Odkupienie

★★★★★ (< 5)

Doug znajduje miłość po sześciu latach osobistego piekła.…

🕑 37 minuty minuty Historie miłosne Historie

Była godzina 7.30 w poniedziałkowy wieczór w maju. Właśnie skończyłem ostatnie zajęcia semestralne w Community College. W wieku 42 lat wracałem do szkoły, aby nauczyć się nowej kariery, będąc bezrobotnym podczas spowolnienia gospodarczego.

Musiałem zatrzymać się w Wal-Marcie, żeby odebrać kilka rzeczy na kolację tego wieczoru. Nie wiem, dlaczego zdecydowałem się zatrzymać w tym konkretnym Wal-Marcie zamiast w moim rodzinnym mieście oddalonym o dwadzieścia mil, ale tak zrobiłem. Poczułem, że strach wjeżdża na parking: pracowałem w tym sklepie sześć lat temu i miałem wiele złych wspomnień, które ciążą mi na głowie.

Sześć lat temu całkowicie narobiłem bałaganu w swoim życiu, a Wal-Mart był epicentrum tego, co zrobiłem. Sześć lat temu wszedłem w seksualny i emocjonalny związek z Renee, koleżanką z pracy, która skończyła się źle, ponieważ nie mogła powiedzieć mi prawdy i wykorzystała mnie do zerwania swojego małżeństwa. Co gorsza, ja byłem w zarządzie, a ona była jedną z osób pod moim bezpośrednim nadzorem, co było poważnym naruszeniem polityki firmy.

Zasadniczo zaproponowano mi odejście, a firma nie powiedziałaby nic o moim naruszeniu zasad ani nie zostałaby zwolniona, a każdy potencjalny pracodawca poinformował mnie o moich wykroczeniach. Wybrałem pierwszą opcję. Spędziłam kolejne sześć lat, próbując pozbierać kawałki i iść dalej, ale całkowicie mnie okłamywało, dowiadując się o tym od jej zazdrosnego męża z kijem bejsbolowym pewnego wieczoru na parkingu grożącym, że zmieni mi twarz lub gdziekolwiek inaczej zdecydowałby się mnie uderzyć, wyrządził mi wiele szkód emocjonalnych. W ciągu ostatnich sześciu lat kilka razy próbowałem wrócić na konia, który mnie rzucił, ale nikomu nie mogłem ufać.

Każdy związek się rozpadał, jedna kobieta powiedziałaby mi, że jestem na emocjonalnej wyspie, do której nikt nie może się dostać, co było prawdą. Byłem zdecydowany cierpieć tak, jakbym był ranny, zemścić się za to, co mi się przydarzyło, jeśli nie na tym, które mnie zraniło, to na kimś, i nie obchodziło mnie, kto to był. Nawet moja najlepsza przyjaciółka i współlokatorka padła ofiarą mojego gniewu. O dziwo, Mary zrozumiała i wybaczyła mi to, co jej zrobiłem.

Znalazłem miejsce parkingowe dla mojego Blazera i wyłączyłem silnik. Wyciągnąłem Camel Light, zapaliłem Zippo i drżącymi rękami. Usiadłem na siedzeniu i paliłem, próbując stłumić strach i gniew. W końcu papieros spalił się do filtra, a ja go zgasiłem, zakręciłem szybę i wysiadłem z ciężarówki.

Wszystko, co musisz zrobić, to zdobyć to, czego potrzebujesz, zapłacić za to i wyjść. To tylko dziesięć, najwyżej piętnaście minut. Możesz to zrobić, pomyślałem. Drzwi wejściowe rozsunęły się i wszedłem.

Kiedy wszedłem, pierwszą osobą, którą zobaczyłem była Carrie i uśmiechnąłem się. Dawno temu, kiedy zaczynałem tam, byłem kasjerem, a Carrie była moją trenerką. W krótkim czasie Carrie stała się jedną z moich najlepszych przyjaciółek. Była o cal wyższa niż ja, mając pięć stóp i jedenaście cali, a z tego, co pamiętam z tego, co powiedziała mi pewnej nocy w pracy siedem lat temu, ważyła sto siedemdziesiąt pięć funtów i nie wyglądała, jakby ważyła. mniej więcej.

Ale o to chodzi: nie wyglądała, jakby miała na sobie uncję tłuszczu; była maniakiem treningu, ćwiczyła na swojej domowej siłowni cztery wieczory w tygodniu po pracy. Była o rok młodsza ode mnie. Pierwszą rzeczą, jaką większość mężczyzn zapamiętałaby, gdyby ją zobaczyli, byłaby jej klatka piersiowa, z, jak przypuszczam, biustem przynajmniej rozmiaru DD lub spektakularnym tyłkiem w kształcie serca. Tak, jej cycki i tyłek były spektakularne, ale większość mężczyzn nie dostrzegała obszaru nad nimi. Z długimi, ciemnymi, kręconymi włosami, brązowymi oczami i parą pełnych, nadających się do całowania ust i najpiękniejszą twarzą, jaką kiedykolwiek widziałam, Carrie miała aurę seksapilu promieniującą wokół niej bardzo jasno.

Żartowałem kiedyś z nią, że może skłócić świętą. Potrafiła skandalicznie flirtować, zwłaszcza ze mną. Na swoją obronę równie dobrze mógłbym go oddać. Kiedy poznałem ją po raz pierwszy, była mężatką, jej ukochaną ze szkoły średniej.

Spotkałem go raz i natychmiast poczułem do niego niechęć; wydawał się trochę zbyt sprytny, zawsze mając dobrą wymówkę dla strasznych rzeczy, które jej zrobił, takich jak jego liczne romanse, o których Carrie się dowiedziała, a nawet więcej niż to. Myślę, że ostatnią kroplą była dla mnie jedna noc, kiedy przyłapałem go na robieniu zaliczek na innego kasjera. Tymczasem Carrie zawsze była mu wierna. Carrie i ja wiedzieliśmy i rozumieliśmy, że nasz flirt nigdy nie szedł dalej. A do niefortunnego związku z Renee nigdy nie poruszyłem się w sprawie zamężnej kobiety.

Pracowała w kasie. Dziś miała na sobie parę obcisłych czarnych dżinsów Levi's 505 i ciemnoniebieski sweter z dzianiny na czarnym golfie. Cicho podszedłem za nią i szepnąłem jej do ucha; „Zabierz mnie do łóżka albo strać mnie na zawsze”, jedna z naszych tandetnych kwestii, którymi flirtowaliśmy ze sobą. Skończyła ze swoim klientem, a potem odwróciła się do mnie i powiedziała z uśmiechem; „Nie mogłeś mnie znieść, stadninie”, po czym mocno mnie przytulił.

– Jak się masz, Douglasie Jamesie? zapytała mnie, kiedy mnie puściła. Carrie była jedyną osobą, która nazywała mnie moim imieniem; wszyscy nazywali mnie DJ-em. Poczułem jej perfumy; to był ten sam zapach, który pewnej nocy doprowadzał mnie do szału, grożąc jej, że zaciągnę ją na zaplecze i będę miał z nią swoją drogę. Jej odpowiedź była; „Nie mogłeś mnie znieść, duży chłopcze” i pokazała mi język.

Po sześciu latach efekt nadal był ten sam. - Teraz mi lepiej, kiedy widziałem twoją piękną twarz, Carrie. Jak się masz, kochanie? Spytałem się jej. „Cóż, jak widzisz, wciąż tu jestem.

I singielka. Od roku jestem rozwiedziona” – odpowiedziała pokazując mi lewą rękę, która wyglądała na nagą w porównaniu z tym, jak ją zapamiętałam z pierścionkiem zaręczynowym i ślubem zespół. „Moja zmiana kończy się za trzydzieści minut, jesteś zajęty?”. „Jestem otwarta, szczególnie dla mojej najlepszej dziewczyny. Będę na ciebie czekać.

Muszę tylko dostać coś do jedzenia na kolację” – odpowiedziałem. — Nie, Doug. Jedziesz ze mną. Nawet nie myśl o wkroczeniu tu po sześciu latach nieobecności i zobaczeniu mnie tylko przez trzydzieści sekund, a potem zniknięciu — powiedziała surowo, ale uśmiech. Jak mógłbym odrzucić tę ofertę?.

– Dobrze – powiedziałem cicho. "Będę zaraz na zewnątrz." Carrie ścisnęła moją dłoń i powiedziała; - Nie zawiedź mnie, Doug, i nie zjaw się tam za trzydzieści minut. – Nie zrobię tego, Troskliwy Miś – powiedziałem i pocałowałem ją w policzek.

- Trzydzieści minut i kolejny papieros później Carrie wyszła ze sklepu. "Gdzie zaparkowałeś?" zapytała mnie. Wskazałem ogólny kierunek, w którym znajdowała się moja ciężarówka. Carrie wzięła mnie za rękę i powiedziała; "Chodź, podwiozę cię tam, dobrze?". Uśmiechnąłem się i poszliśmy ramię w ramię do jej samochodu.

Zanim otworzyła samochód, odwróciła się do mnie i powiedziała; „Chciałam to zrobić od dziewięciu lat”, kiedy wprowadziła się i czule mnie pocałowała. Czułem, jak przepływa między nami elektryczność. Oddałem jej pocałunek. Mój język wsunął się do jej ust i połaskotał jej język. Jęknęła w moje usta.

Kiedy się odsunęła, oboje byliśmy bez tchu. – Czy warto było czekać dziewięć lat, kochanie? Żartowałem. Pocałowała mnie ponownie i powiedziała; "Co myślisz, kochanie?". – Myślę, że mógłbym to robić całą noc, Carrie – powiedziałem. Uśmiechnęła się seksownie i powiedziała; "Wiem, że moglibyśmy zrobić więcej przez całą noc, kochanie." - Poszedłem za nią do miejsca, w którym mieszkała.

Otworzyła drzwi frontowe i weszliśmy do środka. Spytałem się jej; "Więc, co się stało między tobą a um…. jak miał na imię?". Carrie zaśmiała się i powiedziała; „Czy to ważne, jak ma na imię? Powinienem był posłuchać ciebie i mojej matki; Mama w ogóle go nie lubiła, a ty miałeś w połowie rację, nie był po prostu śliski, był śluzem.

Ostatnia kropla dla mnie było wtedy, gdy złapałem chorobę przenoszoną drogą płciową z jego oszukanego tyłka. Wyrzuciłem go i zabrałem za tyle, ile mogłem dostać. Dzięki Bogu, że nie mieliśmy dzieci, chciałem go całkowicie usunąć z mojego życia.". – Och, do diabła, Carrie, przepraszam – odpowiedziałem.

– Nie przepraszaj, Doug. To było wtedy. A to – powiedziała, obejmując mnie ramionami i całując – jest teraz. Wejdź do kuchni i pomóż mi przy kolacji. I trochę mnie molestuj, stadnina.".

– Będę cię często molestować, kochanie – zachichotałem. – Dobrze, bo minęło już trochę czasu i naprawdę potrzebuję znowu być pożądana – powiedziała cicho Carrie. Poszedłem za nią do kuchni. Uściskałem Carrie od tyłu i pocałowałem ją w miejscu, gdzie spotykają się jej szyja i ramię.

Odrzuciła głowę do tyłu i jęknęła cicho, gdy przesunęłam pocałunki w górę jej szyi do płatka ucha. Moja prawa ręka pieściła jej cycki w miseczce DD, podczas gdy moja lewa rozpinała i rozpinała jej dżinsy. Mój twardy kutas ocierał się o pęknięcie jej tyłka.

Kiedy jej dżinsy były luźne, Carrie wzięła moją rękę i wsunęła ją do środka, żeby poczuć jej przemoczone majtki. „Wyobraź sobie, że pracuję w ten sposób przez całą ośmiogodzinną zmianę, kochanie. Byłem taki w pracy, po prostu pragnąc ciebie. twój język liże moją łechtaczkę, twoje ręce na moich cyckach i chcą połknąć twoją gorącą spermę. Byłem taki pięć wieczorów w tygodniu przez trzy lata, mając tylko nadzieję i modląc się o dzisiejszy wieczór.

Chcę ciebie; Musisz mnie pieprzyć bez sensu, Doug. Proszę, kochanie, błagam!" płakała. Odwróciłem Carrie, by spojrzeć jej w jej brązowe oczy. Widziałem w jej oczach strach przed odrzuceniem.

Nie mogłem jej odrzucić, gdybym chciał, i ja nie chciałem. Pocałowałem ją czule i powiedziałem: „Carrie, muszę ci coś powiedzieć. Nie byłem z nikim od sześciu lat; po tym, co wydarzyło się między mną a Renee, nie mogłem się przed nikim otworzyć, bez względu na to, jak bardzo się starałem.

Nie mogłem nikomu ufać. Do diabła, nie mogłem sobie nawet zaufać. Zraniłem wiele osób, zwłaszcza siebie. - Ale, jak powiedziałaś, to było wtedy, a to jest teraz. I to nie będzie dla mnie jednonocna przygoda, Carrie.

Za bardzo mi zależy na tym, żebyś nam to zrobiła. pozwólmy temu iść, gdziekolwiek pójdzie. Jeśli to oznacza, że ​​jesteśmy razem przez resztę naszego życia, to w porządku, jeśli mnie chcesz”. Carrie powiedziała cicho ze łzami w oku; "Tak, chcę tego.

Tak bardzo za tobą tęskniłem, kochanie." Otarłem łzę z jej policzka i powiedziałem; "Ciii, Carrie. Tak bardzo za tobą tęskniłem, kochanie. Byłem wtedy w bałaganie. Narobiłem bałaganu w swoim życiu. Przepraszam, że odszedłem tak, jak to zrobiłem.

Myślałem, że tak będzie lepiej, ale tak nie było. Nie chciałem cię skrzywdzić. Jestem tutaj i już cię nie opuszczę.".

– szepnęła Carrie; "Doug, zamierzam cię do tego przytrzymać" i przerwał płacz. Kiedy ją trzymałem, zawaliły się śluzy w mojej duszy i ja też płakałem. Poczułem, jak znika ból przeszłości i został zastąpiony uczuciem spokoju, którego nie czułem od bardzo dawna. - Skończyliśmy przygotowywać kolację i Carrie poszła do swojej sypialni przebrać się przed jedzeniem. Wróciła w tych samych dżinsach, ale w białej męskiej koszuli z guzikami.

Cholera, ale wyglądała dobrze. Do diabła, mogła sprawić, by jutowy worek wyglądał dobrze. Po jedzeniu posprzątaliśmy kuchnię, cały czas śmiejąc się i żartując. Kiedy skończyliśmy, Carrie spojrzała mi w oczy.

Wzięła mnie za rękę i powiedziała uśmiechając się; "Zabierz mnie do łóżka albo puść mnie na zawsze, Doug." powiedziałem z chichotem; "Prowadź, kochanie!". Zaprowadziła mnie do sypialni. Zatrzymaliśmy się w nogach łóżka. Moje serce biło szybko i głośno w mojej piersi.

Wyszeptałem; "Nie chcę cię zawieść, kochanie." Pocałowała mnie i powiedziała; - Nie zawiedziesz mnie, Doug. Rozpiąłem jej koszulę i pogłaskałem jej piersi w staniku. Jej ręce powędrowały do ​​przodu mojej koszuli i zaczęła ją rozpinać. Potem lekko przesunęła dłońmi po mojej klatce piersiowej.

– Czujesz się tak dobrze, Doug – szepnęła Carrie. W międzyczasie rozpiąłem jej koszulę i pieściłem jej cycki, co sprawiło, że jęknęła z potrzeby. Moja lewa ręka okrążyła jej plecy i rozpięła czarny stanik, podczas gdy ja nadal delikatnie ściskałem jej lewy cyc prawą ręką. Czułem, jak jej sutek wystaje pod koronkową miseczką.

Zrzuciłem jej koszulę z ramion i spadła na podłogę. Zsunęłam ramiączka stanika z jej ramion i pocałowałam w miejscu ramiączek. Potem cofnęłam się i stanik spadł na podłogę. O dziwo, jej piersi wcale nie opadały. Zwieńczone były brązowymi aureolami wielkości pół dolara z ćwierćcalowymi sutkami, które stały bardzo dumnie.

Brzuch Carrie był bardzo ściśnięty. – Carrie, jesteś piękna – powiedziałem z podziwem. Uśmiechnęła się i złapała mnie za rękę, aby przyciągnąć mnie bliżej siebie.

Jej ręce przesunęły się po moich ramionach i moja koszula spadła na podłogę. Potem przesunęli się lekko w dół moich pleców do tyłka. Włożyła ręce pod mój tyłek i powiedziała z uśmiechem; „Mówiłem ci, że masz bardzo fajny tyłek?”. To był jeden z jej ulubionych flirtów ze mną, ale to był pierwszy raz, kiedy go dotknęła. „Tak, masz, ale pochlebstwa zaprowadzą cię wszędzie ze mną, kochanie”.

Zaśmiałem się, włożyłem ręce pod jej tyłek i powiedziałem; "Mówiłem ci, że twój tyłek jest wspaniały?". Z uśmiechem powiedziała; "Nie, zwykłeś mówić 'Wow', ilekroć byłeś za mną, zboczeńcu.". - Cóż, w takim razie przepraszam za bycie zboczeńcem – zachichotałem.

- Możesz mnie zboczyć, ile chcesz, kochanie. Ale kiedy pierwszy raz twoje oczy będą błądzić, wykopię je zardzewiałą łyżką, kochanie. Rozumiesz? powiedziała bardzo poważnie. Spojrzałem jej w oczy i powiedziałem; - Obiecuję, że nie spojrzę na inną kobietę, Carrie. Uśmiechnęła się i powiedziała; "Dobrze, żebyśmy się rozumieli.

I obiecuję, że nigdy nie będę patrzeć na innego mężczyznę. Jesteś dla mnie jedynym mężczyzną." Sięgnęła między nas do mojego paska i rozpięła go, a następnie rozpięła i rozpięła moje dżinsy. Potem sięgnęła do moich bokserek i chwyciła mojego penisa. – Uważaj z tym, kochanie, teraz jest na spuście do włosów – powiedziałem.

Z seksownym uśmieszkiem na ustach, powiedziała; "No to lepiej rozbroić tego potwora, co?". Upadła na kolana i zepchnęła moje dżinsy i bokserki. Mój siedmiocalowy kutas wyskoczył jak walet w pudełku.

Usłyszałem, jak westchnęła, a potem cicho powiedziała; „Cholera jasna, jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie”. Potem pocałowała głowę i polizała trzon. sapnąłem; „Och Carrie, dochodzę!”. Pochłonęła mojego fiuta w ustach, gdy mocno wszedłem w jej usta. Połknęła moje nasienie i oczyściła mnie.

Carrie powiedziała wtedy; "Nie żartowałeś o włosach, prawda, kochanie?". Zwiesiłem głowę w zakłopotaniu i powiedziałem cicho; "Przepraszam Carrie." Carrie wstała, pocałowała mnie i powiedziała; - Doug, w porządku, nie masz się czego wstydzić. Było cudownie. I jestem wzruszony, że tak długo zwlekałeś.

Znowu mnie pocałowała i powiedziała żartobliwie; „Wiedziałem, że jestem utalentowanym lachociągiem, ale nie wiedziałem, że aż tak dobry!”. Zaśmiałem się i przytuliłem ją do siebie. Czułem, jak jej sutki wciskają się w moją klatkę piersiową. Przesunąłem ręce po obu stronach jej twarzy i czule ją pocałowałem. Moja prawa ręka przesunęła się w dół i objęła jej pierś.

Kciukiem delikatnie potarłem jej sutek. Carrie jęknęła w moje usta i przerwała pocałunek. Wygięła plecy w łuk; dając mi więcej miejsca na ręczne uwielbienie jej bliźniaczych kopców kobiecości. Delikatnie ścisnąłem jej sutki kciukami i pierwszymi palcami.

Carrie sapnęła i powiedziała; „Wiedziałem, że dobrze radzisz sobie ze swoimi rękami; nie miałem pojęcia, jak naprawdę jesteś z nimi dobry”. Spojrzałem jej w oczy. Było w nich bardzo dzikie, palące spojrzenie, którego nigdy wcześniej nie widziałem. Te bliźniacze ogniska wyglądały, jakby mogły mnie całkowicie pochłonąć, i w mojej głowie cieszyłem się, że mnie spaliły, i trochę przerażały mnie swoją intensywnością, ale w dobry sposób, jak ekscytująca przejażdżka w wesołym miasteczku.

Pomyślałem, to będzie piekielna przejażdżka i chcę jeździć tą przejażdżką na zawsze. Puściłem prawą pierś Carrie lewą ręką i przesunąłem ją w dół do guzika jej Levi's. Rozpiąłem je i rozpiąłem. Przesunąłem obie ręce na jej biodra i zsunąłem z nich jej dżinsy.

To, co wcześniej myślałam, że majtki były w rzeczywistości jadeitowo zielonymi stringami obszytymi na czarno. Z przodu lewego biodra miała mały tatuaż w kształcie róży. – Jesteś pełen niespodzianek, prawda, kochanie? Powiedziałem cicho. "Nic jeszcze nie widziałeś." Carrie zachichotała. Wyszła z dżinsów i odwróciła się.

Na prawym policzku jej tyłka był kolejny tatuaż, ten innego serca, ale na jego szczycie była złota aureola, a na dole czarny rozwidlony ogon! Zaśmiałem się i powiedziałem; "Więc powiedz mi, ile jesteś aniołem?". Carrie spojrzała na mnie przez prawe ramię i powiedziała ochryple; „Jak bardzo chcesz, żebym był aniołem?”. Zaśmiałem się i powiedziałem; „Wystarczy, żeby mnie kochać, kochanie.

W przeciwnym razie pozwól dzikiemu dziecku uciekać”. Potrząsnęła tyłkiem i powiedziała; "O tak!!". Potem Carrie pochyliła się i rozwiązała tenisówki. Widziałem, jak jej różowy dupek zerka na mnie zza sznurka jej stringów. Kiedy się wyprostowała, odwróciła się i położyła dłoń płasko na mojej klatce piersiowej i odepchnęła mnie do tyłu, tak że usiadłem na łóżku.

Carrie ponownie opadła na kolana, podniosła moją lewą stopę i zdjęła but, a potem zrobiła to samo z prawą stopą. Zbliżyła się do mnie, złapała za talię moje dżinsy i bokserki i ściągnęła je. Podczas gdy Carrie to robiła, lizała mnie od brzucha po szyję. Moje oczy wywróciły się do tyłu i zadrżałem.

"O Boże.". Sapnąłem. Wtedy poczułem jej usta na moich.

Jej pocałunek był miękki jak motyl. Potem wyszeptała; - Doug, spójrz mi w oczy. Otworzyłem oczy. Widziałem w nich bardzo słodką miękkość. Zrobiłbym dla niej wszystko, bez względu na to, co by to było, tylko po to, żeby zobaczyć to spojrzenie, pomyślałem.

Carrie powiedziała cicho; - Nie pamiętam, kiedy ostatnio byłem tak szczęśliwy, Doug. W kącikach jej oczu pojawiła się łza. Ucałowałem łzy.

- Ja też nie mogę, Carrie. Nie ma nic, czego bym dla ciebie nie zrobił, tylko po to, by cię uszczęśliwić. Powiedziałem równie cicho.

Poczułam, jak fala emocji przepływa przeze mnie jak delikatny letni wiatr. Moje oczy wypełniły się łzami i płakałam, przytłoczona głębią moich emocji. Przeczesała palcami moje włosy i delikatnie mnie pocałowała. W końcu zostałem wyczerpany. Uniosłem głowę z ramienia Carrie.

Carrie uśmiechnęła się i powiedziała; „Spójrz na nas, płaczących jak dzieci. Ale to łzy szczęścia, a nie smutku czy bólu. Jesteśmy piekielną parą, prawda?”. – Tak, jesteśmy.

Idealna para – powiedziałem. „Ale my tutaj płaczemy zamiast tego, po co tu przyszliśmy, czyli uprawiania dzikiego seksu. Na co czekamy?”. Carrie wstała i powiedziała; „Wygląda na to, że skończę tracić ubrania”.

Wstała, wsunęła kciuki w stringi i ściągnęła je. Patrzyłem na nią z podziwem. Jej brązowe łono zostały przycięte w kształcie serca.

Łechtaczka i wewnętrzne wargi Carrie wystawały z jej zewnętrznych warg. „O mój Boże, absolutna doskonałość, jak reszta z was” – powiedziałem. Carrie uśmiechnęła się seksownie i powiedziała; "Wezmę to lubisz?". "Po prostu chodź tutaj, a pokażę ci ile, kochanie." Położyłem się na środku łóżka.

Podczołgała się do mnie na łóżku jak kuguar przemierzający następny posiłek. Chwyciłem jej biodra i przyciągnąłem je do głowy. Carrie usadowiła się na mojej głowie nogami, a potem przykucnęła, podnosząc swoją cipkę do moich ust.

Poczułem jej podniecenie; pachniało lepiej niż jej perfumy. Pocałowałem jej zewnętrzne usta, co sprawiło, że podskoczyła i westchnęła. Potem wsunąłem między nich język i francuski pocałowałem jej otwarcie. Ssałem jej usta i lizałem wokół jej łechtaczki, ostrożnie jej unikając.

Carrie kręciła się dookoła, próbując wycelować łechtaczkę tak, by trafiła mnie w język. Graliśmy w tę grę w kotka i myszkę, dopóki Carrie nie warknęła; „Cholera cholera Doug, już przestań się ze mną drażnić!”. Zaśmiałem się i dałem mojej ukochanej to, czego chciała, a nawet więcej.

Wciągnęłam jej łechtaczkę między usta i przesunęłam ją językiem. Moje dłonie mocno ściskały jej pośladki. Poczułem, że zaczęła się trząść, a potem usłyszałem, jak krzyczy moje imię. „Jezu, Doug! Ja… dochodzę!!!”. Ostatnie słowo wyszło jak lament.

Pomyślałem, Misja zakończona. Jej nogi załamały się i cały jej ciężar był skupiony na mojej głowie. Podciągnąłem się na tyłek Carrie i wyciągnąłem głowę. Ręce Carrie trzymały zagłówek. Jej głowa zwisała między ramionami i dyszała.

Całe jej ciało drżało. Przesunąłem ją, żeby ją położyć. Położyłem się obok niej.

Położyła głowę na mojej piersi. Trzymałem ją przy sobie lewą ręką, a prawą gładziłem jej włosy. Wreszcie podniosła głowę, żeby na mnie spojrzeć.

"W porządku, kochanie?" Spytałem się jej. Carrie powoli uśmiechnęła się i powiedziała; „Jestem lepszy niż OK, kochanie. To było fantastyczne. Szczerze mówiąc, nigdy nie spuściłem się tak mocno ani tak szybko”. "Chyba cię zainspirowałem, co?".

– Bystry tyłek – zachichotała. Zaśmiałem się i pocałowałem ją w czoło. Jej lewa ręka przesunęła się w dół do mojego fiuta i delikatnie go pogładziła. Po kilku minutach byłem twardy jak żelazny pręt.

Carrie wstała, usadowiła się okrakiem na moich biodrach i opuściła się na drążku miłosnym. Oboje jęknęliśmy, gdy jej mokra cipka ścisnęła mnie mocno. „Czuję się tak dobrze, jak sobie wymarzyłem”. – powiedziała Carrie ze zdumieniem. Oparła biodra o moje, pocierając łechtaczką o moją miednicę.

Jej oddech stał się nierówny, gdy zbliżała się do kolejnego orgazmu. Poczułem, jak mięśnie w jej cipce kurczą się i chwytają mnie prawie boleśnie, gdy doszła ponownie. Carrie upadła na moją klatkę piersiową, jej twarz przy mojej. Złapałem jej dolną wargę w ustach i zacząłem ją ssać.

Jakoś nas przewróciłem. Teraz przejąłem kontrolę nad naszym pieprzeniem. Wyciągnąłem się prawie całkowicie, a potem wskoczyłem z powrotem. Chrząknęła i owinęła nogi wokół mojej talii. Naprzemiennie używałem długich, wolnych uderzeń i szybkich, krótkich uderzeń.

"Pieprz mnie, Doug. Pieprz mnie mocno!!". – powiedziała Carrie przez zaciśnięte zęby.

Zacząłem mocno walić jej cipkę. Oszalałem na jej punkcie. Usłyszałem dźwięk uderzania naszej skóry, gdy wierciłem w jej cipce. Poczułem, jak ściskają mi się jądra.

chrząknąłem; „Zamierzam dojść, Carrie!”. "We mnie, Doug, TAK!" Carrie krzyknęła. Z wściekłym warczeniem wrzuciłem w nią swoje jaja. Moje oczy przewróciły się do głowy i zobaczyłam gwiazdy.

Musiałem stracić przytomność na sekundę, ponieważ otworzyłem oczy i Carrie uśmiechała się do mnie. Zsunęłam się z Carrie i padłam na łóżko. Wzięła mnie w ramiona i pocałowała. Kiedy znów mogłem oddychać, powiedziałem; "Przepraszam Carrie, po prostu zwariowałem tam." „To było to, czego oboje potrzebowaliśmy, Doug, dużo szaleństwa.

Było dobrze. Nie, było świetnie. Nie chcę brzmieć tandetnie, ale dziękuję.”.

"To nie było tandetne, Carrie. Nigdy nie miałem tego tak dobrze." — Ja też nie. A teraz wypal nam papierosa ze stolika nocnego.

Potrzebujemy go, nie sądzisz? "Tak." Znalazłem jej paczkę Marlboro Lights i zapalniczkę i zapaliłem dwa z nich. Carrie zaciągnęła się głęboko i powiedziała; „Przepraszam, chciałem być dziś romantyczny, wiesz, ze świecami i płatkami róż. A przynajmniej tak mi się śniło. Chciałem cię uwieść, jak w tych romansach, o których zwykłeś mnie wkurzać w pokoju socjalnym”.

Wziąłem jej twarz w dłonie i powiedziałem; „Spójrz na mnie i posłuchaj, dobrze? Nie miałoby znaczenia, czy mnie uwiodłeś, czy próbowałeś mnie zmusić, co by się nie stało, bo byłabym zbyt chętna, tak przy okazji. „To było wyjątkowe dla nas obojga . To było idealne.

Szczerze, to był pierwszy raz, kiedy się kochałem, rozumiesz? Z kimkolwiek innym to było po prostu pieprzone. „Ale z tobą to było dla mnie coś więcej niż fizyczne działania. Po raz pierwszy w życiu to było razem. Kocham cię tak, jak nigdy wcześniej nikogo nie kochałem”. Oczy Carrie wypełniły się łzami.

Wyszeptała; - O Boże, Doug, ja też cię kocham. Pocałowałem ją czule, a potem szepnąłem; "Jesteś moim aniołem, Carrie." Trzymałem ją, aż zasnęliśmy. Kiedyś w nocy obudziliśmy się i kochaliśmy powoli i czule i zasnęliśmy z jej głową na mojej piersi. Następną rzeczą, jaką pamiętam, był natarczywy dźwięk budzika.

Spojrzałem na stolik nocny i zobaczyłem, że jest 5:30 rano. Carrie podniosła głowę i uśmiechnęła się do mnie. – Dzień dobry, słodziutka – powiedziałem. „Cześć, kochanie” – odpowiedziała.

Wstała i wyłączyła alarm. "Chodź leniwe kości, czas zacząć dzień." Złapała mnie za rękę i podciągnęła z łóżka. Poszliśmy do łazienki, gdzie usiadła na toalecie. Usłyszałem odgłos sików uderzających o wodę. Odwróciłem się do wyjścia, ale Carrie chwyciła mnie za nadgarstek i powiedziała; "Gdzie idziesz?".

„Chciałem dać ci trochę prywatności” – odpowiedziałem. „Po tym, co dzieliliśmy zeszłej nocy, nie mamy już nic do ukrycia przed sobą, kochanie”. Wytarła się, wstała i powiedziała; "Twoja kolej.". Stałem przed toaletą i zacząłem sikać. Carrie złapała mojego penisa i wycelowała w toaletę, co szybko stawało się trudne, ponieważ zacząłem robić się twardy.

Oboje śmialiśmy się z tego jak hieny. Carrie odkręciła wodę pod prysznicem i weszliśmy do środka. Złapałem szampon, stanąłem za nią i umyłem jej włosy.

– Doug, rozpieszczasz mnie – westchnęła. Pocałowałem ją w szyję i powiedziałem do niej; „To właśnie zamierzam robić każdego dnia. Jak spałeś, kochanie?”. „Spałam bardzo dobrze, bo mężczyzna, którego kocham, pieprzył mnie bezsensownie ostatniej nocy, jak spałeś?” – zapytała Carrie.

"Lepiej niż kiedykolwiek spałem, bo kobieta, którą kocham była obok mnie." Carrie pocałowała mnie i powiedziała; „Dzisiaj mam wolny dzień, kochanie. Co się z tobą dzisiaj dzieje?”. "Cóż, jest kilka rzeczy, które chciałbym wam dzisiaj pokazać, ale nie do dzisiejszego wieczoru." - Doug, nie musimy się kochać tylko wieczorem, wiesz - zachichotała Carrie.

- Nie, głuptasie, te rzeczy, które musimy mieć na sobie – odpowiedziałem z uśmiechem. „Poza tym chcę, żebyś poznał kilku moich przyjaciół i sprawdził, co robimy, kiedy się spotykamy. Myślę, że może ci się spodobać”. „Brzmi nieźle, czy muszę się ubrać na tę okazję, czy co?”. „Cokolwiek zdecydujesz się ubrać, jest w porządku, kochanie, to nie jest tak, że idziemy na bal czy coś.

Muszę cię zapytać, czy jutro musisz pracować, bo to będzie późna noc”. – W porządku, Doug. Mogłabym zgłosić chorobę, jeśli chcesz – powiedziała Carrie. Kiedy zjedliśmy śniadanie, powiedziałem; „Chodź, jest ktoś, kogo znasz, kto chciałby cię zobaczyć”.

Pojechaliśmy moją ciężarówką do mojego rodzinnego miasta i zatrzymaliśmy się przed Mary's Music World. Weszliśmy. Jeff Healey grał z głośników na suficie. Ewa, siostrzenica mojej współlokatorki była przy ladzie.

Eve miała 19 lat, stała na wysokości półtora metra, miała przebitą wargę i przebrała się w Gota. Jej wróżka rozjaśniła się i powiedziała; „Cześć, DJ! Masz duże kłopoty, panie. Mary jest wściekła jak diabli, że nie wróciłeś do domu wczoraj wieczorem i nie zadzwoniłeś do niej. Paul, który przyszedł w zeszłym tygodniu.".

Przedstawiłem Carrie Eve jako moją dziewczynę, co sprawiło, że Carrie się uśmiechnęła. Potem zaprowadziłem Carrie do pokoju gitarowego i usłyszałem, jak Mary gra wstęp do Crazy Train Ozzy'ego Osbourne'a i wiedziałem, że się na to zgodziłem. Mary nigdy nie grała Ozziego, chyba że była wkurzona. Mary odwróciła się i zobaczyła nas.

Mary miała pięć stóp i pięć cali wzrostu, drobną budowę, długie kręcone blond włosy, zielone oczy i bardzo zły humor, gdy się skrzyżowała. Mary i ja byłyśmy przyjaciółkami od piętnastu lat i pracowałyśmy w tym samym czasie w tym samym Wal-Marcie. Mary zrezygnowała po tym, jak otworzyłem Music World i było to bardzo udane. Nagle przestała grać, odłożyła gitarę i powiedziała do mnie; - Wiesz, jak zadzwonić, skurwielu? Powinienem wsadzić ci stopę w tyłek, ale tego nie zrobię, bo w końcu Carrie i ty w końcu zorientowali się, że powinniście być razem. Mary zwróciła się do Carrie i powiedziała; – Zajęło wam to wystarczająco długo – przytuliła Carrie.

Carrie przytuliła Mary i powiedziała; - Cóż, do tej pory nie byliśmy w tym zbyt mądrzy. I to była moja wina, że ​​nie zadzwonił; wczoraj wieczorem miałem go dość zajętego. Mary zachichotała i powiedziała; "Cóż, wybaczam ci. Jemu, jeszcze nie do końca." Zwiesiłem głowę i powiedziałem; "Mary, przepraszam, że nie zadzwoniłam do ciebie i nie powiedziałam, że nie wrócę.

Proszę wybacz mi." Przytuliła mnie i powiedziała; - No dobrze. Wybaczono ci. Idź i dużo grzesz z tą kobietą, głupi człowieku.

Siedzieliśmy we trójkę, rozmawialiśmy i śmialiśmy się z ludzi, których wszyscy znaliśmy, i z niektórych szalonych rzeczy, które widzieliśmy w World of Wally. Wstałem i podniosłem gitarę, na której grała Mary, przekręciłem gałkę przesterowania na wzmacniaczu, do którego była podłączona, a gałkę tonów do samego końca, i zagrałem wstęp do Ironmana Black Sabbath. W chwili, gdy uderzyłem w pierwszy akord, głowa Carrie podskoczyła do góry i obserwowała mnie ze zdumieniem.

Odłożyłem gitarę, wyłączyłem wzmacniacz i powiedziałem; "Ładne. Struny są trochę ciężkie jak na moje preferencje, ale lubię to." Carrie powiedziała; "Wow. Teraz kto jest tym pełnym niespodzianek?".

Mary powiedziała; „Właściwie jest całkiem niezły. Próbowałem nakłonić go do dołączenia do zespołu, ale pan Shy uważa, że ​​granie jest do niczego. Co o tym sądzisz, Carrie?”. "Jesteś w zespole? To jest super!! I tak, mój człowiek jest całkiem niezły między innymi z tą gitarą." Mary zaśmiała się i powiedziała; "Nawet nie chcę wiedzieć, dziewczyno!! Cóż, przynajmniej nie przed nim." Zwiesiłem głowę w zakłopotaniu. Mary zaśmiała się i kontynuowała; "Zespół ma dziś próby.

No i jam session. DJ zwykle przychodzi ze mną i wygłupia się przy kilku piosenkach. Czy oboje przyjdziecie dziś wieczorem? Bez presji, jeśli jesteś zajęty, to w porządku." Odpowiedziałem; "Będziemy tam.". Mary uśmiechnęła się i powiedziała; „Świetnie! To zwykły czas i miejsce, DJ.

I przyniosę twojego Strata z domu, dobrze? przerwa. Do zobaczenia później!”. Mary przytuliła mnie i szepnęła mi do ucha; "Bądź dla niej dobry, DJ. Zabiję cię, jeśli to spierdolisz." Wierzyłem, że ona też.

Wiedziałem, że może. - Tego wieczoru zatrzymaliśmy się przed Jerry's Bar and Grill. Jerry i ja byliśmy przyjaciółmi odkąd pamiętam, mieliśmy większe kłopoty, niż którekolwiek z nas kiedykolwiek przyznałoby, i kiedyś spotykaliśmy się z tą samą dziewczyną. Jerry miał jednak szczęście i ożenił się z nią, draniem! W każdym razie, we wtorkowe wieczory Jerry zamykał się o 7 i pozwalał zespołowi, Box of Rox, ćwiczyć, jammować z przyjaciółmi i dobrze się bawić.

Mary, jak się zapewne domyślasz, była głównym gitarzystą. Jeśli była jedna rzecz, którą potrafiła zrobić lepiej niż grać na gitarze, to śpiewać; miała strzelisty głos, od którego anioł płacze. Ewa, jej siostrzenica, grała na klawiszach i śpiewała chórki, chociaż świetnie radziła sobie z głównymi wokalami.

John był gitarzystą rytmicznym, ale mógł wymieniać się zagrywkami z Mary i często to robił. Pracował w sklepie Mary przy naprawie instrumentów i między nim a Mary uczył mnie grać. Młodszy brat Jerry'ego, Bob, był basistą. Był bardzo intensywną osobą, znaną z tego, że przerywa bójkę w barze tylko spojrzeniem. Poza tym Bob miał prawie siedem stóp wzrostu i mógł wyciskać sześćset funtów.

Bob nie mówił wiele, pozwolił basowi mówić za niego. Ostatnią osobą na scenie był perkusista Jeremiah. Był małym facetem; miał zaledwie pięć stóp i cztery cale wzrostu i był chudy jak szyna, ale silny jak wół. Perkusiści mają reputację dzikich i szalonych, a Jeremiasz żył w ten sposób.

Do tego dnia poznał Ewę w sklepie dwa lata temu i zakochali się od pierwszego wejrzenia. Rzucił narkotyki, ograniczył picie i zamiast łamać nosy i nogi, walił swoją agresją w zestaw perkusyjny. Jeremiasz i Ewa pobrali się w zeszłym roku i byli sobie oddani. Przedstawiłem Carrie zespołowi. Carrie podeszła do Boba i poprosiła go o przytulenie.

Bob podniósł ją i przytulił. Jedno spojrzenie na jego twarz i wszyscy wiedzieli, że jego serce się stopiło. Carrie zaprzyjaźniła się na całe życie.

- Minęło sześć miesięcy. W tym czasie przeprowadziłem się z domu Mary do tego, co Carrie nazywała teraz naszym domem. Nasze życie seksualne stało się jeszcze bardziej fantastyczne. A nasza miłość do siebie pogłębiła się jeszcze bardziej. Ale dla mnie czegoś brakowało.

Nie byłam pewna, co to jest, aż do pewnego piątku października Mary zapukała do drzwi wejściowych. Uścisnąłem Mary i powiedziałem; "Cześć Mary, co cię sprowadza do moich drzwi?". „Doug, znamy się od piętnastu lat.

Odbieraliśmy sobie nawzajem pijane telefony, płakaliśmy sobie na ramieniu, nie raz uratowałeś mi tyłek i za każdym razem, gdy potrzebowaliśmy przyjaciela, my Byliśmy tam dla siebie nawzajem. Kocham cię jak brata. Jesteś jedyną rodziną, jaką mam, Doug.". Wiedziałem, że mówi poważnie, kiedy nazwała mnie Doug.

Maria kontynuowała; - Zapytam cię o coś bardzo poważnego. Dlaczego jeszcze nie poprosiłeś Carrie, żeby wyszła za ciebie? Kochacie się i już tu z nią mieszkacie. Co to za napad? Poczułem się, jakbym został uderzony między oczy młotkiem.

Wtedy poczułem się głupio. Jak to się stało, że nie mogłem dowiedzieć się, jaki był brakujący element układanki?. Wreszcie odpowiedziałem Mary. „Wiesz, nie mam najmniejszego pojęcia, dlaczego jeszcze tego nie zrobiłem. Ale teraz czuję się głupio, że tego nie zrobiłem.

Jesteś całkiem sprytny w tych sprawach; zorientowałeś się, że Carrie i ja powinniśmy razem, zanim to zrobiliśmy. Ja, droga Maryjo, kłaniam się Twoim stopom jako niegodny głupiec.". Mary wyśmiała mnie i powiedziała; „Możesz pocałować mój pierścień, głupcze.

Więc zamierzasz ją zapytać?”. „Tak, ale chcę to zrobić dobrze. Chcę ją zaskoczyć, całkowicie ją tym zdmuchnąć. Ale nie mam pomysłu, który byłby oryginalny”.

Mary powiedziała: „Mam pomysł, ale najpierw zjedzmy. W takim razie popracujmy nad tym. Może zamówisz nam pizzę, jeśli to w porządku?”. Kiedy jedliśmy, Mary opowiedziała mi o swoim pomyśle.

Brzmiało to fantastycznie, ale potrzebuję dużo pomocy, żeby to zrealizować i dużo szczęścia. Mary powiedziała: „Masz cholerną rację, potrzebujesz mojej pomocy, DJ. Nie martw się o nic; Mam to pod kontrolą. Gratulacje, mój bracie z innej matki, że zgrałeś się z tym, mimo że potrzebowałeś siostry, żeby się wywaliła z dupy.”. Roześmiałem się i powiedziałem, przytulając Mary; „Dzięki, siostro.

Jesteś najwspanialsza”. Po wyjściu Mary pojechałem przez miasto do domu matki Carrie. Zapukałem do drzwi. Amy, matka Carrie powiedziała: „Cześć, Doug. To niespodzianka, wejdź.

Weszliśmy do jej salonu i od razu przeszłam do sedna. - Amy, chcę poprosić Carrie o rękę, ale chcę, abyś na to pozwoliła. Wiem, że normalnie powinienem zapytać jej ojca, ale on nie żyje. Więc proszę cię.”.

„Doug, jestem wzruszony i zaszczycony, że to robisz. I tak, masz moją aprobatę. Masz już pierścionek? – zapytała mnie Amy. Przyznałem, że nie, że Mary dopiero godzinę temu naprawiła mnie.

Amy uśmiechnęła się i powiedziała: „Cóż, muszę spotkać się z Mary i podziękować jej za ustawienie ciebie proste.". Wyszła z pokoju, a potem wróciła z pudełkiem na pierścionek. "To był komplet ślubny mojej mamy i ojca. Chciałabym, żebyś je miała i dała mojej córce." Pocałowała mnie w policzek i powiedziała; „Jesteś wspaniałym facetem. Czuję się błogosławiony, że moja córka cię znalazła i że jesteś teraz częścią mojej rodziny”.

Ze ściśniętym gardłem powiedziałem; "Dziękuję, Amy." „Mów mi mamo, Doug, zasłużyłeś na to”. "Dzięki mamo.". - Dopiero dwa tygodnie później wprawiłem plan w ruch. To był wtorek przed Świętem Dziękczynienia.

Zespół nie grałby w sobotę po Święcie Dziękczynienia, ale Jerry chciał, żeby (i my) wyszli i dobrze się tam bawili; uważał ich za członków swojej rodziny i chciał coś dla nich zrobić na święta. Jerry i jego żona palili kilka indyków i przygotowywali wszystkie dodatki na tradycyjną ucztę z okazji Święta Dziękczynienia. Mary pożyczyła mi swoją ulubioną gitarę akustyczną i ćwiczyłem to, co chciałem robić, zakradając się do Music World, żeby to zrobić. Kiedy włożyłem tę gitarę z tyłu Blazera, Carrie zapytała mnie; "Dlaczego zabierasz ten jeden?". Odpowiedziałem; „Usłyszałem piosenkę, którą, jak sądzę, zespół mógłby wykorzystać, i jest w niej dużo gitary akustycznej”.

Byłem zdenerwowany i to pokazało. Carrie zapytała mnie, co się stało, a ja odpowiedziałem, że to dlatego, że muszę zaśpiewać tę piosenkę. - Och, daj spokój, DJ. Słyszałem, jak śpiewasz pod prysznicem i masz dobry głos – powiedziała Carrie, gdy jechaliśmy autostradą.

„Cóż, dziękuję ci, że tak pomyślałeś. Mam tylko nadzieję, że wszyscy tak myślą” – odpowiedziałem. – Liczysz się tylko ty, Doug. Jeśli myślisz, że masz dobry głos, tylko to się liczy. Nawet gdybyś był do niczego, nadal brzmiałbyś dla mnie dobrze – powiedziała Carrie.

"Dzięki Carrie, ja też cię kocham." - Kiedy dotarliśmy do Jerry'ego, Ewa przytuliła mnie i szepnęła mi do ucha; "Jesteś gotowy?". szepnąłem z powrotem; "Ja na pewno mam taką nadzieję." Uśmiechnęła się i powiedziała; "Poradzisz sobie." – powiedziałem do zespołu, podłączając się do bezprzewodowego wzmacniacza Mary i zakładając jej mikrofon z zestawu słuchawkowego; „Powiedziałem Mary o piosence, którą usłyszałem w radiu, którą myślę, że możesz użyć. Chciała, żebym ją odtworzył, abyś zobaczył, co myślisz, dobrze?”. To była wskazówka dla Ewy. Odliczyła na głos do czterech, po czym zaczęła grać, a jej klawisze brzmiały jak akordeon, gdy grała intro do Marii Eleny ze Smithereens.

Zacząłem grać, gdy śpiewała swoim kontraltem; „Mała dziewczynka, maleńka, oddał ci swoje serce. Na tym świecie, którego nigdy nie poznasz, miłości, która jest tak prawdziwa. Wierzę w drogi prawdziwej miłości, Maria Eleno”. Ewa i ja nadal graliśmy i śpiewaliśmy tę piosenkę w ten sam sposób, Ewa śpiewała wersety, a ja śpiewałem most.

Gdy Ewa zaśpiewała ostatnią zwrotkę, zszedłem ze sceny i podszedłem do stołu, przy którym siedziały jedyne kobiety w moim życiu. Oczy Carrie były tak szerokie jak spodki. Jerry stał za barem, trzymając kamerę wideo nagrywającą całość, z uśmiechem gównianym. Zaśpiewałem ostatni most i piosenka się skończyła. Kiedy opadłem na jedno kolano i sięgnąłem do kieszeni po pierścionek, zapadła cisza; wszyscy w pokoju byli w to zamieszani.

Otworzyłem pudełko na pierścionek i powiedziałem: „Carrie, jesteś pierwszą kobietą Naprawdę kochałem. A ty będziesz ostatnim. Zapytam cię tylko raz: czy wyjdziesz za mnie?". Carrie zakryła usta dłonią i jęknęła. Jej oczy były pełne łez, gdy opuściła ręce i wyszeptała: "O mój boże… …….TAK!!!”.

Krzyknęła ostatnie słowo. Mary wzięła ode mnie gitarę, gdy Carrie zerwała się i rzuciła mi się w ramiona. Staliśmy na środku parkietu, trzymając się nawzajem, całując się i płacząc łzami radości.

Bar wybuchł wiwatami i klaskaniem. Mary przytuliła nas oboje, a potem powiedziała do mnie: „Nienawidzę mówić, że mówiłem ci, że to zadziała, bracie, ale powiedziałem ci, że to zadziała!”. Pocałowałem Policzek Mary i powiedział: „Cholera, Mary!! Dzięki za wszystko. Kocham Cię siostro!". Mary powiedziała cicho; „Ja też cię kocham.

Nie spierdol tego, bo cię zabiję”. Carrie i ja się roześmiałyśmy. Jerry krzyknął; "Zbierzcie się wszyscy!!". Jerry chwycił butelkę szampana, nalał wszystkim kieliszki i powiedział; "Proponuję toast.

Za szczęśliwą parę!"….

Podobne historie

Prezent na rocznicę ślubu.

★★★★★ (< 5)

W trzecią rocznicę ślubu Alice jest zaskoczona, gdy pan F. dzwoni do niej na spotkanie.…

🕑 11 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,616

Alice Reynolds odebrała telefon w połowie swojej prezentacji. Prowadziła interaktywny dyskurs na temat nowego produktu farmaceutycznego. To był jej mąż, Mac. Przeprosiła przed panelem…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Paryska niespodzianka - część trzecia

★★★★(< 5)

Robert i Juliana lubią Paryż i grę kontrolną.…

🕑 33 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,438

Robert i Juliana już po pierwszym dniu w Paryżu i wspaniałej kolacji obejmowali się windą w drodze do swojego apartamentu. Ten dzień był bardziej niż ekscytujący, ponieważ zawarł umowę z…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Wziąć ślub

★★★★(< 5)
🕑 6 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,291

Zacznijmy od informacji o mnie. Jestem trzydziestokilkuletnią rozwiedzioną kobietą. Niektórzy nazywają mnie piękną, inni nie. Mam bogate kasztanowe włosy i przeszywające zielone oczy. Nie…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat