Jest to kronika prawdziwego zdarzenia z lat 90-tych na wybrzeżu Oregon, nazwy pochodzą z AFF.…
🕑 15 minuty minuty Historie miłosne HistorieNoce takie jak ta zawsze budziły napięcie u pisarzy, kiedy patrzyła przez okno na obniżające się niebo, myślami wracała do czasu ich pierwszego spotkania. Pewnego ranka otworzyła swój e-mail, a on tam był, czekając, by zabrać ją do świata snów, w którym rzeczywistość była często wyjątkiem. Zaledwie tydzień wcześniej zamieściła osobiste ogłoszenie o usługach osobistych dla dorosłych.
Została przekonana przez swoją dobrą przyjaciółkę Julie, że to nieszkodliwa zabawa, a jeśli pojawił się ktoś interesujący, nie musiała go zatrzymywać dla siebie. Zastanawiała się nad wesołym śmiechem Julie, kiedy to mówiła. Julie myślała, że nie dojdzie do prawdziwego spotkania. Dlatego korzyści z każdego, kogo „Champagne” nie uznał za godnego jej uwagi, spadłyby na Julie.
Wiedziała, że przy wysokich standardach, jakie Mary postawiła przed kochankami, Julie będzie miała wielu rozbitków do wyboru. Gałęzie zdawały się przedzierać przez ściany, gdy wiatr wzmógł się wraz ze zbliżającą się burzą, ogień płonął jasno i ogrzewał pokój do tego stopnia, że mogła czuć się całkiem komfortowo zupełnie nago, a nie w spódniczce z miotły, którą miała na sobie. „Mmm, ciekawa myśl, bycie nagim tego popołudnia”.
Ta myśl, podobnie jak wiele innych o Ettienne, wniosła ciepło do jej wnętrza. To było niesamowite, wydawało się, że czekał, aż ona przyjdzie. Jego słowa przeskoczyły ze strony, by wyrzeźbić sobie drogę do jej serca, jak mężczyzna mógł tak łatwo znaleźć klucze do jej serca. Trzymała to tak strzeżone, tak zamknięte przez tak długi czas, że nawet sama była zaskoczona, gdy emocje wylały się z kartki i rozpaliły płomienie, które płonęły w niej z niewiarygodną intensywnością. A teraz miał się tu wkrótce znaleźć.
Jego obecność utrzymywała pilnie strzeżoną tajemnicę, jak mogła dzielić się z kimkolwiek innym niewiarygodnymi okolicznościami i jeszcze bardziej niesamowitym połączeniem, które sprowadziło ich na tę noc. Uświadomienie sobie, że zbliżał się czas, kiedy on będzie przy drzwiach, przerywane było błyskiem za oknem. Zbierając ramiona wokół biustu, poczuła, jak gładki jedwab rozkosznie przesuwa się po jej sutkach.
Uśmiechnęła się i od niechcenia podeszła do ognia. Jej wzrok przykuł odbicie w oknie, wyglądała cudownie i wiedziała o tym. Jej atletyczna sylwetka poruszała się pod ubraniem z gracją kota. — Czy by się zgodził? Zastanawiała się, czy sprawi mu przyjemność. Mój Boże! Nie mogę uwierzyć, że się tym przejmuję! „Czy go zaakceptuję, powinno być pytanie”.
Oburzenie promieniujące z niej na zewnątrz, gdy się poprawiała. Potem złagodziła myśli i ponownie zastanowiła się nad jego ostatnimi listami, nad tym, jak dokładnie trafiały w jej najskrytsze myśli, aż pomyślała, że naprawdę potrafi czytać w jej myślach. „Nigdy, przenigdy nie pragnąłem nikogo tak jak jego. Czy jestem szalony, czy po prostu nienasycony?” Jej zadumę przerwał dzwonek do drzwi, motyle w brzuchu, jak u uczennicy. Czas się zbliżał, a ona strasznie się bała wyniku.
Jego jazda przebiegła spokojnie, nie tak jak się obawiała, kiedy zadzwoniła, żeby spróbować odwieść go od dzisiejszej jazdy. „Planowaliśmy to zbyt długo, by teraz przestać”. Jego odpowiedź nie pozostawiała miejsca na dyskusję. Nie był absolutnie pewien, czy w ostatniej chwili nie był to unik z jej strony, by wywołać powód, by nie kontynuować. Był jednak pewien, że tak się stanie, obaj przez całe życie dążyli do tego momentu.
Jej podróż za granicę, gdzie nauczyła się smakować życie, i jego niezliczone romanse ze starszymi kobietami jako młody mężczyzna, podczas których nauczył się być kochankiem. Te rzeczy przygotowały ich oboje na chwilę, kiedy w końcu się spotkają. Jego palec dotknął przycisku dzwonka i wydawało się, że czas stanął w miejscu, gdy czekał, aż drzwi się otworzą… Była promienna, jej pyskate blond włosy odgarniały jej z twarzy, jego spojrzenie obejmowało ją jednym spojrzeniem, głową do stóp, każdy cal wizja.
Wybrzuszenie jej piersi pod jedwabną bluzką, mięśnie ud widoczne pod spódnicą… To będzie niezapomniana noc, wyciągnęła do niego rękę, gdy wszedł, on delikatnie pociągnął ją za rękę Kiedy podpłynęła do niego, jego druga ręka powędrowała do jej karku i uniosła jej twarz do siebie, jego usta zamknęły się na jej. Pocałunek był delikatny i bardziej pełen emocji, niż oboje się spodziewali. Kiedy to się skończyło, delikatne, małe pocałunki, które go zakończyły, wywołały uśmiech na jej twarzy. Cofnęła się, wciąż patrząc na niego, odwróciła się i przeszła przez pokój plecami do niego. Bawiło go trochę, gdy widział, jak wywiera prezencję, którą widział w ułożeniu jej ramion.
Wyglądało na to, że zamierzała pozostać u władzy. Podobało mu się to, taka wspaniała dama, przywódczyni społeczności, tak fenomenalnie inteligentna. Kulturalny i kontrolowany. Naprawdę była urocza.
Ale zajrzał do jej serca, był dobrze zaznajomiony z pasją, która tam mieszkała. Wiedział, jakim zadaniem było dla niej utrzymanie kontroli. Jego miłość, która do niej rosła, teraz stała się jeszcze bardziej namacalna, gdy patrzył, jak nalewa swój ulubiony napój.
Jej przezwisko pasowało do niej, złociste i żywe. Prawdziwy smak tkwi głęboko pod pierwszym wrażeniem. Patrzyła na niego znad krawędzi kieliszka, uśmiechając się i czekając, aż podejdzie do niej, a jego stalowoniebieskie oczy przemawiały do jej serca. Mówił jej, jak wiele naprawdę widział. „Równie dobrze mógłbym być nagi przed kominkiem, on mnie przejrzy na wylot”.
Myśli były ledwie sformułowane, gdy zaczął ją okrążać, trzymając szklankę w wypielęgnowanej dłoni. Wziął i pociągnął łyk, zwykle nie pił, ale to była okazja, która to uzasadniała. Uśmiechnęła się ponownie, a on kontynuował wokół niej. Zatrzymał się za nią, obserwując ją w milczeniu.
Wola, jakiej wymagała, by na niego nie patrzeć, była ekstremalna. Jako negocjator, którym był w przeszłości, brał udział w spotkaniach pod presją, które w porównaniu z tym wydawały się oswojone. Ustawiwszy się tak, że nie mogła nawet dostrzec jego odbicia, całkowicie usunął wszelkie zabezpieczenia, które miała. Jak długo będzie czekać? Obserwował delikatną krzywiznę jej szyi, gdy brała kolejny łyk szampana.
To była niezwykła kobieta. Kładąc swoją szklankę na stole obok niej, dotknął jej ramion i zaczął całować jej szyję, wymamrotała swoją aprobatę, gdy jego dotyk wywołał u niej dreszcze. Opierając się o niego, poczuła ciepło jego oddechu i rozpłynęła się pod wpływem jego dotyku.
„To będzie dzikie”. Pomyślała, a potem jego ręce muskały jej piersi, całowały jej szyję, czuł, jak sutki sztywnieją pod jego dotykiem… Szepnęła jego imię i inne rzeczy po francusku… „Muszę się nauczyć tego języka” — powiedział do siebie. Odsunęła się od niego i uśmiechnęła. "Właśnie powiedziałem, że to był czas dla buduaru." Potem, gdy się odwróciła, zobaczył swoje odbicie w lustrze, gdy skromnie podniosła wzrok spod na wpół przymkniętych powiek i zaczęła rozpinać bluzkę.
Jej specjalny pokój został urządzony na zamówienie na romans, świece, wszystkie pachnące, rzucały delikatną poświatę na futon ułożony z miękkimi poduszkami oraz jedwabną pościelą i narzutami. Tyle razy wykonywała masaż terapeutyczny na stole na środku pokoju, a teraz, dzisiejszego wieczoru, ta masażystka powołała do życia fantazję, o której wielu jej klientów częściej myśli niż przyznaje. Gdy pokój i atmosfera zaatakowały jego zmysły, obserwował ją. Zatrzymała się tuż za drzwiami, pozwalając mu patrzeć, jak bluzka opada jej z ramion.
Oddech uwiązł mu w gardle na widok jej urody, gładka złota skóra jej pleców przyciągała go do niej. Jej miękkość, piękno i ciepło pomieszczenia jaskrawo kontrastują z kakofonią dźwięków tworzoną przez naturę tuż za ścianami tej szczególnej komory. Wśliznął się za nią cicho i zniżając usta do jej ramienia, poczuła, jak ją całuje, gdy jego męska twardość naciskała na nią, czuła, jak stawał się pełniejszy i twardszy, gdy jego ciało napierało na jej całą długość. Jego oddech stał się nieco cięższy, ale nadal kontrolowany.
Wiedziała, że spędzi z tym mężczyzną ekscytujący wieczór… właściwie nie planowała swojej reakcji na jego obecność. Zamierzała mieć o wiele większą kontrolę niż była, jej ciało zdradzało ją w każdym momencie. Teraz, gdy topiła się przy jego klatce piersiowej, a on kontynuował eksplorację jej ciała. Wszystko, czego pragnęła, to być nagim, z jej ciałem naciskającym na niego. Czuć, jak jej wilgotny kanał wewnętrzny wypełnia się nim i nigdy nie przestawać być przez niego wypełniany.
Pieścił ją przez spódnicę, a ona chciała się go pozbyć, dlaczego on go nie zdjął i nie skończył z tym? Odwróciła się do niego i podnosząc do niego twarz, czekała na pocałunek… Jego pocałunek był ciepły i zapraszający, rzucając jej wyzwanie do innych rzeczy. Kontynuując pocałunek, zaczęła rozpinać koszulę, a gdy guziki się rozpięły, rozkoszowała się dotykiem włosów na jego klatce piersiowej, nie masy futra, jak niektórzy mężczyźni, tylko miłego, ciepłego okrycia. Całując jego klatkę piersiową między rozłożonymi palcami, zastanawiała się, czy reszta jego ciała jest równie zachęcająca.
Odwracając go teraz plecami do stołu do masażu, gestem zaprosiła go, by usiadł, pochylając się, by zdjąć mu buty. Następnie w odpowiedzi na jej wcześniejsze pytanie, zsunął się ze stołu i jednym ruchem zdjął levi'sy oraz bieliznę. Opierając się ponownie o stół, wyciągnął do niej ręce. Zamiast sięgnąć po jego ręce, jej dłonie opadły na talię, gdzie rozpięła guzik i zamek spódnicy, którą miała na sobie, i pozwoliła jej opaść na podłogę. Teraz wzięła go za rękę i wychodząc ze spódnicy, która leżała u jej stóp, podeszła do niego i między jego nogami, by ponownie pocałować jego klatkę piersiową i przytulić się do niego, gdy rozpoczął się wieczór miłości.
Jego umysł zawirował z jej obecnością, gdy przesunęła się niżej na jego ciele i wciągnęła go głęboko do ust. Ciepło powodowało, że skupiał się na jej ustach i głowie, gdy poruszały się w górę iw dół, doprowadzając go do szaleństwa z pożądania. Nie był jeszcze gotowy, by uwolnić swoje nasienie, chciał, żeby wydarzyło się o wiele więcej rzeczy, zanim to zrobi.
Dotknął jej twarzy i delikatnie odsunął ją od siebie, jej rozczarowany jęk szybko stłumiły jego usta na jej ustach. Potem pozycje się odwróciły, z tą różnicą, że ona leżała całkowicie w pozycji półleżącej na stole do masażu, gdzie mógł korzystać ze wszystkich jej wdzięków. I skorzystał z tego, zaczynając od jej brzucha, ustami i językiem, robiąc obwody każdego mięśnia, każdej doliny, każdego delikatnego wybrzuszenia.
Schodząc niżej, zaczął szukać w Erneście kobiecych soków, o których wiedział, że tam będą, iw końcu wypić nektar Szampanii. Gdy jego usta dotknęły jej środka, westchnęła i wiedziała, że to będzie uzależnienie, którego niełatwo będzie pokonać… ale… kto by chciał. Nektar szampana był naprawdę czymś, co można było docenić tylko w głębi kochanka.
Była pełna życia, a jednak jej esencja była powściągliwa, skarb, którego należy szukać. Jakby był zakopany w głębinach oceanu, w ładowni dawno opuszczonego statku. Usiłując zanurzyć język w jej parujących głębinach, patrzył, jak szczupłe mięśnie jej torsu wiją się erotycznie przy głaskaniu jego największego atutu, jego języka.
Dawno temu, ucząc się technik, które doprowadziłyby kobietę na skraj drżącego orgazmu i jeszcze dalej, wiedział, że nie będzie w stanie długo się opierać. Zawsze wierny swoim nauczycielom, jego nieskazitelna technika doprowadziła ją do paraliżującego orgazmu. Wyrywając z niej wszystko, co miała. Podniosła głowę, patrząc na niego z góry, unosząc piersi na nieskazitelnej klatce piersiowej, z brzuchem przypominającym tarę.
Bezskutecznie starała się opanować skurcze, w końcu upadła, tak wyczerpana, jakby przebiegła kilka mil, i sięgnęła po niego. Ta kobieta zawładnęła jego sercem i umysłem jak żadna inna od lat. Podchodząc do niej, gdy leżała na stole, pochylił się, by ją pocałować.
Odwracając głowę, jej usta otworzyły się przed nim w zaproszeniu, by ją zażądał i zażądał jej. Jego usta zamknęły się na jej ustach, gdy z trudem łapała oddech, a potem bez wysiłku wziął ją w ramiona i zaniósł do łóżka w rogu pokoju. Blask świecy otaczał ją eteryczną aurą, widzianą tylko przez niego.
Jego silne ramiona otoczyły ją, gdy przyciągnął ją do siebie, jej nogi rozwarły się i znalazły drogę do niej, w najbardziej naturalny sposób, bez prowadzenia, w idealnym ustawieniu, wślizgnął się w nią, a kiedy go otoczyła, witając go w swojej obecności. Jego biodra zaczęły wybijać swój własny rytm. Champagne dorównywała uderzeniu za uderzeniem, cała jej istota starała się go schwytać. Jego pchnięcia wbijające się w nią, gdy otwierała się przed nim, wkrótce stało się jasne, że była jego do wzięcia. Przenosząc ją na wyższy poziom zmysłowego przebudzenia, wyciągnął z niej swojego twardego kutasa i podciągając jej ciało do góry, umieścił go w otworze jej tyłka.
"NIE!" Płakała: „Nikt mnie tam nigdy nie zabrał!”. – Zrobię to, a ty to pokochasz. Pochwycił jej wzrok i nie można było kwestionować jego determinacji.
Jej opór był silny, gdy ponownie zaczął zagłębiać się w jej głębiny. Jej usta otworzyły się dla niego, gdy ją opętał, jej oddech staje się teraz, gdy głaska. Jego twardy członek leży w górę przez jej otwór, jej łechtaczka jest stymulowana przez długość jego penisa.
Pogłaskał w górę, a potem z powrotem w dół, by musnąć otwór pączka róży. Z każdym jego podaniem wciskał się w jej tyłek, wkrótce zaczęła go odpychać i wiedział, że jest jego. W kółko, gra trwała, zaczęła przewidywać jego pchnięcia, a nawet witać je, w swoim umyśle miała niepokój za każdym razem, gdy jego twarda korona przekraczała jej otwór. Jej zmysłowość dowodziła, że chciała ingerencji, jej jęki dostarczały mu dowodu, że była przygotowana.
Kiedy patrzyła na niego, unoszącego się nad nią, zastanawiała się, co on z nią zrobi, kiedy skończy. Zanim ta myśl zakończyła okrążenie w jej synapsach, odkryła, że jej ręce, z własnej woli, zahaczyły się o jej kolana, cofnęły się i rozwarły. Wiedział, że ją ma, ale chciał, żeby pragnęła tego tak bardzo, żeby sięgnęła po niego, wręcz błagała, żeby wziął ją za tyłek. Champagne była nieprzytomna, nie miała pojęcia, dlaczego nie odebrał jej ostatniego dziewictwa. Otworzyła się przed nim, prawie błagając go, kiedy się do niej uśmiechał.
Pchnęła się w górę w kierunku fallusa, który czekał, by spenetrować jej najskrytsze z miejsc. Jego twarde ciało nacisnęło w dół w kierunku jej tyłka i zaczęło sondować w głąb jej ciała. Poczuła ogień, gdy jego twardy kutas przebił się przez jej zwieracz. Krzyknęła, gdy wszedł do środka.
Był w środku i zaczął się ogień, nie miała pojęcia, ile może znieść, ale kiedy zagłębił się w nią głębiej. Znów poczuła ten ogień, ale nie przypominał żadnego, jakiego kiedykolwiek znała. Jej cipka zaczęła się kurczyć, gdy jej tyłek wypełnił się twardym kutasem i zaczęła dochodzić do orgazmu. Jej ciało, z własnym umysłem, celowo doiło kutasa w jej dupie.
Z łatwością uwolniła się od wszelkiej kontroli nad swoim sercem, ciałem i życiem. "Mój Boże!" pomyślała, oddałam mu kontrolę, a nawet go nie znam.”. Ale wtedy nowe myśli zaatakowały jej umysł.
„Och, jest tak gorąco, mój tyłek jest używany i uwielbiam to. o cholera! Oh! Cholera, idę się wykąpać. O Boże, kim do cholery jest ten mężczyzna! Kiedy opadła na niego, pomyślała o tym, że nie czuła, jak w niej spuszczał się, usiadł obok niej i przyciągnął ją do siebie. Poczuła, jak ją obejmuje, poczuła jego oddech na swojej szyi.
Wyszeptał, „jeszcze nie skończyliśmy”. Zdecydowała, że jutrzejszy poranek będzie wystarczająco krótki, by zdecydowała, czy warto go zatrzymać.
Spotykamy się ponownie za drugim razem…
🕑 12 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,096Znowu się spotykamy Od czasu, gdy byliśmy nad jeziorem, minęło kilka dni, a mój mąż pokazał mi film i chociaż światło było słabe, podobało mi się to, co zobaczyłam, byłam zadowolona…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuPrawdziwa historia, która właśnie mi się przydarzyła w tym tygodniu…
🕑 12 minuty Historie miłosne Historie 👁 9,802Fantazje z moją nową sąsiadką Jakieś trzy miesiące temu nowa kobieta przeprowadziła się do nas. Mieszkamy w sąsiedztwie na obrzeżach tego miasta. Mieszkamy tu już prawie dwa lata; to ciche…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuPrawdziwa miłość się dzieje.…
🕑 13 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,356– Jesteś takim palantem – poinformowałem go. Skulił się i spojrzał w ziemię. Zacząłem szukać swoich rzeczy i zbierać je. Moja torebka, portfel, laptop, kluczyki do samochodu. Wybiegłem…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksu