Wracać do domu; Część pierwsza

★★★★★ (< 5)

Fikcyjna historia mężczyzny wracającego do domu.…

🕑 6 minuty minuty Historie miłosne Historie

Przez prawie cztery pokolenia ten dom w Jackson Forge był domem ojca mojego ojca i mojego ojca. Nie ma na co patrzeć. Drewniana chata z XIX wieku z brukowanym chodnikiem, kamiennym kominem i dachem z zaniedbanej kory. Otoczony pędzel i ogórki.

Wyglądał bardziej jak dom z tych tandetnych filmów typu b-roll, w których mieszkająca w nim rodzina lubi kochać się ze sobą i z żywym inwentarzem. Stanie tutaj po raz pierwszy od prawie dziesięciu lat było surrealistyczne. To był dom, w którym dorastałem i do którego wracałem codziennie po szkole. Tak bardzo chciałem opuścić to miejsce, że mogłem tego posmakować. Dziesięć lat później stałem przed nim.

Teraz należał do mnie z powodu, którego nie życzyłbym nikomu. Odejście mojego ojca. Większość ludzi nie widziała, kim naprawdę był, starym wrednym pijakiem, którego pomysł na zbilansowaną dietę polegał na kieliszku starej whisky w każdej ręce. Mimo że oddał mi ten dom, czułam, że nie chcę go po latach picia i przeklinania w tym domu, który przywołał żywe wspomnienia. Wchodząc do środka zobaczyłem, że nie opuścił tego miejsca w imponującej formie.

To był bałagan, puste i potłuczone butelki po whisky obok pustych paczek papierosów, przepełnione popielniczki i spleśniałe pojemniki na żywność. Zacząłem odbierać to miejsce, zdając sobie sprawę, że miał ciężki okres po tym, jak mama go zostawiła. Wyjąłem śmieci, spaliłem.

Umieść wszystkie naczynia w szklanym pojemniku na surowce wtórne. Kiedy wyczyściłem go do punktu, w którym mi się podobało, wskoczyłem do mojej ciężarówki, aby pojechać dziesięć mil do miasta. Zatrzymałem się w małym sklepie z mamą i popem na głównej ulicy. To miejsce było takie samo jak dziesięć lat temu.

Idź na południe wciąż namalowany w oknie. Wszędzie przyklejone banknoty dolarowe. Ole Man Henry wciąż siedzi na krześle i czyta gazetę.

Wszedłem. Mogłeś usłyszeć upuszczenie szpilki. Spojrzałem na Henry'ego.

- Hej, Henry! Nadal nie ma radia? – powiedziałem ze śmiechem. - Moje słowo, Gloria, wchodź tutaj! Mały James dorósł! powiedział, rozświetlając się jak choinka. - Jak się masz chłopcze! Za długo to trwało! powiedział ekstatycznie. - Robię dobrze, Henry.

Właśnie w mieście, żeby kontynuować tam, gdzie skończył się mój wyskok – powiedziałem szczęśliwym, ale smutnym tonem. - Szkoda. Podobał mi się twój stary mężczyzna, twardy jak paznokcie, nie był ciosem, którego nie mógł znieść – powiedział, patrząc na mnie z błyskiem w oku.

Mówienie o moim tacie, mimo że był złośliwy, wciąż było czułe i zbyt mocno pociągało mnie za serce, więc postanowiłem pożegnać się z Henrym i Glorią i obiecałem Henry'emu, że jutro wróci i porozmawia. Wyszedłem ze sklepu ze środkami czyszczącymi i udałem się z powrotem do Jackson Forge. Po drodze zobaczyłem na poboczu jakąś małą damę z jej niebezpieczeństwami. Zatrzymałem się, wysiadając z ciężarówki i pytając, czy potrzebuje pomocy.

Jej opona przebiła się i nie miała pojęcia, co robić. Zobaczyła, jak chodzę do ciężarówki po mój podnośnik i czterokierunkowy. Mogłabym zmienić jej oponę, czując, jak jej oczy wpatrują się we mnie. Wydawała mi się dziwnie znajoma. Ciągle myślałem o imionach, kim może być w mojej głowie, kiedy zacząłem zmieniać jej oponę.

Powiedziałem jej, że jest gotowa jechać, wskoczyłem do mojej ciężarówki i ruszyłem w dół drogi. Nie mogłam powstrzymać się od myślenia o niej w jej czarnej sukience i piętnastocentymetrowych szpilkach. Kiedy wszedłem do mojego nowego starego domu, przyprawiające o mdłości ostre piżmo wciąż unosiło się w powietrzu i sprawiło, że zapomniałem o pomaganiu jej.

Wróciłem do szorowania, zamiatania i wycierania. Ostatecznie zapach piżma został zastąpiony przeciętną zielenią i amoniakiem. Blaty i blaty wydawały się czyste, podłoga była czysta na moich stopach, a powietrze znów pachniało normalnym domem. Próbowałem zmyć brud z rąk w zlewie, ale bezskutecznie. Równie dobrze mógłbym zanurzyć się w wannie i pozwolić czarnemu rozbić się w gorącej wodzie, a następnie wylać go do kanalizacji.

Idąc do łazienki, gdzie odkręciłem gorącą wodę, obserwowałem, jak wypełnia ona żelazną wannę na szponiastych nóżkach. Schodziłem w dół po centymetrze, pozwalając mojemu ciału przyzwyczaić się do wody. Odpoczywając w wannie, zobaczyłem, że woda robi się czarna. Nadszedł czas na prysznic. Zacząłem spuszczać wodę, przygotowując się do rozpoczęcia prysznica.

Niebo rozjarzyło się jasno, jakby sam Bóg przeszedł przez ciemność nocy. Namydliłem się i umyłem, wyszedłem, owinąłem się ręcznikiem i skierowałem się do korytarza w kierunku mojego pokoju. Położyłem się na łóżku wciąż owinięty ręcznikiem.

Słysząc ton deszczu uderzającego w dach z kory drzew był odurzający, prawie tak samo jak intonacja grzmotu w tle, byłem całkowicie zrelaksowany. Dryfując na chwilę w świadomości i poza nią. Kątem oka dostrzegłem promień światła. To był zestaw świateł, a oni schodzili kamienistym podjazdem.

Leżałem tam myśląc, że może odejdą. Usłyszałem ciche odgłosy jakichś szpilek stukających o bruk pokryty wodą. Pukanie do moich drzwi.

Pospieszyłam, żeby założyć jakieś porządne ciuchy, żebym nie pobiegła w ręczniku do drzwi, nie chcąc być dupkiem, który zostawił ją na deszczu. Kiedy otworzyłem drzwi, zdałem sobie sprawę, że to kobieta z pobocza drogi. Skąd wiedziała, gdzie mieszkam? "Czy mogę ci znowu pomóc?" wymówiłem. „Tak, wcześniej byłam zbyt nieśmiała, żeby zapytać na poboczu drogi.

Więc poszłam do domu i odebrałam rocznik z ostatniego roku. Zostawiłaś mi wiadomość, że wyjeżdżasz po ukończeniu studiów. Miałem cię zobaczyć w mieście, zatrzymaj się przy twoim domu. Miło cię znowu widzieć – powiedziała z uśmiechem. Teraz to było naprawdę w moich myślach.

Zostawiłem komuś tę notatkę. Wtedy sobie przypomniałem. – Taylor? O mój Boże, jak się masz? Cieszyłem się z podniecenia.

"Jak pamiętasz?" – spytałem, starając się zachować spokój. „Jesteś kaczymi łapami. Teraz jest mi lepiej, gdy tu jesteś. Bo chciałam coś zrobić dawno temu. Teraz, kiedy tu jesteś, zamierzam” – powiedziała.

"Co to jest?" Odpowiedziałem jej, unosząc brwi. "Ten." Pochyliła się do przodu i pocałowała mnie z palącą pasją, która sprawiła, że ​​moje jądra zapłonęły. – Sypialnia – zażądała.

"Chodźmy!" Powiedziałem..

Podobne historie

Letni chłopiec

★★★★★ (< 5)

Sezon letni wzmaga wewnętrzne pragnienia Lynn i Adama…

🕑 42 minuty Historie miłosne Historie 👁 3,819

„Out Adam!” Lynn surowo wskazała palcem na drugą stronę recepcji. Adam usiadł na blacie recepcji. Cassie, młoda, bardzo modna recepcjonistka, brunetka, nie miała nic przeciwko osądzaniu…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Letni chłopiec, część 2

★★★★(< 5)

Lynn i Adam kontynuują letni taniec…

🕑 40 minuty Historie miłosne Historie 👁 2,295

Nieco ponad miesiąc temu... Noc była idealna. Dzień był idealny. Tydzień, ostatni miesiąc, były idealne. Teraz był idealny moment. Lynn zastanawiała się dokładnie, co zrobiła, żeby w…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Dla Julii

★★★★(< 5)

Dla mojej żony, mojej miłości, naszej miłości.…

🕑 12 minuty Historie miłosne Historie 👁 2,479

Dajesz mi to spojrzenie, które mówi, że pragnienie, pożądanie i miłość wszystko w jednym. Piłem trochę, tak jak lubisz. To powstrzymuje mnie od powstrzymywania się, a głód zwierząt…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat