Młoda kobieta otrzymuje ofertę awansu zawodowego, jest tylko jeden haczyk...…
🕑 37 minuty minuty Historyczny HistorieWróciłem wcześniej z obiadu. Cóż, jeśli mam być szczery, prawie w ogóle nie jadłem lunchu, spędziłem tylko dziesięć minut, pochłaniając kanapkę na parkingu. Byłem tak podekscytowany tą możliwością i chciałem zaimponować im moją etyką pracy.
To małe miasto i nie ma tu zbyt wielu okazji. Moja mama jest kelnerką w jadłodajni, a mój tata jest mechanikiem, ale ja chciałam czegoś więcej niż ustatkowania się z jednym z chłopaków z liceum, posiadania dzieci i ledwo dającego sobie radę. Chciałem wyrafinowania, przepychu i życia gdzie indziej.
Przez całą szkołę trzymałem się z dala od wszystkich miejscowych chłopców i upewniałem się, że szlifuję swoje umiejętności stenograficzne i pisania na maszynie, a kiedy skończyłem szkołę średnią, złożyłem podanie o pracę w sekretariacie w przędzalni bawełny. To największa firma w mieście, a jeszcze lepiej ma powiązania z modą, projektantami i targami, nawet w Nowym Jorku! Jestem tu już prawie rok, ale mój wielki przełom nastąpił wczoraj, kiedy zastępca sekretarza prezesa firmy, pan Carson, zachorował. Robiłem, co w mojej mocy, żeby podszywać się pod jego starszą sekretarkę Joy, po prostu podejmując wszelkie dorywcze prace i zadania, których chciała się pozbyć, i wygląda na to, że się opłaciło. Zasugerowała, żebym ją zastępował, dopóki nie wróci druga dziewczyna. Chciałem przejrzeć papiery z rana i złożyć je, zanim Joy wróci z lunchu, więc wślizgnąłem się do biura pana Carsona, żeby odebrać kontrakt, nad którym pracował tego ranka.
Gdy tylko wszedłem do pokoju, zdałem sobie sprawę, że nie jestem jedyną osobą w biurze. Pan Carson siedział przy biurku z głową odrzuconą do tyłu i zamkniętymi oczami. Zatrzymałem się na chwilę, nie chcąc ryzykować, że go obudzę. Widziałem akta, których potrzebowałem, na kredensie zaledwie kilka stóp dalej, więc zrobiłem kilka ostrożnych kroków i bardzo delikatnie je podniosłem.
Właśnie wtedy usłyszałem sapanie, jakby lizanie dochodzące spod masywnego biurka z litego drewna, a moja głowa obróciła się. Czy pan Carson trzymał tu psa? Zrobiłem krok do przodu, chcąc zerknąć, i zerkając na pana Carsona zdałem sobie sprawę, że ma otwarte oczy i patrzy na mnie z jakimś wyrazem twarzy, którego nie mogłem określić. Pożywiłem się do korzeni włosów, całkowicie upokorzony. „Och, tak mi przykro, proszę pana! Nie chciałem przeszkadzać panu w drzemce”.
Pod biurkiem rozległo się uderzenie i szelest, a on wyciągnął rękę w dół, najwyraźniej po to, by powstrzymać zwierzę. „To Lily, prawda, co robisz w moim biurze?”. „Sara zadzwoniła, że jest chora, pracuję dla niej dzisiaj”. Westchnął. „Byłem tego świadomy, chciałem zapytać, dlaczego jesteś teraz w moim biurze, zamiast na lunchu?”.
"Oh." Pomachałem plikiem; „Chciałem tylko mieć przewagę po południu”. Uśmiechnął się. „Wyglądasz na bardzo chętnego”. "Tak proszę pana! Bardzo się cieszę, że mogę dla pana pracować.
Mam na myśli firmę, oczywiście pod panią Joy". Zatrzymałem się, bełkotałem. Zaczął głaskać głowę psa pod biurkiem.
„Tak, Joy jest bardzo utalentowana. Zawsze robi to, co mi się podoba”. W jego głosie brzmiał dziwny ton, prawie rozkaz. To sprawiło, że poczułem się jeszcze bardziej niepewnie, więc spróbowałem lżejszego tematu. "Jaka to rasa psa?".
"Przepraszam?". Na jego twarzy malowało się prawdziwe zmieszanie. „Twój pies pod biurkiem”. "Oh,". Zachichotał.
„Najlepszy rodzaj, była bezdomną, którą pewnego dnia wyciągnąłem z rynsztoka. Wyczyściłem ją i okazała się śliczną. Wytresuj je dobrze, a będą najwierniejszymi zwierzakami. Nawet jeśli trzeba je zdyscyplinować, nigdy nie kąsać rękę, która ich karmi, strach przed powrotem tam, skąd przyszli, jest zbyt głęboki”. Uśmiechnąłem się do niego.
„Może kiedyś zaopiekuję się nią dla ciebie”. Na jego twarzy pojawił się uśmiech. „Co za wspaniały pomysł, Lily. Myślę, że mogę skorzystać z tej oferty. Ale na razie wygląda na to, że masz coś do zrobienia.
Uznając zwolnienie, wycofałem się z biura i delikatnie zamknąłem drzwi. Byłem podekscytowany, myślę, że udało mi się go zauważyć! Może po powrocie Sary ja byliby czasami wzywani do pomocy, nawet jeśli tylko z psem, to i tak był o krok bliżej szczytu. Dwadzieścia minut później drzwi gabinetu pana Carsona otworzyły się i zamknęły z mocnym kliknięciem.
Joy podeszła do mojego biurka i spiorunowała mnie wzrokiem na mnie. „Czy ja ci mówiłem, czy nie, że masz godzinę na lunch.” „Tak, przepraszam” wyjąkałem. „Chciałem tylko mieć przewagę po południu”. Obejrzałem się w biurze, z którego właśnie wyszła, zdezorientowana.
Nikt nie wszedł do biura, odkąd tu byłam. „Jak się tam dostałeś?”. „Byłam w archiwum, układając kontrakty Monahagn” – warknęła.
Nie żebym musiał się pani tłumaczyć, panienko. A teraz jeśli mi wybaczysz, idę coś przekąsić. Zrób wszystko, co w twojej mocy, aby nie zhańbić mnie całkowicie, zanim wrócę.
Patrzyłem, jak odchodzi, i próbowałem zrozumieć jej złość na mnie. Wciąż więcej niż dwadzieścia minut na odłożenie akt? Zerknąłem na papiery na moim biurku, na górze wyraźnie zaznaczonym czarnym atramentem było jedno słowo MONAHAGN………………………. Dwa tygodnie później nadal byłem zastępcą sekretarza. Sara nie Co dziwne, nigdy też nie widziałem psa pana Carsona.
Pan Carson znów mnie obserwował. Przez całe dwa tygodnie, kiedy kryłem Sarę, byłem świadomy jego wzroku. Oceniając, mierząc, próbowałem być perfekcyjna, udowodnić mu, że zasługuję na jego zaufanie.
Ale teraz wezwał mnie do swojego biura „na rozmowę”. „Cóż, Lily, przypuszczam, że już słyszałaś, Sara nie wróci do nas.". Nikt nie wiedział na pewno, ale w biurze szeptano, że wyprowadza się ze stanu, aby uniknąć jakiegoś skandalu.
„Myślałem o zaoferowaniu ci stanowiska mojego zastępcy sekretarza”. Moje serce podskoczyło. „Och, dziękuję, sir! Nie pożałujesz!” „Nie daj się teraz ponieść emocjom.
To będzie na okres próbny, rozumiesz. Dopóki nie udowodnisz, że jesteś w stanie poradzić sobie ze wszystkimi aspektami tej pracy. Kiwnąłem głową. „Oczywiście proszę pana, chociaż wiem, że dam radę”. „Cóż, przekonamy się wkrótce.
Mam wysokie wymagania i potrafię być bardzo wymagająca. Oczekuję, że poświęcisz się swojej pracy, a praca to ja. Widzisz Lily, pod wieloma względami sekretarka jest jak żona mężczyzny w biurze. Oczekuję tego samego poziomu lojalności.
Żona dba o porządek w domu, zajmuje się dziećmi, pilnuje kolacji i kalendarza towarzyskiego. W biurze oczekuję, że będziesz uprzejmą gospodynią dla naszych klientów i rozrywkową towarzyszką lunchu oraz zajmiesz się szczegółami mojego kalendarza biznesowego, a także dopilnujesz wszelkich wymaganych przeze mnie zadań osobistych. Prawdopodobnie będziesz musiał ćwiczyć zupełnie nowe umiejętności i obiecuję, że pewnego dnia rozciągnę cię do granic wytrzymałości. Czy masz ukochaną? Jeśli tak, mógłbyś chcieć przemyśleć tę pozycję, nie będziesz go często widywać. „Nie, proszę pana.
Nikogo nie widzę”. Uśmiechnął się szeroko; „Wspaniale, chodź tutaj”. Zrobiłem kilka kroków w jego stronę.
„Bliżej”. Jeszcze kilka kroków znalazło się na wyciągnięcie ręki. Obejrzał mnie od góry do dół iz powrotem, jego wzrok zatrzymał się na moim ciele w sposób, który sprawił, że chciałem się wić.
„Zdejmij kurtkę. Dobrze, a teraz odwróć się. Przesunął dłonią po moich plecach i udach, zwijając materiał sukienki, którą miałam na sobie, żeby mocniej przylegała do mojej figury. Powinnam była go uderzyć za to, że był taki świeży, ale to był mężczyzna, nie chłopiec i jakoś znalazłem się w kałuży. „Tak, całkiem nieźle sobie poradzisz.
Chcę, żeby Joy zabrała cię na zakupy. Mam pewne oczekiwania co do stylu i polerowania moich sekretarek i na pewno nie pozwolę, abyś mnie zawstydził, gdy spotykamy się z klientami lub uczestniczymy w konwencjach. Oczekuję, że dokładnie wykonasz jej instrukcje. Usiadł za biurkiem i odchylił się na krześle.
Wróciłem do zewnętrznych biur i stanąłem twarzą w twarz z Joy. „No?”. Chciałem podskakiwać z radości; Carson zaproponował mi tę pracę!”. Uniosła brew. „Chociaż na okresie próbnym, prawda?”.
„Tak, ale nie martwię się o to. Zrobię wszystko, aby mu zaimponować. „Mam nadzieję, że tak mówisz. Traktuje lojalność bardzo poważnie i wystawi cię na próbę w sposób, którego wątpię, że jesteś w stanie sobie wyobrazić.
Na razie zabierzmy cię na zakupy. Spojrzałam zażenowana na moją spódniczkę i sweter. „Powiedział coś o tym, czy naprawdę wyglądam tak źle?”.
„Wyglądasz jak małe miasteczko. Kochanie, musimy cię trochę wypolerować. „Nie wiem, na ile mnie będzie stać.” Przełknęłam ślinę, zdając sobie sprawę, że nie powiedziano ani słowa o dawaniu mi podwyżki. Nie martw się, ta runda będzie na firmę.
On uważa nas za wydatek służbowy. Wzięła płaszcz i torebkę i poprowadziła do wyjścia. Później tego wieczoru siedziałam w swojej sypialni w domu moich rodziców i patrzyłam tylko na otaczające mnie stosy toreb i pudeł.
Nigdy nie miałam tyle ubrań w moim życiu i wszystko było takie piękne! Joy wybrała trzy szyte na miarę garnitury, wszystkie bardzo wyrafinowane i o wiele bardziej dopasowane niż cokolwiek, co mogłem wybrać dla siebie. Nalegała też na dwie suknie wieczorowe, mówiąc tajemniczo, że „Będę ich potrzebować wystarczająco szybko”, potem kupiłyśmy wszystkie niezbędne akcesoria do wszystkich pięciu sukni, łącznie z nową garderobą z bielizną. Przezroczyste jedwabne pończochy, które prześwitywały mi przez ręce, i staniki z miseczkami, które wydawały się zaprojektowane tak, by odsłaniać więcej niż one. ukryte, modelujące talię, które podkreślały mnie bardziej niż cokolwiek, na co kiedykolwiek się odważyłem, z dołączonymi podwiązkami do pończoch.
Najdziwniejsze było to, że stanowczo nalegała, abym w nowej garderobie nie nosiła bielizny. Powiedziała, że „zrujnowali linie” i że tylko „stwarzają nadmierne trudności”. Od tej pory miałam używać wyłącznie czerwonej szminki i przez cały czas mieć zaczesywane włosy do góry i opadające na szyję.
Odwiedziliśmy salon, który pokazał mi kilka technik stylizacji i przeszedłem szybki kurs aplikacji makijażu. Wszystko to znacznie różniło się od wszystkiego, co sam eksperymentowałem, ale muszę przyznać, że wyniki były uderzające. Wyglądałam jak dziewczyna z reklamy w gazecie, a nie jak córka miejskiego mechanika. zmarszczyłem brwi.
Moi rodzice zrobili wielkie zamieszanie, kiedy wróciłam do domu w makijażu. Tata kręcił się wokół i wściekał, że jego córka wychodzi i pracuje z bandą facetów, wymyślonych jak jakaś dziwka. Mama próbowała go uspokoić, ale też nie była z tego zadowolona. Próbowała mnie namówić, żebym zgłosiła się do Diner.
Jakbym chciała spędzić życie umazana burgerowym tłuszczem i ubrana w poliestrową sukienkę! Dlaczego nie widzieli, że to dla mnie duży awans? Ukradkiem przesunęłam dłonią po pięknym, wysadzanym koralikami jedwabiu sukni wieczorowej i przysięgłam, że zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby zaimponować panu Carsonowi. Następnego ranka poszłam do pracy wyjątkowo wcześnie. Zdecydowałam się wyjść z domu w moje zwykłe ubranie, żeby tato pomyślał, że jest mi posłuszny i uniknie bójki. Jeden z moich pięknych nowych garniturów był schowany w torbie razem ze wszystkimi kosmetykami. Mogłem się przebrać w damskiej toalecie w pracy.
Czułam się już odważna, nosząc całą nową bieliznę, którą wybrała dla mnie Joy. Jedwabne pończochy szeleściły mi na nogach przy każdym kroku i przysięgam, że nowy stanik sprawił, że mój biust wydawał się dwa razy większy, a może to tylko efekt małej talii w wyszczuplaczu. Nie było to niewygodne, ale byłem bardzo świadomy jego obecności, gdy odkryłem, że oddycham inaczej, aby dostosować się do jego ciasnego uścisku.
Gdy tego ranka jechałam autobusem, czułam się tak, jakby obserwowało mnie tuzin par oczu i karmiłam się myślą, że są w stanie stwierdzić, co mam na sobie pod luźną sukienką. Przynajmniej zdecydowałam się zignorować zastrzeżenia Joys dotyczące majtek. Nie wyobrażałam sobie, że mogłabym spędzić cały dzień tak całkowicie odsłonięta. Zresztą, skąd ktoś miałby wiedzieć coś takiego? Siedziałem przy biurku :30 i już parzył kawę pan Carson, kiedy pani Joy weszła o :5. Wstałem, żeby wziąć jej płaszcz, a ona przyjrzała mi się krytycznie.
„Dobry wybór sukni na dziś, ale czy zastosowałeś się do wszystkich moich wskazówek?”. byłem trochę zdezorientowany. „Tak, przynajmniej próbowałem.
Czy źle wykonałem makijaż?”. Jej oczy zrobiły się zimne i bez ostrzeżenia podciągnęła moją spódnicę. Szczęka mi opadła, stałem zamrożony, zupełnie niepewny, jak zareagować. „Czy przypomniałeś sobie moje instrukcje dotyczące majtek?.
„No tak, ale…”. „A wykonałeś wszystkie moje instrukcje? Nie, nawet nie odpowiadaj, nawet mężczyzna by się zorientował, że pod tą sukienką masz na sobie coś okropnego. Pan Carson przygotował dla ciebie nowe ubranie, żebyś nie rzucała się w oczy jego klientom i współpracownikom. Ale czy jesteś wdzięczny za możliwość lub za tak hojnego pracodawcę? Nie, nawet nie starasz się postępować zgodnie z pierwszym zestawem wskazówek, które otrzymałeś. Przełykam ślinę z całkowitym wstydem i patrzę na swoje stopy w ich nowych stylowych butach.
„Tak mi przykro, obiecuję, że nigdy tego nie zrobię”. znowu. — Spojrzała na mnie z chłodną pogardą. — Nie, nie zrobisz tego. Bo od teraz będziesz mi się przedstawiał do wglądu.
Będziesz przychodził do mojego mieszkania codziennie rano, dopóki nie będę pewna, że już nie będziesz mnie zawstydzać.”. „Jestem! Chyba nie mieszka pan tak daleko? Carson poprosił mnie, abym zaczął cię szkolić w zakresie wszystkich obowiązków asystenta sekretarza. Ponieważ nadal mam wszystkie własne obowiązki do wypełnienia, będzie to wymagało ode mnie późnych godzin nocnych w biurze. Zrekompensujesz mi moją godzinę każdego ranka, robiąc wszystko, czego potrzebuję w domu.
Gotowanie, sprzątanie, pranie, cokolwiek poproszę. Czy wszystko jasne?”. „Tak, proszę pani”. Powiedziałem potulnie.
Naprawdę, jaki miałem wybór? Podejrzewałem, że nadużywa swojej pozycji, ale chciałem dobrze sobie radzić w firmie i potrzebowałem dobrej woli tej kobiety, przynajmniej na razie. „Zdejmiesz te majtki, zanim Mr. Przyjeżdża Carson. „Oczywiście, po prostu wskoczę do damskiej toalety”. „Nie, tu i teraz.
Udowodnij mi, że poważnie myślisz o zadośćuczynieniu. Niechętnie, z płonącą twarzą i bardzo świadomy jej wzroku na mnie, wsunąłem ręce pod spódnicę i zahaczyłem kciuki o pasek majtek. Pociągnąłem energicznie myśląc Szybko bym to skończyła tylko po to, by zatrzymać mnie podwiązkami przyczepionymi do moich pończoch.
Głupota! Założyłam je na majtki i teraz trzęsącymi się palcami musiałam rozpinać każdy klips, zanim w końcu mogłam wyjść z bielizny Czas rozciągał się w bolesnych falach, kiedy musiałem ponownie zawiązać pończochy. Czułem się niezdarnie i niezdarnie. Jedyną odrobiną ulgi było to, że przynajmniej założyłem moją najpiękniejszą parę jedwabnych majtek na cześć innej pięknej bielizny.
podniosłem je i próbowałem schować obraźliwy przedmiot za sobą i poza zasięgiem wzroku, ale zostały wyrwane z mojego uścisku. „Potrzymam to”. Chciałem zaprotestować, ale odgłos drzwi windy sprawił, że się podniosłem ściągać moją sukienkę, gdy pan Carson wszedł do pokoju.Czy on coś widział? Jego oczy wyrażały napięcie, kiedy wręczał Joy swój płaszcz, ale tylko uśmiechnął się do nas obojga, życzył nam dobrego dnia i udał się do swojego biura. Joy podniosła terminarz i weszła za nim do środka, mocno zamykając za sobą drzwi. Przygotowałem tacę z kawą pana Carsona i czekałem, aż wróci.
Na pewno nic mu nie wspomni? Drzwi do biura były grube, ale po kilku minutach stłumionych głosów usłyszałem coś, co brzmiało jak skomlenie. Podeszłam bliżej i zdecydowanie był to głos Joy przerywany rytmicznym odgłosem stykania się ciała. Na pewno jej nie bił! Nie przychodziło mi jednak do głowy żadne inne wyjaśnienie tych dźwięków. Za czyje występki płaciła? Stałem tam z rosnącym poczuciem winy, gdy wydała kilka ostatnich intensywnych okrzyków. Dźwięki ucichły, a ja gramoliłem się z powrotem do swojego biurka i udało mi się wyglądać na zajętego, kiedy wyszła jakiś czas później.
„Teraz wypije kawę”. Chciało mi się płakać. „Pani Joy, tak mi przykro, że postawiłem panią w takiej sytuacji”.
Z jakiegoś powodu wywołało to parsknięcie śmiechem. Wzięłam tacę z kawą i z pewnym niepokojem udałam się do biura. „Połóż to na biurku”. Jego krzesło było odwrócone ode mnie, a ja odetchnęłam z ulgą, po czym zamarłam, gdy moje oczy utkwiły w małej kupce różowego jedwabiu leżącej na wypolerowanym dębowym blacie. Och, proszę Boże, nie pozwól, żeby to było to, o czym myślę.
Podeszłam na drżących nogach i postawiłam kawę na jego biurku. "Wyglądasz dziś ślicznie, odwróć się dla mnie." Odwrócił się do mnie, a jego oczy przebiegały po moim nowym stroju, oceniając mnie od stóp do głów. Zatoczyłem dla niego powolne koło. "Radość ma cudowny smak.
Dziękuję za wszystkie piękne rzeczy, naprawdę nie spodziewałem się tak wiele…". Zamilkłam, niepewna, jak dokończyć to zdanie. Jak dziękować pracodawcy za strój intymny? Mała sterta satyny na jego biurku, która zdecydowanie była moimi majtkami, zdawała się ze mnie kpić. „Joy ma najbardziej wykwintny gust, z nią jako twoim przykładem nie mogę się doczekać, aby wkrótce zobaczyć podgląd twojego wspaniałego smaku”. W jego oczach błysnęła wyraźna iskierka, której nie do końca zrozumiałam i byłam niewytłumaczalnie zdenerwowana całą rozmową.
„Teraz słyszę, że całkiem nierozsądnie zignorowałeś jej radę dzisiejszego ranka. Obiecuję, że to się już nigdy nie powtórzy. Oczekuję, że będziesz zwracać uwagę na każdy szczegół i prośbę, bez względu na to, jak niezwykła, jeśli zamierzasz tutaj się uda. Czy mam twoje słowo?”. – Tak, proszę pana, oczywiście.
Moje gardło było suche. Jego słowa zabrzmiały uprzejmie, nawet przyjaźnie, ale wiedziałam, że ten mężczyzna jest w stanie mnie zwolnić, skazując mnie na moje osobiste piekło życia w małym miasteczku, nudne małżeństwo i prawdopodobnie pięcioro dzieci, zanim skończę trzydzieści lat, a on nie będzie tracił ani chwili snu to. Wskazał palcem na tkaninę. „Zachowam to na pamiątkę dzisiejszego ranka.
Możesz iść”. Opuściłem pokój. Na zewnątrz nie musiałam nawet nic mówić Joy, po prostu patrzyłam na nią niedowierzającym wzrokiem. Nie mogłem uwierzyć, że nagadała mi.
Dopasowała moje spojrzenie do spojrzenia. „Lepiej się naucz, mała dziewczynko, nie ukrywam niczego przed panem Carsonem, a jeśli jesteś mądra, ty też nie”. Nic nie powiedziałem, po prostu usiadłem i zacząłem pisać na maszynie.
Reszta dnia przebiegła gładko i właśnie myślałem o spakowaniu się na wieczór, kiedy Joy powiedziała: „Musisz opanować wiele rzeczy, aby wypełnić swoje obowiązki tutaj. Pan Carson poprosił mnie, żebym zacznij uczyć cię dziś wieczorem. To znaczy, jeśli nie masz innych planów…”. Pozwoliła, by wyrok się zawiesił, a ja wiedziałem, że lepiej, żebym nie miał innych planów. "Oczywiście, jakie rzeczy?" Byłem ciekawy, wziąłem udział w kursie pisania na maszynie i całkiem nieźle radziłem sobie ze stenografią i dyktowaniem, system archiwizacji był nieco skomplikowany, ale zaczynałem go rozumieć.
„Na początek popracujemy nad koktajlami, konwersacją i kilkoma innymi małymi kobiecymi umiejętnościami, aby uczynić mężczyzn bardziej uległymi. Jakie drinki już znasz?”. „Umm, obawiam się, że nie wiem, jak zrobić koktajle. Mój tatuś jest bardziej piwoszem”. „No, co lubisz?”.
Karmiłem "Tak naprawdę nigdy nie piłem, mama mówi, że picie alkoholu jest niekobiece". Spojrzała na mnie z niedowierzaniem. „Cóż, w takim razie mamy dla nas robotę. Twoja mama ma w połowie rację.
Upijanie się nie przystoi damie. Z drugiej strony picie jest niezbędną umiejętnością. Będziesz musiała dotrzymywać męskiego towarzystwa i na pewno będziesz potrzebować wiedzieć, jak smakują napoje lub skąd będziesz wiedzieć, czy zrobiłeś je poprawnie?”.
Nie mogłem kłócić się z logiką. „W porządku. Chyba lepiej zaczynajmy”.
To było zaskakująco zabawne. Dowiedziałem się o różnych rodzajach alkoholi i jak zrobić trzy różne rodzaje Martini. Joy nalegała, żebym wypiła co najmniej kilka łyków z każdego „żeby zacząć przyzwyczajać cię do alkoholu”. Pierwszy łyk był dość okropny, ale po chwili smak zaczął na mnie rosnąć. Odprężyłem się i poczułem się niesamowicie z powodu dnia, pracy.
Moja przyszłość zapowiadała się wspaniale! Zmarszczyła brwi, kiedy zacząłem jej w kółko dziękować za wszystko, co dla mnie robiła. Wzięła z mojej ręki nadal w większości pełną szklankę i roześmiała się smutno. „Myślę, że lepiej byłoby zakończyć to nocą, wciąż jesteś lekki i jeśli będziemy kontynuować w tym tempie, nie będziesz się dobrze prezentować na porannej inspekcji”.
Zmarszczyłem brwi, intensywnie się koncentrując. „Nie, nie mogę tego zrobić. Nie mam twojego adresu”. Spojrzałem na nią trochę niewyraźnie; „Czy ja?”. Zapisała to na kartce i włożyła mi do kieszeni.
„Jestem, żadnych wymówek. A teraz może odprowadzę cię na przystanek autobusowy”. Prawie zanim się zorientowałem, co się stało, znalazłem się w ostatnim autobusie jadącym do domu.
Dobrze, że skończyliśmy, kiedy to zrobiliśmy, autobusy nie kursowały po 1. Wróciłem do domu i próbowałem cicho zamknąć drzwi, żeby nikomu nie przeszkadzać, ale mój ojciec wyszedł z kuchni jak wściekły Pan Bóg. „Gdzie do cholery byłaś młoda damo? Jest prawie 22:00, twoja matka się martwi!”.
„Przepraszam tato, powinienem był zadzwonić. Pracowałem do późna”. Zapalił światło i spojrzał na mnie. Przypomniało mi się jedno spojrzenie na jego twarz.
Zapomniałam się przebrać przed powrotem do domu i nadal miałam na sobie cały makijaż. „Byłeś w pracy, wyglądając tak”. Wciągnął gwałtownie powietrze. "Piłeś?".
„Po prostu uczę się robić drinki dla kadry kierowniczej, tato, to część pracy”. Jego głos ociekał niedowierzaniem, a jego następne słowa były zimne. „Nie myśl sobie, że nie wiem, co się dzieje w młynie.
Niech mnie diabli, jeśli zobaczę, jak moja córka uprawia dziwkę, żeby jakiś dyrektor mógł wspiąć się o jeden szczebel w korporacyjnej drabinie. rzucić tę pracę jutro”. Karmiłem się wściekłością.
Nie wiedział o tym pierwszej rzeczy. Był po prostu taki małostkowy i podły. „Lubią mnie! I pomogą mi mieć przyzwoitą przyszłość! Tobie może wystarczyć, ale nie jestem do końca życia w jakimś zaniedbanym domu w tym żałosnym miasteczku”. „Cóż, młoda damo, dopóki mieszkasz pod tym zrujnowanym dachem, będziesz się przyzwoicie ubierać, nie będziesz pić przez całą noc i natychmiast rzucisz tę pracę. To koniec!”.
„Dobrze, więc wychodzę!”. Przepchnęłam się obok niego i jak burza wpadłam do sypialni, gdzie zaczęłam wrzucać ubrania do walizki. Spakowałem tylko nowe rzeczy, które kupiłem z panną Joy.
Wszystko inne przypominało mi życie, od którego chciałem uciec. Zostawiłbym to wszystko za sobą. Mój Tata nadal stał na korytarzu, a Mama obserwowała to wszystko w ciszy, cicho płacząc. Ale nie było łzy w moim oku, kiedy patrzyłem na nich, a potem celowo odwróciłem się i wymaszerowałem przez frontowe drzwi. Otrząsnęłabym kurz z tego miejsca i zostawiłabym to wszystko daleko za sobą.
Zobaczyliby! Moja brawura trwała jakieś trzy przecznice, kiedy moje nowe szpilki zaczęły mi przypominać, że nie są stworzone do długich marszów i zdałem sobie sprawę, że nie mam dokąd pójść. Wyłowiłem z kieszeni adres Joy. Musiałem tam być. Może mógłbym zaczekać w holu jej apartamentowca. Jej mieszkanie znajdowało się po drugiej stronie miasta i wątpiłam, czy uda mi się złapać autobus.
I tak nie miałem gdzie indziej być. Ponuro podniosłem walizkę i zacząłem iść. Dotarłem do budynku mieszkalnego i okazało się, że nie ma tam holu, tylko duży stary dom, który w pewnym momencie został podzielony na mieszkania. Nie chciałem niepokoić Joy, ale bolały mnie stopy, było zimno i nie miałem dokąd pójść. Wspiąłem się na ostatnie piętro schodów i cicho zapukałem do jej drzwi.
Po kilku chwilach odpowiedziała. Jej włosy były potargane i miała na sobie długi satynowy szlafrok. „Trochę wcześnie, prawda?”.
Jej oczy przyjrzały się mojemu wyglądowi i walizce u mojego boku. „Dlaczego nie wejdziesz i nie opowiesz mi o tym”. Zostałam wprowadzona do salonu i usiadłam na kanapie, podczas gdy cała historia wylewała się ze mnie. Łzy, które do tej pory udało mi się powstrzymać, wypłynęły ze mnie, gdy zdałem sobie sprawę, że zrobiłem ostatni krok od wszystkiego, co znałem. Była taka miła.
Wysłuchała mnie ze współczuciem i na koniec mnie przytuliła. „Jest późno, a ty jesteś w rozsypce. Kąpiel, brandy, łóżko i ani słowa od ciebie dziś wieczorem”.
Zaciągnęła mnie do łazienki i zaczęła napełniać mi wannę. Odrętwiały odłożyłem walizkę i zacząłem się rozbierać. Leżałem w wannie, pozwalając gorącej wodzie złagodzić moje napięcie, kiedy drzwi ponownie się otworzyły. Usiadłem prosto, odruchowo starając się zakryć, ale ona tylko się roześmiała.
„Uspokój się, obie jesteśmy dziewczynami i nie jest to coś, czego wcześniej nie widziałam. Poza tym nie masz się czego wstydzić”. Podała mi szklankę bursztynowego płynu. "Wypij to.". Przyjrzałam się temu niespokojnie, ale jej ton nie znosił sprzeciwu i wydawało się, że łatwiej było po prostu się dostosować.
Alkohol trochę płonął, gdy przełykałem, ale po chwili poczułem, jak zaczyna się we mnie żarzyć, zmiękczając krawędzie świata i czyniąc wszystko trochę lepszym. Joy podała mi ręcznik, a ja wstałem i owinąłem się nim moje mokre ciało, wdzięczny za okrycie. Wymknęła się z pokoju, a ja otworzyłem walizkę i spojrzałem na jej zawartość. Spakowałam tylko to, co mi kupiła, a to nie zawierało żadnych koszul nocnych.
Zabezpieczając mocniej ręcznik, nieśmiało poszedłem korytarzem w kierunku, w którym zniknęła, a kiedy znalazłem ją w sypialni, wyjaśniłem swój problem. Znowu się roześmiała, mogłem się przyzwyczaić do tych pięknych, cichych śmiechów. „Obawiam się, że nie mogę ci pomóc z tym. Śpię nago. Chodź, nie zaszkodzi ci spróbować przez jedną noc”.
Naciągnęła koc i poklepała łóżko. „Rano wszystko będzie wydawało się lepsze”. Niechętnie zsunąłem ręcznik i powiesiłem go nad krzesłem, bardzo świadomy jej wzroku na mnie. Prześlizgnęłam się między chłodnymi prześcieradłami, świadoma tego, że przesuwają się po mojej nagiej skórze w sposób, który był nowy i całkowicie rozpraszający.
Joy zgasiła światło i wyszła z pokoju i przez kilka minut słyszałam, jak porusza się po mieszkaniu. Właśnie zacząłem się naprawdę odprężać, kiedy kroki znów się zbliżyły i rozległ się dźwięk ślizgającej się satyny. Potem wspięła się do łóżka obok mnie i ułożyła się. Zesztywniałem zszokowany dotykiem jej nagiego ciała na moim. To nie było bardzo duże łóżko i dotykaliśmy się na całej długości naszych boków.
Ona westchnęła. „Lily, to była długa noc, a ja mam tylko jedno łóżko. Nie mam nic przeciwko dzieleniu go z tobą, ale jeśli będziesz leżeć tam jak deska, żadne z nas nie zasnie. Proszę, po prostu się zrelaksuj”.
Ogarnęło mnie poczucie winy, była dla mnie taka miła, a ja zajmowałem jej łóżko. Robiłem, co w mojej mocy, by rozluźnić swoje ciało, ale wciąż byłem bardzo świadomy jej obecności obok mnie. Minuty mijały, a ja słyszałem, jak jej oddech się pogłębia. Przesunęła się we śnie, odwracając się twarzą do mnie, przytulając się.
Leżałem tam, starając się nie zauważać, jak jej pierś ociera się o mój bok przy każdym wdechu i wydechu, ani wilgoci między moimi udami. W końcu, powoli, zasnąłem. Obudziło mnie brzęczenie nieznanego alarmu.
Z trudem otworzyłem oczy. To była długa noc, za każdym razem, gdy Joy poruszyła się we śnie, byłem na wpół obudzony. Kiedy spałem, nękały mnie bóle. jej pocałunków, co sprawiło, że poczułem się niepewnie. Nigdy nie miałem takich myśli o innej kobiecie, ale z pewnością nie mogłem winić siebie za swoje sny.
Każdy ma czasem dziwne sny, prawda? W pewnym momencie w nocy poczułem się komfortowo z jej ciałem, ponieważ teraz zdałem sobie sprawę, że jedną ręką obejmowała moje piersi, a jej noga była splątana z moją. Spotkałem jej wzrok na poduszce obok mojego i pomyślałem, jaka jest piękna w tym stanie, pomięta i miękka we śnie. Ziewnęła i usiadła.
„Chodź, pokażę ci, gdzie jest kawa”. Kiedy sięgnęła po swój szlafrok, ponownie uświadomiłem sobie swoją nagość. „Och, um. Zaraz przyjdę. Pozwól mi się tylko ubrać”.
Spojrzała na mnie. „Myślałem, że się rozumiemy. Będziesz wykonywał prace domowe przez następną godzinę przed inspekcją. „Tak, oczywiście. Muszę tylko się ubrać i zaraz się za to zabieram.
"Myślałam, że masz tylko ciuchy, które kupiliśmy ci do pracy.". "No tak." Cierpliwie, jakby wyjaśniając coś bardzo oczywistego, powiedziała „Te ubrania są do pracy. Nie możesz ich zmęczyć pracami domowymi. Będziesz musiał po prostu sprzątać tak, jak jesteś, dopóki nie będziesz mógł kupić podomki.
Mam fartuch, który możesz pożyczyć. Przełknęłam obiekcje. Po tym, jak była dla mnie taka miła zeszłej nocy, protestowanie wydawało się niewdzięcznością.
Poza tym miała rację co do ubrań, żadne z nich nie nadawało się nawet do prac domowych. Zaprowadziła mnie do kuchni i dała mi fartuch, a potem zrobiła dzbanek kawy. Byłem trochę przerażony, to była mała falbaniasta rzecz, która ledwo zakrywała mój przód i piersi.
Mój tyłek był w pełni widoczny i nic nie ukrywało moich atutów ale zbyt skąpy ukłon. Patrzyła, jak popijam kawę, a ja zabieram się za zmywanie naczyń. Było dla mnie całkiem jasne, że przez jakiś czas była zbyt zajęta, by sprzątać dom. Skończyłem je w odpowiednim czasie, zamieciłem podłogę i ugotowałam nam mały omlet z jajkami, które znalazłam w lodówce, wszystko bez słowa z jej strony i z palącą świadomością jej oczu śledzących każdy mój ruch.
To było dziwne, ale jednocześnie uświadomiło mi moje ciało w nowe sposoby. Mogłam poczuć muśnięcie fartucha na moich delikatnych sutkach i nie było narastająca i zawstydzająca śliskość w górnej części moich ud. Czułam się jednocześnie piękna i upokorzona i zupełnie nie rozumiałam swoich reakcji.
Położyłem omlet na stole i nalałem sobie filiżankę kawy, ponownie napełniając jej i dodając śmietankę i cukier, których wcześniej używała. Wydawała się zadowolona iw końcu przerwała milczenie. „Czy zamierzasz wrócić do domu i przeprosić ojca? Rzucić pracę i błagać go o przebaczenie?”. Zatrzymałem się z widelcem w połowie drogi do ust. Taka opcja nawet nie przyszła mi do głowy.
„Co? Nie! Nie mogę tego zrobić. Nie będę…”. „W zimnym świetle poranka wszystko może wyglądać inaczej. Nie masz dokąd pójść?”. Wpatrywałem się w swój talerz, gdy powaga mojej sytuacji wróciła do mnie.
„Nie”. Wyszeptałem to. Miałem ochotę płakać. Nie miałem żadnych bliskich przyjaciół, był zbyt skupiony na moich celach wyjazdu, aby nawiązać więzi w tym mieście. Moi krewni z pewnością nie przyjęliby mnie, gdyby tata mnie wyrzucił.
Co zamierzałem zrobić? „Może mam rozwiązanie. Dlaczego nie zostaniesz ze mną przez następne miesiące? Tylko dopóki nie staniesz na nogi. „Och, Joy, dziękuję bardzo!”. „Poczekaj, zanim się za bardzo podekscytujesz, są warunki”.
„Wszystko!”. „W tym okresie zrobisz wszystko zadania domowe i wszelkie inne zadania, które mogę ci zlecić. Natychmiast, chętnie i bez narzekania. Jeśli nie poradzisz sobie z jakimkolwiek zadaniem lub zachowasz się wobec mnie, zgadzasz się, że mam prawo ukarać cię według własnego uznania.
Z pewnością potrzebowała pomocy w obowiązkach domowych, pomyślałem cierpko, i nie miałem nic przeciwko pracom domowym. Dyscyplina brzmiała trochę onieśmielające, ale w domu, gdybym omijała obowiązki domowe, tata znalazłby dla mnie słowa, a nawet dałby mi klapsa. Nie mogło być gorzej.
„Och, to żaden problem”. „Pozwól mi skończyć, dasz mi 100 dolarów miesięcznie za pokój i wyżywienie. Oddasz się pod moje pełne kierownictwo we wszystkim, od ubrań, które nosisz, przez jedzenie, które jesz, po dokładne zachowanie w różnych sytuacjach. Niełatwo mnie zadowolić, ale jeśli będziesz postępować zgodnie z moimi instrukcjami, mogę ci zagwarantować osobiste przedstawienie kilku dyrektorów z nowojorskich domów mody, z którymi mamy do czynienia. Jeśli dobrze rozegrasz swoje karty, możesz zostać starszym asystentem wykonawczym przez jednego w mniej niż rok.
Możesz odejść w dowolnym momencie, ale jeśli to rozumiesz, musisz również odejść w młynie. To jest oferta jednorazowa i nie ma drugiej szansy”. 100 dolarów miesięcznie sprawiło, że zatrzymałem się na chwilę, to było ponad siedemdziesiąt procent mojej pensji. Ale szansa na przeprowadzkę do Nowego Jorku! Szybkie śledzenie mojej kariery przy jednoczesnym rozwiązaniu problemu mieszkaniowego szybko mnie przekonało i rozwiało wszelkie wątpliwości.
Poza tym reszta aranżacji nie różniła się zbytnio od tego, na co się już zgodziłem. „Nie pożałujesz”. „Och, ale możesz. A teraz skończ śniadanie i szykuj się do pracy.
Nie chcemy się spóźnić”. Myślałem, że wcześniej była surowa, ale od tego ranka instrukcje, które dawała, były wymagające. Od teraz miałam nazywać ją panią Joy. Ubiór, postawa, kąt mojego ramienia, kiedy nalewałem kawę, wszystko to zostało dokładnie zbadane.
Nic nie było zbyt małe, by mogło być poniżej jej uwagi. Trochę mi ulżyło, że mam trochę czasu sam na sam, kiedy wszedł pan Carson, a ona poszła za nim do biura, żeby przejrzeć harmonogram. Jednak po zaledwie kilku minutach usłyszałam jego głos wzywający mnie do środka. Wzięłam tacę z kawą i weszłam do środka, ciekawa zmiany w rutynie.
„Joy mówi mi, że wzięła cię pod swoje skrzydła”. „Tak, proszę pana, jestem jej bardzo wdzięczny”. "Dobra, jest najlepsza. Nie mogłeś wybrać lepszego mentora. Pomyślałem, że powinieneś mieć możliwość obserwowania jej pracy.
Możesz stać tak z boku." Odwrócił się do pani Joy. "Kontynuować". Ku mojemu zaskoczeniu uklękła na podłodze przed jego krzesłem i zaczęła przeglądać plan dnia.
Kazał jej uporządkować kilka spraw i odwołał swoje popołudniowe spotkanie. Wydawało się, że to rutyna. Wtedy mnie zaszokowała. Ostrożnie odłożyła książkę i ołówek i zanim się zorientowałem, rozpięła mu spodnie i wyjęła jego fiuta. Z całkowitym brakiem zahamowań i jakby to było tak regularne jak codzienny rozkład zajęć, zaczęła go lizać i głaskać.
Pan Carson wplótł jedną rękę w jej włosy, kierując jej ruchami, a drugą spokojnie wziął kolejny łyk kawy. Spotkał moje oczy i to było najdziwniejsze, pani Joy podskakiwała teraz w górę iw dół, wydając ciche odgłosy i od czasu do czasu lekki knebel, kiedy zbyt długo trzymał jej głowę w dół i miałem chwilę deja vu do drugiego dnia kilka tygodni wcześniej, kiedy zrobiłem mu niespodziankę w jego biurze. Spojrzałem na panią Joy i poczułem, jak pieszczoty podchodzą mi do policzków, gdy uświadomiłem sobie. „Lily, czy mogę przedstawić ci moje małe zwierzątko. Przyjmę twoją ofertę opieki nad nią już wkrótce, Z przyjemnością obejrzę”.
Nie byłem pewien, co miał na myśli, ale czułem, że to nie czas, by pytać. Stałem tam, zawstydzony, ale zafascynowany, myśli kłębiły się w mojej głowie, gdy patrzyłem, jak pani Joy wykonuje czynność, o której nawet nie śniłem. Pan Carson w końcu zerwał kontakt wzrokowy, zamknął oczy i jęknął, trzymając głowę pani Joy w dół z nosem w gęstych włosach na jego brzuchu. Lekko się zakrztusiła, ale widziałem, jak jej gardło pracuje wściekle, gdy go połykała. Puścił jej głowę, a ona wycofała się powoli, wsuwając go z powrotem w spodnie i zapinając suwak.
„Czy to wszystko, proszę pana?”. „Lilia chodź tutaj”. Chwilę zajęło mi zmobilizowanie nóg do pracy, ale podeszłam do pary. Zatrzymałem się kilka stóp dalej, ale pani Joy wyciągnęła rękę i przyciągnęła mnie do siebie, aż stanąłem tuż obok krzesła pana Carsona z głową blisko mojej talii.
"Podobało Ci się?". „Hm, proszę pana?”. „Proste pytanie Lily, lubisz oglądać?”. Nie sądziłem, że moje b może się pogorszyć.
– Nie wiem – wymamrotałem. Uśmiechnął się złośliwie. „Jest prosty sposób, aby się tego dowiedzieć”.
Jego ręka podniosła się i pogładziła moją nogę. Błyskawica przeszyła mnie, gdy wsunął się pod moją spódnicę. Zatrzymał się na kilka sekund na górze moich jedwabnych pończoch, drażniąc palcami nagą skórę mojego uda, a ja próbowałam złapać oddech.
Potem kontynuował w górę irytująco powoli, prawie tak, jakby prowokował mnie do odsunięcia się lub torturował pytaniem, jak daleko się posunie. Mocno zamknęłam oczy i zacisnęłam dłonie, próbując to wszystko ogarnąć. Powinnam go powstrzymać, wszystko, w co mnie wychowano, mówiło mi to. W moim umyśle było bardzo mało wątpliwości, że pozwoli sobie na swobodę. Ale jakoś w tym momencie po prostu nie mogłem przywołać siły woli ani racjonalnej myśli, aby to zrobić.
Jego ręka przesuwała się coraz wyżej i nagle poczułam muśnięcie palców na moim krzaku, którego nikt oprócz mnie nigdy nie dotknął. Westchnęłam, a on zachichotał, gdy napotkał tam wilgoć. „Powiedziałbym, że ci się podobało”.
Jego palce przesuwały się tam iz powrotem, po prostu muskając szew moich ciasno opuchniętych warg, a ja po prostu stałem tam, zataczając się, podczas gdy mój umysł próbował nadać sens nowym doznaniom, które zalewały mnie falami. Jęknęłam trochę, gdy jego ręka się cofnęła i ponownie otworzyłam oczy, próbując znaleźć równowagę. Pani Joy uśmiechnęła się do mnie z zadowoleniem. W pewnym momencie wstała z kolan i stała tuż przede mną, obserwując mnie uważnie.
„Myślę, że ma potencjał, Panie”. „Może tak. To na razie tyle, ale zajmiemy się tym po południu.
Dlaczego nie pójdziesz wyjaśnić sprawy Lily, wygląda na trochę zdezorientowaną”. Pani Joy wzięła mnie za rękę i wyprowadziła z gabinetu, a ja posłusznie poszłam za nią. Zamiast puścić, kiedy dotarliśmy do recepcji, usiadła przy biurku i spojrzała mi prosto w oczy.
"Bardzo dobrze. Możesz zapytać. „Czy jesteś kochanką pana Carsona?”.
„Jestem jego sekretarką”. bez względu na to, jakie są jego potrzeby, taka jest praca. ”„ I oczekuje ode mnie…”. „Czy wygłosił ci przemówienie o byciu jak jego żona w pracy? Cóż, kochanie, miał na myśli dosłownie. Powiem ci co jeszcze, lepiej wypełniaj swoje „obowiązki żony” z dużo większym entuzjazmem i sprytem niż jego małżonek, bo jeśli nie jest zadowolony, może cię po prostu zwolnić.
A jeśli tak się stanie, nie dostaniesz innej pracy w tym mieście ani nigdzie w branży. Spojrzałem na nią trochę przerażony. „Nie mogę!”. Spojrzała na mnie bez cienia współczucia. Nikt cię do niczego nie zmusza.
Ale jak dokładnie myślałeś, że zrobisz karierę w mieście takim jak to? W puli sekretarskiej znajduje się tuzin innych ładnych młodych kobiet, które skorzystają z okazji, by wspiąć się po drabinie i które są zobowiązane do wykonania zadania i zrobienia tego, co trzeba. Jeśli to nie ty, jeśli za bardzo się boisz lub planowałaś ratować się dla swojego przyszłego męża, czas uciekać do domu i zaprzyjaźniać się z mamą i tatą. Zostałam tam, klęcząc u jej stóp, rozmyślając nad tym koniec. To było złe i złe, niemoralne. Sprzedałbym swoje ciało, aby rozwinąć moją karierę.
Możliwości przemknęły mi przed oczami i wyobraziłem sobie, że jestem na miejscu pani Joy, między nogami pana Carsona. Czułem, jak jego dłoń ociera się o moje usta i musiałem przełknąć suchość w gardle, ponieważ wiedziałem, jaka będzie moja decyzja. Spojrzałem na nią. „Co chcesz, żebym zrobił?”. Uśmiechnęła się jak kot z kanarkiem.
„Złóż poranne gazety i wpisz te litery”.
Zbliżał się zmierzch i zbliżała się późna jesienna burza. Zamarznięta mgła wisiała nad małą wioską Tarrytown. Wieś o przeważnie holenderskim pochodzeniu, która nie miała żadnych…
kontyntynuj Historyczny historia seksuOpowieść o dziewczynie z Yorkshire uwiedzionej przez włoskiego szlachcica oraz o wielu dniach i nocach rozkoszy.…
🕑 25 minuty Historyczny Historie 👁 886Ramiona Laxtona, maj. Nie potrzebowaliśmy wczoraj rzucać losów, aby wybrać, kto ma gościć dziś wieczorem po kolacji. Niemal natychmiast po tym, jak Kucharz skończył swoją opowieść o…
kontyntynuj Historyczny historia seksuŻołnierz opowiada historię miłości i seksu w legendarnej krainie Indii…
🕑 21 minuty Historyczny Historie 👁 614Colsterworde, Cony, maj. Nasza wczorajsza podróż prowadziła przez centrum wielkiego miasta Newark, gdzie król Jan zmarł na skutek krwawej fali zaledwie siedemdziesiąt lat wcześniej. Jego…
kontyntynuj Historyczny historia seksu