Marzyciel

★★★★★ (< 5)

Kiedy mamy tylko refleksję i życzenia, a potrzeby nigdy nie można osiągnąć...…

🕑 6 minuty minuty Historie miłosne Historie

Woda wpada na jej palce, poruszając się po piasku, drobna i ładna. Wychodzi z niej tęskne westchnienie, gdy odwraca wzrok w stronę horyzontu i raz jeszcze zastanawia się, gdzie może być? Co on może robić? Jej Marzycielka. Zastanawia się, czy myśli o niej tak, jak ona o nim.

Czy noc pieści go najdelikatniejszym muśnięciem warg, ciemność wypełza po jego skórze wszystkie cienie i tęsknoty, i kłuje jego ciało pocałunkiem? Uśmiecha się, zamykając oczy i odwracając twarz w gasnące ciepło gasnącego światła. Zbliża się noc, wymykając się jej Marzycielce przez fale i wracając do domu, by znów spocząć w jej sercu. Jej nocne szczyty osiągają szczyt jej świata, a wraz z jego przybyciem wie, że jej czas wkrótce się skończy. Nie będzie już jedyną osobą na tym świecie, nie będzie już sama, nie będzie już spokojem… spokojem… spokojem.

Wie, że będzie musiała zawrócić z krańca świata, odwrócić się od tęsknoty, odwrócić się od swojego Marzyciela i ponownie wejść na ścieżkę jej szalonego życia. Wzdycha i zwleka, przeciągając czas na kolejną chwilę cichej refleksji, pragnąc, aby mogła zatrzymać się nieruchomo, stworzyć kieszonkę spokoju, w której jej umysł może przegonić swoje myśli z powrotem przez wewnętrzny las jej wyobraźni bez ograniczeń i ucieczek. sny i jej Marzycielka poprzez wtargnięcie jej nieświadomego umysłu i przez kolejną chwilę, kolejną sekundę, może mieć wszystko, za czym tęskni. Wypuszcza kolejny oddech w świat i zastanawia się, czy pewnego dnia może znaleźć jej Marzyciela i pogłaskać jego ucho, szepcząc jej imię do jego duszy. Otwiera zamglone oczy, głębokie i niezgłębione w tej chwili, gdy kontempluje swoją rzeczywistość.

Ślad tęsknoty w jej oczach, gdy macha nimi na boki, a potem opuszcza brodę; półświadomy uśmieszek na ustach. Chodzi na palcach wzdłuż brzegu, czekając na czas. Piasek jak proszek, biały i ostry o zapachu soli, ostry od ozonu, przesuwa się pod jej stopami.

Stopy… uśmiecha się… drobne drobiazgi, smukłe nogi, mięśnie, które marszczą się i zbierają, gdy się porusza, kolana, które tylko lekko uderzają z każdym krokiem i skórą… opalona skóra, która lśni blaskiem skradzionym ze słońca, ślizga się po jej ciele, próbując zawrzeć wszystko, czym jest w tej chwili. Warkocze o północy, połyskujące i jedwabiste, tańczą wokół jej szczęki, gdy wiatr podnosi ją i przesuwa przez swoje drażniące palce, wyrywając ją z jej czoła w jednej chwili, by w następnej rzucić ją do przodu, wrzucając ją w jej czekoladowe spojrzenie, ciepłe a jednocześnie duszny i nieśmiały. Lekki uśmiech liże kąciki jej ust, odważnie próbując ułożyć jej usta w formę, która rozjaśni jej twarz jak światło gwiazd, gdy myśli o tym, jak wyciągnąłby rękę i odgarnął jej włosy z twarzy, gdyby był tutaj. Palce ciepłe i pewne; muskała jej czoło i muskała jej serce w tej samej sekundzie, w której ocierały się o jej skórę, a ona odwracała twarz, spuszczała wzrok, jej skóra była gorąca, a jej strach przed pokazaniem zbyt wielu okradał ją z jego czarowania, czarownica, oczarowate oczy.

Wie, że on to zobaczy, jej Marzycielkę, w chwili, gdy na nią spojrzy. Zobaczył moment, w którym oddała wszystko, czym była, zobaczył moment, w którym straciła serce, moment, w którym wyskoczyło z jej ciała, przez szczelinę do jego. Wtulone, by się stapiać i mieszać, serca bijące jak jedno, para tak głęboka, że ​​nie można powiedzieć, gdzie jedno się kończy, a drugie zaczyna, dusze tak splecione swoją esencją, że Śniący czy nie, zawsze będą razem bez względu odległość, która ich dzieliła.

Wciąga oddech, rysując w nocy jak jej dawno utracony kochanek. Światło gaśnie, a ona odwraca się plecami do pluskającego, szalejącego morza. Jej towarzysz, wiatr, próbuje ponownie zwrócić jej uwagę powolną pieszczotą wzdłuż łuku jej szyi, drażni się na skraju jej słuchu, szepcząc słodkie słówka do jej ucha i sprawdzając dźwięk jej imienia na ustach.

Uśmiecha się smutno i kręci głową, myśląc życzeniowo, łamiąc jej szczęście we śnie, gdy rzeczywistość powraca. Unosi głowę i idzie zdecydowanie naprzód, obserwując drogę do przodu spod brwi, czy też do tyłu? Mruga, nie wiedząc, w którą stronę idzie. Wiatr smaga się po niej jak spragniony uwagi szczeniak, ale go ignoruje. Noc tańczy za nią i owija się jak peleryna na jej ramionach, pochylając ją, kiedy zakłada kaptur na jej włosy i ponownie zazdrośnie strzeże jedynej rzeczy, którą ma wartości. Unosi ramiona i przyciąga go bliżej, swojego mrocznego kochanka, swojej nocy.

Jest jej tarczą chroniącą przed przyziemnym życiem, które przyzywa ją ponownie, gdy jej stopy opuszczają piasek. Milion drobnych ziarenek przywiera do jej podeszew w ostatnim desperackim wysiłku, aby utrzymać na nich jaśniejące światło, gdy schodzi z ich pleców na bardziej zieloną ziemię. Ziemia i zieleń marszczą się pod jej stopami; zmiażdżona i zapomniana jak refleksja, kiedy oddala się od swojego Marzyciela. Ścieżka wzywa ją… jak nieuniknione, któremu nie można zaprzeczyć.

I znowu ten płaszcz jej życia ciąży na jej szyi. Wyciąga się, przekręcając i przechylając głowę na boki, po raz kolejny próbując znaleźć to wygodne dopasowanie. Ale z jakiegoś powodu nie można go znaleźć. Zatrzymuje się na chwilę, ścieżka pod jej stopami jest zimna i szara. Opuszcza głowę do tyłu, a jej zamknięte oczy i otwarta twarz błagają błyszczące niebo, by po prostu „dało się”… niech będzie… niech będzie! Jej Marzycielka, jej zagubione serce… Jej westchnienie mogło wypełnić tysiące żagli, gdy wydycha je do wszechświata, cicha jak modlitwa i tak samo rzadka dla niej, jak pragnie jeszcze raz, aby niewidzialne nici, które ją trzymały zniknęły.

Wie, że tak się nigdy nie stanie, ale i tak sobie tego życzy i to westchnienie… ten oddech… odbija się echem w świecie, wzdłuż linii mocy, które pulsują biciem serca świata i przez mgły starego zapomnianego królestwa, zabierając ze sobą wszystko, czym ona jest, dla swojej Marzycielki przez fale, i szepcze mu do ucha… Kochanie…..

Podobne historie

Żetonowy miesiąc miodowy - odcinek 6

★★★★★ (< 5)

Nasza para w podróży poślubnej testuje uroki plaży nudystów…

🕑 26 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,607

„Kiedy Craig powiedział, że wyjeżdżają?”. "Jaki dzień jest teraz?". "Piątek.". Roztargnione spojrzenie Dana na parę na jego kawie zostało przerwane. „Myślę, że powiedzieli, że…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Książkowa historia miłosna

★★★★★ (< 5)

pragnęła go jako mężczyzny i pragnęła go teraz.…

🕑 15 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,542

Sen powrócił, podobnie jak oczy. Unosili się na wściekłym niebie tuż nad horyzontem, widząc wszystko, ale nie skupiając się na niczym. Amy wiedziała, że ​​te oczy znały czas, kiedy…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Trudna część bycia mną

★★★★★ (< 5)

Niespodzianka! Jestem dziwką!…

🕑 6 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,155

Najtrudniejszą częścią bycia mną jest spotykanie kobiet poza kurortem, poza stylem życia i poza… dobrze w normie z ich punktu widzenia. Żadna z moich dziewczyn nie dorównała tej.…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat