Miłość na całe życie…
🕑 12 minuty minuty Historie miłosne HistorieAlan wysiadał z samochodu, kiedy zauważył wychodzącą z domu Gabby. Zdał sobie sprawę, że dawno się nie widzieli i nie wiedział, jak bardzo tęsknił za poprzednim towarzystwem. Zawsze była przy nim, kiedy miał jakiekolwiek problemy, i rozmawiała z nim o wszystkim, co ją martwiło.
„Cześć Gabby, jak się masz?”. "Cześć Alan, bardzo dziękuję. Jak długo będziesz tu tym razem?". "Nie jestem do końca pewien co do tej wyprawy, będę musiał po prostu poczekać i zobaczyć. Jednak prawdopodobnie będzie tu przez dłuższy czas." "No cóż, idź się zadomowić i do zobaczenia później OK." "W porządku.".
Alan zabrał swoje torby do domu i na górę do swojej sypialni. Postanowił rozpakować się, gdy tam był, a następnie wziąć prysznic przed ponownym zejściem na dół. Po wzięciu prysznica i ubraniu się w świeże ubrania zszedł na dół do kuchni. – Witaj Molly – przywitał gospodynię. „Cóż, tak dobrze, że jest pan w domu, panie Alan.
"Jeszcze nie jestem zbyt pewien, może przez dłuższy czas. Będę musiał poczekać i zobaczyć." „Czy jesteś spragniony czy głodny, panie Alan. Mogę ci podać przekąskę, jeśli chcesz”. "Po prostu napiję się mrożonej herbaty, dzięki." Wziął herbatę i wyszedł na werandę.
Już samo spojrzenie na wzgórza i okolicę jego domu uświadomiło mu, jak tęsknił za tym, gdy był nieobecny. Gabby wróciła ścieżką. "Czy zadomowiłeś się w porządku Alan?".
"Tak, dzięki, wszystko się teraz uspokoiło, miejmy nadzieję, że na chwilę." "Cóż, wiesz, która jest godzina obiadu, więc opuszczę cię teraz i do zobaczenia." Alan ponownie zszedł po schodach i zauważył Gabby w jadalni. Po zjedzeniu wrócili do salonu na kawę. Nie wiedział, jak urocza stała się Gabby, dopóki nie zobaczył jej na kolacji.
Nadal miała swój królewski sposób bycia i cudowny uśmiech. Siedziała prosto na swoim krześle, bo cały świat wyglądała jak królowa na tronie. Miała około 5 stóp i 11 cali wzrostu. Miała bardzo posągową postawę, a jej skóra była wciąż tak blada i nieskalana, jak wtedy, gdy była młodsza.
Jej włosy zwisały luźno na ramionach, wciąż tak naturalny cudowny odcień tytana. oczy były ciemnozielone, co zawstydziłoby Jade, a jej usta wyglądały na tak pełne i miękkie. Sam Alan miał 6'2 cali i przez lata nabrał opalenizny. Utrzymywał się w dobrej formie dzięki pracy, w której dużo podróżował.
Jego oczy również były zielone, ale z odcieniami złota, które przeświecały od czasu do czasu, kiedy się śmiał. Jego włosy były obcięte wojskowo, dla wygody i wygody, i były brązowo-czerwoną mieszanką. Siedzieli i rozmawiali o różnych rzeczach, które wydarzyły się podczas nieobecności Alana. W końcu powiedział, że miał długi dzień i był zmęczony. Gabby podążyła za nim później i zawołała do niego „Dobranoc”, gdy mijała jego drzwi.
Następnego ranka Alan odebrał telefon od jednego ze swoich dystrybutorów, który mieszkał poza miastem. „Gabby, muszę wyjechać na kilka dni z miasta, żeby porozmawiać z tym facetem, ale wrócę tak szybko, jak będę mógł. Wciąż mamy dużo do nadrobienia”. "Righto Alan, do zobaczenia, kiedy wrócisz." Dwa dni później wrócił Alan. Krzyknął, gdy wszedł frontowymi drzwiami.
„Gabby, Molly, jestem w domu”. Molly wyszła z kuchni i powiedziała mu, że Gabby właśnie poszła na zakupy, ale wróci za jakąś godzinę. Alan zdecydował się popływać, kiedy czekał.
Przepłynął kilka okrążeń w basenie i leżał na leżaku, kiedy Gabby wróciła do domu. "Hej Gabby, przyjdź i popływaj ze mną przed kolacją." „Będę tam za jakieś 15 minut, kiedy pomogę Molly rozpakować te zakupy”. Wyszła około 10 minut później.
- Uff, powiedział Alan. Powinieneś mnie ostrzec. "O czym mówisz.". „Wyglądasz tak fantastycznie w tych kąpiących się. Nigdy nie zdawałem sobie sprawy, jak wspaniałą masz figurę”.
"Nie bądź niemądry Alan, widziałeś mnie wcześniej kąpiących się." „Ale wydaje się, że dorosłaś i teraz nie mogę wyjść z tego, jak wyglądasz”. „OK, przejedźmy kilka okrążeń, zanim zrobi się zbyt fajnie”. Przepłynęli około 20 okrążeń, zanim się zmęczyli, wywlekli się z basenu i położyli na betonowym obramowaniu. "Czy miałaś dobry dzień Gabby?". "Jak zwykle zajęty.
Jak ci minęła podróż?”. „Wyprostowałem go i mam nadzieję, że nie będę musiał wracać przez kilka tygodni”. Wstali, poszli pod prysznic i przebrali się na kolację.
Po kolejnej nocy spędzonej to samo, nadrabiając zaległości i rozmawiając o swojej przeszłości, oboje położyli się spać. Trwało to kilka dni. Przez cały ten czas Alan zastanawiał się, dlaczego tak go pociągała ta pani i dlaczego miał o niej erotyczne myśli. W końcu znał ją całe życie. Wyglądało na to, że coś się zmieniło.
Pewnego weekendu zapytał ją, czy chciałaby pojechać z nim do innego miasta na kilka dni. Miał tam jakieś sprawy do załatwienia w następnym tygodniu i Pomyślałem, że weekend wcześniej byłby dla nich obojga wspaniałym wypadem. Oczywiście Gabby nie wiedziała, że Alan miał inny motyw, by zabrać ją samą. Zgodziła się i wyruszyli do miasta. Zarezerwował im apartament w najlepszym hotelu w mieście.
Będąc miastem południowym, był dobrze wyposażony na zimną pogodę i miał kominek.Był to apartament z 2 sypialniami, a i właśnie zarezerwował je pod swoim nazwiskiem. Kiedy przybyli, powiedział jej, żeby się usadowiła i wróci za około godzinę, że musi zrobić kilka rzeczy, zanim będzie mógł się zrelaksować. Kiedy wrócił, zatrzymał się przy drzwiach. Stała wysoka i pełna gracji przed kominkiem.
Po prostu nie mógł zrozumieć, co zrobił, by zasłużyć na kogoś tak pięknego jak ona. Alan podszedł do niej, przesunął dłonią po jej plecach i ramieniu i przyciągnął ją do siebie. Odwróciła się, spojrzała mu w oczy i zobaczyła miłość, która z nich emanowała. - Gabby, przepraszam, ale mam wobec nas inne plany. Mam tylko nadzieję, że tego sobie życzysz, tak samo jak ja.
Spojrzała na niego i nagle zdała sobie sprawę, o czym mówi. - Och Alan, nie powinno nas tu być. Nie jestem pewna, czy dam radę przez to przejść – mruknęła. „Gabby kochanie, nie musimy robić niczego, czego nie chcesz, po prostu pozwól mi się przytulić i być z tobą w tym idyllicznym raju.
Wiesz, że kocham cię bardziej niż samo życie i nigdy nie zmusiłabym cię do zrobienia czegokolwiek .". "Dziękuję kochanie i ja też cię kocham. To po prostu wydaje mi się takie nowe." Pociągnął ją przed kominkiem i trzymał w ramionach. Opierała się przez chwilę, ale w końcu wróciła do jego uścisku. „Moja kochana Gabby, czy wiesz, jak bardzo chciałem cię przytulić.
Odkąd wróciłem do domu i znów cię zobaczyłem, wiedziałem, że tak długo czekałem na ten dzień”. - Tak bardzo chcę cię pocałować i przytulić – warknął pod nosem. - Alan, nigdy nie wiedziałem.
Kiedy wiedziałem, że wracasz do domu, byłem tak przerażony. Wiedziałem, jak się do ciebie czułem od tak dawna, ale po prostu nie było cię tam, żebym ci to powiedziała. Alan pochylił głowę i musnął ustami jej czoło i policzek. Następnie położył usta na jej ustach i pocałował ją tak delikatnie i delikatnie. Gabby westchnęła i otworzyła usta, by mógł pożreć ją językiem, i odwzajemniła się w pełni.
Stało się to bitwą języków. Podnieśli głowy i spojrzeli na siebie. „Och Alan, już tak dawno nie chciałem tego robić”. „Gabby, kochanie, chcę cię pocałować do końca twojego i mojego życia”. „Nie wiem, jak sobie z tym poradzimy, kiedy wrócimy do domu, ale po prostu cieszmy się kilkoma dniami, które spędziliśmy razem teraz, i martwmy się o przyszłość później”.
Planował nie spieszyć się z tym uwodzeniem, ale jej słowami ponownie wziął ją w ramiona i nadal bezlitośnie ją całował. Wsunął ręce pod jej ramiona i wstał, unosząc ją z podłogi, na której siedzieli, cały czas atakując jej usta i usta nieustannymi pocałunkami. Gabby zarzuciła mu ręce na szyję i westchnęła, gdy owinął ją mocno w ramiona i przyciągnął do swojego ciała.
Głodnie przycisnęła się do niego i płakała głęboko w gardle. Alan spojrzał na kobietę w swoich ramionach. Za nią jarzyła się blaskiem ognia.
Bez słowa wziął ją w ramiona i udał się do sypialni, nie odrywając ust od jej ust. Upadli na łóżko, twarzą do siebie, rozkoszując się długimi, powolnymi, druzgocącymi pocałunkami. Jego ręce przebiegły po niej, podążając za uwodzicielską krzywizną jej ciała od jej szyi, wzdłuż kręgosłupa i bioder, a potem z powrotem, pozostawiając ją mrowiącą w każdym miejscu, którego dotykały jego palce. Jęknął, niski męski dźwięk, gdy jego palce znalazły jej piersi.
Jego usta pochwyciły ją z dziką intensywnością, która przeszła przez nią jak tornado. Odwzajemniła pocałunek z pragnieniem, które odzwierciedlało najgłębszą, najpustszą część jej duszy. „Pragnę cię, westchnęła.
Sprawiasz, że czuję się taka potrzebna, taka idealna. „Nie wiesz, w moich oczach jesteś idealna”, odszepnął. Przynajmniej najbardziej zbliżona do perfekcji rzecz, jaką kiedykolwiek znałem. „Pocałuj mnie jeszcze raz, kochanie”. Jego naga skóra musnęła jej skórę bez żadnej ingerencji.
Jakoś w ciągu ostatnich kilku chwil oboje zrzucili ubrania. jej, dopasowując swoje ciało do jej krągłości. Mogła poczuć łomotanie jego serca, a on ponownie pocałował ją głęboko. Jego ręka opadła na jej udo, pozostawiając za sobą błyskawiczną perswazję. Zgubiła się, gdy jego palce przesunęły się do miękkiej części jej wewnętrzne udo, coraz bliżej źródła jej przyjemności.
Jego palce otarły się o jej kopiec i chwycił go dłonią. Czuła się tak oszołomiona. Zaczął przesuwać całe swoje ciało w dół. Unosząc jedną z jej stóp w dłoni, zaczął masować ją kciukiem.
Robił to obiema stopami przez około 10 minut. Następnie powoli przesuwał się po jej nogach, stopniowo zbliżając się do tego skrzyżowania, o którym wiedziała, że będzie to jej upadek. Uniósł jej nogę nieco wyżej, aby móc spojrzeć na ten cudowny Ogród Edenu. Przesuwając głowę wzdłuż jej ud, powoli podniósł usta do tego miejsca, które zaprosiło go do dotknięcia i zaatakowania go.
Delikatnie zniżył usta do jej zewnętrznych warg sromowych i oblizał je tak lekko. To było jak przesuwanie po nich pióra. Po tym, jak miał już dosyć (na chwilę), wystawił język i powoli chłeptał kaptur jej łechtaczki. Poczuł, jak unosi się w górę, i obmywał się i pożerał kłębek bladoróżowego mięsa, jak głodny człowiek pożera posiłek. Jęcząc jego imię, przyciągnęła go do siebie.
"Pragnę cię, kochanie. Proszę, proszę weź mnie." Długo później, wyginając się i drżąc pod dotykiem jego ciała, wyszeptała: „Kocham cię!” tak cicho, że pomyślał, że nie chciała, by usłyszał. Tak jakby podsłuchiwał jej sekrety.
To było dla niego za dużo iz płaczem oddał się całej przyjemności i pasji, na którą pracowali godzinami. Leżeli spleceni przez wiele chwil, po czym odwrócili się i pocałowali z głębią namiętności, której żadne z nich wcześniej nie znało. „Kocham cię Gabby, tak bardzo.
Czułem się tak od tak dawna, ale nie byłem pewien, jak zaakceptujesz te uczucia, które miałem. Chcę, żebyśmy byli razem przez resztę naszego życia i zrobimy wszystko aby to umożliwić, nawet jeśli będziemy musieli się stąd oddalić”. „Alan, myślę, że te uczucia we mnie również od dawna i jeśli będziemy musieli przeprowadzić się, by być razem, to właśnie to zrobimy.
Dopóki będę z tobą kochanie, będę szczęśliwy.”. „I pomyśleć, że dorastaliśmy razem, zwykła rodzina, tylko brat i siostra, i nie zdawaliśmy sobie sprawy, jak to się w końcu skończy. Ale to dla nas dopiero początek, mruknęła. Kocham cię.".
"I tak bardzo cię kocham, moja siostro…".
Kiedy zaczniesz słuchać swojego serca, zamiast rozumu, znajdziesz to, co naprawdę się liczy, miłość.…
🕑 8 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,821Noc miała być idealna. Mój mąż i ja byliśmy w Nowym Jorku. To był nasz pierwszy wyjazd po urodzeniu dziecka i jechaliśmy odpocząć. Wahałem się przed podróżą. Nie chciałem zostawiać…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuAlexa przekręciła się na drugi bok, śnieżnobiałe prześcieradło opadło i odsłoniło długie, opalone na brąz plecy. Jej lśniące, czarne włosy kręciły się na jej gładkiej skórze, a…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuPierwsze spotkanie z moją miłością…
🕑 6 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,306Widzę cię jako pierwszego, gdy schodzę ze schodów ruchomych. Stojąc tam, trzymając różowy balon, o którym mówiliśmy. Uśmiecham się, kiedy patrzę, jak nerwowo się rozglądasz. Powoli…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksu