Wśród ludzi zawsze rządzi własny interes.…
🕑 35 minuty minuty Historie miłosne HistorieROZDZIAŁ 3 Mówią, że czas jest wszystkim. Cóż, myślę, że tak. Ale czas może być dobry lub zły. W Hindukuszu było naprawdę źle i, zależnie od punktu widzenia, mój ostatni wypad w kwestię wyczucia czasu można było dostrzec w obu przypadkach. Wiedziałem, że Harriet przekazała moją wiadomość klanowi Cord.
Ogromnie jej za to podziękowałem. A potem postanowiłem ponownie poznać Johna Danielsa. „Byłem sam w mojej nędznej ruderze w mieszkaniu przez prawie tydzień. Puste butelki JD prawie wypełniały mój mały stolik do kawy. Moja kobieta nigdy nie pozwoliłaby na taki bałagan.
Ale nie było jej tutaj, żeby mnie krytykować albo każ mi to posprzątać. Jeśli to był plus w mojej sytuacji, to z pewnością nie był to duży. Potrzebowałem mojej kobiety i potrzebowałem jej bardzo, naprawdę bardzo. Jeff przyjechał, aby zostać ze mną w te pierwsze noce; wziął czas wolny od pracy w Phoenix, gdzie się przeprowadził, oczywiście, aby być z żoną. W końcu musiałem mu powiedzieć, żeby się wycofał i kontynuował swoje życie.
Był oporny, ale wrócił i wrócił do pracy, którą wyjeżdżał teraz z głównego magazynu Allied. Kiedy był ze mną, Harriet przychodziła z nim rano i upewniała się, że coś zjadłem. Nie powiedziałem jej, żeby wracała Poza tym i tak nie została długo, tylko wystarczająco długo, żeby mieć pewność, że zjadłem. Była kobietą i potrzebowałem kobiety w pobliżu, nawet jeśli to nie była moja kobieta. te Harriet.
Ale oczywiście wróciła do Phoenix ze swoim mężczyzną. Kazała mi obiecać, że będę razem. Rozkoszowałem się jej.
Byłem chory z samotności. Najgorsza jest samotność. Nikt nie powinien być samotny; to nie jest naturalne.
Wiedziałem, co muszę zrobić, żeby nie być już samotnym. Musiałem dołączyć do mojej kobiety, mojej Riny. Rozejrzałem się za sposobem, żeby to zrobić.
Uśmiechnąłem się. Kiedy przeprowadziliśmy się do Kalifornii, musieliśmy kupić linę, aby związać rzeczy z tyłu ciężarówki. Został zwinięty w schowku na miotły. Była tam tania, ale silnie wyglądająca belka, która przecinała środek sufitu miejsca, w którym kiedyś stał żyrandol. To wystarczy.
Kobieta w końcu pozbyłaby się mnie na dobre i mogłaby dalej prowadzić szczęśliwe życie. Zostawiłbym notatkę. Nic zbyt melodramatycznego, tylko notatka mówiąca, że mam nadzieję, że wszyscy będą mieli dobre i szczęśliwe życie.
No dobra, więc byłoby to trochę melodramatyczne. Napisałem notatkę i skierowałem ją do Cords of Phoenix. Pomyślałem, że wkrótce to dostaną. Lina była zbyt długa. Przeciąłem go nożem kuchennym na pół, a nadmiar wyrzuciłem w róg.
Utworzyłem pętlę na jednym końcu, a drugim zarzuciłem przez belkę i zabezpieczyłem węzłem ślizgowym. Oszacowałem niezbędną długość dla swojego celu. Usiadłem na łóżku, podniosłem na nie krzesło i usiadłem na nim.
Założyłem pętlę na głowę i na szyję. Zamknąłem oczy, modląc się, żebym nie cierpiał zbyt wiele, zanim stracę przytomność. Pozwoliłem sobie spaść z krzesła.
Huśtałem się i próbowałem dostać się do liny, aby ją rozwiązać, ale nie mogłem. Umarłbym w kilka minut. "Idę Rina!" była moją ostatnią myślą.
Cóż prawie. Słyszałem piszczenie. Byłem w pieprzonym szpitalu.
Jakoś mi się nie udało. "Lekarz!" ktoś zawołał. Nagle zostałem otoczony bielą.
Ktoś mi coś dał, i to nie była whisky Jacka Danielsa, a szkoda. Spałem. Światło słoneczne wypełniło pokój i raniło mnie w oczy.
- Witaj z powrotem - powiedział Owen Cord. Próbowałem się od niego odwrócić, ale zostałem przykuty do łóżka. - Gliny - powiedział. „To rutyna w tych przypadkach, więc powiedziano mi. Myślę, że nie chcieli dać ci kolejnej okazji, by zrobić sobie krzywdę.”.
"Co się stało?" Powiedziałem. „Czy lina pękła?”. - Nie, odciąłem cię.
Byłeś na tyle miły, że zostawiłeś nóż na łóżku. Jeszcze kilka minut i byłoby po wszystkim - powiedział. - Dlaczego się tym przejmujesz? Nie miałeś nawet zejść - powiedziałem.
- Wiem, że Harriet przekazała moją wiadomość klanowi Cord. Powiedziała mi to. ”„ Tak, cóż, dostarczyła to.
I zignorowałem to - powiedział. - Brzmi nieźle - powiedziałem. - Będziesz spędzał trochę czasu z doradcą, zanim cię stąd wypuszczą - powiedział. - Och, i to jest Psyche jednostka. Protokół.
”„ Sam, tej nocy w noc ślubu, Mia powiedziała, że zgodziłeś się zostać na noc. To tak? "Powiedział.„ Tak ", powiedziałem.„ Cóż? "Powiedział.„ Twoja lepsza połowa dała jasno do zrozumienia, że Rina i ja nie byliśmy mile widziani. " Powiedziała mojej kobiecie nieprzyjemne rzeczy.
Nie było mowy, żebym został z nią w zasięgu słuchu - powiedziałem. - Nie tak to słyszałem, "powiedział.„ Tak, cóż, to wielka niespodzianka "- powiedziałem.„ Och? " „Powiedziała jej, Rina, żeby się zerżnęła, że nie jest członkiem rodziny. Że kiedy Rina próbowała mnie uspokoić i nie być zimnym dla kobiety - powiedziałem.
- Tak właśnie się stało. Ale to nie ma znaczenia. Znowu jestem sam i to wszystko, a teraz byłbym wdzięczny, gdybyś uszanował moją prośbę, aby nikt z was już więcej nie przeszkadzał. Myślisz, że możesz to zrobić? "Powiedziałem." Sam wiem, że musisz być po prostu zmiażdżony przez swoją stratę. Lubiłem Rinę i naprawdę uważałem, że jest dla ciebie dobra.
Ale mylisz się, że jesteś sam. Nawet Abigail jest bardzo przygnębiona z powodu sposobu, w jaki się do was odnosiła. I z tego nie żartuję.
Proszę - powiedział. „Jesteś kłamcą!", Powiedziałem. „Wiem dokładnie, co myśli o mnie ta kobieta i myślałem też o Rinie." Słyszałem, jak mówi to zarówno za naszymi plecami, jak i prosto w twarz. Więc nie rób mi tego gówna o tym, że jej zależy.
Ona tego nie robi i ja też nie. Potrząsnął głową, ale właściwie zignorował moją tyradę. ”Sam, dzieci chciały cię odwiedzić. Założę się na to, dopóki się stąd nie wyjdziesz.
Ale będą w pobliżu, gdy tylko będziesz. Dobrze? "Powiedział.„ Nie, "powiedziałem.„ Przyjmę to jako tak, "powiedział i nie uśmiechnął się.„ Miałem na myśli nie! "Powiedziałem.„ Skończyłem ". „I Sam, znalazłem notatkę.
Nie pozwoliłem policji tego mieć i nikt poza mną tego nie widział. Pomyślałem, że biorąc pod uwagę okoliczności, że jak już stąd wyjdziesz… oddam ci to, jeśli chcesz. Albo, jeśli wolisz, mogę to zniszczyć - powiedział. Musiałem docenić ten mały kawałek dobroci; myślę, że to właśnie to było z jego strony. Nie doceniałem jego widocznej odmowy na odpowiedź.
- Słuchaj - powiedziałem. - Nigdy nie dostałem od klanu Cord, co znaczyło dla mnie cholerną rzecz, i wiem na pewno, że teraz też tego nie zrobię. Nie chcę ani nie potrzebuję twoich pieniędzy. Nie chcę ani nie potrzebuję twoich przysług. Wszystko, czego kiedykolwiek chciałem od któregokolwiek z was, to szacunek i moje prawa jako jedynego ojca moich dzieci.
”„ Sam… ”zaczął. Podniosłem rękę. Nie skończyłem.„ To jasne, że ja i przez długi czas uważałem, że są to rzeczy, na które nawet przy wszystkich twoich pieniądzach po prostu nie możesz sobie pozwolić. Więc ograniczam swoje straty i chowam się z drogi.
Pozwól mi przynajmniej otrzymać jedną małą przysługę związaną z twoją nieobecnością w moim życiu, ciebie i reszty. Dobrze? "Powiedziałem.„ Och, i tak, proszę, zniszcz notatkę. I dziękuję, że nie pozwoliłeś nikomu tego zobaczyć. Wystarczająco źle, że to widziałeś. ”„ Nie ma problemu, uważaj to za zrobione.
„Ale, Sam, jedyną rzeczą, na którą nie zamierzam się zgodzić, jest pozwolenie ci odciąć się od swojej rodziny, nas. Żadnej szansy w piekle, żeby to się kiedykolwiek wydarzyło. Przyzwyczaj się do pomysłu. A kiedy cię stąd wypuszczą, Sam, ty i ja będziemy siedzieć, żeby wszystko rozwiązać, i to ku twojej satysfakcji. Mam na myśli to mój człowieku - powiedział.
- Musi pan być jakąś siłą w świecie biznesu, panie Cord. Mogę zapytać, ile w ogóle masz geldu? "Zapytałem. Nie sądziłem, że faktycznie mi odpowie lub powie prawdę, jeśli to zrobi.
Ale zrobił jedno i drugie." Nie całkiem trzy miliardy. " Powiedział: „Ale to zależy od warunków rynkowych. Dlaczego chcesz wejść do biznesu? Mogę w tym pomóc - powiedział. Myślę, że wpatrywałem się w mężczyznę przez długą minutę, naprawdę długą minutę. - Nic dziwnego, że kobieta rzuciła mnie dla ciebie.
Do diabła, możesz mieć każdą kobietę na pieprzonym świecie z takim finansowym życiorysem! „Dla przypomnienia, obiektywnie mówiąc, czy naprawdę jesteś taki dobry, czy tylko taki szczęśliwy?” Powiedziałem. „Nikt nie ma takiego szczęścia. Jestem taki dobry. To kwestia wiedzy, długich godzin i ciężkiej pracy. I właśnie dlatego, panie, rzuciła cię dla mnie.
Dobrze się bawiłeś, ale nie nauka Koniec rzeczy. Zrozumiała to, kiedy mnie spotkała, a kiedy to zrobiła, wznieśliście toast. Gdyby to nie był ja, to byłby to jakiś inny facet, prędzej czy później będziesz toastem - powiedział.
- Więc jak on się ma? - powiedziała Abigail. - Zgorzkniały i samotny i dobrze, zgorzkniały - powiedział. „Naprawdę tęskni za swoją kobietą. Jestem bliski znalezienia mu innej na jej miejsce.
Dodajmy do tego, że wciąż otrzymuję raporty z badań nad rekonstrukcją twarzy. Devon wykonuje dobrą robotę, ale jak dotąd nie sukces. Ale nadal mam nadzieję.
”. - Hmm - powiedziała. „Jesteś pewien, że chcesz znowu iść tą drogą, mam na myśli drogę kojarzeń?”. - Nie, nie jestem pewien. Będę próbował postawić mu kilka kobiet na drodze, ale żadna ze stron nie będzie wiedziała, że to ja robię puttowanie - powiedział.
„Mógłby to zrobić sam, ale jest cholernie powściągliwy, aby zrobić to w tym życiu. Tak, jest fizycznie schrzaniony, ale jest tam też wiele innych kobiet”. - Chyba - powiedziała. "Zgaduję.".
Psychiatra był szczęśliwy, ja byłem szczęśliwy, ogłosił, że jestem totalnie szalony, ale uśmiechał się, kiedy to powiedział. I powiedział to cztery godziny przed tym, jak pozwolił mi uciec z domu wariatów. To mówi. Nadal nie byłem wolny. Mężczyzna był tam, aby odebrać mnie i zabrać mnie z miejsca zdarzenia podczas swojej bardzo drogiej przejażdżki.
To było 300 mil z Los Angeles do Phoenix, do którego poinformowano mnie, że się tam wybieramy. I z jakiegoś powodu, bez powodu, nie przeszkadzało mi to: dzieci tam były, więc myślę, że to był powód. Czy chciałem je zobaczyć? Powiedziałem, a nie zrobiłem. Ale. - Pozwoliłem sobie przenieść cię z powrotem z Kalifornii - powiedział.
"Co do cholery!" Powiedziałem. Nawet nie miałem zamiaru zostać w Phoenix. Kalifornia była moim domem, kiedyś moim i Riny, ale teraz była tylko moja. „Ale dla Tucson, a nie Phoenix, wiedziałem, że Phoenix byłby przesadą.
Zwróciłem ci nawet twoje stare mieszkanie. Musiałem wykupić parę, która je miała, ale byli wystarczająco szczęśliwi, kiedy odeszli,” powiedział. - Założę się - powiedziałem.
Cóż, przynajmniej nie był to Phoenix. „Więc jeśli odzyskam swoje stare mieszkanie, dlaczego jedziemy do Phoenix,” powiedziałem. „A ile zapłaciłeś najemcom. Oddam ci za to.”.
„Czy to nie jest oczywiste? Właśnie dlatego zobaczyć swoje dzieci i tak, wszystkie są zaszyte w Casa de Cord przez kilka następnych dni” - powiedział - „czekając na Ciebie. I nie będziesz mi płacić za wykupienie nawet najemców. " Parsknęłam, ale kłótnia z nim w tym momencie byłaby stratą czasu. Prędzej czy później odpłacę mu; to była moja obietnica dla siebie bez względu na wszystko.
Nigdy nie byłbym winien temu człowiekowi pieniędzy, a nie pieniędzy. - Cholera, nie jestem na to gotowy - powiedziałem. „Nigdy nie będziesz bardziej gotowy.
I tak, żebyś wiedział: oni wiedzą, że próbowałeś się zrzucić z siebie. I jeśli nawet muszę to powiedzieć, zniszczyłem notatkę zgodnie z twoimi instrukcjami” - powiedział . - Dzięki za to - powiedziałem. - Och, i prawie zapomniałem. Claire Cunningham przyszła.
Ma dla ciebie wiadomości - powiedział. "Jakie wieści?" Powiedziałem. - Prosiła, żebym ci nie mówiła. Chce to zrobić.
Myślę, że Jeff też się tym zajmuje. I nie, to nie jest kolejna impreza. Więc nie martw się, dobrze? powiedział. - Szkoda.
Ta ostatnia była dobrą imprezą. I tam poznałem Rinę - powiedziałem. I nagle znów byłam smutna i milczałam przez resztę trzystu mil jazdy ze szpitala w Los Angeles do Phoenix. ROZDZIAŁ 3 Im bliżej Casa de Cord, tym bardziej się denerwuję. Nie chciałem widzieć kobiety.
Chciałem zobaczyć dzieci. Ale ta kobieta, to nie cholerna szansa, nie po tym, jak potraktowała moją żonę, moją prawdziwą kobietę! Ale przypuszczałem, że będę musiał. Minął prawie miesiąc, odkąd straciłam swoją prawdziwą miłość.
Nigdy nie czułam się tak zagubiona, nawet po opuszczeniu mnie przez Abigail. Nie wiem, dlaczego je porównywałem, ale domyśliłem się, że to nieuniknione. Domyśl. Wjechał na podjazd i pomógł mi wyjąć krzesło z tyłu i ustawić je dla mnie.
Nie potrzebowałem jego pomocy, ale nie było sensu mu tego mówić. Argumentowanie co do tego po prostu opóźniłoby moją konfigurację. Zrobione i na moim krześle trzymał mnie przed wejściem na rampę, którą dla mnie postawił.
Sam, proszę cię, proszę, bądź spokojny. Niech sprawy potoczą się normalnie. Każdy tam jest śmiertelnie boi się, że skrzywdzą cię bardziej, niż już mają, albo pogorszą sytuację, niż dla ciebie.
Więc proszę, dobrze? Niech przeszłość zakopie przeszłość. Niewątpliwie powie ci, jak bardzo jej przykro. I nie, to nie jest scenariusz, więc naprawdę nie wiem, co powie; tylko, że ona coś powie; to jest oczywiste, dobrze? "powiedział.„ Chyba "powiedziałem. Ale dziewczyny i Ron?" Powiedziałem.
- Są tutaj i nowi mężowie też. Na początku wszystko może być trochę zagmatwane, ale są tutaj i prawdopodobnie będą mieć pytania. Po prostu idź z nurtem i pozwól im się tobą zająć - powiedział. Ukłoniłem się.
"Tata!" dobiegł chór pozdrowienia od dziewcząt. Ronnie trochę się powstrzymał, ale pomachał mi trochę. Odmachałem.
Był moim młodym mężczyzną. Byłem otoczony i może poczułem coś bezpiecznego. Tak, bezpieczne jest to, czym było. Kobiety nie było widać. Zastanawiałem się nad tym.
Wprowadzono mnie do jadalni. Jedzenie było już przygotowane. Byłem głodny, psyche ward vittles nie były moim rodzajem przyjemności kulinarnej.
Jedliśmy i rozmawialiśmy, a dziewczyny upewniały się, że wiedziałem, że są przy mnie i były tak smutne, że „nasza” Rina poszła do nieba. Cała scena była surrealistyczna, cóż, była dla mnie. Obie córki całowały mnie, a syn przytulał. Mężowie pozostawali mniej więcej w tle po złożeniu formalnych pozdrowień.
Kolacja musiała być dla nich dziwna. Wczesna kolacja, którą zadbali wszyscy, jakby wymknęli się z pokoju. Byłem dziwnie sam. Cóż, byłem może przez pół minuty.
Wtedy była tam i nigdy nie wyglądała piękniej, w każdym razie nie mogłem sobie przypomnieć. - Dobrze wyglądasz - powiedziałem, niezupełnie szydząc z mojego dokładnego, ale chłodno nieformalnego powitania. - Dziękuję - powiedziała. Patrzyliśmy na siebie najdłużej.
Było po 15:00. Spojrzała na zegar i wróciła do patrzenia na mnie. - Czy mógłbym cię zainteresować piwem, czy może czymś mocniejszym? powiedziała.
- Whisky - powiedziałem. Było wcześnie, ale nie tak wcześnie. Zostawiła mnie na krótkie dwie minuty i wróciła z butelką Gentleman Jack i kilkoma staroświeckimi kieliszkami. - Widzę, że to jedna rzecz, o której zadałeś sobie trud - powiedziałem. - Oczywiście - powiedziała.
Gentleman Jack był moją ulubioną whisky dzień przed wyjazdem na Bliski Wschód. Jak dotąd żadne z nas nie powiedział nic znaczącego. Piliśmy drinki i po prostu obserwowaliśmy się nawzajem. Odstawiła kieliszek i spojrzała na mnie. Czułem, jak moja twarz drgała z rosnącego gniewu, niepokoju czy czegoś w tym rodzaju.
„Byłem gównem, kiedy ostatni raz się widzieliśmy” - powiedziała. Nie odpowiedziałem na jej uwagę. - Czy potrafisz znaleźć to w swoim sercu, żeby mi dwukrotnie wybaczyć? powiedziała. Posłałem jej zmieszane spojrzenie. "Dwa razy?" Powiedziałem.
- Tak, raz dla ciebie i raz dla Riny. Nie mogę uwierzyć, że byłam taka podła dla tej dobrej kobiety - powiedziała. Nic nie powiedziałem.
Najwyraźniej wzięła to za odpowiedź „nie”. - Rozumiem - powiedziała. „Przynajmniej czułeś się na tyle pozytywnie, żeby tu dzisiaj przyjechać. Śmiertelnie się bałem, że tego nie zrobisz”. - Nie wiem - powiedziałem.
"Co?" powiedziała. - Nie wiem, czy mogę ci wybaczyć, a na pewno nie wiem, czy mogę ci wybaczyć to, co powiedziałeś mojej żonie - powiedziałem. „Po prostu nie wiem”. - Rozumiem - powiedziała.
"Może kiedyś." Miała pełen nadziei wyraz twarzy. - Tak, może kiedyś - powiedziałem. „Sam, twoja strata: czy mogę powiedzieć, jak mi przykro. Mogę nie być zbyt dobrą osobą, mam na myśli dzień ślubu, ale cóż…” powiedziała. - Nieważne.
I to moja strata. Nie masz pojęcia - powiedziałem. „Jeśli chodzi o to, Sam, myślę, że tak. Wiem, ile cię kosztowało moje odejście. A teraz, gdy straciłeś tę cudowną dziewczynę… to musi być dla ciebie po prostu okropne.
A potem robisz to, co zrobiłeś. Sam, bez względu na wszystko, nigdy więcej nawet nie myśl o zrobieniu czegoś takiego. Obiecaj mi, proszę pana - powiedziała. „Wyszedłem z tego, zagubiony.
Nadal jestem, ale teraz jestem spójny. To wszystko, życie, po prostu trochę szare i wiem, że to nie ma sensu; cóż, dla nikogo oprócz mnie. Ale nie, nie będę znowu robić coś takiego. ”.
„Sam, masz rodzinę, tę rodzinę. I to dotyczy mnie. I na pewno obejmuje to Girls i Ronald. A Sam, jesteś ich ojcem.
Wiem, że Owen też myśli w ten sposób; i wiem, że walczyliście zębami i gwoździami z tego rodzaju myśleniem, ale w rzeczywistości to wasze nasienie przyniosło je nam, wszystkim. „Sam, jesteś ich prawdziwym tatą. Przestań się martwić i martwić o to, jak Owen siebie widzi. To dobry człowiek z wielką miłością w sercu i musi się nią dzielić.
Proszę, pozwól mu, jednocześnie zdając sobie sprawę jak bardzo jesteś ważny w życiu swoich dzieci. Proszę - powiedziała. Znowu poczułam drganie mojej twarzy. - Przestań mi mówić, co mam robić lub myśleć. To nie twoja cholerna sprawa! Powiedziałem.
Nie chciałam się wtrącać. „Ale zmieniając temat, czy Owen wspomniał, że Claire Cunningham przyszła?” - powiedziała. powiedz mi, co to było. Powiedział, że chce to zrobić sama - powiedziałem. - Tak, zgadza się - powiedziała.
- A tak dla przypomnienia, nie wiem, co to jest. Myślę, że Owen i może sierżant Jeff, ale nie ja czy dzieci. Ale myślę, że to coś dobrego. Po prostu nie wiem.
I jeśli dobrze ją zrozumiałem, może dzisiaj wróci. Ale nie jestem tego pewien. ”Skinęłam głową.” W każdym razie, myślę, że porucznik powie mi, kiedy poczuje potrzebę.
Mogę zapytać, czy ona wie o… „Zacząłem.” Tak, wszyscy wiedzą. Muszę przyznać, Sam, że wystraszyłeś Ronalda za dnia. Jest jeszcze bardzo młody i… "Skinęłam głową." Tak, mogę sobie wyobrazić, "powiedziałem." I naprawdę jestem z tego powodu zawstydzony.
Ja też mu to chcę powiedzieć. Cóż, kiedy znajdę sposób, żeby mu powiedzieć, że nie przestraszy go bardziej, niż już to robię. ”Przez jakiś czas rozmawialiśmy mniej lub bardziej spokojnie, prawie intymnie.
Ale to się zmieniło. Teraz się to zmieniło. Prawie wyskoczyła ze swojego siedzenia, obszła stół do mnie i uklękła, obejmując moje ramiona. Wystarczająco szokujące? Nie tak bardzo, jak jej następny akt. Zaczęła wrzeszczeć, niekontrolowanie wrzeszczeć.
Mówiła, ale na początku jej słowa były tak niespójne, że nawet aniołowie w niebie nie mogliby jej zrozumieć. „Sammm… płakała.” Przepraszam pana za wszystko. Rozwód, dzieci, Rina, wszystko to. Nigdy, sir, nigdy nie będę w stanie sobie wybaczyć! ”.„ Zapomnij o tym, Abigail.
To już przeszłość. Odpuść, zamierzam - powiedziałam. Położyła głowę i zapłakała. Po prostu czekałam. W końcu się uspokoiła.
„Sam, tak mi przykro,” powiedziała. „Po prostu zapomnij, Abigail, po prostu zapomnij to - powiedziałem. Spojrzała na mnie krzywo. Może pół godziny zajęło może trochę odwrócenie sytuacji.
Można by się spierać, zmieniając moje życie. Cokolwiek to prawda, nie czułem się tak, jak kiedyś czułem, kiedy zaczęliśmy ze sobą rozmawiać pół godziny wcześniej. Ale byłem roztrzęsiony i nie wiedziałem dlaczego. Zostaliśmy sami.
Spodziewam się, że tak było. Wyczułam rękę Owena na scenie, ale w drodze do domu dał mi jasno do zrozumienia, że nic nie zostało napisane w scenariuszu: że mógłbym lub nie musiałbym mieć do czynienia z impasem lub czymkolwiek Abigail. Cóż, to było to. Dołączyliśmy do tłumu z przodu.
frontowe drzwi były otwarte, a Mia i Owen witali gościa, Claire Cunningham. „Wiem, że powiedziano ci," powiedziała bez słowa „cześć”. „No i witaj, poruczniku," powiedziałem. " Och, an d nie, nie powiedziano mi.
Cóż, poza tym, że chciałeś mi coś powiedzieć. ”„ Och, naprawdę? Myślę, że Owen może wtedy dochować tajemnicy, i sierżant Jeff też chyba - powiedziała. - Nie widziałem, Jeff. I nie, Owen nie dał mi do zrozumienia, "powiedziałem." Cóż, dobrze ", powiedziała." W każdym razie, będziesz gwiazdą telewizyjną. "" Co? Co? Co? "Powiedziałem." Nie chcę być gwiazdą telewizyjną.
Sposób, w jaki patrzę, poza horrorami, raczej nie nadejdą mi w filmie. ”„ Nie, nie, nie rola filmowa. To będzie telewizja na żywo.
To tylko dla bohaterów. Jesteś bohaterem i będziesz na Cable-9 w ten piątek wieczorem - powiedziała. - I nie będzie żadnego sprzeciwu. I generał Shelby też będzie zajęty.
"." Generał? "Powiedziałem. Byłem winien temu człowiekowi za wczesną pomoc. Wyglądało na to, że utknę. Skinąłem głową." Kiedy? Mówisz w piątek? ”Odpowiedziałem.„ Tak ”, powiedziała.„ To honorarium dla miejscowych rannych weterynarzy. Zdecydowanie jesteś jednym z nich.
". Widziałem, że Ronald wślizgnął się i przysłuchiwał się temu, co się dzieje. Spojrzał na niego, może z ciekawości.„ Okej, jeśli nie mogę się z tego wydostać ". Powiedziałem.
„Ale mam prośbę." Wywróciłem się na zewnątrz, wskazując, że chcę z nią porozmawiać sama. Poszła za mną. Nasza krótka rozmowa wywołała uśmiech na twarzy poprzedniego stopnia. " umowa - powiedziała.
- Porozmawiam o tym z Owenem dziś wieczorem, żeby można było to załatwić bez informowania dzieciaka. Okej? „Pomyślałem, że to interesujące, że nie powiedziała, że zamierza powiadomić tę kobietę, tylko Owen.„ Tak, uważam to za skończoną umowę od mojego końca. Chciałbym tylko, żeby moja Rina była tutaj i pomogła mi w tym.
Zawsze lepiej, jeśli mężczyzna ma kobietę, z którą może się czymś dzielić. Wiesz o co mi chodzi? "Powiedziałem. Zacząłem się emocjonować. Potrzebowałem kobiety, mojej kobiety.
Byłem tak cholernie samotny! Uśmiechnęła się. - Chyba - powiedziała. ROZDZIAŁ 3 Zgodziłem się wystawić się na wystawę, ponieważ porucznik Claire wyszła na jaw, żeby zabrać mnie na przedstawienie. A ponieważ uznałam to za okazję do omówienia kilku poważnych uwag z moim synem, o tak. Czy uważałem, że było to słuszne, ale to było moje myślenie i miałem zamiar rozegrać to do samego końca.
- Więc poddałeś się bez walki - powiedział Jeffrey. - Tak, chyba tak - powiedziałem. „Cóż, ona mnie wyprzedziła”. - Hmm - powiedział. - Więc idziesz na duże wystawienie? Powiedziałem.
- Myślisz, że przegapiłbym okazję, by zobaczyć, jak zawstydzasz armię Stanów Zjednoczonych? powiedział. „Oczywiście, że będę tam ze zgniłym pomidorem i wszystkim!”. - Cóż, dobrze. Staraj się nie być zbyt krytycznym, jeśli nie masz nic przeciwko, wiesz, jestem niepełnosprawny - powiedziałem.
Mój przyjaciel na zawsze się zaśmiał. Wciąż byłem w pensjonacie. Rozumiem przez to, że nie opuściłem go z żadnego powodu od czasu mojego pierwszego wejścia do głównej konstrukcji zamku Cord, pierwszego dnia, w którym przybyłem, teraz minęły cztery dni. W samotności miałem dwie wizyty: jedną od Owena i jedną od Abigail.
Dzieci poszły do domu po tym pierwszym dniu; cóż, mieli życia. Ronald oczywiście zaszył się na wzgórzu i to było w porządku. Nie rozmawiałam z Claire, odkąd przyszła poinformować mnie o moim losie w najbliższy piątek.
To będzie jutro. Byłem nerwowy. Nie denerwowałem się, nie. Denerwowałem się o mojego syna. On też byłby w serialu.
Cóż, Claire powiedziała, że będzie. Zamierzała porozmawiać z Owenem i upewnić się, że wszystko będzie dobrze. Martwiło mnie, że nie miałam nic do powiedzenia w sprawie tego, że mój syn będzie ze mną w tę wielką noc, że to od nich zależało Sznury.
Opowiedz o dowodzie, że nie miałem nic do powiedzenia na temat tego, jak dzieci były wychowywane i jak traktowano. "On chce czego!" - powiedziała Abigail. „Chce, żeby Ronald dzielił z nim scenę” - powiedział Owen.
"Z tymi wszystkimi rannymi i oszpeconymi żołnierzami!" powiedziała. „Owen, myślisz, że to dobry pomysł? Ma tylko dziesięć lat.” Obrazy, na które będzie narażony jego młody umysł! Po prostu nie wiem. ”„ A więc zamierzasz mu udowodnić, że on naprawdę nie ma nic do powiedzenia na temat wychowywania swoich dzieci ”- powiedział Owen. Cofnęła się o krok, słysząc ton głosu mężczyzny. „Cóż, ja…” zaczęła.
- To znaczy nie. Nie o to chodzi. Może gdybym do niego podeszła i zapytała, czy przemyślał to, o co prosił chłopca - powiedziała.
- Absolutnie nie! Gdybyś to zrobił, wrócilibyśmy do tego, co było po fiasku na weselu - powiedział. „Nie, on może podejmować decyzje tak jak my. Nie będziemy sprzeciwiać się temu mężczyźnie w żadnym temacie, w którym dzieci nie są w rzeczywistym fizycznym niebezpieczeństwie. A nawet wtedy będzie wysłuchany i szanowany” - powiedział Owen.
Skinęła głową, ale było jasne, że nie zgadza się ze swoim mężczyzną. Zostawiła go stojącego i poszła do ich pokoju. Musiała pomyśleć. Czy jej mąż miał rację? Zwykle był.
Nigdy nie próbowała podważać, a nawet kwestionować jego decyzji. Ale chodziło o jej dzieci, jej syna. Ok, i syn Sama też. Ale widziała szereg poważnych wad jego obecności na tej scenie, a zalety nie były tak fascynujące.
Czy odważyła się interweniować? Czy w ogóle odważyła się poprosić mężczyznę, aby pomyślał o swoim pragnieniu, aby chłopiec był z nim? Nie, nie odważyła się, to znaczy. Musiałaby tylko skrzyżować palce i mieć nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Po raz kolejny zabrała mnie Claire, aby udać się do miejsca wybranego przez kogoś innego, tym razem jej wyboru.
- Zdenerwowany - powiedziała. Byłem jedynym pasażerem. Mówiła do mnie. - Trochę. Czy Owen przyprowadza Ronalda? Powiedziałem.
- Nie wiem. Myślę, że to będzie ich dwoje - powiedziała. - Abigail i Owen? Powiedziałem. - Tak. Rozmawiałam z nim o tym.
Powiedział, że tak. Będą tam. Bliźniacy też, jeśli mam rację - powiedziała Claire. - Dobrze, dobrze - powiedział.
Nie byliśmy jedynymi weterynarzami, którzy byli witani na pokazie. Cable-9 cieszył się uznaniem grup weteranów, zwłaszcza rannych weterynarzy, takich jak my. Claire wtoczyła mnie do gotowego pokoju. Jak nam powiedziano, kobiety tu i ówdzie pudrowały twarz, aby zmniejszyć odblask. Potem przyszedł czas na przedstawienie.
Claire była moją opiekunką przez następne czterdzieści pięć minut. Zawróciła mnie na scenę. Rozglądałem się za moim małym mężczyzną, ale go tam nie było. Nie na scenie. - Claire? Powiedziałem.
- Nie wiem. Pójdę sprawdzić. Wyszli, zanim pomyślałem.
Ale pójdę sprawdzić - powiedziała. Ukłoniłem się. „Nie przyszliby.
Byłam tego pewna. Cóż, byłam pewna. Program trwał dalej.
Było może piętnaście minut po rozpoczęciu występu. Nie pytano mnie o nic w tym momencie. Claire wróciła. „Są tutaj wszyscy oprócz Abigail i Ronalda," powiedziała.
„Owen będzie mnie sprawdzał.". Potem ją zobaczyłem, Abigail. Weszła, a Ronald był z nią, ale zajęli miejsca w galerii nie na scenie. Prowadzący wywiad podszedł do mnie z mikrofonem.
„A pan Bradshaw…” pytała mnie przez kilka minut o incydent w Hindukuszu. Słyszałem, że twój syn będzie tutaj scena z tobą - powiedziała. Rozejrzała się. Brak ruchu z galerii, w której stacjonowali Abigail i mój syn.
- Myślę, że nie mógł tego zrobić - powiedziałem. Widziałem, jak Owen macha do mnie. Był w drugim rzędzie.
Abigail i Ronald byli daleko z tyłu. Nie wiem nawet, czy wiedział, że tam byli. Zrobiłem, ale go? Byłem ostatnim rozmówcą. Okazało się, że jest ku temu powód.
„I panie i panowie, mamy dziś wieczorem bardzo specjalnego gościa dla tego wyjątkowego żołnierza.” Generale Shelby, proszę wyjść na scenę, ”powiedziała pani. Czterogwiazdkowy generał wyszedł i miał ze sobą trzymał w ręku małe pudełko. Podszedł do mnie.
”Sierżant Bradshaw, Armia Stanów Zjednoczonych, w porozumieniu z Kongresem Stanów Zjednoczonych pragnie wręczyć Wam Krzyż Zasłużonej Służby za męstwo w walce z siły wrogów naszego kraju. ”Wręczył mi medal. Podziękowałem mu, ale wpatrywałem się w audytorium, w którym wiedziałem, że moja była żona i nasz syn byli, chociaż już ich nie widziałem. Wszyscy stali i brawa. Moja Srebrna Gwiazda została ulepszona.
Widziałem w tym rękę Claire Cunningham, a może nawet Owena, chociaż to nieprawdopodobne. Nie mogłem zgadnąć, jak miałby na to wpływ, pieniądze lub bez pieniędzy Byłem śmiertelnie rozczarowany, że mój syn nie wstał Na scenie ze mną, ale co więcej, nie mogłem zrozumieć dlaczego! Nie było dobrego powodu. Program się skończył.
Claire zawiozła mnie na tył sceny, a Owen i bliźniacy byli tam, żeby mnie powitać, ale nie Abigail ani Ronald, nie na początku. - Oto oni - powiedział Owen. - Tato - powiedział Ronald.
"To jest takie super." Wziął mój medal i trzymał go w dłoni. Abigail stała z tyłu i wyglądała na winną. Byłem naprawdę oszołomiony. Przybyła na czas.
Dlaczego nie pozwoliła Ronnie, mojemu synowi, być ze mną na scenie? To musiała być ona. Nie mogło być żadnego logicznego powodu! Wkrótce dojdę do sedna tego, o tak. „Wróciłem do Cord's z Claire i Ronaldem. Zapowiadała się mała uroczystość, tak mi powiedziała Claire. Harriet i Abigail jechały innym samochodem.” Myślałem, że Ronald będzie na na scenie z naszym bohaterem - powiedziała Harriet, gdy wracali.
- Zdecydowałam się tego nie robić - powiedziała Abigail. - Nie sądziłam, że wystawienie go na kontakt z tymi wszystkimi okropnie rannymi żołnierzami to dobry pomysł. musiał sobie z nim radzić w jego wieku. Owen nie miał nic przeciwko temu, ale po prostu nie mogłem sobie na to pozwolić.
”„ O mój Boże! Abigail! „Właściwie to jednostronnie powstrzymałaś chłopca od bycia z tatą w być może największą noc w jego życiu, w życiu Sama!”. - Tak, a Owen jest jego tatą, jego głównym tatusiem. Po prostu myślałam, że wystarczy nam bycie tam - powiedziała Abigail. - Chwileczkę, chwileczkę. Nie zrobiłeś tego, ponieważ wizerunek rannych weterynarzy może być zbyt duży dla chłopca.
Zrobiłeś to, aby zapewnić Owenowi miejsce przy nim, chłopcu - powiedziała Harriet. - Tylko częściowo - powiedziała Abigail. To był obraz oszpeconych i okaleczonych mężczyzn i kobiet - powiedziała. - O rany, o chłopcze - powiedziała Harriet. - Abigail, to, co zrobiłaś, było nie do przyjęcia.
Za ten zapłacisz. O, tak, jesteś. ”„ O co chodzi? Byliśmy tam.
Jego syn widział, jak otrzymał nagrodę. To wystarczyło - powiedziała Abigail. - Tak myślisz? - powiedziała Harriet. - Pomyśl jeszcze raz.
Czy w ogóle zadałeś sobie trud, aby pogratulować swojemu byłemu osiągnięcia? Byłam tam i cię nie widziałam. "." Nie, ale będę w domu, "powiedziała." Za mało, za późno, kobieto, za mało za późno. "." Gdzie byłaś? Czy widziałeś, jak otrzymał swoją nagrodę, to była bardzo wysoka nagroda.
Wiem coś o tych rzeczach. Jego medal jest tylko o jeden stopień niższy od Kongresowego Medalu Honorowego. Ronnie powinien był tam z nim być, "powiedział Owen." Robisz zbyt wielką sprawę z niczego i robiąc to, jeśli Sam cię zobaczy, on też zrobi z tego wielką sprawę.
Nie potrzebujemy tego. Przyprowadziłem naszego syna, twojego i mojego, żeby zobaczył, jak mężczyzna to łapie i on to zrobił. To wystarczyło - powiedziała Abigail. „Tak naprawdę myślisz?” Powiedział Owen. „Mylisz się, och, tak bardzo! To jest katastrofa.
Cholera. Powinienem był pojechać ze mną Ronnie. Cholera! Wiedziałam; Czułem to! ”.„ Owen, co w ciebie wstąpiło! Wszystko jest dobrze. Chłopiec zobaczył mężczyznę… ”„ To znaczy, że widział swojego ojca, prawda? ”Powiedział Owen.„ Oczywiście, że jest jego ojcem.
Był dawcą nasienia. To czyni go ojcem chłopca na jednym poziomie - powiedziała Abigail. - Dawcą nasienia? Na jednym poziomie? - powiedział. - Abigail, kim jesteś? Co tu się dzieje?". - Posłuchaj, Owen, po prostu postanowiłem trzymać wszystko w ryzach, to wszystko.
Nie chciałem, aby Ronald postrzegał tego mężczyznę jako swojego jedynego tatę, a nawet swojego głównego tatę. Musiałem to wykluczyć. On nie jest żadnym z tych jesteś - powiedziała. „Jesus H-Q-ree-eyst!” powiedział.
„Nie wierzę w to. Kiedy ten człowiek tu dotrze, przeprosisz go i powiesz mu prawdę, od razu. Dostaje tyle szacunku!”. „Ale ja tylko…” zaczęła. "Kropka!" - powtórzył wielki mężczyzna i to zdecydowanie.
Z frontowego pokoju dobiegły ciche wiwaty. Dwóch starszych Cords odwróciło się w jego stronę. - Wrócił - powiedział Owen.
„Spełnij swój obowiązek. Teraz!”. "Do licha!" - powiedziała, ale skierowała się do walki wręcz przed domem.
Wszyscy tam byli. Pary Glass i Davis, Ronald i Claire, Jeff i Harriet oraz pokojówka i niespodzianka dla generała Shelby. W tym miejscu należy zaznaczyć, że pułkownik Cunningham zmarł rok wcześniej na chorobę serca lub prawdopodobnie też był obecny. Abigail i Owen dołączyli do uroczystości.
- Niezłe miejsce - powiedział generał Shelby. - Dziękuję, generale - powiedział Owen. Abigail skinęła głową i uśmiechnęła się.
Gratulacje były ogólne i przeze mnie doceniane. Szczególnie Ronald wydawał się zachwycony generałem i medalem. Właściwie rozmawiał z generałem przez kilka minut, mniej więcej jeden na jednego.
Oderwał się od byłego dowódcy teatru i podszedł do mnie. - Tato, chcę być żołnierzem, takim jak ty - powiedział. Uśmiechnąłem się. - Cóż, najpierw musisz trochę urosnąć - powiedziałem. "Ale może kiedyś." Mój syn się uśmiechnął.
Abigail miała przyjść do mnie jeden na jednego i na pewno chciałem z nią porozmawiać. Nie byłem pewien, czy to odpowiedni moment, ale chciałem. - Gratulacje, Sam.
Owen powiedział mi, że twój medal jest bardzo dobry - powiedziała. - Chyba - powiedziałem. "Czy mogę zadać ci pytanie?".
- Jasne - powiedziała. Coś się działo. Coś w jej tonie było nie tak. - Dlaczego nie pozwoliłeś mojemu synowi wejść na scenę ze mną? To było dla mnie bardzo ważne. Wiem, że o tym wiedziałeś.
Nie zrobiłeś tego? Powiedziałem. Nie byłem pewien, czy to ona podjęła taką decyzję, ale założyłem się, że tak. Impreza szła pełną parą, wszyscy ze wszystkimi rozmawiali. Owen na długą chwilę odciągnął generała na bok, żeby się pogadać.
- Sam, czy ty i ja możemy porozmawiać dla par? powiedziała. „Może w jadalni,” skinęła głową wzdłuż długiego korytarza. - Tak, dobrze - powiedziałem. Podciągnąłem się do stołu.
Podeszła do szafki za nią i wyjęła butelkę Gentleman Jack. Wzięła kilka staroświeckich okularów i każdemu z nich włożyła po jednym palcu. - To moja wina. Miałeś rację - powiedziała.
- Nie pozwalasz mojemu synowi być ze mną - powiedziałem. "Tak, powiedziałem. - Chroniłam Owena - powiedziała. „Chcę, żeby był głównym tatusiem Ronniego.
Powiedziałem to.” Byłem oszołomiony, a jednocześnie wdzięczny suce. Przynajmniej była ze mną szczera. - A Owen? Powiedziałem.
- On się ze mną nie zgadza. Myślę, że chce, żebyście oboje byli równi pod każdym względem. Ale musielibyście go poprosić, żeby zrozumiał to wprost, żeby się upewnić - powiedziała. Ukłoniłem się. - Okej, zapytam go.
Jeśli się z tobą zgodzi, zniknę na zawsze. Jeśli się ze mną zgodzi, będziesz miał problem na zawsze - powiedziałem. „Ale bez względu na to, co się stanie, ty i ja jesteśmy skończeni na zawsze na jakimkolwiek poziomie osobistym. „Powinienem powiedzieć, że doceniam, że w końcu jesteś ze mną szczery.
Powiem, że ponieważ byłaś tu szczera, że cię nie nienawidzę. Nie, nie mam. Po prostu cię nie szanuję lub jak już. Pani jest dla mnie wielkim rozczarowaniem.
„Myślę, że powinniśmy dołączyć do mojej drużyny” - powiedziałem. „Słuchaj, Sam…” zaczęła, ale ja już krążyłam między nimi….
Poprosił swojego szefa o przeniesienie…
🕑 7 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,016Kiedy wracają do domu... Po tym, jak Gary i Marion spędzili razem sześć cudownych dni w ośrodku narciarskim, oboje wiedzieli, że będą musieli się rozstać i pójść do swoich domów i…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuWcześniejszy zły związek kobiety sprawia, że jest nieśmiała na początku nowego związku.…
🕑 24 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,671Jest to kontynuacja Airgasms Before Orgasms i będziesz bardzo tęsknił, jeśli tego nie przeczytasz. „Tylko ty, ja i niebo wtedy”. "Lubię dźwięk tego." „Czy to oznacza, że mogę…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuKoniec lata; Diz musi zdecydować.…
🕑 17 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,371Zastanawiałem się nad wszystkim, jadąc następnego ranka do King's Bay. Czy naprawdę chciałem zostać w Kalifornii, czy po prostu byłem przytłoczony obecną wolnością i Callie? Czy po prostu…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksu