Żona wikinga dostaje więcej, niż się spodziewała, gdy jej mąż plądruje piękną niewolnicę.…
🕑 14 minuty minuty Historyczny HistorieTak więc „rall” wymawia się „thrall”. Ciepła woda wylewa się z mojej chochli i spływa na jego falujące mięśnie, zabierając ze sobą krew, brud, pot i sól morską. Pieszczę jego ciało miękką szmatką. Ma twarde mięśnie szermierza, a także blade blizny: przecinają jego klatkę piersiową, plecy i ramiona, a każda blada i pomarszczona plama oznacza otarcie śmierci.
Ale tylko pędzel. Ale co kupują te blizny… moja ręka idzie z roztargnieniem do pięknego złotego łańcuszka na szyi, dzieła najznakomitszych złotników z Nadrenii, zaręczynowego zaręczyn wyjętego z szyi pięknej dziewczyny z południa. Słodki dreszcz przebiega po moim kręgosłupie i między nogami na myśl o tym, co jeszcze mój mąż mógł zabrać tej niebieskookiej, ciemnowłosej dziewczynie. Nasz długi dom pełen jest skarbów materialnych: mamy mnóstwo złotych monet i pucharów, zrabowanych z dziwnych kamiennych świątyń południowych krain. A czasami to same dziewczęta są plądrowane i zabierane z powrotem do naszego długiego domu.
Spoglądam w oczy þralla, który klęczy po drugiej stronie mojego męża. Brązowy kołnierz na jej szyi sygnalizuje jej służalczy status. Jej ramiona i twarz są koloru sezonowanego dębu, a ręce jej drżą, gdy delikatnie myje silne ciało mojego męża.
Mój mąż unosi głowę, jego oczy są niebieskoszare jak stal ze świeżej kuźni, przygniatając mnie swoim spojrzeniem. Wiem czego on chce. Wstaję, wrzucając szmatkę do miski z ciepłą wodą u moich stóp.
þrall spogląda na mnie niemą, jej wielkie brązowe oczy są szeroko otwarte, gdy zdaje sobie sprawę, co może nadejść dalej. Bosymi stopami stąpam po twardej, ubitej podłodze, miękko podchodzę i staję za nią. Kładę ręce na jej ramionach, a ona przyjmuje aluzję, wstając. Mój mąż siedzi z powrotem na jednej z kolumn długiego domu, jego uważne oczy obserwują każdy cal nas w migoczącym świetle ognia. Zamknęła oczy.
Słyszę, jak jej serce wali w piersi. Pochylam się do przodu i szepczę jej do ucha: "Nie ruszaj się. Spróbuj się zrelaksować…". Nie rozumie naszego języka, ale rozumie ton.
Bierze głęboki oddech i próbuje się uspokoić. Jej oczy wciąż są mocno zaciśnięte, ale jej oddech zwalnia, gdy zmusza się do odprężenia. Odpinam broszki zamykające ramiączka jej fartucha i ciężki materiał spada na podłogę, układając się wokół jej nagich, brązowych stóp.
Odsuwam jej ciemne włosy na bok, a moje zwinne palce atakują sznurek zamykający jej płócienną koszulę. Obserwuję twarz mojego męża, która również spada na podłogę, odsłaniając przed jego wzrokiem jej gładkie, brązowe ciało. Obserwuję, jak jego oczy rozszerzają się subtelnie w podnieceniu, jego gruby członek tworzy namiot z jego lnianych spodenek. þrall ma naprawdę piękne ciało. Oddech urywa jej się w gardle, gdy podchodzę tuż za nią i chwytam jej małą lewą pierś, a moje palce pieszczą jej ciemniejący sutek.
Moja druga ręka spoczywa na jej biodrze i przesuwam opuszkami palców w dół po jej brzuchu, w dół po puszystym pagórku… Jej nogi są ściśnięte razem jak oczy. Biorę jej sutek w lewą rękę, mocno go szczypię i przekręcam. Krzyk wydobywa się z jej ust, rozumie aluzję i pozwala mi wsunąć prawą rękę między jej nogi.
Mój palec jest teraz z powrotem na jej sutku, kreśląc powolne kółka w kółko, palcami drugiej dłoni rysuję linię między jej ustami, rysując powolne kręgi wokół tego węzła rozkosznego ciała, który znajduje się powyżej. Po raz drugi jej oddech urywa się jej w gardle i czuję dreszcz, który zdecydowanie nie jest strachem przeszywający jej młode, gibkie ciało. Prześlizguję się przed nią i ulegle klękam u jej stóp.
Gdy czuje mój gorący oddech na ustach, jej oczy otwierają się, a potem rozszerzają ze zdziwienia, gdy obejmuję jej policzki jak kielich i przysuwam ją do ust. Sięgam językiem, żeby ją posmakować i stwierdzam, że pomimo jej niechęci jej ciało jest gotowe do użycia; jej soki spływają mi po brodzie, jej mocne piżmo wypełnia moje usta i nos. Wszystkie dziewczyny smakują inaczej, ale dziewczyny z południa smakują najlepiej.
Z łatwością wsuwam dwa, a potem trzy palce jednej ręki, moje knykcie przesuwają się ślisko między jej wargami, gdy biorę ją do ust i mocno ssę, jednocześnie brutalnie wpychając palcami. Czuję, jak jej kolana słabną i prawie uginają się pod intensywnymi falami doznań, które wstrząsają jej ciałem. Jest gotowa. Wstaję i cofam się, broda śliska od jej podniecenia.
Mój mąż też stoi, porzucona lniana bielizna i wyciągnięty miecz. Migoczące światło ognia pieści ostrze, które lśni, szerokie, długie i twarde jak stal, chętne do wbicia głęboko w dziewicze ciało. Na widok potężnej broni wikinga, oczy þrall rozszerzają się, a ona cofa się, potrząsając głową, a z jej ust wylewają się słowa z jej dziwnego, barbarzyńskiego języka: „Noh!” ona mówi: "Noh… zobacz voo play! Trawa! zobacz voo play!". Mój mąż robi krok do przodu, błyskawicznie łapiąc ją za nadgarstki i rzucając plecami na wyściełane słomą i pokryte futrem łóżko, na którym śpimy. þrall rzuca się na niego stopami, ale on z łatwością unika jej kopnięć, chwytając ją za kostki w swoje silne dłonie i podciągając jej kolana prawie do podbródka, wystawiając ją przed nim.
Zatrzymuje się i patrzy jej w oczy, gdy tam leży, wiedząc, że jest całkowicie na jego łasce, jej ciało drży z żądzy do niego, ale pragnie jej dobrowolnego poddania się. Patrzy na niego powoli w górę iw dół, jej oczy utkwione są w jego trzonie, grubym, pulsującym i pokrytym paciorkami pożądania. Uśmiecha się chytrze i wymownie patrzy na jego trzon, a następnie puka w zaciśnięte usta.
Moja wojowniczka patrzy na nią pytająco, niepewna, co ma na myśli. Bierze ją za biodra i ciągnie na łóżko, żeby mogła pocałować obnażone ostrze jego broni. Uśmiecha się do niego, patrzy mu w oczy i długo i powoli liże spód jego trzonu. Warczy głęboko w gardle.
Rozchyla usta i nakłada je na czubek, biorąc do ust jego grubą i twardą broń! Czuję, że powinienem być zniesmaczony, ale ten widok uważam za niesamowicie erotyczny. Teraz ściska jego trzonek w dłoni, jej głowa podskakuje w górę iw dół. Zdecydowanie robiła to już wcześniej, to musi być coś, co te namiętne południowe dziwki robią dla swoich ojców – Southern Kiss. Palce mojego wojownika są splecione z jej włosami, a jego oczy są zamknięte, warcząc przez zęby, gdy cieszy się utalentowanymi ustami þralla. Takie talenty nie powinny pozostać nienagrodzone.
Jej tors leży między nogami mojego męża, a ja klękam między jej, przykładam jej usta do moich jak filiżankę do picia i chętnie jedzę. Jęczy nisko w gardle, a ja czuję, jak jedna dłoń o długich palcach sięga w dół i bierze garść moich włosów. Włosy kochanki ściągnęły się w dłoni þralla; odwrócenie ról tak bardzo mnie kręci. Mój mąż robi się z nią bardziej szorstki, chwytając jej włosy w dłonie i wpychając się między jej usta.
Jej oczy są zaciśnięte w skupieniu, gdy porusza się pod nim, pozwalając mu używać jej ust i gardła dla swojej przyjemności. Wbija się głęboko w nią, jego jądra uderzają o jej podbródek, a ona zaczyna się do niego krztusić. Z miejsca, w którym klęczę u jej stóp, mogę spojrzeć w górę na gładką powierzchnię jej brzucha, między małe pagórki jej młodych piersi i zobaczyć, jak mój wojownik szorstko wpycha się między wilgotne usta þralla. Gdy patrzę, wbija się głęboko w jej usta i wlewa się do jej gardła.
Z niecierpliwością przełyka ślinę i wyobrażam sobie, jak jego miłosny prezent spływa jej po gardle i wypełnia jej brzuch. Gdy jego broń wysuwa się spomiędzy jej ust, idę wstać z miejsca, w którym klękam między jej nogami, ale ręka mojego męża jest na moich ramionach, zmuszając mnie do opuszczenia, z powrotem między uda þralla. Zmusza mnie, swoją żonę, bym służyła jego þrallowi tak, jak jego þrall powinien służyć mnie. Posłusznie mu się poddaję, wymachując palcami między rozchylonymi ustami þralla, pieszcząc ją tak, jak kochają wszystkie kobiety.
Pomiędzy własnymi ustami biorę węzeł jej rozkosznego ciała i pieszczę go językiem. Podnoszę wzrok po tej gładkiej przestrzeni brzucha i widzę, jak opiera się na ramionach, z zamkniętymi oczami, oddechem wydobywającym się z nierównymi oddechami, gdy narasta w niej napięcie. Jej palce zaciskają się, chwytając mocno moje włosy, gdy þrall wciska się w moje usta, wykorzystując mnie – jej kochankę – dla jej przyjemności.
Patrząc w górę przez jej napięty, płaski brzuch, przez falującą klatkę piersiową, widzę ją w momencie szczytowania, moje palce głęboko w niej, czuję, jak jej młode ciało jest targane falami przyjemności. Gdy opada, jej palce rozluźniają się na moich włosach, a ja zaczynam się podnosić, broda śliska od jej podniecenia, dysząc z wysiłku. Odwracam się i widzę, jak mój mąż uśmiecha się do nas, jego włócznia była kiedyś stępiona, teraz znów podniesiona i gotowa do walki. Ale czuję szarpnięcie, gdy þrall, stojąca za mną, znów bierze moje włosy w dłoń. Złośliwy uśmiech rozlewa się jak rozlane mleko na twarzy mojego męża.
Drugą ręką sprytnie klepie mnie w tyłek! Krzyczę z zaskoczenia, bólu i upokorzenia. Najpierw doprowadzam ją do szczytowania, mimo że nie jestem jeszcze nasycony, a potem podnosi na mnie rękę! Odwracam się, podnoszę rękę, żeby pokazać jej, kto jest þrall, a kto kochanką, ale widzę, że tkwi w ciasnym uścisku męża. Moje policzki czerwienieją od narastającego upokorzenia, że mój mąż dyscyplinuje mnie przed þrallem.
Z pochyloną głową ze wstydem ustępuję i pozwalam, by þrall mojego męża zmusił mnie do uklęknięcia przed nim. Klęcząc przed nim, gdy siedzi, wygląda na olbrzyma, nawet większego niż wtedy, gdy bierze mnie do naszego małżeńskiego łoża. Góruje nade mną, jego szerokie ramiona i klatka piersiowa to ściana tarczy mięśni i blizny, jego potężne nogi napięte mięśniami, a między nimi broń wojownika, uniesiona do ataku i błyszcząca w migoczącym blasku ognia. Myślę, że wiem, co będzie dalej.
Z palcami þralla we włosach pozwoliłem jej poprowadzić usta do jego trzonu. Pokazuje mi kształt, który mam zrobić ustami, rysując policzki, używając języka, czyniąc z moich ust przyjemną dziurę dla mojego męża. Biorę go w usta. Smakuje solą, potem, spermą i þrallem. Dreszcz przebiega przez mnie od karku, przez serce i między nogami, gdy czuję smak innej dziewczyny na penisie mojego męża.
Mogę wziąć tylko sam napiwek, więc owijam ręce wokół jego reszty i doję go jak krowie wymię do ust, moje dwie ręce pompują w górę iw dół jego śliskiego trzonu. Słyszę, jak jęczy, obserwuję tę ogromną przestrzeń wojownika, gdy jego oczy zamykają się z rozkoszy i odchyla głowę do tyłu. Ale þrall tego nie ma.
Jej palce przeczesują moje włosy i spuszcza moją głowę, wbijając we mnie broń mojego męża, aż zaczynam się krztusić i krztusić się jego grubą włócznią. W końcu ustępuje, a ja podrywam się z piekącym wzrokiem, ślina spływa mi z brody na klatkę piersiową, łapiąc oddech. Gdy tam klękam, odzyskując spokój, þrall bierze męża za rękę i każe mu klękać za mną.
Uśmiecham się z pulsującym mrowieniem oczekiwania między udami na perspektywę napełnienia grubym członkiem mojego wojownika, a następnie jego emisją. Posłusznie idę naprzód na czworakach i macham do niego tyłkiem. Ale þrall ma inne pomysły. Stoi okrakiem na mnie, twarzą do mojego męża.
Jedno po drugim klepie mnie w policzki. Przygryzam wargę, by stłumić krzyk, i znoszę upokorzenie, jak wiem, czego pragnie wojownik. A potem wkłada palec w mój tyłek. Tylko jedna, śliska od oliwy z oliwek zrabowana z tego samego miejsca, co ona, łatwo wślizguje się w tę ciasną dziurę.
Znowu czuję, że powinienem być oburzony i zniesmaczony tym, ale ku mojemu zdziwieniu stwierdzam, że posiadanie jej - dziewczyny, która powinna służyć na moje zawołanie - gwałci mnie w ten sposób, wysyła dreszcz przyjemności z czubków palców do korzenie moich włosów. Jeden palec staje się dwoma, potem trzema. Czuję, że się rozciągam, gdy þrall zmusza mnie do poszerzenia, używając mnie w sposób, w jaki nigdy nie powinienem być używany. Warczę głęboko w gardle, gdy gwałci mnie palcami, zawstydzona, upokorzona i bardziej podniecona niż kiedykolwiek w życiu.
Czuję, jak czwarty palec wsuwa się we mnie, o ile szerzej mnie rozciągnie? Co będę musiał wziąć? Jej palce ześlizgują się ze mnie i dowiaduję się, do czego mam się zabrać. Mój mąż wsuwa swoją naoliwioną broń w mój rozciągnięty i maltretowany dupek. Warczy, gdy biorę to coraz głębiej w siebie, głębiej niż sięgały palce þralla, aż czuję, jak jego jądra opierają się o moje dolne wargi.
Czuję go, całego głęboko w środku, gdy zaczyna się we mnie wbijać. Wycofuje biodra i rusza do przodu, wbijając grubą lancę głęboko w moje chętne ciało, zatapiając ją głęboko we mnie, aż po rękojeść. To jest tak intensywne, że wołam, ale chcę tego.
Chcę, żeby mnie tak wykorzystał. Chcę, żeby wziął to, czego chce, by znęcał się nad moim tyłkiem. Sięgam w dół między nogami i czuję, jak pusta jestem w miejscu, w którym zwykle mnie zabiera, i jak gotowa jestem tam zabrana, nawet gdy on wbija się głęboko w mój ciasny tyłek, szorstko mnie bijąc.
Moje palce wciąż są między nogami, bawiąc się sobą tak szorstko, jak on bawi się ze mną. Jestem dla niego ciasna, a on nie trwa długo, ja też nie. Gdy jego pierwszy ładunek rozpryskuje się we mnie, czuję, jak kulminacja wstrząsa moim ciałem, gdy zaciskam się mocno wokół niego, jakbym wydoił z niego ostatnią kroplę . Krzyczy z intensywnością, ale czuję, jak pompuje swój ładunek jak gejzer głęboko we mnie. Wymyka się, a ja przez chwilę leżę zdyszana na podłodze, czując, jak jego dar osadza się we mnie.
Kiedy podnoszę się na nogi, widzę mojego męża i þralla splecionych razem w plątaninie bladych i ciemnych kończyn na stosie futer, które stanowią nasze łóżko. Uśmiechając się, idę do nich dołączyć, podziwiając gładką brązową skórę þrall, ogarniając jej ciało od palców stóp po szyję – serce ściska mi gardło. Drżącymi palcami sięgam, by dotknąć własnej szyi, by znaleźć to, o czym wiem, że musi tam być: kołnierz þralla.
Sperma mojego mistrza wypełniająca mój tyłek, zwijam się w nogach jego łóżka, gdzie należę, czekając na polecenie jego i jego ciemnoskórej żony..
Wdowy wojenne desperacko potrzebowały zaspokojenia potrzeb człowieka i nie odczuwały żadnej winy…
🕑 12 minuty Historyczny Historie 👁 6,149Caleb zanurzył swój tyłek w górskim wiosennym chłodzie szybko płynącego strumienia i uśmiechnął się, zastanawiając się nad nieskończoną radością wdowy, pani Elizy, która cicho szła…
kontyntynuj Historyczny historia seksuSzeryfie, potrzebuję twojego kija, żeby zamieszać mój plaster miodu.…
🕑 20 minuty Historyczny Historie 👁 3,988Był rok 1882; Zachód zaczął się osiedlać, a wiele starych dzikich, szorstkich i trudnych miast już nie było. Takie było małe miasteczko krów Apache Creek, AZ; kiedyś słynął z tego, że…
kontyntynuj Historyczny historia seksuWięcej oburzających swobód, jakie daje bohaterom Jane Austen…
🕑 31 minuty Historyczny Historie 👁 6,265[Dotychczasowa historia: Elizabeth Darcy, z domu Bennett, przebywa w domu swojej siostry i szwagra Bingleys, podczas gdy jej własny mąż wyjeżdża w interesach. Przed rozstaniem Elżbieta po raz…
kontyntynuj Historyczny historia seksu