Szeryfie, potrzebuję twojego kija, żeby zamieszać mój plaster miodu.…
🕑 20 minuty minuty Historyczny HistorieBył rok 1882; Zachód zaczął się osiedlać, a wiele starych dzikich, szorstkich i trudnych miast już nie było. Takie było małe miasteczko krów Apache Creek, AZ; kiedyś słynął z tego, że jest jednym z najtrudniejszych miast do przewożenia bydła. Miasto, które niegdyś było prowadzone przez szeryfa Williamsa, który patrzył w drugą stronę, gdy szeleściło bydło lub rabowano krowy.
Teraz się uspokoiło i stary szeryf zniknął, a zastąpił go szeryf Joe O'Riley, a dokładnie Irlandczyk z Midwest Chicago. Kiedy odpowiedział na ogłoszenie szeryfa, rada miasta natychmiast go zatrudniła z powodu jego nonsensownej postawy. Był w pracy przez sześć miesięcy i rozeszły się wieści o nim, a do miasteczka Apache Creek przybyli nowi osadnicy, którzy stali się jego nowym domem.
Jedyną niezadowoloną z nowego szeryfa była panna Tiffany. Była właścicielką Silver Eagle Saloon, którą wygrała w pokerze dwa lata temu od właściciela. Panna Tiffany miała również swój udział w handlu mięsem. Prowadziła renomowane miejsce, w którym mężczyzna mógł pić, grać w karty i pieprzyć się, nie martwiąc się o to, że zostanie oszukany lub zachorowany. Ona i jej trzy dziewczynki były wysokiej klasy, a whisky była prawdziwa, a nie rozcieńczona.
Szeryf nie nękał jej ani swoich dziewcząt, dlatego nie była z niego niezadowolona. Była wkurzona, ponieważ szeryf Joe O'Riley nie zanurzył patyka w swoim garnku z miodem. Do diabła, nawet stary szeryf Wilson co tydzień zanurzał swój mały kij, aż doznał masywnego ataku serca w jej łóżku, gdy zanurzał się. - Panno Tiffany, to zmarszczenie brwi na pewno sprawi, że będziesz wyglądać brzydko i żaden mężczyzna nie będzie pieprzył żadnej brzydkiej kobiety - powiedział Mac, starszy niewolnik wyzwolony na czarno, opierając się na barze. Spojrzała na poważną twarz Maca i zaśmiała się.
„Masz rację,” powiedziała, uśmiechając się i robiąc minę. "Czy to jest lepsze?". Mac tylko na nią spojrzał i uśmiechnął się. Spotykał się z nią i jej dziewczynami w Independence, MO, kiedy potrzebowali mężczyzny, który podróżowałby z nimi trzy lata temu na zachód.
Był bardzo opiekuńczy wobec wszystkich czterech. Mac był powolny, ale panna Tiffany nie wiedziała, czy urodził się w ten sposób, czy też coś się wydarzyło, gdy był niewolnikiem. Mac nigdy nie powiedział, więc szanowała jego prywatność i nie pytała. To on utrzymywał salon w czystości, mył i mył szkło.
Czasami musiał nawet zachować spokój w salonie. Mac skinął na nią, by pochyliła się nad barem, a kiedy to zrobiła, pocałował ją delikatnie w policzek i odskoczył. Gdy Mac zniknął z tyłu salonu, jej myśli wróciły do jej ulubionego tematu, szeryfa Joe O'Rileya. Był jednym pięknym okazem mężczyzny o wzroście sześciu stóp i jednego cala, zbudowanym solidnie jak sekwoja, zielone oczy i krótkie rudawo-brązowe włosy. Może źle rozgniewała swój gniew i to jej wina, że się nie zanurzył, pomyślała.
Nie była porywającą pięknością ani wysoką i smukłą jak jej dziewczyny. Była trochę pulchna, jak jej matka lubiła mówić: „Boże odpocznij jej duszę, ale była piękna sama w sobie. Stała tylko pięć stóp i pięć cali, z szarymi oczami i czarnymi włosami do talii, które wciąż odciągała do tyłu i na głowie, a piersiami dobrej wielkości dużą garstką.
Pamiętała szeryfa Williamsa, który zawsze chwalił się, że ma kęs. W rzeczywistości miała na to dowód, ponieważ miał w ustach jej pierś tuż przed tym, jak poszedł spotkać się ze swoim twórcą. Kiedy uderzył, ugryzł ją w piersi, wymagając trzech szwów. Niemal jakby jej umysł go wyczarował, szeryf Joe O'Riley wkroczył do Srebrnego Orła. „Chciałem tylko zatrzymać się i powiadomić ciebie i twoje dziewczyny, że chłopcy z wyścigu zostali zauważeni w okolicy.
Znani są z tego, że porywają młode damy i idą z nimi. Nie idź nigdzie bez Mac po zmroku.”. „Dzięki za ostrzeżenie, szeryfie”, powiedziała mu panna Tiffany. „Widząc, że nie jesteśmy zajęci, co powiesz na pięciominutową zabawę?”.
„Przepraszam, ale jestem na służbie”, powiedział jej, gdy odwrócił się do wyjścia. „Dyżurowanie nigdy nie powstrzymało szeryfa Williamsa”. „Nie jestem szeryfem Williamsem” - zawołał przez ramię, wychodząc z salonu. - Jasne, do diabła, nie - mruknęła do siebie panna Tiffany, gdy patrzyła, jak jego tyłek, ubrany w obcisłe jeansowe spodnie, wychodzi przez drzwi.
„Szeryf Williams zdecydowanie nie miał tak świetnego tyłka.”. Wkrótce przyszedł czas na odbywający się co dwa lata wypas bydła i obaj byli zajęci kowbojami, którzy najechali miasto przez dwa tygodnie. Pod koniec tego okresu panna Tiffany zamknęła salon na dwadzieścia cztery godziny, by dać jej i dziewczynom bardzo potrzebny odpoczynek. Chociaż bawiła niektórych wielkich szefów popędów bydła, jej umysł wciąż próbował uwieść szeryfa Joe O'Rileya.
W dniu odpoczynku, kiedy siedziała w kuchni i piła kawę, uderzył ją plan, który skłoniłby szeryfa do zanurzenia kija w jej garnku z miodem. Wzięła filiżankę kawy i poszła poszukać Maca, by przekazać wiadomość znajomemu. Jak ustalono wcześniej, kilka dni później Mac pospieszył pośpiesznie do więzienia. Otworzył drzwi i zobaczył zastępcę siedzącego przy biurku zamiast szeryfa.
Chociaż był powolny, Mac pamiętał dokładnie to, co panna Tiffany powiedziała mu szeryfowi, i nikt inny nie miał dostać wiadomości. Próbując uspokoić swoje wyścigowe serce i oddychać, Mac zachwiał się: „Muszę dostarczyć bałagan… bałagan… notatkę… szeryfowi”. „Wyszedł na lunch, ale upewnię się, że go dostanie” - powiedział poseł, wyciągając rękę po kartkę. „Tylko szeryf” - uparł się uparcie Mac, trzymając mocno notatkę.
Zastępca, wiedząc, że nie przekaże listu, i mając słabość do niego, powiedział: „Je obiad w Elli's Dinner”. „Dziękuję, zastępco Ross”, jak najszybciej wyszedł do restauracji. W połowie drogi do restauracji zobaczył szeryfa zbliżającego się do niego. Machając notatką w powietrzu, Mac zawołał: „Ważna uwaga tylko dla ciebie, szeryfie.
Weź ją, bo muszę odzyskać sedan”. Zaskoczony szeryf wziął notatkę i przeczytał jej zawartość, a następnie pospieszył do swojego biura. Wbiegł do niego i zapytał: „Ross, możesz obsłużyć biuro przez kilka dodatkowych godzin? Mam coś pilnego do załatwienia”.
„Zanim wyjedziesz, Mac cię szuka. Wysłałem go na kolację Elli.”. „Spotkałem go w połowie drogi.
To pilna sprawa, którą muszę się zająć.”. Idąc do liberii po konia, ponownie przeczytał notatkę z napisem: „Mam pannę Tiffany. Aby ją odzyskać, włóż dwadzieścia pięć dolarów pod skałę przy wejściu do opuszczonej kopalni srebra.
uwaga informująca, gdzie ona jest. ". Joe pomyślał, że to mistyfikacja z tak dziwną kwotą okupu, więc zatrzymał się przy Srebrnym Orle, by sprawdzić, czy ona była tam pierwsza. Widząc, jak Mac wyciera pasek, zapytał: „Panna Tiffany tutaj Mac?”.
„Nie, proszę pana, poszła na przejażdżkę jakiś czas temu”, odpowiedział. „Panna Gwen mówi, że notatka wyjaśnia wszystko. Dlatego musiałem znaleźć tylko ciebie.” Gdy jej nie było i pojechała na przejażdżkę, Joe poczuł, że notatka jest prawdziwa; ale dlaczego tak mała ilość? Sprawdzając, czy ma pieniądze, które kieruje na opuszczoną kopalnię srebra. Włożył pieniądze pod kamień i wyjął kolejną notatkę. „Kabina liniowa, 10 mil na zachód.”.
Szeryf chciał zostać w pobliżu i złapać go osobiście, ale poczuł pilną potrzebę sprawdzenia, czy jest w kabinie liniowej i nic jej nie jest. Kiedy znalazł kabinę liniową, przywiązał konia kilka stóp do tyłu. Wyjął pistolet i ostrożnie podszedł do niego pieszo. W kabinie podszedł do okna i szybko zajrzał do środka. Na środku podłogi siedziała panna Tiffany z rękami związanymi za plecami, związanymi stopami, z zasłoniętymi oczami i kneblem w ustach.
Z tego, co widział z okna, nikogo więcej nie było w kabinie jednopokojowej. Joe okrążył go i zobaczył konia przywiązanego do drzewa. Uznał, że to jej koń, ale nie ryzykował. Podszedł do frontowych drzwi, otworzył je powoli i wszedł do środka, skanując pokój - pusty, z wyjątkiem Trishy.
W tej chwili, widząc ją tak bezradną, poczuł poruszenie do niej. Chociaż nie widziała, panna Tiffany usłyszała kroki i mogła jedynie mieć nadzieję, że to szeryf, a nie nieznajomy w kabinie. „To ja, panno Tiffany, szeryfie Joe O'Riley” - powiedział, usuwając jej knebel i opaskę.
„Chwileczkę, a cię rozwiążę”. Gdy się rozwiązała, pomógł jej wstać. Zarzuciła mu ręce na szyję i przyciągnęła jego głowę do swojej, by móc go pocałować, a jej język wymagał wejścia.
Jakby jego usta miały własny umysł, otworzyły się i wciągnęły jej język. Joe przygniótł ją do siebie, jego dłoń obejmowała jej pośladki. Panna Tiffany nadal go całowała, kiedy pracowała nad guzikami jego koszuli, dopóki jej nie otworzyła, wsuwając ręce do środka, by bawić się jego sutkami. Joe szperał w małych guzikach z tyłu sukienki, dopóki nie miał dość swobody, by zdjąć jej piersi z koszuli.
Pochylił się i uniósł jedną, a potem drugą pierś, by ssać prawie, powodując, że kolana się zapięły. Joe wziął ją w ramiona i zaniósł do wąskiego łóżeczka w kabinie, delikatnie ją kładąc. Cofając się, zdjął kapelusz i pas do broni, kładąc je na podłodze.
Odpiął spodnie i wyciągnął fiuta. Panna Tiffany podciągnęła spódnicę i halki do talii, ujawniając Joe, że nie ma żadnych majteczek. Nagle potrząsnął głową i wcisnął się z powrotem do środka, mówiąc jej: „Przepraszam panno Tiffany, ale właśnie męczy cię porwanie i pozostawienie w więzieniu jak indyk na Święto Dziękczynienia. Chcę, ale nie wykorzystasz cię, kiedy będziesz w trudnej sytuacji.
Teraz ukryj się, zanim zapomnę, jak zachowywać się jak dżentelmen. Będę tuż przed przygotowaniem koni. ". I po tym chwycił kapelusz, zatrzasnął go na głowie, zapiął pasek od pistoletu i wyszedł na zewnątrz, zostawiając ją na łóżku, odsłoniętą i bardzo sfrustrowaną jej nagą cipkę. „Cholera, jego moralność”, powiedziała, zmieniając ubranie.
„Pieprzony draniu. Każdy inny normalnie rudawy Amerykanin wskoczyłby na mój plaster miodu w mgnieniu oka.” Wrócili do miasta, docierając tam, gdzie zachodziło słońce. Joe zabrał ją do salonu, a następnie zabrał jej konia do stajni ze swoim. Kiedy weszła do salonu, zaczynało się robić coraz więcej. Gwen, jedna z jej dziewczyn, podeszła do niej i wyszeptała: „Czy plan zadziałał?”.
Panna Tiffany roześmiała się i powiedziała cicho: „Gdyby tak było, nadal bylibyśmy w tej kabinie linii i pieprzyliby nasze mózgi. Cóż, wracając do deski kreślarskiej. Muszę się odświeżyć i zaraz wracam”. Gwen nigdy nie widziała, żeby panna Tiffany była tak pochłonięta pragnieniem pieprzenia jednego mężczyzny.
Zasadniczo miała postawę „pieprzyć ich i wysyłać po drodze”. Nagle wyrwała ją ze swoich myśli, gdy usłyszała stłuczenie szkła. Gdy tylko spojrzała na dźwięk, ujrzała kufel piwa skierowany w jej głowę. Pochyliła się, ale nie wcześniej, niż rzuciła jej spojrzenie. Kiedy Mac zobaczył, że została trafiona, rozzłościł się i skierował w stronę winowajcy.
„Mac” krzyczała Gwen „nie, nie bij go. Nic mi nie jest. Po prostu zabierz go do więzienia”. Chociaż Mac był stary i powolny w głowie, był silny, ponieważ pracował jako kowal, więc nie miał problemu z przerzuceniem mężczyzny przez ramię i zaczął powolną, ciężką wędrówkę do więzienia. Gwen powiedziała barmanowi, żeby powiedział pannie Tiffany, co się stało, i poszła za Macem do więzienia.
Kiedy Mac wszedł do więzienia, rzucił mężczyznę na podłogę i powiedział: „Ten mężczyzna uderzył pannę Gwen kuflem piwa”. Joe wstał za biurkiem i był gotów zapytać mężczyznę, co się dzieje, kiedy Gwen wpadła do drzwi, krew ciekła z niewielkiego rozcięcia z boku jej czoła. Widząc krew, Mac wyciągnął hankie i podał jej.
Gwen wytarła miejsce i powiedziała szeryfowi: „Nie jestem pewien, dlaczego się wściekł, ale rzucił kuflem piwa. Chcę wnieść oskarżenie o napaść, szeryfie”. „Red, tym razem popsułeś sobie krzywdę, krzywdząc jedną z dziewcząt panny Tiffany” - powiedział mu Joe.
„Co cię tak wkurzyło?”. „Zarobiłem mi dwadzieścia pięć dolarów, a mój przyjaciel oskarżył mnie o kradzież”. Czerwony zamazał się. „Panno Gwen, Mac”, zaczął Joe „pozwolimy mu wytrzeźwić dziś wieczorem, a następnie wnieść oskarżenie”. Gwen wiedziała, że szeryf zamknie Red na noc, więc wrócili do Srebrnego Orła.
„Szeryfie, zarobiłem te pieniądze” - nalegał Red. „Nie tylko dostałem pieniądze, ale panna Tiffany pozwoliła mi ją przelecieć”. Kiedy Red to powiedział, Joe zapytał: „Dlaczego miałaby płacić ci pieniądze Red?”.
chociaż cały obraz zaczynał być wyraźny. Red nagle zaczął się śmiać, a potem zemdlał na podłodze. „Cholera” - wymamrotał Joe, gdy zaciągnął Red z powrotem do otwartej celi, żeby ją zasnąć. „Chyba będę musiał uzyskać odpowiedzi od panny Tiffany.”. Kiedy jego zastępca przyszedł w dwie godziny później temperament Jima prawie osiągnął punkt wrzenia, sądząc, że panna Tiffany go oszukała, ale udało mu się to opanować, rozmawiając z Rossem.
- Czerwony śpi z tyłu. Wściekł się na pannę Tiffany i rzucił kuflem piwa, rzucając pannie Gwen spojrzenie. W przeciwnym razie wszystko uciszyło się.
„Do zobaczenia rano, Joe”. „Będę w domu, jeśli będziesz mnie potrzebować”. Joe pierwotnie postanowił wrócić do domu i porozmawiać rano z panną Tiffany, ale kiedy minął rozwierane drzwi i usłyszał śmiech, coś trzasnęło w środku i chciał ją teraz zobaczyć. Przechodząc przez drzwi, przeszukał jej pokój, znajdując ją przy drugim końcu baru i rozmawiającą z Macem. Podchodząc do nich, odwrócił się do Maca i powiedział: „Przepraszam, ale potrzebuję kilku minut samotności z panną Tiffany”.
Patrząc na pannę Tiffany, Mac poczekał, aż skinęła mu głową, po czym przeniósł się przez pokój, w którym nadal mógł ich obserwować. „Cóż, szeryfie Joe O'Riley, czemu zawdzięczam tę rozmowę?”. „Czerwony, dwadzieścia pięć dolarów i sposób, w jaki go zdobył” - powiedział Joe, wpatrując się w nią uważnie, nieświadomy, że patrzy w oczy profesjonalnego pokerzysty.
„I och… powiedział, że cię przeleciał, prawda? ”„ I módl się, powiedz, co to ma wspólnego ze mną? ”zapytała niewinnie„ Byłam w swoim pokoju, kiedy to się stało. Panna Gwen jest tym, z kim powinieneś rozmawiać. I może kiedyś był klientem. ”.
Pochylił się blisko i wyszeptał jej do ucha:„ Jeśli nie chcesz, aby wszyscy widzieli, jak zanurzam kij w plastrze miodu, zdecydowanie sugeruję, abyśmy zabrali go w bardziej prywatne miejsce. ” na jej twarz pojawiła się myśl, że w końcu dostanie to, czego pragnęła, i ogromny uśmiech. „Moje kwatery są z tyłu. Chodź ze mną.
”. Zaprowadziła go do swoich kwater, a kiedy drzwi się za nimi zamknęły, panna Tiffany rzuciła się w jego ramiona, całując go namiętnie, jej palce z niepokojem próbowały rozpiąć jego koszulę. Joe złapał ją za ręce i przytrzymał jednym ręka. „Poczekaj chwilę, panno Tiffany. Wciąż musimy porozmawiać o tym w pierwszej kolejności.
”„ „Szeryfie Joe O'Riley, nic nie może być ważniejsze od zanurzenia kija”, powiedziała, próbując się uwolnić, by móc go znów rozbierać. „Tak. jest. Twoje porwanie, które, jak zaczynam wierzyć, było sfałszowane, a Red pomógł ci - stwierdził Joe. - Za dwadzieścia pięć dolarów i kurwa.
Joe poczuł zmianę postawy jej ciała i nieco drżenie. nie mam pojęcia, o czym mówisz - powiedziała niewinnie. - Panno Tiffany, masz jedną szansę, by wyznać lub ponieść konsekwencje.
Kiedy patrzyła na niego niewinnie, Joe nadal trzymał ręce w jednej z jego poprowadził ją do kuchni. Wyciągając krzesło kuchenne, Joe usiadł i wziął ją na kolana, zadając kilka ciosów jej tyłkowi. „Prawda” - zażądał Joe, gdy ponownie opuścił rękę. „Nie sądzę, że się do ciebie dostaję, ponieważ jest za dużo warstw odzieży chroniących twoje dno. Sięgając, zaczął zbierać jej spódnicę i kilka halek, przerzucając je nad jej głową, aż dotarł do celu, na jej dnie, pokrytym tym razem rozkwitają, ale z łatwością opadają.
Tym razem, gdy jego ręka się połączyła, panna Tiffany wydała z siebie piszczący ból, ale odmówiła przyznania się do prawdy, więc Joe wylądował kolejną mocniej na jej udach. Po kilku mocnych uderzeniach Joe zaczynał się zastanawiać, czy kiedykolwiek wyciągnie z niej prawdę, gdy poczuje coś ciepłego i mokrego na swoim wewnętrznym udzie. Joe niepewnie dotknął jej plastra miodu i stwierdził, że jest bardzo mokra.
Uśmiechnął się, gdy zdał sobie sprawę, że teraz trzyma klucz do panny Tiffany mówiąc prawdę. Przygotowywała się na kolejne uderzenia w swoją już piekącą dupę, ale kiedy przesunął palcem po jej tyłku do jej mokrej doniczki z miodem, prawie przewróciła się na jego kolanach. Chichocząc, Joe powiedział: „Wygląda na to, że czyjś plaster jest bardzo mokry i potrzebuje kij, żeby go wymieszać, w ten sposób ”, gdy powoli wsunął palec do środka, przesuwając go tam iz powrotem. Joe znalazł jej łechtaczkę i potarł ją mocno, wysyłając ją w kierunku orgazmu. Joe zabrał ją do krawędzi i zatrzymał się, zadając jeszcze dwa mocne klapy, powodując, że krzyknęła.
Zanim zdążyła coś powiedzieć lub zrobić, rozległo się głośne łomotanie w drzwiach jej kwatery. „Panno Tiffany, wszystko w porządku? Słyszałem twój krzyk. Nie odpowiadasz mi, zamierzam wyważyć drzwi. Nikt nie skrzywdzi panny Tiffany ani żadnej z moich dziewczyn.”.
„Jeśli nie chcesz, aby Mac widział cię w kompromitującej pozycji z pokazanym tyłkiem, powiedz mu, że nic ci nie jest - powiedział cicho Joe. „Mac, wszystko w porządku. Właśnie upuściłem książkę na nogę. Wróć do baru.
Dziewczyny muszą cię pilnować. Niedługo wyjdziemy z szeryfem. - W porządku, panno Tiffany - powiedział Mac, gdy szurał do baru. Kiedy już go nie było, Joe wsunął dwa palce w jej miodowy garnek, palcami ją przeleciał aż do chwili zwolnienia, a potem zatrzymał się i podał jej jeszcze dwa mocne klapsy w uda.
„Prawda,” ponownie zażądał Joe. „Powiedz mi, że zanurzę patyk w twoim miodowym garnku tak mocno i głęboko, że zobaczysz fajerwerki, gdy się spuścisz. Rozpinając kilka małych guzików, w końcu stracił przód sukienki na tyle, że jej piersi wyskoczyły z jej koszuli.
Sięgnął pod nią i ścisnął sutek, przesuwając palcem do środka i na zewnątrz, aż poczuła, że zaraz wybuchnie tysiąc kawałków, ale, tak jak poprzednio, Joe zatrzymał się, jego kutas starał się uwolnić. To był jej punkt krytyczny - nie mogła znieść kolejnego „prawie cum”, potrzebowała prawdziwej rzeczy. „Okej! Okej, zatrudniłem Reda, żeby spotkał się ze mną w kabinie liniowej, żeby mnie związał, żeby wyglądało na to, że zostałem porwany, żeby zwrócić twoją uwagę.
Planowałam cię uwieść, ale go nie przeleciałam. - przyznała panna Tiffany. - Do diabła, musiałam zrobić coś, żeby cię zostawić w spokoju, abym mógł zanurzyć patyk. - To wszystko, co musiałeś zrób - powiedział, pozwalając jej wstać. - Gdybyś tylko przyznał, że twój tyłek nie byłby w ogniu.
”. Joe wstał i zdjął kapelusz i pasek pistoletu, kładąc je na krześle, a następnie zaczął usuwać resztę ubrań, podczas gdy ona stała tam i patrzyła, a jej oczy rozszerzyły się ze zdumienia na jego siedmiocalowy gruby drążek. Patrząc na nią, Joe uśmiechnął się i powiedział: „Na pewno do diabła nie mogę mieszać twojego miodowego garnka z tymi wszystkimi cholernymi ubraniami.
lub dobrze wyssać piersi. ”. Panna Tiffany nie potrzebowała kolejnego zaproszenia, gdy próbowała się wydostać z ubrania, by dołączyć do Joe w łóżku. Raz w łóżku Joe przewrócił ją na plecy i zaczął ssać sutki, liżąc, i szczypiąc jej sutki, jego dłoń opadała, by pogłaskać ją, aby upewnić się, że jest gotowa. Rozsuwając nogi lewym kolanem, poprowadził się do środka, dając jej czas na dostosowanie się do jego długości i szerokości.
Rozpoczął powolny rytm, gdy ona owinęła nogi wokół jego talii. Gdy powoli podniósł je na szczyt, pochylił się, gryząc i ssąc jej sutki. Panna Tiffany była z wieloma mężczyznami, ale żaden z nich nie sprawił, że poczuła się tak, jak Joe.
Nagle złapał ją za ręce i trzymał je nad głową, szczypiąc ją za szyję, gdy zaczął mocniej pchać, łóżko skrzypiało z każdym mocnym pchnięciem. Panna Tiffany zaczęła zaciskać biodra, gdy rzuciła się na krawędź, krzycząc: „pieprz mnie, Joe! Dobrze wymieszaj mój plaster miodu!”. gdy poczuła, że eksploduje na tysiące kawałków, w jej umyśle błyskały światła, cipa drżała spod kontroli, gdy jej ciało drgało i drgało.
Jej intensywny orgazm był zbyt wielki, by Joe mógł sobie z tym poradzić, a on wymknął się spod kontroli, gdy strzelał strumieniami spermy do jej drgającej miodowej doniczki. Usadowiony Joe upadł na nią, całując jej usta, a następnie przewrócił się na bok, przyciągając ją do siebie, gdy odpoczywali. Za drzwiami, zbyt nisko, by mogli je usłyszeć, głęboki głos powiedział: „Tym razem panna Tiffany spotkała się z jej zapałką”, gdy przemierzał korytarz do swojego pokoju. W swoim łóżku czekał na niego plaster miodu.
Mój mąż był w okopach, ale rodzina potrzebowała syna…
🕑 15 minuty Historyczny Historie 👁 4,908Uścisnęłam Donalda po raz ostatni i cofnęłam się, by podziwiać go w jego nowym mundurze. Został awansowany na podpułkownika tuż przed wyjściem na urlop. Miałem nadzieję, że to utrzyma…
kontyntynuj Historyczny historia seksuHistoria imprez Barkly Mansion zostaje w końcu ujawniona.…
🕑 25 minuty Historyczny Historie 👁 2,079To bardzo łagodna historia, w której niewiele jest wyraźnego seksu... ale jest bardzo magiczna. Ma Leprechauny, Succubi i ciekawą podróż przez moją bardzo dziwną wyobraźnię. Myślałem, że…
kontyntynuj Historyczny historia seksuJęknąłem. Jezu, czułem się okropnie. Matko Boża, miałam kaca wszystkich kaców. Ostrożnie otworzyłem oczy i natychmiast je zamknąłem. Nawet przy zasłoniętych zasłonach światło paliło…
kontyntynuj Historyczny historia seksu