Najpierw deser…
🕑 14 minuty minuty Historie miłosne HistorieTara była tylko dziewczyną z małego miasteczka, pracującą w dużej firmie wydawniczej w Nowym Jorku. Ciężko pracowała nad opublikowaniem swojej pierwszej książki. Wszyscy mówili, że zwariowała, próbując opublikować książkę kucharską, podczas gdy w tej chwili książki romantyczne były źródłem wielkich pieniędzy.
Nie chciała być jak reszta i pisać romanse. Nieźle się bawiła próbując przekonać swojego szefa, redaktora odpowiedzialnego, by dał jej szansę i przyjrzał się temu. Tara była piękna i wiedziała o tym, wiedziała, że może odwrócić wzrok po prostu idąc ulicą, ale nie chciała wykorzystywać swojego wyglądu, by iść naprzód w świecie.
Miała pięć stóp wzrostu, miała rude włosy do ramion i oczy koloru szafirów. Miała ładne ciało dzięki członkostwu na siłowni i pracy na rodzinnym ranczu w Północnej Karolinie, zanim wyruszyła na północ. Jej przeprowadzka na północ spowodowała niewielkie napięcie między nią a rodzicami. Siedziała przy biurku pogrążona w myślach, gdy jej szef pojawił się przed jej biurkiem. Redaktor powiedział: „Czy masz już zredagowaną do perfekcji tę powieść romantyczną, Tara?”.
Odpowiedziała: „Tak, panie Smith”. Z uśmiechem wręczyła mu rękopis. Powiedział: „Dobra robota, jesteś jednym z moich najszybszych redaktorów”. Uśmiechnęła się i powiedziała: „Dziękuję panie”.
Odszedł, a ona westchnęła. Był typem faceta, którego chciały wszystkie dziewczyny w firmie i przeklęty, jeśli o tym nie wiedział. Był gorący nawet jak na starszego mężczyznę.
Miał sześć stóp wzrostu, brązowe włosy i przenikliwe zielone oczy. Był w świetnej formie, plotka głosi, że był wojskowym na emeryturze, co wyjaśniało jego wysokie oczekiwania i surowy kod ubioru, który miał dla swoich pracowników, niektórzy powiedzieliby, że był twardym tyłkiem, jeśli chodzi o zasady. Później tego wieczoru. Tara siedziała przy kuchennym stole w swoim mieszkaniu, rozmyślając o nowym przepisie, kiedy zadzwonił jej telefon. Mruknęła, gdy zobaczyła identyfikator dzwoniącego.
Naprawdę nie chciała rozmawiać z matką, ich ostatnia rozmowa nie poszła tak dobrze, ponieważ jej matka naciskała na to, że jest jedynym dzieckiem niezamężnym, a mimo to całe jej rodzeństwo ustatkowało się i cieszyło życiem małżeńskim. Tara po prostu nie była jeszcze gotowa, ponieważ nie znalazła Pana Właściwego. Rozmawiała krótko z matką i odłożyła słuchawkę. Skończyła przepis na czerwone aksamitne ciasteczka i spojrzała na zegar na ścianie i zdała sobie sprawę, że musi iść spać.
Poszła krótkim korytarzem do swojej sypialni, zdjęła spódnicę, bluzkę i stanik, wsunęła na głowę dużą wygodną koszulkę, wspięła się pod bawełnianą pościel i spokojnie odpłynęła do snu. Po drugiej stronie miasta… Jej redaktor, George Smith, przygotowywał się na noc. Po raz pierwszy od bardzo dawna kładł się do łóżka sam. Był zmęczony jednodniowymi przygodami i biurowymi romansami z recepcjonistami; żaden z nich nie pasował do tego, czego szukał. Był gotowy, by ponownie się ustatkować.
Minęło kilka lat, odkąd jego żona zmarła po długiej chorobie. Jego dzieci zaskoczyły go, gdy znalazł kogoś, z kim mógłby spędzić życie. Zdjął garnitur, włożył wygodne spodnie od piżamy i wczołgał się do swojego królewskiego łóżka, zasypiając, myśląc o Tarze i zastanawiając się, jak poznać ją bardziej osobiście. Po drugiej stronie miasta.
Tara miała dość gorący sen o George'u. Nigdy wcześniej nie pociągał jej starszy mężczyzna, ale coś w nim sprawiło, że jej serce przyspieszyło. Następnego ranka… Tara obudziła się na dźwięk budzika i poszła sennie do łazienki, zdjęła nocną bieliznę, włączyła prysznic i weszła do oszklonego prysznica. Kilka minut później wyszła i wytarła się puszystym ręcznikiem kąpielowym.
Otulając się ręcznikiem, wróciła do swojego pokoju. Zagląda do jej szafy i próbuje znaleźć odpowiedni strój do pracy w upalny letni dzień, ale na tyle skromny, by sprostać obowiązkowi ubioru w pracy. W końcu zdecydowała się na różową bluzkę z głębokim dekoltem, która niewiele pokazywała i pasującą spódnicę.
Położyła je na łóżku i podeszła do komody i wyjęła dopasowany różowy koronkowy biustonosz i komplet majteczek. Uśmiechnęła się, ubierając się na cały dzień, wyszła z sypialni i skierowała się do kuchni, by wziąć filiżankę kawy i bajgla. Po drugiej stronie miasta… George wyszedł na poranny jogging i zatrzymał się na kawę w drodze powrotnej do domu.
Wszedł do pustego domu. Nigdy nie zdawał sobie sprawy, jak pusto było, gdy jego najmłodsza córka wyjechała do college'u. Wszedł na górę, zdjął strój do biegania i wszedł pod prysznic wypełniony parą. Skończył prysznic i wytarł się. Wrócił do swojego pokoju i poszedł do swojej szafy, wyciągnął jasnoniebieski garnitur, który wybrał dzisiaj, ponieważ było za gorąco na jego charakterystyczny czarny garnitur.
Ubrał się i zszedł po schodach do swojego domowego biura, złapał teczkę i klucze i wyjechał na zewnątrz do swojej limuzyny, która miała go zabrać do biura. Tara spojrzała na zegar na ścianie w kuchni, wstała od stołu i ruszyła, żeby się nie spóźnić. Chwyciła torebkę, listonoszka i kluczyki do samochodu i ruszyła do drzwi, a następnie po schodach do garażu. Dotarła do swojej ciężarówki.
Otworzyła furgonetkę i wsiadła, posadziła swoje rzeczy na siedzeniu pasażera, uruchomiła ciężarówkę i pojechała do pracy. Tara przybyła do pracy, zaparkowała w wyznaczonym miejscu i skierowała się do windy. Pogrążyła się w myślach, zastanawiając się, czy będzie miała czas między edycjami książki, aby napisać przepis, który kręcił się w jej głowie. Byłby to ostatni przepis na jej książkę, a potem ponownie poprosi George'a, by rozważył jej wydanie. To był pracowity poranek iw końcu Tara poszła na lunch.
Siedziała w narożnej budce w restauracji po drugiej stronie ulicy od pracy. Siedziała sama i przygotowywała się do zamówienia, kiedy podniosła wzrok znad menu i zobaczyła stojącego tam George'a. Tara powiedziała: „Witaj panie Smith”. George odpowiedział: „Witaj Taro”. Zapytała nieśmiało: „Chcesz dołączyć do mnie, skoro nie ma pustych stolików Panie?”.
Uśmiechnął się: „Dziękuję, to byłoby bardzo miłe”. Wślizgnął się do budki naprzeciwko niej i uśmiechnął się. Odwzajemniła uśmiech i zastanawiała się, o czym będą rozmawiać podczas lunchu. Pojawiła się kelnerka i odebrała zamówienie.
Jedzenie przyszło, gdy rozmawiali o swoich rodzinach i kolejnym dużym projekcie książkowym, który miał się pojawić w firmie. Pomyślała o tym przez chwilę, a potem zdecydowała się na to. Zapytała: „Panie Smith, czy zechciałby pan rozważyć moją książkę kucharską ponownie, ponieważ w ciągu najbliższych kilku tygodni sprawy toczą się powoli?”.
Spojrzał na nią i uśmiechnął się. Powiedział: „Rozważę to pod jednym warunkiem”. Spojrzała na niego i zapytała: „Jaki jest stan?”. Odpowiedział: „Zjedz ze mną dziś kolację i upiecz jeden ze swoich deserów”.
Odpowiedziała: „Brzmi jak wspaniały pomysł, a ja przyniosę nowy przepis”. Planowali zjeść kolację w lokalnym steakhouse, który miał świetne menu, a potem zjeść deser w jego domu. Po długim obiedzie wrócili razem do biura. Przytrzymał dla niej otwarte drzwi, a ona się uśmiechnęła. Minęło dużo czasu, odkąd mężczyzna przytrzymał dla niej otwarte drzwi.
Jechali razem windą w milczeniu, oboje pogrążeni we własnych myślach. Myślała o tym, w co się dziś ubrać, a on myślał o tym, jak umieścić ją w swoim łóżku. Wyszli z windy i rozeszli się. Poszła do swojego biurka, a on poszedł sprawdzić redaktora, a potem do swojego narożnego biura. Tara siedziała przy biurku i redagowała książkę nowego autora romansów, zgubiła się w fabule.
Spojrzała w górę i zdała sobie sprawę, że minęło kilka godzin i skończyła kilka drobnych poprawek, których książka musiała być idealna. Uśmiechnęła się, gdy zdała sobie sprawę, że ma wystarczająco dużo czasu, aby napisać nowy przepis, który chciała przygotować dziś wieczorem i dodać do swojej książki. Uśmiechnęła się do siebie, pisząc przepis: Simple Fruit Pies.
Rozgrzej piekarnik do 375°C. Ustaw ruszt w środkowej pozycji. Potrzebne składniki: 1/4 szklanki solonego masła. 1 szklanka pełnego mleka.
1 Mąkę o wszechstronnym przeznaczeniu. 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia. 1/2 łyżeczki soli. 1 puszka nadzienia do ciasta owocowego (jagodowego, jabłkowego lub brzoskwiniowego).
Instrukcje: Umieść masło w 9-calowej patelni do ciasta i włóż je do piekarnika, aby się stopiło. Wymieszaj: mleko, cukier, mąkę, proszek do pieczenia i cukier razem w średniej wielkości misce. To ciasto będzie trochę grudkowate i to jest w porządku. Podobnie jak w cieście brownie, nie mieszaj go zbyt mocno.
Używając rękawic kuchennych lub uchwytów do garnków, wyjmij patelnię z roztopionym masłem, wlej ciasto i przewróć patelnię, aby przykryła całe dno, a następnie usiądź na zimnej płycie kuchennej. Łyżka w nadzieniu do ciasta na wierzchu ciasta nie mieszać. Po prostu nałóż równomiernie łyżką (ciasto napuszy się wokół niego). Piec w temperaturze 375° przez 45 minut do 1 godziny.
Podawać: lekko schłodzić, następnie przełożyć do miseczek i posypać bitą śmietaną lub lodami. Obsłuży 6 osób. Uśmiechnęła się, kiedy skończyła, wiedząc, że to jeden z jej najlepszych przepisów. Spojrzała na zegar i zauważyła, że zostało kilka minut, zanim mogła wyjść na cały dzień.
Postanowiła sprawdzić pocztę i sprawdzić, czy ma coś nowego do edycji. Uśmiechnęła się, gdy zobaczyła e-mail od George'a. Otworzyła e-mail i uśmiechnęła się, słysząc: „Nie mogę się doczekać, kiedy cię zobaczę i przeczytam twoją książkę. Odbiorę cię o”.
Uśmiechnęła się i napisała odpowiedź: „Nie mogę się doczekać kolacji z tobą”. i naciśnij przycisk wysyłania. Spakowała do torby rękopis, który miała edytować dziś wieczorem po obiedzie, razem z długopisami i tabletem.
Wstała, chwyciła torebkę i klucze i upewniła się, że komputer jest wyłączony. Skierowała się do windy i cierpliwie czekała, aż dotrze na jej piętro, kiedy przyjechała, weszła do niej i nacisnęła przycisk opuszczania. Znowu zatopiła się w myślach, drzwi otworzyły się do garażu, wysiadła i skierowała się do swojej ciężarówki.
Odblokowała furgonetkę, posadziła torby, wślizgnęła się za kierownicę i ruszyła do domu. George uśmiechnął się do siebie, wychodząc z biura, skierował się na dół do frontowej części budynku i do swojej czekającej osobistej limuzyny. Odprężył się na skórzanym siedzeniu, ciesząc się spokojną jazdą do domu. Kiedy wrócił do domu, skierował się na górę i postanowił się przebrać. pościel na łóżku w apartamencie głównym.
Wybrał białe jedwabne prześcieradła, mając nadzieję, że zrobią wrażenie na Tarze. Przez miasto. Tara stała przed swoją szafą, zastanawiając się, jaką sukienkę założyć na kolację, w końcu zdecydowała się na czerwoną sukienkę do kolan, a także postanowiła zmienić stanik i majtki. Włożyła swój czerwony stanik i majtki i włożyła sukienkę, uśmiechając się, patrząc na siebie w lustrze, mając nadzieję, że George polubi ten strój.
Uśmiechnęła się, gdy usłyszała dzwonek do drzwi. Otworzyła drzwi i uśmiechnęła się, gdy George wszedł do środka ubrany na zamówienie w czarnym garniturze na miarę. Uśmiechnął się do niej i wręczył jej długą różową różę. Powiedział: „Wyglądasz dziś pięknie”.
Uśmiechnęła się i wzięła różę, "Dziękuję". Poszła, włożyła różę do małego wazonu i wzięła swoją małą wieczorową torebkę. Zeszli po schodach na front budynku; przez chwilę wyglądała na zaskoczoną, gdy zauważyła zaparkowaną tam długą czarną limuzynę.
George tylko się uśmiechnął, gdy kierowca otworzył drzwi i pomógł Tarze wejść do środka, po czym poszedł za nią. Rozejrzała się z tyłu limuzyny lekko rozgwieżdżonymi oczami. Nigdy wcześniej nie była w limuzynie. George uśmiechnął się, fajnie było obserwować jej reakcję na różne rzeczy. Uśmiechnęła się do niego, a potem zrelaksowała się obok niego.
George zapytał: „Nigdy nie byłem w limuzynie przed Tarą?”. Łóże: „Czy to oczywiste, proszę pana?”. Odpowiedział: „Proszę, mów do mnie George, Sir jest tylko w biurze, dziś wieczór jest o cieszeniu się swoim towarzystwem”. Uśmiechnęła się: „Tak, to George”. Przez kilka minut jechali w tłumiku, dopóki limuzyna nie podjechała pod jedną z najładniejszych restauracji w mieście.
Kierowca otworzył drzwi i pomógł Tarze wysiąść, a ona czekała, aż George wyjdzie. Uśmiechnął się i wziął ją za rękę, kiedy weszli do restauracji. Powiedział: „Nie chcę, żeby ktokolwiek myślał, że taka piękna dziewczyna jak ty jest sama, bo dziś wieczorem będę miał współzawodnictwo o twoją uwagę”. Łóżku Tara i powiedział: „Nie masz konkurencji dla mojej uwagi dziś wieczorem, już masz to całkowicie”. Kiedy mijali stoliki za gospodynią, Tara widziała, że zwraca uwagę i że kobiety w równym stopniu wpatrują się w George'a.
Trzymała go trochę mocniej, wiedząc, że jest teraz najszczęśliwszą dziewczyną w pokoju. Gospodyni pokazała im cichy, prywatny kącik. Gospodyni najwyraźniej uznała, że to dobry pomysł, aby spróbować flirtować z George'em na jej oczach. Tara spojrzała na gospodynię, która natychmiast się wycofała i odeszła.
Kilka minut później kelnerka wyszła i wzięła ich zamówienie na kolację i drinka. George zamówił dla nich obojga, a Tara nie miała nic przeciwko. Zamówił im zarówno stek i krewetki, jak i butelkę czerwonego wina. Czekając rozmawiali o ulubionych filmach i książkach.
Zdali sobie sprawę, że lubią te same książki i filmy. Obiad przyszedł wkrótce po tym, jak go zamówili; przez kilka minut jedli w milczeniu. Tara również cieszyła się nocą bardziej, niż się spodziewała. Rozmowa ponownie się podjęła, a potem zdali sobie sprawę, że nadszedł czas i zdecydowali, że skończyli.
George poprosił o rachunek, zapłacił go i zostawił kelnerce hojny napiwek. Wstali z budki i George instynktownie objął Tarę w pasie, gdy wyszli z restauracji i wyszli na zewnątrz do czekającej limuzyny, kierowca otworzył drzwi i Tara i George weszli do środka. Drzwi się zamknęły i George nacisnął przycisk, aby podnieść podział prywatności. Tara przysunęła się trochę bliżej niego.
Uśmiechnął się do niej, pochylił się i pocałował ją delikatnie. Odwzajemniła pocałunek i owinęła ramiona wokół jego ramion, gdy jego ramiona objęły jej talię. Pocałunek stał się bardziej intensywny, a potem nagle przerwał pocałunek i Tara spojrzała na niego, zastanawiając się, czy zrobiła coś złego. Uśmiechnął się do niej i powiedział: „Chcę cię Tara, ale nie na tylnym siedzeniu limuzyny. Chcę cię w moim łóżku, abym mógł odkrywać i kochać się z tobą tak, jak na to zasługujesz”.
Uśmiechnęła się: „Chcę, żebyś George.”. Po prostu trzymali się nawzajem przez resztę drogi do jego domu. Limuzyna zatrzymała się przed jego domem, kierowca zapukał w okno przed otwarciem drzwi. Tara wyszła i czekała na George'a.
Kiedy wyszedł, wziął ją za rękę, poprowadził po schodach na szeroką werandę i otworzył drzwi. Poprowadził ją do pięknego domu, a Tara mogłaby przysiąc, że weszła w jedno ze swoich marzeń. Wziął ją za rękę i poprowadził szerokimi schodami do głównego apartamentu. Weszli do pokoju i namiętnie pocałowali się. Powoli rozebrali się i powoli badali, aż położył ją z powrotem na łóżku i uśmiechnął się.
Spędzili noc zwiedzając się nawzajem rano obudzili się razem i uśmiechnęli do siebie. Żadne słowa nie były potrzebne, oboje wiedzieli, że to dopiero początek..
Sezon letni wzmaga wewnętrzne pragnienia Lynn i Adama…
🕑 42 minuty Historie miłosne Historie 👁 3,042„Out Adam!” Lynn surowo wskazała palcem na drugą stronę recepcji. Adam usiadł na blacie recepcji. Cassie, młoda, bardzo modna recepcjonistka, brunetka, nie miała nic przeciwko osądzaniu…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuLynn i Adam kontynuują letni taniec…
🕑 40 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,725Nieco ponad miesiąc temu... Noc była idealna. Dzień był idealny. Tydzień, ostatni miesiąc, były idealne. Teraz był idealny moment. Lynn zastanawiała się dokładnie, co zrobiła, żeby w…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuDla mojej żony, mojej miłości, naszej miłości.…
🕑 12 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,829Dajesz mi to spojrzenie, które mówi, że pragnienie, pożądanie i miłość wszystko w jednym. Piłem trochę, tak jak lubisz. To powstrzymuje mnie od powstrzymywania się, a głód zwierząt…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksu