Robiłem zakupy nowego aparatu cyfrowego w mieście, kiedy zobaczyłem przy kasie znajomą twarz. To była szkolna sekretarka, panna Wilson. W prywatnej szkole było dwie sekretarki, w której mój syn był dziennym pensjonariuszem i żadna z nich nie wzbudziłaby uśmiechu, gdybym poszedł do sekretariatu. Nie mam pojęcia dlaczego. Moja żona i ja często rozważaliśmy ten chłód i uważaliśmy, że musi to być spowodowane tym, że pochodzimy z sektora państwowego.
Szczerze mówiąc, druga sekretarka, pani Jones, uśmiechała się, ale był to niechętny, protekcjonalny, kwaśny uśmiech. Ale panna Wilson nigdy tego nie zrobiła, po prostu spojrzała przez okulary iz pociągłą miną, przyjęła do wiadomości wszystko, co ktoś miał do powiedzenia, nie dając do zrozumienia, że cokolwiek zostanie zrobione w każdej podniesionej sprawie. Ale wyglądała inaczej przy kasie w sklepie z aparatami i uśmiechnęła się, cudownym białym uśmiechem, gdy podziękowała kasjerce i wyszła ze sklepu. To zmieniło mój stosunek do niej. Cóż za cud, panna Wilson była bez wątpienia atrakcyjną kobietą.
Miała trzydzieści lat, więc pomyślałem, miała ciemnoblond włosy sięgające do ramion i niebieskie oczy. Miała smukłą sylwetkę i ładnie wyglądała w krótkiej beżowej spódniczce, jasnobrązowej kurtce i jedwabnym szaliku zawiązanym dość stylowo na szyi. Wyszedłem za panną Wilson ze sklepu. Jej zgrabny dół wzbudził moje zainteresowanie, ponieważ spódnica była dopasowana, a fason seksowny. Była to jedna z tych spódnic, które nie do końca prześwitują i kusząco odsłaniają formę w całej jej wabieniu.
Jej nogi były pięknie ukształtowane poniżej kolan. Mój Boże, pomyślałem, jak tego potrzebuję. Ku mojemu zdziwieniu zatrzymała się i odwróciła, żeby na mnie spojrzeć, co zmusiło mnie do powiedzenia czegoś. „Dzień dobry” - powiedziałem - „Myślę, że mam przyjemność zwracać się do pani Wilson? Dobrze cię wspominam z Queens School”.
Spojrzała na mnie z pewną podejrzliwością, mocno ściskając torebkę. Kupujący zajęli ulicę i minęli nas po obu stronach. Rowerzysta nagle pojawił się znikąd i zmusił pannę Wilson do odsunięcia się na bok.
Ale złapał ją i powalił jej torebkę na ziemię. "To strefa dla pieszych, zakrzepłaś!" Powiedziałem stanowczo za nim, a on machnął lekceważąco ręką i odjechał. "Wszystko w porządku?" Powiedziałem do niej, podnosząc jej torebkę i trzymając ją za łokieć. W szoku spojrzała na mnie zmieszanymi oczami. "Przeklęci rowerzyści", powiedziałem, "Ale jak się masz? To panna Wilson, prawda? Spójrz na siebie, jesteś w szoku.
Czy nie dołączysz do mnie na dzbanek herbaty, musisz usiąść i odzyskać siły" od szoku. Mam nadzieję, że twoja torebka nie jest uszkodzona. " "To bardzo miłe", powiedziała, "Ale naprawdę nie jest to konieczne.
Jestem całkiem w porządku". Spojrzałem na jej przestraszone niebieskie oczy i zacząłem szukać jej, a jej nos, wydatny na twarzy, prosty i pięknie ułożony, był dokładnie moim rodzajem nosa. Jej twarz była ładna, a skóra czysta. Nagle ucieszyłem się, że uwolniłem się od żony.
Od separacji minął rok. Byłem niesamowicie szczęśliwy, siedząc z panną Wilson w herbaciarni. Była taka ładna, taka ładna, że nie zauważyłem tego w czasach, kiedy widziałem ją w biurze szkolnym, po prostu nie mogę powiedzieć. Popijała herbatę i trzymała filiżankę w bardzo damski sposób, aż wreszcie zwróciła na mnie swoje piękne oczy.
"Czy mogę poznać twoje imię?" Zapytałem: „Mine's Simon”. "Jesteś bardzo miły", powiedziała, uśmiechając się. "Brunatnożółty." Isabel, pomyślałem, imię równie piękne jak ona. - Miło mi cię poznać Isabel. Miło cię znowu widzieć.
Czy to nie urocza herbaciarnia. Nigdy wcześniej tego nie zauważyłem. Jej oczy błyszczały, a twarz się rozjaśniła. „To moje ulubione miejsce na tej ulicy”, powiedziała.
„To takie miłe, że mnie tu zabrałeś. Ale naprawdę nie mogę dłużej zajmować ci czasu”. Odstawiła filiżankę i wyglądała, jakby zamierzała wstać, ale złapałem ją za rękę i mocno trzymałem.
„Nie, proszę, nie odchodź” - powiedziałem. „Miło jest z tobą rozmawiać”. Zatrzymała się i spojrzała na moją dłoń na jej dłoni. Jej twarz zarumieniła się. - Przepraszam - powiedziałem i puściłem ją mocno.
- Nigdy mnie nie lubiłeś, prawda? Zapytałam. "Cokolwiek daje ci ten pomysł?" Zapytała z zaskoczeniem. "Ale to takie oczywiste!" Powiedziałem z naciskiem.
„Miałem takie wesołe powitanie, kiedy widziałem cię w biurze i zawsze odpowiadałeś, jakbym był kimś zbierającym dla bezdomnych”. To sprawiło, że się uśmiechnęła. Potrząsnęła głową i jednym ruchem ręki odgarnęła jedwabiste włosy za ramiona.
Rozmawialiśmy o różnych rzeczach przez chwilę i w końcu powiedziała. - Cóż, miło było cię widzieć, ale naprawdę muszę się dogadywać. Uśmiechnęła się ponownie i już miała odejść.
Poczułem w środku śmiertelny chłód, tak bardzo mnie pociągała i byłem gotów zaryzykować wszystko, by ją zdobyć. - Czy masz coś przeciwko, jeśli pójdę z tobą? Zapytałem, a ona wzruszyła ramionami, uśmiechając się. Szliśmy główną ulicą i wpadłem na szalony pomysł.
„Muszę iść do tego sklepu” - powiedziałem. - Czy mógłbyś chwilę poczekać na zewnątrz? Proszę, nie idź. Wbiegłem do jubilera i znalazłem przedmiot, który chciałem kupić.
Dwudziestoczterokaratowy złoty naszyjnik z zawieszką wysadzaną drobnymi prawdziwymi brylantami. Zapłaciłem kartą kredytową i kosztowało mnie to trzy tysiące czterysta funtów. Czekała na mnie przed innym sklepem i patrzyła przez okno na różne ozdoby.
- Mówię - powiedziałem. „Proszę, zrób mi zaszczyt przyjęcia tego małego prezentu”. Spojrzała na mnie pytająco, marszcząc brwi. Wyjąłem aksamitne pudełko i podałem jej.
"Co to jest?" Zapytała. - To dla ciebie, otwórz to. Myślałem, że najprawdopodobniej rzuci mi to w twarz, ale nie obchodziło mnie to.
Chciałem umrzeć, próbując ją zdobyć. Otworzyła pudełko i biżuteria lśniła na jej ślicznej twarzy. Przez ułamek sekundy wyglądała na zachwyconą, ale potem pociemniała. Myślę, że była w szoku i jej wolna ręka powędrowała do ust. - Spójrz - powiedziałem.
- Zaraz się z tobą przejdę i nie obchodzi mnie, co zrobisz. Spojrzała na mnie przestraszona, ale zaciekawiona. "Faktem jest, że myślę, że jesteś najpiękniejszym stworzeniem na tej planecie i nawet jeśli nic o mnie nie myślisz, błagam cię, abyś to zaakceptował.
Jesteś godny go nosić i gdybym miał więcej pieniędzy, te diamenty byłyby dwukrotnie większy ”. Spojrzała na mnie przerażona i przestraszona. - Proszę, zabierz je natychmiast. Och, jak mogłeś zrobić coś takiego.
Proszę. Zamknęła pudełko i pchnęła je we mnie ze złością, zmuszając mnie do zabrania go z powrotem, a potem odwróciła się i pospiesznie odeszła. Pobity w duchu i czując się niesamowicie głupio wszedłem do baru, zamówiłem podwójną whisky i usiadłem, żeby uspokoić nerwy. I tak próbowałem.
To było niezdarne, takie niezdarne i musiałem wyglądać jak idiota z nagrodą przed panną Wilson. Dzięki Bogu nie musiałbym jej więcej widzieć. Potem, ku mojemu zdziwieniu, nagle pojawiła się przy moim stole panna Wilson i usiadła. Położyła torebkę na kolanie i spojrzała na mnie uśmiechniętymi oczami.
„Słuchaj”, powiedziała, „To było strasznie miłe z twojej strony, że tak o mnie pomyślałeś”. Potrząsnęła głową, jej niebieskie oczy zamigotały i zachichotała. - Całkiem spontaniczny, prawda? Ale naprawdę nie było takiej potrzeby. Gdybyś zaprosił mnie na kolację, powiedziałbym, że tak. Byłoby to o wiele rozsądniejsze z twojej strony! Położyłem dłoń pod stołem i wziąłem jej rękę, ściskając ją i poczułem z powrotem jakiś nacisk.
- Ale ty zabierz biżuterię z powrotem do sklepu i otrzymaj zwrot pieniędzy, a potem rozważę zaproszenie cię do mojego mieszkania na lunch, mam gotowy świeży makaron i sos pesto. - Nigdy - powiedziałem stanowczo. - Lepiej wepchnij mnie najpierw do rzeki. Zaakceptujesz to, jeśli nie teraz, to później. "Ty!" powiedziała, potrząsając głową, „są niemożliwe”.
Posłała mi uśmiech tak delikatny, że zacząłem czuć się z nią bezpiecznie. Moje serce biło szybko i poczułem tak silne pragnienie, jak nigdy wcześniej. Wkrótce byliśmy w jej mieszkaniu.
Gdy tylko przeszliśmy przez drzwi, położyłem ramiona wokół zgrabnej talii Isabel i mocno ją przytuliłem, przesuwając dłoń w dół, by poczuć jędrne, mięsiste policzki jej jędrnego tyłka i zanurzając twarz w jej miękkiej szyi i wdychając kobiecy zapach. Sapnęła, upuściła torebkę i poczułem jej dłonie na moich plecach. Chwyciłam jej włosy od tyłu i lekko pociągnęłam, kierując jej soczyste, czerwone usta do moich, i poczułam wilgotne ciepło śliny Isobel, gdy nasze języki spotkały się, gdy po omacku dotknęłam jej seksownego ciała.
W ogóle nie miałem prezerwatywy, ale byłem gotów wziąć ją bez ochrony. Miałem przemożne pragnienie, by głęboko w niej opróżnić swoje nasienie i pragnąłem pełnego doznania i byłem przygotowany na zaakceptowanie konsekwencji. Przyprowadziłbym dziecko na świat w zamian za zmieniające życie doświadczenie pieprzonej Isabel tam, a potem na podłodze. To było to, za czym tęskniłem przez całe życie, czułem to.
To było takie napalone, tak głęboko zmysłowe, tak właściwe. Zrobiliśmy to w jej holu, na dywanie. Aż trudno w to uwierzyć.
Wydawała się równie bystra i zsunęła czarne majtki, a ja podniosłem jej spódnicę, gdy położyła się na miękkim kudłatym dywanie. Jej nogi były seksowne, mlecznobiałe i gładkie jak u szesnastolatki. Pocałowałem Isabel między nogi i posmakowałem jej słodkiej wilgoci, a potem, idąc naprzód ze spodniami i bielizną sięgającymi do kostek, znalazłem jedwabiste miejsce Isobel z moją sztywną erekcją, jej włosy łonowe łaskotały przez chwilę, gdy penetrowałem jej ciasny otwór. Moje gałki oczne wybrzuszały się w oczodołach, gdy pchnąłem całą drogę i poczułem, jak śliskie wnętrze Isabel pieści mnie i wciska we mnie podekscytowaną gorączkę. Pocałowałem ją czule, romantycznie w usta, nos i oczy, kiedy oboje leżeliśmy nieruchomo i delektowaliśmy się błogością.
Nasze oczy spotkały się, uśmiechnęliśmy się i powiedziałem jej, że jest piękna, gładząc jej twarz ręką. Dotknęła mojego nosa, brwi i czoła opuszkami palców, potem moich ust, a nad moimi ustami kreśliła linię z jednego kącika ust do drugiego. Moja erekcja pulsowała i puchła w niej. Nagle krzyknęła, zamknęła oczy i wygięła plecy.
Jej kolana uniosły się i poczułem ostre szpilki na moich pośladkach, kiedy krzyczała, zachęcając mnie do kontynuowania. Ekscytująca fala przyjemności przetoczyła się przez moje dolne partie i jakbym wiedział, że świat się kończy, zacząłem gwałtownie napierać na delikatną cipkę Isabel. Krzyknęła, gdy ochoczo wziąłem od niej całą seksowną stymulację, jaką mogłem. W końcu wytrysnąłem.
Cudowne kojące ciepło mojej spermy strzelającej do gorącego wnętrza Isobel było niezwykle satysfakcjonujące. Nie mogłem powstrzymać się od szepnięcia jej do ucha, gdy tylko mogłem: „Kocham cię. Kocham cię”. I ja też to miałem na myśli.
Położyłem się na niej i poczułem jej delikatne pieszczoty w dolnej części pleców, a jej pięty wbijają się w moje spocone pośladki, utrzymując mnie tam, gdy mocno mnie obejmowała. Później, w jej sypialni, kiedy znów się kochaliśmy, wziąłem elegancki naszyjnik i umieściłem go na pięknej szyi Isobel. Pasowało jej to doskonale. - Dla mojej księżniczki - powiedziałem, a ona przyjęła prezent, patrząc na mnie z uśmiechniętą miłością i łzami w oczach. To był początek nowego okresu szczęścia w moim życiu, jakości życia, o której myślałem, że zostanie mi odebrana, ale tak właśnie jest.
Pobraliśmy się z Isabel sześć miesięcy później i nadal jesteśmy razem, kochając się każdego dnia i rozkoszując się każdą chwilą naszego czasu.
Pierwszy raz jest zawsze najlepszy…
🕑 11 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,244Znali się od bardzo dawna, ale rozmawiali tylko online. Oboje byli małżeństwem, ale jakimś cudem znaleźli się w sobie szalenie zakochani. Znał jej najciemniejsze sekrety i bardzo chciał ją…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuRyan i Brody spędzają razem trochę czasu.…
🕑 10 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,521Brody otworzył drzwi i zaśmiał się, kiedy Ryan zarzucił mu ramiona. "Też za tobą tęskniłem." Objął ją jedną ręką, a drugą zamykał drzwi. Ryan spojrzał na niego. „Nie mogę…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuKelly dołącza do rodziny JJ podczas ferii wiosennych w Cancun…
🕑 6 minuty Historie miłosne Historie 👁 3,381Kilka miesięcy po tym, jak moja ostatnia historia miała miejsce, moja rodzina pojechała na ferie wiosenne do Cancun i zdecydowali, że Kelly przyjedzie. Oczywiście byliśmy bardzo podekscytowani,…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksu