Ryan jest trochę zaniepokojony.…
🕑 10 minuty minuty Historie miłosne HistorieRyan zignorował swój telefon komórkowy i skupił swoją uwagę na sortowaniu ubrań, które miała spakować na wycieczkę, i tych do przechowywania. - Hej, zamierzasz na to odpowiedzieć? Lara stała w drzwiach. - Nie. To moja mama. Wiem, dlaczego dzwoni i skończyłem z tym, że ktoś na mnie krzyczy.
"O, rozumiem." Lara badała pokój Ryana przez kilka minut, po czym zauważyła: „W tym miejscu panuje bałagan”. Ubrania, papiery i inne rzeczy zaśmiecały łóżko i podłogę. Ryan parsknął.
- Twój pokój nie jest lepszy. Sam go widziałem. „Prawda. Poruszanie się jest do niczego”.
Lara weszła i usiadła na podłodze. - Przynajmniej masz gdzie umieścić swoje rzeczy. Wprowadzasz się do Trouta. Czuję, że robię pół ruchu. Mogę sortować i pakować, ale nie mam punktu końcowego.
Ryan przejrzał jakieś papiery i wrzucił je do kosza na śmieci. - Niedawno rozmawiałem z Annette, powiedziała, że może kogoś znać. Wyśle ci SMS-a.
- Dzięki. Nie miałam czasu na wiele rozglądania się. - Jakieś wieści o Evanie? Ryan usiadł na skraju jej łóżka i upuścił więcej papierów na podłogę. - Nic nowego.
Tata wciąż jest wkurzony, ale przyznaj Evanowi trochę uznania, że nie ustąpi. Przynajmniej skoro Evan ma stypendium, tata nie może zagrozić, że wyciągnie opłatę za czesne. - To dobrze.
Czy twój tata zostawił cię samą? - Tak. JT zadzwonił i zadzwonił do mnie, ale odłożyłem słuchawkę. "Ty chodź dziewczyno!" Lara uśmiechnęła się. Ryan uśmiechnął się do niej krzywo.
"Dzięki." - Hej, posłuchaj, skoro mowa o przeprowadzce, Trout ma przyjaciela, który chciał sofę. Miał dziś przyjść. „Oooooh, super! Możemy urządzić imprezę w piżamie w salonie! Ze śpiworami i wszystkim!” Ryan złożył dłonie w udawanym podnieceniu.
- Och, proszę. To tylko kilka tygodni. To musi być on. Lara podskoczyła, gdy ktoś zapukał do drzwi.
Ryan wyszedł za nią i patrzył, jak Trout wszedł z innym facetem. Wyprowadzenie go przez drzwi zajęło im kilka minut, a ona patrzyła na puste miejsce po ich wyjściu. "Jak to wszystko dostało się pod kanapę?" - Nie jestem pewna - powiedziała Lara.
„Hej, zastanawiałem się, gdzie to poszło”. Ryan ukląkł i podniósł książkę. Lara dołączyła do niej. - Jesteś niechlujny.
Spójrz na to wszystko. Co, założyłeś rynek na Combos? - Nie jestem jedyny - powiedział Ryan. „Wierzę, że wszystkie te M & Ms są twoje. Idę po worek na śmieci”. Weszła do kuchni i wróciła, otwierając plastikową torbę.
„O mój Boże, co to jest?” Lara wskazała na niezidentyfikowaną plamę na podłodze. "Nie chcę tego dotykać." Ryan rozejrzał się i nie znalazł niczego, co pasowałoby do jej celu, westchnął i dotknął tego przedmiotu stopą. Przewrócił się, sprawiając, że Lara podskoczyła. Ryan parsknął. "Myślę, że jest martwy." - Cóż, nie odbieram tego.
- Och, na miłość boską. Ryan użył torby do ochrony jej dłoni i podniósł ją. Kiedy spadł, zauważyła: „Przynajmniej nie przykleił się do dywanu”. - To takie obrzydliwe.
Boże, skończmy to i weźmy odkurzacz. Gdy teren był już czysty, Lara wpatrywała się w przestrzeń. - Wow, tutaj wygląda na dużo większy. - Wiem.
To dziwne, prawda? Ryan zwrócił się do Lary. „To znaczy, nie byliśmy tu tak długo, ale będę tęsknić za tym miejscem”. - Tak, ja też. Chyba nie jest to zaskakujące. To pierwsze miejsce, które mieliśmy sami.
Znaleźliśmy to, zapłaciliśmy za to, umeblowaliśmy. Lara wyciągnęła ręce i upuściła je. „A teraz przechodzimy do nowego etapu naszego życia. Oczywiście pojawi się poczucie straty, a może nawet żałoby.
Ryan spojrzał na przyjaciółkę, po czym wybuchnął śmiechem. „Te kursy psychologiczne w końcu się przydały, co?” Lara uśmiechnęła się. „Cóż, przeczytałam to w kolumna z poradami, ale tak, myślę, że omówiliśmy to gdzieś na zajęciach. ”„ Lepiej sobie przypominasz niż ja. ”Ryan pokręciła głową.„ OK, wracam, żeby spróbować się zorganizować.
”„ Tak, Ja też. Zabiorę cię na kolację później, dobrze? ”„ Jasne. ”Ryan wrócił do swojego pokoju i chciał znowu wyjść, gdy zobaczył stosy na jej łóżku, podłodze i innych płaskich powierzchniach. Zastanawiała się, czy nie zwlekać wcześniej zadzwonić, ale sortowanie i pakowanie było znacznie łatwiejsze niż kontakt z rodzicami.
W tym, co powiedziała Lara, było coś. Po studiach ona i Lara dzieliły dom z kilkoma innymi kobietami, ale były konflikty osobowości i więcej dramatów niż Ryan dbał. Kiedy kilku chłopaków stało się de facto rezydentami, Ryan i Lara zdecydowali, że mają już dość i znaleźli swoje obecne mieszkanie. Przypomniała sobie, jak weszli i byli trochę przytłoczeni. Mieszkanie nie było duże, ale wydawało się, że tak było ze ścianami w skorupkach jajka, beżową wykładziną i brakiem mebli.
Wydawało się, że to najlepsze z obu światów. W oddzielnych sypialniach każdy z nich miałby gdzie pójść sam, ale byliby wystarczająco blisko, aby porozmawiać lub pracować na piosenkach F lub już kilka lat, działało doskonale. Ryan zapakował jakieś zimowe ubrania do pudełka.
Mama Lary zaproponowała, że przechowa niektóre z jej rzeczy, a Ryan z wdzięcznością przyjął tę ofertę. Nie chciała narzucać zbyt wiele, ale nie mogła rzucić wszystkiego, a schowki mogły stać się drogie. Włączyła iPoda i roześmiała się, gdy nadeszło „Changes” Davida Bowiego.
Nie pamiętała nawet, kiedy to dodała, ale choćby ze względu na tytuł wydawał się odpowiedni. Ryan pomyślał, że jej życie było pełne zmian w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Chłopak, pozbywanie się Jasona, a teraz trasa; miała nadzieję, że sytuacja trochę zwolni, żeby mogła się do tego wszystkiego przyzwyczaić.
Uśmiechnęła się na myśl o Brody, która wymagała mniej przystosowania, niż się obawiała. Sprawdziła godzinę i zastanawiała się, kiedy zadzwoni. Wrócił z Michigan dzień wcześniej, ale zespół miał napięty harmonogram na koniec sezonu. Rozmawiali przez telefon, ale nie mogli się jeszcze spotkać.
Zajęty, zajęty, zajęty, pomyślał Ryan. Zatrzymała się w połowie składania koszuli i poszła do pokoju Lary. - Hej.
Co słychać? Lara wepchnęła misia do torby. Ryan oparł się o komodę. „Właśnie sobie myślałem. Będzie naprawdę dziwnie, kiedy pojedziemy w trasę i nie zobaczę Brody'ego”.
Lara spojrzała na nią zdziwiona. - Okej. To znaczy tak, ale co w tym dokładnie jest dziwnego? "Nie jestem pewny." Ryan zmarszczył brwi. „To po prostu.
Na razie podróżował. I to w porządku. Czasami nie ma go na kilka dni, czasem na kilka tygodni. Ale zawsze jest przerwa na mecze u siebie i możemy się spotkać. Ale my”.
wyjeżdżasz na co, sześć tygodni, prawda? To dużo czasu, żeby kogoś nie widzieć ”. - Nie widziałam swojego taty od sześciu miesięcy - zaproponowała Lara. "To zadziałało dla nas." Ryan uśmiechnął się lekko i potrząsnął głową.
Lara i jej ojciec byli wobec siebie ledwie uprzejmi. - Wiesz, o co mi chodzi. Nie zobaczysz też Trouta. Czy nie martwisz się tym? - Może trochę. Lara usiadła na swoim łóżku.
- Jasne, będę za nim tęsknić. I będzie za mną tęsknił, jeśli będzie wiedział, co jest dla niego dobre. To wywołało śmiech Ryana. - Jestem pewien, że to zrobi; to bystry facet. Znowu ucichła.
„To wszystko jest dla mnie po prostu dziwne”. „Cóż, powiedziałem wcześniej, to naprawdę urocze patrzeć, jak radzisz sobie z prawdziwym związkiem”. Lara parsknęła i uskoczyła, kiedy Ryan rzucił w nią pluszowym kotem. "Twój cel jest do dupy." - Nie powinieneś się ruszać.
Ryan sięgnął po zabawkowego konia. "Dlaczego w ogóle masz te wszystkie rzeczy?" „Kiedy byłem mały, chciałem zostać weterynarzem. Potem obrzydli mi na zajęciach z biologii. Wypchane zwierzęta ładnie wypełniły tę lukę.
A Trout dostał trochę dla mnie”. - Tak, miło jest, kiedy to robią, prawda? Ryan obrócił konia w dłoniach, wpatrując się w niego, ale go nie widząc. „Kiedy kto co robi?” - Kiedy Trout robi coś tylko dlatego, że wie, że ci się to podoba. Jak Brody, kiedy kupił mi tego królika.
"Whoa, whoa, whoa, on ma dla ciebie królika?" Lara rozszerzyła oczy. Ryan rzucił w nią koniem. - Wyjmij swój umysł z rynsztoka. Fioletowego królika, który ci pokazałem. Przypomniał sobie, że powiedziałem, że królicze łapki mnie przerażały, więc powiedział, że ten ma szczęście, bo ma wszystkie łapy.
Był słodki. "Tak, to było. Ryan, musisz się zrelaksować.
Wyjazd w trasę to nie koniec. To ma być początek, zabawa i miejmy nadzieję, że zrobimy pewne postępy, może ruszymy na większą trasę." a nawet dostać się do wytwórni płytowej ”. - Wiem, wiem. I chcę tego, wierz mi. Po prostu… no cóż, jak powiedziałem Brody'emu, za każdym razem, gdy myślałem o takich rzeczach wcześniej, nigdy nie miałem chłopaka na zdjęciu.
- Rzeczy się zmieniają, Ryan. Musisz tylko powtórzyć zdjęcie. Wiesz, włóż chłopaka, jak mentalna wersja Photoshopa. Ryan uśmiechnął się i skinął głową, wciąż próbując przepracować jej myśli. Lara nie mogła łatwo odejść od Trouta, ale byli razem przez długi czas i pomagali sobie w stresujących chwilach.
Tam była ochrona. Ryan i Brody nie mieli takiej historii. Powoli przekazała swoje obawy Larze. Lara odgarnęła włosy do tyłu i pomyślała, zanim odpowiedziała. „On wciąż jest przy tobie, Ryan.
Nawet zanim zacząłeś wychodzić, na przykład podczas zeszłorocznego pokazu GW. To dobra historia. Wiem, że dużo żartowałem, ale myślę, że byłeś dość zrelaksowany w tej całej sprawie i nie powinieneś się teraz zmieniać ”. - Po prostu dużo dla mnie robi. Nie jestem pewien, co ja dla niego robię.
Więc jeśli na jakiś czas nie będę mu przeszkadzać, może zdecyduje, że wszystko będzie łatwiejsze beze mnie. "Nie sądzę." Lara posłała jej uspokajający uśmiech. - Ryan, widziałem was razem. Brody troszczy się o was i nie sądzę, żeby nagle zdecydował, że wszystko jest lepsze tylko dlatego, że nie ma was w pobliżu, żeby zjeść jego jedzenie.
Ryan westchnął tęsknie. "Będzie mi brakowało jedzenia." - Wiesz, powinieneś rozmawiać z nim o tym wszystkim, nie ze mną. - Wiem, ale z tobą jest łatwiej.
Wiem, że ze mną nie zerwiesz. Ryan zaśmiał się i nadeszła jej kolej, aby uniknąć latającego pluszaka. „Twój cel jest gorszy niż mój”. Lara udawała, że się dąsa, ale ustąpiła i uśmiechnęła się. - Naprawdę, za bardzo się martwisz.
I powinieneś porozmawiać z Brody. Może on też się tym martwi. - Prawdopodobnie jest zbyt zajęty rozgrywkami, żeby się zbytnio martwić. - Och, nie.
Nie rób tego. Lara potrząsnęła głową. - Takie jest doświadczenie z twoim tatą i wszystkimi gadającymi. Nie wprowadzaj tego wszystkiego ani nie oceniaj tego z Brody. Nie będziesz wiedział, o co się martwi, dopóki go nie zapytasz.
Ryan oparł brodę na jej dłoni. „W jakiej kolumnie to przeczytałeś? Może ja też powinienem to przeczytać.”..
Niespodziewany weekend poza domem zwala z nóg idealną dziewczynę…
🕑 18 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,269Jeszcze go nie widziała, ale teraz się gapił, obserwując, jak przedziera się przez innych pasażerów. Jego uśmiech poszerzył się, gdy dostrzegł ją po drugiej stronie barierki w hali…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuTej nocy zaskoczył mnie pierścionkiem, a ja chciałam mu podziękować najlepszym seksem, jaki kiedykolwiek miał.…
🕑 4 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,217Kyle i ja mieliśmy najlepszy związek, o jakim para może marzyć. Nie spotykaliśmy się dłużej niż kilka miesięcy, ale znaliśmy się od lat, co pomogło przyspieszyć nasz związek.…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuPo kilku minutach byliśmy gotowi na rundę drugą, chciałem, żeby zapamiętał dzisiejszy wieczór na zawsze.…
🕑 4 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,159Przytulona, zaplątana w pościel, z głową opartą na jego ramieniu, siedziałam, patrząc w dół, podziwiając pierścionek zaręczynowy. Pocałował mnie w głowę. „Uwielbiam mój…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksu