Dom Bangersów Berniego

★★★★★ (< 5)

Kiełbaski i puree…

🕑 9 minuty minuty Humor Historie

Dom Bangersów Berniego. Bernie's House of Bangers była małą całonocną jadłodajnią na rogu Riverside i Grove. Równie dobrze mógłby znajdować się na rogu „Nigdzie” i „Zgub się”, biorąc pod uwagę cały ruch, jaki miał. Przejeżdżałem tamtędy setki razy i nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Dopiero po długim wieczorze odgrywania nocnej zmiany Świętego Mikołaja w lokalnym „Wally-Mart” zdecydowałem się dać temu miejscu szansę.

Nawet wtedy prawdopodobnie ominęłabym to wszystko razem, gdybym nie była cholernie leniwa, żeby zawrócić i wjechać do odjazdowego nowego Denny's na końcu ulicy. Sądząc po wyglądzie parkingu Berniego o trzeciej nad ranem, mój poziom lenistwa przewyższał większość innych w okolicy. Dla tych z was, którzy mieszkają pod skałą, a może za granicą, miejsce musi być dość zaniedbane, aby Denny's wyglądał jak szykowna knajpa, ale Berniemu udało się to wystarczająco dobrze. Och, kiedyś to miejsce mogło być fajne. Może.

Wyszczerbiony i wyblakły, żółto-czarny znak nadal przypominał przechodniom starożytny żaglowiec, a fasada przypominała stary angielski pub. Wyobrażam sobie, że było to popularne miejsce, kiedy ludzie w Chino wiedzieli, czym do cholery jest stary angielski pub. Prawdopodobnie był to rodzaj, który można było znaleźć wszędzie w pobliżu portów Liverpoolu.

Jeśli Liverpool ma porty. Jak się nad tym zastanowić, nie mam pojęcia, gdzie właściwie jest Liverpool w Anglii i myślę, że o to chodzi. Pewnego dnia właściciel obudził się i przekształcił go w całodobowy bar taco. W tym mieście byłaby to jebana żyła złota. Jedno było pewne, właścicielem nie był już Bernie.

Do tej pory Bernie był czyimś zmarłym dziadkiem. W dzisiejszych czasach właścicielem lokalu był prawdopodobnie jakiś facet o imieniu Nguyen, a jego kolekcja angielskich kucharzy nosiła imiona Jose lub Maria. Teraz jest ironia, która sprawiłaby, że Lord Nelson zbladłby. (Proszę, nie trudź się szukaniem tego.

Czytasz pieprzoną historię, na litość boską.). W każdym razie zbliżały się Święta Bożego Narodzenia, kiedy pierwszy raz jadłem u Berniego. Do okien wisiały garści tandetnych świecidełek, a wzdłuż ciemnego drewna i niskich sufitów walały się sznurki starych, wielokolorowych żarówek bożonarodzeniowych, jakby rzucał nimi jakiś dziesięciolatek.

Miejsce wydawało się ciasne, obskurne i zimne. Może tak właśnie jest w angielskim pubie, ale miałem wrażenie, że Anglicy radzili sobie „staro” o wiele lepiej niż Nguyen tutaj. Dlaczego więc kiedykolwiek się tam zatrzymałem? Może po prostu kocham angielskie jedzenie. Tak, i pierdol się też. Słyszałam, że.

Tak się składa, że ​​uwielbiam angielskie jedzenie. Jeśli nie, to tylko dlatego, że jego reputacja została zbrukana przez francuski spisek. (Widzisz co zrobiłem?).

W każdym razie, wracając do Bangers. (Naprawdę nie myśleliście, że umieściłem słowo „bangler” w opowiadaniu bez faktycznego szarpania się z tą oczywistą insynuacją, prawda?) to kiełbasa. Dobrze, dobrze.

Przestań pieprzyć chichot. To nie jest cholerna komedia. Tak się składa, że ​​Anglicy robią kiełbaski o wiele dłużej niż Niemcy, a każdy, kto mnie zna, wie, że uwielbiam kiełbaski. (Wiem, co myślisz, i jeśli choćby się kurwa uśmiechniesz, przysięgam, że wyciągnę rękę i wytrzeźwieję z ciebie.). Racja, więc wahałem się między Ropuchą w dziurze a Bąbelkiem i piskiem, kiedy powitała mnie kształtna kobieta w jaskrawoczerwonym stroju „Pani Mikołaj”.

Była okrągłą kobietą, nawet Rubenesqu, jak powiedział później mój przyjaciel. nie wiedziałem o tym. Myślałem, że Ruben to kanapka, ale co tam.

Wolę kobietę, która i tak potrafi docenić dobrą hoagie. Czerwone i zielone plamki pokrywały jej różowe policzki aż po imponujące piersi. Wyglądała, jakby wybuchła nad nią błyszcząca bomba.

Po prostu tam siedziałem, zahipnotyzowany plastikowym gwiezdnym pyłem pokrywającym jej cycki. Za każdym razem, gdy się poruszała, jej cudowne kopce kołysały się, powodując, że brokat błyszczał pod starożytnymi, żółtymi światłami. Nie mogłem oderwać od niej oczu i musiałem zamknąć usta, gdy przygotowywała się do przyjęcia mojego zamówienia równie błyszczącym długopisem. Myślę, że kobiety wiedzą, co robi z facetem pokaz wspaniałego dekoltu i jej uśmiech to potwierdza. – Jak się masz wieczorem, kochanie? W jej oczach pojawił się wyraźny błysk.

- Z minuty na minutę robię się coraz bardziej głodny - odparłem, uśmiechając się. Powiem ci, że to nie było kłamstwo. Wyglądała zajebiście apetycznie i im dłużej patrzyłem na jej dekolt, tym bardziej byłem głodny. W końcu zauważyłem plakietkę w kształcie sań z napisem „Betty” narysowanym w tym samym zielonym brokacie. „Miło cię poznać, Betty.

Po prostu uwielbiam twój strój”. Uśmiechałem się okropnie, a Betty radośnie karmiła mnie. „Dziękuję, kochanie. Jak masz na imię, czy mam mówić do ciebie Mikołaju?”.

– Och, Chryste, nie, jestem Bob – powiedziałem, starając się brzmieć fajnie. Uwierz mi, to nie było łatwe. Trudno sprawić, by „Bob” brzmiało jak fajne imię. Ku mojej uldze Betty wydawała się tak myśleć, a może po prostu była miła. „Wygląda na to, że masz apetyt, Bob.

Co byś chciał?”. Odrywając wzrok od jej metki, zobaczyłem figlarny uśmiech zdobiący jej twarz. To było tylko przeczucie, ale albo była bardzo dumna ze swojej przebiegłej pracy, albo przyłapała mnie na gapieniu się na jej cycki! Starałem się zachowywać tak, jakbym się nie gapił.

To znaczy, tylko dlatego, że jej metka była przypięta niebezpiecznie blisko jej cycków, nie oznaczało to, że faktycznie je zauważyłem, prawda? Racja, ona też w to nie wierzyła, ale nadal nie byłam gotowa przyznać, że gapiłam się na jej cycki. Tak więc, z całą wprawą angielskiego poety, zmieniłem taktykę z mojego niezbyt subtelnego podglądania. „Hej Betty” – powiedziałem z całym rozmachem, na jaki mogłem się zdobyć – „Jak się mają dzisiaj hulaki?”.

Gładkie, co? Ja wiem. mi tak dobrze. Twarz Betty rozjaśniła się, kiedy cicho się zaśmiała. Już miałem sobie pogratulować, że jestem taki sprytny, kiedy odparowała mój lingwistyczny atak. „Nie wiem, kochanie, nie byłem bzykany od lat”.

Cóż, to zwróciło moją uwagę. Odłożyłem menu i uśmiechając się, skontrowałem jej pchnięcie moją przyjacielską ripostą. „Czy to znaczy, że wolisz Spotted Dick?”.

Na pewno nie rozmawialiśmy już o menu. Myślałem, że udało mi się pokonać moją dorodną koleżankę, Betty, ale jej uśmiech rozszerzył się jak kot z Cheshire, zanim odpowiedziała atakiem. „Och, lubię to od czasu do czasu, Bob, ale nie sądzę, żebym ci to polecił. Mam wrażenie, że jesteś bardziej typem„ Hot Pot ”. Racja… więc nie ma mowy, żebyśmy nadal rozmawiali o jedzeniu, a ja ponownie pozwoliłem mojemu spojrzeniu wędrować po soczystych piersiach Betty.

„O byciu zerżniętym, Betty. Chciałabyś mieć szansę pobawić się workiem Świętego Mikołaja?”. Następną rzeczą, jaką pamiętam, było to, że Betty i ja śpieszyliśmy z powrotem do kuchni i chowaliśmy się do lodówki w chwili, gdy stary Jose składał talerze i zamawiał Scotch Eggs. Jednak nie myślałem o tym zbyt wiele, ponieważ Betty szybko znalazła moje jajka i mocno je ścisnęła. „Koniec z przekomarzaniem się, Bob.

Będę ssać twojego fiuta, aż staniesz się twardy jak Wieża, a potem chcę, żebyś dał mi to rżnięcie, które mi obiecałeś. Możesz to dla mnie zrobić, Bob?”. Głupie pytanie, ale na szczęście nie musiałem odpowiadać. Betty ściągnęła moje wesołe, czerwone mikołajkowe spodnie i praktycznie wciągnęła moją szalejącą wędkę.

Sapnąłem, może dlatego, że mój tyłek był przyciśnięty do lodowatej beczki stouta, ale bardziej prawdopodobnie z powodu tego, jak łatwo zsunąłem się jej do gardła. Betty jęczała i śliniła się, ciągnąc mnie za ciało, jakby ssała mięso z kości kurczaka. Jej palce wbiły się w moją skórę, a ja mogłem tylko stać i drżeć, gdy ssała.

Mój Boże, ta dziewczyna potrafiła ssać fiuta i mógłbym go stracić, gdyby nie zatrzymała się, by rozpiąć bluzkę. „Gapisz się na moje cycki, odkąd wszedłeś. Założę się, że chciałbyś je mieć.

Jeśli pozwolę ci się pieprzyć, wyciągniesz i wytrysniesz swój krem ​​na moje cycki?”. Cóż, będąc dżentelmenem, jak mógłbym odmówić? Dobra, i pieprzyć cię jeszcze raz, ale udało mi się skinąć głową. - Dobry chłopiec - zachichotała Betty, a potem pochyliła się nad skrzynką łososia w puszce, zanim podniosła spódnicę. Jej tyłek był duży i jędrny i nie mogłem się powstrzymać przed uderzeniem w niego dłonią. - Auć - krzyknęła Betty, a jej spojrzenie stało się gorące, gdy odwzajemniła spojrzenie, prowokując mnie, żebym znowu dał jej klapsa.

„To wszystko, spraw, aby mój tyłek był ładny i czerwony. Chcę tego teraz ostro. Pieprz mnie, Bob! No dalej, pieprz mnie dobrze i głęboko”.

Do tego czasu mój kutas pulsował i wsunąłem go w nią. Nie ma nic lepszego niż uczucie, gdy mokra cipka przyjmuje moją erekcję i jęknąłem, gdy mój penis wsunął się do końca. Ujeżdżałem ją mocno i szybko, doprowadzając ją do tej skrzynki z rybami w puszkach. (Tak, wiem, że ta scena aż prosi się o żart, ale byłem w trakcie pieprzenia Betty, więc naprawdę miałem w dupie znalezienie tego właśnie wtedy, dobrze?). Okrągłe kobiety mogą znieść walenie i właśnie to jej dałem.

Robiliśmy jakiś piekielny hałas. Może kurwa brzmi inaczej po hiszpańsku, ale z jakiegoś powodu Jose i Maria zostawili nas w spokoju. Zanim moje jaja były gotowe do pęknięcia, wewnętrzne uda Betty były śliskie od jej soku. Jęknąłem, a ona zadrżała, gdy jej orgazm eksplodował jak armata ze statku Nelsona.

'Zwycięstwo!' Cicho krzyknąłem, a potem Betty upadła na kolana u moich stóp. Wzięła mojego mokrego kutasa do ust i mocno mnie ssała, aż byłem gotowy do strzału. Wtedy wycofała się i wypchnęła swoje wspaniałe kopce. Zacisnąłem pięści na całej długości, przygotowując broń, aż spłynął na nią gorący strumień spermy.

To było zajebiście intensywne i od tego czasu Betty i ja jesteśmy razem. Teraz to właśnie nazywam domem gangsterów..

Podobne historie

Mary Smith, Extraordinaire Escort

★★★★★ (< 5)

Zawsze jestem sobą, a czasem tym, kim chcesz, abym był.…

🕑 23 minuty Humor Historie 👁 3,204

Jestem szczerą wobec dobroci, z krwi i kości, przeważnie przyjazną, często rozbrykaną, czarnoskórą dorosłą Amerykanką, kobietą i człowiekiem. Jestem tym, że nieważne, co wybiorę i…

kontyntynuj Humor historia seksu

Celebrity Taste Buddies

★★★★(< 5)

To mokry sen w kuchni, gdy dwóch sławnych szefów kuchni zostaje wciągniętych w orgię z jedzeniem.…

🕑 6 minuty Humor Historie 👁 2,920

Wiesz, jak to jest w snach. Jak nie zawsze jesteś sobą. Cóż, ostatniej nocy byłem Gordonem Ramsayem. Miałem właśnie zamiar zrobić kucharzu kobiecie koszmary kuchenne. Zdjąłem już…

kontyntynuj Humor historia seksu

Więcej listów do Świętego Mikołaja

Własny program telewizyjny Świętego Mikołaja…

🕑 8 minuty Humor Historie 👁 2,410

Może pamiętacie, jak w zeszłorocznym programie bożonarodzeniowym groziłem spaleniem domu mężczyzny imieniem Jay z Nowego Jorku. Cóż, nie wiesz, że jego dom rzeczywiście spłonął w…

kontyntynuj Humor historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat