiśmy rozbrojona, kiedy runęły jej ściany i jej umysł w końcu się przede mną otworzył. Dowiedziawszy się o tym, zamilkła na dłuższą chwilę. Był to okres, w którym popadłam w ruinę nie tylko na szlaku, ale także psychicznie i fizycznie, kiedy zapytała, czy ja Zacząłem próbować wpływać na jej nastroje i uczucia mniej więcej w tym samym czasie, kiedy prawie to przeoczyłem, zagubiony we własnym chorym nieszczęściu, ale potwierdziłem jej podejrzenia, przepraszając, że wtrąciłem się w jej umysł. Znów zamilkła, a ja bałem się, że całkowicie wszystko zrujnowałem, przez co poczułem się jeszcze gorzej.
Na szczęście sobie z tym poradziła i nie była zbyt dumna, by przyznać, że w pewnym stopniu pomogłem. „Powinienem być na ciebie bardzo zły, Jon, za to, że mi nie zaufałeś i wtargnąłeś do mojej głowy, do mojego umysłu. I w pewnym sensie jestem, ale prawda jest taka, że dopiero zacząłem wychodzić z mojego czarnego nastroju, zacząłem znowu żyć mniej więcej w tym samym czasie.
Cokolwiek zrobiłeś, w jakikolwiek sposób wtargnąłeś do mojej głowy i namieszałeś w moich myślach i nastrojach, to musiało pomóc. "Cieszę się." Tak, chociaż wolałbym pozostawić dyskusję na czas, kiedy będę już na pełnych obrotach. „Już wtedy wiedziałam, że to coś złego, ale chciałam tylko pomóc. Byłaś taka smutna i tak bardzo cierpiałaś.”. „Myślę, że naprawdę pomogłeś, Jon, ogromnie i jestem wdzięczny.
Tylko nigdy więcej tego nie rób”. „Nie, proszę pani.” Zaśmiała się. „Nawet jeśli czujesz się beznadziejnie, rozśmieszasz mnie. Oczywiście, kiedy mówię, żebyś nigdy więcej tego nie robił, mam na myśli bez mojego pozwolenia.
O ile wiem, że jest to w porządku.” „Powinieneś wiedzieć, że niekoniecznie mogę tego uniknąć. Nie mam tej kontroli, jeszcze nie, więc jeśli się dotkniemy, poznam twoje nastroje… jeśli zakłócenia ustaną.” Myślała o tym, gdy szliśmy dalej szlakiem, a mój stan się pogarszał. „Wystarczy, po prostu nie próbuj niczego wkładać, żeby zmienić mój nastrój, chyba że wiem, o co ci chodzi „To sprawiedliwe… ale jedno: czasami zdarza się to podniecenie, nad czym nie zawsze mam kontrolę.
Eva to czuła, Angie nawet Brad, chociaż Bóg jeden wie dlaczego. Ty też.” „O mój Boże, to jest to? To ty?”. „Myślę, że częściowo, a poza tym zależy mi na tobie. Julio, gdzie jesteśmy?” Moje pytanie nie było metaforyczne, dotyczyło tego, na jakim etapie naszego związku jesteśmy.
Naprawdę nie miałem pojęcia, gdzie jesteśmy na szlaku. „Czy jesteśmy już prawie na miejscu?” Moja głowa krzyczała, a moje pole widzenia zwężał się w ciemny tunel. „Jesteśmy, Jon, tuż pod górę na parking.
Wyglądasz jak śmierć; dasz radę?”. „Nie wiem. Blednę, Julia.” Nie pamiętam zbyt wiele ze wspinaczki, tylko tyle, że wydawała się nie mieć końca i że musiała mi pomóc, na wpół mnie niosąc, z ramieniem na ramieniu, tylko jej stalowa siła woli ciągnęła nas w górę Wzgórze. Po brutalnie trudnej wspinaczce wyjęła moje klucze z kieszeni i zawiozła nas do domu. Następne dwadzieścia cztery godziny były dla mnie stracone, chociaż Julia została i opiekowała się mną, gdy szalał mój ból głowy.
Kiedy otrząsnąłem się z zamyślenia, następnego dnia było już po południu. Ból głowy minął, ale czułem się rozmyty, przezroczysty; to nie było już chore uczucie, tylko przypomnienie, że przeszłam przez coś trudnego i wiele mnie to kosztowało. Julia nadal była ze mną i wyjaśniała, że namówiła jednego z terapeutów, aby przyjął ją na wizyty przez kilka następnych dni, aby mogła zostać ze mną. Myślę, że po części była to prawda; naprawdę chciała się mną opiekować, ale bardzo chciała dowiedzieć się więcej o moich zdolnościach, najwyraźniej całkowicie wierząc, że mam jakiś nienaturalny dar.
Obiecałem jej, że zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby odpowiedzieć na wszystkie jej pytania, gdy tylko coś zjem! Byłem głodny, a kiedy rozwiązałem ten problem dwiema kanapkami i ogromną szklanką słodkiej herbaty, poczułem się znacznie lepiej. Miałem przeczucie, że nadchodząca rozmowa będzie najbardziej produktywna w intymnej atmosferze, więc zgodnie z moimi naleganiami wczołgaliśmy się z powrotem do mojego łóżka oboje nadzy. Trzymałem ją, gdy zaczęliśmy rozmawiać, obejmując ją ramieniem i trzymając głowę na moje ramie. Poczułem ogromną ulgę, że wciąż ją czuję, wciąż ją czytam; wczorajsze zakłócenia nie zniknęły całkowicie, ale zostały znacznie zmniejszone, pozostała niewielka ilość bieli. Żaluzje się zamknęły, a światła przygasły.
Po prostu trzymałem ją, dopóki nie była gotowa do rozpoczęcia. Kiedy była gotowa, po prostu powiedziała: „Powiedz mi wszystko. Powiedz mi, kim jesteś i co potrafisz, Jon”. To było trudne zadanie! Nie byłem do końca pewien, od czego zacząć, i nagle wiedziałem. - Zrobię to, Julio, bo nie chcę, żeby już coś było między nami ukryte, ale jest coś, co chciałam powiedzieć już od dawna, a nie powiedziałam, bo bałam się, że cię wystraszę .”.
„Niełatwo mnie przestraszyć”. „Tak, teraz to wiem. Kocham Cię, Julio. Co więcej, jestem w tobie beznadziejnie zakochany, i to już od dłuższego czasu, i proszę, nie czuj się zobowiązana odwzajemniać tego uczucia tylko dlatego, że to powiedziałem.
Wiem, że wiele przeszłaś i że jest to dla ciebie inne, ale muszę to wiedzieć, zanim powiem ci cokolwiek innego. Poczułam, jak jej emocje wzmagają się, ale miękną, a jej psychika otwiera się przede mną chętnie, niemal tak samo jak ty. jeśli świadomie mi to kazała, moje serce wezbrało, bo wiedziałem, że ona też mnie kocha, po prostu po jej reakcji; nie potrzebowałem, żeby mówiła to na głos, bo już to wiedziałem, ale nie było to wcale antyklimatyczne ona to zrobiła. „Ja też cię kocham, Jon, bardzo.
Przysięgałam, że nigdy więcej nie zainwestuję w taki sposób w mężczyznę, a jednak jakoś tak się stało i wiem o tym już od jakiegoś czasu. Rozumiesz jednak, dlaczego nie mogłem być tym pierwszym, który to powiedział, prawda, mimo że wiedziałem?”. Przyciągnąłem ją do siebie i całowaliśmy się, miękko i powoli, ciesząc się każdym dotykiem naszych warg, języków i Kiedy się rozstaliśmy, powiedziałem: „Oczywiście, że rozumiem i teraz to nie ma znaczenia. Prawdę mówiąc, ja też nie chciałam nic powiedzieć, bojąc się, że będzie za wcześnie, za dużo, że to nie jest coś, czego chcesz i że cię wystraszę.
Ale wiedziałem, że ci zależy i że jesteś szczęśliwy, kiedy jesteśmy razem, to wyczuwałem; Nie jestem pewien, czy moje zmysły dokładnie wiedzą, co to znaczy ten rodzaj miłości, ale odważyłem się mieć nadzieję, że może to jest jej częścią.”. „Tak się czuję, Jon i tak, masz moje pozwolenie, aby to przeczytać w jakikolwiek sposób…” Pocałowała mnie ponownie po tym, jak przez kilka sekund całowaliśmy się po szyjach i ustach, a ona opuściła wszystkie swoje ściany. Mój umysł z zapałem popłynął do jej i nagle poczułem dokładnie to, czym jest miłość Było ciepło i bezpiecznie, zmysłowo i seksualnie, delikatnie, czysto i życzliwie, było zaufanie i akceptacja, wiara i zrozumienie. i czas, który nie miał początku ani końca; to było po prostu, jak żywa istota, która obejmowała wszystko i wszystko pochłaniała, coś, czego słowa nie są w stanie oddać sprawiedliwości, i była to najlepsza rzecz, jaką kiedykolwiek czułem w życiu. Gdy jej miłość objawiła mi się, moja zrobiła to samo, owijając się wokół jej ciała i duszy, serca i umysłu.
Otworzyłem się, odsłoniłem się i ofiarowałem się jej, dla jej rozważenia, dla jej miłości, dla jej bezpieczeństwa i ochrony, całe moje życie i moją miłość do niej; była to więź, którą mogli odczuwać ludzie naprawdę zakochani, ale po raz pierwszy w życiu pomyślałam, że może mam choć najmniejsze pojęcie o tym, czym to naprawdę jest. Przez tę chwilę, nie wiem, czy była to minuta, czy trzydzieści, byliśmy jedną osobą. Powoli, niechętnie odsunęliśmy się od siebie, nie fizycznie, pozostaliśmy w swoich ramionach, ale ja zakręciłem się w myślach, wycofując się od niej w tym sensie, że staram się nie badać niczego poza powierzchownymi doznaniami, które zawsze miewam, tymi rzeczami, które nie byłem w stanie wymyślić, jak tego uniknąć inaczej niż przez nie dotykanie. Wycofałem się także z wpychania moich uczuć, ukochanej osoby, w tym przypadku w jej psychikę. Potem siedzieliśmy w milczeniu przez kilka chwil, oboje pod wrażeniem tego, co czuliśmy od siebie nawzajem, po czym Julia odezwała się pierwsza.
„To była być może najdziwniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek poczułam, ale także jedna z najbardziej niesamowitych i pięknych rzeczy. Dziękuję, Jon, za to, co do mnie czujesz i za to, że pozwoliłeś mi to poczuć.”. "NIE." Mój głos był ochrypły, a dźwięk był dziwny.
„Nie, dziękuję, że pozwoliłeś mi poczuć te rzeczy i za to, co odwzajemniasz. To więcej, niż mogłem mieć nadzieję, więcej, niż kiedykolwiek byłbym w stanie poprosić, i obiecuję ci, że nigdy ci nie pozwolę w dół.". „Wiem, że tego nie zrobisz.” „Nie jestem Corey, Julia.” „O Boże, nie! W niczym nie jesteś taki jak on, nawet zanim zaczął pić.”.
„Nie i nie mam żadnych uzależnień, nie mam alkoholu, narkotyków, hazardu ani nic podobnego. Chyba po prostu nie mam uzależniającej osobowości”. Śmiałem się. „No cóż, cofam to; myślę, że mogę mieć jedno uzależnienie. Ty.” Roześmiała się.
„Z tym mogę żyć! OK, teraz opowiedz mi o tym prezencie, o wszystkim; jak się o tym dowiedziałeś, jak nauczyłeś się to kontrolować i co możesz zrobić, i tak dalej. Ale nie zwlekaj, bo wspomniałeś o efekcie ubocznym podniecenia?”. „Tak?”.
„Wow, to działa! Jestem szalony, niewiarygodnie napalony i to musiało być to. Dzisiaj, ogier, jest ten dzień, w którym nie mogę się już dłużej doczekać, aby przetestować wszystkie twoje umiejętności.”. Zaśmiałem się.
„Muzyka dla moich uszu! Jesteś pewna, że chcesz teraz usłyszeć te kolejne bzdury?”. „Tak, i żadnego rozpraszania mnie seksem.” Więc jej powiedziałem. Ona oczywiście wiedziała wszystko o moim wypadku, więc zacząłem od przebudzenia uczuć Elli, moje zamieszanie z tego powodu oraz mentalny zamęt i powolny świt zrozumienia, co się dzieje, gdy dotknął mnie różny personel medyczny.
Opowiedziałem jej o moich doświadczeniach z Evą, Bradem i Angie oraz o tym, jak pracowałem nad moją nową umiejętnością podczas mojego czas z nimi i jak ona sama pozostała dla mnie tajemnicą, białą tablicą, jeśli chodzi o odczytywanie jakichkolwiek emocji. Wyjaśniłem, że rozumiem, że Angie, inne pielęgniarki i moi terapeuci byli mimowolnymi królikami doświadczalnymi, ale tak spędzały czas. spędzając z nimi dużo czasu, lepiej rozumiałem i radziłem sobie z tym, co się działo. Julia wydawała się rozumieć etyczną puszkę robaków, którą otworzyłem, ale także uwierzyła mi, gdy mówiłem, że starałem się być bardzo świadomy. Nigdy nie użyłem swoich zdolności do niczego, czego naprawdę bym się wstydził, chociaż przyznałem jej, że być może nadużyłem swoich zdolności, aby zwiększyć zmysłowość i stworzyć niezwykle potężne sytuacje seksualne i rezultaty! W związku z tym opowiedziałem jej o wieczorze z Angie i Benem, o tym, jak intensywny był i jak dobrze się bawiliśmy.
Dziwnie było przyznać się jej, że byłem z nimi, kiedy ją kochałem, ale była tego w pełni świadoma i kazała mi iść dalej. Jeśli miałem jakiekolwiek wątpliwości co do jej szczerości, najwyraźniej udało mi się je przezwyciężyć i teraz, słuchając tej historii, pytała o więcej szczegółów! Z radością to zapewniłem, głównie dlatego, że czułem jej rosnące podniecenie, nawet gdy mówiłem. W każdym razie przejrzałem ostatnie kilka miesięcy tak szczegółowo, jak tylko mogłem, od pierwszego przebudzenia, do chwili, gdy wpuścił mnie jej umysł, aż do chwili obecnej, łącznie z tym, przez co przeszedłem, gdy ona wykonywała pracę fizyczną i ja zajmowanie się aspektami psychicznymi, aby ożywić Sarę poprzedniego dnia.
To Julia zorientowała się, że mój ból głowy i krwawiący nos, a także głowa wypełniona ładunkami elektrostatycznymi w ciągu ostatnich dwudziestu czterech godzin, były prawdopodobnie wynikiem najwyższego wysiłku, jaki włożyliśmy, aby ją sprowadzić. Byłem zaskoczony, kiedy zauważyła: „Jon, funkcjonowanie mózgu to zaledwie drobne ładunki elektryczne przepływające przez nasze neurony, jak maleńkie iskry przeskakujące pomiędzy synapsami. Czy pamiętasz, jak podskoczyła, ten duży skurcz tuż przed tym, jak w końcu dostałem puls?". „Tak, to było dokładnie wtedy, gdy moje myśli uderzyły w jej umysł. W zasadzie krzyczałem na nią, żeby się obudziła, ale bardziej przypominało to, że po prostu nalegałem, z pomocą jej brata, aby to żądanie wpłynęło do jej mózgu.”.
„Domyśliłem się. Rzecz w tym, że jej reakcja nie różniła się zbytnio od tej, jaką wywołałby wstrząs defibrylacyjny. Może wasza dwójka wytworzyła wystarczająco dużo soku, aby w zasadzie wstrząsnąć jej mózgiem, a nawet sercem, aby ponownie uruchomiło się.” „Wow. Myślisz?”. Zaśmiała się.
„Kto wie? To w końcu tylko hipotetyka, ale prawdopodobnie przesadziłeś i stąd ból głowy, zakrwawiony nos i tak dalej. Możliwe jest nawet, że możesz się zranić lub zabić, sądząc po tym, jak się czułeś od brzegu rzeki . Byłeś w dość złym stanie.” „Czuję się teraz dużo lepiej.” „Cieszę się.” „Teraz widzę cię bardzo wyraźnie, kochanie.” „Mmm-hmm. I?”.
„A ty jesteś zadziwiająco napaloną dziewczyną!”. Roześmiała się. „Naprawdę czytasz w myślach, nie obchodzi mnie, co mówisz! Czy doczekam się demonstracji twoich magicznych mocy?”.
„Myślałem, że nigdy o to nie zapytasz! Chodź, zrób to…” Usiadłem, opierając się plecami o zagłówek i ułożyłem ją przede mną, między nogami. Karmiąc się jej podnieceniem, byłem boleśnie wyprostowany, a mój kutas był twardy jak skała, więc kiedy Przyciągnąłem ją tyłem do mojej klatki piersiowej, moją twardą długością przylegałem do jej kręgosłupa, a moje jądra ułożyły się w czubku jej tyłka. Spojrzała na mnie przez ramię.
„Co robimy?”. „Wytrzymaj, kiedy czegoś spróbuję. Nie wiem, czy to zadziała, ale może być fajnie.” „Przez cały ten czas cię zniechęcałem, a teraz nie chcesz od razu wejść na pokład? Naprawdę jesteś dziwnym człowiekiem!”. „Bardzo zabawne. OK, po pierwsze, nigdy nie „po prostu od razu wszedłbym na pokład”, częściowo dlatego, że straciłbym zbyt wiele, a częściowo dlatego, że planuję mieć na to mnóstwo czasu przez, och, jakieś następne sto lat; po drugie, jest to zadanie naukowe – jeśli tak wolisz, eksperyment.
Powinieneś być zaszczycony, że możesz być jego częścią.”. Zaśmiała się. „Och, jestem! Głęboko zaszczycony! Prowadź mnie, doktorze Strangelove, jestem twoim narzędziem.
Co mam zrobić?”. „OK. Po pierwsze, musisz się zamknąć”. "Hej!".
„Ssshhh! Cicho, proszę; teraz po prostu zrelaksuj się, otwórz swój umysł i poczuj…” Objąłem ją ramionami i przycisnąłem do siebie, obejmując jej piersi w dłoniach. Moje kciuki delikatnie przesuwały się po jej wyprostowanych sutkach, drażniąc je i masując, ale poza tym, jej piersi w moich dłoniach i duża część jej miękkiej, ciepłej skóry przyciśniętej do moich, nie było żadnej stymulacji dotykowej. Wszystko inne było wyłącznie pomiędzy naszymi umysłami, teoretycznie naszymi najbardziej erogennymi, najważniejszymi organami seksualnymi. Po pierwsze, dałem jej moją miłość i obietnicę, że nigdy jej nie zawiodę, że będę przy niej.
Poczułem, jak otwiera swój umysł, otwiera go, aby powitać mnie w ciepłym uścisku; co zaskakujące, było to w pewnym sensie bardzo podobne do tego, jakie odczuwa się, gdy wsuwa się twardego penisa do ciepłej, mokrej i przyjaznej pochwy. Jej psychika zaakceptowała mnie, powitała, uformowała się wokół mojej i mocno mnie ścisnęła. Kiedy już tam byłem, zacząłem myśleć o wszystkich rzeczach, których chciałem z nią. Chciałem czasu, bliskości, intymności, życia i chciałem wszystkiego, co jest możliwe w seksualnie między mężczyzną i kobietą.
Skupiłem się na tym, na dotyku jej jędrnego, ciepłego ciała, na szorstkiej, gumowatej twardości jej sutków, na jej przyspieszonym oddechu i bijącym sercu. Wyobrażałem sobie, jak rozchylałem językiem miękkie, wilgotne wargi jej pochwy, smak jej słodkiego nektaru, odgłosy jej westchnień przyjemności. Poruszyła się w moich ramionach, zmieniając swoją pozycję, a ja na chwilę się zatrzymałem.
"Czy wszystko w porządku?". „Boże! Proszę, nie przestawaj”. Tym razem westchnienie przyjemności, które usłyszałem, nie było tylko w mojej głowie. Kontynuowałem. W myślach badałem jej cipkę wargami i językiem, smakując, wpychając w nią język, aby wydobyć więcej miodu, wyobrażając sobie, że najpierw używam twardego czubka języka, a następnie szerokiej, płaskiej powierzchni, aby zgrzytać po sztywnym jądrze jej erekcji łechtaczka Przesunąłem językiem, w jej myślach, po długości jej dolnych warg, oddzielając je i sondując od ciasnego pączka róży z tyłu do mięsistego kapturka, teraz napiętego na jej maleńkiej erekcji, pieszcząc, liżąc, smakując i wpychając do wewnątrz, gdy było to konieczne., poświęcając swój czas na odszukanie wszystkich jej najbardziej wrażliwych miejsc i poświęcenie im pełnej uwagi moich ust i języka, oczywiście tylko w naszych głowach! Teraz jęczała cicho, prawie wijąc się w moich ramionach, więc dla lekkiego ochłodzenia odszedłem, pozwalając, aby podróż moich ust w jej myślach wędrowała do jej nóg, stóp, palców u nóg, a potem z powrotem do góry, zatrzymując się na niej gorący, ociekający seksem, po czym kontynuowałem pracę nad jędrnością jej pośladków, gdzie pozostawałem, całując, liżąc i eksplorując.
Przechodząc ponownie, teraz do jej dolnej części kręgosłupa, poczułem ciepło i twardość mojego własnego kutasa na jej ciele, to samo, co czuła w jej głowie i odkryłem jej świadomość ciepłego, śliskiego połysku pre-spermy, która wyciekła ze mnie i pomalowana ją, smarując miejsca, w których się dotykaliśmy. Mój widmowy język posmakował tego, posmakował własnego słonego piżma, czegoś innego, czym podzieliłem się z nią poprzez nasze mentalne połączenie. Wydała ciche „Ooch!” i poczułem, jak oblizuje wargi. Kiedy zacząłem wyobrażać sobie nasze rzeczywiste połączenie, nadal delikatnie głaskałem i pieściłem jej piersi, a zwłaszcza jej wrażliwe sutki, ale także całowałem ją i szyję i uszy, moje usta były teraz prawdziwymi ustami, a nie tymi wyimaginowanymi, które ją eksplorowały Moje ciało delikatnie muskało jej gorącą skórę, mój oddech był ciepły i wilgotny na jej gardle i ramionach. W myślach pocierałem twardą, gorącą, nabrzmiałą krwią główkę mojego nieuchwytnego penisa pomiędzy jej spuchniętymi wargami sromowymi, rozchylając ją, a wyciek pre-spermy śliskał ją, podczas gdy jej obfite soki smarowały mnie przed wejściem.
Wciąż wijąc się z podniecenia, powiedziała cicho: „O Boże, Jon…”, gdy jej dłoń opadła na płeć, a potrzeba dotykania, czucia, stymulowania i dochodzenia przytłaczała ją. Pozwoliłem jej się dotykać przez chwilę, po czym położyłem dłoń na jej dłoni, pozwalając, aby moje palce również poczuły jej stopioną, jedwabistą gładkość, po czym odciągnąłem jej rękę. Jęknęła sfrustrowana, ale powiedziałem: „Żadnego dotykania.
Zepsujesz eksperyment”. Znowu jęknęła, po czym powiedziała: „Pieprzyć ten eksperyment”. „To jest duch.
Tutaj, posmakuj…” Przyłożyłem jej palce, lśniące od jej własnych soków, do jej ust, pozwalając jej przez chwilę posmakować własnego podniecenia, zanim je odsunąłem i przyłożyłem do własnych ust, gdzie je ssałem. W tym samym czasie, gdy ssałem jej cielesne palce, powoli wsunąłem twardy kawałek mojego eterycznego, metafizycznego kutasa aż do jej równie bezcielesnej cipki, pozwalając jej poczuć to samo, co czułem, gdy jej wyimaginowane ciało mnie zaakceptowało, a ona doszła. Jednak zrobiła coś więcej niż tylko przyjście; praktycznie eksplodowała z łóżka, jej ciało zesztywniało, a biodra uniosły się w górę, jakby na spotkanie namiętnych pchnięć jakiegoś widmowego kochanka.
Jej stopy drapały po prześcieradle, ślizgały się obcasy, jej ramiona opierały się o moją klatkę piersiową, a jej biodra napierały i falowały, spotykając się z mocnymi pchnięciami jej niewidzialnego partnera. Krzyknęła, dysząc, a jej głos był niski i gardłowy przez zęby zaciśnięte w ekstazie orgazmu. „Och, BOŻE! Och, kurwa, mój Boże, Boże, nadchodzę, Jon, o mój BOŻE! Ohhh, kurwa, kurwa…” Trwało to może przez kolejne piętnaście lub dwadzieścia sekund, każdemu wypowiedzeniu słowa „kurwa” towarzyszyło przez mocne pchnięcie jej bioder, gdy mój mentalnie wygenerowany kutas wysunął się do przodu, zakopując się głęboko w niej, słowo „pieprzyć” było zarówno poleceniem, jak i krzykiem ekstazy.
Potem, równie gwałtownie, jak się zaczęło, upadła na mnie, jej ciało zwiotczało i opadło na mnie, gdy mój kutas, który dziko wytryskał, gdy napierała na tłoczący się kutas swojego niewidzialnego kochanka, skończył ostatnie kilka małych zrywów i spazmów. Oboje leżeliśmy spokojnie przez kilka minut, pozwalając, aby moc i ogrom tego, czego właśnie doświadczyliśmy, zalały nas, gdy łapaliśmy oddech, trzymając się siebie nawzajem, próbując zrozumieć, nawet gdy pławiliśmy się w tych doznaniach. Ona przemówiła pierwsza, jej głos wciąż był ochrypły od podniecenia. „Boże wszechmogący.
To było… nawet nie wiem! Nieziemskie, niesamowite, niewiarygodne, niewiarygodne i cała masa innych superlatywów, których mój umysł nie jest w stanie teraz ogarnąć.” „To na pewno było to wszystko!”. Poruszyła plecami i pośladkami, wślizgując się w masywną plamę nasienia, która była pomiędzy nami. „Ty też przyszedłeś.” „Pewnie, że tak! Nie było szans, żeby się powstrzymać, nie kiedy wiłeś się, pieprzyłeś i pieprzyłeś mnie tak, jak to robiłeś. Nie wiedziałem, że lubisz ekstremalny seks sportowy.”. Zachichotała.
„To było ekstremalne, prawda?”. „Powiem. Dobrze, że mam swojego osobistego fizjoterapeutę, bo pewnie przez tydzień nie byłbym w stanie się ruszyć.”. „To było… dla całego świata miałem wrażenie, jakbyś był przede mną, nade mną i walnął we mnie swoim kutasem.”. „Jeśli to w ogóle pomoże, znajdzie się to w programie krótkoterminowym”.
Zaśmiała się. „Dobrze, że gdyby tak nie było, pisalibyśmy zupełnie nowy program. Nie jestem pewien, jak masz zamiar to osiągnąć, Jon; czy w ogóle obawiasz się, że zmarnowałeś danie główne na przystawkę? „. „Nie przesadnie; myślę, że jeśli nasze umysły mogą tego dokonać, połączenie naszych umysłów i ciał mogłoby po prostu odwrócić obrót Ziemi.”.
„To brzmi niebezpiecznie. Czy powinienem wybrać na telefonie numer 9-1-1, tak aby wystarczyło kliknąć „zadzwoń”?”. „To może być dobry pomysł. Na razie jednak muszę powiedzieć, że tak mi się tobą spodobało, że koniecznie muszę mieć coś prawdziwego.
Chodź tutaj…” Osunąłem się na łóżko, aż leżałem na moich plecach i przyciągnął ją do siebie, ciągnąc ją w dół, aż jej mokra, gorąca, spuchnięta cipka zetknęła się z moimi ustami, gdy czubek mojego nosa wsunął się w jej tyłek. Kiedy przesuwałem językiem po jej cipce, tak jak sobie wyobrażałem, wymamrotała cicho: „Och, tak, mmm…”. Była bardzo mokra, bardzo podniecona i gotowa, a jej smak i zapach natychmiast dostarczyły właściwych sygnałów, aby mój penis, już na wpół zwiotczały, zaczął ponownie puchnąć.
Zachwycałem się jej miękkim, śliskim i zmysłowym dotykiem na moich ustach i języku, a mój umysł natychmiast zaczął bawić się jej umysłem. Kiedy zaczęła poruszać biodrami, przesuwając cipkę po moim języku i ustach, przesunąłem dłonie w górę po jej bokach, aby ponownie ująć jej piersi, tym razem mocniej ściskając jej sutki. Doszła szybko, a potem znów wkrótce potem, mniejsze, mniej intensywne orgazmy, ale czułem, że bardzo ją to cieszyło. Pozwoliłem jej cieszyć się jeszcze dwoma z nich, podziwiając jej zdolność do pokonywania szczytu jak serii płytkich spadków i wzniesień na kolejce górskiej, dochodząc do poczucia nieważkości na szczycie każdego wzniesienia.
Do tego czasu mój kutas był sztywny jak żelazny pręt i pulsował, a moje podniecenie osiągnęło gorączkę. Podzieliłem się tym z nią, wpychając intensywność mojego podniecenia do jej umysłu i ogarnął ją potężny, ogromny orgazm. Krzyknęła i wsunęła swoją cipkę w moje usta, a ja wepchnąłem język tak głęboko, jak tylko mogłem, próbując polizać jej wewnętrzne ściany.
Sięgnęła za siebie, chwyciła mnie za włosy obiema rękami i mocno wciągnęła moją twarz w swoją cipkę, gdy doszła, ocierając się o moje usta, i zaczęła się rywalizacja o to, co potrwa dłużej: jej orgazm czy mój dopływ tlenu! Na szczęście jej orgazm skończył się tuż przed moim powietrzem i upadła na mój brzuch, jej głowa spoczęła tuż nad kością łonową, a jej włosy opadły do przodu na mojego szalonego kutasa i bolące jądra. Wziąłem głęboki oddech i zlizałem jej słodkie soki z moich ust, po czym zacząłem delikatnie całować i trącać jej wrażliwe wewnętrzne uda po obu stronach mojej mokrej twarzy. Poczułem jej ciężki oddech i zmęczenie, ale jęknęła pod wpływem dotyku moich ust na swojej skórze i podniosła się na tyle, że chwyciła moje jądra w jedną rękę, a podstawę mojego kutasa w drugą, gdy wzięła resztę głęboko w jej usta.
Ssała mnie chciwie i zachłannie, jej usta przesuwały się po moim twardym penisie, a jej język wirował wokół wrażliwej korony, co stanowiło dla nas kolejną nową granicę; Ponieważ moje podniecenie było już tak spotęgowane jej smakiem i orgazmami, minęła zaledwie chwila, zanim ochoczo trysnąłem do jej ust i do gardła. Wzięła wszystko, co miałem do zaoferowania, połykając to i kontynuując ściskanie moich jąder i dojenie mojego kutasa, nawet gdy moje wytryski osłabły, upewniając się, że dostała wszystko do ostatniego kawałka, dochodząc ponownie sama, gdy z zapałem masowałem jej cudownie mokrą, napaloną cipkę. Ku mojemu zdumieniu, ledwie wykręciła mnie do sucha, usiadła, przesunęła się do moich bioder i przerzuciła nogę przeze mnie, tak że mogła usiąść twarzą do mnie, wprowadzając mojego wciąż twardego kutasa w swój gorący seks. Będąc w szoku i zaskoczeniu jej nagłym ruchem, nie miałem nawet szansy sformułować wyobrażenia o tym, jak chciałem, żeby wyglądało nasze pierwsze połączenie i co czułem; nic, co mogłem zrobić, nie mogłoby sprawić, że będzie lepiej, i sapnąłem, słysząc potężne uczucie, jak jej ciasna cipka otwiera się na mnie, akceptuje mnie i obdarza mnie najbardziej intymnym ze wszystkich uścisków, gdy formuje się i ciasno przylega do mojego sztywnego wał.
Zamiast tego skupiłem się na próbie upewnienia się, że czuje to samo, co ja, nawet gdy pławiłem się w doznaniach jej umysłu, gdy czuła, jak wsuwam się głęboko w jej ciało, a zaokrąglona główka mojego kutasa wbija się w jej ciasność. Krzyknęła i doszła ponownie, gdy wszedłem głęboko, drżąc, gdy trzymała się w dół, całkowicie przebita, z tyłkiem przyciśniętym do moich jąder, kolejny dobry, silny orgazm. Gdy potężny orgazm zaczął uwalniać ją z uścisku, zaczęła powoli ujeżdżać mnie w górę i w dół, wykorzystując dla swojej przyjemności każdy z moich ośmiu centymetrów. Spojrzała na mnie.
„Musiałem cię poczuć we mnie. Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko, że w pewnym sensie przejąłem kontrolę…”. Udało mi się wydusić z siebie: „Nie, wcale… Boże, czujesz się niesamowicie!”.
„Czy możesz pozostać twardy?”. Uczciwe pytanie, biorąc pod uwagę, że w ciągu mniej więcej trzydziestu minut wystrzeliłem ładunek dwa razy, ale… „Tak, myślę, że tak. Czuję się tak dobrze, że nie sądzę, że istnieje niebezpieczeństwo, że go stracę” .”. „Wspaniale.
Moja kolej, żeby ci się dobrze bawić, Jon.” To było niesamowite, sposób, w jaki udało mi się to utrzymać; Zawsze, z wyjątkiem bardzo rzadkich przypadków, potrzebowałam co najmniej dziesięciu lub piętnastu minut okresu refrakcji po moim pierwszym orgazmie, nieco dłużej po drugim i zwykle godzinę lub dłużej, aby spróbować trzeciego, ale teraz byłem prawie jak jej zdolność do kontynuowania pracy, nawet jeśli nie jest w stanie osiągnąć orgazmu przy obciążeniu wiadrem. Ujeżdżała mnie energicznie, jej cipka ściskała i doiła mojego kutasa, który pozostawał cudownie twardy, gdy dochodziła raz za razem. Bawiłem się jej piersiami, ciągnąc za sutki; Wsunąłem rękę między nas i palcami i kciukiem pieściłem jej twardą łechtaczkę; Chwyciłem jej biodra, a następnie tyłek obiema rękami i przytrzymałem ją, wbijając w nią mojego kutasa, i wykorzystałem moją zdolność, aby upewnić się, że poczuła każdy najmniejszy ślad przyjemności, którą odczuwałem, oraz abym czytał i rozkoszował się nią. Straciłem rachubę, ile razy przyszła, a liczba ta była o wiele mniej ważna niż jej satysfakcja, jej szczęście i radość, że w końcu znów poczuła się kompletna, pozwalając, aby jej długo tłumiona seksualna jaźń rozkwitła i rozkwitła. Mimo to sama liczba razy, gdy krzyczała podczas orgazmu lub opadała na mnie, gdy osiągała kolejny punkt kulminacyjny, była inspirująca i niezwykle trudna do powstrzymania.
Kilka razy prawie przeciągnęła mnie ze sobą nad krawędź, a mój umysł doprowadził ją do krawędzi, zanim pozwolił jej spaść w przepaść, aż w końcu, po tym, jak jeździła na mnie, aż była prawie wyczerpana, jeden z jej orgazmów złapał mnie za rękę. jądra i umysł, a ja wybuchłem w jej głębiny. Był niezwykle mocny i chociaż jestem pewien, że objętość mojego nasienia zmniejszyła się w wyniku moich wcześniejszych orgazmów, nie było tego fizycznego poczucia. Mój kutas napierał i pulsował potężnie, a każde drgnięcie orgazmu odpowiadało odpowiedniemu skurczowi jej cipki na mnie, a ze wszystkich intensywnych orgazmów, jakie kiedykolwiek miałem, być może był on najbardziej oszałamiająco potężny.
Potem opadła ze zmęczeniem na moją klatkę piersiową i myślę, że oboje drzemaliśmy przez kilka minut z moim powoli mięknącym kutasem wciąż w niej, tak naprawdę to mój prawie wiotki kutas wysuwał się z niej w strumieniu kremu, który się obudził nas, poczucie straty w naszych wciąż wrażliwych seksualnych fragmentach, przez co wstrzymaliśmy oddech, a potem zaczęliśmy się śmiać, gdy ze mnie zjechała. Trzymałem ją i rozmawialiśmy cicho, w drobnych, pozbawionych znaczenia intymnościach, tak jak to robią kochankowie. Później znów się kochaliśmy, Julia poprosiła mnie, żebym wziął ją od tyłu, moją radość, gdy dowiedziałem się, że styl „na pieska” jest jednym z jej ulubionych, tak jak i mój. Na łóżku mogłem przez chwilę pozostać na pośladku, zanim zaczęło boleć, a ona po prostu zsunęła się na brzuch, wyginając plecy i wypychając swoją chętną cipkę do góry, gdzie mogłem dalej w nią wpychać się głęboko.
opierając część mojego ciężaru na brzuchu, na jej jędrnym tyłku. Tuż przed tym, jak do niej przyszedłem, zaskoczyła mnie, że też uwielbia anal, coś, czego mój były nigdy nie miał ochoty spróbować, a zatem coś, czego nigdy nie robiłem; to odkrycie prawdopodobnie spowodowało mój orgazm, a ona śmiała się, gdy szarpałem się i spazmowałem, pompując jej cipkę, gdy drażniła mnie, że jestem nadgorliwym dupkiem. Odpłaciłem jej, zsuwając się, aby polizać mój świeży ładunek i resztę poprzedniego z jej zużytej, niechlujnej cipki.
Na początku poczułem jej szok, jej zdumienie, że to robię, ale wkrótce wiła się i osiągała punkt kulminacyjny, gdy całowałem jej kremowy, mokry seks, a kiedy skończyłem, była drżącą masą przesadnie napalonych, spoconych kobieta, błagająca, żebym rzucił..
Wychodzę z załamania i ponownie odnajduję swoją seksualność…
🕑 23 minuty Kontrola umysłu Historie 👁 15,452Jestem koneserem terapeutów. Próbowałem terapeutów, odkąd skończyłem szesnaście lat. Miałem prymitywnych terapeutów starszych, którzy zmarszczyli usta, kiedy ujawniłem swoją historię…
kontyntynuj Kontrola umysłu historia seksuWizyta w pustynnym burdelu okazuje się ciekawsza niż oczekiwano.…
🕑 30 minuty Kontrola umysłu Historie 👁 6,010Leżąc w łóżku, Saffron zastanawiała się nad chwilą, nalała sobie kolejną whisky, ale zostawiła na chwilę mężczyznę obok siebie do snu. Powoli sączyła ognisty trunek i uśmiechała…
kontyntynuj Kontrola umysłu historia seksunauka o seksie.…
🕑 8 minuty Kontrola umysłu Historie 👁 17,963Zawsze byłam niewinną dziewczyną. Nie chodzi o to, że bałem się lub nie lubiłem chłopców czy seksu, po prostu tak naprawdę nie wiedziałem. Nie wychowywałem się pod specjalną ochroną i…
kontyntynuj Kontrola umysłu historia seksu