Nauka w trudny sposób

★★★★★ (< 5)

Stary kolega z liceum uczy byłą dziewczynę o seksie…

🕑 83 minuty minuty Historie miłosne Historie

Nauka w trudny sposób Excaliber Wstęp Podręcznik diagnostyczno-statystyczny zaburzeń psychicznych, DSM, jest używany przez specjalistów ds. zdrowia psychicznego jako przewodnik referencyjny podczas diagnozowania i dokumentowania zaburzeń psychicznych. Zawarty w DSM stan znany jako zaburzenie awersji seksualnej.

Awersja seksualna jest powszechnie spotykana u ofiar gwałtu, molestowania lub innych form wykorzystywania seksualnego. Ta historia nie zawiera żadnych odniesień do gwałtu, molestowania lub wykorzystywania seksualnego i nie należy tego sugerować. Poniższe informacje pomogą ci lepiej zrozumieć poczynania jednej z postaci w tej historii. Z podręcznika diagnostycznego i statystycznego zaburzeń psychicznych, wydanie czwarte (DSM-IV): 3079 Zaburzenia awersji seksualnej Zasadniczą cechą zaburzenia awersji seksualnej jest awersja i aktywne unikanie kontaktów seksualnych z partnerem seksualnym.

Zakłócenie musi powodować wyraźny niepokój lub trudności interpersonalne. Dysfunkcję nie można lepiej wyjaśnić innym zaburzeniem z osi I (z wyjątkiem innej dysfunkcji seksualnej). Osoba ta zgłasza niepokój, strach lub obrzydzenie w obliczu możliwości seksualnej z partnerem. Niechęć do kontaktu może koncentrować się na konkretnym aspekcie doświadczenia seksualnego (np.

wydzieliny narządów płciowych, penetracja pochwy). Niektóre osoby odczuwają uogólnioną wstręt do wszystkich bodźców seksualnych, w tym całowania i dotykania. Intensywność reakcji osoby wystawionej na awersyjny bodziec może wahać się od umiarkowanego lęku i braku przyjemności do skrajnego stresu psychicznego./ Podtypy Podtypy są podane w celu wskazania początku (przez całe życie lub nabyte), kontekstu (uogólniony lub sytuacyjny) i czynników etiologicznych (ze względu na czynniki psychologiczne, ze względu na czynniki połączone) w przypadku awersji seksualnej. Powiązane cechy i zaburzenia W konfrontacji z sytuacją seksualną, niektóre osoby z poważnym zaburzeniem awersji seksualnej mogą doświadczać ataków paniki z ekstremalnym lękiem, uczuciem przerażenia, omdlenia, nudności, kołatania serca, zawrotów głowy i trudności w oddychaniu. Mogą wystąpić znaczne zaburzenia relacji interpersonalnych (np.

niezadowolenie małżeńskie). Osoby mogą unikać sytuacji seksualnych lub strategii potencjalnych partnerów seksualnych (np. wczesnego kładzenia się spać, podróżowania, zaniedbywania wyglądu osobistego, używania substancji i nadmiernego zaangażowania w pracę, życie towarzyskie lub rodzinne). A teraz, z historią… Rozdział pierwszy - Lekcja pierwsza: Wykład Muszę powiedzieć, że z jakiegoś powodu, którego wtedy nie mogłem rozgryźć, moje serce waliło i byłem podekscytowany. Jakby tego było mało, gdzieś w głębi mojego mózgu był cichy głosik pytający mnie: „Czy ona naprawdę jest poważna? Może to tylko wielka frajda? Nazywam się, na wypadek, gdybym o tym nie wspomniał, to Joel Johnson, a kobieta, o której właśnie mówiłem, to Gwendolyn O'hara.

Umawiałem się z nią w liceum, ale później opowiem ci o tym więcej. W tym czasie patrzyła prosto na mnie i musiałem coś powiedzieć. Po prostu nie wiedziałem co. "W porządku, co chcesz wiedzieć?" Wydając się zakłopotana, Gwen odpowiedziała: „Nie wiem”. Zastanowiła się przez chwilę, a potem zapytała: „Może zaczniemy od pozycji seksualnych, których nie znam?”.

„Czy znasz inne stanowiska niż misjonarz?” Zapytałam. Jej odpowiedź była krótka i prosta: „Nie”. „Cóż, najpierw jest misjonarz odwrócony.

To tam kobieta jest na szczycie”. Myślę, że była zdezorientowana, ponieważ Gwen zapytała: „Masz na myśli, że kobieta dostaje się między nogi mężczyzny?” „Nie, ale widziałem to już wcześniej. Nie mogę jednak powiedzieć, że pamiętam jego nazwę. Wyobraź sobie, że ty i to, z kim jesteście, przewracacie się, robiąc to w pozycji misjonarskiej. są na górze, a on na dole, a twoje nogi są jeszcze na zewnątrz jego.

Mogłem powiedzieć, że nie w pełni mnie rozumiała, kiedy zapytała: „Jak on się porusza ze mną na nim?” – Zwykle nie. Ty tak. Widziałem, jak wyobraża sobie to w swoim umyśle. Niestety ja też. I obraz był bardzo podniecający, o czym może świadczyć moja budząca się wtedy męskość.

Po kilku sekundach Gwen powiedziała: „Myślę, że to mam. Co dalej?” „Kontynuując z kobietą na najwyższych pozycjach, myślę, że następną będzie kowbojka”. Zachichotała. "Jak to działa?" „Cóż, mężczyzna leży na plecach; klękasz twarzą do niego, prawie siedząc.

Następnie, używając nóg, poruszasz się w górę iw dół jakby w podskakującym ruchu. Rozumiem?” Kiwając głową, Gwen odpowiedziała: „Tak. To brzmi dość łatwo. Co dalej? Jest prawie tak samo, ale patrzysz w inną stronę. Znowu widziałem, jak myśli.

„Dobra, rozumiem”. „Słyszałeś kiedyś o psim stylu?” W odpowiedzi było jeszcze jedno „Nie”. „Cóż, psia stylizacja polega na tym, że kobieta klęczy na czworakach i klęka za nią.

Potem, gdy czołga się między jej nogami, wchodzi do niej od tyłu”. Roześmiała się, a potem zapytała: „Czy jest w tym jakieś szczekanie?” „Nie zwykle; ale znałem więcej niż jedną kobietę, która wyła w tej pozycji”. Teraz nadeszła jej kolej, by powiedzieć: „Żartujesz; nieprawdaż? — Wcale nie. Jest to jedna z najlepszych pozycji do stymulacji kobiecego punktu G”. Wyraźnie zaintrygowana Gwen zapytała: „Jej co?” „Punkt G, to wrażliwy obszar około jednego do dwóch cali wewnątrz pochwy.

Gdybyś klęczała na czworakach, jak w psim stylu, byłaby na dole. W jej głosie pojawił się ton podekscytowania, kiedy Gwen zapytała następnie: „Jak to jest bardziej stymulujące dla mnie, ach, ta kobieta? „Jeśli kąt jest odpowiedni, za każdym razem, gdy penis mężczyzny wchodzi w ciebie, ociera się o twój punkt G”. Widziałem zakłopotany wyraz jej twarzy i mogłem powiedzieć, że nie zrozumiała. „Będąc mężczyzną, mogę nie wyjaśniam ci tego.

Myślę, że po prostu będziesz musiał spróbować i dowiedzieć się któregoś dnia”. Coś mi powiedziało, że moja odpowiedź nie była dla niej wystarczająco dobra, więc ruszyłem dalej. „Następnie mamy kilka wariantów misjonarza, które lubię nazywać Na jej twarzy pojawił się wyraz zdziwienia, po czym powiedziała: „Chwileczkę, masz na myśli, że jest więcej niż jeden sposób na misjonarstwo? Patty nigdy mi tego nie powiedziała. – Może nie wiedział.

I tak, jest „Leżak”, „Złożony leżak”, „Zwycięstwo” i „Deep Stick”, żeby wymienić tylko kilka. Wszystkie są prawie takie same, z wyjątkiem sposobu ułożenia nóg. W „Leżaku” wyciągasz nogi do tyłu, aż golenie są równoległe do łóżka lub cokolwiek innego.

W „The Deck Chair Folded” wkładasz nogi pod ramiona mężczyzny, a on trzyma je w miejscu. W „The Victory” trzymasz nogi szeroko i szeroko w kształcie litery „V”, aw „The Deep Stick” nogi są wyprostowane i spoczywają na jego klatce piersiowej. Potem jest…" Zatrzymała mnie. "Chwileczkę! Straciłeś mnie.

Nie mogę trzymać ich wszystkich prosto w głowie”. „Mam kilka filmów, które mam w mieszkaniu, które mogą pokazać, jak to się robi”. Zasugerowałem. Odpowiedziała: „Jakie filmy miałyby to w sobie? „Wiesz, filmy pornograficzne?” Odpowiedziałem nonszalancko.

Jej następne pytanie mnie zaskoczyło: „Czy powiedzą mi, jeśli robię to źle?” „Nie. Tego nie mogą zrobić. – odpowiedziałem.

Ale oboje znaliśmy odpowiedź, zanim ją powiedziałem. Nadeszła jej kolej na nonszalancję. – Więc dlaczego mi ich po prostu nie pokażesz? – Nie jestem pewien to taki dobry pomysł”. Zacząłem. Nie zrozum mnie źle, w żadnych innych okolicznościach nie sprzeciwiłbym się temu.

Po prostu brzmiało to jak trzymanie cukierka przed cukrzykiem, a następnie mówienie „patrz, ale nie dotykaj. Nie przyszło mi wtedy do głowy, aby zadać sobie pytanie, kto jest cukrzykiem, a kto trzyma cukierka. Naturalnie założyłem, że to ja mam „soczysty owoc" w dłoniach.

Myślałem, że ona była zbyt wrażliwa i gdyby coś się stało, wykorzystałbym ją. Zanim zdążyłem jej powiedzieć, dlaczego dodała: „Och, nie martw się tym. Oboje jesteśmy tutaj dorośli. Chcę tylko, żebyś pokazał mi różne pozycje. To nie jest tak, że faktycznie zamierzamy cokolwiek zrobić.

Wiem, że nie myślisz o mnie w ten sposób. – Nie myśl o tobie w ten sposób! Gwen, nie masz pojęcia, jak bardzo się mylisz. Nie wiesz, że igrasz z ogniem? Pomyślałem sobie: „Jesteś pewien, że nie wolisz oglądać teledysków? Pomimo tego, co mogłeś słyszeć, niektóre z nich są w rzeczywistości bardzo pouczające." Bardzo łagodnym tonem Gwen odpowiedziała: "Przepraszam, jeśli sprawiam, że czujesz się niekomfortowo. Nie chciałem.

Zrozumiem, jeśli odmówisz. Po prostu jest tak wiele rzeczy, które przegapiłem i nie chcę już tego robić tylko dlatego, że nie wiedziałem, co zrobić, gdy nadejdzie czas. Ta ostatnia część mnie poruszyła. To było za dużo jak prośba o pomoc do zignorowania… a przynajmniej tak myślałem.

"Jasne, jeśli tego właśnie chcesz." Powiedziałem niechętnie. Odetchnęła z ulgą; a potem, jeśli to nie było znikąd, zmieniło się temat: „Wiesz, jest coś, co zawsze chciałem zrobić, ale nigdy nie zrobiłem. Czy możesz zgadnąć, co to jest? Prawda jest taka, że ​​do tego czasu bałem się zapytać.

Ponieważ, kiedy to mówiła, patrzyła przez szybę w tylnych drzwiach. Coś mi mówiło, że wiem, co to jest. Gdybym miał co do mnie trochę rozumu, wiedziałbym, co będzie dalej.

Rozdział 2 Przyjaciele z liceum Pewnie się teraz zastanawiasz, jak to się stało, że w ogóle znalazłem się w takiej sytuacji. zrozum, muszę wyjaśnić wydarzenia, które doprowadziły do ​​tamtej nocy. Poznałem Gwendolyn trzydzieści trzy lata temu. Chodziliśmy razem do liceum; i tak jak młody uczeń, którym byłem, zakochałem się w niej beznadziejnie w chwili, gdy na nią spojrzałem. Oboje nasi rodzice byli katolikami i wysłali nas do „Szkoły Św.

Augustyna dla Młodzieży Czystej i Pobożnej”. Na wypadek, gdybyś nie mógł określić nazwy, to szkoła parafialna. Zostaliśmy tam wysłani z zupełnie innych powodów. Moi rodzice wysłali mnie tam, abym nie wpadał w kłopoty; Gwen wysłała ją tam, ponieważ chcieli, aby zachowała dziewictwo i miała korzyści z „zdrowej moralnie edukacji”.

Spotykaliśmy się tylko kilka razy i ze względu na okoliczności nigdy nie miałem okazji jej pocałować. Myślę, że można się tego spodziewać, gdy twoją randką opiekuje się członek rodziny dziewczyny. Nieszczęściem Gwen było to, że została zmuszona do tego, by jej starszy brat Jimmy towarzyszył jej na randkach. Do dziś pamiętam przybycie do jej domu na naszą pierwszą randkę.

Wszyscy staliśmy w salonie, Gwen, jej dokuczliwy Jimmy i jej rodzice. Jimmy śmiał się histerycznie jak hiena pod czujnym okiem rodziców; Gwen była zmuszona powiedzieć mi bardzo formalnie… "Joel Johnson, chcę, żebyś wiedział, że jestem dobrą katolicką dziewczyną i oszczędzam się dla mojego męża. Nie próbuj ze mną niczego świeżego, bo Bóg powali cię”. Wtedy Jimmy dodał: „A potem złamię ci rękę!” Boże, to musiało być dla niej upokarzające! Jimmy wcale nie był zły. Był nawet na tyle miły, że pozostawał w dyskretnej odległości od nas.

Mimo to wiem, że za każdym razem, gdy się spotykaliśmy, było dla Gwen żenująco niewygodne. Po upokorzeniu pierwszego dnia zastanawiałem się, czy kiedykolwiek jeszcze mnie zobaczy. Ku mojemu uniesieniu, zrobiła.

Sprawy nie potoczyły się tak, jak się spodziewałem, ponieważ zanim zdążyłem powiedzieć jej, co do niej czuję, rodzice Gwen zaaranżowali jej spotkanie z Patrickiem „Patty” Doherty. Patty, na wypadek, gdybyście jeszcze nie odgadli jego nazwiska, była potomkiem irlandzkich emigrantów. On też był pobożnym katolikiem.

Choć teraz wydaje się to dziwne, mimo że były to zaaranżowane zaloty, Gwen zakochała się w nim jak tona cegieł i tym samym zakończyła moje marzenia o byciu z nią. W każdym razie po szkole średniej Patty i Gwen pobrali się. Mniej więcej w tym samym czasie oboje z Patty poszliśmy do college'u. Poszedł do miejscowego college'u i specjalizował się w edukacji; i Gwen przyjęła nową rolę gospodyni domowej. Moi rodzice chcieli, żebym pojechała do Norte Dame; ale po czterech latach szkoły parafialnej nie spieszyło mi się iść do innej.

Postanowiłem więc zostać na południu i pracować nad BBA. na Uniwersytecie Georgia. Nieco ponad trzy lata później, mniej więcej w tym samym czasie, oboje z Patty skończyliśmy studia.

Patty podjęła pracę jako nauczycielka w liceum; a potem on i Gwen wyprowadzili się z miasta do hrabstwa. Poza kościołem nie widywałem jej potem zbyt często. Podobnie jak Patty, również dostałam pracę po studiach. Różnica polegała na tym, że zacząłem pracować jako kierownik pierwszego szczebla w jednym z lokalnych banków.

Rok po ukończeniu college'u wyszłam za mąż. Moja pierwsza żona Jenny zaszła w ciążę. Po czym natychmiast uciekła z ojcem dziecka.

Rozwód i pięć lat później poślubiłem moją drugą żonę Monę. Dziesięć lat po tym związku, niespodziewanie, Mona zaczęła narzekać na mnie o tym, jak niespełniona czuła się jako kobieta. Wtedy myślałem, że ma to coś wspólnego z tym, że chciała mieć dziecko. Przez następne dwa lata starałem się dać jej jeden. W miarę upływu czasu, po większej liczbie nieudanych prób, niż mogę zliczyć, Mona zaczęła oskarżać mnie o romans.

Nie byłem i tak jej powiedziałem; nazwała mnie kłamcą; Powiedziałem jej, że zachowuje się jak paranoiczna suka; i zanim się dowiedziałem, co się stało, ponownie się rozwiodłem. Osobiście, patrząc z perspektywy czasu, sądząc po sposobie, w jaki zachowywała się wtedy, gdy Mona przechodziła „Zmianę życia” i nie byłaby szczęśliwa, nawet gdybym zdołał dać jej to, czego pragnęła. Z drugiej strony, może po prostu zmęczyła się mną? Nie wiem Jedno wiem, kiedy jej prawnik zażądał alimentów, żałowałem, że nie spałem z nią.

Przynajmniej wtedy zasłużyłaby na miesięczne płatności, które jej utknąłem! Ale to wystarczy o moich nieudanych małżeństwach. W międzyczasie, mniej więcej w tym samym czasie, kiedy mój drugi rozwód stał się ostateczny, zdecydowałam się przejść na wcześniejszą emeryturę. Była połowa lipca.

Wtedy też Gwen dość nieoczekiwanie i nie mniej tragicznie dodam, odzyskała wolność. Patty, ze wszystkich rachunków, robił wszystko, aby porazić się prądem. Nie jestem pewien, czy był samobójstwem, czy po prostu zwykłą głupotą. Ale mogę ci to powiedzieć… gdyby był teleturniej zatytułowany "Dumbass Ways To Die", bez dwóch zdań, musiałby być zwycięskim uczestnikiem… oczywiście pośmiertnie! A teraz, zanim zaczniesz mi mówić, jak bardzo niewrażliwy uważasz, że jestem, zagrajmy w naszą własną grę. Jeśli znasz dorosłych, którzy są na tyle głupi, by próbować wyłuskać chleb z tostera nożem do masła, podczas gdy wspomniany toster jest nadal podłączony do ściany, przejdź na drugą stronę pokoju.

Jeśli nie, zostań gdzie ze mną po tej stronie pokoju. Gdzie stoisz? Widzisz mój punkt? Często zastanawiam się, czy koroner zastanawiał się, czy podać przyczynę śmierci jako „Suicide By Toster” czy „Terminal Stupidity”! W ostatecznym rozrachunku to naprawdę nie ma znaczenia. Martwy jest martwy, głupi czy nie. Patrząc wstecz, pierwszego dnia, kiedy go spotykam, przypominam sobie, jak biedna stara Patty była dziwnym facetem; a gdybyś mnie wtedy zapytał, powiedziałbym ci, że nie potrafię tego wyrazić słowami.

To nie ma większego sensu, prawda? Cóż, w tamtym czasie mnie też to nie dotyczyło. Nie wiedziałem wtedy, jak bardzo miałem rację. W każdym razie, jak możesz sobie wyobrazić, a może jeszcze nie możesz, nie było dla mnie zaskoczeniem, kiedy dowiedziałem się, że nie żyje w nieco dziwacznych okolicznościach.

Byłem poza miastem, odwiedzałem krewnych, kiedy Patty wyjechała z tego świata do Hotelu Zaświatów. Kiedy wróciłem do domu, okazało się, że Gwen zostawiła wiadomość głosową na moim komputerze, informując mnie o tym. Kiedy usłyszałem o jego podróży z naszego świata do następnego, pogrzeb się skończył, to była stara wiadomość, a sam Patty stał się jeszcze jednym przypisem w „The Cosmic Journal of The Bizarre”. Mimo to natychmiast zadzwoniłem do niej, aby złożyć kondolencje. Po kilkuminutowym wysłuchaniu jej mogłem stwierdzić, że nie ma ochoty o tym mówić.

Postanowiłem więc nie składać jej zwyczajowej wizyty „post mortem”. Bolało mnie serce; ale jestem pewien, że to nic w porównaniu z bólem, przez który przechodziła Gwen. Co jeszcze mogłem zrobić? Czasami ludzie potrzebują czasu, aby przystosować się do zmian; a utrata bliskiej osoby jest największą zmianą, przez jaką może przejść dana osoba.

Trzy dni później ucieszyłem się, gdy otrzymałem telefon od Gwen z pytaniem, czy mógłbym pomóc jej przenieść niektóre rzeczy „Patty” do magazynu. To był znak, że szła dalej ze swoim życiem. dzień. Kiedy Gwen otworzyła drzwi, stałem tam w szoku! Była piękna.

Teraz nie będę cię okłamywać i mówić, że wyglądała tak samo, jak w liceum po trzydziestu trzech latach. prawda, wyglądała lepiej. Zmieniła kolor włosów z bruneta na, jak sądzę, kasztanowy. Z pewnością nie była młodsza, nie w wieku czterdziestu ośmiu lat; ale zdecydowanie wyglądała lepiej. Widzisz Gwen w liceum była i wyglądała jak młoda dziewczyna.

Była trochę za chuda, nadal miała na sobie aparat ortodontyczny i jeszcze nie wypełniła się. Ale kobieta, która spotkała mnie w drzwiach, nie była żadną z nich. Była w pełni rozwinięta., miała idealne zęby, cudowną karnację i była krągła wszędzie, gdzie trzeba, jej ramiona i nogi były napięte i jędrne, a jednocześnie bardzo kobiece i se xy… wszystko to w jaskrawym kontraście do mnie! Zbyt wiele lat siedzenia za biurkiem nie było dla mnie tak miłe.

Miałem około dwudziestu funtów nadwagi i nie łysiejąc, zacząłem siwieć na dachu. Moi przyjaciele próbowali mi powiedzieć, że dzięki temu wyglądam dystyngowanie, cokolwiek to miało znaczyć. Myślałem, że przez to wyglądam staro. Nigdy nie byłem kimś, kogo uważałem za przystojnego mężczyznę, ale kobiety zdają się myśleć inaczej. Szczerze mówiąc, nie wyglądam źle; Po prostu nie wyglądam tak dobrze, jak bym chciała.

Gdy zaczęliśmy pracować, stało się dla mnie oczywiste, że Gwen nie była tak „rozbita” przez śmierć Patty, jak mi się na początku wydawało. Ciekawość wzięła we mnie górę iw końcu odważyłam się ją o to zapytać. Pamiętam, że wtedy przyklejaliśmy taśmą pudełko z ubraniami Patty… „Gwen, nie zrozum tego źle, ale nie wyglądasz na tak zdenerwowaną, jak myślałem, że będziesz? zły?" Kiedy naciągnąłem rolkę taśmy na górę pudełka, odpowiedziała: „Wstyd mi to powiedzieć, ale w pewnym sensie to ulga”. – Nie znęcał się nad tobą, prawda? Zapytałam.

Przycisnęła taśmę do pudełka i odpowiedziała: „Nie, to nic takiego. W większości był dobrym żywicielem i na swój sposób starał się być dobrym mężem. Gwen wydawała się wahać i przez kilka sekund myślałam, że będzie płakać.

Potem spojrzała na mnie i ze łzami w oczach powiedziała: „Jeśli nie masz nic przeciwko. Wolałabym teraz o tym nie mówić”. Temat został usunięty i resztę dnia spędziliśmy na przenoszeniu rzeczy Patty do magazynu. Kiedy skończyliśmy, uparła się, że zabierze mnie na obiad za pomoc. Tego wieczoru ponownie się poznaliśmy i chociaż unikaliśmy tematu Patty, nadrobiliśmy dawne czasy.

Musisz zrozumieć, że chociaż Gwen i ja utrzymywałyśmy ze sobą kontakt przez dwadzieścia cztery lata po ukończeniu szkoły średniej, obie starałyśmy się zachować pełen szacunku dystans. Myślę, że oboje potajemnie wiedzieliśmy, że wciąż żywimy do siebie uczucia; ale czuliśmy, że jesteśmy to winni naszym małżonkom, aby postąpić właściwie. Jednak bez Mony i zniknięcia Patty moglibyśmy znów być przyjaciółmi. Ponieważ oboje mieliśmy dużo wolnego czasu, zamiast być sami, zaczęliśmy razem jeździć w różne miejsca. Czasami chodziliśmy na zakupy, innym razem było to zadanie.

Tak naprawdę to nie były randki, raczej spotkania towarzyskie z przyjacielem. Ale jakkolwiek by to nazwać, jedno było pewne, zdecydowanie zbliżaliśmy się do siebie. Rozdział trzeci Przyjęcie Mona w końcu dostała dom w moim drugim rozwodzie, szkoda, że ​​później dowiedziała się, że fundament pękał w dziurze od zlewu pod domem. Zostałem zmuszony do wprowadzenia się do tandetnego jednopokojowego mieszkania „wydajności”. Był mały, czynsz był za wysoki i nienawidziłem tego! Kiedy więc przeszedłem na emeryturę, jedną z pierwszych rzeczy, które zrobiłem, był zakup domu.

Miałem szczęście, że znalazłem taki, z basenem, za cenę, którą byłem w stanie zapłacić. Czas nie mógł być lepszy. Miałem też szczęście, że zamknięcie dogodnie nastąpiło w ostatnim tygodniu września. Lato dobiegało końca i chociaż dopiero zaczynałam się wprowadzać, postanowiłam urządzić domową imprezę rozgrzewającą basen przed nastaniem chłodu. Nie mogłam wybrać lepszego czasu; prognoza przewidywała nietypowo wysokie temperatury w tym tygodniu, a to było idealne na imprezę przy basenie.

Sporządziłem listę osób do zaproszenia. Na szczycie listy była Gwen, a pod nią osiem moich najbliższych przyjaciół. Po zakończeniu zacząłem ich zapraszać. Byłem zachwycony, kiedy Gwen przyjęła moje zaproszenie i nie mogłem się doczekać, kiedy ją zobaczę.

Drugie nazwisko na liście to Bobbie Rucker. Zadzwoniłem do niej, a ona odebrała telefon… "Hej Joey, co słychać?" Powiedziała radośnie. Zapytałem od niechcenia: „Masz jakieś plany na tę sobotę?” Kiedyś pracowałem z Bobbie i mieliśmy „specjalny” związek, który wykraczał daleko poza miejsce pracy. Trwało to również po moim przejściu na emeryturę.

"Nie, jestem całkowicie wolny. Dlaczego, chcesz, żebym się wprowadziła, czy jesteś po prostu napalony?" Teraz rozumiesz, co miałem na myśli przez „specjalny”? Posępnie powiedziałem jej: „Mokry atrament, pamiętasz?” Miałem na myśli mój ostatni rozwód. "Idę imprezę. Chcesz przyjść?" „Czy będzie tam ktoś uprawniony, czy powinienem przynieść randkę?” Zapytała.

Żartobliwie odpowiedziałem: „Cóż, to zależy. Z kim umawiasz się w tym tygodniu, mężczyźni czy kobiety?” "Mężczyźni!" Bobbie wykrzyknęła: „Czy nigdy nie pozwolisz mi zapomnieć o Vegas?” Śmiejąc się, powiedziałem: „Hej, to nie ja się upiłem i poderwałem striptizerkę”. „Skąd miałem wiedzieć, że „on” jest kobietą w przebraniu? Zapytała obronnie. „Poza tym jesteś po prostu zły, bo jej kutas był większy niż twój!” Przypomniałem jej: „Tak, ale przynajmniej moje jest prawdziwe! I kiedy jesteśmy w temacie, nie pamiętam, żebyś narzekała tamtej nocy, kiedy cię pieprzyłem”. - Czy to byłeś wtedy we mnie? Nic dziwnego, że nie pamiętam, co się stało.

Z drugiej strony może to być spowodowane tym, że nie było zbyt wiele do zapamiętania. Odparłem: „Co powiedziałeś? Och, teraz sobie przypominam. Powiedz mi, czy dobrze zrozumiałem.

Myślę, że to było… 'O BOŻE! O BOŻE! O BOŻE!' Czy to brzmi znajomo? "Bardzo śmieszne!" Bobbie powiedział chichocząc. Potem zapytałem: „Ale poważnie, myślisz, że dasz radę?” Powiedziała, że ​​przyjdzie; i po kilku minutach pogawędki powiedziałem jej, że przyjęcie ma się rozpocząć o 12:00. Potem oboje się rozłączyliśmy, a ja kontynuowałem schodzenie w dół listy.

Wszyscy zgodzili się przyjść. Większość tego tygodnia spędziłem przenosząc większość moich rzeczy z mieszkania do domu. Zanim nadszedł czwartek, przeniosłem meble do sypialni, rzeczy z kuchni i rzeczy z łazienki do domu. Jedynymi rzeczami, które pozostały w moim mieszkaniu, były moje ubrania, wszystko w salonie i kilka artykułów higieny osobistej. W ten piątek, po wyczyszczeniu grilla, poszedłem do sklepu i wydałem około dwustu pięćdziesięciu dolarów na alkohol i upominki na przyjęcia.

Tego wieczoru przygotowałam przystawki i desery na następny dzień. Wreszcie nadszedł sobotni poranek. Ubrana w moją najbardziej tandetną koszulę plażową, zielone szorty i parę brązowych skórzanych sandałów, wyszłam na podwórko i zaczęłam podgrzewać grill.

Na niebie nie było chmury. Kiedy grill się nagrzewał, zostawiłem na drzwiach tabliczkę informującą wszystkich, że impreza odbywa się z tyłu. :00 moja druga partia steków była prawie gotowa, kiedy usłyszałem skrzypienie zawiasu bramy.

— Czy nie mówiłem wszystkim, że było o 12:00? Pomyślałem sobie, patrząc w kierunku bramy. Kiedy zobaczyłem, że to Gwen, moja szczęka prawie opadła. Miała na sobie czarną sukienkę z dzianiny w kratkę, której głęboki dekolt w szpic wspaniale ukazywał jej zmysłowy dekolt. A przylegająca talia podkreślała jej figurę tak doskonale, że można by przysiąc, że suknia została specjalnie dla niej skrojona. Na nogach miała na sobie parę czarnych sandałów ze sztucznej skóry.

Były niezobowiązujące, ale jednocześnie eleganckie; a cały zespół sprawił, że wyglądała oszałamiająco. "Hej", powiedziałem do niej, "Przyjęcie nie zaczyna się przed 12:00. Co ty tu robisz tak wcześnie?" Czekając na jej odpowiedź, po kolei, zacząłem wyjmować steki z grilla. Odkładając torbę, Gwen odpowiedziała radośnie: – Pomyślałam, że zerwę z protokołem i przyjdę wcześniej, gdybyś potrzebowała pomocy. Swoją drogą, to pachnie wspaniale.

„Dzięki; i dzięki za wczesne pojawienie się, ale mam wszystko pod kontrolą”. Odpowiedziałem. Potem pomyślałem o tym i powiedziałem: „Wiesz, gdybym był tobą, cieszyłbym się basenem, póki mógłbym, zanim wszyscy tu dotrą”. Zaoferowałem. To musiał być dobry pomysł, ponieważ Gwen zaakceptowała to, mówiąc: „Myślę, że to właśnie zrobię”.

wróciłem do gotowania; a kiedy spojrzałem w górę, zobaczyłem, że Gwen sięga w dół obiema rękami i chwyta dół spódnicy. Kiedy zacząłem rzucać hamburgery na grill, obserwowałem, jak zdejmuje sukienkę i wkłada ją do torby. Kiedy to zrobiła i zobaczyłem, co miała na sobie pod sukienką, musiałem zatrzymać się wystarczająco długo, by cieszyć się widokiem. Widzisz, Gwen miała na sobie zaskakująco nieskromne i bardzo zmysłowe, białe bikini „Carlita”.

Teraz dla tych z was, którzy nie wiedzą, co to jest „Carlita Bikini”, powiem. Jak sama nazwa wskazuje, „Carlita Bikini” to dwuczęściowy kostium kąpielowy w stylu bikini. Top, choć bez ramiączek, wiązany z tyłu; na biuście wiązanie z dziurką od klucza. Wzdłuż linii biustu biegną również marszczenia. Dół jest nisko osadzony w talii i zagłębiony z przodu.

Linia talii i otwory na nogawki są obszyte większą ilością falban; a całość, zarówno dół, jak i góra, wykonane są z rozciągliwego materiału z gazy. Jest obcisła i bardzo seksowna. Jak każda szanująca się szowinistyczna świnia, odpowiedziałem prymitywnie na moje uznanie. "Gwen, jesteś absolutnie cudowna." Powiedziałem jej zgodnie z prawdą.

Położyła się do łóżka i powiedziała z niedowierzaniem: „Kłamca”. następnie zapytał: „Gdzie jest wąż?” Wskazałem na wąż ogrodowy przymocowany do kranu z tyłu domu. „Woda już jest włączona”. Powiedziałem, a potem przewróciłem hamburgery.

Gwen od niechcenia podeszła do węża i podniosła go lewą ręką. Skierowała dyszę w dół, przytrzymała ją nad głową i nacisnęła spust. "EHHHH!" Krzyknęła, gdy nagle spadła na nią zimna woda. Śmiałem się. Następnie krzyknąłem i spojrzałem w jej kierunku: „Zimno?” "Co myślisz?" - spytała Gwen żartobliwie, po czym uderzyła mnie strumieniem zimnej wody.

Pokrywka grilla była zamknięta, nie żeby woda i tak mogła zepsuć mięso. Nawet jeśli nie uderzyła mnie zimną wodą, twarde sutki wystające z jej piersi przez górę bikini powiedziały wszystko. Przez następną godzinę, kiedy ona pływała, gotowałem. Potem, od około 12:15, modnie późno, zaczął przybywać drugi gość.

Zjedli; pili; potem wypili jeszcze trochę. Byłem tak zajęty byciem gospodarzem, że dopiero cztery godziny później przyszło mi do głowy, że tak naprawdę nie powiedziałem Gwen więcej niż dwa słowa, odkąd przyjechała. Ponieważ nie chciałem, żeby Gwen czuła się, jakbym ją ignorował, przeszukałem dom, aż ją wytropiłem.

Kiedy ją znalazłem, była w kuchni z Bobbie. Rozmawiali… "Żartujesz! Ani razu?" – wykrzyknęła Bobbie, najwyraźniej z niedowierzaniem. Popijała truskawkowe daiquiri, a jej mowa była lekko niewyraźna. Mogłem powiedzieć, że nie była pijana, ale na pewno też nie czuła żadnego bólu! Nie wiedziałem, o czym rozmawiają, ale słyszałem, jak Gwen mówi do niej: „Nie, nigdy! Patty w to nie wierzyła.

Powiedział, że to grzech. „Wierzysz w to?”, zapytała Bobbie. Gwen powiedział jej szczerze: „Nie. Zawsze chciałem spróbować samemu. – Dziewczyno, pozwól, że ci powiem, dopóki tego nie zrobisz, nigdy nie będziesz wiedziała, czego ci brakowało! – powiedziała entuzjastycznie Bobbie.

Zawstydzona Gwen uparła się: – Jest tylko jedna osoba Chcę mi pokazać, jak to się robi”. „On to zrobi”. Gwen z wahaniem zapytała: „Naprawdę tak myślisz?” Bobbie musiała widzieć, jak się zbliżam, ponieważ właśnie wtedy do mnie zawołała… „Dziewczyna gada, Joey. Wróć później!" To było bardziej rozkaz niż prośba.

Czując się nieco odtrącony, odwróciłem się i ruszyłem w innym kierunku. Kiedy to zrobiłem, usłyszałem głos Bobbie mówiący do Gwen… "Ok, oto co robisz. .. Ponieważ rozmowa wydawała mi się całkowicie nieszkodliwa, zapomniałam o całej rozmowie. Przypomnę mi o tym później.

Na zewnątrz zrobiło się ciemno i wszyscy oprócz Gwen zniknęli. Została, żeby pomóc mi posprzątać. Namówiłem Bobbie, żeby przyjął podwózkę od Jerry'ego, mojego innego przyjaciela. Trzeba przyznać, że Bobbie miała wystarczająco dużo rozsądku, by nie prowadzić.

Sposób, w jaki Bobbie robiła lepkie oczy na Jerry'ego, powiedział mi, że gdyby nie zrobił czegoś naprawdę głupiego, jego samochód nie byłby jedyną rzeczą, którą jechała tej nocy. Gwen i ja zebraliśmy różne naczynia, szklanki i przybory kuchenne rozrzucone po całym domu; a po załadowaniu zmywarki oboje usiedliśmy przy kuchennym stole, żeby się zrelaksować. Poza odgłosem zmywarki przez kilka długich sekund panowała cisza. Gwen przerwała ciszę. – Joey, czy mogę z tobą porozmawiać o czymś osobistym? „Czy muszę zmienić płyn do płukania ust?” – zapytałem żartobliwie.

Ale na jej twarzy pojawił się poważny wyraz, kiedy odpowiedziała: „Nie. Tu nie chodzi o ciebie. Chodzi o mnie”. – Jasne; po to są przyjaciele. Jej wyraz twarzy niezmieniony, Gwen powiedziała: – To bardzo osobiste i może trochę potrwać? – Nie spiesz się.

To nie tak, że rano muszę iść do pracy. Gwen zaczęła, w jej głosie był ślad zdenerwowania. „Joey, moje życie seksualne z Patty było tak niezadowalające, że czasami miałam ochotę zostać zakonnicą”.

Wyraz jej twarzy powiedział mi, że to nie żart. Zatrzymała się z wahaniem, a potem zapytała: „Pamiętasz, jak w liceum mówiłem ci, że oszczędzam się na ślub”. - O tak. Wtedy bardzo jasno o tym mówiłeś! Musiałem trochę za szybko odpowiedzieć, bo się uśmiechnęła.

Gwen kontynuowała: „Naprawdę byłam wtedy dziewicą i tak zostałam aż do nocy poślubnej… chłopak był tym rozczarowaniem”. „Jeśli dzięki temu poczujesz się lepiej, nie jesteś pierwszą kobietą, która to powiedziała”. – powiedziałem pocieszająco.

Grzecznie mnie zignorowała i kontynuowała. „Jak większość dziewczyn w tym wieku myślałam, że moje małżeństwo będzie troskliwym, pełnym miłości związkiem, pełnym romansu i pasji. Nie było!” - Myślałem, że Patty cię kocha? Rozczarowany głosem Gwen odpowiedziała: „Miłość? Patty nie kochała mnie bardziej niż ja jego”.

"Ale myślałem…" zacząłem. Przerwała mi: „Niech zgadnę, był dla mnie idealny, ponieważ oboje byliśmy oddani kościołowi?” - Masz na myśli, że nie był? Więc dlaczego zdecydowałeś się go poślubić? Gwen ze złością odpowiedziała: „Nie zdecydowałam się wyjść za niego; moi rodzice dokonali wyboru za mnie. Po prostu się z tym zgodziłam”.

"Dlaczego nie powiedziałeś nie?" Beznamiętnym głosem Gwen powiedziała: „Wiele powodów, ale głównie dlatego, że nie miałam odwagi przeciwstawić się moim rodzicom. A jeśli zastanawiasz się, jak to było, nie wiedziałam, jaki on naprawdę był, pomyśl do czasu, kiedy ty i ja spotykaliśmy się. Pamiętasz Jimmy'ego, naszą przyzwoitkę? Widziałem jej punkt widzenia. – Czy więc naprawdę był tak oddany kościołowi, jak wszyscy myśleli, że jest? A może to tylko fasada? Zimno Gwen odpowiedziała: „Och, był. „Cóż, wiedziałem, że często chodzisz do kościoła”.

Sarkastycznie Gwen powiedziała: „Nie mówię o kościele. Mówię o wszystkim… łącznie z naszym życiem seksualnym”. – To było nudne? Zapytałam.

Z lekkim oburzeniem Gwen odpowiedziała: „Nuda? To praktycznie nie istniało! Przekonał mnie nawet, że naprawdę wierzy, że seks służy tylko prokreacji. Kiedy zapytałem go, co to znaczy, odpowiedział: „Jako dobrzy katolicy jesteśmy może to robić raz w miesiącu, na pozycji misjonarskiej „zatwierdzonej przez Kościół”, a potem tylko po to, by począć dziecko”. „Raz w miesiącu? Co to za bzdury? I jaki mężczyzna chce kochać się ze swoją żoną raz w miesiącu? To nie ma sensu, Patty nie był taki głupi, poszedł na studia tak samo tak jak ja; musiał wiedzieć, że prawdopodobieństwo, że zajdziesz w ciążę, będzie wynosić co najmniej milion do jednego. Z tym samym oburzonym tonem w głosie, Gwen powiedziała pouczająco: – Zakładasz, że chciał się ze mną kochać.

Wyjaśnię ci to za chwilę. I masz rację; Patty nie była głupia, jak na razie w rzeczywistości. Jeśli chodzi o moje zajście w ciążę, to nie miało znaczenia.

Upewnił się, że to się nigdy nie zdarzy. – Jak? – Uderzyła mnie. – Oszukał mnie, żebym zażyła tabletki antykoncepcyjne. "Hę? To jest całkowicie sprzeczne z tym, co ci powiedział." Zaczęła: „Wiem.

Aby ci to wyjaśnić, pierwszą rzeczą, którą musisz wiedzieć, jest to, że Patty miała kilka problemów psychicznych. Czy wiedziałeś, że był obsesyjnie kompulsywny?” – Nie byłem pewien. Gwen kontynuowała: „Cóż, był i jedną z rzeczy, na których miał obsesję, było jego zdrowie. Powinieneś zobaczyć środki czyszczące, które mam w domu.

Mam coś na wszystko. ”. Śmiałem się. Dobrze było wiedzieć, że wciąż ma poczucie humoru. Kontynuowała: „Wiesz, że miał obsesję na punkcie religii.

Potem był ten ze swoim samochodem i na koniec, ale nie mniej ważne, jego Dzienniki fantazji erotycznych. Przy okazji, po prostu uderzam w te ważniejsze”. „Wielu mężczyzn ma obsesję na punkcie swoich samochodów.

Wytłumaczyłem. Potem zapytała: „Ilu znasz mężczyzn, którzy spędzają trzy godziny dziennie na czyszczeniu samochodów?”. "Kilka." Ale nie skończyła: „Każdego dnia, czy pada deszcz, czy nie?” – Masz mnie tam. Ale to nie jest takie złe, prawda? Gwen odpowiedziała: „Ja też tak nie sądziłem.

Ale potem, gdy tylko się pobraliśmy, dowiedziałam się, jak bardzo ma obsesję na punkcie swojego zdrowia. Więc kiedy nalegał, żebym zaczął ćwiczyć i brać witaminy, naturalnie założyłem, że moje zdrowie stało się dla niego kolejną rzeczą, na której może mieć obsesję. Myliłem się. Och, Patty miał obsesję w porządku, ale nie na punkcie mojego zdrowia, miał obsesję na punkcie upewnienia się, że nigdy nie zajdę w ciążę. „Tu mi czegoś brakuje”.

Powiedziałem jej; i tak było. Na początku jej odpowiedź wydawała się niejasna, „Cóż, to jest tak… kobiety, które dużo ćwiczą, są znane z tego, że spędzają dużo czasu bez miesiączki. Sposób, w jaki wyjaśnił mi to mój lekarz, ma coś wspólnego ze sposobem, w jaki organizm zmienia produkcję hormonów, gdy ćwiczymy intensywnie. I uwierz mi, kiedy mówię, że dużo ćwiczyłem, mam na myśli DUŻO ćwiczyłem! To był jeden ze sposobów, w jaki radziłem sobie z wieloma frustracjami.

– Seksualność jest jedną z nich? Zapytałem mentalnie. Nie będąc psychicznymi, Gwen mnie nie słyszała. „Nie zdawałem sobie wtedy z tego sprawy, ale chociaż trenowałem jak olimpijczyk na treningu, nigdy nie przegapiłem okresu… ani razu! I uwierz mi, powinienem był.

Nie było mowy, żeby to się wydarzyło, chyba że… Chcesz powiedzieć, że dał ci tabletki antykoncepcyjne i powiedział, że to witaminy?”. Wyczułem w jej głosie nutkę złości. „Dokładnie to mówię”.

„Ale dlaczego?” Była wyraźnie poruszona, a ja błagałem zastanowić się, czy powinienem zmienić temat. Zapytałem więc: „Jesteś pewien, że naprawdę chcesz o tym porozmawiać?” Odpowiedziała: „Muszę”. Po wzięciu głębokiego oddechu Gwen kontynuowała: „Po czterech latach życia z nim nie mogłem już tego znieść.

Więc zacząłem chodzić do poradni. To właśnie w poradnictwie zacząłem zdawać sobie sprawę, jak dziwny był nasz związek. Przez lata robiłam wszystko, co mogłam, aby skłonić go do pójścia ze mną, a on zawsze odmawiał.

W końcu, po dziesięciu latach naszego małżeństwa, ustąpił”. „Co spowodowało nagłą zmianę nastawienia? A skoro już o tym mowa, dlaczego go wtedy nie zostawiłaś? Nikt by cię nie obwiniał”. Spodziewałem się jej odpowiedzi: „Ponieważ mnie nie bił ani nie biegał po mnie, nie czułam się usprawiedliwiona zostawiając go”. „Są inne formy nadużyć, wiesz?”. Przyznała: „Tak, ale czułam, że mam świętą odpowiedzialność, aby wszystko działało, więc zostałam z nim.

Był też powód, dla którego poszedł na terapię; jego matka właśnie umarła i wiedziałem, że ma z tym problem. Do tego czasu wiedziałem, że jest chory psychicznie i nie mógł się powstrzymać. Nie wiedziałem tylko, jak naprawdę był chory. - Co to znaczy, że nie mógł się powstrzymać? Co mogłoby sprawić, że mężczyzna podałby swojej żonie tabletki antykoncepcyjne i nie chciałby z nią uprawiać seksu?” Wtedy dziwna myśl przyszła mi do głowy i zapytałem: „Chwileczkę; Patty nie był gejem, prawda?” Ale nie chodziło o to: „Nie, Joey, nie chodziło o to, że Patty nie chciała uprawiać seksu z kobietami; chodzi o to, że Patty odrzuciła genitalia! - To szaleństwo! Jak ktoś może chcieć uprawiać seks, ale nie znieść widoku obiektu swoich pragnień? Każdy chce uprawiać seks. Większość mężczyzn chce uprawiać seks z kobietami; niektórzy mężczyźni chcą uprawiać seks z innymi mężczyznami; są też tacy, którzy chcą uprawiać seks z obydwoma.

Cholera, jest nawet kilka naprawdę dziwnych, którzy chcą uprawiać seks ze zwierzętami hodowlanymi. Bez względu na ich gust lub brak gustu, wszyscy chcą uprawiać seks. Ale nigdy nie słyszałem o kimś, kto czegoś chciał, ale nie mógł na to patrzeć”. Kiedyś wyjaśniła to, w pokręcony sposób, to, co powiedziała, miało sens… nawet jeśli było to dziwnie popieprzone sposób.

„Patty nie była taka jak wszyscy inni. Cierpiał na awersję seksualną. Dlatego nie chciał się ze mną kochać.

Dlatego też dał mi pigułki antykoncepcyjne, nie mówiąc mi o tym. Sam miał z tym problem i śmiertelnie bał się, że jeśli będziemy mieli dziecko, to dziecko zostanie przeklęte jego cierpieniem. Patty wciąż była człowiekiem i jak wszyscy inni miała pragnienia. Po prostu nie był w stanie na nich działać.

I tu właśnie pojawiły się dzienniki. Nawet jeśli dotykanie kobiety sprawiało mu ból, nie oznaczało, że nigdy o tym nie fantazjował. Zrobił, w bardzo żywych i wyraźnych szczegółach! Wiem, bo zapisał każdą z nich w swoich dziennikach.

– Jak się o nich dowiedziałeś? Pokazał ci je czy coś? Zaśmiała się sarkastycznie. - O nie! Nigdy by tego nie zrobił. Znalazłem jego dzienniki podczas sprzątania jego biura po jego śmierci. Odkryłem je zamknięte w szafie biurowej. Pamiętam, że jedna z jego fantazji dotyczyła zakonnicy w szkole, dwóch moich koleżanek z klasy, drewnianego wiosła i pompki rowerowej.

– To naprawdę popieprzone! Nie odpowiedziała. Ale żadne z nich nie wyjaśniało, dlaczego tak było. nigdy z nikim nie rozmawiałem o seksie.

Nie wyjaśniało to też, dlaczego Gwen mi to wszystko opowiadała? Nie jest to rodzaj rozmowy, jakiej zwykle oczekuje mężczyzna z kobietą, z którą nie sypia. Przez chwilę w mojej głowie pojawiła się myśl, że Gwen chciał mnie poprosić, żebym uprawiał z nią seks. Wtedy zdałem sobie sprawę, jak to było kompletnie niedorzeczne, i nie myślałem o tym więcej.

Zadałem więc następne logiczne pytanie… "Kiedy byłeś w liceum, czyż nie ty i twoja dziewczyny rozmawiają o seksie?” Odparła: „Święte Pingwiny cały czas nas obserwują?” „Święte Pingwiny” to nasz mały przydomek dla zakonnic i księży w szkole. Jak możesz sobie wyobrazić, ubrane w czarno-białe ubrania wyglądały jak pingwiny punktu. Powiedziałem jej. Potem zapytałem: „A co z autobusem szkolnym?” Gwen pokręciła głową.

„I zaryzykować, że ktokolwiek mógłby podsłuchiwać? „Telefon?” Zapytałem. Ale na to też miała odpowiedź: „Nie wolno mi było mieć telefonu w moim pokoju, kiedy byłam nastolatką. Poza tym, nawet gdybym to zrobił, ostatnią rzeczą, jakiej bym pragnął, było to, żeby moi rodzice podnieśli słuchawkę i usłyszeli, o czym mówię. — A po ślubie; czy nie miałaś żadnych przyjaciół, z którymi mogłabyś porozmawiać?” Jej odpowiedź brzmiała: „Wszyscy moi przyjaciele byli jego przyjaciółmi. A w jego kręgach zamężna kobieta nie rozmawiała z nikim o swoich relacjach małżeńskich.

„Książki?” Odpowiedziała: „Nie chciał, żebym myślała o seksie z obawy, że mogę wymagać od niego więcej; więc nie pozwoliłby w domu na coś erotycznego… z wyjątkiem jego dzienników, oczywiście. Niepewna, co Gwen powie dalej, spojrzałam na nią wyczekująco. Posępnie opuściła głowę i powiedziała: – Pewnie się zastanawiasz, dlaczego zdecydowałam się ci to powiedzieć. „To wszystko sprowadza się do tego: po dwudziestu czterech latach małżeństwa wiem mniej o seksie niż większość dzisiejszych nastolatków.

Potrzebuję, aby ktoś powiedział mi wszystko, czego nie znam na temat seksu. Zaczekaj chwilę! Może ją źle zrozumiałem. Czy Gwen właśnie poprosiła mnie o wyjaśnienie jej faktów z życia? zniknął, kiedy następnie powiedziała: „Joey, jeśli chcesz, chciałbym, żebyś to zrobił?" Spojrzałem na Gwen, przyglądając się jej przez bardzo długi czas, próbując podjąć decyzję, czy mówi poważnie.

Coś w wyrazie twarzy na jej twarzy powiedział mi, że była. „Gwen, to nie są jakieś ptaki, a pszczoły gadają, o co prosisz. Czy na pewno nie wolałbyś porozmawiać o tym z kobietą? Mogłabym nakłonić Bobbie do…” Przerwała mi. „Nie znam Bobbie na tyle dobrze, żeby z nią o tym porozmawiać. Poza tym, co by komuś powiedziała? Nigdy bym tego nie przeżyła! Jesteś jedynym prawdziwym przyjacielem, jakiego mam.

Nie ufam nikomu innemu”. „Słuchaj, nie mówię nie; ale czy rozważałeś przeczytanie książki na ten temat? Jest ich mnóstwo, a większość z nich ma w sobie ilustracje; możemy dostać ci kilka? - zasugerowałem. Ale Gwen odrzuciła ten pomysł, mówiąc: „Rozważałam przeczytanie książki, ale książka nie może odpowiadać na pytania w taki sposób, w jaki może odpowiedzieć prawdziwa osoba”. Potem spojrzała na mnie z tymi pięknymi niebieskimi jej oczy i powiedział do mnie: „Proszę”.

Nienawidzę, gdy kobieta błaga. To sprawia, że ​​jestem cały w środku bzdurny. „Jeśli jesteś pewien, tego chcesz.

A potem to zrobię”. Mówiąc to, zastanawiałem się, czy właśnie popełniłem duży błąd? Rozdział czwarty Pływanie późną nocą „Chude kąpiele?” Zapytałem z wahaniem, mając rozpaczliwą nadzieję, że się nie myliłem. Nie. ! Nie z powodu, o którym myślisz.

Chociaż pomysł zobaczenia jej nagiej krążył mi w głowie odkąd zdjęła tę sukienkę i zobaczyłem ją w tym bikini Carlito. Po prostu wydawało się to oczywiste, że tak było. że wiodąc chronione życie, które prowadziła, może znaleźć się na jej liście rzeczy do wypróbowania.

Zdziwiona Gwen odwróciła się do mnie i zapytała: „Skąd wiedziałeś?”. – Nie byłem pewien, dopóki nie zobaczyłem, dopóki nie spojrzałeś na basen. Ostrożnie Gwen zapytała: „Nie jesteś w szoku?” — Niezupełnie. Każdy chce spróbować przynajmniej raz. Zatrzymałem się, a potem zapytałem: „Czy mogę podzielić się z tobą sekretem?” Odpowiedziała: „Śmiało, podzieliłam się z tobą dość moim.

Poza tym zawsze zastanawiałam się, co się dzieje w twoim umyśle”. „Zauważyłeś, jak wysokie jest ogrodzenie na podwórku za domem?” Skinęła głową. – Wygląda na zupełnie nowy; prawda? „Tak; i nie bez powodu jest tak wysoki”. Wyraz jej twarzy zmienił się i pomyślałem, że zaczyna rozumieć. Na wszelki wypadek wyjaśniłem: „Nie lubię nosić kostiumu kąpielowego.

Nawet go nie mam!” Gwen wpatrywała się tęsknie w wodę, a ja powiedziałem: „Śmiało, pomóż sobie. Nawet nie spojrzę”. Jej odpowiedź nie była taka, jakiej się spodziewałem: „I zostaw mnie samego. Nie sądzę! Albo ktoś ze mną pływa, albo ja w ogóle nie pływam. Nie wiem nic o tej okolicy ”.

„Ale właśnie ci powiedziałem, że nie mam nawet garnituru do założenia”. Przypomniałem jej. Chichocząc, Gwen powiedziała: „Nie martw się, możesz pożyczyć moje, jeśli chcesz”. I wtedy nagle pojawił się przede mną aż nazbyt żywy mentalny obraz mnie ubranego w jej rower.

Sprawiając, że znika tak szybko, jak tylko mogłem, powiedziałem… "Nie, dziękuję, myślę, że na tobie wygląda lepiej." Niecierpliwie Gwen zapytała: „Czy to tak czy nie?” "Obie." Powiedziałem jej, powodując zakłopotanie na jej twarzy. Wyjaśniłem: „Tak, pójdę z tobą popływać; i nie, nie zamierzam zakładać twojego kostiumu kąpielowego”. A potem, bez zbędnych ceregieli, skierowała się do drzwi, a ja wlokłem się za nimi.

Kilka sekund później oboje byliśmy przy basenie. Zdjąłem koszulę i zacząłem zdejmować szorty. Ale zanim zdążyłem je całkowicie zdjąć, wskoczyła, posyłając w moim kierunku gigantyczną falę wody, która zmoczyła mnie, ubrania i wszystko inne. Wychodziłem wtedy z moich szortów. Kiedy zdałem sobie sprawę, że Gwen nie zdjęła bikini, nie wiedziałem, czy mam się wstydzić, czy nie.

"Hej, myślałem, że powiedziałeś, że zamierzamy…" zacząłem. Następnie plak! Góra jej kostiumu kąpielowego uderzyła mnie prosto w twarz. Szybko złapałem je i rzuciłem z powrotem w nią, tęskniąc za nią. Plam ponownie! Tym razem były to dna… znowu kwadratowe w twarz. "Tu nie jest bezpiecznie!" – wykrzyknąłem, a potem zanurkowałem dla względnego bezpieczeństwa wody.

Próbując zachować bezpieczną odległość, wiosłowałam trochę i starałam się nie patrzeć na sposób, w jaki jej piersi podskakiwały w wodzie. Gwen zrobiła to samo. Idąc po wodzie, Gwen powiedziała: „Wiesz, mogłabym się do tego przyzwyczaić. To bardzo relaksujące. Rozumiem, dlaczego tak bardzo to lubisz”.

To była spokojna chwila i cieszyłem się nią tak samo jak ona. Postanowiłem nie odpowiadać z obawy, że go zepsuję. Wierzcie lub nie, ale płynęliśmy przez około pół godziny i nic się nie wydarzyło. Kiedy na zewnątrz zaczęło robić się chłodno, wyszła z basenu i złapała ręcznik, żeby mogła się wysuszyć. Wtedy po raz pierwszy przyjrzałem się jej dobrze.

Biorąc od niej que, sam wyszedłem z wody. Zamierzałem włożyć koszulę i spodnie, aż zdałem sobie sprawę, że są całkowicie przemoczone i trzeba je wysuszyć. Spojrzałem na Gwen, trzymała swoje bikini, po jednym kawałku w każdej ręce. On też był tak samo przemoczony. Potem sięgnęła po sukienkę, też była mokra.

Oboje spojrzeliśmy na stół, na którym położyłem ręczniki dla gościa. Stół był pusty, a kiedy się rozejrzeliśmy, okazało się, że każdy ręcznik jest zabrudzony. Pozornie obojętna Gwen zapytała: „Czy twoja pralka i suszarka są już podłączone?” – Właściwie tak.

– powiedziałem z dumą. Ostrożnie zapytała: „Masz jakiś detergent do prania?” – Prawdę mówiąc, możesz w to wierzyć lub nie. Starzy właściciele trochę zostawili. Gdy tylko usłyszała moją odpowiedź, Gwen wzięła nasze ubrania i włożyła je do swojej torby, po czym uroczo powiedziała: „Mogę zrobić pranie?”.

– Nie, wcale. Odpowiedziałem. Na co odpowiedziała: „Świetnie, przez minutę wyglądało, że będę musiała jechać do domu w tym mokrym bikini.

Sposób, w jaki temperatura spada, nie wydaje mi się, żeby to był dobry pomysł”. Nawet o tym nie pomyślałem. Ale potem, kiedy zauważyłem, jak wyprostowane są jej sutki i zdałem sobie sprawę, że ma rację. Gwen zasugerowała: „Dlaczego nie wyrzucimy ręczników w tym samym czasie?” Nagle odwróciłem wzrok i potajemnie miałem nadzieję, że nie zauważyła mnie na patrzeniu. Wtedy powiedziałem… "Mogę zrobić to później." Jej odpowiedź brzmiała: „Chcę, w każdym razie możesz ich potrzebować później”.

Więc zebraliśmy nasze ubrania i wszystkie ręczniki i zabraliśmy je do pralni. Byłem trochę zaskoczony, kiedy zaczęła najpierw wkładać ręczniki do pralki; ale nic o tym nie powiedziałem. Kiedy pralka była już uruchomiona, powiedziała do mnie: „Chodźmy do salonu, gdzie jest dużo miejsca; dobrze?” I tak, niecałą minutę później siedzieliśmy w salonie nadzy jak sójki. Siedziała na moim dywanie z niedźwiedziej skóry w stylu indyjskim ze skrzyżowanymi nogami; a ja siedziałem około sześciu stóp ode mnie plecami do kominka.

Pamiętam, że wtedy pokój wydawał się niesamowicie cichy. Całość wydawała się bardzo surrealistyczna. Tak to było… surrealistyczne! To znaczy pomyśl o tym. Byłem czterdziestoośmioletnim dorosłym mężczyzną, który właśnie poprosił czterdziestoośmioletniego dorosłego, aby nauczył ją intymności seksu. Czy kiedykolwiek słyszałeś o czymś takim? – Nie chcesz poczekać, aż nasze rzeczy wyjdą z suszarki? Zapytałam.

Zapytała w odpowiedzi: „Dlaczego mi nie ufasz?” 'Ufam Ci? To nie o ciebie się martwię, nie jestem pewien, czy sobie ufam! Krzyknąłem w mojej głowie. Nie to jednak powiedziałem. - Nie; po prostu pomyślałem, że będzie ci wygodniej, gdybyś coś miał na sobie? Odpowiedziałem trochę zgodnie z prawdą.

Ale Gwen tylko się uśmiechnęła i odpowiedziała: „Jestem całkiem wygodna w ten sposób; poza tym ta sukienka, którą tu nosiłam, jest dość droga; nawet gdyby była sucha, nie chciałbym ryzykować jej rozerwania”. Zauważyłem, że nie wspomniała o bikini Carlita, które nosiła wcześniej; może to tylko przeoczenie? Postanowiłem po raz ostatni spróbować być rycerski i wyperswadować jej to. - Gwen kochanie, nie martwisz się trochę, że mogę cię wykorzystać? Pewnie odpowiedziała: „Gdybym tak myślała, w ogóle bym cię nie pytała”. Pomyślałem sobie: „Żałuję, że nie jestem tak pewny siebie, jak ty kochanie”. Ale Gwen podjęła decyzję i naprawdę postawiła mnie na miejscu, kiedy powiedziała do mnie: „Myślę, że oboje jesteśmy w stanie się kontrolować, prawda?” W tym momencie miałem dwie możliwości.

Jednym z nich było powiedzenie „nie”, do czego skłaniałem się robić, i mógłbym albo pomyśleć, że nie mam samokontroli, albo że nie myślałem, że ona ma. W tym drugim przypadku zostałaby znieważona. Drugim było powiedzenie „tak”, czego, szczerze mówiąc, nie byłam pewna siebie. Jak to widziałem, odpowiedź „nie” była całkowicie przegraną sytuacją; a odpowiedź „tak” była piekielnym hazardem. Jeśli się myliła i skończyliśmy uprawiać seks, kiedy była najbardziej bezbronna, może później tego żałować i być może koniec naszej przyjaźni! 'Pierdolić!' Pomyślałem sobie z frustracją.

— Chyba zaszedłem za daleko, żeby się teraz zawrócić. I wtedy usłyszałem mój głos mówiący: „W porządku, od czego chcesz zacząć?” Rozdział piąty - Lekcja druga: Pozycje I tak właśnie skończyłyśmy z Gwen nago w moim salonie. Śmiejąc się, Gwen zasugerowała: „Na dywanie?” - Miałem na myśli jaką pozycję mądralo? Chichocząc, Gwen zasugerowała: „Dlaczego nie zaczniemy od innych odmian misjonarza, o których mi powiedziałeś? Jaka była ta pierwsza, o której wspomniałeś, „Leżak”? Powiedz mi, jak to się znowu dzieje? Potem, zanim zdążyłem coś powiedzieć, Gwen położyła się płasko na plecach i zapytała: „Co teraz?”.

„Kobieta otwiera nogi, ciągnie je do tyłu, aż jej łydki są równoległe do tego, na czym leży, i trzyma je tam. Następnie mężczyzna czołga się między jej nogami”. Powiedziałem tak bez emocji, jak tylko mogłem. I kiedy to zrobiłem, sama myśl o Gwen w tej pozycji sprawiła, że ​​krew płynęła do mojego kutasa.

Potem bez wahania zrobił dokładnie to. Rzeczywiście, jak tylko podciągnęła nogi do tyłu i rozłożyła nogi, dając mi najwspanialszy widok na jej płeć. Kiedy tak siedziałem, starając się nie patrzeć na to, a także starając się nie stać tak twardym, jak ja, Gwen zapytała: „W ten sposób?”. "Tak." Przełknąłem: „Powiedziałbym, że za pierwszym razem masz rację!” Poczułem f i pomyślałem: „Boże, nie mów mi, że binguję! Do głośnego płaczu! Mam czterdzieści osiem lat.

To nie tak, że nigdy wcześniej nie widziałem nagiej kobiety! Po prostu nigdy wcześniej nie widziałem Gwen nago! Powiedziała coś. Co to było? O tak, teraz pamiętam. "Gdzie znowu jest ten człowiek?" - Chcesz spędzić najlepszy czas w swoim życiu? Szeptał głos w mojej głowie. Gdy poczułem, jak krew napływa do mojego penisa, słowa „To będzie trudniejsze, niż myślałem!”. przeszło mi przez głowę.

Porozmawiaj o swoim złym doborze słów? To było prawie komiczne; i gdybym nie zajmował się wtedy innymi rzeczami, prawdopodobnie roześmiałbym się z oczywistej gry słów. Ale, jak możesz sobie wyobrazić, tak było; a ja nie. "Pomiędzy twoimi nogami." – powiedziałem nagle myśląc, że moja odpowiedź jest wystarczająco dobra. Niestety tak nie było i powiedziała karcącym tonem.

– Miałeś mi pokazywać; pamiętasz? - Wiesz, będę musiał cię dotykać w niektórych z tych pozycji? Zniecierpliwiona poinformowała mnie: „Tak założyłam”. Nie jestem pewien, czy Gwen wiedziała, co rozumiem przez „dotyk”. Jeśli tego nie zrobiła, miała się szybko dowiedzieć. Byłem jakieś sześć cali ode mnie i zatrzymałem się. Kiedy zobaczyłem, że patrzy na mnie wyczekująco, powoli przeczołgałem się do przodu i zająłem pozycję.

Widziałem, że była mokra, ale nie mogłem się zdecydować, czy to po prostu wyszła z basenu, czy z jakiegoś bardziej zmysłowego powodu. W chwili, gdy nasze płcie się dotknęły, zaskoczyła się trochę i zapytałem… "Wszystko w porządku? Jesteś pewien, że chcesz to zrobić?" Moja na wpół zwiotczała męskość napierała bezpośrednio na jej „skazę”. Niezrażona Gwen odpowiedziała: „Wszystko w porządku. Wystarczy trochę się przyzwyczaić. Potem pochyliła się, najpierw w lewo, a potem w prawo.

Wydawało mi się, że studiuje ułożenie moich nóg. skończyła, powiedziała do mnie Gwen. „Rozumiem, że mężczyzna porusza się w taki sam sposób, jak w zwykłym starym misjonarzu?” „Jeśli przez „w ten sam sposób” masz na myśli wypychanie bioder do przodu, tak.” Odpowiedziałam. Gwen zapytała: „Czy kobieta może się ruszać, czy też mężczyzna wykonuje całą pracę?” „Może, jeśli chce, podnosząc i opuszczając pośladki i pchając w górę lub biodrami do przodu i do tyłu.” Powiedziałem informacyjnie.

myślałem, jak bardzo chciałem jej pokazać dokładnie, jak to zostało zrobione. Ku mojemu zaskoczeniu, bez słowa, Gwen zaczęła wypychać pośladki w górę, tak jak to opisałem, i powiedziała: „W ten sposób?” Jak to zrobiła, jej płeć przesunęła się na całą długość mojego wówczas pół-wyprostowanego bieguna przyjemności. To było bardzo erotyczne i stymulujące. „Tak!” Powiedziałem i zastanawiałem się, czy Gwen naprawdę Miała jakiś pomysł, co robi. Gdy tylko jej odpowiedziałem, Gwen delikatnie zaczęła jej tyłek, jednocześnie podciągając nogi w kierunku piersi.

Spowodowało to masujący ruch, który był jeszcze przyjemniejszy niż wcześniej. Po tym, jak pozwoliłem sobie cieszyć się tym przez kilka sekund, powiedziałem jej… "Wszystko w porządku. Może lepiej ruszajmy dalej?" Zasugerowałem.

Na szczęście dla mnie nie zapytała dlaczego. I to dobrze, bo nie było mowy, żebym miała jej powiedzieć, jak przyjemne są jej ruchy. „Stąd możemy przejść do „Zwycięstwa”. Powiedziałem jej.

Co ciekawe, zapytała: „Nie „złożony leżak?” "Moglibyśmy." Ustąpiłem. „Ale wszystko, co musisz teraz zrobić, to zgiąć kolana, aż nogi będą wyprostowane, podczas gdy ja zbliżę kolana do siebie i będziemy w „Zwycięstwie”. Cóż, dokładnie to zrobiliśmy. Ale gdy tylko byliśmy na miejscu, Gwen znów zaczęła naciskać na mnie miednicą i powiedziała: „Czy robię to dobrze?” I, jakby miał własny rozum, „Mr.

Woody' stawał się coraz większy i większy. To było bardzo rozpraszające. "O tak, robisz to dobrze." powiedziałem zgodnie z prawdą; i pomyślałem sobie: „Chłopcze, robisz to dobrze!” Gwen masowała mnie jeszcze przez kilka sekund, a potem zapytała: „Jak mamy przejść na „Leżak składany” stąd?” Gdy krew nadal napływała do mojego penisa, odpowiedziałem… „Wysunę ręce z drogę, a potem kładziesz łydki na moich barkach.

Kiedy to zrobisz, zbliżę kolana trochę bliżej siebie, aby uzyskać efekt dźwigni. Dwie sekundy później, kiedy byliśmy w pozycji „Krzesło złożone przy biurku”, Gwen ponownie zapytała: „Mężczyzna porusza się w ten sam sposób?” „Uh huh. Odpowiedziałem.

Wtedy Gwen skomentowała: „Wygląda na to, że nie ma zbyt wiele miejsca na poruszanie się kobiety w tej pozycji. Jedyne, co przychodzi mi do głowy, to to…” a potem, kiedy użyła swoich kostek do dźwigni, Gwen zaczęła podwijać swój tyłek do góry. Za każdym razem, gdy to robiła, moja wędka jechała po bruździe jej kobiecości jak wahadłowiec ślizgający się po zagajniku.

Nie było zbyt wielu powtórzeń później, kiedy miała mnie w pełnej erekcji. Byłem zdumiony, podczas gdy byłem nieco zakłopotany, że Gwen wcale nie wydawała się być. Czy to możliwe, że dobrze się bawiła i wiedziała, co robi? Czy powinienem jej coś o tym powiedzieć? Podczas gdy próbowałem zdecydować, bez zatrzymywania Gwen zapytała: „Nadal nie rozumiem, jak moje poruszanie się ma sprawić, że wszystko będzie przyjemniejsze.

Może powinniśmy przejść do innej pozycji. Dlaczego nie spróbujemy 'Cowgirl'?” Ale byłem zbyt zajęty zabawą, żeby zwracać na nią jakąkolwiek uwagę. "Hę?" – zapytałem, próbując się z tego wyrwać.

Uśmiechnęła się i sparafrazowała siebie: „Czy następna nie nazywała się 'Cowgirl'? Jak to robimy?” W tym momencie powiedziałbym jej wszystko, pod warunkiem, że trzymałaby się suchego pieprzenia mnie taką, jaką była. "Będziesz musiał się ruszyć i pozwolić mi być na dole." Powiedziałem informacyjnie i zacząłem się od niej wycofywać. Gdy tylko zszedłem z drogi, Gwen przewróciła się, robiąc mi miejsce, żebym się położył na jej miejscu. Ledwo zajęłam pozycję, kiedy usłyszałam, jak mówi: „Wow! Więc tak wygląda!”.

"Przepraszam?" Potem to zatopiło się w tym, co powiedziała i zacząłem pytać: „Chcesz powiedzieć, że nigdy wcześniej takiego nie widziałeś?” Wtedy zrozumiałem „podekscytowaną” część tego, co powiedziała i wiedziałem, że musiałem zaczerwienić się na twarzy. Bez wahania Gwen zwierzyła się: „Nie, niezupełnie. Poprosiłam Patty, żeby pokazała mi swoje, ale odmówił.

Nawet kilka razy próbowałam wślizgnąć się do łazienki, kiedy brał prysznic, tylko po to, by znaleźć drzwi, które za każdym razem były drzwiami do jego wanny pokój był zamknięty." - A co, kiedy się kochaliście, z pewnością wtedy to widziałeś. Biorąc pod uwagę okoliczności, jej odpowiedź miała sens. „Widziałem to? Szkoda, że ​​nie; wtedy wiedziałbym na pewno, co działo się we mnie przez te wszystkie lata”. "Przepraszam?" Biorąc pod uwagę okoliczności, jej odpowiedź miała sens. „Przy tych kilku okazjach przychodził do mojej sypialni i robiliśmy to, zawsze upewniał się, że światła są wyłączone.

Potem, kiedy skończył, wstawał, szedł do swojej łazienki i słyszałem, jak leci prysznic przez co najmniej godzinę. Ponieważ spaliśmy w oddzielnych sypialniach, nie zobaczę go ponownie aż do śniadania następnego ranka. Po jego śmierci znalazłem jakieś dziwne urządzenie zamknięte w pudełku w jego szafie.

Musiałem je rozbić, żeby dowiedzieć się, co jest w środku. Kiedy to zrobiłem, nie mogłem uwierzyć własnym oczom. To była jakaś uprząż.

Do niego dołączone było miękkie gumowe urządzenie w kształcie penisa o długości około trzech cali. Przyszła mi do głowy myśl: „Mój Boże! Możliwe, że tak naprawdę nigdy nie była z mężczyzną! Jej głos przerwał moje myśli. "Opowiedz mi o tym proszę." – Z tego, jak to opisałeś, jestem całkiem pewien, że to był pasek.

Wytłumaczyłem. Z rozdrażnionym wyrazem twarzy Gwen powiedziała: „Nie. To znaczy powiedz mi o seksie”.

Wiele rzeczy przeszło mi wtedy przez głowę… litość dla niej, fascynacja jej historią i głębsze wyczucie tego, jak mogłoby się wszystko potoczyć, gdybym więcej jej załatwiał w liceum. Uniosłem się na łokciach i powiedziałem… "Gdzie mam zacząć?" Zastanowiła się przez chwilę, a potem zapytała: „Powiedz mi tyle, ile możesz. Na przykład, jaka jest różnica między osobą, która została obrzezana, a tą, która nie jest, a którą masz?” – Może i mam, ale na pewno nie jestem ekspertem. Mimo to powiem ci, co wiem. Prawdopodobnie nie powinienem, ale trochę się zaśmiałem, powodując, że zmarszczyła brwi.

– Nie martw się, nie jesteś pierwszą kobietą, która zadaje mi to pytanie. Wydawało się, że poczuła się lepiej. Kontynuowałem: „Moje jest obrzezane.

Oznacza to, że napletek został usunięty. Kiedyś pokrywał większość gruczołów tutaj. Nawiasem mówiąc, są bardzo wrażliwi”.

Wskazałem na główkę mojego fiuta. Usiadła naprzeciwko mnie. „Pamiętam, że czytałem coś o tym w Biblii, ale nigdy nie rozumiałem, o czym mówi. Czy to bolało?" "Prawdopodobnie, naprawdę nie wiem, byłam wtedy dzieckiem." Próbując zrobić co w mojej mocy, aby zrobić to, o co prosiła, powiedziałem: "Widzisz to tutaj?" Wskazałem na mięsisty pierścień otaczający podstawa gruczołów.

„To 'Corona' lub bardziej znana jako korona. To kolejny wrażliwy obszar. Kiedy poruszałem palcem równolegle, w górę iw dół, pasek mięsa na spodzie mojego penisa biegnący od korony do podstawy mojego penisa, powiedziałem do Gwen: „Nareszcie to jest„ wędzidełko ' znany również jako 'Frenum'.

To też jest bardzo wrażliwe. Jakieś pytania?". Mogłem powiedzieć, że myślała i miała nadzieję, że się myliłem.

Kiedy zapytała: "Dlaczego jest o wiele większy niż przy basenie?" Tak! To było to! Obawiałem się, że zapyta ! Siedziałem tam w milczeniu przez kilka sekund i próbowałem wymyślić, co powiedzieć. Mogłem powiedzieć: „Cóż, bo jesteś gorętszy niż piekło i wszystko, o czym myślałem, odkąd powiedziałeś mi, że jesteś znowu wolny było to, jak dobrze się razem bawiliśmy. Ale nie zrobiłem tego. A może mógłbym powiedzieć: „Pozwól, że pomasuję twoją łechtaczkę przez kilka minut i zobaczę, co się z nią stanie, wtedy będziesz wiedział!”. Ale ja też tego nie powiedziałem.

Oto, co powiedziałem: „Tak reaguje ciało mężczyzny, kiedy jest stymulowane.” Zauważyłem, że zapomniałem wspomnieć o tym, jak mężczyzna może się podniecić, patrząc na kobietę? Właśnie kiedy myślałem, że jestem bezpieczny, Gwen zapytała: „Więc to nie dlatego, że uważasz mnie za pociągający?” W jej głosie było tylko delikatne rozczarowanie, gdy to powiedziała. „O cholera! Co teraz powiem? ' Pomyślałem. Po czym natychmiast nastąpiło: „Jak się w to wpakowałem?”. Gdzieś z tyłu głowy usłyszałem ten cichy głosik, który odpowiadał: "Ponieważ myślałeś z niewłaściwą głową znowu głupi! Gdybyś nie był, zobaczyłbyś, jak to się zbliża, milę dalej." Spróbuj wyrwać się z tego jednego durnia.

Naprawdę nienawidzę tego faceta, kiedy ma rację! Ignorując go, wymyśliłem coś, co wydawało mi się bezpieczną odpowiedzią. "To jest możliwe." Powiedziałem wymijająco, nie zaprzeczając temu. Gwen spojrzała na mnie nieśmiało. To było tak, jakby próbowała się zdecydować, żeby coś powiedzieć. W końcu zapytała: „Co wiesz o anatomii?” Pomyślałem sobie: „Ciekawe, co by powiedziała, gdybym jej powiedział, że wiem wystarczająco dużo, by krzyczeć z rozkoszy, aż błaga o litość!”.

„Wiem, że każda spotykana przeze mnie kobieta jest wyjątkowa na swój sposób i każda reaguje inaczej niż pozostałe”. Wiedziałem, że jej następne pytanie będzie brzmiało: „Jak to?” i to było. „To jedna z cech wspólnych dla mężczyzn i kobiet. Wszyscy mamy swoje upodobania i niechęci.

Może to część zabawy, jaką mamy, gdy się spotykamy… odkrywanie, co kręci drugiego”. Do tego czasu moja erekcja zaczęła opadać i byłem tylko w połowie wyprostowany. Spojrzała na nią na chwilę, a potem powiedziała: „Wróćmy do tego, co robiliśmy. Stało się dla mnie oczywiste, że wciąż muszę się wiele nauczyć”. Potem, nie mówiąc ani słowa, ostrożnie wczołgała się na mnie na coś, co faktycznie znajdowało się w pozycji „odwróconego misjonarza”.

Jej twarz znajdowała się zaledwie kilka centymetrów od mojej, a pokusa, by ją pocałować, była prawie przytłaczająca. Spojrzałem jej w oczy i powiedziałem cicho… "Wszystko, co musisz zrobić, to usiąść i poruszać biodrami w górę iw dół w taki sam sposób, jakbyś jeździł konno." Ona zrobiła. I przez kilka sekund leżałem tam i patrzyłem, jak jej piersi podskakują z gracją przed moimi oczami, gdy podskakiwała na moich kolanach. W końcu zatrzymała się i powiedziała nieco naiwnie: – Wydaje mi się trochę dziecinna. To ma być przyjemne? Myślę, że bardziej podoba mi się ta ostatnia pozycja.

Śmiałem się. „Nie sądzę, że masz jeszcze cały obraz. Nie będziesz podskakiwał na kolanach jakiegoś szczęściarza, będziesz też podskakiwał w górę iw dół na jego penisie… kiedy jest w środku Ty!" Na jej twarzy pojawił się dziwny wyraz i nie mogłam zdecydować, czy mnie zrozumiała, czy nie. Kusiło mnie, żeby powiedzieć: „Zamiast próbować ci to wyjaśnić, dlaczego nie wypróbujesz tego i nie powiesz mi, co o tym myślisz?”. Potem na jej twarzy pojawił się kolejny dziwny wyraz; i przez ułamek sekundy miałem najdziwniejsze wrażenie, że czytała w moich myślach.

"Co ty robisz?" Zapytałem, kiedy zaczęła pocierać swoją cipkę w górę iw dół wzdłuż mojego bezwładnego wału. Uśmiechnęła się i powiedziała: „Nie powiedziałeś mi, że jest tam wrażliwy? Jak to nazwałeś… „Frenum”? – Jasne, że tak, ale nie powiedziałem ci tego, żebyś… no wiesz. Powiedziałem zgodnie z prawdą. Uśmiechając się, odpowiedziała: „Och, wiem o tym.

Chciałam tylko dowiedzieć się, co sprawia, że ​​tak się rozwija. To wszystko. Dlaczego? Czy robię to źle?” "Zło?" Byłem zdenerwowany. Policzyłem do dziesięciu. Przez cały czas Gwen ciągle się odsuwała.

Próbując zachować spokój powiedziałem… "Zaufaj mi, nie robisz tego źle." Nie dowierzając, powiedziała: „Naprawdę? Jesteś pewien? Wydaje się, że nie robi się coraz większy. Może muszę spróbować tego z innej strony. Powiedz mi, jak mam to zmienić na „Odwrócona kowbojka”? Ale zanim zdążyłem odpowiedzieć, obróciła się, aż znalazła się twarzą w przeciwną stronę, a potem wróciła do wcierania mojego kutasa w bruzdę jej cipki. Jej tyłek był teraz przodem do mnie i za każdym razem, gdy się poruszała, widziałem jej mokrą cipkę, przesuwającą się po całej długości mojego kutasa.

Widok był tak gorący, tak seksowny, że w ciągu kilku sekund byłem twardszy niż kamienny filar. Potem usłyszałem jej głos mówiący: " Rany, masz rację; naprawdę robi się większy, gdy jest stymulowany. Kiedy zaczynało się czuć naprawdę dobrze, zatrzymała się nagle i zapytała: „Spróbujmy teraz „Styl na pieska”. Potem, mniej więcej równie gwałtownie, Gwen stoczyła się ze mnie na czworaka. Mniej więcej w tym samym czasie pomyślałem sobie: „Czy to idzie tam, gdzie myślę, że jest?”.

Ale zanim zdążyłem sobie odpowiedzieć, Gwen powiedziała do mnie: „Nie powinieneś być za mną; czy też źle zrozumiałem, co powiedziałeś? Bez zastanowienia przewróciłem się na brzuch, a następnie wpełzłem na pozycję za nią. Smutne jest to, że zatrzymałbym się właśnie tam i spojrzał na to przez kilka sekund, gdyby tego nie wybrała dokładną chwilę, by zapytać: „Czy cofam się, czy ty podchodzisz?” „Podchodzę do przodu”. Wymamrotałam i zaczęłam powoli używać kolan, by przesunąć się do przodu między jej nogami.

Mimo że celowo starałam się trzymać mojego penisa bezpiecznie pod jej wierzchołek wciąż dotykał jej płci. Zaniepokojony pomyślałem sobie: „Nie mów mi, że znowu zacznie się na mnie wpadać”. Ale tego nie zrobiła. Zamiast tego wygięła ramiona na zewnątrz i obniżyła się do bardziej przyczynowej pozycji spoczynkowej. Kiedy już tam była, Gwen spojrzała na mnie przez lewe ramię i powiedziała: „Czy to pasuje do ciebie? A kto się tu przeprowadza?” „Wygląda mi dobrze”.

Co było prawdą. Wprawdzie nasze definicje „w porządku” mogły się różnić, ale ponieważ poprosiła o moją opinię, poszedłem z moją. Prawda była taka: to, co widziałem, wyglądało dla mnie dobrze.

Więc technicznie rzecz biorąc, nie było to kłamstwo. Po prostu nie była to odpowiedź na zadane przez nią pytanie. Z drugiej strony, może tak było? Tak samo od niechcenia, jak wcześniej, przypomniała Gwen. ja, „Chciałeś mi powiedzieć, który z nas robi przeprowadzkę".

„Cholera! Przez chwilę myślałem, że zapomniała! Staram się być tutaj rycerski i postępować właściwie". „Albo lub oba, w zależności od tego, kto chce wykonywać pracę. Zwykle uważa się, że kobieta pozwala mężczyźnie się poruszać”. Odpowiedziałem.

Z jakiegoś powodu, nie wiem dlaczego, dodałem: „Pamiętaj, co ci powiedziałem o tym, że jest to najlepsza pozycja, w której znajduje się punkt g kobiety”. stymulowane?” Na twarzy pojawił się wyraz wspomnień, a następnie odpowiedział: „Tak, o to cię zapytam później. W międzyczasie, czy możesz zademonstrować przez kilka sekund, jak ten mężczyzna by się poruszał? Pomyślałem sobie: „Świetnie, teraz ona chce, żebym się ruszał! To tortura! Może powinienem po prostu iść dalej i dać jej to i dostać to koniec. Ale potem ten dupek, który zawsze ma rację, powiedział do mnie: „Uspokój się.

To nie jest czas, by wykorzystać sytuację. To nie byłoby w porządku. Pamiętaj, że ona jest starą przyjaciółką i jedyne, co robisz, to nauczenie jej kilku rzeczy, których nigdy nie miała okazji się nauczyć. A teraz spróbuj się zrelaksować… i nie myśl o jej pięknym tyłku io tym, co robisz. Wtedy pomyślałem sobie: „Dzięki kolego, to wielka pomoc!”.

Byłem żartobliwy. Mniej więcej w tym samym czasie, kiedy o tym myślałem, Gwen podniosła się w górę, powodując, że mój bulwiasty gruczoł płciowy uderzył ją w prawo na przycisku miłości. Zaskoczona, nagle szarpnęła się i wykrzyknęła: „Co to było?” „Co było co - spytałam niewinnie, niepewna, czy zajmuje się kontaktem na swojej łechtaczce, czy na moim teraz wypukłym biegunie przyjemności. Tonem, który wydawał się mieszaniną zarówno podekscytowania, jak i ciekawości, Gwen odpowiedziała: „Gdzie właśnie na mnie wpadłaś, co to było? – Myślę, że to była twoja łechtaczka. Przynajmniej nie musiałam przyznać, że znalazła mojego kutasa! Zdezorientowana Gwen zapytała: „Moje co?” „To ma imię? Nie wiedziałem, że ma nazwę.

Po prostu wiedziałem, że ilekroć…” Urwała nagle w połowie zdania. Myślę, że cokolwiek chciała powiedzieć, pomyślała lepiej, ponieważ jej następne słowa brzmiały: „Czy to miało się stać? Czy ma tak swędzieć za każdym razem, gdy coś go dotknie? Tym razem nie było wątpliwości, o czym mówi. Nie wiedząc, co powiedzieć, zastanowiłem się przez chwilę, a potem odpowiedziałem… że każda znana mi kobieta zareagowała w ten sam sposób. Czy to odpowiada na twoje pytanie?” W jej głosie było prawdziwe podekscytowanie, kiedy następnie zapytała: „Jak to jest, kiedy coś dotyka mojego, jak to nazwałeś, punkt G?” „Przepraszam, nie wiem. O to będziesz musiał zapytać inną kobietę.

Powiedziałem, starając się ukryć moją rosnącą frustrację seksualną. Prawdopodobnie nie wykonałem dobrej roboty, ponieważ Gwen odpowiedziała: „Jeśli nie masz nic przeciwko, ja' Chciałbym spróbować jeszcze jednej pozycji, zanim zatrzymamy się i sprawdzimy pranie. - Dobrze, ale myślę, że przejrzeliśmy te, o których ci mówiłem, prawda? Nie okłamywałem jej; Byłem po prostu zbyt podniecony, by myśleć logicznie. Odsunęła się ode mnie i powiedziała: „Jesteś takim sportem. Myślisz, że możesz mi opowiedzieć o ostatniej rzeczy, zanim rozwiążemy to na dzisiejszy wieczór? Ostatnia rzecz? Co pozostało? Zajmowaliśmy się niemal każdą sytuacją.

Zastanawiając się, o czym mogłem zapomnieć, powiedziałem…, ale nie pamiętam, żebym coś przeoczył. Co to jest?” Wtedy przyszło mi do głowy, że zupełnie zapomniałem o „Bębnie”. Z bardzo chytrym wyrazem twarzy Gwen zapytała: „Co wiesz o czymś zwanym sześćdziesiąt dziewięć?" Rozdział szósty Lekcja trzecia: Egzaminy ustne Co? Seks oralny? Miałam nadzieję, że to się pojawi. nie ma problemu z przedyskutowaniem tego z nią, zanim pójdziemy na chude kąpiele. Ale potem Gwen zniecierpliwiła się i nalegała, abyśmy zaczęli zmieniać pozycje seksualne, zanim nasze ubrania wyschną.

Potem, aby dodać wisienkę na torcie, zaczęła się zabawić, gdy robiliśmy więc. Kiedy to się stało, wszelkie intencje, które miałem, by porozmawiać z nią o seksie oralnym, wyszły prosto przez okno! Ale sześćdziesiąt dziewięć? To była jedna z pozycji, w której nie chciałem się zajmować, gdyby stała się zbyt ciekawa i postanowiła zacząć się bawić być może, jeśli dobrze jej to wytłumaczę, nie będzie miała żadnych pytań do zadawania i wszystko będzie dobrze? „Gdzie o tym słyszałeś?” – zapytałem zaskoczony. „Kiedy?” Zaśmiała się, „Kiedy byliśmy w kuchni”.

„Nie mówiłeś mi, że nie znasz dobrze Bobbie? ch, żeby porozmawiać z nią o seksie? Znowu się śmiejąc, Gwen odpowiedziała: – Zgadza się. Dlatego pozwoliłem jej mówić. — Bobbie musiała trochę mówić! Pomyślałem sobie, gdy próbowałem wymyślić, w jaki sposób wyjaśnię Gwen seks oralny. „Co o tym wiesz?" Zapytałem. Gwen odpowiedziała: „Nic, Bobbie powiedziała, że ​​powinienem cię o to zapytać".

Zrobiła, prawda? Przypomnij mi, żebym zabrał się z nią później. Dusiłem przez chwilę, a potem zacząłem: „Sześćdziesiąt dziewięć”, w przeciwieństwie do stosunku, jest rodzajem „seksu oralnego”. W przeciwieństwie do stosunku, penis nie penetruje pochwy ani, w przypadku seksu analnego, odbytu. Uniosła brew. – Seks analny? – Przypomnij mi o tym później.

Tymczasem pozostańmy przy temacie." Kontynuowałem… "Seks oralny nie służy prokreacji. Odbywa się to wyłącznie dla satysfakcji seksualnej odbiorcy. Istnieją dwa podstawowe rodzaje seksu oralnego. Jeden jest wykonywany na człowieku; to się nazywa fellatio. Drugi jest wykonywany na kobiecie; to się nazywa Cunnilingus.

W fellatio dawca używa ust, a czasem rąk, do stymulacji wrażliwych obszarów penisa, o którym mówiłem wcześniej. Podczas formowania cunnilingus dawca używa ust, a czasem rąk do stymulacji wrażliwych obszarów kobiecej pochwy. Sześćdziesiąt dziewięć to sytuacja, w której jedna osoba kładzie się na plecach, a druga osoba na niej, zwykle na czworakach, i każda osoba używa ust do wzajemnej stymulacji genitaliów. Gwen śmiało zapytała: „Wydaje się, że znasz dużo o tym. Czy robiłeś to już wcześniej?” „Tak”.

Przyznałem się. A potem zapytała: „I oboje ci się podobało?” „Bardzo”. Powiedziałem szczerze.

Potem usłyszałem, jak mówi: „Kto jest na górze?” pomyślałem, że wyczułem odrobinę podniecenia w jej głosie. „Zazwyczaj kobieta." Powiedziałem nagle. Równie gwałtownie zapytała: „Jak ona się tam dostała?" „To zależy.

Jeśli stoi, może uklęknąć nad nim, a następnie czołgać się do tyłu, aż jej twarz znajdzie się na jego penisie. Albo może po prostu stanąć bezpośrednio nad jego twarzą i ostrożnie opuścić się, aż jej pochwa znajdzie się blisko jego ust. Tak czy inaczej, kończą w tej samej sytuacji. Widziałem, jak myśli, Gwen zapytała: – Brzmi skomplikowanie. Czy ktoś nie może zostać zraniony, jeśli nie będzie ostrożny? — Tak, ale to się rzadko zdarza.

Będzie musiała na niego nadepnąć lub, co gorsza, ugryźć. Bez chwili wahania Gwen powiedziała natarczywie: – Przekonałeś mnie. To zbyt skomplikowane, by można je było wyjaśnić słowami. Tylko raz będziesz musiała mnie przez to omówić. W przeciwnym razie mógłbym okaleczyć pierwszego faceta, z którym to zrobię.

– Słuchaj, zarabiasz na tym o wiele więcej, niż potrzebujesz. To nie takie trudne!” Ale zamiast słuchać rozsądku, skrzyżowała ramiona i powiedziała wyzywająco: „Nie. Wiem, kiedy przyznać się do swoich ograniczeń i to jest jedno z nich. Musisz mi tylko pokazać”.

Spójrzmy prawdzie w oczy; grałem i przegrałem. Nie pozostało nic innego, jak mieć nadzieję, że nie będzie zbyt ciekawa. „Jak już mówiłem, jedna osoba jest na dole a drugi na górze. Przez większość czasu, chyba że kobieta jest większa od mężczyzny, on jest na dole”.

Zsunęła się z dywanika, dając mi miejsce na położenie się. Zrobiłem to, kładąc głowę na głowie niedźwiedzia i używając go jak poduszki Potem powiedziałem do niej… „Jeśli osoba na dole jest mądra, użyje czegoś do podparcia głowy.” Gwen zapytała „Dlaczego to robi? Dlaczego nie położyć się płasko na plecach?” „Ponieważ ułatwia to dotarcie do genitaliów drugiej osoby i zapobiega nadwyrężaniu szyi”. Nie jestem pewien, czy całkowicie to rozumiała; ale czy tak, czy nie, Gwen zapytała: „ No dobrze, co mam teraz zrobić?” „W tym momencie, jak już mówiłem, masz dwie możliwości. Możesz albo stanąć bezpośrednio nad moją twarzą i opuścić się do pozycji klęczącej; albo możesz wejść na mnie w pozycji „odwróconej kowbojki” i przesunąć się do tyłu.

Ale na twoim miejscu zrobiłbym to, co mi się najbardziej podoba. „Bardzo ostrożnie Gwen wspięła się na mnie. Była odwrócona z nogami okrakiem na moich biodrach.

Kiedy usiadła na mnie z jej kobiecością, przyciskając mój trzon do mojego brzucha, Gwen zapytała: „Teraz mam zacznij ślizgać się do tyłu, prawda?” „Tak!” Powiedziałem, patrząc na jej dobrze zaokrąglony tyłek. „Wiesz, jeśli trochę się podniesiesz, mógłbym…” Jej głos przywrócił mnie do rzeczywistości. „Co?” „Nic nie powiedziałem”. Czy ja? Pochyliła się do przodu na czworakach i zaczęła powoli zbliżać się do mnie, Gwen powiedziała: „Myślałam, że coś usłyszałam.

To musiało pochodzić z zewnątrz”. Gdy to zrobiła, bruzda jej cipki przebiegała przez całą długość mojej seksu. Mógłbym przysiąc, że przez cały czas pocierała łechtaczkę. Moje ramiona były po bokach, zmuszając ją do rozszerzania nóg i ciosania niżej za każdym razem, gdy się poruszała. "Zbliżasz się tu strasznie blisko." Poinformowałem ją, gdy jej łechtaczka znajdowała się około dwóch cali od moich ust.

Pomyślałem, że może przestanie. Jednak zamiast tego kontynuowała, mówiąc: „Ale moja głowa jeszcze się nie skończyła. Jestem prawie na miejscu… tylko trochę dalej”. W końcu Gwen się zatrzymała.

Jednak po tym, jak to zrobiła, jej cipka była tak blisko moich ust, że mogłem wystawić język i polizać go od góry do dołu, nawet nie ruszając głową. "Zadowolony teraz, że wiesz, jak to zrobić, nie zabijając nikogo?" Zapytałam. Z wahaniem odpowiedziała: „Tak.

Ale…” i przerwała. "Ale co?" Zapytałem, zastanawiając się, dlaczego Gwen jeszcze ze mnie nie zeszła. Odnajdując swój głos, kontynuowała: „Po prostu tak jak ci powiedziałam, nigdy wcześniej nie widziałam takiego z tak bliskiej odległości. Chciałabym go przez chwilę zbadać. Jeśli nie masz nic przeciwko temu?” Dobra, więc co miałem powiedzieć.

Nie możesz jej winić za ciekawość, prawda? Dopóki mnie nie dotknie, wszystko będzie dobrze. – Śmiało. Nie spiesz się.

Uniesienie w głosie, Gwen powiedziała: „Dzięki. Dobra, zobaczę, czy pamiętam, co mi powiedziałaś. Ta część to „Frenum”, prawda? Wtedy poczułem coś, co wydawało mi się, że palec delikatnie biegnie od góry do dołu. Mimo lekkiego mrowienia, pomyślałem sobie: „Nie było tak źle. Mogę sobie z tym poradzić.' Następnie powiedziała: „To jest 'Corona' lub korona, prawda?” Po raz kolejny poczułem wokół niego ten sam delikatny dotyk.

I znowu pomyślałem sobie: „To było miłe, ale nie ma się czym martwić”. Niewinnie Gwen zapytała: „Hej, czy to w porządku, jeśli go dotknę? Chcę tylko przez chwilę zobaczyć, jak to jest?” Ponieważ nie zrobiła niczego, co uważałem za seksualne, powiedziałem… "Tylko nie ściskaj zbyt mocno, dobrze?" Gdy poczułem, jak jej dłoń delikatnie owija się wokół nasady mojego penisa, powiedziała uspokajająco: „Och, nie martw się, będę bardzo delikatny”. Gwen trzymała mnie tak przez kilka sekund.

Na co Gwen odpowiedziała: „A gruczoł też?” – Gruczoł też! Powtórzyłem. Kiedy poczułem, jak jej ręka porusza mną jak joystick do gier wideo, zdałem sobie sprawę, że próbuje to zbadać ze wszystkich stron. Zatrzymała się i powiedziała: „Powiedz mi, co masz na myśli? Wzięłam kolejny głęboki oddech i przypomniałam sobie, że jedynym powodem, dla którego Gwen chciała wiedzieć, było to, że nigdy wcześniej nikt jej tego nie wyjaśnił.

Po tym, jak policzyłem do dziesięciu, Odpowiedziałem… „Tarcie, jak gdy coś delikatnie pociera". Jej dłoń wciąż owinęła się wokół mnie, Gwen zapytała: „Jak to jest?" Potem, przez ułamek sekundy, pomyślałem, że poczułem coś lekko pieszczącego czubka mojego fiuta. Jednak stało się to tak szybko, że mogłem być pewien. Czekała na moją odpowiedź, ale nie bardzo wiedziałem, co powiedzieć. „Trudno to wyjaśnić”.

Nie próbowałem kluczyć. Naprawdę nie wiedziałem, jak ją to opisać. Potem zapytała: „Jak to wygląda podczas stymulacji?” "Nie wiem, nie patrzyłem w tym czasie." Niecierpliwie zapytała: „Jeśli nie możesz mi tego opisać, skąd mam wiedzieć, czy to, co robię dobrze?” Zatrzymała się. To była prawie dramatyczna pauza.

Potem powiedziała: „W porządku, powiedz mi, kiedy robię coś źle, a przestanę”. I zanim zdążyłem powiedzieć cokolwiek w ten czy inny sposób, zaczęła powoli przesuwać rękę od podstawy mojego penisa do korony. Po raz pierwszy przez całą noc zaniemówiłem.

Jednym z powodów było to, że gdzieś w głębi mojego umysłu nie sądziłem, że to zrobi; a druga była, po całym tym dokuczaniu, czuła się tak dobrze, że nie chciałem mówić niczego, co mogłoby ją powstrzymać. Słyszałem, jak mówiła: „Jak to jest? Nie krzywdzę cię, prawda?” "Nie, to jest dobre." Powiedziałem jej. To znajome mrowienie zaczęło biegać po moim biegunie przyjemności.

Poruszyła ręką trochę szybciej. „A teraz? Dobrze czy źle?” "Dobry." Powiedziałem i mrowienie stało się silniejsze. Poczułem, jak jej język obraca się wokół główki mojego fiuta i po kilku sekundach zatrzymała się na tyle długo, by zapytać: „Dobrze czy źle?” "Bardzo dobre!" Powiedziałem jej energicznie. Zrobiła to jeszcze kilka razy, a gdy jej ręka nadal poruszała się w górę iw dół, zapytała: „Czy możesz mi przez kilka sekund pokazać, co normalnie robi mężczyzna? Chcę tylko wiedzieć na przyszłość”.

Tłumaczenie: Zjedz mnie! Zastanówmy się więc przez chwilę. Byłem tam zupełnie nagi i leżałem na plecach. Na mnie była kobieta, o której zawsze marzyłam, także zupełnie naga. Jej dłoń, która była owinięta wokół mojego miłosnego mięśnia, poruszała się najbardziej erotycznie w górę iw dół w masującym ruchu.

Jakby masowanie mnie nie wystarczyło, od czasu do czasu używała ust, by drażnić główkę mojego kutasa w najbardziej przyjemny sposób. Na domiar złego, mniej niż cal od mojego języka znajdował się jej guzik miłosny, który praktycznie błagała, żebym mnie polizał. Więc miałem to zrobić? Oczywiście zrobiłem jedyną rozsądną rzecz… Położyłem ramiona wokół jej bioder, wciągnąłem jej cipkę prosto do moich czekających ust i zacząłem lizać jej łechtaczkę, jakby nie było jutra.

Sposób, w jaki zaczęła się wiercić, gdy tylko mój język zaczął kręcić się wokół jej brzęczyka radości, powiedział mi, że nie była na to tak przygotowana, jak myślała. "PIERDOLIĆ!" Krzyknęła po tym, jak na chwilę zdjęła usta z mojej męskości. W tym czasie ssałem jej guzik miłosny. Kilka razy zakołysała miednicą na mojej twarzy, a potem znów zaczęła mnie ssać.

Kiedy to zrobiła, zacząłem pożądliwie lizać jej bruzdę miłości. Niedoświadczona czy nie, wykonywała tak dobrą robotę, że wiedziałem, że jeśli szybko czegoś nie zrobię, spuszczę się jak gwiazda porno… szybko i mocno. Przyciągnąłem ją jeszcze mocniej do siebie; a potem zacząłem naprzemiennie ssać i lizać jej łechtaczkę. Zadziałało! Gwen podniosła głowę, przestała poruszać ręką po moim kutasie i zaczęła się dziko wić. „O MÓJ BOŻE! CO SIĘ DZIEJE ZE MNĄ?” Gwen nie wiedziała, że ​​miała mieć swój pierwszy orgazm.

Wiedziałem, że była bardzo blisko, kiedy jej ciało zaczęło gwałtownie drgać w odpowiedzi na każdą chwilę mojego języka. Nagle głośno krzyknęła i całkowicie przestała się ruszać i mogłem powiedzieć, że była głęboko w środku potężnego orgazmu. Ciągle poruszałem językiem, aż w końcu poczułem, jak jej ciało się załamuje i usłyszałem, jak mówi: „To… wystarczy. Nie mogę już tego znieść!” Śmiałem się. Kiedy odpoczęła, powiedziałem jej… – Czy to wszystko było ustawione? Jak dziewczyna złapana rękami w słoiku po ciastkach, Gwen wyznała: „Tak”.

Ale zanim zdążyłem odpowiedzieć, dodała: „Ale przysięgam na Boga, wszystko, co ci powiedziałam o Patty io mnie, jest prawdą”. Potem przewróciła się na plecy, zapraszająco rozchyliła nogi i powiedziała uwodzicielsko: „Spróbujmy tę pozycję „bębna”, o której mi teraz mówiłeś. Z nową pewnością siebie wczołgałem się powoli między nogi Gwen i nie penetrując jej, zacząłem przeprowadzać swoją męskość przez bruzdę jej płci.

Zostałem tak przez co najmniej minutę, masując jej specjalną grę moim berłem miłości. Ale wtedy Gwen owinęła ramiona wokół mojej szyi i nogami wokół mojej talii i powiedziała: „Pocałuj mnie!” Była nienasycona. Napełnieni erotyczną energią złożyliśmy usta i namiętnie pocałowaliśmy. Jej twarde sutki wciskały się w moją klatkę piersiową, gdy nasze języki tańczyły dziko w ustach siebie nawzajem.

Ku mojej wiecznej radości, Gwen zaczęła unosić biodra w górę, powodując, że jej płeć kołysała moją męskość, gdy zaczęła się dla mnie poruszać i zapytała: „Czy robię to dobrze?” "Idealnie kochanie." Przyznałem się. Potem zapytałem: „Chcesz, żebym też się przeprowadził, żebyś mógł dowiedzieć się, jak to jest?” Na co Gwen odpowiedziała: „Czy chciałbyś?” W odpowiedzi, uważając, żeby jej nie penetrować, zacząłem pchać do przodu powolnymi, ostrożnymi ruchami. Gruchała i zapytała: „Myślisz, że możesz znowu uderzyć w moją łechtaczkę?” – Masz na myśli tak? Zapytałem i poprowadziłem mój guzowaty gruczoł dalej wzdłuż kanału miłosnego Gwen, aż poczułem, jak skręca się w odpowiedzi.

Nie trzeba było wielu powtórzeń, zanim jej oddech stał się ciężki. Wciąż dysząc, Gwen odpowiedziała: „Przestań się ruszać na chwilę; chcę czegoś spróbować. Daj mi znać, czy to działa”.

Zrobiłem; i zanim mogłem zapytać ją, co zamierza zrobić, Gwen zaczęła delikatnie szlifować usta swojego portalu przyjemności wokół głowy mojego kutasa. – Jak to jest? Zapytała. "Fantastycznie! Cholera, szybko się uczysz!" – wykrzyknąłem, bo naprawdę. Gwen powiedziała nieoczekiwanie: „Dlaczego nie spróbujemy naprzemiennych ruchów? Ja pójdę pierwszy, a potem ty”.

I zgodnie z planem pojechałem do przodu, upewniając się, że trafię w jej łechtaczkę, kiedy dotrę do szczytu mojego postępu. Nie minęło dużo czasu, zanim złapaliśmy czas i byliśmy razem błogo. Gwen podobało się to tak bardzo, że zaczęła używać swoich nóg, by ciągnąć mnie w dół za każdym razem, gdy pchałem moją miednicę w jej kierunku. Na początku wszystko wydawało się w porządku. Ale potem mieliśmy kilka „prawie pudłowania”, które prawie doprowadziły do ​​penetracji.

"Bądź teraz ostrożny." Ostrzegłem ją. „To jest naprawdę blisko…” Miałem powiedzieć „wejście”, kiedy, co, jak sądziłem, było naszym zaskoczeniem, jej łechtaczka wylądowała mocno na tępym końcu mojego drążka pasji, powodując, że pokręciła biodrami w górę tylko jak pchnąłem w dół. „AAA!” Krzyknęła nagle, kiedy bez ostrzeżenia zostałam wciągnięta głęboko w jej gorącą, dobrze nawilżoną cipkę. Zanim zdążyłem się z niej wyrwać, nogi Gwen opadły mi z pasa i owinęły się za moimi nogami. Trzymali mnie tam zamkniętego w niej w uścisku podobnym do imadła.

"Nie zrobiłem tego!" Powiedziałem tak szybko, jak mogłem. Trzymając mnie mocno w ramionach, Gwen wykrzyknęła: „Tak!” "Oh!" Powiedziałem głupio. Szczerze mówiąc nie wiedziałem, co jeszcze powiedzieć. I nie mówiąc ani słowa, położyłem usta na jej ustach i pocałowałem ją tak namiętnie, jak tylko mogłem.

Gdy tylko nasze języki splotły się, uścisk Gwen na mnie rozluźnił się. Kiedy to się stało, zacząłem powoli wpychać w nią swoją męskość. Odpowiedziała miękko jęcząc dla mnie.

Kiedy ponownie owinęła nogi wokół moich bioder, wygiąłem plecy i skierowałem pchnięcie w górę. Krzyknęła nagle, przerywając nasz pocałunek, tak jak to zrobiła. „Ach! KURWA! CO TO BYŁO!” "Że moja droga jest twoim punktem G." Odpowiedziałem nonszalancko. Widziałem jej odbicie w przesuwanych szklanych drzwiach.

Jej palce u nóg zwijały się przy każdej penetracji, jaką w nią wykonałem. Mniej więcej minutę później, między westchnięciami i jękami, zapytała mnie: „Nie zamierzasz wkrótce przestać?” "Czy chcesz abym?" – spytałem zmieszany. Odpowiedziała: „Nie. Po prostu Patty zawsze się teraz zatrzymywała.

To wszystko”. „Zapomnij o nim teraz. Tak to się naprawdę robi. Zrelaksuj się i daj sobie radę!” poinstruowałem. Była ciasna, ciasniejsza niż jakakolwiek kobieta, z którą kiedykolwiek byłem.

Nie była ciasna w zły sposób, ale raczej ciasna w dobry sposób. Czuła się tak dobrze i to było tak ekscytujące, że błagałem, żebym się zastanowił, czy spuszczę się pierwszy. Gwen krzyknęła. „O MÓJ BOŻE! ZNOWU DZIEJE SIĘ MNIE!” Jedno spojrzenie na jej twarz powiedziało mi, że zbliża się do orgazmu.

"Niech to się stanie." – powiedziałem uspokajająco. „Nie ma się czego bać”. Mrowienie w moim kutasie stało się silniejsze i poczułem, jak moje jądra zaczynają się zaciskać, mówiąc mi, że jestem blisko własnego orgazmu.

Nie wiedziałem, jak długo wytrzymam. Musiałem wysłać ją teraz za krawędź, inaczej nie byłbym w stanie w pełni cieszyć się widokiem jej cummingu. W desperacji wyrwałam się nagle i wbiłam twardą gałkę w łechtaczkę Gwen. Kiedy wszedłem do niej ponownie, zacząłem taranować tak głęboko i szybko, jak tylko mogłem. Udało się, otworzyła usta i wydała ten cichy pierwotny krzyk, który kobiety mają od początku stworzenia.

Potem, niemal gwałtownie, zaczęła wić się pode mną w niekontrolowany sposób. Kiedy przyciągnęła moje usta do siebie i francuski pocałował mnie erotycznie, to było dla mnie za dużo i wysłało mnie na skraj. Nie mogąc dłużej się powstrzymywać, wybuchłem w niej. Leżeliśmy tam przez kilka sekund, nasze ciała splotły się ze sobą i dzieliły zachwyt, który był finałem naszego kochania się. Zsunęłam się z niej i trzymałam w ramionach, dając jej czas na odpoczynek.

Leżeliśmy tak przez dłuższą chwilę, a potem Gwen pocałowała mnie namiętnie. Kiedy nasze usta się rozchyliły, powiedziała do mnie: „Więc tego mi brakowało przez te wszystkie lata!” Ukłoniłem się. Potem powiedziałem… "Pamiętaj, to tylko jedna pozycja z wielu. Każda czuje się inna od innych… jedne więcej, inne mniej." Jakiś czas później, po wyschnięciu ręczników, wzięliśmy razem prysznic. To był jej pierwszy kontakt z mężczyzną.

Potem Gwen powiedziała do mnie: „Pomimo tego, co mogłeś myśleć przez te wszystkie lata, wiedziałem w liceum, co do mnie czujesz”. Potem zapytała: „Dlaczego nie próbowałeś mnie powstrzymać przed poślubieniem Patty?” "Szczerze myślałem, że go kochasz." Skinęła głową. „Czy nadal troszczysz się o mnie tak bardzo, jak wtedy?” "Nigdy nie przestałem." Wtedy zdecydowałem się zaryzykować i zapytałem ją: „A co z tobą, jak się do mnie czujesz?” Jej głos zaczął się łamać, Gwen odpowiedziała: „Joel, nie było dnia, w którym bym o tobie nie pomyślała.

Myślisz, że możemy spróbować jeszcze raz?” Pocałowałem ją. To była jedyna odpowiedź, jakiej potrzebowała. Prolog I tak właśnie Gwen i ja rozpoczęliśmy nasze wspólne życie. Uwielbiałem uczyć ją o seksie tak samo, jak ona uwielbiała się uczyć. Tak bardzo chciała się dowiedzieć, że nie minęło dużo czasu, zanim Gwen mnie dogoniła.

Kiedy to się stało, zaczęliśmy szukać nowych rzeczy do wspólnego robienia. Oboje lubimy się wzajemnie zaskakiwać; i ani razu, odkąd się zebraliśmy, nigdy się nie nudziliśmy. Ale ja ją kocham, a ona kocha mnie. Żadne z nas nie jest wiosennymi kurczakami, ale też nie jesteśmy na wzgórzu.

Bycie starszym i bardziej doświadczonym sprawiło, że nasze życie seksualne stało się lepsze, niż gdybyśmy związali się w liceum. Zapytałem kiedyś Gwen, czy żałowała przez te wszystkie lata, że ​​wyszła za Patty. Powiedziała mi, że nie i że po prostu sprawili, że życie, które ma ze mną, stało się bardziej ekscytujące. Wiesz co? Wierzę jej! Musiałem przejść przez dwa złe małżeństwa, aby znaleźć miłość mojego życia; i Gwen musiała znosić piekło, którego nawet nie potrafię sobie wyobrazić.

Ale to wszystko już za nami. Dla nas nasze wspólne życie dopiero się zaczęło. Koniec..

Podobne historie

Letni chłopiec

★★★★★ (< 5)

Sezon letni wzmaga wewnętrzne pragnienia Lynn i Adama…

🕑 42 minuty Historie miłosne Historie 👁 3,042

„Out Adam!” Lynn surowo wskazała palcem na drugą stronę recepcji. Adam usiadł na blacie recepcji. Cassie, młoda, bardzo modna recepcjonistka, brunetka, nie miała nic przeciwko osądzaniu…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Letni chłopiec, część 2

★★★★(< 5)

Lynn i Adam kontynuują letni taniec…

🕑 40 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,725

Nieco ponad miesiąc temu... Noc była idealna. Dzień był idealny. Tydzień, ostatni miesiąc, były idealne. Teraz był idealny moment. Lynn zastanawiała się dokładnie, co zrobiła, żeby w…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Dla Julii

★★★★(< 5)

Dla mojej żony, mojej miłości, naszej miłości.…

🕑 12 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,829

Dajesz mi to spojrzenie, które mówi, że pragnienie, pożądanie i miłość wszystko w jednym. Piłem trochę, tak jak lubisz. To powstrzymuje mnie od powstrzymywania się, a głód zwierząt…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat