Rhythm and the Blue Line Ch 03

★★★★★ (< 5)

Ryan i Brody kupują sushi.…

🕑 13 minuty minuty Historie miłosne Historie

- Cześć, kochanie. Jak się masz? Martwiłem się o ciebie. Może powinieneś wrócić do domu, zanim się wyleczysz.

- Nic mi nie jest, mamo. Naprawdę, wszystko w porządku. Obiecuję.

Ryan wpatrywał się w sufit. - Ubezpieczenie to pokrywa. W tym tygodniu mogę zdjąć kule, a przez mniej więcej tydzień dadzą mi miękki gips. - Dzwoniłem do ciebie wczoraj, ale nie odebrałeś. Czy wszystko w porządku? „Nic mi nie było.

Byłem z zespołem zeszłej nocy. Nie słyszałem telefonu, a kiedy sprawdzałem wiadomości, było już za późno na oddzwonienie”. Ryan westchnął mentalnie; wiedziała, że ​​zostawiła co najmniej dwie wiadomości, mówiąc mamie, gdzie będzie. - W porządku, kochanie, o ile wszystko w porządku. Dobrze się bawiłeś? „Tak, wiele osiągnęliśmy”.

Ryan nienawidził sposobu, w jaki jej rodzice traktowali zespół jako hobby, jako coś dla zabicia czasu. Nie mieli pojęcia, pomyślała, jak ciężko pracuje ona i inni. - Właściwie - kontynuował Ryan - miałem do ciebie zadzwonić później. Lara ciężko pracowała i to się opłaciło. Za kilka miesięcy będziemy występować w klubie 9:30.

„Jaki to będzie dzień?” - Będę musiał dwukrotnie sprawdzić z Larą, ale dam ci znać - powiedział Ryan. Przygotowała się na to, co prawdopodobnie nadchodzi, i zastanawiała się, dlaczego zadała sobie trud, by mieć nadzieję, że będzie inaczej. "Nie wiem, kochanie." Jej mama prychnęła. „JT może grać tej nocy, zwłaszcza jeśli jest weekend. Nigdy nie jestem pewien jego harmonogramu, a wiesz, jak twój tata chce iść na mecze wyjazdowe.

Mimo to ktoś prawdopodobnie to nagra, prawda? Możesz pokazać nas później, w domu. Będzie dużo spokojniej ”. „Mamo, to naprawdę dużo dla mnie znaczy”.

Ryan zmusił jej głos do wyrównania. „Mamy nowy materiał, który myślę, że dobrze się sprawdzi, i jak powiedziałem, Lara jak szalona stara się nam załatwić tę rezerwację”. - Jestem pewien, że tak, Ryan. Wiesz jednak, ile dla JT znaczy mieć nas tam i jak lubi to twój ojciec.

- To będzie w grudniu - powiedział Ryan przez zaciśnięte zęby. „Sezon JT dobiegnie końca”. Czemu? pomyślała wściekła. Dlaczego sport zawsze przewyższa wszystko inne? - Teraz, Ryan, wiesz, jak twój ojciec i ja czujemy się w tych miejscach, w których grasz.

Nie czujemy się tam dobrze. Ryan westchnął. - Mamo, mogłabyś usiąść z moimi przyjaciółmi, których znasz. Nikt nie sprawiłby, że poczułabyś się nieswojo. - Ryan - powiedziała jej matka głosem, który był zarówno kojący, jak i daleki - „żałujemy, że nie możemy iść do wszystkiego, co robicie ty i chłopcy, ale to po prostu niemożliwe”.

"Dobrze." Ryan opuściła głowę. Była zła, ale zmęczona i nie chciała już rozmawiać. „Słuchaj mamo, muszę iść. Porozmawiamy jutro”. Ledwo odczekała, aż jej matka się pożegna, po czym zatrzasnęła telefon.

Dlaczego sobie to robię, zastanawiała się, stojąc o kulach. Wpatrywała się w ścianę, jakby odpowiedź mogła pojawić się w farbie. To było bezużyteczne i wiedziała o tym.

Czy lata tej samej rzeczy niczego jej nie nauczyły? Czy w ciągu ostatnich dwudziestu trzech lat nie dowiedziała się, jaka będzie odpowiedź? Wpatrywała się w telefon w swojej dłoni. Najwyraźniej nie. "Przyszedłbyś, gdybym miał kutasa i uderzał jakąś głupią piłkę." Spojrzała na telefon.

Kiedy usłyszała za sobą hałas, drgnęła i odwróciła się, by zobaczyć, jak Brody tłumi śmiech. Ryan się gapił; zapomniała, że ​​Brody tam był. Uderzyło ją, że słyszał nie tylko rozmowę, ale także jej ostatni komentarz. Poczuła, jak b podskakuje na jej palcach i pędzi do twarzy z prędkością błyskawicy.

- Och. Och, mój Boże. Ryan przygryzł wargę. - Tak mi przykro.

Zapomniałem. Nie zdawałem sobie sprawy. O cholera. Upuściła kule na podłogę i oparła się o ścianę. "Gówno." „Nie jest tak źle,” usłyszała, jak mówi, chichocząc.

„Cały czas kłóciłem się z rodzicami”. Ryan spojrzał na podłogę, zagubiony w słowach. Chciała położyć się na kanapie i na osobności odczuwać upokorzenie. Później, kiedy już się na to zdecydowała, wybijała na klawiaturze jakąś okropną piosenkę, żeby wyrzucić ją ze swojego organizmu. Potem mogła wrócić do bardziej produktywnej muzyki.

Za kilka dni może nawet znów na niego spojrzy. „Słuchaj,” powiedziała, kiedy udało jej się odzyskać głos. „Przepraszam, naprawdę. Dzięki za wszystko, ale”. Odepchnęła się od ściany i pochyliła się o swoje kule, prawie upadając przy tym.

„Whoa, whoa”. Brody złapał ją w talii, a ona odruchowo złapała go za ramiona. "Wszystko w porządku?" zapytał, kiedy odzyskała równowagę. „Nic mi nie jest.

zaprotestowała, kiedy rzucił jej sceptyczne spojrzenie. "To tylko dramat rodzinny, to wszystko. To cykl, jestem do tego przyzwyczajony. Przejdę z tym.

Potrzebuję tylko wygodnego jedzenia i fajnego mrocznego filmu i będę dobry." "Jakie wygodne jedzenie?" Ryan przyjrzał mu się, szukając śladów żartu, ale żadnego nie znalazł. Jego złotobrązowe oczy były poważne. Albo, poprawiła się, tak poważny, jak prawdopodobnie Brody Lang podejmie.

"Sushi." "Sushi?" Ryan zauważył, że nadal trzyma ręce na jej talii. Nie wiedząc, co o tym myśli, nie ruszała się. „Tak, sushi”. Uśmiechnęła się do niego krzywo. „Nikt inny w mojej rodzinie nie może tego znieść, więc myślę, że to mój sposób na odwzajemnienie się.

Kiedy wkurzam się na moją rodzinę, idę na sushi”. "W porządku." Brody skinął głową i cofnął się. Upewnił się, że jest stabilna, po czym pochylił się i podniósł jej kule. "Więc dokąd idziemy?" - Przepraszam? My? "Dlaczego nie?" Brody posłał jej leniwy, seksowny uśmiech, który trochę ją zaniepokoił.

- Wyglądasz, jakbyś potrzebował trochę czasu, żeby się ochłodzić, a ja nie jadłem obiadu. Zrobiłbym coś, ale już wiem, że nie trzymasz tu prawdziwego jedzenia. - Podrywasz mnie? - zapytał Ryan, trzymając pod sobą swoje kule.

- Bo jeśli tak, wybrałeś zły moment. Nie jestem teraz świetnym towarzystwem. Udała się do kuchni, gdzie zostawiła torebkę. - Cóż, jeśli widzę cię w najgorszym momencie, może się tylko polepszyć.

Wysiadł przed nią i napotkał jej wzrok. "To jest twoje najgorsze, prawda?" Szydziła. „Masz szczęście, że to był tylko telefon”. Ryan zerknął na kupkę imbiru, którą Brody ułożył na swojej bułce sushi. - Zniszczysz tym swoje zatoki - powiedziała, wskazując na różowe paski.

"Nie." Brody uśmiechnął się. „Imbir to nic w porównaniu z solami zapachowymi, których używamy podczas gier”. Wziął trochę wasabi i położył na wierzchu imbiru.

„Cóż”, powiedział w odpowiedzi na sceptyczne spojrzenie Ryana, „jeśli masz zamiar to zjeść, równie dobrze możesz zrobić to dobrze”. „Wolałbym zachować nienaruszone kubki smakowe”. Ryan potrząsnęła głową. Podniosła bułkę pałeczkami, zanurzyła ją w sosie sojowym i włożyła do ust. „Więc opowiedz mi o swoim zespole,” powiedział Brody.

„Myślę, że to takie fajne. Nie mam żadnych muzycznych skłonności. Nie mogłem nawet zagrać w trójkąt. ”„ Co chcesz wiedzieć? ”„ A co z nazwą? Wydaje się, że to dobre miejsce na rozpoczęcie.

”„ Cóż, myśleliśmy o zbiegłych wampirach, ale to po prostu brzmiało zbyt pretensjonalnie. ”Spojrzała na niego, zmartwiona, kiedy kaszlał.„ W porządku? Chcesz trochę wody? Mówiłem ci, że to za dużo imbiru. ”Wziął wodę i po głębokim wdechu ostrożnie się napił.„ Dzięki ”, powiedział.„ Przepraszam, nie spodziewałem się tego. Nie wyglądasz na typ zbiegłych wampirów.

”„ O nie? ”Ryan uniósł brew.„ Nigdy mnie nie widziałeś podczas mojej fazy gotyckiej. ”„ Nigdy nie miałeś fazy gotyckiej. ”„ Chcesz się założyć? ” postukała w płatki uszu.

- Stąd wzięły się kolczyki. Zostawiłam włosy w spokoju, ale zrobiłam czarne ubranie, czarny lakier do paznokci. Trwało około miesiąca.

Za dużo kłopotów w utrzymaniu. ”„ Dobra decyzja. ”Brody zaczął ładować kolejną bułkę sushi.„ W każdym razie, rozpraszasz mnie.

Musicie mieć imię. "Uśmiechnęła się.„ Wyimaginowana Gracja. "Przerwał, zastanawiając się, po czym skinął głową.„ Podoba mi się. "„ Dzięki.

Ja też. Lara, nasza piosenkarka, lubi muzykę lat osiemdziesiątych. Możesz tego nie wiedzieć, ale pochodzi z angielskiego „Melt with You”. „Och, hej, znam tę piosenkę.” Brody wyszczerzył się.

„Z reklamy Taco Bell.” Ryan zaśmiał się. „To ten.” Potrząsnęła głowę. ”Zajęło mi to dużo czasu, zanim się na tym zdecydowała.

Kiedy zaczynaliśmy na studiach, Lara wymyślała nowy prawie codziennie. ”„ Jakie były inne? ”„ O Boże, prawie nie pamiętam. Starałem się nie pozwolić im utknąć w mojej głowie. Myślę, że Różowe Pandy były jedną; właśnie była w zoo na jakimś wydarzeniu związanym z rakiem piersi i próbowała je połączyć. "Uśmiechnęła się na to wspomnienie." Nie musiałem nawet wyrażać opinii na ten temat.

Chłopaki prawie się przewrócili, kiedy to usłyszeli. ”„ Myślę, że rozumiem. To jest. całkiem źle.

„Brody zjadł jeszcze trochę sushi.„ Jak długo to robisz? ”zaśmiał się Ryan.„ Na zawsze? Nie, niezupełnie. Lara i ja przyjaźnimy się od liceum, a kiedy robiliśmy projekt muzyczny dla klasy, stwierdziliśmy, że dobrze ze sobą współpracujemy. Więc trzymaliśmy się tego. Chcieliśmy być jednak w zespole, nie tylko we dwoje. Pewnego dnia rozmawialiśmy o tym na naszych zajęciach z psychologii w college'u, a Nate, nasz basista, usłyszał, jak rozmawiamy.

W każdym razie powiedział, że jest zainteresowany. W pewnym sensie to się zaczęło. ”„ Ilu z was jest w zespole? ”Brody napił się sake. Ryan usiadł.„ Pięć. Mamy perkusistę, Mitch; był współlokatorem Nate'a na studiach.

Nasz pierwszy gitarzysta był przyjacielem Nate'a, ale ten facet chodził do szkoły średniej i od tamtej pory nie mieliśmy stałego gitarzysty. Ale gitarzyści to tuzin. „Patrzył na nią.„ Naprawdę? ”„ Nie.

”Potrząsnęła głową i uśmiechnęła się.„ Niezupełnie. Ale jest ich dużo i większość z nich myśli, że są następnymi Jimmy Page lub Jimi Hendrix. Jason jest w porządku. - Czy wszyscy się dogadujecie? To znaczy, to wysiłek zespołowy, prawda? ”„ Większość razy. ”Ryan wziął kolejną bułkę sushi.

- To nie zawsze jest łatwe. Jason wciąż. Pracuje nad dopasowaniem.

Brody skinął głową, ale nic więcej nie powiedział, chcąc zachować lekkość podczas jedzenia. Ryan wydawał się dużo bardziej zrelaksowany niż wtedy, gdy wychodzili. Nie planował zaprosić Ryana na randkę, zwłaszcza po tej rozmowie telefonicznej.

Brody wiedział, że wiele osób woli być same, kiedy są wściekłe; był doskonałym przykładem. Ryan jednak wyglądał na bardziej zranionego i smutnego niż złego. Brody wiedział, że nie był najbardziej spostrzegawczym facetem, ale widział jej minę i nie był w stanie po prostu wyjść. Myślisz, że jest urocza, powiedział sobie. Cóż, może nie do końca „urocze”.

Bez wątpienia była atrakcyjna, ale miała odrobinę przewagi, która sprawiała, że ​​słodka wydawała się zbyt miękkim słowem. - Więc - powiedział Ryan - moja kolej. Jak to jest grać w hokeja na życie? Brody musiał się uśmiechnąć. „To fantastyczne.

Absolutnie to uwielbiam. Nie sądzę, żebym kiedykolwiek chciał robić cokolwiek innego, więc żeby dostać się do NHL. Czasami wciąż nie mogę w to uwierzyć”.

„Twoi rodzice muszą być dumni”. "Mam nadzieję." Pokiwał głową. „Dużo dla mnie zrobili, zabierając mnie na treningi, płacąc za sprzęt, wszystko, czego potrzebowałem. Nie mogą dostać się na wiele meczów, które mieszkają na wsi w Michigan, a ja mam młodsze rodzeństwo, ale oglądają. Byli naprawdę pomocni.

Możesz nie osiągnę tego poziomu bez tego wsparcia, przynajmniej nie w większości przypadków. " "To wspaniale." Ton Ryana był neutralny, a ona patrzyła ponad nim. Brody zastanawiał się, czy powiedział coś złego, ale nie wiedział co. "Przepraszam." Ryan obdarzył go smutnym półuśmiechem.

- Mówiłem ci, że nie jestem dziś najlepszą firmą. "W porządku." Jedli przez chwilę w ciszy, a potem Brody zapytał: „Więc jaki film oglądamy?”. "My znowu?" Ryan pociągnął łyk ze względu na nią. - Nie jestem pewien, czy pamiętam, czy cię zapraszałem.

- Nie jestem pewien, czy jesteś jeszcze gotowy, aby zostać sam - powiedział Brody. „Poza tym lubię filmy”. „Nie wiesz, jakie filmy lubię” - zauważył Ryan. "Niech pomyślę." Brody udawał, że się jej przygląda.

„Cóż, zobaczmy. Powiedziałeś mroczny film, prawda? Myślę o czymś ze Schwarzeneggerem i wieloma eksplozjami. A może coś w stylu 28 dni później, to było całkiem ciemne”.

"Tak myślisz?" Ryan oparł brodę na jej dłoni. Jej oczy błyszczały. - Chcesz zaryzykować? A jeśli lubię jakieś surrealistyczne rzeczy w stylu Larsa von Triera? Brody uniósł brew. „Prosisz mnie o obejrzenie filmu?” - Nie masz pojęcia, kim jest von Trier, prawda? - Nie, ale to nie ma znaczenia.

Pytanie wciąż jest aktualne. Ryan odchylił się do tyłu i stuknął palcami w stół. - Jasne, czemu nie? Myślisz, że sobie poradzisz? "Ooooh, wyzwanie." Brody rozszerzył oczy. "Nie mogę się teraz wycofać.

Powiem ci, co: jeśli absolutnie nie mogę znieść filmu i wyjdę, zabiorę cię kiedyś na sushi. Jeśli przejdę przez całą sprawę, musisz mnie zagrać jedna z twoich piosenek ”. - Hej, czekaj - powiedział zaskoczony Ryan.

„Nie pamiętam, żebym oferował jakiekolwiek zakłady”. "Kurczak?" "Nie!" - Więc co? - zapytał Brody. Nie mógł nic na to poradzić; Fajnie było zobaczyć ją trochę wstrząśniętą. - Dlaczego nie można się założyć, że cię wywalę? odparła. „To nie działa w ten sposób”.

Brody potrząsnął głową. "jeśli muszę zaryzykować, ty też." Uśmiechnął. „Jeśli nie lubisz grać przed ludźmi, to powinno sprawić, że twój występ w przyszłym miesiącu będzie interesujący”.

„Czuję się dobrze przy ludziach”. Ryan skinął głową. "Dobrze, masz zakład." "Fajne." Brody wyciągnął rękę i uścisnął jej dłoń, zaskakując ich oboje. Aby ukryć swój dyskomfort, wstał i posłał jej przebiegły uśmiech. „A co powiesz na ten film?”..

Podobne historie

Letni chłopiec

★★★★★ (< 5)

Sezon letni wzmaga wewnętrzne pragnienia Lynn i Adama…

🕑 42 minuty Historie miłosne Historie 👁 3,424

„Out Adam!” Lynn surowo wskazała palcem na drugą stronę recepcji. Adam usiadł na blacie recepcji. Cassie, młoda, bardzo modna recepcjonistka, brunetka, nie miała nic przeciwko osądzaniu…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Letni chłopiec, część 2

★★★★(< 5)

Lynn i Adam kontynuują letni taniec…

🕑 40 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,928

Nieco ponad miesiąc temu... Noc była idealna. Dzień był idealny. Tydzień, ostatni miesiąc, były idealne. Teraz był idealny moment. Lynn zastanawiała się dokładnie, co zrobiła, żeby w…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Dla Julii

★★★★(< 5)

Dla mojej żony, mojej miłości, naszej miłości.…

🕑 12 minuty Historie miłosne Historie 👁 2,074

Dajesz mi to spojrzenie, które mówi, że pragnienie, pożądanie i miłość wszystko w jednym. Piłem trochę, tak jak lubisz. To powstrzymuje mnie od powstrzymywania się, a głód zwierząt…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat