Święta nadchodzą.…
🕑 8 minuty minuty Historie miłosne HistorieGdy zbliżały się Święta Bożego Narodzenia, Emma była coraz bardziej zajęta w restauracji. Jedna z kelnerek poślizgnęła się i złamała nogę, a Millie nie mogła znaleźć nikogo, kogo mogłaby pokryć, więc wszyscy pracowali nadliczbowo. Luke był pogrążony w swojej powieści, kiedy nie prowadził powozu, a ich czas był ograniczony, chociaż po jej zmianie postanowił odprowadzić ją do domu. To nie było dużo, ale Luke podchodził i rozmawiali przez chwilę, a potem jeszcze przez chwilę całowali.
Emma uśmiechnęła się, myśląc o pocałunkach. Luke sprawił, że się uśmiechnęła, pomyślała, i to było dobre uczucie. Miał rację; wszystko z Samem i Lilą należało do przeszłości i bez względu na to, jaka była jej wina, nie mogła zapłacić pokuty do końca życia. Pewnej nocy, ku swojemu zdziwieniu, odkryła, że chce napisać piosenkę. Debatowała przez chwilę, po czym wzięła głęboki oddech i odwróciła się twarzą do fortepianu.
Stał tam, tak jak przez dwa lata, ale tym razem nie szydził z niej, przypominając jej o tym, co straciła. Zamiast tego, pomyślała, zachęciło ją to do odzyskania rzeczy. Podeszła, śmiejąc się z siebie, gdy zobaczyła, jak drżą jej ręce. Pomyślała, że to głupie, że powinna bać się instrumentu, który przyniósł jej i Lilie tyle radości i zabawy. Zwłaszcza w Boże Narodzenie.
Przesuwając palcami po pożółkłych klawiszach, przypomniała sobie Boże Narodzenie, kiedy były młodsze. Śpiewali piosenki, solo i razem. Kiedy dorastali, uczyli swoich młodszych kuzynów słów. Próbowała pisać kolędy, ale wszystkie wydawały się zbyt zdradliwe i uznała, że najlepsze są tradycyjne kolędy.
Zamiast pisać nowe piosenki, ona i Lila próbowały stworzyć własne wersje swoich ulubionych utworów oraz „Do You Hear What I Hear?” był tym, który najbardziej im się podobał. A więc, pomyślała Emma. Usiadła i skrzywiła się, słysząc pierwsze akordy. Nie mogę pisać piosenek bożonarodzeniowych, ale mogę napisać piosenkę dla człowieka, który pomógł mi znaleźć moje piosenki.
x-x-x-x Luke ziewnął i przeciągnął się, siadając przed komputerem. To rozciągnięcie służyło tylko podkreśleniu bólu mięśni szyi, więc wstał i pokręcił ramionami. Automatycznym ruchem uratował swoją pracę, zanim poszedł do małego aneksu kuchennego na drinka. Powieść płynęła, tak jak się spodziewał. I był dobry, był tego pewien.
Szorstki, ale dobry. Był pewny siebie, ale nie arogancki; każdy pisarz potrzebował redaktora. Zrobiłby tak czystą kopię, jak to tylko możliwe, i wiedział, że ktoś mógłby to zrobić nożyczkami, jeśli nie nożycami, ale do cholery - zmusiłby ich do wycięcia wszystkiego. Emma infiltrowała powieść. Nie mógł nic na to poradzić.
Potrząsnął głową i uśmiechnął się do siebie. Nie tylko znalazła drogę do powieści, ale do jego życia, do niego. Czasami odrywanie się od siebie i pisanie było torturą, kiedy chciał z nią być.
Przetarł oczy, sięgając do lodówki. Mleko było złe. Piwo nie było. Wylał mleko i wypił piwo.
Nienawidził zostawiać Emmy w tym małym, pustym mieszkaniu. Nie żeby jego było dużo lepsze, pomyślał. To był bałagan. Facet niechlujny.
Mieszkał, poprawił się. Nawet nie zawracał sobie głowy dekoracjami świątecznymi, odkąd był tak pochłonięty swoim pisaniem. Przynajmniej Emma znalazła małą dekorację na stole Świętego Mikołaja, w komplecie z saniami i reniferami. Uderzyła inspiracja.
Było zbyt blisko Bożego Narodzenia, żeby zawracać sobie głowę dekorowaniem swojego mieszkania - ale mógł udekorować mieszkanie Emmy. Miał w magazynie pudełko rzeczy, których mógł użyć, i był pewien, że może jakoś sobie poradzić. Sztuczka polegała na tym, żeby dostać się do jej mieszkania, a on nie mógł pomyśleć, jak zdobędzie klucz, ale był już gotowy, kiedy miał plan. Emma zakazała sobie świąt Bożego Narodzenia przez ostatnie kilka lat, ale on zamierzał to zmienić.
x-x-x-x "Jest Wigilia. Idź już do domu." Millie stanęła przed Emmą. - Pracowałeś już półtorej zmiany. Niedługo zamykamy i dam sobie radę.
Emma rozejrzała się. Tylko dwie kabiny były zajęte, a za ladą siedział jeden mężczyzna, przyjaciel Marco. Przez ciszę płynęły kolędy. - Mogę zostać, Millie. To znaczy, co będzie, jeśli w ostatniej chwili będzie pośpiech? "Wysypka?" Millie wydała z siebie dźwięk pomiędzy parsknięciem a śmiechem.
„Mam to miejsce dłużej, niż ty żyjesz. Ani razu nie było pośpiechu w ostatniej chwili w Wigilię. A jutro jestem zamknięty, więc będziesz musiał znaleźć coś innego do roboty.
" „Myślę…” Emma prawie nie mogła uwierzyć, że to mówi. - Myślę, że Luke i ja spędzimy razem dzień. "No więc." Millie z aprobatą uderzyła ręcznikiem o blat. "W samą porę." - Mam dla niego prezent. To znaczy, zrobiłem mu.
Nie wiem, czy mu się spodoba. Może nie powinienem. Może nie być gotowy.
Słowa Emmy wypłynęły w pośpiechu. - Mogę nie być gotowa. Nie wiem.
Ja… - Och, cicho, dziewczyno. Millie skrzywiła się. - To prezent.
Pokocha wszystko od ciebie. Drzwi się otworzyły, zabrzęczały dzwonki i wpadło do środka zimne powietrze, gdy Luke i Sol weszli do restauracji. „Wesołych Świąt, panie”.
Luke błysnął uśmiechem, a Emma poczuła, jak jej serce trochę podskoczyło. "Tak, tak, Wesołych Świąt i zamknij cholerne drzwi." Millie oparła ręce na biodrach. „Gdybym chciał zmarznąć, włączyłbym klimatyzację”. - Ach, Millie. Nie mogłem się doczekać, żeby cię dzisiaj zobaczyć.
Luke podszedł i pocałował ją w policzek, zanim dowiedziała się, co się stało. Emma musiała zasłonić usta dłonią, gdy Millie robiła to, co było niespotykane i łóżko. Sol ryknął.
- Dobrze, chłopcze! Najwyższy czas, żeby ktoś to zrobił! Śmiał się przez całą drogę z powrotem na swoje miejsce. - Ty też. Luke zwrócił się do Emmy. - Miałem nadzieję, że będziesz mógł wyjść trochę wcześniej. Mam dla ciebie niespodziankę.
"No cóż." Emma też i odchrząknęła. "Millie tylko próbowała zmusić mnie do odejścia, więc myślę, że mogę." "Dobry." On ją pocałował. "Po prostu daj mi trochę jedzenia i będę gotowy." "Pewnie." Emma skinęła głową, a Luke wrócił, by dołączyć do Sola. Odwróciła się do Millie, która zastygła w miejscu.
- Wszystko w porządku, Millie? - Nie wiem, czy mu podziękować, czy go uderzyć. Millie potrząsnęła głową, żeby to oczyścić. "Mój Boże, nie byłem tak zaskoczony od… dawna." Emma się roześmiała. „Są Święta Bożego Narodzenia.
Czas na niespodzianki, prawda?” "Nie dla mnie." Millie była szorstka. - A teraz idź po ich rozkazy, żebyśmy wszyscy mogli wrócić do domu. Mam już tego dość. Na litość boską, mamy Wigilię i moje haluksy potrzebują odpoczynku. Stawiam zamknięty znak.
Emma ignorowała swoje nerwy, dopóki Luke i Sol nie skończyli, a Luke był gotowy do odprowadzenia jej do domu. Potem wynurzyli się z zemstą. "Gotowy do wyjścia?" Luke uśmiechnął się, gdy wróciła po płaszcz. Odkryła, że powstrzymuje łzy, kiedy trzymał ją dla niej, po dżentelmeńskim geście, którego nie miała od nikogo dłużej, niż była w stanie zapamiętać.
"Tak, tak myślę." Zapięła guziki i włożyła kapelusz i rękawiczki. - Dobranoc, Sol. Dobranoc, Millie. Wesołych Świąt. ”„ Tak, tak, Wesołych Świąt.
”Millie podniosła wzrok znad kasy.„ Pamiętaj, jutro jesteśmy zamknięte, więc nie możesz się tu schować. ”„ Zignoruj ją, Emma. ”Podszedł Sol i, ku zaskoczeniu Emmy, dał jej dziadka buziaka w policzek. „Jest po prostu starym zrzędą, tak jak ja. Miłych Świąt.
Luke spojrzał na przyjaciela, oszołomiony. Sol skrzywił się. - Co? Jestem przytłoczony bożonarodzeniowym duchem. Pchnął drzwi i wyszedł. Nastąpiła chwila ciszy, a potem Luke i Emma wybuchnęli śmiechem.
Nawet Millie nie mogła powstrzymać drżenia ust. stąd. "Millie wskazała głową w kierunku drzwi.„ Jestem zamknięta. "Wciąż się śmiejąc, Emma wyszła, podczas gdy Luke przytrzymał jej drzwi. Luke objął ją ramieniem.„ Żałuję, że nie miałem tego w obiektywie.
Dowód, że Sol ma serce. ”„ Oczywiście, że ma serce. ”Emma szturchnęła go łokciem w bok.„ Po prostu lubi to ukrywać. Bardziej cieszy się z bycia zrzędą.
- Curmudgeon to taktowny sposób na postawienie go. - Luke zatrzymał się na rogu i wziął jej dłonie w swoje. - Dobra, dość gadania o Sol.
Porozmawiajmy o nas i Bożym Narodzeniu. ”„ W porządku. A co z tym? "Emma spojrzała na niego zaciekawiona i trochę zaniepokojona.„ Cóż, chciałabym to spędzić z tobą.
"Pocałował ją w czoło.„ Jeśli to w porządku. "Posłał jej kwaśny uśmiech." Jeśli nie chcesz, mogę powiedzieć okej, będę cierpiącym artystą, ale wolałabym być z tobą. ”„ Naprawdę bym chciał.
”Emma spojrzała w dół na ich splecione ręce. Jestem taki… zmęczony samotnością i smutkiem w Boże Narodzenie. "Luke mógł sobie wyobrazić, aż nazbyt łatwo, jak wyglądały jej ostatnie święta Bożego Narodzenia.
Był zdecydowany to zmienić, dla nich obojga." W takim razie chodź. Wejdźmy do środka, napijmy się gorącej czekolady, usiądź przy drzewie i posłuchajmy muzyki. ”Pociągnął ją za rękę i przeszli przez ulicę.„ Czekaj. ”Emma była zdziwiona.„ Dokąd idziemy? ”Luke uśmiechnął się.„ Ty 'zobaczę."..
Nasza para w podróży poślubnej testuje uroki plaży nudystów…
🕑 26 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,607„Kiedy Craig powiedział, że wyjeżdżają?”. "Jaki dzień jest teraz?". "Piątek.". Roztargnione spojrzenie Dana na parę na jego kawie zostało przerwane. „Myślę, że powiedzieli, że…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksupragnęła go jako mężczyzny i pragnęła go teraz.…
🕑 15 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,542Sen powrócił, podobnie jak oczy. Unosili się na wściekłym niebie tuż nad horyzontem, widząc wszystko, ale nie skupiając się na niczym. Amy wiedziała, że te oczy znały czas, kiedy…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuNiespodzianka! Jestem dziwką!…
🕑 6 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,155Najtrudniejszą częścią bycia mną jest spotykanie kobiet poza kurortem, poza stylem życia i poza… dobrze w normie z ich punktu widzenia. Żadna z moich dziewczyn nie dorównała tej.…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksu