Robert i Juliana cieszą się Paryżem i jego przyjemnościami w kulturze, jedzeniu i, oczywiście, seksie.…
🕑 38 minuty minuty Historie miłosne HistorieRobert i Juliana spędzają tydzień wakacji w Paryżu. Pojawiły się nowe doświadczenia w grze polegającej na dominacji. Uprawiali seks w różnych miejscach, w tym w Muse D'Orsay i Operze Paryskiej, nie mówiąc już o bardziej konwencjonalnych. Stałym elementem ich wspólnego czasu jest wspólna miłość do sztuki, architektury i jedzenia, którą oferuje Paryż, a także możliwość spontanicznych przygód seksualnych. Wygląda na to, że Paryż wzmocnił swoje libidos i żadne z nich nie jest męczące.
Jak dotąd była to fantastyczna noc. Robert i Juliana byli ubrani do dziewiątki - on w czarny krawat, a ona w sukienkę w stylu vintage - dla „Madame Butterfly” w prywatnym pudełku w Operze Paryskiej. Występ był spektakularny, zarówno na scenie, jak i w kamerze, ponieważ para opanowała intensywną intymność w ciemności, gdy muzyka i śpiew wypełniły salę.
Robert zarezerwował później późną kolację w pobliskiej restauracji, a ich apetyty były karmione zarówno jedzeniem, winem, jak i więcej seksu w prywatnej jadalni, którą urządził. Nie był w stanie zapomnieć, że Juliana zdjęła majtki w toalecie w Operze i zabrała ją na bankiet po tym, jak pieszczą się nawzajem podczas posiłku. Został złapany przez kelnera, ale dopiero potem to zrozumiał. Wyobrażali sobie, że będąc we Francji, zrozumiał, że takie rzeczy się zdarzą.
Było późno i obiad się skończył. Właśnie rozpoczęli podróż taksówką z powrotem do hotelu i osiedlili się w samochodzie. Juliana opierała się na ramieniu Roberta i delikatnie poruszała palcami w górę iw dół na jego kolanach.
Wiedziała, że uwielbia to uczucie, i uznał je za dziwnie kojące, chociaż musiałby przyznać, że pod naciskiem, nigdy go nie podniecił. Nie byłby to wyjątkiem, ponieważ miał już krótki obraz nagości Juliany, gdy podeszła i pochyliła się, aby wejść do samochodu, i wtedy poczuł, że się porusza. Jego dłoń sięgnęła, gładząc miękką skórę jej wewnętrznych ud, nieco wyżej z każdym przejściem i bliżej ciepłej wilgoci jej odsłoniętej cipki.
Włożył drugą rękę do kieszeni, aby wyprostować penisa, a teraz sztywnieje w spodniach w niewygodnej pozycji. Pieszczoty Juliany zatrzymały się tylko na tę chwilę, a ona zręcznie rozpięła jego muchę i sięgnęła do bokserów, by dotknąć go bezpośrednio, a nie przez materiał. Poczuła, jak natychmiast drży i drży jego penis w dłoni.
Dyskusyjne było to, który lubił to bardziej, grając ze sobą. Juliana westchnęła cicho, gdy palec Roberta dotknął jej pączka. Kierowca spojrzał w lusterko wsteczne, kiedy ją usłyszał, a potem zwrócił oczy na drogę. Był przyzwyczajony do takiej aktywności w swojej taksówce.
W końcu to był Paryż. Robert kontynuował badanie Juliany jedną ręką, a drugą pieścił jej piersi. Pochylił się, by pocałować ją w sutki, ale mógł to zrobić tylko na jedwabiu i prześwitującym materiale, który zakrywał niski stan jej sukienki aż po szyję. Widok górnej połowy jej piersi był prawie całkowicie odsłonięty i nie był w stanie dotknąć bezpośrednio.
Czuł, jak jej sutki stoją pod jego palcami i był pochłonięty jej mocnym zapachem, połączeniem jej perfum i samej Juliany. Tymczasem kontynuowała w międzyczasie jego penisa i masowała go i jego jaja całą dłonią. Następnie odepchnęła go od siebie i pochyliła się, aby go pocałować.
Poczuł, jak jej ciepłe usta delikatnie całują go w górę i w dół jego trzonu, pokrywając jego pocałunki pocałunkami, a następnie zaczynając je lizać i ssać. Odruchowo uniósł biodra, by spotkać jej usta, gdy wróciła do swojego kutasa. Jej język zataczał kręgi wokół jego koguta i wzdłuż jego trzonu. To było niesamowicie cudowne, dręczące, ponieważ wszystko, co chciał zrobić, to zerwać jej sukienkę i pieprzyć ją bezsensownie.
Aby zwolnić na chwilę, postanowił odwdzięczyć się, sprawiając, że pochyliła się do tyłu i rozłożyła nogi, gdy wepchnął sukienkę w górę ud. Zanurkował, przyjmując swój inny niepowtarzalny zapach, a następnie ten smak, solankowy i słodki w tym samym czasie. Nie było kobiety, która smakowałaby tak jak ona.
Całował i lizał po całym ciele, gryząc nawet delikatnie wnętrze ud w upale chwili. Jego język ocierał wilgoć, która wypływała z niej i sondowała ją na przemian z atakiem na jej łechtaczkę. Usłyszał jej cichy jęk, wiedział, że zaraz nadejdzie, a potem poczuł jej fale. Natychmiast wróciła do miejsca, w którym skończyła, biorąc jego długość do ust, pompując go w górę iw dół. Czuł jej język na spodzie jego głowy, gdy dokuczał mu i krzyczał.
Wiedział, że nie wytrzyma długo, kiedy zda sobie sprawę, że zwalniają przed hotelem. Robert rzucił taksówkarzowi kilka rachunków za opłatę i powiedział mu, żeby nie zmienił się, gdy wyprowadził Julianę z taksówki do holu. Niecierpliwie dźgnął guzik windy i ścisnął jej dłoń, czekając, aż opadnie. Winda dotarła i oboje wsiedli do niej.
Robert nacisnął przycisk na najwyższym piętrze. Gdy tylko drzwi się zamknęły, Robert uderzył Julianą w ścianę i pocałował ją. Nacisnął przycisk, aby zatrzymać windę między podłogami, i podniósł jej sukienkę, niemal rozdzierając ją. Juliana rozpięła pas Roberta i szarpnęła mocno w dół, niszcząc guzik w talii w trakcie rozpinania pozostałych za jednym razem. Jego kutas wciąż był twardy jak kamień po jej usługach w taksówce.
Czuła, jak jej suknia rozpina się gwałtownie, aby Robert mógł dostać się do piersi, które kuszą go przez cały wieczór. Kupił im usta, całując je i liżąc je naprzemiennie, uwalniając swojego penisa z bokserów. Ugryzł jej sutki trochę mocniej, niż by chciała, ale zrozumiała, że to czysta i pierwotna żądza i że wkrótce nadejdą w tym upale.
Robert podniósł Julianę i umieścił swojego kutasa przy jej wejściu, a następnie zanurzył się w nią łatwo, ponieważ była tak mokra. Położył ręce pod jej pośladkami i mocno wcisnął w nią, aż do rękojeści. Juliana jęknęła głośno, gdy jego gorący i twardy członek zaczął napływać i wypływać z taką zaciekłością, że wiedziała, że kulminacja nastąpi za chwilę dla nich obojga. Potarła siebie, jego penisa i jaja, gdy ją spustoszył. Zagryzła wargę, gdy całował ją z taką pasją, że myślała, że zemdleje.
Robert uderzył ją raz po raz i z wyrazu jej oczu zobaczył, że zaraz przyjdzie intensywnie. Przyspieszył, gdy jej ręce złapały go za tył i przyciągnęły go jeszcze mocniej. Robert poczuł, jak kulki się kurczą, i wybuchł w niej gwałtownie. W tej samej chwili poczuł jej skurcze. Wciąż wjeżdżał w nią przez intensywną przyjemność z orgazmu, niechętnie się zatrzymując, po czym ostatecznie rzucił ją na nogi i pozwolił, by winda jechała dalej.
Nie wycofałby się, gdyby byli w swoim apartamencie, i zrobił to tylko ze względu na ich lokalizację. Juliana miała psotny uśmiech na twarzy, który pasował do uśmiechu Roberta, gdy pospiesznie się ubierali, zanim dotarli na podłogę. Robert odwrócił ją i po poprawieniu sukni odkurzył ją, ponieważ z podłogi windy było kilka śladów. Zapiął pasek nad zepsutym guzikiem i sprawił, że wyglądał tak reprezentacyjnie, jak to możliwe, w samą porę, aby mogli dotrzeć do podłogi. Mrugnął do niej, kiedy wyszli z windy, a potem wziął ją za rękę i poprowadził do pokoju.
„Kochanie, weźmy prysznic przede wszystkim” - powiedział. Powoli zdjął wszystkie jej ubrania i swoje, zanim włączył prysznic. Podniósł ją nago w ramiona i zaniósł tam.
Oboje westchnęli, czując, jak uderzają ich gorące strumienie wody. Robert mył gąbkę, a następnie powoli i delikatnie spiekał każdą część ciała Juliany. Nadal wyglądała na nieco oszołomioną z powodu ich dzikiego pieprzenia z windy. „Tak mi przykro, że jestem taki brutalny, kochanie” - powiedział Robert. „Tak bardzo chciałem cię i naprawdę nie mogłem się doczekać, aby dostać się do pokoju.
Chociaż pomogłem ci wybrać tę sukienkę, przyznaję, że doprowadzała mnie do szału przez cały wieczór. Chciałem pożreć twoje piersi i znów cię przelecieć. ” „Kochanie, wiem, że mamy tę nienasyconą potrzebę siebie nawzajem.
Gdybyś jej nie podżegał, z pewnością bym to zrobił” - odpowiedziała Juliana. Robert kontynuował jej delikatne mycie, spędzając czas masując jej obolałe i bolące części. Juliana nadal czuła się trochę słabo.
Usiadła na brzegu wanny i delikatnie przechyliła głowę do tyłu, gdy Robert ją umył. Bardzo delikatnie użył gąbki na jej cipce, wyczyścił wcześniej wszystkie plemniki i powoli ją mył. Nie mogła się powstrzymać i znów poczuła się podniecona, reagując na odczucia tej uwagi.
Robert zobaczył wyraz jej twarzy i zrozumiał, czego chciała i czego potrzebowała. Zbliżał się i bardzo delikatnie zaczął ją lizać, gdy szorował. Otworzył jej nogi i przesunął gąbkę w górę i w dół jej wejścia.
Następnie opuścił ją kaskadą wody i użył języka, aby oczyścić wszystkie strumyki. Następnie uniósł jej nogi nieco wyżej i zrobił to samo z jej odbytem. Dokładnie ją tam wyczyścił, a następnie językiem zbadał dziurę, gdy jego palce znalazły świeżo oczyszczoną pochwę i zaczął wkładać je do jej mokrej i ciepłej dziury.
Jego język stawał się coraz głębszy w jej odbycie, a Juliana przyciągnęła go do siebie, zanim powiedziała. „Robert, przestań! To moja kolej.” Padła na kolana pod prysznicem, gdy Robert stał przed nią wysoki i wyprostowany. Moczyła gąbkę i sięgnęła po niego. Robert jęknął, gdy jej mydlana ręka owinęła się wokół jego trzonu i zaczęła go pompować. Jej usta pochłonęły jego głowę i wzięły go tak głęboko, jak tylko mogła, próbując mydła z gąbki.
Zassała i delikatnie przejechała językiem po całej jego długości, po czym wycofała się i kazała mu się odwrócić. Robert to zrobił i poczuł, jak jedna ręka ponownie oplata spuchnięty penis, a druga delikatnie zaczyna myć odbyt. Położył ręce na ścianie prysznica i poczuł, jak delikatnie drażni pośladki i bardzo zmysłowo gąbkuje go tam. Prawie przyszedł, gdy poczuł, jak jej język przenika go po oczyszczeniu. Musiał wykorzystać każdą sztuczkę z książki, aby powstrzymać orgazm.
Juliana nadal go badała, masturbując drugą ręką gruby i twardy kutas. Robert wiedział, że nie wytrzyma długo i padł na kolana za Julianą. Oboje poczuli, jak gorące strumienie wody wciąż uderzają ich w plecy, gdy powoli wchodził do niej od tyłu. Oboje klęczeli, gdy delikatnie w nią wtykał. Jego dłonie zbliżyły się do jej piersi i delikatnie bawiły się jej bardzo opuchniętymi sutkami.
Robert pomyślał, że chce czegoś więcej, więc wycofał się i stanął u wejścia do jej odbytu. Wahał się, czekając na jej zgodę, a ona wyszeptała: „Tak. Teraz”. Bardzo powoli zaczął do niej wchodzić, gdy szła na czworakach, by go pomieścić.
Wcisnął się coraz głębiej w nią i przyłożył palce do jej łechtaczki, bawiąc się z nią, gdy pochował się w jej ciele. Zaczął pompować szybciej i usłyszał, jak zaczyna jęczeć, gdy bliźniacze doznania stymulacji obu części genitaliów zaczęły ją gubić. Czuł, jak jej mięśnie zaciskają się wokół jego penisa, gdy przyszła. Wiedząc, że ona tam była, mógł pozwolić sobie na poddanie się swojemu orgazmowi.
Teraz to Robert zagubił się w intensywności uwolnienia w tym zakazanym miejscu. Strumienie nasienia napłynęły na nią, gdy poczuła, jak wybuchają w jej wnętrzu. Wiedziała, że nie będzie już w stanie znieść więcej, ponieważ była całkowicie wyczerpana fizycznie i seksualnie. Robert wycofał się i wziął ją w ramiona. Całowali się przez kilka minut czule, zanim znów się umyli.
Robert wyłączył prysznic i podał Juliani ręcznik, gdy ten złapał go dla siebie. Szybko wyschły i tylko udało im się dosięgnąć łóżka, potykając się tam, pozbawione wszelkiej energii. Zatopili się w nim, a Robert naciągnął na nie prześcieradło. „Kochanie, to są najlepsze wakacje i nie jesteśmy jeszcze blisko tego”, była ostatnią rzeczą, którą Juliana usłyszała, zanim zapadła w długi i wyczerpany sen. Spali ze splątanymi kończynami i ledwie się ruszali przez całą noc.
Poprzedni dzień i wieczór były niezwykłe, ale wyczerpały je. Było jak zwykle wcześnie, kiedy Robert się obudził, znajdując się za Julianą, trzymając ją blisko i z erekcją rosnącą pod jej dnem. Wyślizgnął się cicho z łóżka, nie chcąc jej obudzić, sikać, ale nawet to było związane z nią erotycznie.
Od czasu, gdy przebywał we włoskiej restauracji w domu, gdzie asystowała mu po raz pierwszy, zawsze pragnął jej obecności za sobą, trzymając przy nim swojego penisa, przyciskając do niego ciało. Sztywniał i musiał ciągle celować w dół, żeby nie zrobić bałaganu. Wytrząsnął się i zaczął głaskać w górę iw dół, ale chciał być bardziej komfortowy. Chwycił grubą szatę frotte z haczyka na drzwiach, owinął się w nią i wyszedł na taras w ciepłym porannym słońcu.
Ich taras był prywatny i mieścił się na najwyższym piętrze hotelu, więc wiedział, że go nie widać. Rozciągnął się na leżaku i pomyślał o poprzedniej nocy i dniu, gdy zaczął się masturbować. Czuł ciężar swoich piłek w dłoni, gdy je masował, myśląc, że pomimo całego seksu poprzedniego dnia znów poczuli się ciężko.
Juliana nie miała końca, aby wzbudzić jego pragnienie. Jego kutas urósł pod palcami, gdy głaskał, a on odsunął napletek, aby potrzeć jego głowę. Zastanawiał się nad seksem, jaki do tej pory mieli w tym tygodniu, oraz z ogromną miłością, jaką odczuwał dla tej niesamowitej kobiety. Stwardniał jeszcze bardziej, gdy zaczął wyobrażać sobie jedwabistość trzonu przesuwającego się po jej gardle i język bawiący się jego głową.
Musiał teraz wrócić do środka, żeby na nią spojrzeć. Wrócił do sypialni i leżanki przy łóżku. Był teraz w pełnej twardości. Zrzucił szlafrok i po prostu siedział tam, obserwując delikatny wzrost i spadek jej piersi, gdy nadal głaskał.
Musiał mimowolnie wydać jęk, gdy zobaczył, że Juliana zaczyna się poruszać. Otworzyła jedno oko, szukając go obok siebie, a potem zrozumiała, gdzie jest i co robi. Bardzo powoli, z otwartymi obiema oczami i wpatrującymi się prosto w jego, zdjęła z siebie kołdrę i uniosła koszulę nocną. Jej dłoń przesunęła się między udami i zaczęła się masturbować, wolniej niż Robert. Robert dopasował swoje tempo do jej.
Juliana uniosła koszulę nocną nad głowę, delikatnie przesuwając jedną dłonią w górę i w dół po fałdach, podczas gdy druga pieściła jej piersi i drażniła sutki, cały czas obserwując penisa Roberta i jego wpływ. Juliana była zawsze podekscytowana widząc, że to robi, tak jak był z nią. Zwiększyło ich pragnienie i pobudzenie, i podsyciło cykl podniecenia dla obu. Poczuła pierwsze uda porannej rosy na udach i wyciągnęła dwa palce do wewnętrznych fałd, zanim wykorzystała je do zbadania siebie w środku.
Robert ponownie z trudem złapał oddech, widząc przed sobą niesamowity obraz. Był to jeden z najbardziej erotycznych widoków, jakie kiedykolwiek widział. Widział, jak rośnie jej wilgotność, lśniąc wargami warg sromowych i łonowych, a sutki były teraz wyprostowane z uwagi drugiej dłoni. Był teraz sztywny i odsunął napletek, aby odsłonić i pocierać koguta.
Juliana była zafascynowana, gdy zobaczyła przedpermę pojawiającą się pod jego kciukiem, gdy krążyła po głowie. Juliana zdała sobie sprawę z efektu, jaki wywierała, i poprosiła go, aby zwolnił, aby mogli delektować się tym trochę dłużej. Trzymał kutasa i powoli się masturbował, naprzemiennie z pocieraniu moszny.
Uwielbiał uczucie, jak Juliana masuje swoje jaja, ale na razie to by wystarczyło. Był oczarowany, gdy zobaczył, jak Juliana przyspiesza jej rytm i używa drugiej ręki, by sięgnąć między usta, aby stymulować łechtaczkę. „Chcę, żebyś przyszedł po mnie, ale tu głęboko we mnie, kochanie” - odetchnęła. Robert podszedł do łóżka i zdjął dwa palce z mokrej cipki.
Uniósł jej nogi nad ramiona i łatwo wślizgnął się w nią, gdy westchnęła z przyjemnością. „Wiesz, że zawsze uwielbiam tę pierwszą szarżę twojego kutasa na mnie”, powiedziała Juliana. „Nie więcej niż ja, kochanie” - odpowiedział mrukliwie Robert.
Następnie wziął obie jej dłonie w swoje i, unosząc je nad głowę, gdy się nad nią unosił, pocałował ją głęboko w usta, gdy jego penis zagłębiał się coraz głębiej w nią. Juliana spojrzała w dół i zobaczyła, jak jego ogromny kogut wpycha ją na zewnątrz i na zewnątrz. Zadrżała z wrażliwości jego tempa i wzroku. Dotarł do jej jądra, teraz stymulując łechtaczkę jedną ręką w tym samym czasie i powodując falowanie.
Robert nurkował szybciej i szybciej, gdy poczuł, jak jej soki łatwiej płyną, a mięśnie kurczą się wokół jego penisa. Była taka gorąca, taka mokra, taka ciasna i bardzo zmysłowa. Chciał zatracić się w niej w nieskończoność. Spojrzał na jej potargane włosy i delikatny uśmiech na twarzy i zdał sobie sprawę, że nigdy nie mógłby spojrzeć na inną kobietę tak, jak widział Julianę. Była dla niego absolutną perfekcją, a teraz, kiedy zgodziła się być jego żoną, zawsze będzie miał tę ekstazę.
Usłyszał jej cichy jęk przed orgazmem, dzięki czemu zwiększył swoją głębię i tempo. Jej oczy rozszerzyły się, gdy uderzył jej punkt kulminacyjny, i był tak zahipnotyzowany, że gdy nastąpił orgazm, był transcendentalny. Nie chodziło już o jego potrzebę, o konieczność zadowolenia jej io jedność ich doświadczenia.
Dwie dusze całkowicie się połączyły dzięki najwyższej przyjemności. Jego nasienie zalało ją, ale nie był skończony, jak to często się zdarzało, kiedy się kochali. Juliana przyszła, ale patrząc w oczy Roberta, wiedział, że jest coś więcej. Nadal pompował, a ich soki swobodnie z niej wypływały. Jego erekcja po orgazmie straciła tylko ułamek twardości i po kilku sekundach znów był w niej całkowicie sztywny.
Znów poczuła się głęboko wciągnięta w zmysłowość i upadając w otchłań, gdy ogarnął ją jeszcze silniejszy orgazm. Napełnił ją jeszcze bardziej, gdy wytrysnął ponownie i wydany padł na nią, pozwalając nogom opaść z powrotem na łóżko, gdzie splecili się z jego. Pozostał pochowany w niej i mocno ją przytulił, szepcząc miękkie słowa miłości, gdy odzyskał oddech. Uświadomiła sobie, że chociaż miała przed sobą kilku kochanków, Robert był jedynym mężczyzną, który naprawdę rozumiał jej potrzeby i marzenia. Czuła tak ogromną miłość do niego, że pozwoliła zniknąć wraz z nim wszystkim barierom, które kiedykolwiek podniosła, aby się bronić.
Sprawił, że czuła się bezpieczna i chroniona. Mogła tylko myśleć o niesamowitym odczuciu jego penisa głęboko w niej i jej miłości. Każdy w końcu znalazł osobę, z którą mogliby naprawdę być sobą bez strachu. Pozostali w łóżku, cicho rozmawiając, a potem żołądek Roberta zadrżał.
Juliana zachichotała i powiedziała, że jest też bardzo głodna i że oboje potrzebują na początek mocnej kawy. Zgodzili się wziąć szybki prysznic, ubrać i pójść do lokalnej kawiarni piekarni, gdzie wcześniej jedli śniadanie. Juliana wzięła go za rękę i poszedł za nią pod prysznic.
Na zmianę myli się nawzajem i płuczą pod głowicą prysznicową wielkości naczynia. Nad i po bokach były inne głowice prysznicowe, a Robert żartował, że to jak w myjni samochodowej. Całowali się i pieścili, kiedy się myli.
Penis Roberta stwardniał w odpowiedzi na dotyk Juliany, gdy jej mydlana ręka poruszała się w górę i w dół wzdłuż jego moszny. Zadrżała mimo gorącej wody, kiedy on z kolei oczyścił jej łono i wargi sromowe. Uniósł brew, aby zadać niewypowiedziane pytanie, ale Juliana skinęła głową „nie” i powiedziała, że powinni się przygotować i że ona mu to wynagrodzi później.
Wyschły i ubrały się wygodnie, jakby to był kolejny dzień na piesze zwiedzanie miasta - każde w dżinsach, chrupkiej koszuli, swetrze i płaszczu przeciwdeszczowym, jak obiecano. Gdy szli do kawiarni piekarni, słońce wciąż świeciło. Zapachy świeżego wypieku spotkały ich przed przyjazdem i sprawiły, że poczuły się głodniejsze. Kelnerka, która je wcześniej obsłużyła, powitała ich ciepło i zamówiła. Zarówno Juliana, jak i Robert uwielbiali jeść duże śniadanie w weekendy, a zwłaszcza na wakacjach, delektując się jedzeniem, dużymi kubkami kawy i rozmowami w czasie wolnym, zamiast pośpiechu, aby rozpocząć dzień w normalne dni robocze.
Zaczęli od soku pomarańczowego i nie mogli oprzeć się rogalikom i bułeczkom umieszczonym na stole, czekając na omlety. Kawa była mocna i pyszna i dała im kofeinę, której chcieli. Rozmawiali o tym, w którą stronę wędrować, i zdecydowali się na długi spacer, który zaprowadziłby ich do jednego z punktów Sekwany, gdzie mogliby złapać łódź, która opłynęła rzekę. To nie była pierwsza wizyta w Paryżu dla żadnego z nich, ale był to wspaniały sposób na zobaczenie miasta z innej perspektywy. Robert chciał zrobić zdjęcia mostów z wody, z których wszystkie były piękne, ale niektóre spektakularne.
Miasto nigdy ich nie zawiodło, nawet jeśli nie mieli określonego celu podróży. Po prostu wędrując ulicami, rozglądając się po okolicy: sklepy, restauracje, muzea, parki, a zwłaszcza ludzie, zachwycali parę. Oczywiście Juliana miała tę zaletę, że mogła się łatwo komunikować, a Robert polegał na jej języku francuskim w tłumaczeniu swoich pytań i otrzymanych odpowiedzi.
Rozmawiali z ludźmi, gdy powoli wędrowali nad brzeg Sekwany, aby znaleźć jedną z łodzi. Po drodze zatrzymali się na kolejną kawę, siedząc przy cieple przy słońcu przy małym stoliku. Robert miał jedną rękę na ramionach Juliany, a ona drugą rękę. To był tylko jeden z tych błogich chwil spokoju i zadowolenia.
Uświadomił sobie, że zawsze był świadomy swojego penisa, gdy była w pobliżu, czując, że reaguje na nią, nawet w spokojnych czasach, chcąc poczuć jej dotyk, to niewysłowione połączenie, jeśli nie pełna gra wstępna jako wstęp do seksu. Czuł ich związek, tak jak tam siedzieli, i czuł się poruszony, nawet jeśli czuł się wobec niej bardziej czuły niż seksualny. Znaleźli jedną z łodzi, która płynęła w górę i w dół rzeki, która miała dwa bary na dwóch pokładach i wydawało się, że nie ma przy niej zbyt wielu turystów.
Robert pomógł Julianie przejść przez trap i zapłacił opłatę bursarowi na końcu małej drewnianej platformy. Poprowadził Julianę na górny pokład i wyjął aparat. Byli wtedy jedynymi ludźmi na górnym pokładzie, ponieważ robiło się coraz zimniej, większość ludzi kierowała się do baru.
Odwrócił obiektyw do Juliany, która przybrała różne głupie pozy, które zwykle polegały na tym, że robiła pocałunek Marilyn Monroe. Robert uznał to za zabawne i szybko się oderwał, ale za każdym razem, gdy pochylała się do przodu, jego oczy zwróciły się ku śladowi dekoltu, gdy dodatkowy guzik rozpiął się na jej koszuli i nie trzeba było długo czekać, aż widok przyniesie normalny efekt. na nim.
Łódź zaczęła się wypływać, a Robert poszedł na przód pokładu, aby zdobyć zdjęcia mostów, które przepływały pod nimi. Zaczął uciekać, gdy poczuł, jak Juliana obejmuje go od tyłu. Jej ręce weszły w kieszenie jego płaszcza przeciwdeszczowego i przeleciały prosto, zanim ruszyła w górę i oparła się na jego klatce piersiowej, a on poczuł, jak jej piersi wsuwają się w jego plecy, gdy tuliła się do niego. Ciągle strzelał, robiąc mnóstwo zdjęć, w tym romantyczny jeden z dwóch młodych kochanków, szczęśliwie całujących się na środku mostu, zupełnie nieświadomy całego życia wokół nich, gdy byli tak pochłonięci chwilą. „Idealnie” - pomyślał, czując, jak dłonie Juliany przesuwają się do jego talii.
- Juliana, kochanie, bardzo rozpraszasz - powiedział cicho Robert. „Kochanie, rób to, co musisz, i ja też” - usłyszał cicho szeptem do ucha. Opuściła rękę i prześledziła zarys jego narastającego wybrzuszenia w kieszeniach płaszcza przeciwdeszczowego. Podróżowali w górę i w dół, bawiąc się jego penisem, zanim ułożyli jaja i lekko je ścisnęli. Robert westchnął, ale nadal udało mu się robić zdjęcia.
Juliana bardzo powoli rozpięła muchę, sięgnęła do przodu i owinęła dłoń wokół rosnącego koguta. Bardzo delikatnie poruszała dłonią w górę iw dół, jednocześnie drażniąc go i kusząc. Przestał strzelać i bardzo niezręcznie włożył aparat z powrotem do futerału. Juliana szybko zapięła go z powrotem, gdy odwrócił się, by na nią spojrzeć.
Rozpiął płaszcz przeciwdeszczowy i owinął ramiona wokół jej talii, po czym pocałował ją głęboko w usta. Owinął ją swoim płaszczem, gdy wiatr naprawdę zaczął się wzmagać, a przez nie przepływał chłód. Trzymali się przez długi czas, wymieniając się ciepłem. Robert poczuł, że na nią reaguje i położył dłoń na jego kroczu.
Następnie pieścił jej piersi, gdy nadal ją całował. Juliana pocierał swoją rosnącą długość i sięgał niżej, aby masować swoje piłki. Uwielbiała bawić się z nim prawie tak samo jak on. Jego myśli ścigały się, zastanawiając się, gdzie zabierze ją na łódź. Udało mu się zasugerować, aby weszli do środka, aby się rozgrzać i napić się drinka, zanim stanie się jeszcze trudniejszy.
Zjedli obfite śniadanie i było jeszcze przed południem, więc w restauracji / barze zamówiono duże kawy i ciasto, a nie coś mocniejszego. Juliana wciąż nie zdawała sobie sprawy z tego, że dodatkowy guzik został rozpięty na koszuli, a Robert usiadł obok niej, dostrzegając więcej niż przelotne spojrzenie jej piersi w czystym biustonoszu w kolorze cielistym pod chrupiącą białą koszulą. Była ozdobiona koronką i haftem, ale przez tkaninę widział miękki róż pośrodku jej piersi i sutków. Teraz, kiedy siedzieli przy stole, pozwolił sobie na poddanie się rosnącemu podnieceniu. Powstanie było operacyjnym słowem.
W pokoju było bardzo mało ludzi, aw pobliżu nie było nikogo, więc nie musiał być dyskretny. Wziął ją za rękę i położył na kroczu pod stołem. Juliana zarysowała palcem swój penis, a następnie pocierała go długością od korzenia do głowy. Potem sięgnęła poniżej, czując jego jaja w dłoni, uśmiechnęła się do niego i zapytała: „Jaka jest męska wersja minxa, jak zawsze do mnie dzwonisz?”. Robert uśmiechnął się szeroko, ale nie otrzymał odpowiedzi.
Nie chciał powiedzieć, że pozostała minxem, ponieważ nie mógł nic na to poradzić, wciąż na nowo, nawet jeśli nie miała szczególnego zamiaru go podniecić. Wiedział, że jest wyprostowany i że chce jej teraz, aby czuła się pochowana głęboko w niej i uwolnienie orgazmu. Mógłby przysiąc, że czasami nie miała pojęcia, jak intensywnie zareagował, ponieważ nie była kobietą, która wykorzystywała swoją zmysłowość jako środek kontrolowania mężczyzn.
Była jednak zabawna i bardziej ryzykowna, niż sugerowałaby jej piękna sylwetka. Rozejrzał się, żeby zobaczyć, gdzie są toalety, postanowił ją tam zabrać - rozumiem oba słowa. Wstał od stołu, podszedł do Juliany i szepnął: „Pójdź za mną”. Pospiesznie wszedł do łazienki i zostawił śrubę cofniętą.
Juliana śledziła kilka sekund później. Zamknęła za sobą drzwi, a następnie podeszła do toalety, opuściła miejsce i stanęła na nim. Potem odwróciła się i upuściła dżinsy, aby jej majtki były dostępne dla Roberta.
Uśmiechnął się szeroko, po czym szybko zsunął je na bok i schował twarz w jej kopcu. Lizał, całował i ssał łapczywie i zdał sobie sprawę, że już mokła od dokuczania. Chętnie odszukał jej pączek i wciągnął go do ust, a wiele jej kapających soków.
Jej smak był słodki, słony i bardzo lepki. Juliana westchnął i bardziej przyciągnął do niej głowę. Robert nie potrzebował perswazji, gdy jego palce znalazły jej dziurę i włożył trzy z nich z łatwością. Wchodzili i wychodzili, gdy on lizał i ssał jej łechtaczkę. Drugą ręką podszedł do muchy i wycofał swojego wyprostowanego penisa.
Poczuł, jak przed-cum lepi się mu na głowie i pogłaskał go do pełnej twardości, pożerając Julianę przed nią z grubsza z pokrywki toalety. Pochylił ją, po czym postawił się przy jej wejściu od tyłu. Bardzo łatwo wślizgnął się w nią i zaczął pchać.
To uczucie było wspaniałe, gdy jej mięśnie zacisnęły się wokół jego opuchniętego członka. Pompował szybciej i szybciej. Jego dłonie rozszerzyły się i zamknęły pośladki Juliany. Polizał swój mały palec, aby go nasmarować, i wepchnął go do odbytu.
Pompował jeszcze szybciej, aż poczuł zbliżający się orgazm. Wiedział, że po całym drażnieniu nie będzie w stanie dłużej się powstrzymywać. Juliana jęknęła cicho, co oznaczało jej orgazm, a Robert wypuścił głęboko w nią strumień nasion. „Jedź dalej, kochanie” - szepnęła Juliana. Robert nie musiał tego mówić, ponieważ czuł się zmuszony do kontynuowania, chociaż przybył.
Nigdy nie chciał się natychmiast wycofać. Uwielbiał uczucie swojego penisa zakopanego w niej po wytrysku i rzadko był całkowicie opróżniany. Orgazm Juliany wydawał się trwać wiecznie i poczuł, że reaguje na skurcze mięśni chwytające jego penisa, co czyni go twardym przez jej punkt kulminacyjny. Minuty minęły w ten sposób, a potem jęknął i przyszedł znowu, nie mniej intensywnie. W końcu odetchnęła „Dosyć”.
Robert wycofał się, odwrócił ją i pocałował chciwie, gdy objął ją ramionami. Podszedł do zlewu i wziął ręczniki do czyszczenia obu. Potem szybko wyprostowali ubrania, po czym znów się pocałowali. Robert wyszedł pierwszy i wrócił na swoje miejsce w barze, a Juliana odczekała kilka minut, zanim dołączyła do niego. Obaj byli trochę niepewni po tym spotkaniu i po prostu siedzieli cicho, patrząc na siebie, aż Robert przerwał ciszę i powiedział śmiejąc się: „Może oboje jesteśmy minxami.
Nie wiem, co to jest wersja męska, ale uczyniłeś mnie wzorowym . ” Przejechali cały obwód Sekwany, a Robert uchwycił wspaniałe obrazy ludzi i architektury, a także prawie wszystkich mostów, pomijając tylko kilka, które nie spełniały jego standardów estetycznych. Wrócili do miejsca, w którym rozpoczęli wycieczkę i opuścili łódź. Kiedy szli i rozmawiali, Robert miał pomysł, który uważał za natchniony pomysł. Dzień nie uległ jeszcze deszczowi.
Dlaczego nie wypożyczyć samochodu i wyjechać do kraju? Mogli zatrzymać się w jakimkolwiek interesującym mieście i zrobić zakupy na licznych ulicznych targach z jedzeniem i winem na piknik. Pomimo pogody zdecydowali się na kabriolet, podobnie jak Audrey Hepburn i Albert Finney jadący przez Francję w „Two for the Road”, starym filmie, który był jednym z ulubionych filmów Juliany. Robert drażnił się, że może owinąć włosy szalikiem i założyć duże okulary przeciwsłoneczne, tak jak w filmie. Zadzwonili do konsjerża w hotelu, który powiedział, że zadzwoni i załatwi dla nich sprawę, nie zawracając sobie głowy powrotem, ponieważ agencja nie była zbyt daleko od miejsca, w którym się znajdowali. Oddzwonił za kilka minut, aby potwierdzić, że czeka na nich samochód - czerwony kabriolet.
Juliana była zachwycona. Zebrali samochód i mapy drogowe i wyszli z miasta. Robert był pewnym kierowcą pomimo chaosu w Paryżu i przywykł do jazdy na drążku zmiany biegów.
Juliana właśnie rozkoszowała się widokami miasta, gdy jechali do granic możliwości i na wieś. Słońce wciąż świeciło, a góra opadła, ponieważ znacznie się rozgrzało od wczesnego rana, kiedy wyszli na rzekę. Robert skoncentrował się na drodze, ponieważ Juliana była nawigatorem z mapami, informując go, co się zbliża i jaki zakręt będzie musiał wykonać. Gdy opuścili miasto i znaleźli się na otwartej drodze, mogli trochę się zrelaksować, a jej dłoń przesunęła się na jego kolana, pocierając go delikatnie.
Kiedy dotarli do przejazdu kolejowego, Robert pochylił się i pocałował ją w oczekiwaniu. Podniósł biodra i zmienił pozycję kutasa, aby wyprostować go w miarę wzrostu. Następnie położył dłoń między nogami Juliany, czując jej ciepło przez dżinsy, żałując, że nie nosi spódnicy. Kiedy bariera się podniosła, nadal się dotykali, kiedy jechał, tylko dla przyjemności z tego uczucia.
Obie są tak dotykowe, że nigdy się tym nie zmęczyły. W następnym mieście odbywał się targ uliczny, duży ze wszystkim, co można sobie wyobrazić, od wina i sera po wypieki, a nawet świeże kurczaki z rożna. Robert zaparkował samochód i kupili piknik: bagietkę, wciąż ciepłego kurczaka, trochę pomidorów cherry i sałatkę ziemniaczaną, kilka kawałków sera, winogron, truskawek, wina i wody mineralnej. Robert znalazł tarty owocowe na deser. Targ był często źródłem pikników i miał stoisko, w którym sprzedawano jednorazowe talerze, sztućce, serwetki i oczywiście korkociąg do wina.
Zgodnie z mapą, Juliana radziła jako nawigator, że wieś będzie w odległości około piętnastu minut od miasta i będą mogli znaleźć odpowiednie miejsce do zatrzymania się i jedzenia. Rozgrzał się od ich poranka nad rzeką. Nie spieszyło im się, ponieważ jedli śniadanie i po prostu rozkoszowali się swobodą jazdy z góry na dół w tak pięknym miejscu. Teren był pokryty drzewami, a farmy wyglądały na zamożne z kamiennymi domami, które musiały istnieć od pokoleń, prawie wszystkie z klasycznymi niebieskimi okiennicami. Nie mieli żadnego prawdziwego planu i po prostu wędrowali i przyjmowali to wszystko, zatrzymując się na chwilę, aby od czasu do czasu robić zdjęcia.
Po kilku godzinach jazdy natknęli się na cudowną starą karczmę, która wyglądała około XVIII wieku. Był wyblakły i niszczony miejscami, ale wyglądał cudownie odizolowany i bardzo gościnny. Zatrzymali się i Juliana weszła do biurka, żeby zapytać, czy mają jakieś wolne pokoje, gdy Robert wszedł do baru i zamówił im dwie kawy. Był tam wspaniały kominek, obok którego usiadł, czekając na Julianę. Wróciła kilka minut później i powiedziała Robertowi, że nie tylko zarezerwowała pokój, ale że otrzymali wskazówki na temat cudownie malowniczego miejsca na piknik.
Oboje siedzieli w milczeniu i sączyli kawę, wpatrując się bez słowa w siebie. Noga Roberta przylegała do jej pod stołem, ponieważ potrzeba dotykania jego pięknej Juliany była stała. Skończyli kawę, wrócili do samochodu, a Juliana poprowadziła Roberta do miejsca, do którego skierował ją właściciel hotelu. Sceneria była oszałamiająca, jak obiecano, i znaleźli piękne, odosobnione miejsce z panoramicznym widokiem na dolinę.
Robert dostał jedzenie, gdy Juliana niósł koc i położył go pod ogromnym dębem. Byli całkowicie odizolowani, a nawet ich samochód był ukryty przed drogą. Piknik był prosty, ale wspaniały. Prawie nie rozmawiali podczas jedzenia, uśmiechali się do siebie i karmili się, dotykając się jednocześnie.
Kiedy byli już w połowie posiłku, erekcja Roberta znacznie wzrosła i zauważył, że Juliana wydawała westchnienie za każdym razem, gdy jego ręka musnęła ją o nią. Wyczyścił resztki jedzenia, po czym sięgnął do niej i na koc. Położył się na niej i pocałował ją głęboko w usta, gdy jego erekcja wbiła się w nią. Najpierw pocałował ją w usta, a potem, po ponownym otwarciu koszuli, odsłonił jej piersi i powoli owinął je wokół nich.
Jego ręce podeszły do otwarcia jej dżinsów i powoli je zdjął, po czym starannie złożył i położył obok kocu. Zwrócił usta do jej piersi, pępka, a potem, gdy dotarł do jej majtek, powoli pociągnął materiał do boku jej szczeliny i zanurzył język w jej już wilgotnym kopcu. Wijała się pod nim, gdy jego język wciąż się w nią zanurzał.
Jego palce znalazły jej już spuchnięty pączek i delikatnie potarły ją, gdy lizał ją wściekle. Naprawdę chciała zachować poczucie przyzwoitości, ale tak pochłonęły ją uczucia, że przyszła szybko i gwałtownie. Robert wyssał wszystkie jej soki, gdy rozpiął własny pasek.
Wstał i wyciągnął swojego bardzo spuchniętego penisa. Juliana upadła na kolana i owinęła ją dłońmi, gdy zaczęła powoli pompować. Pochyliła głowę, wzięła czubek do ust i powoli zaczęła lizać czubek jego bulwiastej głowy. Robert zaczął powoli wsuwać i wychodzić z aksamitnego gardła Juliany, a ona położyła dłonie na jego pośladkach, aby mogła wciągnąć go coraz głębiej do środka, zanim wróci jeszcze raz, by polizać jego purpurowy czubek. W tym momencie nastąpił bardzo duży huk, który sprawił, że oboje podskoczyli - co nie jest dobrą rzeczą w ich obecnej pozycji.
Robert krzyknął, gdy Juliana instynktownie nieco ugryzła. Oboje zatrzymali się, podnieśli głowy i zdali sobie sprawę, że dźwięk, który usłyszeli, był grzmotem grzmotu i że niebo zrobiło się bardzo ciemne, bardzo szybkie. „Cholera! Górna część jest na dole samochodu”, krzyknął Robert, gdy pospiesznie się zapiął i rzucił się w szaloną stronę. Juliana wyprostowała się, a następnie wyjęła wszystkie swoje rzeczy i pobiegła w poszukiwaniu schronienia pod gigantycznym dębem, po prostu robiąc to, gdy deszcz zaczął padać potokami.
Zanim Robert wrócił, był przemoczony od stóp do głów. Cofnął się po tym, jak zostały wyrządzone szkody, i nie było mowy, żeby uciekł z obecnego stanu. "Kochanie!" krzyknął: „Nie pod drzewem, ponieważ piorun mógł go uderzyć”. Juliana rzuciła się na niego i weszła w jego ramiona, gdy uderzyły w nie strumienie wody.
Ich płaszcze były nadal pod dębem. Błyskawica podążyła teraz za grzmotem, gdy oboje patrzyli na jego wspaniałość płonącą na niebie. Czuli, że jony dodatnie w powietrzu zaczynają się usuwać, gdy Juliana zauważyła, że Robert nadal był bardzo wyprostowany, pomimo drenażu. „Za grosza, za funta” pomyślała, przyciągając Roberta do uścisku, mimo że oboje są nasyceni. Robert wpatrywał się ze zdumieniem w swoją piękną kobietę, gdy jej ręka znów poczuła zarys jego wciąż twardego penisa.
Chociaż pod nimi formowała się już kałuża, nie dbał o to. Przyciągnął ją do moczącego się błota i namiętnie pocałował. Juliana zdarła spodnie i odłożyła głowę z powrotem na swojego penisa, gdy deszcz uderzył ją w tył koszuli, a jej dżinsy zrobiły się coraz bardziej błotniste. Kiedy zaczęła go ssać, Robert pośpiesznie ją rozebrał i wrzucił ubrania pod dąb. Następnie pociągnął ją na siebie i pocałował w piersi, gdy woda spływała po nich oboje.
Podniósł wzrok i zobaczył błyskawicę idealnie uderzającą za Julianą, idącą po niebie w całej majestacie, gdy zaczął umieszczać swojego wyprostowanego koguta przy jej wejściu. Z łatwością ześlizgnęła się na niego i zaczęła jeździć na nim, gdy kałuża stawała się coraz większa. Robert pchał tak mocno w górę, że błoto zaczęło obejmować ich oboje. Żadnemu z nich nie obchodziło to, że byli tak porywani.
Robert szybko ją przewrócił i naciągnął nogi na ramię. Czuł się jak Thor biorący Walkirię po wyjątkowo zaciekłej bitwie. Wciskał ją w nią raz po raz, gdy grzmoty i burza trwały nieustannie.
W kółko wjeżdżał w nią i widział, że jego kochanek ma wkrótce przyjść. Puścił w tym momencie, gdy jej dłonie zacisnęły się mocno w pośladkach i usłyszał cichy jęk, który oznaczał początek jej orgazmu. Strumień po strumieniu gorącej spermy uderzył ją, gdy przybyła, zarówno przedłużając, jak i sprawiając, że jej punkt kulminacyjny był jeszcze silniejszy. Robert padł na nią i pocałował ją głęboko, po czym podniósł ją na nogi, aby deszcz zmył z nich błoto i trawę.
Juliana i Robert śmiali się z absurdalnego stanu, w którym się znaleźli, ale obaj stali, przytulając się do siebie, gdy szczątki spływały po ich ciałach, gdy oczyszczała je powódź. Burza nieco osłabła, gdy zaczęła się poruszać, i oboje pobiegli w kierunku wciąż suchej pokrywy starego dębu. Patrzyli na siebie i stan, w którym się znaleźli, i rozpłynęli się ze śmiechu. „Myślę, że powinniśmy wrócić do hotelu, aby wyschnąć i rozgrzać się” - zasugerował Robert. „A może kawa z koniakiem” Juliana uśmiechnęła się, biorąc ją za rękę i zabierając ich rzeczy, i wracając do samochodu.
Ciąg dalszy nastąpi..
Sezon letni wzmaga wewnętrzne pragnienia Lynn i Adama…
🕑 42 minuty Historie miłosne Historie 👁 3,042„Out Adam!” Lynn surowo wskazała palcem na drugą stronę recepcji. Adam usiadł na blacie recepcji. Cassie, młoda, bardzo modna recepcjonistka, brunetka, nie miała nic przeciwko osądzaniu…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuLynn i Adam kontynuują letni taniec…
🕑 40 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,725Nieco ponad miesiąc temu... Noc była idealna. Dzień był idealny. Tydzień, ostatni miesiąc, były idealne. Teraz był idealny moment. Lynn zastanawiała się dokładnie, co zrobiła, żeby w…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuDla mojej żony, mojej miłości, naszej miłości.…
🕑 12 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,829Dajesz mi to spojrzenie, które mówi, że pragnienie, pożądanie i miłość wszystko w jednym. Piłem trochę, tak jak lubisz. To powstrzymuje mnie od powstrzymywania się, a głód zwierząt…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksu