Tłumaczenie tytułu: Kocham cię, mój Aniele Cały rok, a on wciąż tego nie powiedział…dlaczego tego nie powie?! To była sobotnia noc, a także przypadkowo moje urodziny, więc moi bracia urządzili mi urodzinową kolację, a koleżanki poczęstowały mnie później GNO w lokalnym barze. Znając ich… to będzie piekielna noc!! Mieszkam z moimi braćmi, oboje starszymi, więc jestem rozpieszczoną i uwielbianą młodszą siostrą. Zwykle moi bracia mają swoich przyjaciół. W rzeczywistości było prawie tak, jakby mieszkali z nami. Mam na myśli, że są w pobliżu każdej minuty każdego dnia.
Większość z nich to „stałe osoby” i przyjaźnią się z moimi braćmi odkąd pamiętam, a odkąd wprowadziłam się do nich dwa lata temu, z niektórymi z nich bardzo się zżyłam. Moi bracia, Jacob i Raphael, są bliźniakami, mają 23 lata i są tak różni, jak tylko mogą być bliźniacy. Jacob jest mózgowcem, a Rapheal rozgrywającym. Oboje są zwykle uważani za gorących i uroczych (zwłaszcza przez moich przyjaciół) i bardzo uroczych ludzi. To nie są gracze, dzięki Bogu! i są naprawdę bardzo dobrymi ludźmi.
Kocham ich do kawałków… tym bardziej, kiedy zgodzili się, żebym z nimi została! Cóż, wiesz, że mówiłem o moich braciach, którzy zawsze mają swoich przyjaciół u siebie… tak, więc jest jeden ich przyjaciel, którego znają od zawsze i dzięki temu jest także moim dobrym przyjacielem. Zbliżyliśmy się jako przyjaciele, odkąd się wprowadziłem. Camden, tak ma na imię. Jednak ku mojemu zupełnemu przerażeniu, nie uważa mnie za coś więcej niż przyjaciela, tak teraz myślę o nim… jako coś więcej niż przyjaciela. Leżałam w łóżku w nocy i wyobrażałam sobie, jak by to było, gdyby jego silne, umięśnione ramiona owinęły się wokół mnie, jak by to brzmiało, gdyby powiedział, że mnie kocha, jak by to było, gdyby jego szare oczy tliły się moimi brązowymi, zanim się pochylił żeby mnie pocałować.
Był regularnym biegaczem, więc był smakowitym cukierkiem dla oczu (szczególnie, gdy od czasu do czasu dołączył do moich braci i mnie na nasz poranny bieg). Tak, był umięśniony, ale to nie był rodzaj „Chcę być Rockym. To było w porządku. Potrząsnęłam głową i uśmiechnęłam się, naprawdę musiałam się nauczyć, że sny w ciągu dnia nie przyniosły nic poza nieosiągalnymi snami, po których nastąpił jakże bolesny ból serca.
Ubrałem się i zszedłem na dół. Moi bracia i kilku ich przyjaciół częstowało mnie obiadem, zanim wyszedłem z koleżankami. Ci przyjaciele moich braci też byli mi bardzo bliscy, niektórzy nawet uważali mnie za siostrę, której nigdy nie mieli.
Och, cudownie jest być młodszą siostrą… Zeszłam na dół i tam wszyscy byli (Camden też), wielkie uśmiechy, wielkie prezenty, cały tandetny dramat, ale kochałem to, każdą sekundę. Skończyłam 21 lat i to było niewiarygodne. Byłem zachwycony i oni też.
Nic nie mogło zepsuć mi nocy. Nic… Spłynęła na dół, taka piękna, taka elegancka i zacząłem się zastanawiać, czy ta dziewczyna kiedykolwiek przestanie mnie zadziwiać. Byłem nią zachwycony za każdym razem, gdy miałem absolutną przyjemność przebywać w jej towarzystwie.
Nie wie, co do niej czuję… nigdy się nie dowie… Jej długie naturalnie kręcone brązowe loki podskakiwały lekko, gdy kołysała się w kierunku braci. Miała na sobie lawendową sukienkę do kolan, która unosiła się i kołysała razem z nią, a także czarne botki na wysokim obcasie, które kupiłem jej wczoraj (kiedy zaciągnęła mnie ze sobą do centrum handlowego) jako prezent. Stanęła przed swoimi braćmi i uśmiechnęła się najwspanialszym, migotliwym uśmiechem, gdy obróciła się i zapytała: „Więc… jak wyglądam?” głosem tak słodkim, że mógłby ociekać warstwami najsłodszego znanego człowiekowi miodu. Pierdolić!! Byłem tak przerąbany…jestem graczem!!! Nie powinienem zakochać się w siostrze moich najlepszych przyjaciół.
To jest całkowity zakaz w podręczniku O siostrze twojego najlepszego przyjaciela. KOMPLETNE nie nie! Obserwowałem ją, jak krążyła wokół wszystkich, osobiście dziękując im za przybycie i bycie tak cudownie hojnymi prezentami i mówiąc, że naprawdę nie muszą, że ich towarzystwo jest wystarczającym prezentem. Była najmilszą duszą, jaką kiedykolwiek spotkałem… i była piękna.
Nazywałem ją moim Aniołem. Na początku było to dla niej zniewagą… Upewniłbym się, że jej to wytłumaczę, żeby tak to wyglądało. Pamiętam, że płakała przez następne cztery godziny, kiedy po raz pierwszy powiedziałem jej i musiałem, na ścisły rozkaz jej braci, powiedzieć jej i wyjaśnić jej, że to nie była zniewaga, ale w rzeczywistości był komplementem dla najwyższy dekret. Nazwa trochę się utknęła i nigdy wcześniej nie była tak właściwie używana.
Jednak gdy dorosła, musiałem przestać go używać, stało się trochę dziwne, jak zapewne się domyślasz… poza tym mam wizerunek gracza do utrzymania. Ale ilekroć o niej myślę (czyli przez cały czas), to nigdy nie jest to Skyla, zawsze Angel… mój Anioł… Tak… niestety… Byłem tak zbity!! W końcu dotarła do mnie z tyłu pokoju. Uśmiechnęła się tym swoim olśniewającym uśmiechem i powiedziała moje imię, "Cammie!!!" jak mnie przytuliła. Tylko jej pozwoliłem nazywać mnie Cammie, ale ona tego nie wie, jej bracia próbowali, ale powiedziałem im, że nienawidzę tego imienia i żeby się ze mnie naśmiewać, nadal go używała. O dziwo, brzmiało to cudownie, kiedy to powiedziała.
"Więc co o tym myślisz?" zapytała kręcąc się. Przez głowę przelatywały mi tysiące słów; wspaniały, piękny, wysublimowany, pociągający, czarujący, kuszący, wspaniały, wspaniały, spektakularny, olśniewający. Lista była naprawdę nieskończona. Ale wszystko, co mogłem powiedzieć, to: „Ech… widziałem lepiej”. Przyciągnęła twarz udawaną udręką i lekko uderzyła mnie w ramię.
Następnie powiedziała: „Jestem pewna, że tak” i uśmiechnęła się. Na tej twarzy nie było ani śladu nieszczęścia. Tak ją kochałem, uśmiechniętą i zawsze gotową z wdziękiem żartować. A ponieważ tak było przez cały czas… Naprawdę wierzyła, że widziałem lepiej niż ona.
Tak bardzo nie doceniała swojej urody, że prawie umierałam za każdym razem, gdy mi o tym przypominano. Naprawdę trzeba ją postawić przed lustrem z listą tego, co czyni ją piękną. I zaufaj mi, nawet po tym wszystkim, że i tak tego nie dostanie!! "Hej, Camden! Chodźmy!!" – krzyknął Rafael. "Nadchodzimy!" Odkrzyknąłem i po prostu nie mogłem powstrzymać się od żałowania, że naprawdę jesteśmy.
Skyla spojrzała na mnie i uśmiechnęła się, jakby dokładnie wiedziała, co dzieje się w mojej głowie. Następnie zaczęła iść w kierunku drzwi, gdzie czekali Jacob i Raphael. Pozostali już wyjechali swoimi samochodami i udali się do restauracji. Skyla odwróciła się, by na mnie spojrzeć, „Chodźmy” – powiedziała. Wyciągnęła do mnie rękę i trzęsła się z podniecenia.
Wziąłem go i poszedłem za nią do drzwi. Siedzieliśmy w samochodzie w drodze do restauracji. Moje oczy były zamknięte i z zawiązanymi oczami, bo to była niespodzianka i żadne z nich nie chciało tego zepsuć. Siedziałem z tyłu z Jacobem, podczas gdy Raphael prowadził jego „dziecko” – kochał samochód, a Camden siedział obok niego. Byliśmy w restauracji w mgnieniu oka.
Wszyscy inni już tam byli. Miejsce wyglądało niesamowicie, podobnie jak jedzenie. Na szczęście byłem głodny!! Kolacja była wspaniała i upewniłam się, że dostrzegłam drobne przebłyski i spojrzenia na Camdena, który flirtował z jednym z moich przyjaciół. Wyglądał naprawdę gorąco w swojej skórzanej kurtce i niebieskich dżinsach.
Nie uginał się na szczęście i nosił koszulę i krawat razem z marynarką. To była zimna noc i ja też przyniosłem ze sobą kurtkę, której nie czułem jeszcze potrzeby noszenia. Kolacja była fantastyczna i podziękowałem wszystkim przed wyjściem do baru z kilkoma dziewczynami, które były ze mną na kolacji. Spotykaliśmy się z innymi w barze.
Powiedziałem moim braciom, jaki to bar, na wypadek, gdyby mnie potrzebowali, i udali się tam. Miałem się świetnie bawić… wiedziałem, że będę. Dotarliśmy do baru i wszyscy tam byli.
Był to bar z dyskoteką, która była już zapełniona, zanim weszliśmy. Jedynym powodem, dla którego udało nam się zlokalizować pozostałych, był ogromny wrzask, kiedy zobaczyli, jak wchodzę. Zaufaj mi… było GŁOŚNO!! Wypiliśmy kilka drinków, kiedy dali mi prezenty. Jeszcze ich nie otworzyłem, chciałem otworzyć wszystkie prezenty razem, gdy wrócę do domu.
Rozmawialiśmy przez chwilę, ale muzyka była tak przytłaczająca i chwytliwa, że po prostu musieliśmy uderzyć na parkiet. Zacząłem tańczyć z kilkoma facetami, ale to nie było zabawne. Ostatni facet, z którym tańczyłem, był tak gorący i całkowicie wart czekania. Zaczęliśmy ze sobą grindować.
Jego dłonie obejmowały mnie, powoli podnosząc moją sukienkę, wystawiając mnie na świat. Nie obchodziło mnie to. Byłem tak napalony, że mógłby mnie pieprzyć na parkiecie na oczach wszystkich i nie przeszkadzałoby mi to. Jego dłonie pocierały moje uda, posuwając się coraz wyżej… jego dokuczanie sprawiało, że byłam tak mokra. Jego dotyk był odurzający i chciałem się nim upić, tak upić się nim.
Położyłam ręce na jego tyłku i przyciągnęłam go bliżej siebie. Mogłam poczuć jego twardość i to mnie zmoczyło. Zaczął całować moją szyję, a ja mu na to pozwoliłam.
Szczerze nie mogłem uwierzyć, że to robię. Moi przyjaciele byli zajęci swoimi partnerami do tańca, więc nikt nie zwracał na mnie uwagi. Wpatrywał się w moją szyję i niski jęk wyrwał się z moich ust. Jedna z jego rąk przesunęła się z mojego uda na ramię i bawiła się paskiem mojej sukienki, powoli strzepując go z lewego ramienia. Zaczął składać miękkie pocałunki na moim ramieniu, upewniając się, że obejmuje każdy cal mojego lewego ramienia, od szyi i obojczyka po ramię.
Ale zanim zdążyliśmy posunąć się dalej, zbliżyło się odległe powołanie. - Jared! jakaś kobieta krzyczała. Muzyka zagłuszyła większość jej, ale gdy podeszła bliżej, pocałunki ustały. Mężczyzna, z którym byłam, szepnął: „O cholera!” i odgadłem go Jaredowi.
Uśmiechnąłem się i odwróciłem. "Dzięki za taniec," powiedziałem mu bardzo chłodno, "ale myślę, że powinieneś wrócić do swojej dziewczyny." Nie miałem pojęcia, że mogę być tak swobodny. Byłam zachwycona sobą, zaskoczona i zachwycona tą stroną mnie, której nigdy nie widziałam. To było jak odwiedzenie niezbadanych wód i znalezienie mnie w egzotycznym i pięknym miejscu, z którego nie chciałem wracać.
Zaśmiałem się trochę, a on uśmiechnął się i pocałował mnie. „Au contraire”, szepnął mi do ucha, „Dziękuję”. Spojrzał na mnie i uśmiechnął się, a ja odwzajemniłam uśmiech. Po tym odszedł.
– Cholera – westchnąłem. Był kimś. Zdecydowałam się odejść, nie chcąc niszczyć cudownego uczucia, które miałam po prostu tańcząc z tajemniczym Jaredem. Byłem pewien, że nikt nie może się równać i chciałem delektować się każdym kawałkiem pamięci.
To było ekscytujące. Nie mogłem znaleźć wszystkich moich przyjaciół, więc wysłałem im SMS-y z pożegnaniami i podziękowaniami, złapałem prezenty i zawołałem taksówkę. Byłem w domu w mgnieniu oka. Miałam klucz, więc po cichu weszłam do środka, nie chcąc nikomu przeszkadzać. Wszyscy już spali.
„Dziwne” – pomyślałem, a potem spojrzałem na godzinę. Była 4 rano!! "Cholera! Nic dziwnego, że wszyscy śpią," powiedziałem do siebie. Zauważyłem samochód Camdena na podjeździe i doszedłem do wniosku, że był tak wykończony, że musiał spędzić noc. Wzruszyłem ramionami i udałem się do mojego pokoju.
Przebrałem się w nocną sukienkę i usiadłem na łóżku wpatrując się w moje prezenty. Było ich tak wiele!! Wcale nie byłam zmęczona, więc postanowiłam otworzyć prezenty, zaczynając od tych, które dostałam w barze. Byłem pewien, że jest tam coś ekscytującego i perwersyjnego i nie mogłem się doczekać, aż je otworzę. Miałem rację. Pierwszy prezent, który otworzyłem, zawierał wibrator i koronkową bieliznę.
Nadal byłam napalona po tańcu z Jaredem, że zdecydowałam, że inne prezenty mogą poczekać. Miałem ochotę wypróbować moją nową zabawkę. Wstałem i zamknąłem drzwi na wszelki wypadek. Niestety nie mogłem go zamknąć, ponieważ zamek się zepsuł kilka tygodni temu i nie zabrałem się do kupowania nowego.
Zdjęłam wszystkie rzeczy z łóżka, przebrałam się w najseksowniejszą nocną koszulę i usiadłam na łóżku. Przez chwilę nic nie robiłem. Po prostu spojrzałem na wibrator, który położyłem na łóżku przed sobą. Nigdy go nie używałem i naprawdę nie byłem pewien, jak się do tego zabrać. Cóż… wiedziałem, co robić, po prostu byłem trochę zdenerwowany.
To w porządku być zdenerwowanym… prawda? Potrząsnąłem głową. Nie. Nie cofałam się teraz i byłam naprawdę ciekawa, jak by to było.
Położyłem się trochę i włączyłem. Zaczęła cicho brzęczeć, brzmiąc bardzo podobnie do elektrycznej szczoteczki do zębów. Uśmiechnąłem się diabelsko, gdy dotarł do mojej cipki. Gdy dotknął mojej cipki, podskoczyłem i natychmiast go odsunąłem. Śmiałem się z siebie, gdy wrócił do mojej cipki.
Tym razem mając lepszy pomysł, zostawię to. Mruczał lekko, kiedy się nim rozkoszowałem, masując go na mojej cipce. To było tak dobre! ! ! Do tej pory moje oczy były zamknięte i trzymałam się słupka łóżka, jęcząc lekko, gdy poruszałam się w rytmie mojej wibracji. Nie zdawałem sobie z tego sprawy — dopóki nie usłyszałem, jak mówię to przynajmniej trzy razy — że jęczę po imieniu Camdena.
Mój wibrator powoli wciskał się we mnie, sprawiając, że moje wnętrzności podskakiwały i mrowiły z fenomenalnymi doznaniami, a mój jęk stał się trochę głośniejszy. "Camden…" Powoli pchnąłem drzwi. Słyszałem, jak weszła i chciałem zobaczyć, czy wszystko z nią w porządku. Spodziewałem się, że będzie spać. Planowałem rzucić okiem, a potem wycofać się drogą, którą wszedłem.
Gdy otworzyłem drzwi, usłyszałem lekkie buczenie. Pomyślałem, że musiała masować stopy i zostawiłem masażer włączony, kiedy zasypiała. Dla niej to nie była rzadkość. Więc wszedłem, żeby go wyłączyć i zobaczyłem ją… Leżała na łóżku, z zaciśniętymi oczami, gdy sama się zaspokajała.
"Z czym?" Zadałem sobie pytanie: „Czy to wibrator?” To było!! Nie miałem pojęcia, że ma jeden. Patrzenie, jak się masturbuje, sprawiało, że mój kutas drgał. Chciałem zostać i dłużej ją oglądać, cieszyć się jej seksownością z nią.
Boże, wyglądała bosko, paląc gorąco. Jej cycki ładnie wygięły się w krótkiej koronkowej koszuli nocnej, która spoczywała na jej miednicy, nadając jej bardzo zmysłowy urok, który już mnie podniecał. Przesunąłem się trochę w prawo i zobaczyłem jej cipkę błyszczącą od jej soków. Och, jak bardzo chciałem to posmakować, ssać, lizać. Mój kutas był teraz w pełni skupiony i byłem tak blisko szarpnięcia się w jej pokoju, tak blisko.
Jej ciało było wygięte i trzęsło się, gdy zbliżała się do orgazmu. Nie miała pojęcia, że tu jestem i chciałem, żeby tak pozostało. Odwróciłem się i już miałem wyjść, kiedy to usłyszałem.
"Camden…" Oddech uwiązł mi w gardle. "Złapała mnie!" Myślałem. Tak się bałem.
Odwróciłem się i zobaczyłem, że jej oczy są nadal zamknięte. Nie widziała mnie! Zalała mnie ogromna ulga i pomyślałem, że może sobie to wyobraziłem, żeby mieć pewność, że postanowiłem chwilę poczekać… może znowu wypowie moje imię. Nie musiałem długo czekać. "Camden… och… to jest takie dobre!!! Camden…" Nie mogłem w to uwierzyć. Mój Anioł wypowiadał moje imię, sprawiając sobie przyjemność, myśląc o mnie… myśląc o tym, że sprawiam jej przyjemność.
Wiedząc o tym, ogarnęła mnie nowa energia. Podszedłem do niej, zatrzymując się przy jej łóżku. Pochyliłem się do przodu, moja twarz kilka centymetrów od jej… i pocałowałem ją.
Zamarła, a jej oczy otworzyły się, gdy moje usta przycisnęły się do jej. Patrzyłem jej w oczy, gdy ją całowałem, chcąc, żeby zobaczyła, że wszystko w porządku, że to ja, że wiem… i że też to czuję. Odprężyła się trochę, zamknęła oczy i odwzajemniła pocałunek. Objęła mnie ramionami, gdy położyłem się obok niej na jej łóżku.
Leżemy tak obok siebie, całując się głęboko i namiętnie, chcąc, żeby to trwało od wieków, żadne z nas nie chce się zatrzymać, całować i badać się nawzajem rękami, bojąc się, że jeśli się rozdzielimy, to zaklęcie i magię, którą czuliśmy. Potem Skyla zaczęła drgać i trząść się w niekontrolowany sposób. Na początku byłam zaskoczona, a potem przypomniałam sobie, że wciąż miała w sobie Vibe. Już miała go wyjąć, kiedy ją powstrzymałem.
Trzymałem ją przy sobie, gdy się trzęsła, jej orgazm narastał i budował. Wykrzyknęła moje imię, desperacko próbując rozładować napięcie. Gdy jej orgazm zaczął ustępować, zacząłem składać pocałunki na jej szyi, odgryzając.
Czułem jej uśmiech, gdy jęczała. Moja ręka przesunęła się z jej talii na udo, gdy zacząłem ją pocierać, przesuwając ją w kierunku jej lśniącej cipki. Dotknąłem jej cipki, a ona podskoczyła. Następnie wyjąłem jej wibrator i wyrzuciłem go.
Uderzył o ziemię z trzaskiem i mogłem stwierdzić, że był zepsuty. Tak samo mój Anioł. Kiedy spojrzałem na nią z uśmiechem, nie było odwzajemnienia.
Była wyraźnie zirytowana i wpatrywała się we mnie. „Naprawdę mi się to podobało” – powiedziała – „i było zupełnie nowe”. Moją jedyną odpowiedzią był szerszy uśmiech.
– Od teraz będę twoim wibratorem – powiedziałem z chytrym uśmiechem. Roześmiała się, aw jej oku pojawił się błysk. Potem westchnęła i powiedziała: „To najbardziej kulawy, o jakim mówiłeś, i powiedziałeś kilka całkiem kulawych”. Uśmiechnęła się do mnie i to było tak zaraźliwe, że jedyne, co mogłam zrobić, to odwzajemnić uśmiech. W tym momencie z nią w ramionach, leżąc z nią na łóżku, patrząc na nią tak, jak ona patrzyła na mnie… Byłem w euforii.
Gdyby nie mój niezadowolony kutas, który wciąż przewierca się przez moje spodnie, zostałbym z nią w moich ramionach, mając zamiar nie pozwolić jej odejść do końca mojego życia (a 24 nie jest też za młody, by wyjść za mąż) . Ale mój kutas pulsował, a pulsowanie było nie do zniesienia. Wołał do mnie o uwolnienie.
Jakby Skyla mogła czytać w moich myślach, położyła rękę na moim kutasie przez moje dżinsy (cóż, prawdę mówiąc, nie wymagało to zbyt wiele czytania w myślach, ponieważ mój kutas praktycznie na nią skakał i krzyczał „HEJ TU!! SPÓJRZ NA MNIE!!). Zamknąłem oczy, a ona zaczęła rozpinać zamek błyskawiczny, delikatnie ściągając go w dół, podczas gdy jej knykcie ocierały się o mojego kutasa… drażniąc mnie. Zerwałem dżinsy i położyłem się.
na mnie. Nigdy nie widziałem jej z tej strony (no dobrze, miałem w barze… ale to było stonowane) i to było takie podniecające. Myślenie, że sprawiłem, że zachowywała się jak pozbawiona seksu dziwka, sprawiała, że byłem mdli, a moje wnętrzności mrowiły z podniecenia. Uśmiechnęła się do mnie uwodzicielsko, gdy szepnęła: „Zrelaksuj się Cammie…” To sprawiło, że przestałam.
„Chwileczkę!” Pomyślałam: „To miała być moja kwestia. Powinienem jej powiedzieć, żeby się odprężyła”. Ale zapomniałem o tym wszystkim, gdy poczułem, jak liże czubek mojego fiuta.
Och, to było sssoo dobrze! „Później będę miał swoją kolej”, postanowiłem sam i Poddałem się bajecznym uczuciom, które wzbudzała we mnie Skyla. Kiedy zdjął dżinsy i położył się, wpatrywałam się w jego kutasa. Był ogromny! Wyglądał na około osiem i pół do dziewięciu cali.
Cóż, to wyjaśnia tłum dziewczyn zawsze za nim. Wyczuwając moją troskę, uśmiechnął się do mnie uspokajająco. Odwzajemniłem uśmiech. Tak bardzo go pragnąłem.
Potem dziwnie powiedziałem mu, żeby się zrelaksował, zanim skupię całą moją uwagę na jego kutasie. kutasa i przetoczył swoją pre-cum na moim języku, delektując się jego wspaniałym smakiem. Nie mogłam uwierzyć, że był tutaj, w moim łóżku, i chciałam się upewnić, że był to najlepszy seks, jaki kiedykolwiek uprawiał. Chciałem się upewnić, że jestem dziewczyną, o której pomyśli trzy razy przed wyjazdem.
Najpierw musiałem się upewnić, że zrobię mu niesamowitą robotę. Ludzie, po tym, jak dowiedzieli się, że mężczyzna, którego kochali, był chętny do spania z nimi i prawdopodobnie kochał ich tak jak oni, zwykle nie robili mu najpierw loda. Chcieliby go w sobie, zanim zmieni zdanie. Dlatego zacząłem od robienia loda. Gdyby zdecydował się zmienić zdanie lub gdybym miał wątpliwości, wciąż był czas, by się wycofać.
Ale nie chciałem i wiedziałem, że on też nie. Mimo to zamierzałem zacząć powoli i cieszyć się tym, aby trwało tak długo, jak to możliwe. Wyobrażałam sobie tę chwilę sto razy i wreszcie się spełniła. Polizałem długość jego trzonu, podchodząc kilka razy w górę iw dół, zanim zwróciłem uwagę na czubek jego kutasa. Moja ręka zaczęła masować jego długość, gdy ssałem i skubałem jego czubek.
Moja druga ręka dotarła do jego jąder, szarpiąc i ściskając. Usłyszałem jego jęk i jęknąłem w odpowiedzi. Wiedziałem, że nie tylko usłyszał, ale poczuł mój jęk, gdy znów jęknął trochę głośniej. Powoli zacząłem brać jego kutasa. Moje usta przesuwały się w dół, gdy mój język pstryknął i narysował część jego penisa, która była już w moich ustach.
Wkrótce miałem go całego w ustach. Zacząłem głęboko go gardło, gdy moja ręka nadal bawiła się jego jądrami, od czasu do czasu delikatnie muskając je paznokciami, przez co podskakiwał i jęczał. Zacząłem powoli ruchać go ustami, usuwając większość jego kutasa, zanim wziąłem go z powrotem.
Kontynuowałem ten rytm przez chwilę, zanim przyspieszyłem. Lubiłem się z nim drażnić. Gdy zacząłem go pieprzyć szybciej, jego jęk stał się głośniejszy i zaczął wypowiadać moje imię. Uwielbiałem to słyszeć. Spojrzałem na niego, gdy moje usta pracowały na jego penisie, a on spojrzał na mnie.
Chciałem zobaczyć, jak wyglądał, kiedy miał orgazm i wiedziałem, że był blisko. Gdy jego oddech stał się cięższy, pieprzyłem go szybciej. – Dochodzę – powiedział. Zamknął oczy i kontynuował: „Chcę spuścić się w twoich ustach”. Otworzył oczy, czekając na moją odpowiedź i spojrzał na mnie.
Zwolniłem i kiwnąłem głową, patrząc na niego. Uśmiechnął się nieśmiało, a ja kontynuowałem, pieprząc go coraz szybciej. "PIERDOLIĆ!!" – krzyknął, wstrzeliwując mi w gardło gęste kremowe strumienie swojego nasienia. Połknęłam to wszystko, dumna z siebie, że wzięłam to wszystko w siebie.
Nigdy nie miałam tak dużo spermy. To było niewiarygodne, że mój dziewiczy Anioł będzie tym, który sprawi, że będę tak spuszczać. Gdy mój orgazm ustąpił, poczołgała się i położyła obok mnie.
Odwróciłem się, żeby na nią spojrzeć, a ona się uśmiechnęła. – Pyszne – powiedziała, a ja się uśmiechnąłem. – To była najlepsza loda, jaką kiedykolwiek dostałam – powiedziałam jej, starając się wyglądać tak szczerze, jak to tylko możliwe, by uwierzyła. Przez chwilę przyglądała się mojej twarzy, a kiedy nie znalazła ani śladu kłamstwa, na jej twarzy pojawił się olśniewający uśmiech, który sprawił, że moje serce zabiło kilka uderzeń.
Leżeliśmy tak przez chwilę, patrząc na siebie, rozmawiając bez słów, dopóki nie przerwałem ciszy. - Moja kolej – powiedziałem z uśmiechem i odwróciłem się tak, że byłem na jej szczycie i wpatrywałem się w nią. Pocałowałem ją w usta, a potem podszedłem do jej szyi, całując ją po drodze. Dotarłem do jej obfitego biustu i pocałowałem kawałki a kuku.
Potem wstałem i delikatnie pociągnąłem za jej koszulę nocną. Usiadła i podniosła ręce, gdy ją naciągnąłem na nią. Rzucił go na podłogę w pobliżu moich dżinsów. Następnie rozpiąłem jej stanik i zdjąłem go. Podążał za jej nocną koszulą.
Położyła się z powrotem, a ja spojrzałem na jej całe ciało. - Naprawdę jesteś piękna – wydyszałam, a ona się uśmiechnęła. Zwróciłem uwagę na jej dwie idealne globusy i wziąłem jedną do ręki.
Wziąłem drugą w usta i ssałem i skubałem jej sutek. Jęknęła i położyła ręce na mojej głowie i szyi. Jej palce splotły się z moimi włosami, delikatnie ciągnąc. Kontynuowałem masowanie jej piersi ustami i dłonią, na zmianę, upewniając się, że mam dobry smak i wyczucie obu. Jęknęła i westchnęła moje imię, kiedy to robiłem.
Następnie zrobiłem szlak językiem od jej piersi do pępka i w dół do otworu jej cipki, zatrzymując się tuż przed nim. Spojrzałem na nią i posłałem jej niegrzeczny uśmiech. Zamierzałem jej drażnić tak, jak ona droczyła się ze mną. Pominąłem jej cipkę i zacząłem ssać i lizać jej uda, przesuwając się w górę do jej cipki.
Jęknęła. Kiedy zbliżyłem się do jej cipki, poczułem jej słodki zapach. Byłem na haju, jakby to był narkotyk. Chciałem się w nim zgubić, zagubić się w niej.
Zadrżała, gdy poczuła, jak ją wdycham, gdy poczuła mój ciepły oddech na swojej cipce. Było tak mokro i nie mogłem dłużej czekać. Zacząłem ssać i lizać jej łechtaczkę, sprawiając, że podskakiwała i drżała. Polizałem każdy zakamarek jej wspaniałej cipki, a następnie udałem się do jej łechtaczki.
Wsadziłem język i zacząłem ją pieprzyć językiem. Przyszła prawie natychmiast po tym. Spojrzałem na nią, gdy tego wieczoru po raz drugi doznała orgazmu.
„Chcę poczuć cię we mnie”, wyszeptała, gdy jej orgazm ustąpił. Cóż, nie musiałem dwa razy powtarzać. "Cammie…" zaczęła. Spojrzałem na nią i uśmiechnąłem się.
„Nie martw się”, powiedziałem, „Wiem… będę delikatny”. Słysząc to, uśmiechnęła się lekko i skinęła głową. Umieściłem mojego penisa w jej otworze i powoli wszedłem w nią. Wkrótce dotarłem do jej błony dziewiczej. – To będzie trochę boleć – powiedziałem.
Powoli skinęła głową i przykryła usta poduszką na wypadek, gdyby krzyknęła. Kontynuowałem i wrzuciłem jej wiśnię. Zatrzymałem się, gdy usłyszałem niskie, stłumione westchnienie ze Skyli.
Czekałem, aż da mi pozwolenie. - Wszystko w porządku - powiedziała po chwili - nie było tak źle. Po prostu byłam zaskoczona.
Potem uśmiechnęła się do mnie, próbując mnie uspokoić. Pamiętasz, jak powiedziałem, że ta dziewczyna nigdy nie przestaje mnie zadziwiać… Wcisnąłem się głębiej i zaczęła jęczeć. Wkrótce byłem już w środku i zacząłem ją powoli pieprzyć.
Objąłem ją ramionami, wpychając się w nią i wyciągając. Zaczęła miażdżyć mnie w tym samym rytmie, z jakim ją pieprzyłem. - Szybciej… Szybciej… - odetchnęła, a ja chętnie się zgodziłem.
Pieprzyłem ją szybciej, tak szybko jak mogłem. Oboje jęczaliśmy i jęczaliśmy, a słupek łóżka uderzał o ścianę. Tak się cieszyłem, że jej bracia byli tak pijani i zmarznięci na dole. – O tak, kurwa – sapnąłem.
– Kochanie, jestem blisko – powiedziała. "Ja też." "Spuść się we mnie kochanie, biorę pigułki." Spojrzałem na nią i pocałowaliśmy się namiętnie, gdy oboje się spotkaliśmy. Czułem, jak jej soki mieszają się i moje mieszają się i spływają w dół mojego fiuta i wychodzą z jej cipki.
To był najbardziej intensywny orgazm, jaki kiedykolwiek miałem. Uczucie jego spermy wbijającej się we mnie, gdy doszedłem, było niesamowite. Poczułem, jak nasze płyny wypływają ze mnie i spływają po udach, gdy jego kutas zwiotczał i przewracał się. Położył się na plecach i spojrzał na mnie.
Zbliżyłem się do niego i przytuliłem się do niego, kładąc głowę na jego ramieniu. Kiedy tak leżałam w nim zgięta, zaczął bawić się moimi włosami. „Kocham cię”, powiedział, a ja natychmiast usiadłem i spojrzałem na niego. Uśmiechnął się na moje niedowierzanie i powiedział: „Aniele, mam tak odkąd pamiętam.
A kiedy dziś wieczorem zobaczyłem cię z tym mężczyzną, prawie go od ciebie oderwałem, ale nie byłem pewien, co do mnie czujesz. " Gapiłam się na niego osłupiała. Kochał mnie i był w barze. Obserwował mnie.
Kochał mnie!! – Byłeś w barze? – spytałam, chcąc tylko raz jeszcze to usłyszeć. "Tak…" odpowiedział nieśmiało, "Ja… no… ja… nie wiem. Chyba chciałem się upewnić, że jesteś bezpieczny i nie pozwoliłem, żeby jakaś szumowina cię zabrała Dom." Spojrzał na mnie, czekając na odpowiedź. Kiedy nie dostał żadnego, kontynuował: „Widziałem, jak tańczyłaś z nim i chociaż krew zagotowała mi się, podnieciło mnie to, że widzę cię tak beztroską i seksowną, to było bardzo uwodzicielskie. I nie byłam jedyna kto zauważył." Kiedy spojrzałem na niego pytająco, odpowiedział: „Powiedzmy, że gdybyś nie wyszedł, musiałbym zrywać z ciebie facetów jak pijawki”.
Zaśmiałem się i potrząsnąłem głową. Nie mogłem uwierzyć, że to się dzieje. - Dzięki – powiedziałam i wróciłam do swojej przytulonej pozycji obok niego.
Kiedy objął mnie ramieniem, spojrzałam na niego i powiedziałam: „Och i ja też cię kocham”. Miał zamknięte oczy, ale uśmiechnął się głupio. „To dobrze”, powiedział, „Nie masz pojęcia, jak długo czekałem, aby usłyszeć, jak to mówisz”. Położyłam głowę na jego ramieniu i zamknęłam oczy.
– Boję się zasnąć – powiedziałem mu. "Dlaczego?" on zapytał. Odpowiedziałem: „Ponieważ nie chcę się obudzić i stwierdzić, że to był sen”. „To zabawne”, powiedział, „myślałem dokładnie o tym samym”. Uśmiechnąłem się i poczułem, jak się uśmiecha.
Położył rękę na moim podbródku i uniósł ją tak, że mogłam na niego spojrzeć. „Nie martw się”, powiedział, „nigdzie się nie wybieram”. - To dobrze – odpowiedziałem i pocałowałem go. "Kocham cię mój Aniele," powiedział zanim wznowiliśmy nasze przytulanie i zasnęliśmy w swoich ramionach. Tej nocy zasypiam z uśmiechem na twarzy.
Kochał mnie i w końcu to powiedział….
Sezon letni wzmaga wewnętrzne pragnienia Lynn i Adama…
🕑 42 minuty Historie miłosne Historie 👁 3,042„Out Adam!” Lynn surowo wskazała palcem na drugą stronę recepcji. Adam usiadł na blacie recepcji. Cassie, młoda, bardzo modna recepcjonistka, brunetka, nie miała nic przeciwko osądzaniu…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuLynn i Adam kontynuują letni taniec…
🕑 40 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,725Nieco ponad miesiąc temu... Noc była idealna. Dzień był idealny. Tydzień, ostatni miesiąc, były idealne. Teraz był idealny moment. Lynn zastanawiała się dokładnie, co zrobiła, żeby w…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuDla mojej żony, mojej miłości, naszej miłości.…
🕑 12 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,829Dajesz mi to spojrzenie, które mówi, że pragnienie, pożądanie i miłość wszystko w jednym. Piłem trochę, tak jak lubisz. To powstrzymuje mnie od powstrzymywania się, a głód zwierząt…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksu