Erotyczna historia miłosna o dwójce młodych studentów w lesie.…
🕑 13 minuty minuty Historie miłosne HistorieRozdział 1 "School's Out". Lato w końcu nadeszło. Czekali na ten dzień całą zimę.
Ale najlepsze ze wszystkich zajęć odpadły. Umawiali się już od kilku miesięcy, a on odliczał dni, zanim Juliette uwolni się ze szponów tego nędznego college'u z honorami, do którego poszła. Zawsze był bardzo dumny, że ma niesamowicie inteligentną i piękną dziewczynę, taką jak Juliette. Po prostu tęsknił za nią, gdy była w szkole i pragnął spędzić z nią te długie, ciepłe letnie dni. Czekał przez chwilę przed budynkiem, opierając się o swój wielki czarny pickup chevrolet.
To była jego duma i radość. Dopiero co kupił go kilka dni temu, ale nie powiedział Juliette, że chce, żeby to była niespodzianka. Był czarny z chromowanymi listwami do biegania, grillem, felgami i skrzynką na narzędzia. Miał zestaw oświetleniowy wykonany głównie ze wszystkich białych świateł (On jest strażakiem, jak widzisz.), który sprawiał, że wyglądał, jakby tańczył w nocy. Ze względów praktycznych, jak to ujął, miał podniesienie dwóch cali.
Nie widział żadnego powodu w obsesyjnym zestawie do podnoszenia. Czuł się więcej niż komfortowo, że nadmierna rekompensata nie była potrzebna. Tak więc miał długie falowane włosy wystające z krawędzi jego kowbojskiego kapelusza, niebieską koszulę zapinaną na guziki, stolarskie dżinsy i czarne kowbojskie buty oparte o jego ciężarówkę, prawdziwe ziarno siana.
Oparł się na kapturze, chłonąc ciepłą letnią bryzę. Co jakiś czas przechodziła obok grupka dziewczyn i obdarzała go podnieconymi spojrzeniami lub chichotała, a on tylko delikatnie kiwał głową. „Przepraszam panie, moje serce należy do kogoś innego” – chichotał do siebie. Był zdenerwowany oczekiwaniem i zaczął się zastanawiać, czy kiedykolwiek wyjdzie.
W końcu ją zauważył. Światło oświetlało ją jak anioł, wiał wiatr, a jej piękne blond włosy powiewały na wietrze. Uśmiechała się i rozmawiała z przyjaciółką, nieświadoma tego, co miała być zaskoczona. Jedno spojrzenie na jej uśmiech i natychmiast rozpłynął się i pomyślał o takich rzeczach jak farma, dzieci, małżeństwo.
(Nie żeby kiedykolwiek jej to powiedział!) Miała na sobie śliczną letnią bluzeczkę z paskiem, który ledwo trzymał się na sobie i doprowadzałby go do szału, by patrzył, jak zsuwa się z jej delikatnych ramion. Miała też na sobie najładniejszą małą dżinsową spódniczkę, która niesamowicie do niej pasowała i pokazywała jej niesamowite nogi i delikatnie wygięty tyłek. Uwielbiał tę spódnicę, która przywołała miłe wspomnienia z czasów, kiedy byli „tylko” przyjaciółmi i poszli na zakupy, a ona musiała ją kupić, ponieważ kupił różową koszulę. Trzymała kilka książek i przycisnęła je do siebie, co subtelnie podniosło jej piękne piersi. To było wszystko, co mógł znieść, bał się, że rozbije namiot właśnie wtedy i tam.
Rozdział 2 „Nowa ciężarówka”. Wtedy go zauważyła. Minęło trochę czasu, odkąd widziała go po raz ostatni i odliczała dni, odkąd zaplanowali tę małą wycieczkę z wyprzedzeniem.
Nigdy przez milion lat nie myślała, że wyjedzie na cztery koła i zabłoci tylko po to, by zrobić piknik. Ale to właśnie dostaję za wybranie chłopaka ze wsi, a on ma na to ochotę, odkąd się poznaliśmy”, pomyślała, „powinna być fajna!” Rozmawiała ze swoją przyjaciółką, wychodząc z klasy, rozpaczliwie przeszukując parking przed słońcem (Ale, oczywiście nie okazując niepokoju) „Ten chłopak spóźni się na własny pogrzeb" skomentowała swojemu przyjacielowi. Potem go zauważyła. Od razu uśmiechnęła się szeroko, poklepała koleżankę na pożegnanie i podbiegła do niego. Kiedy się zbliżyła, zwolniła, by spojrzeć na widok.
Spojrzała na niego od góry do dołu. „Musiała pracować", pomyślała. Miał na sobie cienką warstwę kurzu i brudu, co pomogło dopełnić cały zestaw. natychmiast zaczęli myśleć o poprzednich eskapadach z nim i o tym, jak dobrze czuli się razem. Mieli tę siłę, by być sobą i robić rzeczy, których inaczej by nie zrobili, co było po prostu niesamowite.
(O ile ten drugi był w pobliżu lub wiedzieli, na plecach mogliby zrobić, być lub nosić prawie wszystko, czasem nic, z pewnością. ) Od razu poczuła, że się podnieca, a jej głowa podskoczyła prosto do rynsztoka. Była jednak zaskoczona, kiedy ją podniósł i obrócił.
Mogła powiedzieć, że był bardzo podekscytowany na więcej niż jeden sposób. Wtedy zauważyła, że zniknął jego stary, poobijany chevrolet. "Gdzie jest ciężarówka?", zapytała. „Tutaj!”, wykrzyknął. "Gdzie?", zapytała jeszcze bardziej zdezorientowana.
Chwycił ją za ramiona i zaprowadził na przód ciężarówki. Potem wskoczył do kabiny, włączył światła i uruchomił silnik. "Wow, kochanie, to jest nasze.?", Powiedziała z podziwem. „Cóż… durh”, powiedział sarkastycznie, „potrzebowaliśmy czegoś do jazdy na cztery koła, co jest fajniejsze niż ten stary quad!”. Patrzyła z podziwem.
Lubiła pojazdy, ale coś w tej ciężarówce natychmiast ją podnieciło. Przez całe życie nie mogła zrozumieć, dlaczego poza faktem, że nie mogło być bardziej idealne dla jej mężczyzny. Nagle poczuła, że podnosi się z nóg i zachichotała.
"O rany, zaczynamy.", zachichotała do siebie. Położyła się trochę, kiedy zobaczyła, że robił wielkie zamieszanie. Roześmiała się, gdy ją postawił i zostawił tam czekającą (starał się być uprzejmy i romantyczny, coś dla niego typowego, Bóg wie, że próbuje egzekucji po prostu nie jest jego mocną stroną), gdy sprzątał swój sprzęt strażacki i hełm i rzuciłem go w plecy.
Wspięła się i złożyła wielki pocałunek na jego policzku. Poszła się odwrócić, gdy poczuła jego rękę mocno, ale delikatnie chwyciła ją za podbródek i odwróciła głowę w kierunku jego własnej. Poczuła jego szorstkie, ale słodkie usta i lekko je rozchyliła, gdy wsunął język do jej ust.
Kiedy się pocałowali, poczuła, jak świat się rozpływa, zapomniała, że jest w zupełnie nowej ciężarówce na szkolnym parkingu. Uwielbiała, kiedy tak się całowali i pamiętała, jak długo zajęło im oboje, zanim doszli do tego punktu. Czuła się, jakby unosiła się w powietrzu, jakby nic innego na świecie nie miało znaczenia.
Nagle i ku jej zdumieniu oboje zostali zaskoczeni dźwiękiem stukania w szybę. Rozdział 3 „Rozpoczyna się przygoda”. Był to oficer bezpieczeństwa kampusu. Był jednak przyjazny i pozwolił im odejść tylko z ostrzeżeniem.
Oboje śmiali się histerycznie z tego małego nieszczęścia. Dochodząc do wniosku, że prawdopodobnie nadszedł czas, aby ruszyć dalej, wyjechali z parkingu i wjechali na autostradę. Przejechali mile.
Wiał gorące letnie powietrze, gdy lecieli z opuszczonymi szybami i nagrywającym radio. Juliette jechała z głową na jego kolanach i bosymi stopami zwisającymi z okna, patrząc w górę na letnie chmury. Prowadził, delikatnie głaszcząc jej włosy i pocierając ciało. Od czasu do czasu wsuwał rękę pod jej koszulę i pieścił jej piersi lub szczypał sutki, a nawet wsuwał rękę pod jej spódnicę i bawił się jej majtkami lub drażnił jej ciasną cipkę lub wsuwał palec w szczelinę.
Więc w zamian całowała go w brzuch lub pocierała dłonią od uszu po bokach. Dokuczali sobie bez końca i oboje o tym wiedzieli. Tak im się podobało. W końcu się udało, rezerwa państwowa. Rezerwat rozciągał się kilometr za kilometrem dziewiczej dziczy.
Całkowicie niezabudowany z wyjątkiem sezonowych dróg i szlaków ATV. W tym labiryncie sosen i pól można spędzić wiele dni bez słuchu, nie mówiąc już o zobaczeniu jakichkolwiek oznak cywilizacji. Włożyli ciężarówkę w napęd na cztery koła i zaczęli się bawić. Pośliznęli się, ślizgali i pokryli ciężarówkę błotem. Robili to przez dobre 20-30 minut, podczas gdy ona z rozbawieniem słuchała, jak gadał o ciężarówce.
Nagle ciężarówka utknęła. Oboje zeszli na dół. „A teraz co zrobisz?”, droczyła się.
"Może być gorzej… można uderzyć w drzewo!" dokuczał. Przebrnął przez błoto, podłączył wyciągarkę i uwolnił ciężarówkę. "W porządku, jesteś gotowy…", został przerwany w połowie zdania, gdy został uderzony przez pokrytą błotem Juliette.
Od razu to zauważyła. "Dosyć tej cholernej zakładki", powiedziała, powoli brodząc w tym kierunku, jednocześnie ściągając paski na swojej koszuli. Podeszli blisko, wciąż po kolana w błocie.
Zaczęli się całować i pocierać, gdy nagle Juliette się odsunęła. "Ty mały drażnisz!" wykrzyknął, próbując ponownie się wprowadzić. „Nie, uch!” powiedziała, odsuwając się. Rozdział 4 „Rozpoczyna się prawdziwa zabawa”. Natychmiast zaczął gonić ją w błocie.
Wskoczył na nią i zaatakował ją. Walczył z nią przez cały czas, gdy oboje byli pokryci błotem. Wbijał się w każdy zakamarek i wbijał mu się we włosy, ale tego dnia było chłodno, który szybko zamieniał się w upał. Uwielbiał sposób, w jaki jego ciało zsunęło się z jej ciała.
Zmagał się i zdołał złapać jej koszulę, wciągnął ją przez głowę i przekręcił, wiążąc jej ramiona. Uśmiechnął się rozbawiony sobą, gdy przybrała grymas na twarzy i trochę jęknęła. Jej biały koronkowy stanik był teraz brązowy od błota, a jej obcisłe ciało w kształcie klepsydry lśniło w słońcu od potu i błota. Sam widok wystarczył, aby każdy mężczyzna na świecie chciał wbić w nią swojego kutasa i zabrać ją tam. Ale kochał tę dziewczynę i wiedział, że jest najszczęśliwszym mężczyzną na świecie.
Więc nie chodziło mu o seks, po to była jego prawa ręka, chodzi o nią. Natychmiast położył się obok niej w błocie i pocałował ją głęboko i namiętnie. Całował ją w każdą krzywiznę jej ciała, mimo błota, cały czas delikatnie pieścił jej mokrą, brudną porcję. Czuł mrowienie przy każdym jej jęku. Poczuł, jak jego kutas wali z biciem serca, gdy ssał jej cycki.
Wgryzł się mocno w jej szyję i przygryzł sutki. Przetarł się z entuzjazmem na widok jej reakcji. Ugryzł, gdy klepnęła go w tyłek i wbiła paznokcie, gdy przez cały czas macała drugą rękę pod jego dżinsami i palcem w kierunku jego niecierpliwie czekającego dupka. Trwało to tylko kilka minut, a on już czuł, że może stracić ładunek. „Co za marnotrawstwo”, pomyślał, wiedząc, że najlepiej będzie go użyć na jej napięty brzuch, jeśli będzie miał swój sposób, albo w jej ustach lub na jej twarzy, jeśli będzie miała swoją.
Wstał, a ona wyglądała na zdezorientowaną. Wiedział, że wiedziała, że coś nadchodzi. Szybko sięgnął w dół i złapał ją za włosy.
Mocno ją szarpnął, a następnie złapał jej związane ręce i położył je za jej plecami. „Będziesz moim więźniem na dzień, o którym myślę”, zadrwił. - Tak myślisz, co? zachichotała.
Następnie uderzył ją w twarz i mocno ugryzł ją w szyję, jednocześnie wbijając w nią biodra i mocno chwytając ją za krocze i wciskając się w pudełko z miodem. Następnie odwrócił ją i dał jej kilka razy mocne klapsy. "Będziesz teraz grzeczną dziewczynką?" on zapytał. "Mhmm" uśmiechnęła się. Czas się oczyścić, pomyślał, podchodząc do swojej ciężarówki, holując niewolnika.
Przygotował prysznic na świeżym powietrzu z zakupionych materiałów kempingowych. Następnie podszedł do niej i jednym mocnym ruchem szarpnął jej spódnicę i majtki. Juliette natychmiast zaczęła chodzić i skrzyżować nogi. "Kochanie, nie martw się, nikt nie jest w pobliżu, uwierz mi." on śmiał się. Zauważył, że nadal wyglądała na trochę niechętną, więc uklęknął i zaczął obmacywać jej cipkę.
Polizał każdą klapkę, fałdę i zlizał wszystkie jej soki. Wbijał w nią swój szeroki, gruby język, jednocześnie łaskocząc jej tyłek i uda zarostem. Trzymał mocno jej biodra, gdy próbowała się odsunąć, gdy podeszła mocno. Chwycił jej tyłek i zmusił ją głębiej do jego twarzy i wsunął palec w jej szparę.
Poczuł, jak traci siły, gdy zaczęła mniej więcej siadać prosto na jego twarzy. Nagle zaczęła jęczeć. „Wypuść to, kochanie, nikt cię nie słyszy”, zauważył. Rozdział 5 „W lesie… czy to robi hałas?”. Stało się to nie do zniesienia, gdy poczuła, jak jego ciepły, gruby język wchodzi i wychodzi z niej.
Jego wargi, krocze i uda łaskotały mu wąsy. Pocierała swoje cycki, podczas gdy on jadł w nią jak maszyna. Chciała, żeby to się skończyło, ból i przyjemność były nie do zniesienia. Ale nie pozwolił jej odejść i czuła się taka słaba.
Mogła tylko krzyczeć w ekstazie. Była zaskoczona samą sobą, że tak krzyczała. Nigdy wcześniej nie była w stanie tak odpuścić.
Z drugiej strony nigdy nie została zjedzona w biały dzień, w szczerym polu. Zwykle ukrywali się przed rodzicami lub rodzeństwem. To uczucie było nie do zniesienia. Więc krzyczała, gdy jej ciało poruszało się mimowolnie. Nagle poczuła, że jej wnętrzności kurczą się w najbardziej niezwykły sposób i poczuła potrzebę sikania.
Próbowała zatrzymać go na głowie, ale to tylko sprawiło, że wjechał mocniej i szybciej. Miała wrażenie, że może eksplodować. Nagle zrobiła. To było wszystko, co mogła wydobyć z desperacji, którą puściła.
Jej umysł był pusty, a jej ciało było naelektryzowane, gdy spryskiwała jego twarz sokiem z cipki. Upadła na ziemię, prawie gotowa płakać, bojąc się, że na niego nasikała. (Co by mu się bardzo podobało, ponieważ ona wszystko wie za dobrze.).
„Tak mi przykro kochanie… ty… po prostu… nie przestaniesz”, wyjąkała, łapiąc oddech. "Przepraszam za co?", powiedział z uśmiechem. „Ja… ja… nasikałem na ciebie…?” powiedziała zakłopotana. "Um nie, nie kochanie. Dopadłaś mnie.
Wytryskałaś na mnie i KOCHAM TO". Była zdumiona. Słyszała, że to możliwe, ale nigdy nie sądziła, że może.
Podekscytowana ledwo robi się mokra. A co dopiero spryskać twarz swojego chłopaka sokami. Nadal nie mogła złapać oddechu. Leżała tam na chłodnym leśnym poszyciu bez ruchu.
Nie wiedziała, co czuć ani jak mogłaby kiedykolwiek ponownie mieć orgazm po czymś takim. CIĄG DALSZY NASTĄPI…..
Kochanka uczestniczy w pogrzebie kochanka ma spotkanie z wdową, której się nie spodziewała.…
🕑 13 minuty Historie miłosne Historie 👁 2,373Stała przed domem pogrzebowym i powiedziała sobie, że to pomyłka. Rozmawiała ze sobą od dnia, w którym zobaczyła nekrolog w gazecie. To nie było tak, że ona je regularnie czyta. W…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuCóż za miła niespodzianka urodzinowa!…
🕑 18 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,085Było chłodne, październikowe popołudnie, blisko Halloween. Jane pakowała swoje rzeczy na wakacje ze swoją najlepszą przyjaciółką, Erianą. Eriana planowała zabrać ją do Hollywood na…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuJeanette ma niespodziankę dla swoich przyjaciół.…
🕑 21 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,473Od tamtej nocy minęło trochę czasu. Rzeczy zmieniły się między Jayem i Amandą z powodu tej nocy. Jedynym pytaniem jest, czy była to dobra lub zła zmiana. Jedynym sposobem, aby się tego…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksu