Mój pierwszy chłopak

★★★★(< 5)
🕑 14 minuty minuty Historie miłosne Historie

Nie mogłam przestać się uśmiechać, ręce mi się trzęsły i zaczęłam się pocić. Wybiegłam z sypialni do łazienki, żeby umyć zęby, chyba trzeci raz. Przejechałem językiem po moich gładkich zębach.

Westchnęłam lekko na swoje odbicie, odgarniając krótkie włosy z twarzy i uśmiechając się. Ćwiczę mój uśmiech. Wziąłem głęboki oddech, żeby się uspokoić, a kiedy myłem ręce, zadzwonił dzwonek do drzwi. Zszedłem ze schodów i położyłem rękę na zatrzasku. "Ok," mruknąłem do siebie, "jeden… dwa… trzy." Otworzyłem drzwi i uśmiechnąłem się do stojącej tam osoby.

Jak zwykle wygląda bardzo przystojnie. Alex był moim pierwszym poważnym chłopakiem. Byliśmy razem przez około 6 miesięcy i wszystko między nami było niesamowite.

Był środek lata, skończyły się nasze egzaminy, więc postanowiliśmy się spotkać. Lekko spocony i zadyszany, posłał mi swój bezczelny uśmiech, który zawsze sprawiał, że czułam się, jakbym była jedyną osobą na świecie, która się dla niego liczyła. Za każdym razem, gdy się uśmiechał, wydawało się, że rozjaśnia to jego idealną twarz i wszystko wokół niego i sprawia, że ​​dzień wydaje się o wiele bardziej słoneczny. Jego krótkie blond włosy były nastroszone, a oczy rozjaśniły się, gdy zobaczył moją twarz.

Odejmij ode mnie głębokie b. „Hej piękna, przepraszam, że jestem taka spocona. Przywiozłam rower, żeby się nie spóźnić”.

Spojrzałem za niego i zobaczyłem jego rower oparty o ścianę przed moim domem. Był fanatykiem kolarstwa i jechał tak szybko, jak tylko mógł, żeby dostać się do mojego domu, żeby nie kazać mi czekać. Przejechał 20-minutową podróż w 5 minut, więc byłem w siódmym niebie, aby usłyszeć, że tak bardzo się o mnie troszczył. Objęłam go ramionami i szybko cmoknęłam w usta, zanim wprowadziłam go do środka.

Po kilku szklankach wody i swobodnej pogawędce z mamą wyszliśmy z domu do lokalnego sklepu z frytkami. Niezbyt romantyczne, wiem, ale nas to nie obchodziło. Liczyło się po prostu wspólne spędzanie czasu. Alex objął mnie ramieniem, a drugą kierownicę swojego roweru, gdy szliśmy i rozmawialiśmy.

Jedną z wielu wspaniałych rzeczy w moim chłopaku było to, że zawsze mnie rozśmieszał. Oboje byliśmy żartownisami i za każdym razem, gdy śmiał się z jednego z moich głupich linijek, śmiał się długo i głośno. Jego śmiech był tak zaraźliwy i zawsze sprawiał, że uśmiechałem się od ucha do ucha.

Każdą sekundę z nim cenię. Dotarliśmy do sklepu z frytkami i kupiliśmy po porcji frytek nasączonych octem. Jedząc, siedzieliśmy na ścianie, z dala od grupy groźnych chavów w kącie. Zignorowaliśmy ich.

Wokół Alexa zawsze panowała atmosfera pewności siebie, która zdawała się rosnąć we mnie, sprawiając, że czułam się, jakbym mogła zrobić wszystko na świecie. Gdy zaczęłam mu opowiadać o zabawnym momencie mojego dnia, Alex westchnął cicho i położył głowę na moim ramieniu z radosnym uśmiechem na twarzy. Uwielbiał słuchać, jak mówię o wszystkim io wszystkim, a sposób, w jaki oparł głowę na moim ramieniu, powiedział mi to. Balon wydawał się puchnąć we mnie i mocno go przytuliłam. Siedzieliśmy w wygodnej ciszy, obserwując przejeżdżające samochody z opuszczonymi szybami i letnią muzyką unoszącą się w powietrzu.

Ręka Alexa chytrze podkradła się do mojej porcji żetonów, a on ukradł jedną i szybko wrzucił ją do ust. "Oj ty bezczelny gnojku! To są moje." Zaśmiałem się, wyrywając żetony poza zasięg. "Ale twoje smakują o wiele lepiej!" Rozumował, jego oczy rozszerzyły się z niewinności.

Chichocząc, wziąłem kilka żetonów z jego porcji jako rekompensatę. Skończyliśmy jeść i poszliśmy do pobliskiego parku. Ten sam park, do którego poszliśmy na naszej pierwszej randce.

Alex zdjął rękę z moich ramion i wskoczył na swój rower, pędząc w dal, popisując się. Zatrzymał się ślizgająco, szarpiąc rowerem w bok, więc zablokował mi drogę. Podbiegłem do niego śmiejąc się, a on nie odszedł, dopóki go nie pocałowałem. Chętnie się zobowiązałam i szłam dalej, Alex powoli pedałował u mego boku. Robiło się gorąco, więc pobiegliśmy do pobliskiego drzewa.

Pchnąłem go na miękką trawę, śmiejąc się z niego rozciągniętego na plecach. Jego spojrzenie fałszywego bólu i przerażenia z powodu tego, co zrobiłem, zniknęło i zostało zastąpione uśmiechem i niegrzecznym błyskiem w oku. Chwycił mnie za rękę i pociągnął obok siebie, a my przetaczaliśmy się śmiejąc się pod drzewem, gdy próbował złapać mnie za pupę i połaskotać. Po wielu histerycznych śmiechach jakoś udało mu się usiąść na mnie, rozkładając moje nogi. Sapnąłem na to, co robił, bo byliśmy w takim publicznym miejscu.

"Zejść!" Syknąłem, "ludzie się gapią!" Zachichotał lekko. „Niech patrzą”. Mówiąc to, czule odgarnął włosy z mojej twarzy i pochylił się, żeby mnie pocałować.

Nasze usta spotkały się, a moje serce zaczęło bić szybciej. Przewróciłem się tak, że leżałem twarzą do niego. Objął mnie ramionami i delikatnie pocałował moją szyję, gdy obserwowaliśmy, jak słońce schodzi coraz niżej na niebie. Mijały minuty, a ja spojrzałam na jego twarz z zamkniętymi oczami, jakby spał. Otworzył je powoli i posłał mi leniwy uśmiech, trzymając mnie bliżej.

Delikatnie pogładziłem jego usta czubkiem palca, a on pocałował go, gdy przesunęłam go z obu stron jego ust. Położyłam drugą rękę za jego głową i przeczesałam palcami jego włosy. Jego oczy ponownie zamknęły się ze zrelaksowanym uśmiechem, gdy pozwolił swojej dłoni wędrować w górę iw dół moich pleców. Swoim drugim trzymał moją dłoń, która gładziła jego usta i delikatnie ją odsunął, całując mnie jeszcze raz. Rozdzieliliśmy się, a on potarł nos o mój w naszym eskimoskim pocałunku.

- Przypuszczam, że lepiej ruszajmy – westchnął cicho, choć nie starał się wstać. Leniwy drań, pomyślałem czule, odpychając go od siebie i wstając. Alex ziewnął, przeciągnął się, ujął dłoń, którą mu zaoferowałem, i podciągnął się.

Trzymałem go za rękę, kiedy wychodziliśmy z parku w kierunku jego domu. Szliśmy jego drogą, Alex oprowadzał mnie z przewodnikiem z małymi komentarzami, takimi jak: „Po prawej stronie zobaczysz dom rosyjskiego sąsiada. Staram się nie otwierać zasłon, ponieważ mają tendencję do patrzenia na mnie, gdy wychodzę prysznica”. Dotarliśmy do jego domu, dużego budynku z pięknym ogrodem. Podeszliśmy do tylnych drzwi, żeby umieścić jego rower w garażu.

Oprowadził mnie szybko po domu, pokazując różne pokoje. Z grzmotem schodząc ze schodów, złapał z boku trochę zimnej pizzy, po czym usiadł w ogrodzie. Kiedy wypolerował trzy kromki, odwrócił się do mnie i oblizał usta. Traktując to jako zaproszenie, położyłem dłoń na jego klatce piersiowej i popchnąłem go do tyłu na miękką trawę.

Po raz pierwszy tego wieczoru byliśmy sami i zniecierpliwiłem się. Pocałowałam go mocno i namiętnie, na co chętnie odwzajemnił. Nasze ciała zdawały się stapiać w jedno, gdy jego dłonie przeczesywały moje włosy, kręcąc je między palcami. Nagle zakrakał ptak, co spowodowało, że spojrzałam zaskoczona w górę, z rękami po obu stronach głowy Alexa. Spojrzałam z powrotem na jego cudowną twarz, aby zobaczyć, jak się do mnie uśmiecha, i pochyliłam się ponownie tylko po to, by odsunąć się w ostatniej sekundzie, drażniąc się z nim.

Zachichotałam żartobliwie, gdy jego oczy zwęziły się w udawanym gniewie. Patrząc na niego, widziałam, jak jego serce bije przez koszulę. Rozszerzyłem oczy, trochę zaniepokojony.

Uśmiechnął się uspokajająco i wyszeptał: „Czego oczekujesz? To jest to, co mi robisz. Jak sprawiasz, że się czuję”. Spoglądając ponad moim ramieniem na ciemniejące niebo, wymamrotał coś o wejściu do środka.

Kiedy usiadł, spojrzał na swoje spodnie. Zwalczyłam śmiech, gdy zobaczyłam oczywiste wybrzuszenie, które najwyraźniej wydarzyło się, gdy go całowałam. Spojrzał mi w oczy i sugestywnie uniósł brwi. Kładę się do łóżka, zdumiona, że ​​mogłam sprawić, że poczuł się tak od samego pocałunku.

Wstał i spojrzał na mnie leżącego na trawie. Pochylając się, wziął mnie w ramiona i zaniósł do środka. Roześmiałam się, gdy biegł przez kuchnię do salonu i sapnęłam, kiedy rzucił mnie na sofę, patrząc na mnie, jakby miał na myśli interesy. Alex leżał na mnie i pojawiła się jego nowa strona, której nigdy wcześniej nie wydawałam. Wydawało się, że jakieś zwierzę uwolniło się w nim, gdy mnie przyszpilił.

Jego dłonie dotykały każdej krzywizny mojego ciała, podczas gdy jego usta spotkały się z moimi w namiętnym pocałunku. Jego język tańczył w moich ustach, z naciskiem przysuwając swoją twarz bliżej mojej. Przesunął się na moją szyję, gryząc ją delikatnie, składając pocałunki na moją klatkę piersiową iz powrotem do ust. Jego ręka wsunęła się w moje nogi, drżąc lekko, gdy przesunął palcami po wewnętrznej stronie mojego uda, coraz wyżej i wyżej, a następnie delikatnie przesuwając opuszkami palców do tyłu i do przodu między moimi nogami.

Nasz oddech stawał się coraz szybszy i głośniejszy, a ja jęknęłam w jego usta. Przesunęłam dłońmi po jego plecach, moje paznokcie lekko przycisnęły się do jego skóry. Przesunęłam je w dół, wślizgując się pod jego dżinsy i do bokserek, chwytając go za pupę, gdy wił się przy mnie.

Trzymał mnie, kiedy staczaliśmy się z sofy na podłogę, nasze pocałunki pozostały żarliwe i głodne. Alex przyciągnął mnie do siebie jeszcze bliżej, przygniatając moje ciało do swojego. Poczuliśmy potrzebę zbliżenia się, zepchnięcia się na siebie, by naprawdę poczuć się nawzajem.

Wsunęłam rękę pod jego koszulę i przesunęłam jednym palcem od jego szyi w dół, czując krzywe i zarysy jego stonowanego i muskularnego ciała. Pocałował łapczywie moją szyję, ssąc ją i przejeżdżając zębami po mojej skórze. Kontynuowałam przesuwanie palcem po jego pasie, kładąc dłoń na jego kroczu, które wydawało się twardnieć pod moim dotykiem. Wziął wdech, kiedy przesuwałam palcami w górę iw dół, przesuwając rękę pod jego spodnie do bokserek i robiąc to samo ponownie.

Pocałowałam go delikatnie w szyję, a potem ugryzłam, kiedy jego dłoń nagle zacisnęła się wokół moich palców i wsunęłam ją pod jego spodnie, by spotkać jego twardego kutasa. Chwyciłem go mocno, a on sapnął, wywracając oczy. Następnie szybko zdjął dżinsy i bokserki w jednym, odsłaniając swoją twardość. Patrząc mu w oczy, poruszałam ręką w górę iw dół jego trzonu, myśląc, że nie całkiem sięgając szczytu, drażniąc się z nim. Przesunął moją rękę do góry, jęcząc, gdy nacisnęłam kciuk tuż przy głowie, zataczając małe kółka.

Alex puścił moją dłoń i chwycił mnie za plecy, jego paznokcie lekko mnie drapiły, gdy mocniej naciskałem na końcówkę i poruszałem się szybciej, przed spermą wyciekającą z jego kutasa. Zaczęłam ponownie poruszać pięścią w górę iw dół, patrząc mu prosto w oczy, gdy walczył, by utrzymać je otwarte. Nasz oddech stał się szybszy, gdy podniecał mnie nowy Alex i efekt, jaki na niego wywierałem. Co mu robiłam.

Zaczął dyszeć, jego oczy wywróciły się do tyłu, gdy przygryzł wargę. Otworzył oczy i spojrzał prosto na mnie z namiętnym, głodnym spojrzeniem, którego nigdy wcześniej nie widziałem. Wydawało się, że po raz pierwszy widział mnie właściwie, patrzył na mnie z takim palącym pożądaniem. Przemówił głosem ochrypłym i drżącym.

"Idź po to." W jego głosie była delikatna błaganie. Jęknął trochę i dodał: „Jesteś właścicielem tego”. Zaśmiałam się nerwowo, mój głos lekko drżał.

"Więc mogę zrobić… co zechcę…" Odsunęłam rękę. Odetchnął i zachichotał głęboko. Nie mogąc się oprzeć, moja ręka przeniosła się z powrotem do jego kutasa, a on podniósł moją głowę i pocałował mnie jak nigdy wcześniej, jego język tańczył w moich ustach, jego usta przycisnęły się do moich z takim głodem, że zaparło mi dech w piersiach. Pocałowałam go w szyję i zamknęłam oczy, chcąc skoncentrować się innymi zmysłami.

Chciałem go usłyszeć, poczuć. Nie musiałem tego widzieć, chciałem sprawić, by poczuł się tak, jak nigdy wcześniej. Chciałem, żeby przyszedł. Chciałem go dotknąć, dać mu to pierwszy.

Czułam, jak jego serce bije szybciej, jego klatka piersiowa unosi się i opada, gdy sapnął, jego kutas twardnieje w mojej dłoni. Czułem, jak się porusza i drga, gdy rósł jeszcze większy, reagując na mój nacisk i ruch. Alex jęknął i wydał prawie niesłyszalny jęk w moje ucho. "Szybciej." Przeniosłem rękę na jego oddech, słuchając jego ciała i reagując na nie, poruszając się wraz z nim, sprawiając, że jego ciało drżało z przyjemności. Mogłem powiedzieć, że nigdy nie przyszedł w ten sposób, że sprawiałem, że jęczał mocniej i głośniej niż kiedykolwiek wcześniej.

Stałem się jednością z jego ciałem, oddychając z nim, czując narastający orgazm. Wydawało się, że rośnie wraz ze mną, sprawiając, że sapnęłam, gdy zaczął głośniej oddychać. W końcu otworzyłam oczy, nie mogąc dłużej ich zamknąć. Spojrzałam na jego twarz, jego usta lekko otwarte i mocno zamknięte oczy, od czasu do czasu przygryzając wargę, gdy mocniej ściskałam jego penisa. Pocałowałam go, a on westchnął z przyjemnością, przytulając mnie mocno.

Oddychał ciężko, jego słowa cicho formowały się na moich ustach. "Kocham cię." Zaparło mi dech w piersiach. Ruszyłem ręką jeszcze szybciej z nową pasją, chciałem, żeby już teraz przyszedł. Nagle wszystko się zmieniło.

Jego ciężki oddech zamienił się w głośne, niewiarygodne jęki, gdy doszedł, jego ręka chwyciła moje włosy, gdy przycisnął moją twarz do swojej, jęcząc w moje usta. Ponownie zamknąłem oczy i przygryzłem wargę, gdy nasze czoła się złączyły. Starałem się nie wydać dźwięku, gdy stał się głośniejszy i bardziej namiętny, a jego dźwięk przeszywał moje ciało dreszczami. Szybciej. Głośniejszy.

To było tak intensywne, że mnie to pochłonęło. Jego plecy wygięły się w łuk, jego głos drżał i łamał się przy każdym jęku. Sapnąłem i otworzyłem oczy. Przestałam ruszać ręką i delikatnie ją cofnęłam, wycierając ją o dżinsy.

Alex spojrzał w dół i wybuchnął śmiechem, więc też spojrzałem w dół. Jego sperma dosłownie rozeszła się wszędzie. Na jego tors, stolik kawowy, dywan, zasłony. Wpadliśmy w histeryczne napady śmiechu, kiedy zdaliśmy sobie sprawę, że trochę na moim policzku, i podczołgałem się do pudełka chusteczek obok sofy.

Podałam Alexowi całe pudełko, walcząc o oddech. Patrzyłam, jak próbuje się posprzątać, i zachichotałam, próbując zachować kamienną twarz, kiedy zapytał mnie, czy chcę umyć ręce. Po zmaganiach w bokserkach i spodniach odwrócił się do mnie i pocałował mnie, pełen miłości i czułości.

Moje serce wydawało się eksplodować szczęściem, gdy przypomniałem sobie, co mi powiedział. Wcześniej powiedział mi, że mnie kocha, ale nigdy w ten sposób. Wyszliśmy z jego domu z wielkimi uśmiechami na twarzach, gdy odprowadzał mnie do domu, trzymając mocno moją dłoń w jego..

Podobne historie

Letni chłopiec

★★★★★ (< 5)

Sezon letni wzmaga wewnętrzne pragnienia Lynn i Adama…

🕑 42 minuty Historie miłosne Historie 👁 3,042

„Out Adam!” Lynn surowo wskazała palcem na drugą stronę recepcji. Adam usiadł na blacie recepcji. Cassie, młoda, bardzo modna recepcjonistka, brunetka, nie miała nic przeciwko osądzaniu…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Letni chłopiec, część 2

★★★★(< 5)

Lynn i Adam kontynuują letni taniec…

🕑 40 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,725

Nieco ponad miesiąc temu... Noc była idealna. Dzień był idealny. Tydzień, ostatni miesiąc, były idealne. Teraz był idealny moment. Lynn zastanawiała się dokładnie, co zrobiła, żeby w…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Dla Julii

★★★★(< 5)

Dla mojej żony, mojej miłości, naszej miłości.…

🕑 12 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,829

Dajesz mi to spojrzenie, które mówi, że pragnienie, pożądanie i miłość wszystko w jednym. Piłem trochę, tak jak lubisz. To powstrzymuje mnie od powstrzymywania się, a głód zwierząt…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat