Ktoś musi wykonać ruch.…
🕑 11 minuty minuty Historie miłosne HistorieRyan ziewnął, gdy weszła do hotelowego holu. Program poszedł dobrze i została pokonana. Wystarczająco zmęczona, zdecydowała, że wróci do swojego pokoju, podczas gdy inni gdzieś siedzieli.
Jej zmęczenie musiało się wykazać, ponieważ żaden z nich nie zrobił więcej niż symboliczny wysiłek, aby przekonać ją, by poszła z nimi. Rozważała to w windzie. Ostatnio Lara zostawiła ją samą.
Od dnia, kiedy Lara zmusiła Ryana do wejścia do restauracji, jej przyjaciółka trzymała się blisko. To nie było tak, że były połączone biodrami, ale Lara bardzo się postarała, żeby utrzymać Ryana na duchu. Ryan to docenił i zadziałało. Rozmowa z Larą, a potem z Brody, zmniejszyła jej stres. Ryan zaśmiał się do siebie; może Lara po prostu chciała mieć wolny wieczór na opiece nad dziećmi.
I to było w porządku, ponieważ Ryan chciał trochę czasu dla siebie. Wysiadła z windy i poszła w kierunku pokoju, zastanawiając się, jak długo będzie miała to dla siebie. Wyciągnęła klucz do swojego pokoju, spojrzała w górę i prawie się potknęła, gdy gwałtownie się zatrzymała.
"Hej, gwiazdo rocka." Brody oparł się o ścianę. Ryan przysięgała, że poczuła, jak jej synapsy zatrzymały się, a pytania przetoczyły się przez jej mózg. Potrząsnęła głową.
"Co tu robisz?" "Byłem w okolicy." - W okolicy? W Bostonie? „Właściwie miałem odwiedzić przyjaciela w Springfield, ale dali mi straszne wskazówki”. Ryan spojrzał na niego zdziwiony. "Springfield jest jakieś dziewięćdziesiąt lub sto mil stąd." - Miałem na myśli Springfield w Wirginii. Uśmiechnął.
- Mówiłem ci, że to kiepskie wskazówki. Patrzyła na niego przez kilka minut, po czym poddała się chęci śmiechu. - Musieli być. Ale nadal nie powiedziałeś mi, dlaczego tu jesteś.
Po pierwsze, weźmy twoje rzeczy. Mam pokój na górze. Chciałem być z tobą sam i jestem pewien, że Lara będzie wdzięczna za posiadanie tego pokoju tylko dla siebie. Powiedziałeś, że prywatność jest na wagę złota, kiedy ty byli w trasie ”.
„Tym razem jest lepiej, ale tak, nikt z nas nie ma zbyt wiele czasu w samotności”. Ryan wsunął swoją kartę-klucz do czytnika i otworzył drzwi. Próbując coś zrozumieć, wypytywała go, chwytając przybory toaletowe i swoją toczącą się walizkę. - Więc kiedy się tu dostałeś? „Przyszedłem wczoraj i zostałem z Baxem i jego rodziną.
Poszedłem z nim i dziećmi na przedstawienie. Doreen mówi cześć i przepraszam, że nie mogła tego zrobić”. Wyszli z pokoju i weszli do windy, a Brody ciągnął jej walizkę.
Dwa piętra wyżej wyszli i Brody zaprowadził ją do swojego pokoju. - Byłeś na pokazie? Dlaczego nie powiedziałeś mi wcześniej? To znaczy, zanim przyszedłeś? Ryan wszedł do środka, przytrzymując jej drzwi. - Chciałem cię zaskoczyć. Zasadniczo tęskniłem za tobą; całe to nie rozmawianie i nie widywanie się bardzo się starzało.
Rozmawiałem z Baxem, rozmawiałem z Larą i voilem, oto jestem. Zamknął za sobą drzwi. - Przyjechałeś aż tutaj, żeby mnie zaskoczyć? - Miałem nadzieję, że spodoba ci się niespodzianka. Wiesz, wielki romantyczny gest i tak dalej. Wzruszył ramionami.
„Nie robiłem tego zbyt często, więc być może będę musiał poćwiczyć kilka razy, aby zrobić to dobrze”. Na jej ustach pojawił się uśmiech. - Myślę, że jak dotąd radzisz sobie całkiem nieźle.
„Przydałoby mi się trochę zachęty”. Ryan zaśmiał się i przytulił go, ale jej śmiech szybko ucichł i trzymała się mocno. „Świetnie Ci idzie.
Tak bardzo za tobą tęskniłem. ”„ Wiem. Też za tobą tęskniłem. Milczeli przez chwilę, kiedy gładził jej włosy.
Ryan mógł tylko pomyśleć, jak dobrze było znów go obok siebie poczuć. Ta część jej ciała, która była tak mocno owinięta między w końcu zaczęli się rozluźniać. ”Jak tam podróż? Leciałeś czy prowadziłeś? "Zapytała, siadając na łóżku. Brody skrzywił się, gdy usiadł obok niej.„ Prowadziłem i nigdy więcej tego nie zrobię.
Ludzie tutaj jeżdżą jak szaleńcy. Bax mówi, że lokalny termin to „Massholes”. Ryan zaśmiał się. „Słyszałem.
Mieliśmy więcej niż kilka bliskich rozmów, kiedy się tu dostaliśmy. ”„ Myślałem, że kierowcy DC są źli, ale człowieku, tutaj jest po prostu przerażająco. ”„ Przykro mi, że musiałeś zaryzykować śmierć i rozczłonkowanie, żeby mnie zobaczyć ”Ryan „Zrobiłbym to jeszcze raz, tysiąc razy." Wstał i ukłonił się przesadnie, zanim wziął ją w ramiona do pocałunku.
Ryan odwzajemnił to, rozkoszując się dotykiem swojego ciała przy jej. "Och Człowieku. "Brody jęknął, gdy niechętnie się odsunął.„ To takie miłe, ale powinniśmy porozmawiać. "" Myślałem, że to kwestia kobiety. "" To moja kwestia, ponieważ tak bardzo schrzaniłem sprawy, zanim odszedłeś " Oparł swoje czoło o jej.
- Naprawdę przepraszam, Ryan. Cieszyłem się z twojego powodu, byłem po prostu zaskoczony. Byłem zdenerwowany i powiedziałem wszystkie złe rzeczy.
Winiłbym za to wstrząs mózgu, ale wtedy już mi to przeszło. ”Uśmiechnęła się. „Nie udało mi się przyporządkować rynku właściwym rzeczom do powiedzenia”.
„Oto pomysł: powiedzmy teraz, że oboje bardzo nam przykro, oboje musimy radzić sobie lepiej, i to już zrobione i jesteśmy z powrotem razem i tak dalej. Następnie możemy przejść do ćwiczenia makijażu. " Zsunął ręce w dół do jej bioder i przyciągnął ją bliżej do siebie. Zachichotała, a on się uśmiechnął.
„Podoba mi się to, ale” Odwróciła wzrok, a potem z powrotem na niego. - Ale co z później? Te same kwestie powrócą, podróżowanie i wszystko inne. - Prawda, prawda. I tak jak powiedziałeś, mówiliśmy tylko te same rzeczy.
Mam więc dwie nowe rzeczy do powiedzenia. Ryan czekał, ale wydawało się, że Brody utknął, co z kolei ją zdenerwowało. Starała się, żeby jej głos był lekki. - Powiesz mi, czy mam zgadywać? „Nie jestem pewien, w jakiej kolejności powinienem to powiedzieć”.
"To nie ma znaczenia." "Kocham Cię." Wypuścił powietrze. "Tam, to jeden." Ryan zaśmiał się niepewnie. - Czy było tak źle? Ponieważ ja też cię kocham, wiesz. - Uff. Miałem nadzieję, że nie przegapiłem tego okna.
Oboje się zaśmiali. „Jaka jest następna rzecz?” - Myślałem o twoim poszukiwaniu mieszkania i tak dalej. Co, ach, powiedziałbyś, żeby się do mnie wprowadzić? "Naprawdę?" Ryan był zdenerwowany. „To znaczy, to brzmi świetnie, ale nie chcę, żebyś czuł, że musisz to powiedzieć.
Chcę być z tobą, ale ty nie” „Wiem, że nie”. Pocałował ją ponownie, delikatnie. „Nie powiedziałbym tego, gdybym tego nie chciał lub nie chciał tego robić. Pomyśl o tym, że moglibyśmy być razem dłużej. A przynajmniej moglibyśmy lepiej wykorzystać czas, który mieliśmy, i wydaje mi się, że to dobry pomysł ”.
"Ja też." Ryan objął go ramionami. "Świetny pomysł." „Chcę być z tobą, Ryan. Wiem, że oboje nie szukaliśmy niczego poważnego, ale zrobiło się poważnie i nie chcę, żeby to się zmieniło.
”„ Ani ja. ”„ A jeśli ta oferta spotkania z wami podczas waszej trasy jest nadal aktualna, podoba mi się to. Możemy umówić się na tajne, nielegalne spotkania i spotkać się w bocznych zaułkach za obskurnymi hotelami.
Poruszył brwiami. „Możemy użyć słów kodu i wszystkiego.” Ryan położył głowę na jego piersi i zaśmiał się. „Naprawdę nie sądzę to będzie konieczne. Nie wstydzę się tego, że widzą mnie publicznie z hokeistą. ”„ O, hej! ”„ Rozumiem.
”Zaśmiała się, a potem go pocałowała.„ To by wiele dla mnie znaczyło, Brody, gdybyś mógł to zrobić. "" W porządku, to wszystko ustalone. Teraz. hmmm.
Wpadłem na pomysł, ale musisz iść gdzie indziej. ”„ Iść? Nigdzie się nie wybieram. ”„ Tylko na chwilę.
Po prostu poczekaj na korytarzu czy coś. ”„ Nie sądzę. ”Ryan pokręciła głową.„ Potrzebuję prysznica, czy to usunie mnie z drogi wystarczająco długo? ”„ Och, hej, teraz to dobrze pomysł.
Mógłbym się przebrać. ”„ Nie, nie, chcę zobaczyć, co zaplanowałeś. ”Ryan złapał jej torbę i rzucił ją na łóżko, a następnie przeszukał ją w poszukiwaniu ubrań. W trakcie tego procesu rzuciła fioletowego królika Brody dał ją na łóżku. „Masz to przy sobie?" Podniósł go i spojrzał na nią ze zdziwieniem.
„Tak." Przygryzła wargę. „Tak, to mój urok szczęścia. Miałem to ze sobą również podczas ostatniej trasy. Wiem, że byliśmy zdenerwowani i tak dalej, ale cóż, nie chciałam być bez tego.
”Podniosła swoje ubranie i położyła torbę z powrotem na podłodze.„ Nie będę długo. ”„ Nie spiesz się - powiedział z uśmiechem Brody. Ryan stał pod wodą, pozwalając jej na nią płynąć, gdy próbowała opanować swoje uczucia. Nie mogła uwierzyć, że Brody tam był; spodziewała się, że to jakiś sen i wyjdzie z łazienki do pustego pokoju.
Nie bądź śmieszny, powiedziała sobie. Jesteś zmęczony, nie masz urojenia. Zaczęła się zastanawiać, jaka będzie niespodzianka Brody'ego. Prawdopodobnie jedzenie, pomyślała ze śmiechem.
Nie zdziwiłaby się, gdyby wyszła i dowiedziała się, że zamówił czterodaniowy posiłek. Do diabła, gdyby w pokoju była kuchnia, pewnie by ją ugotował. Skończyła prysznic i wytarła się, wzdychając z zadowolenia, kiedy włożyła długą koszulkę, w której spała. Poświęciła kilka chwil, aby wytrzeć włosy do sucha i rozczesać, po czym podeszła do drzwi.
- Gotowy? Wychodzę - zawołała. "Jestem gotowy." Ryan wyszedł i rozejrzał się. Brak jedzenia. Potem jej oczy rozszerzyły się i gapiła się.
"Co?" Uśmiechnął się do niej. Odchrząknęła. - Ja, um. Nie byłem pewien, czego się spodziewać. Brody leżała nago na łóżku, ale dla swojego fioletowego królika, strategicznie rozmieszczonego.
Nie mogła się doczekać, kiedy do niego dołączy, ale królik miał nieco tłumiący wpływ na nastrój. Walcząc, by zachować powagę, zapytała: „Co robisz z moim królikiem? Wygląda na to, że powinno to być nielegalne”. „Nie miałem ze sobą gitary”. "O, rozumiem." Zakryła usta dłońmi, ale przegrywała walkę ze śmiechem.
Brody oparł się na łokciu i uniósł brew. - Ryan, nie przyjechałem aż do Bostonu, żebyś się ze mnie śmiał. „Przykro mi, ale zabawkowy fioletowy królik nie tworzy romantycznej atmosfery”. Poddała się i oparła o ścianę, śmiejąc się i wycierając oczy. "No cóż." Rzucił zabawkę p na drugie łóżko.
"Jak to?" Ryan upadł na łóżko obok niego. "Dużo lepiej." "Tak to jest." Brody uśmiechnął się i przyciągnął ją do siebie. "Naprawdę za tobą tęskniłem." Potarł policzek o jej policzek.
"Hej, czekaj." Ryan wyciągnął rękę i przyłożył dłoń do twarzy. - Ogoliłeś brodę. "Tak." Wycisnął pocałunek na jej dłoni.
"Zastanawiałem się, kiedy zauważysz." Ryan się roześmiał. - Nie przeszkadzało mi to, wiesz. „Super.
W przyszłym roku wyhoduję kolejny. Może spodoba ci się to bardziej”. Pocałowała go.
- Więc myślisz, że nadal będziemy tu w przyszłym roku? - Cóż, może nie konkretnie tutaj, ale lubię myśleć, że jest duża szansa, że nadal będziemy razem. Ty? "Mogę się na to zgodzić." Ryan przesunął palcem po swojej szczęce. - Myślisz, że poradzisz sobie z dziewczyną, muzykiem? Temperamentowy artysta i tak dalej? Złapał ją za rękę i trzymał.
- Myślę, że dam radę. A co z tobą? Myślałem, że nie lubisz sportowców. - Nie, dużo, ale niektórzy z nich są w porządku. Wiesz, jak Bax i Mark. Zachichotała, widząc wyraz jego twarzy.
- A ty też jesteś w porządku. "Po prostu ok?" Wsunął palce pod jej koszulę. „Jestem gotów zrewidować swoją opinię”. - Widzisz, wiedziałem, że nie masz takiego temperamentu.
Znów odnalazł jej usta i odsunął się. - Hej, właśnie coś wymyśliłem. "Co?" „Jeśli mieszkamy razem, możesz być nagi z gitarą przez cały czas!” Ryan się roześmiał. - Lepiej to niż ty nagi z królikiem.
- Wiedziałem, że pozwolisz mi spełnić jedną fantazję. To jest ostatni rozdział - mam nadzieję, że Ci się podobało!..
Sezon letni wzmaga wewnętrzne pragnienia Lynn i Adama…
🕑 42 minuty Historie miłosne Historie 👁 3,042„Out Adam!” Lynn surowo wskazała palcem na drugą stronę recepcji. Adam usiadł na blacie recepcji. Cassie, młoda, bardzo modna recepcjonistka, brunetka, nie miała nic przeciwko osądzaniu…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuLynn i Adam kontynuują letni taniec…
🕑 40 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,725Nieco ponad miesiąc temu... Noc była idealna. Dzień był idealny. Tydzień, ostatni miesiąc, były idealne. Teraz był idealny moment. Lynn zastanawiała się dokładnie, co zrobiła, żeby w…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuDla mojej żony, mojej miłości, naszej miłości.…
🕑 12 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,829Dajesz mi to spojrzenie, które mówi, że pragnienie, pożądanie i miłość wszystko w jednym. Piłem trochę, tak jak lubisz. To powstrzymuje mnie od powstrzymywania się, a głód zwierząt…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksu