Uwielbiam ruchy online w trybie offline.…
🕑 16 minuty minuty Historie miłosne HistorieZaczęło się od przypadkowego spotkania w internetowym czacie dla literatury erotycznej. Czat wkrótce ustąpił miejsca prywatnym wiadomościom, a gdy wiadomości powoli stawały się bardziej sugestywne, zaczęły wchodzić w to emocje. Minęły miesiące i po wielu sugestiach obu stron zgodzili się na spotkanie. Saul stał na peronie, czekając na przybycie jej pociągu. Lekki wiatr rozwiewał pierwsze zimowe płatki śniegu na tory, gdy słabe słońce próbowało przebić się przez chmury.
Był zdenerwowany, martwił się, jak się poczują, gdy zobaczą się po raz pierwszy. Czy spodobałoby jej się to, co zobaczyła? Czy spodobałoby mu się to, co zobaczył? Lubił myśleć, że nie jest wystarczająco płytki, aby można go było zawiesić na wyglądzie, ale wiedział też, że bez względu na to, jak atrakcyjna może być czyjaś osobowość, musi istnieć przebłysk fizycznego pociągu, aby coś zadziałało. Chciał, żeby to zadziałało. Uchwycił swoje odbicie w oknie kasy biletowej i po raz tysięczny poprawił włosy. Wielokrotnie wymieniali się obrazami.
Wiedziała, jak wygląda, wysoki, z włosami sięgającymi do ramion jak blond włosy, szczupły i umięśniony, z przenikliwymi niebieskimi oczami, ale martwił się, że może nie była szczera ze swoimi zdjęciami. Czy jego oczekiwania zostaną spełnione? Czy drobna, oliwkowa piękność z szerokim uśmiechem i ciemnobrązowymi oczami dołączy do niego? Czuł, jak zmartwienie wgryza się w jego żołądek. Serce podskoczyło mu do ust, gdy przez jego myśli przeciął się tannoy, wołając, że następnym pociągiem będzie Jasmines. Poczuł, jak krew odpływa z jego skóry, gdy pociąg powoli pojawił się na drugim końcu torów. Gdy pociąg wjeżdżał na stację, przeszukiwał okna, żeby ją znaleźć, sprawdzał każdą twarz na każdym siedzeniu, gdy mijały go okna, aż do ostatniego wagonu.
Nie było jej tam. Nie było jej tam? Czekał na końcu peronu, gdy drzwi się otworzyły i ludzie zaczęli wychodzić z pociągu, naciągając płaszcze, aby zwalczyć przenikliwe zimno. Słońce nagle przebiło się przez chmury i czas zatrzymał się dla Saula. Jasmine wysiadła z drugiego powozu.
Spojrzała w górę na łamiące się chmury, a potem spojrzała na Saula, ich oczy spotkały się, ich spojrzenie zatrzymało się i reszta świata zniknęła. Oboje uśmiechnęli się zgodnie, jego nieśmiała, a jej szeroka. Nie porównywała się do jej zdjęć. Nie mogła. Nie było mowy, żeby zdjęcie mogło przetłumaczyć sposób, w jaki się poruszała i jak się trzymała.
"Ona jest piękna" pomyślał "Jest idealna, proszę, tak jak ja, proszę, tak jak ja, proszę, tak jak ja." Pozostał przyrośnięty do swojego miejsca na peronie, gdy pospieszyła do niego. - Hej ty – zaoferowała. "Cześć" odpowiedział, jego język potykał się o siebie. Pochylił się, by ją pocałować, a potem zawahał się, niepewny, jak dalej postępować.
Chciał ją pocałować, wziąć ją w ramiona i pocałować głęboko i nigdy nie przestawać. – A jeśli jest rozczarowana? on myślał. – A jeśli oczekuję zbyt wiele? Jego głowa przesunęła się od środka i na prawo, gdy zaczął całować ją w policzek.
Jasmine odchyliła głowę do tyłu i spojrzała mu w oczy. Powiedziała „Saul”. Saul poczuł się zmiażdżony. Nie była zainteresowana. Była najpiękniejszą istotą, jaką kiedykolwiek widział, oczywiście nie byłaby zainteresowana.
„Pocałuj mnie właściwie Saulu” Jego serce podskoczyło i uśmiechnął się szerzej niż kiedykolwiek wcześniej, czuł, że jego policzki pękają. "Kiedy tylko chcesz." uśmiechnął. Pochylił się i po raz pierwszy pocałował ją w usta. Miał wrażenie, że świat porusza się w zwolnionym tempie.
Pocałował ją raz delikatnie, odsunął głowę do tyłu, uśmiechnął się i pocałował ją jeszcze bardziej namiętnie, obejmując ją ramionami, przyciągnął ją mocno do siebie, gdy jęknęła w jego usta. Jej perfumy wypełniły jego zmysły i przyprawiły go o zawroty głowy. Poczuł jej uśmiech w ustach i spojrzał z powrotem w jej oczy.
„Jesteś piękniejsza, niż kiedykolwiek sobie wyobrażałam, Jasmine” Położyła się i wyjęła z niego ramiona, pozwalając, by jej dłonie przesunęły się w dół jego ramion w jego dłonie. "Wyjdźmy z tego wiatru, możesz mnie zabrać do swojego i rozgrzać." W taksówce ze stacji jechali w milczeniu, nie odrywając od siebie oczu, wymieniając uśmiechy i chichoty, dzieląc się od czasu do czasu długim pocałunkiem, aż w końcu dotarli do domu Saula. Saul był dumny ze swoich mieszkań, małej odosobnionej chaty z widokiem na morze.
Ukryta ścieżka prowadziła w dół klifów między skałami do malutkiej zatoki, z której surfował każdego ranka. Kiedy go znalazł, został opuszczony i po kilku kłótniach z lokalną radą w końcu udało mu się kupić ziemię, na której stał i domek wyremontować. Był skromny, tylko dwa pokoje, ale miał wszystko, czego mógł potrzebować.
Łóżko, wanna i widok, za który można umrzeć. Podczas jazdy pogoda się pogorszyła i śnieg był teraz ciężki. Duże płatki spadły, gdy Saul dał napiwek taksówkarzowi, a potem Jasmine i Saul pobiegli, otwierając drzwi i wpadając do ciepłego wnętrza. Saul zwrócił się do Jasmine. "Mogę ci napić się? Herbaty, kawy?" Jego słowa zostały ucięte, gdy Jasmine popchnęła go z powrotem do drzwi wejściowych.
„Po prostu cię pragnę, za długo czekałem na tego Saula!” Wstała na palcach i mocno przycisnęła swoje usta do jego. Jej usta były miękkie i miały smak wiśni. Otworzyła usta, a jej język wsunął się między jego zęby, walcząc z jego.
Cała poprzednia nieśmiałość Saula zniknęła, a on przyciągnął ją do siebie, podniósł z ziemi i odprowadził z powrotem do łóżka. Kiedy grzbiety jej nóg spotkały się z łóżkiem, delikatnie położył ją z powrotem. Jej język nigdy nie opuścił jego ust. Zdrapywali sobie nawzajem ubrania, zdejmując ciężkie okrycia wierzchnie.
Saul podniósł jej obcisły czarny sweter, gdy tylko się pojawił, unosząc go przez głowę i odrzucając na bok. Ona z kolei pociągnęła za guziki jego koszuli, kilka wyskoczyło w jej pośpiechu i padło na nogi. Ściągając koszulę z ramion, Jasmine zatrzymała się, by objąć górną część ciała Saula. Wiedziała, że jest surferem i każdego ranka pływał, ale nic nie przygotowało jej na to, jak bardzo był umięśniony.
Szerokie górne ramiona prowadziły do dobrze zarysowanej klatki piersiowej i płaskiego brzucha. Nienawidziła mięśni, było coś w mężczyznach, którzy zbyt długo się czepiali, co przewracało jej żołądek, ale mogła powiedzieć, że z Saulem było to wynikiem robienia tego, co kochał, a nie czymś, co próbował osiągnąć. Przesunęła dłońmi po jego klatce piersiowej, jego sutki stwardniały, gdy jej zimne palce delikatnie je pociągnęły.
"Będziemy się świetnie bawić ty i ja." zachichotała patrząc mu w oczy. Saul odwzajemnił śmiech i złapał piękno przed sobą. Kręcone czarne włosy Jasmine sięgały jej do połowy pleców. Stała przed nim w czarnym staniku i obcisłych dżinsach z kozakami za kolano. Pochylił się i pocałował jej kark, sięgnął za nią i jednym ruchem rozpiął jej stanik.
Odchylił się do tyłu i delikatnie opuścił stanik w dół jej ramion i podrzucił go wraz z jej topem. Jej piersi były najbardziej niesamowite, jakie kiedykolwiek widział. Domyślał się, że była, a kiedy zdjął stanik, wcale nie spadły.
Małe brązowe sutki stały idealnie na jej piersiach, już twarde i wskazywały na niego, błagając, by wziął je do ust. "Jesteś aniołem." Szepnął i pchnął ją z powrotem na łóżko. Wziął jej prawy but i wyciągnął go, a za nim lewy. Miała na sobie skarpetki pod butami, które szybko dołączyły do reszty jej ubrań.
Podnosząc jej stopy do ust, pocałował każdy z jej palców. – Nie wiedziałam, że masz fetysz stóp – odetchnęła Jasmine. — Nie mam — uśmiechnął się Saul — mam fetysz Jasmine. Wspiął się na łóżko i ponownie pocałował ją głęboko, trzymając się nad nią na kolanach i łokciach, powoli całował od jej ust do policzka i szyi.
Jasmine przekręciła głowę na bok, dając mu więcej miejsca. Saul uśmiechnął się do siebie, całując i liżąc bok jej szyi, delikatnie szczypiąc jej skórę, powodując, że Jasmine złapała oddech i cicho krzyknęła. Wsunęła palce w jego włosy i próbowała przyciągnąć go z powrotem do ust, ale Saul miał inne plany i pocałował ją w obojczyk, zanim przesunął językiem w dół do jej piersi. Ciało Jasmine uniosło się, gdy Saul chwycił jej lewy sutek między zębami i przesunął po nim językiem, po czym wciągnął go głęboko do ust, a następnie puścił.
Powoli lizał jej sutek wokół jej otoczki, po czym wrócił i wciągnął jej sutek do ust. Znowu go wypuścił, a następnie wciągnął gwałtownie, powodując, że zimne powietrze napłynęło na jej mokry sutek. Krzyknęła, gdy dreszcz przebiegł z jej ciała do samego rdzenia jej seksualności. Saul następnie przeniósł się do jej prawego sutka i powtórzył proces. „Weź mnie Saul, weź mnie teraz, potrzebuję cię, potrzebuję cię we mnie” Saul uśmiechnął się złośliwie.
„Zabieram z tobą czas”. Saul usiadł i sięgnął po pas Jasmine. Powoli odpiął sprzączkę i otworzył ją. Potem rozpięła dwa górne guziki jej dżinsów. Jasmine podniosła się, żeby mógł je ściągnąć.
„Powiedziałem, że nie spieszę się” Saul cofnął się z łóżka i spojrzał w dół na wizję przed nim. Włosy Jasminy rozsypały się na poduszkach w aureoli wokół jej głowy. Jej klatka piersiowa unosiła się i opadała, gdy spojrzała na niego. Powoli przeniosła ręce do piersi, chwytając je i ciągnąc za własne sutki.
Ręce Saula powędrowały do jego własnego pasa, a gdy go odpinał, jednym ruchem ściągnął go. Upadł na podłogę, gdy zdjął buty i skarpetki. Rozpiął guziki dżinsów i Jasmine od razu zobaczyła, że pod dżinsami jest nagi. W spodniach wyraźnie widać było kształt jego penisa. Było jasne, że był podekscytowany.
Saul pochylił się do przodu i wciągnął dół dżinsów Jasmine i powoli ściągnął je w dół jej nóg, ukazując jej koronkowe stringi. Było jasne, że ona też była podekscytowana. „Zdejmij bieliznę”. rozkazał. Błysk błysnął w oczach Jasmine, gdy spojrzała na niego, wsunęła kciuki w rąbek stringów i podniosła nogi pionowo z łóżka, ściągając z siebie stringi.
Saul oblizał usta, gdy jej gładka cipka pojawiła się w polu widzenia. Jasmine rzuciła w niego bielizną. „To dla ciebie”. Powiedziała. "Więc zawsze pamiętasz dzisiaj." Saul złożył majtki w dłoni i przysunął je do twarzy, czuł jej podniecenie.
"Chcę, żebyś rozłożył nogi, Jasmine." Jasmine spojrzała mu prosto w oczy, powoli rozkładając dla niego nogi. Nigdy nie była tak podekscytowana jak teraz, była pewna, że jej serce przebije się przez jej klatkę piersiową w każdej chwili, gdy będzie biło tak mocno. Saul był zahipnotyzowany, gdy powoli jej cipka otworzyła się przed nim. Była całkowicie gładka.
Miała małe brązowe usta, które rozchyliły się, ukazując, czego naprawdę od niego chciała. "Dotknij siebie." Oddychał. Jasmine sapnęła, ale jej prawa ręka opuściła pierś i przesunęła się w dół między nogami, rozłożyła palce, gdy jej środkowy palec wsunął się między jej usta i wrócił, by przesunąć łechtaczkę. Jasmine zamknęła powieki, gdy jej oczy wróciły do głowy. „Spójrz na mnie, Jasmine” polecił Saul ponownie.
Oczy Jasmine ponownie się otworzyły i spojrzała prosto na Saula, gdy jej palec ponownie zsunął się w cipkę. Saul pogładził się po dżinsach, po czym sięgnął i zrzucił je na podłogę, zanim z nich wyszedł. Po raz pierwszy byli przed sobą nadzy. Każda fantazja, którą oboje mieli dla siebie, zbladła w porównaniu z tym, jak czuli się w tym momencie.
Oczy Jasmine opadły z Saulsa, w dół jego określonego ciała, w dół do obiektu jej pożądania. Był twardy, bardzo twardy. Prawdopodobnie mocniej niż kiedykolwiek.
Jego kutas był mocno przyciśnięty do jego brzucha. Delikatnie przesunął dłońmi po swoim kutasie. „Powiedz mi, czego chcesz Jasmine” „Ty! Pragnę cię.
Chcę Cię we mnie poczuć. Chcę, żebyś mnie przeleciał Saul” „Na czas” Saul ukląkł i powoli przesunął językiem od jej kostki do kolana, a następnie wydmuchał zimne powietrze tam, gdzie polizał. Następnie powtórzył proces na jej drugiej nodze. Następnie od tyłu jej kolano w górę jej wewnętrznej strony uda, zatrzymując się nieśmiało przed jej mokrą cipką, a następnie z powrotem w dół jej drugiego uda w dół do kolan. Przesunął językiem z powrotem w górę i chwycił jej biodra, pociągnął ją w dół na swój język, przebijając jej wilgoć.
Jasmine płakała kiedy Saul posmakował jej po raz pierwszy. Zgarnął od dołu jej cipki do łechtaczki, oblizując jej soki i pijąc głęboko. „Smakujesz niesamowicie, mogłabym pić z ciebie na zawsze.” Jasmine chwyciła jego włosy palcami i wciągnął twarz z powrotem w jej cipkę. „Spraw, żebym spuścił się Saul, potrzebuję cię” Saul zaatakował jej łechtaczkę z zapałem, z jego językiem płasko na nim, przetoczył go, gdy wykrzyknęła jego imię, złapał ją między zęby i pstryknął.
z jego językiem, ssąc go głęboko, wciągając go do ust. Jasmine dochodziła szybciej niż ona kiedykolwiek miałem. Jego technika została stworzona dla niej, każdy poprzedni partner, którego musiała spróbować i nauczyć, który kiedykolwiek ją zostawił, musiała nauczyć ich techniki Saula. On był tym jedynym. Znał każdą sztuczkę, której chciała.
Gwiazdy eksplodowały za oczami Jasmine, gdy doszła, elektryczność wystrzeliła w każdej komórce od palców u stóp do czubka głowy, czuła, jakby jej kręcone włosy prostuły się, że tak mocno dochodziła. "Dosyć, przestań" Płakała "Nie mogę znieść więcej." Jasmine przyciągnęła go do siebie i pocałowała głęboko, smakując siebie na jego ustach. "Ty powracasz." Uśmiechnęła się. – Nie, ten czas jest dla ciebie – Saul zatrzymał ją i podciągnął z powrotem. Na twarzy Jasmine pojawił się wyraz zakłopotania, po czym Saul pochylił się do przodu i wepchnął się w nią.
Jasmine sapnęła, gdy wszedł w nią, a jej klatka piersiowa uniosła się do jego. "Pierdolić!" Jęknęła jak cal po calu Saul popychał się do przodu, aż był głęboko w niej. Jej nogi owinęły się wokół jego pleców i chwyciła go pazurami, próbując wciągnąć ją głębiej w siebie, nie chciała, aby uczucie jego wchodzenia w nią kiedykolwiek ustało. Saul pocałował ją i spojrzał głęboko w oczy Jasminy.
– To wszystko do tego prowadziło. Wszystko się stało, żeby doprowadzić nas do tego momentu – Jasmine głęboko odwzajemnił pocałunek i poruszył się w niej. Saul owinął ją w ramionach, gdy się poruszał, wpychając się głęboko w nią, zanim wyciągnął, aż tylko jego czubek pozostał w środku, zanim wepchnął się głęboko w nią. Była tak ciasna wokół niego, że pasowały idealnie prawie tak, jakby zostały uformowane z drugiego. Jasmine ssała jego ucho, gdy przyciągnął go mocno do jej palców, chwytając jego włosy.
"Pieprz mnie Saul, pieprz mnie!" Saul pieprzył ją mocniej, pochylając się nad nią, gdy wbijał się w nią. Nie myślał, że działa z czystej zwierzęcej żądzy. Saul przewrócił się na plecy, ciągnąc ją na siebie.
Ujeżdżała go mocno. Przenosząc cały ciężar swojego ciała na dłonie, gdy oparła się o jego klatkę piersiową, rzucając się z powrotem na niego. Jasmine znów poczuła się dziewicą, z pewnością seks nigdy wcześniej nie był taki. To nie był seks, to było coś więcej. Jasmine upadła na Saula, gdy podeszła ponownie, drżąc przy nim.
„Chcę cię posmakować” powiedziała, odrywając się od niego i szybko opuszczając jego ciało. Chwyciła jego kutasa i przyciągnęła do siebie, chciwie wysysając z niego własne soki i oblizując go do czysta. „Smakujemy wyśmienicie” zaśmiała się.
Wróciła na niego. Okrążając czubek jego penisa językiem, wepchnęła go w dół, gdy wzięła go do ust. Saul odsunął jej włosy z twarzy, żeby mógł patrzeć. Powoli wstała i upadła na jego penisa, powoli nabierając prędkości.
Spojrzała na niego patrzącego w dół i uśmiechnęła się wokół jego kutasa, zanim ponownie skupiła się na ssaniu go. Wyciągnęła go z ust, gdy wzięła jego jaja w usta, ssąc każdy z nich, gdy podciągała go dłonią. „Zamierzam dojść!” Saul jęknął.
„Tak, dojdź dla mnie, chcę cię posmakować” zawołała Jasmine. „Nie, chcę spuścić się głęboko w tobie za pierwszym razem” Saul jęknął, gdy ściągnęła ją z niego i obróciła na czworakach. Jasmine krzyknęła, gdy wszedł do niej od tyłu. Był w stanie wejść w ten sposób o wiele głębiej, nigdy nie czuła się tak pełna. Saul cofnął się na jej biodrach, przyciągając ją dalej do siebie i zaczął szybko ją pieprzyć.
„Chcę zobaczyć twoje oczy, kiedy dochodzisz” Jęknęła, gdy została rzucona na łóżku, „O Boże, pieprz mnie Saul” Saul poczuł, jak to narasta, ciśnienie zaczęło się za jego oczami i spłynęło w dół kręgosłupa. Przewrócił Jasmine na plecy. "Spuść się dla mnie, daj mi to, chcę poczuć jak dochodzisz we mnie Saulu" Saul spojrzał jej w oczy i uśmiechnął się. Jego sperma uderzyła w nią.
Jasmine poczuła, jak wchodzi w nią każda lina. Jako pierwszy cios pojawiła się ponownie. "O kurwa Saul" Trzęsli się razem, zderzając się ze sobą, gwiazdy pękały i przelatywały nad nimi iskry.
Powoli wokół nich wracało życie. Nether powiedział jedno słowo, gdy spojrzeli na siebie, oddychając głęboko i uśmiechając się. Leżeli razem, łapiąc oddech.
"Czy jesteś tym jedynym?" – spytała Jasmine. „Nie”, odpowiedział Saul, „jesteś”. To moja pierwsza historia i jest produktem ubocznym leniwego popołudnia Bożego Narodzenia, kiedy moje biuro było martwe. Mam nadzieję, że ci się podobało.
Proszę, oceń go i przekaż mi swoją opinię… to WSZYSTKO konstruktywne….
Sezon letni wzmaga wewnętrzne pragnienia Lynn i Adama…
🕑 42 minuty Historie miłosne Historie 👁 3,042„Out Adam!” Lynn surowo wskazała palcem na drugą stronę recepcji. Adam usiadł na blacie recepcji. Cassie, młoda, bardzo modna recepcjonistka, brunetka, nie miała nic przeciwko osądzaniu…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuLynn i Adam kontynuują letni taniec…
🕑 40 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,725Nieco ponad miesiąc temu... Noc była idealna. Dzień był idealny. Tydzień, ostatni miesiąc, były idealne. Teraz był idealny moment. Lynn zastanawiała się dokładnie, co zrobiła, żeby w…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuDla mojej żony, mojej miłości, naszej miłości.…
🕑 12 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,829Dajesz mi to spojrzenie, które mówi, że pragnienie, pożądanie i miłość wszystko w jednym. Piłem trochę, tak jak lubisz. To powstrzymuje mnie od powstrzymywania się, a głód zwierząt…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksu