Dokonywanie naszego dziecka

★★★★(< 5)

Hołd dla matek na całym świecie…

🕑 45 minuty minuty Historie miłosne Historie

W życiu młodej kobiety przychodzi taki czas, kiedy miłość do jej mężczyzny staje się tak prawdziwa, że ​​nie wyobraża sobie, by kiedykolwiek się zmieniła. Dla niektórych okazuje się to eterycznym i nieuchwytnym momentem, który ostatecznie gubi się w czasie i nigdy nie zostanie odkryty. Dla nielicznych szczęściarzy wydaje się, że jest to zwiastun życia małżeńskiego szczęścia… Julie poczuła, jak parujące powietrze unosi się przez bąbelki pokrywające powierzchnię wanny. Przyjemnie ciepła para owinęła ją w objęcia jak miękki koc. Z delikatnym westchnieniem zakręciła kran, opuszczając mały pokój w chwilowej ciszy.

Z początku niepewnym dotykiem, a potem z większą pewnością siebie, zanurzyła palec i pozwoliła, by ciepła woda pokryła jej skórę jak miękka tkanina aksamitnej rękawiczki. - Hmm, idealnie – powiedziała cicho, wstając, by zdjąć szatę, która wciąż zakrywała jej ciało. Kiedy się odwróciła, zobaczyła swoje odbicie przez częściowo zamgloną powierzchnię lustra w łazience. Podekscytowany uśmiech, który pojawił się na jej twarzy, złapał ją, sprawiając, że lekko przygryzła wargę i spowodowała chwilowe b, które zmieniło kolor jej policzków na subtelny róż. Była podekscytowana.

Jej serce trzepotało nieustannie przez ostatnie kilka tygodni i znalazła ten sam uśmiech pojawiający się w najdziwniejszych momentach. Kiedy upięła jasnobrązowe włosy w kok za głową, z jej ust wyrwał się cichy chichot. - Och, nie mogę się doczekać, aż Richard wróci do domu. Julie rozwiązała szarfę w pasie i pozwoliła, by biała szata spłynęła jej z ramion. Po zawieszeniu go na haczyku przy drzwiach jej spojrzenie wróciło do lustra i spojrzała na swoje ciało być może mniej krytycznym okiem niż w przeszłości.

Miała zaledwie dwadzieścia cztery lata i, jak powtarzał jej mąż, prawdopodobnie wyglądała teraz lepiej niż w dniu, w którym się poznali. Z uniesioną brwią i nerwowym ugryzieniem dolnej wargi, z niesmakiem uszczypnęła swoją szczupłą talię, podciągając mały kawałek skóry między palcami. „W każdym razie prawie tak samo dobrze. Richards kochanie, ale powiedziałby wszystko, żeby mnie uszczęśliwić.

Julie ujęła swoje piersi, lekko je unosząc. Ładnie wypełniały jej dłonie i nadal były dość jędrne, nie wykazując najmniejszego śladu obwisania. Jej sutki były zaróżowione różowa i usiadła lekko zwrócona do góry na wzniesieniu jej cycków. „A oni wszyscy to ja”. Słowa wyszły żartobliwie, ale zawsze była dumna ze swojej linii biustu i uważała to za jedną z jej najlepszych cech.

jeden z jej nabrzmiałych sutków delikatnie i miękki jęk wyrwał się z jej ust, gdy prawie elektryczne uczucie podniecenia zaczęło delikatnie pulsować z jej stymulowanego pączka.Uczucie było po prostu pyszne i nie mogła się powstrzymać przed uszczypnięciem drugiego przed zmuszeniem się do powrotu do kąpieli. Na koniec, dla efektu, Julie zapaliła świece zapachowe, które umieściła wokół wanny. Małe płomienie tańczyły radośnie na knotach i wydzielały słodki zapach wiśni i róży.

Julie westchnęła ponownie, zanim włożyła słuchawki do iPoda. W końcu weszła do pokoju. kąpiel i ostrożnie leżał w ciepłym uścisku wody.

Kiedy przesunęła gąbką z mydłem po brzuchu, pozwoliła myślom powędrować do życia z Richardem. W ciągu ostatnich trzech lat pracowała na dwóch etatach, pracach, które wspierały ich obydwie, kiedy on ukończył studia. To był dla niej trudny czas i często czuła, jak bolą ją mięśnie z powodu stresu związanego z pracą. Kiedy się pobrali, ona i Richard zgodzili się, że powinien najpierw skończyć szkołę. Oboje wiedzieli, że kiedy zapewni mu swój zawód, będzie mogła rzucić pracę kelnerki i sama wrócić do szkoły.

W głębi duszy wiedziała, że ​​to straszne ryzyko. Gdyby nie okazał się takim mężczyzną, za jakiego go uważała, straciłaby cenny czas i być może nigdy nie miałaby szansy na zakończenie własnej kariery naukowej. Julie wyjęła prawą nogę z wody i przesunęła mokrą gąbką po zgrabnej łydce, a następnie z powrotem po wewnętrznej stronie uda. Była zadowolona ze świadomości, że dokonała właściwego wyboru. W tym czasie Richard zajmował się większością domowych obowiązków i ani razu nie narzekał na żadne z nich.

Nie był typem człowieka, który wyszedł pić z przyjaciółmi lub zostawać do późna bez wyjaśnienia. Nie miał nieoczekiwanych wydatków i nie było tajemniczych telefonów, które mogłyby wskazywać, że spotyka się z inną kobietą. Nie, każdego wieczoru był w domu, dzieląc się z nią każdym małym wydarzeniem lub problemem, który pojawił się w ciągu dnia. Unosząc drugą nogę, powtórzyła delikatne nacieranie skóry, ciesząc się dotykiem miękkiego materiału na swoim ciele.

Była głęboko poruszona, kiedy po wylądowaniu pracy, na którą oboje tak ciężko pracowali, po prostu zapytał, co chce robić. Nie stawiał jej żadnych żądań i nie miał żadnych oczekiwań co do jej decyzji. Jeśli nadal chciała iść do szkoły, albo po prostu wolałaby wziąć wolne, dał jasno do zrozumienia, że ​​będzie mu to odpowiadać. Julie usadowiła się w wannie, odprężając się całkowicie, gdy przypomniała sobie wyraz jego twarzy, kiedy powiedziała mu, czego naprawdę chce. Powiedziała mu, że chce mieć dziecko.

Wyraz jego twarzy był tym, który zapamięta na zawsze. Był to szok i dla pewności. Zawsze byli zbyt zajęci, by w ogóle myśleć o urodzeniu dziecka, a ona rzuciła mu je nie wiadomo skąd, ale był też niewątpliwy przypływ podniecenia i radości. Wziął ją w ramiona i pocałował tak namiętnie, że nigdy nie byłaby w stanie wątpić w jego szczerość.

Kochali się tej nocy z większą pasją niż od pierwszych miesięcy małżeństwa. Do tego stopnia, że ​​trudno było jej później powiedzieć mu, że będzie musiał kupić prezerwatywy, zanim pozwoli mu ją znowu mieć. Wyglądał jak szczeniak, którego się skarciła, kiedy to powiedziała, i wbrew sobie Julie wciąż uważała to wspomnienie za zabawne. Rozumiejąc jego zmieszanie, Julie wzięła jego dłoń w swoją i wyjaśniła mu, że chce wiedzieć dokładnie, kiedy i kiedy poczęli swoje dziecko.

Chciała tylko, żeby wszystko było… idealne. Pocałował ją z taką samą pasją, jaką okazywał wcześniej, i przez kilka następnych dni zgodził się z jej pragnieniem, aby wszystko było właśnie takie. Julia następnie odstawiła pigułkę i czekała, aż jej cykl osiągnie punkt, w którym będzie absolutnie pewna, że ​​jest płodna. Chociaż Richard jeszcze o tym nie wiedział, ten czas w końcu nadszedł.

Mimo to była zszokowana tym, jak mocno wpłynęła na nią perspektywa posiadania dziecka. Myślała o tym cały czas i jeśli chodzi o seks, nie pamiętała, żeby kiedykolwiek była w takim stanie. Jej cipka była ciągle mokra i obolała, że ​​można ją dotknąć, tak bardzo, że Richard nawet to powiedział przy kilku okazjach. Znowu zaśmiała się cicho z położenia męża. Cała ta wilgoć i biedak musiał nosić gumę… Ach, co za marnotrawstwo! Julie wsunęła jeden palec pod wodę i dotknęła swojej cipki.

Jej wargi sromowe otworzyły się z łatwością, a smukły palec wsunął się do środka bez oporu. "Achhhh…Wracaj szybko do domu kochanie…Mama czeka!". Nie była kobietą, która często się masturbowała.

Właściwe wychowanie nauczyło ją, że grzeczne dziewczyny nie zachowują się w ten sposób. To była dla niej trudna lekcja do oduczenia, ale uczucie jej palca leniwie poruszającego się w jej fałdzie wysłało przez nią pulsującą falę przyjemności. Było pyszne i ciepłe, aw tym momencie nie sposób się oprzeć. Przeciągając palcem po łechtaczce, zaczęła lekko toczyć go pod ochronną osłoną kaptura.

Świeże nawilżenie wpłynęło do jej rozgrzanego ciała i stały rytm wrażeń zaczął napływać do jej ciała. Czując, że tak szybko reaguje na własny dotyk, Julie porzuciła wszelki opór i przyjęła nieunikniony cykl. "O cholera… Mam nadzieję, że jeszcze nie wrócił do domu!". Bez sumiennego zastanowienia jej nieużywana ręka uniosła się do piersi i delikatnie ją ujęła, wywołując mrowienie w całym ciele. Jej palce znalazły sutek i zaczęła go obracać między nimi, powodując u niej lekkie dreszcze.

Unosząc nogę i opierając ją na krawędzi wanny, jej płatki łatwo się otworzyły i zanurzyła palec w rozgrzanej seksie. Uczucie jej zapalenia warg sromowych pieścionych w ciepłej wodzie zmieszanej z zapachem świec i cichą muzyką grającą w jej słuchawkach. Symfoniczny wpływ na jej zmysły stworzył w jej umyśle zakazany erotyzm, że jej ciało połączyło się w jedno doznanie. Zamykając oczy, wyobraziła sobie, że to ręce Richarda podsycają płomienie jej podniecenia.

„Ach, tak” cicho jęknęła, gdy niekontrolowana chęć wygięcia się i uniesienia na jej palcach przeszła przez jej ciało. Wsuwając drugi palec w swoją płeć, Julie uwięziła łechtaczkę między nimi i pocierała ją raz za razem, tworząc pyszne tarcie, które przeszło przez nią jak płynny ogień. Jej nogi zgięły się w wannie, powodując, że jej ciało lekko uniosło się z wody w ekstazie chwili.

Do tej pory jej łechtaczka była jak gorący nerw, płonący jasno w jej umyśle i podsycający płomienie jej potrzeby. Otworzyła się, wystawiając guzik na jej dotyk. Za pomocą opuszki środkowego palca zawirowała wokół niego i wokół niego.

Jej dotyk był miękki i szybki i wysyłał fale uderzeniowe przyjemności pulsujące we wszystkich kierunkach z jej centrum. Julie pomyślała, że ​​erekcja jej męża wdziera się w nią, rozchyla ją i napełnia gorącym żelazem jego męskości. "Och kochanie… dotykaj mnie tam.

Tak kochanie, spraw, żebym dla ciebie doszedł. Spraw, żebym tak mocno doszedł…". Słowa zamieniły się w ledwo słyszalne pomruki, z których ledwo zdawała sobie sprawę, gdy wyszły nieproszone z jej ust.

Jej mąż wielokrotnie prosił ją, żeby się przed nim masturbowała. Zawsze odmawiała, mówiąc mu tylko, że wolałaby mieć jego ręce lub usta na swoim ciele. Prawdę mówiąc, była zbyt skrępowana, by sprawiać mu taką przyjemność.

Teraz, w tym wzmożonym stanie podniecenia, rozumiała, dlaczego chciałby, żeby obdarzyła go tym prezentem. Obrazy, jak ogląda i głaszcze swojego kutasa, wypełniły jej umysł, a myśl o tym, jak jego sperma wylatuje i ląduje na jego klatce piersiowej, sprawiła, że ​​jej serce zatrzepotało z pożądania. Jej ciało reagowało na jej dotyk i obrazy w jej umyśle. Wkrótce poczuła rozkoszne ruchy w brzuchu, które zwiastowały jej zbliżający się orgazm. Koncentrując swoją świadomość na tych uczuciach, przyciągnęła je do siebie i rozkoszowała się ich przytłaczającą mocą.

Walczyła z własnym strachem, martwiąc się, że jej zbliżający się moment jakoś wymknie się jak mgła. Trzymała go mocno, pielęgnując swój orgazm, dopóki nie była pewna, że ​​jej nie umknie. Następnie zbudowano głębsze uczucie. Gorący i przenikliwy, promieniował na jej uda i do piersi. Wizje olśniewających kolorów tańczyły przed jej zamkniętymi oczami, gdy wisiała nad przepaścią uwolnienia.

Doznanie każdego dotyku na jej kopcu stawało się wyraźne w jej umyśle, jakby widziała każdy palec masujący inną część jej kobiecości. Jej biodra same uniosły się, kołysały się i zginały, gdy znalazła sekretne miejsca, które sprowadziły na nią falę przyjemności. Chwilę później jej ciało zadrżało i spazmowało, gdy jej szczyt uderzył z pełną siłą.

Zadrżała gwałtownie, gdy konwulsje przebiegły przez nią, a głośny jęk błogiej przyjemności, niski w tonie i potężny w intensywności, wydobył się z jej ust i odbił się echem od porcelanowej powierzchni ścian łazienki. Gdy cudowne, falujące drżenie ustąpiło po orgazmie, Julie zrelaksowała się z powrotem w wannie, chwilowo zaspokojona, ale nie mniej podekscytowana tym, co ją czekało. To miała być noc, którą zapamięta do końca życia.

Jakoś była tego pewna. Podczas gdy Julie wycierała ręcznikiem krople wody ze swojego ciała, zastanawiała się, jak chce się ubrać na noc. Chciała nosić coś, co utrzymałoby jego krew, a jednocześnie była niedoceniana. „Zobaczmy, coś seksownego, ale nie zdzirowatego. Cóż, może tylko trochę zdzirowatego” – zadumała się żartobliwie.

Kupiła nową seksowną bieliznę w kolorze błękitnej satyny, która była pewna, że ​​przyciągnie uwagę Richarda. Z pewnością ją złapali. Ze świeżym b na policzkach Julie podniosła malutkie stringi z tyłu w kształcie litery T i trzymała je w dłoni.

„Tu nie ma wystarczająco dużo, by cokolwiek zakryć!” pomyślała podekscytowana, rozważając maleńki kawałek materiału. Rozchylając go w pasie, zdumiewała się, że ktokolwiek zaprojektowałby coś takiego. To niewiele więcej niż kilka gumek połączonych z małym kawałkiem materiału, który ledwo zakryłby jej świeżo ogolony kopiec. Julie poczuła przypływ niegrzecznego podniecenia, gdy wsunęła satynowe stringi po udach.

Poruszając lekko biodrami, poprawiła pasek, aż oparł się wysoko na biodrach, a szczupłe plecy wsunęły się całkowicie między bliźniacze policzki jej pośladków. Wygładzając dłonie po wciąż gołej skórze swojego tyłka, właściwie zachichotała, widząc, jak naga nadal się czuła w tym maleńkim stworzeniu. „Och, myślę, że Richardowi się to spodoba!”. Zadowolona z tego, jak seksowne i wygodne były majtki na jej biodrach, Julie pochyliła się nisko i pozwoliła swoim pełnym piersiom wypełnić wyściełane koronką miseczki jej dopasowanego biustonosza.

Następnie, stojąc prosto, zapięła klipsy za plecami i dopasowała swoje piersi tak, że spoczywały wygodnie w satynowym uścisku. Julie ponownie spojrzała w lustro, szczęśliwie zadowolona ze sposobu, w jaki eksponowano jej i tak już imponujący dekolt. „To powinno podnieść jego krew”, pomyślała z uśmiechem. Podczas gdy jej bielizna miała go podniecić, suknia, którą wybrała, była równie celowo zaniżona.

Ciemnoniebieski, dopasowany ciasno w talii, ale luźno spływający do kolan. Był cięty dość nisko przy jej biuście, ale zdecydowała, że ​​drażnienie go trochę nie zepsuje tego, co leżało pod spodem. Julie przeszła w myślach ostatnie przygotowania, upinając włosy. Przygotowana przez nią kolacja była prawie gotowa, a ona miała jeszcze kilka minut, aby postawić go na stole, zanim wróci do domu.

Jak dotąd wszystko szło tak, jak się spodziewała. Gdy Rick wspinał się na betonowe schody o żelaznej ramie, które prowadziły na zewnątrz jego budynku mieszkalnego, poczuł ulgę, że on i Julie wkrótce wyjdą z tego śmietniska. Nie przeszkadzały mu tak bardzo schody, przynajmniej pozwalały mu trochę poćwiczyć, kiedy przychodził i wychodził z domu. W rzeczywistości schody były jedną z niewielu rzeczy w tym miejscu, które uznał za akceptowalne.

To był mały rozmiar tego miejsca, które naprawdę go poruszyło. Mieszkanie ma jedną sypialnię i 700 stóp kwadratowych. szykował się do walki na bliski dystans, nawet dla pary tak bliskich, jak on i Julie.

Co gorsza, ściany były cienkie jak papier, a wszelkie dźwięki wydawane w sąsiednich mieszkaniach można było wyraźnie słyszeć we własnym mieszkaniu. W rzeczywistości było tak źle, że on i Julie niejednokrotnie byli raczeni namiętnymi dźwiękami pary z sąsiedztwa, cieszącej się najwyraźniej bardzo zdrowym życiem seksualnym. Rick był naprawdę rozbawiony, gdy kobieta wykrzykiwała imię męża, kiedy robił jej to, co musiało być bardzo satysfakcjonującym pieprzeniem. Julie była mniej rozbawiona.

W rzeczywistości była przerażona myślą, że mogą ją usłyszeć w tym samym stanie. Od tego czasu ciężko walczyła, by zachować ciszę, bez względu na to, jak mocno Rick doprowadził ją do spermy. "Ach Julie, bardzo cię kocham, ale byłoby miło, gdybyś mogła sobie pozwolić od czasu do czasu." Nie było tak źle, że go nie satysfakcjonowała, ale po prostu nie była typem żądnym przygód seksualnych. Czy naprawdę zaszkodziłoby trochę zmienić rzeczy?.

Uśmiechnął się na tę myśl, ale po trzech latach małżeństwa czuł, że to mało prawdopodobne, by kiedykolwiek się zmieniła. W każdym razie w jej nieśmiałości było zdecydowanie coś, co nadal uważał za urocze. To było tylko jedno z tych zabawnych, małych dziwactw, jakie miała, jak na przykład upieranie się, by nazywać go Richardem, kiedy wszyscy na świecie zadowalali się Rickiem. W jakiś sposób to wszystko sprawiło, że poczuł się wyjątkowo, a jeśli to oznaczało, że nigdy nie będzie tak żądna przygód w łóżku, jak by sobie tego życzył, cóż, był to kompromis, z którym wiedział, że może żyć. Kiedy Rick wszedł do drzwi, natychmiast powitał go przyjemny zapach przygotowywanego świeżego posiłku.

Małe mieszkanie było wypełnione wielowarstwowymi zapachami ziół i przypraw mieszających się z niepowtarzalnym aromatem pieczonego kurczaka w piekarniku. „Cholera”, pomyślał, delektując się zapachami w powietrzu. „Naprawdę tęskniłem za jej gotowaniem. Po prostu dobrze sobie radziłem, żeby wytworzyć parę!”. Gdy wszedł do maleńkiego salonu, przywitały go śpiewne tony głosu Julie dochodzące z kuchni.

„Cześć kochanie, jesteś w samą porę na obiad”. „Wspaniale, umieram z głodu! Pachnie absolutnie pysznie”. Postawił teczkę na półokrągłym stole pod jedną ze ścian salonu i poczuł, jak ręce Julie owijają się wokół jego ramion od tyłu. "Mmm musimy to zrobić szybko kochanie.

Mój mąż niedługo będzie w domu!". Gdy odwrócił się do niej, splotła palce razem za jego szyją i wstała na palcach, by delikatnie go pocałować. Ręce Richarda znalazły się wokół jej szczupłej talii i przyciągnął ją blisko, aż jej ciało napierało na jego. „Powiedz mi, dlaczego w ogóle za niego wyszłaś?”. Julie przygryzła dolną wargę i bezmyślnie poprawiła krawat, gdy spoważniała.

„Wyszłam za ciebie, ponieważ jesteś najbardziej niesamowitym mężczyzną, jakiego kiedykolwiek znałam, i nie mogłam znieść myśli, że cię stracę”. Następnie podniosła się na palcach i pocałowała go czule w usta. „Nigdy nie stracisz mnie, Julie. Nawet gdybym musiała zrobić z siebie kompletnego głupca, żebyś mnie zabrał.” Pocałował ją w czoło i odgarnął zabłąkane włosy z jej twarzy.

„Kocham cię od dnia, w którym się poznaliśmy i nic tego nigdy nie zmieni”. – Co masz na myśli mówiąc „gdybyś musiał”? Zrobiłeś z siebie kompletnego głupca, ale i tak się w tobie zakochałem. Julie zobaczyła bolesny uśmiech na jego twarzy i nie mogła powstrzymać się od śmiechu. Uwielbiała się z nim droczyć, ale wiedziała, że ​​miał na myśli wszystko, co powiedział, i westchnęła, gdy przytulił ją blisko. Prawda była taka, że ​​nie wyobrażała sobie życia bez Richarda, więc przytuliła go mocno i oparła głowę na jego ramieniu.

Był jej pierwszym i jedynym kochankiem, a ona nigdy nie miała powodu, by pożądać innego mężczyzny. - Cóż, skoro jesteś moim mężem, to chyba powinnam zaproponować ci obiad. Po posiłku Rick usiadł na kanapie i wędrował wzrokiem po swojej żonie, gdy ta przechodziła przez pokój, żeby włączyć jakąś muzykę. Przez lata ich małżeństwa nigdy nie męczył się patrzeniem na nią, a ostatnio jej naturalny wdzięk stał się dla niego jeszcze bardziej czarujący. Ostatnie kilka lat było ciężkich i doskonale zdawał sobie sprawę z tego, jak bardzo ją to wywarło.

Ale teraz, wolna od stresu związanego z wykonywaniem dwóch prac, Julie wydaje się promieniować tym samym młodzieńczym pięknem, które przykuło jego spojrzenie, kiedy się poznali. Julie była bardzo świadoma jego zainteresowania i cieszyła się, jak na niego wywarła. Noc minęła tak, jak miała nadzieję, a jej serce biło z podniecenia, gdy rozważała, co ma nadejść.

Nacisnęła „play” na stereo i miękkie melodie piosenki o miłości, którą wybrała, ożyły i wypełniły niewielką przestrzeń pokoju. Julie nuciła muzykę, gdy zaczęła się pierwsza piosenka i poruszała się po pokoju, zapalając kilka świec, które wcześniej ustawiła. Potem, gdy małe płomienie rzucały swój blask, wyłączyła oświetlenie elektryczne, natychmiast zmieniając nastrój w pokoju na coś znacznie bardziej romantycznego. Kiedy znajome takty muzyki uniosły się i pieściły jej ciało swoją delikatną energią, Julie zaczęła tańczyć powoli w rytmie, jakby czuła, jak wydobywa się on z jej duszy.

Odwróciła się do Richarda i zaczęła cicho śpiewać wraz z wokalem, wyrażając siebie poprzez improwizowane harmonie duetu, który stworzyła. Słowa inne, ale kiedy śpiewała, były czyste i płynące z jej serca. Wskazała Richardowi, żeby podszedł do niej, a kiedy wziął ją w ramiona, oparła się o niego i tańczyli, gdy łączyły ich pieśni miłości. Tam, zagubieni w migotliwym świetle świec, Richard i Julie tańczyli razem, jak na pierwszej randce przed college'em. Zanurzył swoje zmysły w miękkich krzywiznach jej ciała i przyjemnym zapachu jej perfum, podczas gdy ona przyciągała się do bezpieczeństwa jego siły.

Karmili się wzajemną miłością, jakby była nektarem bogów, po cichu rozkoszując się błogą harmonią, którą wspólnie stworzyli. Tej nocy tańczyli razem w blasku świec. Stali się, zagubieni w muzyce i odurzeni chwilą. Świat zewnętrzny wymknął się, zostawiając ich samych i pogodzonych ze sobą. Tańczyli w swoich ramionach, tkając własną symfonię, dopóki nie odzyskali wyjątkowej nowości miłości, która zawsze wydaje się odpływać od par, gdy presja i rzeczywistość życia wkraczają do ich domów.

Kiedy skończyła ostatnią piosenkę, Julie wcisnęła shuffle, a potem wróciła do Richarda, ujmując jego dłoń w swoją. Przez krótką chwilę nie spuszczała oczu, jakby bała się mówić, ale potem jej wzrok powędrował w górę i skupił się na jego. Jej oczy błyszczały jak klejnoty w blasku świec, a jej wyraz twarzy składał się ze złożonej mieszanki miłości i podekscytowania, które zostały muśnięte odrobiną zakłopotania. To było spojrzenie, które przemawiało wyraźniej niż cokolwiek, co mogła powiedzieć, i chętnie poszedł za nią, gdy prowadziła go korytarzem do ich sypialni. Tam Julie zatrzymała się, by zapalić jeszcze kilka świec.

Przytłumione barwy małych płomieni tworzyły niemal nadprzyrodzone ciepło, a muzyka płynąca po korytarzu wydawała się nieść w powietrzu taką gęstość, że wydawała się ciężka na piersi Richardsa. – Nie, to nie światło ani muzyka – uświadomił sobie. 'To ona.

Mój panie, dziś wieczorem wygląda absolutnie promiennie!”. Podszedł za nią, gdy zapaliła ostatnią świecę i pocałował ją w ramię. Gdy jego usta smakowały jej jędrną skórę, jęknęła cicho z aprobatą i delikatnie wcisnęła zad w jego krocze, kołysząc się powoli w niewypowiedzianej obietnicy tego, co ma nadejść.

Odsunął jej włosy z jej karku i poczuł lekkie drżenie, gdy pozwolił swoim pocałunkom tańczyć od jednego nagiego ramienia do drugiego. Jego ramię okrążyło jej talię, trzymając ją mocno do siebie. Odwróciła się do niego, ponownie oferując mu pełne usta. Na początku pocałowali się czule, gdy Julie wtopiła się w jego objęcia. Wtedy namiętność, jaką do niego czuła, wezbrała w niej jak rzeka wezbrana od deszczu i zaczęła zmywać wszelkie ślady wahania lub nieśmiałości, które kiedyś ją dręczyły.

On był jej mężem, a ona jego żoną. Dziś będzie się kochać z nim i dla niego, ale także dla siebie i dziecka, które będzie nosić. Nawet głębokie, ukryte głosy jej moralnie poprawnego wychowania nie mogły znaleźć w tym żadnej winy.

Poczuła, bardziej niż zdała sobie sprawę, że w końcu i całkowicie mogła oddać mu każdą część swojej zmysłowości. Wraz z tą wolnością przyszło jej prawo do rozkoszowania się jego dotykiem. Nie było już potrzeby być nieśmiałym czy niewinnym w ich łóżku.

Nie musiała chronić przed nim swojej cnoty, był mężczyzną, którego zachowywała przez cały czas, i to był moment, by pozwolić mu sobie pozwolić na wszystko, co miała do zaoferowania. Z uspokojonym sumieniem Julie przerwała ich uścisk i cofnęła się o pół kroku. Sięgając uwodzicielsko za głowę, odsunęła spinkę, która tak starannie trzymała jej długie włosy.

Potrząsając głową, jej gęsta kosmyk lnianych włosów spływał na jej nagie ramiona. Odwróciła się od niego i położyła dłonie na szczycie wysokiej komody stojącej przed nią z twardego drewna. Pochylając się lekko do przodu, opuściła głowę, odsłaniając tył szyi. – Czy mógłbyś rozpiąć dla mnie moją sukienkę, Richardzie – poprosiła potulnym i bez wątpienia uległym tonem.

"Bardzo chciałabym." Jego słowa mogły brzmiały dla niej pewnie, ale jego ręka drżała, gdy ściągał zamek błyskawiczny z tyłu jej sukienki. Jego usta wyschły, gdy podekscytowany obserwował materialną część, odsłaniając przed nim jej nagie plecy. Delikatne odcienie jej nieskazitelnej skóry zostały podkreślone przez światło świec, a po tym, jak rozchylił sukienkę, nie mógł nic poradzić na to, że pogładził dłonią jej plecy. Jej ciało było bardzo ciepłe w jego dotyku, a kiedy wygięła się w jego stronę, pozwolił swoim rękom przesunąć się pod sukienkę, gdy okrążyli ją i przyciągnęli ją do siebie. Wtulił się w jej szyję i podłożył jej piersi pod tkaninę sukni, rozkoszując się zaskakująco erotycznym sposobem, w jaki ofiarowała się jego dotykowi.

Znalazł jej wystające sutki pod cienkim materiałem stanika i potarł je kciukami, aż jej głowa opadła z powrotem na jego ramię. Ścisnął jej wrażliwe pąki między palcami i został nagrodzony cichym miauczeniem, które zrobiła, gdy ją pieścił. "Mmm, Boże Richard, to jest takie dobre.

Uwielbiam jak mnie dotykasz, kochanie." Wyszedł jako ledwie szept, ale słowa odbijały się echem w jego umyśle jak krzyk namiętności. Julie nigdy nie rozmawiała podczas seksu i nawet ta mała zachęta wywarła na niego ogromny wpływ. Zaczął masować jej piersi mocniej, gdy jego podniecenie rosło, a ona wiła się do niego, prowadząc jego dłonie, gdy dotykały jej delikatnego ciała.

Julie również stawała się niezwykle podniecona, a wilgoć, która sączyła się w jej seksie, tylko potęgowała jej namiętność. Nie przesadzała, jeśli chodzi o to, jak dobrze czuła się jego ręce na jej ciele i wkrótce pragnienie, by poczuć go na jej nagiej skórze, stało się czymś więcej, niż mogła się oprzeć. Z wysiłkiem odsunęła się od niego o krok i powoli opadła ramionami na biodra. Kiedy lekko obniżyła ramiona w otwartym zaproszeniu, Richard odpowiedział, sprowadzając jej otwartą sukienkę do pasa.

Celowymi ruchami, które miały go podniecić, Julie nałożyła ubranie na biodra i pozwoliła mu opaść na podłogę. Zaskoczony tym, jak niesamowicie piękna się pojawiła, Richard prawie sapnął, gdy jej ciało zostało wystawione na jego widok. Jej nowa bielizna erotycznie przylgnęła do jej ciała, a jej błękitny kolor doskonale podkreśla naturalne kolory jej włosów i skóry. Forma stanika, który nosiła, podniosła jej piersi i stworzyła cudowną dolinę dekoltu, która sprawiła, że ​​jego usta śliniły się w oczekiwaniu na pocałunek. Dopasowane satynowe majteczki były wycięte wysoko na jej biodrach i rzeczywiście jęknął głośno, gdy zobaczył, jak maleńki kawałek nici znika między twardymi policzkami jej tyłka.

Podczas wykonywania piruetów Julie dostrzegła w jego oczach pożądliwy głód. Czując się zabawna, oparła się łokciami o komodę z jedną nogą zgiętą leniwie za sobą. Efekt całkowicie otworzył jej ciało na jego spojrzenie i pozwoliła mu napawać się nią przez kilka długich sekund. "Julie, ja… Wow, wyglądasz niesamowicie." Podszedł do niej i przesunął palcami po jej bokach.

„Próbuję powiedzieć, że jesteś najpiękniejszą kobietą, jaką kiedykolwiek widziałem. Nie ma znaczenia, czy masz na sobie coś tak seksownego jak to…” urwał wystarczająco długo, delikatnie przesuwając plecy dłoni nad koronkową miseczką jej biustonosza. - Albo tylko stara para dżinsów i T-shirt. Czułem się tak, kiedy pierwszy raz cię zobaczyłem, a od tamtego dnia stałaś się tylko piękniejsza. Poślubienie ciebie było najlepszą rzeczą, jaka mi się przytrafiła.

Julie położyła swoją małą dłoń na jego twarzy i pocałowała go, wiedząc, że naprawdę tak się czuje. „Kocham cię, kochanie. Byłaś wszystkim, o czym kiedykolwiek marzyłam lub śniłam, że znajdę w mężczyźnie.

Jestem z ciebie taka dumna i cieszę się, że mam cię za męża”. Poczuła małą łzę tworzącą się w jej oku i zaśmiała się krótko, gdy ją otarł. Patrząc w dół, zaczęła zdejmować jego krawat, myśląc o swoich następnych słowach.

„Wiem, że miałaś jakieś doświadczenia z innymi dziewczynami, zanim mnie poznałaś, a mój brak tego musiał być dla ciebie trudny. Chcę, żebyś wiedziała, że ​​zdaję sobie sprawę, jak cierpliwa byłeś wiedzieć, że nie zamierzam się już dłużej powstrzymywać”. Zdjęła krawat z jego szyi i zaczęła rozpinać guziki jego koszuli, kontynuując. „Jesteś moim mężem i chcę ci dać wszystko, czego potrzebujesz. Chcę spełnić twoje pragnienia, jakiekolwiek by one nie były”.

Pocałowała go ponownie, delektując się dotykiem jego ust na swoich. Potem powoli opadła na kolana przed nim i musnęła paznokciami jego krocze, aż poczuła wybrzuszenie jego erekcji. Serce waliło jej w piersi, gdy śledziła zarys jego penisa, rzucając mu spodnie, czując, jak wydłuża się i twardnieje jeszcze bardziej, gdy go dotknęła. Spojrzała na niego i była bardzo zadowolona ze zdumionego podniecenia na jego twarzy, gdy czule ściskała jego kutasa przez spodnie. Dźwięk, jaki wydawał rozpinany zamek, gdy go rozpinała, był głośny w jej uszach, podobnie jak gwałtowne wdech, gdy wyciągała jego bokserki.

Oblizała uwodzicielsko usta, zwilżając je dla niego. "Nie dochodź jeszcze kochanie, nie tym razem, dobrze?". Rick był zafascynowany tym, co robiła i chwilę zajęło to, co powiedziała, żeby się zatopić.

– Nie tym razem? cholera jasna! Czy to oznaczało to, co myślę, że zrobił?”. Julie nigdy nie pozwoliła mu wejść do ust, więc te ostatnie słowa naprawdę go przykuły. Próbował coś powiedzieć, cokolwiek, by wiedziała, że ​​nie jest niezadowolony z ich życia seksualnego, ale był po prostu zbyt zszokowany, by te słowa miały nadejść. Julie zobaczyła jego twarz i nie czekała, aż powie coś więcej, zanim musnęła czubek jego penisa ustami.

Poczuła, że ​​sztywnieje pod wpływem kontaktu i poczuła nowy przypływ mokrego podniecenia w jej majtkach, gdy odpowiadał na jej dotyk. Tak ośmielona, ​​wysunęła język i powoli otoczyła główkę jego kutasa. Smak jego skóry mieszający się z piżmowym, męskim zapachem działał na nią jak kieliszek mocnej brandy. Otworzyła usta i wsunęła je całkowicie na jego bulwiastą gałkę, aż całkowicie wypełnił jej usta.

Julie zawsze była zadowolona z rozmiaru i kształtu jego penisa. Miał kilka cali długości i był wystarczająco gruby, by rozkosznie rozciągał jej cipkę, kiedy w nią wszedł. Wzięła go do tyłu gardła i zamknęła usta wokół jego trzonu, uszczelniając go przed zewnętrznym powietrzem. Używając delikatnego ssania, podciągnęła usta z powrotem do jego długości, nakładając na jego skórę warstwę błyszczącej wilgoci. Kiedy jego korona leżała wygodnie w jej ustach, zakręciła językiem po jego mięsistej głowie kilka razy i została nagrodzona przyjemnymi pomrukami aprobaty, których obdarzył ją Richard.

Wyciągnęła go i pokryła go miękkimi ustami, całując go czule. Potem musnęła gorącym, wilgotnym czubkiem języka po jego gąbczastej skórze. Podczas gdy Julie delikatnie go ssała, Richard położył ręce na jej głowie. Chociaż uważał, by jej nie poprowadzić, delikatnie nalegał, by ponownie wzięła go głęboko w usta. Kiedy pozwoliła mu się wsunąć, odpowiedział satysfakcjonującym jękiem.

Zachęcona jego zdyszaną reakcją, ujęła jego jaja w dłonie i powoli je pieściła. Jej delikatne palce rozdzieliły je i pieściła go, aż jego kutas poczuł się, jakby pulsował w jej ustach. Obawiając się, że może dojść zbyt szybko, odsunęła się i pogłaskała go w dłoni. Kiedy podniosła na niego wzrok, pogłaskał ją czule po twarzy.

"Czy wszystko w porządku, kochanie?" zapytała, zaniepokojona, że ​​może stracić kontrolę, zanim zdąży w niej zasiać swoje ziarno. "Więcej niż ok, Julie, świetnie sobie radzisz. Wyglądasz tak seksownie na kolanach." Richard zaczął zdejmować koszulę, kiedy to mówił, a Julie, zadowolona, ​​że ​​nie jest zbyt blisko, po raz kolejny zaczęła przesuwać usta w górę i w dół jego wału. Poruszała głową długimi ruchami, obracając ją lekko w tę i w tę, gdy jechała w górę iw dół jego długości.

Za każdym razem, gdy znajdowała jego głowę na ustach, upewniła się, że łaskocze ją i namydla językiem. Jej mała rączka podążała za ustami, ściskając i obracając się nad jego trzonem, gdy ssała. Wkrótce posmakowała charakterystycznego smaku jego precum, przyciągnęła usta do czubka i mocno ssała, wyciągając z niego płyn.

Julie zatrzymała się, by zlizać smak ze swoich błyszczących ust, kiedy rzucił koszulę na komodę. "Mmm kochanie, smakujesz dziś tak słodko. Czy możesz wziąć więcej, czy chciałbyś teraz wejść do łóżka?”.

Richard roześmiał się i odpiął pasek, pozwalając, by spodnie opadły na podłogę. Nigdy nie widział Julie w takiej formie i był zdumiony pracą, którą wykonywała na jego kutasa. Już dwa razy zbliżyła go tak blisko, że prawie musiał ją powstrzymać, ale za każdym razem robiła pauzę na tyle długo, by odzyskał kontrolę. Doprowadzała go do szaleństwa swoimi ustami, a on nie mógł się zmusić by teraz przestała.

„Wkrótce kochanie, ale to, co robisz, jest cholernie dobre, by teraz przestać”. Julie spojrzała na niego złowrogie, pożądliwe spojrzenie i pocałowała koniec jego kutasa. już. Mam dla ciebie inne plany na dzisiejszy wieczór. Następnie zacisnęła usta i zepchnęła je nad jego głowę, pozwalając mu penetrować jej usta, jakby wślizgiwał się w jej cipkę.

kiedy zanurzyła go w ustach. Richard sapnął, słysząc nagłą mieszankę przyjemności i bólu, a Julie wybrała właśnie ten moment, by spróbować jednej rzeczy, której jednocześnie pragnęła i której najbardziej się obawiała. uderzyła głową w tył jej ust, trzymała go za nagie biodra i próbowała zmusić go do ściskania gardła, gdy to robiła, była pełna strachu, a jej serce waliło, gdy wezbrała w niej chęć zakrztuszenia się.

Potem przełknęła ciężko i była zszokowana, gdy poczuła, jak jego grubość przekracza punkt, z którego nie ma powrotu i zapada się głębiej w jej gardło.Gruba głowa nie przeszła jednak łatwo i Julie zakrztusiła się mocno, gdy utkwiła w tylnej części jej gardła. Jej oczy łzawiły z wysiłku i prawie wpadła w panikę d, gdy zdała sobie sprawę, że nie może oddychać z nim tak głęboko w ustach. Szybko ściągnęła jego kutasa, pozostawiając strużki gęstej śliny spływające z jej ust.

Richard został zaskoczony jej próbą i prawie ją stracił, gdy poczuł, jak jego pręt wbija się w nią tak głęboko. Kiedy się cofnęła, jej twarz była czerwona od wysiłku i skopując buty i spodnie, usiadł z nią na podłodze. Julie otarła ślinę z brody i stopiła się z nim, gdy wziął ją w ramiona. Poczuła się upokorzona swoją porażką i prawie płakała, gdy gładził ją po włosach. "Przepraszam kochanie.

Tak bardzo chciałem to dla ciebie zrobić." Richard był oszołomiony tym, jak się czuła i szybko dał jej znać, jak bardzo jest z nią szczęśliwy. "Przepraszam? O nie kochanie, proszę, nie bądź. Byłeś niesamowity! Dobrze, że przestałeś, kiedy to zrobiłeś, uwierz mi." "Naprawdę? Nie jesteś rozczarowany? Ja…".

Richard położył lekko palec na jej ustach. „Julie, to było fantastyczne. Naprawdę było”. Ujęła twarz w swoje dłonie, przyciągnęła swoje usta do jego i pocałowała ją głęboko, jego językiem łaskocząc jej usta, aż dała mu dostęp do swoich.

Siedzieli tam na kolanach przez kilka długich sekund, ucztując na sobie nawzajem, ssąc i ślizgając się językami i ustami, aż zabrakło im tchu. Richard sięgnął za jej plecy i z wprawą wypuścił haczyki spinające jej stanik. Po uwolnieniu z ich zamknięcia, jej piersi opadły kusząco do przodu i Julie odsunęła stanik od ciała.

Richard ujął w dłoń jedną z jej kul i ugniatał jej giętkie ciało. Potarł dłonią jej sutek, powodując, że wygięła się w jego stronę. Potem pocałował jej szyję i wzniósł się na jej piersi, aż poczuł, jak gruby sutek wchodzi do jego ust. Julie jęknęła cicho, gdy jego język objął pączek, a kiedy jego usta zamknęły się wokół niego, czule przyłożyła jego głowę do piersi. Julie westchnęła, gdy jej mąż ssał jej pierś, ciesząc się uczuciem jego wilgotnych ust na jej skórze.

"To jest to, kochanie, ssij moje cycki… Tak dobrze jest mieć tak na mnie swoje usta." Gruchała cicho, głaszcząc go po głowie. Kiedy przeniósł usta do jego bliźniaka, Julie położyła rękę w dół i ścisnęła jego kutasa, by dodać otuchy. Oddech Julie stał się głębszy i bardziej regularny, gdy ssał i skubał ją. Sam widok, jak liże i gryzie jej sutki wystarczył, by była bardzo mokra, a doznania, które przez nią przepłynęły, prawie sprawiły, że zaczęła dyszeć z pożądania. Wkrótce głaskała jego kutasa powolnymi, twardymi ruchami, żałując, że nie ma go w swojej rozpalonej cipce.

Richard odpowiedział na jej napięte zabiegi na swoim wale i pocałował ją jeszcze raz, gdy wstał. Wziął ją w ramiona, z łatwością uniósł jej małe ciało i delikatnie położył na łóżku. Potem wsunął palce za pasek jej stringów i delikatnym szarpnięciem zsunął go po jej udach i rzucił na podłogę. Lizanie jej cipki zawsze było czymś, z powodu czego Julie czuła wyrzuty sumienia, ale kiedy Richard uniósł jej prawą nogę i złożył mokry pocałunek na jej wewnętrznej stronie uda, krew Julie zagotowała się w jej żyłach. Bez tchu rozłożyła nogi i otworzyła się na jego pragnienie.

Zadrżała z podniecenia, gdy pocałował się bliżej jej płci. Jego usta pozostawiły mokry ślad w górę jej uda, który łaskotał ją do tego stopnia, że ​​się wiła. Kiedy poczuła, jak jego język owija się wokół jej sromu, jęknęła i zakręciła biodrami, desperacko próbując wsunąć cipkę do jego ust.

W końcu poczuła, że ​​rozchyla jej fałdy, a jej plecy wygięły się w łuk z łóżka, gdy jego język wsunął się głęboko w nią. Wszelkie myśli o próbie zachowania ciszy były dalekie od jej umysłu, a słowa pożądliwej zachęty wyszły z jej rozchylonych ust. „Och, kurwa tak Richard, liż moją cipkę kochanie, ssij mnie w ten sposób.

O cholera, to jest tak cholernie dobre!”. Julie poczuła, że ​​płynny ogień jej podniecenia sprawi, że stanie w płomieniach, gdy pociągnął i lizał jej nabrzmiałe wargi sromowe. Rozłożyła szeroko nogi i zablokowała kostki wokół jego pleców Ośmieliła się spojrzeć na niego między piersiami i zobaczyła, że ​​chociaż jego usta niestrudzenie dotykały jej wilgotnego ciała, jego oczy były mocno na jej twarzy i świeciły z radością i podekscytowaniem, widząc, jak sprawiał, że rzucał się i rzucał na łóżko. Spojrzeli sobie głęboko w oczy, komunikując się w sposób, w jaki tylko kochankowie potrafią, a ona błagała go, by doprowadził ją do orgazmu, gdyby mógł.

Richard zajął się tym tematem. wyzwanie i zamknął usta wokół jej łechtaczki.Kiedy jego język zaczął atakować jej nadwrażliwy przycisk, Julie podniosła ją z materaca, a jej ręce powędrowały do ​​jej piersi, ciągnąc i skręcając jej sutki, gdy fale elektrycznej przyjemności przepłynęły przez nią. Widząc, jak reaguje tak silnie na to, co robi, Richard nie ma końca.

To, że mogła odpuścić tak całkowicie iz tak surowym oddaniem, nie tylko sprawiło, że był dla niej szczęśliwy, ale także podkręciło go do głębi. Wbił w nią język, smakując słodki smak jej soków, a potem mocno ssał jej ciało, jakby była dojrzałą brzoskwinią. Przesunął dłońmi po jej biodrach i miednicy, czując, jak jej mięśnie napinają się i napinają, gdy jej ciało wiło się z przyjemności. Całe doświadczenie było tak gorące, że czuł, jak jego kutas pulsuje na prześcieradle, gdy starał się powstrzymać ją przed wyrwaniem się z jego uścisku. Całe jej ciało wyglądało jak stres wywołany podnieceniem, a jej płaski brzuch napinał się i napinał z każdym wzięciem oddechu.

Nie sądził, że kiedykolwiek widział w swoim życiu coś tak niesamowicie seksownego i umierał z niecierpliwości, żeby zobaczyć, co zrobi, kiedy w końcu osiągnie orgazm. Ciało Julie czuło się, jakby zostało pochłonięte przez jej seks i szarpała prześcieradła w daremnej desperacji, gdy jej ciało napinało się prawie elektrycznymi wstrząsami przedorgazmicznej energii, która przepłynęła przez nią. Kiedy zaczął skupiać się bezpośrednio na jej łechtaczce ze złymi, pożądliwymi intencjami, powoli narastające ciśnienie w jej brzuchu nagle eksplodowało w niej, wysyłając potężne fale przyjemności przetaczające się przez jej ciało i rozbijające się o umysł.

Oddech, który wstrzymywała w klatce piersiowej, został nagle wydalony, a Julie krzyknęła z siłą swojego uwolnienia. „Ach, kurwa, tak kochanie, przyjdę! Och, kurwa!”. Jej słowa przerodziły się w bezsensowne jęki, a jej ciało skręciło się w potężnych konwulsjach w uścisku Richarda. Wyciągnął usta z jej cipki i położył rękę na jej wzgórku, delikatnie naciskając, aż w końcu przestała się trząść. Julie była zszokowana siłą swojego orgazmu i nie pamiętała, żeby kiedykolwiek wcześniej doszła tak mocno.

Całe jej ciało wydawało się skąpane w elektryczności statycznej, a jej cipka mruczała z zadowolenia. Uniosła się na łokciach i posłała Richardowi wyczerpany uśmiech. „O kurwa, kochanie, że czułem się tak dobrze!”.

Richard uśmiechnął się do niej. "Mogę iść dalej, jeśli chcesz." Przesunął się w dół i delikatnie polizał jej łechtaczkę, powodując, że gwałtownie podskoczyła w jego uścisku. "O cholera, ahh… Nie, proszę, nie rób tego. Nie zniosę więcej!" Julie roześmiała się i przewróciła na bok, podciągając kolana, by chronić swoją drgającą cipkę. Jej łechtaczka pulsowała tak mocno, że była pewna, że ​​jeśli dotknie jej ponownie, odleci z łóżka.

On też się roześmiał i przeczołgał się nad nią, przewracając ją na plecy i mocno całując w usta. Julie poddała się jego sondującemu językowi, wciągając go do ust i delektując się smakiem jej pozostałości na jego ustach. Julie zawsze uwielbiała mieć go na sobie w ten sposób i wodziła dłońmi po jego bokach, aż znalazła jego muskularne biodra. Nigdy nie przestała być podniecona jego siłą i tym, jak bardzo był od niej większy.

Leżenie w taki sposób pod jego cieniem dawało jej poczucie ochrony i bezpieczeństwa w sposób, który ledwo potrafiła opisać. Instynktownie jej ciało rozluźniło się pod nim, gdy ułożył się w przyjemnym wygodzie jej ud. Dotknęła jego klatki piersiowej opuszkami palców, powoli rysując niewidoczne kręgi na jego skórze. - Koniec z czekaniem, Richardzie, dziś wieczorem jestem gotowa.

Chcę, żebyś się ze mną kochał, tylko ty i ja, bez niczego między nami. Uważnie wpatrywała się w jego oczy, upewniając się, że rozumie, co mówi. „Chcę mieć twoje dziecko i chcę, żebyś mi je dała, ale muszę wiedzieć na pewno, czy naprawdę jesteś na to gotowa? Chcę tylko usłyszeć, jak mówisz to jeszcze raz, dobrze?”. Richard domyślił się, że właśnie do tego prowadziła tego wieczoru, ale usłyszenie tych słów z jej ust uderzyło go jak piorun. Poczuł, jak bardzo go kochała, a serce nabrzmiało mu w piersi, starając się do niej wyjść.

Dotknął jej twarzy i delikatnie pogłaskał jej policzek. Kochanie, to były najpiękniejsze słowa, jakie kiedykolwiek słyszałam. Kocham cię i zawsze będę przy tobie i naszym dziecku. Tak, chcę tego.

Zaproponowałam. Julie nigdy tak naprawdę nie wątpiła w jego miłość ani oddanie jej, ale mimo to, słysząc, jak mówi to w tak mocnych słowach, ogarnęła ją świecące podniecenie, którego ledwo mogła powstrzymać. Tuląc jego kutasa w dłoni, prowadziła go w kierunku wilgotnego środka jej płci.

Poświęciwszy chwilę na pocieranie głową w górę iw dół jej cipki, pokryła go swoimi sokami, aż zaczął swobodnie poruszać się po jej wargach sromowych. Kiedy była usatysfakcjonowana, że ​​był dobrze nawilżony, narysowała lśniący głową w dół i sapnął, gdy nagle ją rozdzielił i zaczął naciskać do przodu, zanurzając się w jej aksamitnym korytarzu. „O tak kochanie, zrób to! Pieprzyć mnie tym wielkim kutasem! Słowa początkowo miały dla niej nienaturalny posmak, ale kiedy Richard odpowiedział nagle zanurzając się w nią, zaczęła rozumieć wartość zachęcania go do działania. Od samego początku tak bardzo chciała odrzuciła kajdany swoich zahamowań i pokazała mu, że może dorównać jego pasji w łóżku. Sądząc po jego reakcji, jej wysiłki zostały w pełni nagrodzone.

Wkrótce Richard uderzał ją mocno, regularnymi, regularnymi pchnięciami, które sprawiały, że jej huff za każdym razem, gdy jego kogut w nią pogrążył się. Jej mokre ciało wciąż pulsowało w po orgazmicznych skurczach i zaciskało się mocno na jego prążkowanym trzonie. Julie czuła się tak, jakby płynęła na fali przyjemności, a jej cipka falowała z doznania za każdym razem, gdy się cofał, tylko po to, by ponownie otworzyć ją przez kolejne mocne pchnięcie.

Rozciągnął ją, a ona sapnęła, czując pełnię, gdy jej kanał idealnie dopasowywał się do jego kształtu. Ciepłe uczucie pełności szybko rozprzestrzeniło się na jej brzuchu i jak ćma do płomienia, Julie przechyliła miednicę w górę, aż jego długi trzon z łatwością wbił się w nią. Jej ciało zaczęło się trząść i drżeć, gdy znaleźli swój rytm, a jej dłonie w próżnej desperacji wbijały się w prześcieradła, gdy wbijał w nią swojego kutasa z gorączkowym zachwytem.

Jej ciche sapanie i jęki narastały, gdy jej ciało było bezlitośnie plądrowane, a Richard uśmiechał się pożądliwie na jej pragnienie bycia zabranym. Im głośniej się stawała, tym bardziej przyzywała najbardziej podstawowe z jego zwierzęcych namiętności. Jego ciało wydawało się jej, jakby było zrobione z żelaza, świeżo wykute i rozpalone na gorąco intensywnością jego potrzeby.

Jego ręce przesunęły się pod nią i mocno chwyciły jej tyłek, powodując krzyk Julie, gdy uniósł jej biodra wysoko nad łóżko. Unosząc się z nią na kolana, przytulił jej ciało do siebie i walnął w nią z całej siły, kołysząc ją mocno z dzikością swojego intymnego ataku. Julie desperacko pragnęła, żeby był tak podekscytowany, jak ona, że ​​ich dziecko uprawia seks, i rzeczywistością znalezienia się w centrum jego nieokiełznanej pasji połączonej z nią na poziomie znacznie głębszym, niż kiedykolwiek myślała, że ​​to możliwe. Nawet gdy wykorzystywał ją tak brutalnie, poczuła falę ekstatycznej radości, która ogarnia ją i spływa po niej, wywołując kaskadę doznań przepływających przez nią. Każdy nerw w jej ciele nagle wystrzelił, łącząc się w ulewny deszcz przyjemności, który zalał jej umysł.

To połączenie rozbłysło w jej myślach jak błyskawica i objęła je całkowicie, wiedząc, że nadchodzący orgazm był spowodowany bardziej miłością do mężczyzny niż gorączkową przyjemnością, jaką dawał jej ciału. W jednym, grzmiącym wybuchu jej ciało eksplodowało w orgazmie, a jaskrawe kolory tańczyły przed jej oczami, jakby całe pomieszczenie zostało pochłonięte. Ucisk ścisnął i przetoczył się w jej brzuchu, a ona krzyknęła w czystej radości z uwolnienia.

Richard był już blisko, kiedy podeszła, a niesamowicie erotyczny widok, w którym widział ją tak pochłoniętą bólem jej orgazmu, oderwał resztki kontroli, które mu zostawił. Podniósł jej nogi do ramion i dodał swój własny głos do muzyki, którą stworzyła, gdy po raz ostatni zakopał swojego kutasa i wybuchł w jej łonie. „Och tak kochanie, wejdź we mnie w ten sposób, wejdź we mnie i wypełnij moją cipkę tym.

O Boże, nie wyciągaj tego, zostaw to we mnie…” Płaczące jęki Julie przeszły w niezrozumiałe pomruki, gdy Richards powoli pulsował kutasem zmiękł w niej. Kiedy w końcu się z niej wyślizgnął, uległa chęci ciasnego zaciśnięcia nóg, chwytając jego żywe nasienie tam, gdzie je zostawił. Kiedy położył się obok niej i przykrył je kołdrą, wtopiła się w jego ramiona, czując, jak ogarnia ją nieopisane zadowolenie.

Później Julie leżała na łyżce przy swoim mężu, słuchając głębokiego rytmu jego oddechu. Nie żałowała mu snu po ich kochaniu się. Jeśli już, była trochę d, że nie podzielała jego wyczerpania.

Pomimo zmęczenia jej ciała, jej umysł pędził, gdy myślała o tym, co działo się w jej łonie. Uśmiechnęła się potajemnie, a jej oczy błyszczały w ciemności, gdy ciepły blask, który czuła przez całą noc, nadal przez nią pulsował. Niedługo zrobi test ciążowy, ale była pewna, że ​​potwierdzi on tylko to, co już instynktownie wiedziała. Richard zasiał ziarno i nie miała najmniejszych wątpliwości, że już zaczynało się pojawiać.

Położyła rękę na brzuchu, jakby mogła dotknąć magii, która już tworzyła w niej nową iskrę życia. Jej najlepsze przypuszczenie było takie, że będzie to chłopiec, ponieważ rodzina Richarda wydawała się mocno skłaniać w tym kierunku. Byłoby wspaniale, ale część jej miała nadzieję na córkę, z którą mogłaby uczyć i dzielić się rzeczami. W końcu to nie miało znaczenia. Bez względu na to, czy urodziła chłopca, czy dziewczynkę, ona i Richard obsypali dziecko, a także bracia i siostry, którzy mogliby pójść dalej, z całą swoją miłością.

Ona i Richard zrobili w życiu fatalny krok. Nie byli już tylko parą. Nie, teraz byli rodziną….

Podobne historie

Letni chłopiec

★★★★★ (< 5)

Sezon letni wzmaga wewnętrzne pragnienia Lynn i Adama…

🕑 42 minuty Historie miłosne Historie 👁 3,042

„Out Adam!” Lynn surowo wskazała palcem na drugą stronę recepcji. Adam usiadł na blacie recepcji. Cassie, młoda, bardzo modna recepcjonistka, brunetka, nie miała nic przeciwko osądzaniu…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Letni chłopiec, część 2

★★★★(< 5)

Lynn i Adam kontynuują letni taniec…

🕑 40 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,725

Nieco ponad miesiąc temu... Noc była idealna. Dzień był idealny. Tydzień, ostatni miesiąc, były idealne. Teraz był idealny moment. Lynn zastanawiała się dokładnie, co zrobiła, żeby w…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Dla Julii

★★★★(< 5)

Dla mojej żony, mojej miłości, naszej miłości.…

🕑 12 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,829

Dajesz mi to spojrzenie, które mówi, że pragnienie, pożądanie i miłość wszystko w jednym. Piłem trochę, tak jak lubisz. To powstrzymuje mnie od powstrzymywania się, a głód zwierząt…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat