Mąż i żona odnajdują pasję w codziennym życiu…
🕑 14 minuty minuty Historie miłosne HistorieBecca wjechała na swój podjazd i odwróciła się, żeby zobaczyć, czy jej dzieci śpią. „Dobra, dzieciaki, jesteśmy w domu” – zawołała po tym, jak wyszpiegowała swojego ośmioletniego Charliego, zagubionego w iPadzie i dwuletniego Briana, patrzącego tępo przez okno. Wzięła torbę z zakupami z siedzenia pasażera, po czym odpięła i podniosła Briana z fotelika samochodowego.
– Czy tatuś jest w domu? zapytał Charlie podczas ich wspinaczki do frontowych drzwi?. – Nie wiem, kochanie. Becca niosła maleństwo na swoim obfitym lewym biodrze. Brunetka w koński ogon machała za jej białą atletyczną bluzką i kręciła się w delikatny pół-loczek w pobliżu jej krzyża. Czarne spodnie do jogi przylegały do jej pośladków.
Becca miała 175 cm wzrostu i przy wadze 130 funtów wyrosła z przeciętnej młodej damy na kobietę o pełnych kształtach. Cała trójka pokonała ostatnie stopnie i otworzyła frontowe drzwi. Mąż Becci opierał się o blat kuchenny w przedpokoju., Kyle.
Podniósł wzrok znad stosu śmieci i uśmiechnął się do swojej rodziny. Kyle właśnie skończył 37 lat i nosił swój wiek jak dżentelmen. Jego falujące czarne włosy były starannie przystrzyżone i miejscami nakrapiane siwizną i białych.
Lekki zarost pokrywał jego mocną szczękę i otaczał jego pełne usta. Jego szczupłą budowę i 6'1-calową sylwetkę uzupełniała dopasowana czerwona koszulka i dopasowane dżinsy. Ciemna cera i brązowe oczy zdradzały jego włoskie pochodzenie. "DAAADDRRRR!" Brian krzyknął zza swojego żółtego smoczka. Maluch wił się i szarpał, aż Becca prawie upuściła go na podłogę.
Jego małe bose stopy cicho stukały o kuchenne płytki, gdy wpadł na pochylonego ojca. „Witaj, mały potworze”, powiedział Kyle, uśmiechając się do syna, „byłeś dzisiaj miły dla mamusi?”. Kyle rzucił szybkie spojrzenie na Beccę, podbijając chłopca w powietrzu. Położyła torbę z zakupami na blacie i przeciągała się, żeby postawić puszkę na górnej półce. Kiedy się przeciągnęła, spomiędzy jej białej bluzki i czarnych spodni wychylił się skrawek opalonego brzucha.
Oczy Kyle'a odnalazły słaby szew mięśni brzucha i podążały za nim, aż zniknęły poniżej talii. Biorąc pod uwagę jego zakodowane pytanie o zachowanie Briana, Becca odwróciła głowę, by ukryć uśmiech. W niektóre dni wychowywanie dwójki dzieci na pełny etat odbierało Becce cały ogień, bez względu na to, jak bardzo Kyle podsycał płomienie. Na szczęście dla nich obojga dzisiejszy dzień nie należał do tych. „Nie martw się, tatusiu” – powiedziała Becca, kpiąc z głosu syna – „Twój mały potwór zdrzemnął się dzisiaj potwornie długo”.
Becca zamknęła szafkę i obróciła się, by stwierdzić, że szybkie spojrzenia Kyle'a zmieniły się w wygłodniałe spojrzenie. Jego oczy błądziły po jej różnych częściach ciała i wydawał się nieświadomy tego, że wciąż trzyma wymachujące dziecko. Mięśnie jego przedramion naprężyły się, gdy poruszył się wraz z miotaniem się chłopca.
Udając spokój, uniosła brew i uśmiechnęła się. „Idę wziąć prysznic i przebrać się. Może poprowadzisz ekipę, dopóki nie skończę?”. Zanim zdążył odpowiedzieć, Becca odwróciła się figlarnie i wyrzuciła swoje szerokie biodra z pokoju, będąc mieszanką modelki i głupkowatego wybryku nastolatki. Poczuła, jak oczy Kyle'a wypalają dziurę w jej spodniach i zaczęła zdejmować bluzkę, schodząc za róg korytarza.
— Zamienić się w co? Kyle zapytał z nadzieją. „Och, myślę o czymś niebieskim…” Głos Becci ucichł na tyłach domu. Twarz Kyle'a rozjaśniła się, zanim wbił ją w pulchny brzuch Briana, a jego warczenie i gumowane skubanie wywoływało gorączkowe kopniaki i chichoty malucha. Przez pół godziny, kiedy Becca się kąpała, Kyle starał się jak mógł, by dom nie został zniszczony.
Podążał za hałaśliwą parą z pokoju do pokoju, podnosząc rzutki osłabiające, wymieniając poduszki na kanapie i od czasu do czasu grając jako baza dla dwulatka. Kiedy tłum wybuchał w kierunku tylnej części domu, Kyle mógł po prostu wyczuć zapach specjalnych soli do kąpieli Becci wydobywający się z ich głównej kąpieli. Ich życie stało się dość uporządkowane w ciągu prawie dekady, odkąd zostali rodzicami, co stanowi wyraźną różnicę w stosunku do ich życia przed dziećmi. We wczesnych latach stali się niestabilną parą, a ich początkowa iskra szybko przerodziła się w płomienną namiętność. Często znajdowali się nienasyceni w najbardziej nieszkodliwych miejscach, a zdolność Becci do drażnienia się i odkładania zalotów Kyle'a była wszystkim, co powstrzymywało ich przed biegiem do najbliższej publicznej toalety lub odosobnionego sojusznika.
Pomimo jej talentu w mieście były jeszcze dwie restauracje, do których wstydzili się wracać. Na wieść o pierwszej ciąży Becci Kyle był zachwycony. Ale potajemnie obawiał się, że ich fizyczny związek będzie skazany na upadek, który towarzyszy większości par rodzicielskich. Ku jego zaskoczeniu ich intymność rozkwitła w nowym środowisku.
Mimo że przetrwali kamieniste łaty, stała obecność dzieci w domu stała się idealnym narzędziem do dokuczania Becce. W chwilach, gdy była wyczerpana i tęskniła tylko za snem, zamiast po prostu odrzucać zaloty Kyle'a, „wykorzystywała” je, jak lubiła to nazywać. Becca wzięła odpowiedzialność za jej odmowy i zapewniła, że jego pragnienia zostały zachowane, a nie zmarnowane. Wraz z upływem lat i rosnącym zaufaniem do tego nowego rozdziału ich seksualności, mogła „ujarzmić” jego pasję przez wiele dni.
A gdy jego żądza zbliżała się do agonii, pragnienie doprowadzało ją do szaleństwa, którego nie można było kontrolować. To właśnie w te noce, po dniach „zaprzęgania”, Becca zakładała ulubioną niebieską sukienkę Kyle'a, by zasygnalizować, że jest gotowa do wzięcia. Ostatni akt odkładania na później był jej ulubionym – zakładanie niebieskiej sukienki na kilka godzin przed pójściem dzieci spać, by cieszyć się każdą ostatnią minutą jego tęsknoty.
W końcu zadzwonił dzwonek do drzwi, sygnalizując nadejście ich chińskiej kolacji. Kyle wepchnął wygłodniałą już sforę zwierząt na siedzenia i zaczął układać jedzenie ze styropianowych pojemników. Wysiłki Kyle'a zostały przerwane przez malucha, który wykrzyknął z zadowoleniem „Mamoyyyyyy”, gdy Becca weszła do pokoju. Miała na sobie tę samą niebieską sukienkę, którą Kyle wyobrażał sobie od wielu dni, połączoną z eleganckimi srebrnymi sandałami, kuszącymi perfumami i aurą pewności siebie, która zawsze towarzyszyła temu zestawowi. Pod względem materialnym suknia nie była nadzwyczajna.
Kupiła go w Target jako szybką opcję na lato, nieświadoma, że stanie się ulubieńcem Kyle'a. Jego lekka bawełna była jasnoniebieska i miękka. Top był wycięty w literę V, aby odsłonić jej dziarski dekolt i wiązany w talii, zanim luźno opadł jej do połowy uda.
Strój przywołał w Kyle wspomnienia z pierwszych wspólnych wakacji, kiedy jej typowym strojem była lekka letnia sukienka narzucona na mokre bikini. Kiedy szła, szelest i falowanie materiału zdradzały brak linii majtek, a ślad twardniejących sutków pod sukienką sugerował, że jej stanik również został pozostawiony w sypialni. Becca zatrzymała się, zanim dotarła do swojego krzesła i odchrząknęła, sugerując, że Kyle powinien przestać się gapić i kontynuować nakładanie jedzenia na talerze. Charlie wybuchnął figlarnie, a promienny uśmiech ujawnił jego dumę z wykrycia tych dorosłych subtelności, które wcześniej mu umykały.
Oboje rodzice zachichotali, trochę zawstydzeni. „Hej, mały człowieczku”, Kyle zażartował do Charliego, mrugając do Becci, „twoja mama nie jest TAKA obrzydliwa”. Charlie przegapił żart, ponieważ był już pochłonięty rzucaniem w Briana zwiniętymi kawałkami podartej serwetki.
Becca okrążyła stół, żeby znaleźć swoje miejsce i dyskretnie musnęła małym palcem rozporek spodni Kyle'a, kiedy przechodziła. Kyle uśmiechnął się, czując motyle w brzuchu, i odpowiedział, podnosząc jeden palec w górę. – To jeden – wyszeptał do niej bezgłośnie. Becca udawała zdenerwowaną reakcję, podekscytowana, że zaczęło się jego liczenie.
Odpowiedzią Kyle'a na dokuczanie Becce było liczenie jej prowokacyjnych działań podczas noszenia niebieskiej sukienki. Kiedy w końcu nadszedł ich czas, dokonał „zemsty” na swój własny sposób. Becca zastanawiała się, na czym może polegać jej zbliżająca się kara. Kolacja tego wieczoru była typowa dla ich rodziny - głupia rozmowa, której towarzyszyły od czasu do czasu latające warzywa lub rozlany napój. Becca przetrwała posiłek z jeszcze tylko dwoma przewinieniami ze strony męża.
W pewnym momencie, gdy obaj chłopcy byli rozkojarzeni, podciągnęła sukienkę, żeby odsłonić lewy sutek i spojrzała wyzywająco w oczy Kyle'a. Kyle zaakceptował wspaniały widok, kiedy go oferowano, i poczuł, jak w jego dżinsach rośnie wybrzuszenie. Kiedy ostatni delikatny guzek otoczki zniknął za sukienką, spokojnie uniósł dwa palce i uśmiechnął się do niej. To dwa. Jej trzeci przewinienie nastąpiło, gdy przyniosła Charliemu drugą porcję bułek jajecznych.
Wstając, „przypadkowo” upuściła widelec i pochyliła się w talii, aby go podnieść, odsłaniając tylko zakrzywione linie jej jędrnych pośladków. Po raz kolejny dżinsy Kyle'a zrobiły się ciaśniejsze w pobliżu siedzenia. Becca podała Charliemu jego jedzenie i wróciła na swoje miejsce przy stole.
Kiedy znów spojrzała na męża, uśmiechał się pewnie z trzema uniesionymi palcami. To trzy. Chociaż Kyle zaczynał sądzić, że czas zatrzymał się w okrutnym miejscu, w końcu nadszedł czas, kiedy dzieci poszły spać. Rodzice przyjęli swoje zwykłe role, tata czytał Charliemu, a mama wtulała Briana.
Jedna szklanka wody i dwie zmiany światła później i nadszedł czas pary. Para wyszła z pokoju chłopców i skierowała się korytarzem w stronę gabinetu. Kiedy mijali drzwi sypialni, Becca została zerwana z nóg, zabrana do ich sypialni i rzucona na łóżko typu king-size. Wylądowała na plecach i zanim odzyskała równowagę, Kyle zamknął drzwi do sypialni i znalazł się na niej.
„Dzieci nawet nie śpią” próbowała powiedzieć, ale została powstrzymana przez jego usta przyciśnięte do jej. Pocałował ją, a ich języki tańczyły dziko. Przygryzł jej dolną wargę, po czym odsunął się i podniósł na kolana na łóżku. Spojrzał jej figlarnie w oczy i przyłożył palec wskazujący do jej ust, sygnalizując, że czas na rozmowę dobiegł końca.
- Będziesz musiała przez chwilę być cicho, mała panienko. Wciąż klęcząc, zdjął koszulę i rzucił ją na podłogę, odsłaniając umięśnioną klatkę piersiową i ślady sześciopaku pod śladem miękkich włosów. Uwielbiała sposób, w jaki przejmował dowodzenie, kiedy w końcu doprowadziła go do krawędzi. - Dobrze się bawiłeś tego wieczoru, a teraz zamierzam się odwdzięczyć. Kyle sięgnął do tylnej kieszeni iz dumnym uśmiechem wyjął cyfrowy minutnik kuchenny.
„Co, do cholery, zamierzasz z tym zrobić?!”. Kyle odpowiedział, kładąc palec na jej ustach po raz drugi, a ona zastosowała się do jej milczenia. Następnie odepchnął jej ramiona do tyłu, aż położyła się na wznak na materacu. Kyle'owi pozwolono rozchylić nogi, co potwierdziło jego teorię, że odmówiła założenia majtek na kolację.
Była nieskazitelna pod niebieską sukienką i to sprawiło, że jego oddech przyspieszył. Pozostał na kolanach, ustawiony przed nią, gdy mówił. Pozostała w pozycji, w której ją postawił, czekając na dalsze instrukcje.
„Byłam zmuszona do ukrycia mojej erekcji trzy razy tej nocy – za każdym razem przez około pięć minut, aż mogłam się uspokoić. Więc według mojej matematyki to piętnaście minut”. W tym momencie zaczął naciskać przyciski na zegarze, który ćwierkał przy każdym uderzeniu. "Wszystko gotowe!" Kyle pokazał jej wyświetlacz z dumnym uśmiechem. Widziała migające cyfry „15:00”.
„Mam nadzieję, że planujesz wytrzymać dłużej niż piętnaście minut, kowboju” – zażartowała, wciąż nieświadoma jego planów. - Och, nie martw się o mnie - uśmiechnął się, naciskając przycisk włączania timera i kładąc go na nocnym stoliku. „Martwisz się tylko o ten zegar”. W tym momencie przycisnął dłonie do jej goleni, powodując, że jej łydki spotkały się z udami, a jej środek uniósł się. Pochylił się i zaczął całować jej wewnętrzną stronę ud w pobliżu delikatnego zbiegu nogi i seksu.
Pomimo pragnienia, by ją pożreć, uważał, by się powstrzymać. Oddech Becci przyspieszył i zaczęła poruszać biodrami, dając mu znak, by kontynuował. Zatrzymał się, by wypuścić głęboki, ciepły oddech tuż nad jej środkiem, po czym zaczął lekko kreślić językiem kółko wokół zewnętrznej krawędzi jej warg. Za każdym razem, gdy krąg zbliżał jego język do jej łechtaczki, jęczała w ekstazie i popychała biodra do przodu, błagając go, by wszedł głębiej, mocniej i szybciej.
Zobowiązał się naciskając całą szerokość spłaszczonego języka od dołu jej płci do góry. Becca westchnęła i sięgnęła po poduszkę, żeby zakryć twarz. Kontynuował, jedno długie, powolne, mocne lizanie co kilka sekund, aż przy każdym pociągnięciu głośno jęczała w poduszkę.
Kyle zaczął wyczuwać słodki smak jej spermy, a ruch jej bioder przyspieszył. „Boże, kocham to, jak smakujesz, kiedy dla mnie dochodzisz” – gruchał Kyle, prawdopodobnie do siebie. Jego usta muskające jej usta, gdy mówił, były ostatnią kroplą, która popchnęła ją na skraj. Krzyknęła w poduszkę i wygięła plecy w łuk, pędząc ku uwolnieniu. Ale w ostatniej chwili Kyle odsunął usta i zaczął całować jej uda.
"Co do cholery?!" Becca niecierpliwie rzuciła poduszkę na materac. — Cóż, minutnik jeszcze nie zadziałał — mówi nieśmiało Kyle. – A tak w ogóle, jak myślisz, dla kogo to było? Zanim zdążyła odpowiedzieć, Kyle wrócił do swojego ciepła. Tym razem zmienił taktykę, poruszając lekko językiem w różnych miejscach, często wracając do jej łechtaczki.
Lewą ręką szukał pod jej sukienką, obok jej zaciśniętego brzucha, aż znalazł ciężar jej prawej piersi. Chwycił go i delikatnie ścisnął jej sutek dwoma palcami. Becca ponownie przyłożyła poduszkę do twarzy i wznowiła jęki. Kyle prawą ręką potarł jej gładkie pośladki, po czym włożył w nią palec. Zwinął palec w kierunku poruszającego się języka i znalazł śliski guzek jej punktu G.
Jej jęki zamieniły się w stłumione krzyki, gdy zaczął powolny masaż i kontynuował atak językiem. Wkrótce poczuł, jak jej orgazm się odbudowuje. I jeszcze raz, tuż przed jej uwolnieniem, zdjął twarz i rękę i zaczął całować jej udo, brzuch, piersi. Tym razem trzymała poduszkę na twarzy iw stłumionej desperacji krzyknęła: „O mój Boże, zabijasz mnie!”. - Och, nic ci nie będzie - powiedział leniwie Kyle, obejmując obie piersi dla własnej przyjemności, podczas gdy ona wiła się pod nim.
Puścił jej lewą pierś i pochylił się do nocnego stolika, chwytając minutnik. „Och, spójrz”, powiedział psotnie, „zostało tylko siedem minut!”. Becca odpowiedziała stłumionym „KURWA!”. Kiedy jej obroty zaczęły słabnąć, Kyle wrócił do swojego zadania. Tym razem wydął wargi i zaczął delikatnie ssać jej łechtaczkę do iz ust.
Przywrócił dłoń do jej ciepła, tym razem dwoma palcami zamiast jednego. Ta sesja trwała tylko kilka sekund, zanim ponownie wyczuł jej orgazm i poczuł jej brykanie pod nim. Pochylił się i delikatnie pogłaskał jej uda paznokciami. „O rany, jeszcze nie jesteśmy na miejscu, prawda?” Kyle droczył się.
Becca wydyszała pod poduszką: „O KURWA, O KURWA, O KURWA”. Zanim ponownie do niej zszedł, Kyle rozpiął dżinsy i zsunął je. Zdjął swoje białe bokserki, uwalniając swoją erekcję i położył się na łóżku, by w pełni pochłonąć się rozkoszą Becci. Jej odgłosy były odurzające i nie zdając sobie z tego sprawy, zaczął ocierać się o materac.
Kyle i Becca zatracili się w sobie i oboje byli zaskoczeni, gdy zabrzmiał alarm. Jednym szybkim ruchem Kyle przechylił się na nią, chwytając ją za szyję i krzyż. Znalazł ją, piekąco gorącą i ociekającą wilgocią, i wszedł w nią potężnym pchnięciem, które zacisnęło całe jego ciało i posłało wezgłowie łóżka na ścianę. Becca wrzasnęła w poduszkę, gdy doszła.
Kyle pchnął jeszcze raz i dołączył do jej ekstazy, tryskając w niej raz za razem, gdy jej orgazm rytmicznie go ściskał. Chwyciła jego wilgotne ramiona obiema rękami, odsłaniając twarz, gdy poduszka spadła na materac. Ściskała jego ciało nogami, delektując się każdym centymetrem jego ciała, wypowiadając fragmenty niezrozumiałych słów. I tam leżeli, wilgotna plątanina kończyn i włosów, przez sekundy, minuty lub godziny. Kyle wciąż był w niej, pulsując, kiedy zasnęli, a kuchenny minutnik ćwierkał niezauważony na nocnym stoliku.
Sezon letni wzmaga wewnętrzne pragnienia Lynn i Adama…
🕑 42 minuty Historie miłosne Historie 👁 3,042„Out Adam!” Lynn surowo wskazała palcem na drugą stronę recepcji. Adam usiadł na blacie recepcji. Cassie, młoda, bardzo modna recepcjonistka, brunetka, nie miała nic przeciwko osądzaniu…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuLynn i Adam kontynuują letni taniec…
🕑 40 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,725Nieco ponad miesiąc temu... Noc była idealna. Dzień był idealny. Tydzień, ostatni miesiąc, były idealne. Teraz był idealny moment. Lynn zastanawiała się dokładnie, co zrobiła, żeby w…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuDla mojej żony, mojej miłości, naszej miłości.…
🕑 12 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,829Dajesz mi to spojrzenie, które mówi, że pragnienie, pożądanie i miłość wszystko w jednym. Piłem trochę, tak jak lubisz. To powstrzymuje mnie od powstrzymywania się, a głód zwierząt…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksu