Gdzie dusza spotyka się z ciałem... dla mojej cyber (wkrótce PRAWDZIWEJ) kochanki ;)…
🕑 8 minuty minuty Historie miłosne HistorieWychodzi z powozu, gwałtowny podmuch sprawia, że jej halki wirują wokół niej jak huragan. Wciąga oddech, jej sutki reagują na lodowaty wiatr, który wznosi się pod jej obcisłym czarnym stanikiem. Pęcznieją i ocierają się o kościsty gorset, wywołując przypływ przyjemności w jej ciele.
Wbiega po kamiennych schodach w piżmowe ciepło wejścia do sali balowej. Stłumione wesołość odbija się echem od głównego holu do szatni, gdy podpisuje rejestr, wzbudzając w jej umyśle podekscytowanie możliwościami tej wieczornej maskarady. Stoi przy barze z brandy w ręku, wpatrując się w zamaskowane twarze w tłumie przenikliwymi niebieskimi oczami. Szuka jej, choć jeszcze nie wie, kim ona jest… Zakręca kieliszkiem, rytmiczny brzęk lodu podsyca obrazy uwodzicielskiego tańca, który zamierza skomponować. Jego zmysły są na nadbiegu, uśmieszek satysfakcji wykrzywia jego usta, gdy części montażowe i szepty są żarliwie wymieniane.
Stoi idealnie nieruchomo, chłonąc uwielbienie. Odnalazł obiekt swojej tęsknoty - niejako Afrodytę. Jest coś ponad naturalnym uczuciem, które przywykła do dominacji nad zmysłami. Ktoś wysyła jej wiadomość, niewypowiedzianą obietnicę połączenia wykraczającego poza jej doświadczenie. Intensywność tego magnetyzmu przyciąga jej wzrok do baru.
Ciepło leje się z czubka jej głowy na podeszwy stóp, gdy ich oczy spotykają się po raz pierwszy w wieczności. Jej otoczenie znika w jednej chwili, zamieniając się w nieistotność. Wszystkie dźwięki cichną w oddali, a jedyne, co czuje, to powolny, ciężki puls jej krwi, płynący jak ospała rzeka w jej żyłach, palący jej serce. Jej czerwone usta rozchylają się.
Przyjmuje ją metodycznie, jej lśniące czarne włosy, jej zaskakujące ciemnoniebieskie oczy zerkające przez czarno-srebrną maskę, oceniające go z cielesną swawolą. Jej kremowe ramiona i obfite falujące piersi spływające na czarny gorset. Szkarłatne jedwabne szaty, które unoszą się wokół niej jak morze pożądania, otulając jej zaokrągloną sylwetkę we wszystkich właściwych miejscach. Jej długie czarne rękawiczki przesuwają się powoli po jej biodrach – sprawiając, że pożąda tego, co kryje się pod spodem.
Jest sparaliżowany, pamięta, by oddychać tylko wtedy, gdy ona robi celowy krok w kierunku miejsca, w którym stoi. Zatrzymuje się przed nim – jej twarz jest zaledwie kilka centymetrów od jego własnej. czuje moc jej ciała promieniującą przez smoking do jego rozgorączkowanej skóry, ciepło i słodycz jej oddechu na ustach, wywołując w jego umyśle erotyczną zadumę.
Nie mówią. Słowa wcale nie będą adekwatne do tego, czym będą wymieniać. Widzi odbicie swojej zamaskowanej twarzy w jej ciemnych, błyszczących oczach, gdy sięga po kosmyk jej włosów, pocierając jedwabistą nić między palcami, a następnie śledząc kontury jej policzka, szyi, ramion i delikatną krzywiznę. jej piersi.
Jej skóra płonie. Jego dotyk jest elektryzujący, żarłocznie pulsuje w niej. Nie może zrobić nic innego, jak tylko wpatrywać się w jego grzeszne usta, tęskniąc za każdym calem jej obolałego ciała. Wciska swój dekolt w jego klatkę piersiową, jej biodra łączą się z jego miednicą, sztywność jego pożądania wnika w wilgoć pulsującą między jej nogami. Jego ciało teraz wciska się w jej, przesuwa rękę na jej plecy i po omacku zmierza w dół do krągłego tyłka, ściskając go mocno i jeszcze bardziej przyciągając jej krągłości do swojej twardości.
Jej długie, ciemne rzęsy trzepoczą. Głęboki, niski jęk wyrywa się z jej ust, gdy jego usta skupiają się na jej szyi, składając zmysłowe, celowe pocałunki aż do jej ucha. Delikatnie liże jej wysadzany klejnotami płatek ucha, chwytając go zębami i żarliwie ssąc. Jego gorący, szybki oddech powoduje skurcze wzdłuż jej kręgosłupa. Jego kutas rośnie z każdym najmniejszym dźwiękiem, jaki wydaje, z każdym uniesieniem i opadnięciem jej piersi i każdą minutą ruchu jej bioder.
Nagle znów uświadamia sobie, gdzie się znajdują, i nie ma ochoty na krytykę, nie jest w stanie wyplątać się z jego ramion. Jakby czytając w jej myślach, ostrożnie uwalnia swój uścisk i chwyta ją za rękę, ciągnąc ją pilnie przez tłum w kierunku pokoju, który przygotował na ich spotkanie. Unosi się za nim, każdy por mrowi w oczekiwaniu na to, co musi być.
Potykają się przez grube zasłony do nieużywanej szatni, jedyny dźwięk, ich nierówny oddech przecinający atramentowe cienie. Uwalnia jej rękę, a ona cierpliwie czeka, aż odnajduje przyciemnioną lampę i włącza ją. Nie chce niczego przegapić. Zdejmuje kurtkę, siada na czarnym, aksamitnym edwardiańskim szezlongu z wysokim oparciem i rozkłada nogi, opuchlizna napina guziki spodni, złośliwy uśmieszek bawi się na jego ustach. Podnosi spódnice swoich halek, odsłaniając długie nogi w pończochach i czarne szpilki, i idzie miarowym krokiem, aż jego kolano wślizguje się między jej nogi i ociera się o jej łydkę.
Gdy kładzie się na jego kolanach, on może poczuć ogromne ciepło emanujące spomiędzy jej nóg, a następnie na jego kutasa. Jego ciało mimowolnie podskakuje i rzuca się w jej stronę, sprawiając, że jęczy i szarpie się przy nim. Jego twarz otulają jej szczodre piersi. Jej zapach doprowadza go do szału. Rozpina wstążki na jej staniku, szarpiąc je - przejęty żądzą jej pożerania.
Jej sutki wystają ponad koronkę i wpadają do jego czekających ust. Krąży wokół jej otoczek ognistym językiem i skubie napiętą skórę wokół nich, aż ona piszczy. Naciska na jego szybko rosnącą długość, wilgoć jej bielizny przesiąka do jego skóry. Manewruje rękami pod jej sukienką i sięga, by złapać ją za tyłek, wbijając palce w jej ciało i rozszerzając jej policzki. Teraz zaczynają mówić – wciąż bez słów – tylko gardłowe odgłosy zwierzęcego głodu – jęcząc, chrząkając, wyrzucając swoją potrzebę w szybko narastających tonach.
Szybko rozpina guziki jego koszuli i przesuwa dłońmi po jego ramionach i plecach, jej paznokcie rysują nieusuwalne linie na jego skórze, sprawiając, że wygina się w jej piersi. Podnosi się, przesuwając dłonie w dół jego klatki piersiowej do spodni, rozpinając je i zsuwając na kolana jednym szybkim ruchem. Pozostaje przycupnięta nad nim, drżąc z upojenia. Nie potrzebuje zachęty. Jego dłonie poruszają się szybko do wnętrza jej ud i kusząco czołgają się do jej majtek.
Gdy jego palce przesuwają się pod cienkim, koronkowym materiałem, natychmiast zanurzają się w jej sokach i wsuwają się w jej otwór, badając głębię jej namiętności. Jego kutas pali się przy jej udzie, jego wilgoć spływa strumieniami. Siada z powrotem na jego dłoni i przysuwa swoją twarz do jego twarzy i oblizuje spuchnięte usta. Jej oczy są czarne, a źrenice tak rozszerzone, że wydaje się zupełnie niezgłębiona i dzika.
Jego chciwość wobec niej jest teraz lekkomyślna i nie może być dłużej powstrzymywana. Nagle zrywa jej majtki i wbija kutasa w jej cipkę, sprawiając, że sapnęła. Z rękami na jej biodrach, brutalnie popycha ją w dół na swój pręt, penetrując tak dokładnie, jak to możliwe, z zamkniętymi oczami.
Gdy wstaje i opada powoli, głęboko, z rozmysłem, ich usta zbliżają się do siebie i zaczynają tańczyć - wirując, kręcąc się i torując sobie drogę przez piosenkę stworzoną wyłącznie na ten moment. Ich ruchy nasilają się, kołysanie i kołysanie ich zapału tworzy połysk potu na ich splecionym ciele. Ujeżdża na nim w ten sposób przez nieprzezwyciężony czas, ich oczy nigdy nie odwracają się od siebie, ich usta nigdy nie odpoczywają. Ale czas nie ma znaczenia, gdy dryfują w stan przypominający sen, a ciągnięcie i pchanie ich ciała przenosi ich w przestrzeń, w której ciało spotyka duszę… aw pewnym momencie - w nieokreślonym magicznym momencie w czasie - ich maski znikają.
bo w tym miejscu wszystko, co jest ukryte, wszystko, co kiedyś ogłoszono tajemnicą - żąda ujawnienia i zaakceptowania. W końcu ich ciało twierdzi, że ma również prawo do uwolnienia. Ich ramiona jednocześnie owijają się wokół siebie i zaciskają mocno, gdy nieunikniony punkt kulminacyjny zaczyna dudnić w ich świadomości.
Ich głosy są harmonijne, krzyczą z przyjemności zbliżania się do pełni. Wybuchowe wstrząsy wstrząsają ich istotami i tworzą zamiatające prądy słodkiej doskonałości. Pozostają w tej pozycji przez dłuższy czas, gotowi do niewoli losu swoich zachcianek.
Sezon letni wzmaga wewnętrzne pragnienia Lynn i Adama…
🕑 42 minuty Historie miłosne Historie 👁 3,042„Out Adam!” Lynn surowo wskazała palcem na drugą stronę recepcji. Adam usiadł na blacie recepcji. Cassie, młoda, bardzo modna recepcjonistka, brunetka, nie miała nic przeciwko osądzaniu…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuLynn i Adam kontynuują letni taniec…
🕑 40 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,725Nieco ponad miesiąc temu... Noc była idealna. Dzień był idealny. Tydzień, ostatni miesiąc, były idealne. Teraz był idealny moment. Lynn zastanawiała się dokładnie, co zrobiła, żeby w…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuDla mojej żony, mojej miłości, naszej miłości.…
🕑 12 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,829Dajesz mi to spojrzenie, które mówi, że pragnienie, pożądanie i miłość wszystko w jednym. Piłem trochę, tak jak lubisz. To powstrzymuje mnie od powstrzymywania się, a głód zwierząt…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksu