Annie i ja, początki 6

★★★★★ (< 5)

Chcę cię taką, jaka jesteś…

🕑 10 minuty minuty Historie miłosne Historie

Annie była w siódmym niebie, kiedy wróciliśmy. Nancy powiedziała jej to, co Frank powiedział mi o naszej przyszłej pracy. „Nie mogę uwierzyć, że to mi się przytrafia, Davidzie” — powiedziała. „Dwa tygodnie temu byłam tylko cichą, małą uczennicą. Teraz mieszkam z mężczyzną, którego uwielbiam, mam piękną lesbijską kochankę i już zarabiam znacznie więcej pieniędzy, niż kiedykolwiek sobie wyobrażałam.

idealny.". – Nie wspomniałeś jeszcze o samochodzie – powiedziałem. "Jaki samochód?". „Samochód, który kupię w przyszłym roku, kiedy skończę osiemnaście lat.

Widziałeś tego Range Rovera w garażu Franka?”. "TAk.". „Cóż, zacznie dawać mi lekcje, kiedy dostanę tymczasową licencję i odkupię ją od niego. Och, i zapłacił mi dzisiaj.

Zgadnij ile?”. „Nie wiem”, powiedziała i prawie spadła z roweru, kiedy jej powiedziałem. „Osiemdziesiąt pięć funtów? To fortuna”. „Nieźle, prawda?”.

Zgodnie ze swoją obietnicą, Julie przygotowała dla nas obiad mięsny i tandetny placek pasterski. Szybko to wykpiliśmy i pogratulowaliśmy jej umiejętności kulinarnych. – Dwie wycieczki do Willington rano – oznajmiłem. „Czy grasz?”. „Och, tak”, zachwyciła się Julie, „Uwielbiam to na kanałach”.

- Cóż, wyjeżdżamy stąd około szóstej, więc będziesz potrzebował snu. - Szósta? Jak o szóstej rano? W takim razie nie rób hałasu, kiedy wychodzisz, dobrze? O piątej nawet wtedy uważałem, że moje dwie piękne nimfy wyglądają wspaniale, a na naszych rowerach ponownie nalegałem na podniesienie tyłu i gapiłem się na ich poruszające się końce. O tej porze rano na rzece praktycznie nic nie było.

Nie byłem zbytnio zaskoczony, gdy wyszli z kabiny nadzy i położyli się na dachu. Zaznaczyłem, że nie ma słońca, ale to nie robi żadnej różnicy. Zamki otwierałem sam, ale miałem uśmiech na twarzy. Zacumowałem go bez problemu i wróciliśmy po następny. „Nie mogę zostać na noc” — powiedziała nam Julie, gdy weszliśmy na pokład.

„Mama i tata wychodzą, więc muszę opiekować się moją młodszą siostrą”. - Będziemy o tobie myśleć - powiedziałem. „Tak”, zgodziła się Annie, „ale tylko wtedy, gdy schodzę”. Skończyliśmy pracę o drugiej i reszta dnia należała do nas.

Po powrocie do mnie pocałowaliśmy Julie na pożegnanie i poszliśmy na zakupy. „Och, David, spójrz, spójrz na to”. Musiała to powiedzieć co najmniej tuzin razy. Oczywiście oznaczało to, że coś jej się podobało i tego chciała. Więc go kupiłem i bawiłem się tak samo dobrze jak ona.

Kupiłem jej jasnoniebieski dwuczęściowy garnitur, pończochy, minispódniczki, bieliznę, makijaż i nowe nylony zwane rajstopami. Instynktownie ich nie lubiłem, ponieważ były reklamowane jako „Koniec irytujących pończoch”. No cóż, pończochy z pewnością nigdy mnie nie denerwowały, ale i tak je kupiłam, ponieważ Annie zwróciła uwagę, że mogłaby nosić do nich bardzo krótkie mini.

Kupiłem sobie parę dżinsów, kilka koszul, buty, majtki, a nawet kurtkę z imitacji skóry. I zabrałem nas taksówką do domu. – Dlaczego zawracaliśmy sobie głowę tymi wszystkimi rzeczami? Annie powiedziała, kiedy wróciliśmy do domu. „Chcę cię tylko nagą, twardą i napaloną”.

Zacząłem kurs konserwacji pod koniec września, ale Annie zdecydowała się pracować z Nancy przez całe zimowe miesiące. W Boże Narodzenie Annie płakała, kiedy kupiłem pierścionek zaręczynowy. To było drogie, ale warte tego, żeby zobaczyć jej twarz, kiedy kładę ją na jej palcu.

Gotowaliśmy własnego indyka na Boże Narodzenie i graliśmy w wiele głupich gier przed pójściem spać i kochaniem się. Po wakacjach zaczęły napływać rezerwacje. Pewnego razu Annie powiedziała mi, że muszą odmówić rezerwacji z powodu braku łodzi. Frank i ja byliśmy w marinie pewnego sobotniego poranka, kiedy zepsuł się dźwig właściciela, a łódź wynurzyła się do połowy z wody. Zobaczyłem, że sprzęgło hydrauliczne się poluzowało, więc rozebrałem je i zamontowałem inną rurę.

Właściciel powiedział, że zamierza się go pozbyć, ponieważ tak naprawdę nie zarabiał na swoje utrzymanie. Frank kupił go na miejscu, mówiąc mi, że będę kierowcą. Kierowca poszedł do domu, więc wskoczyłem i dokończyłem pracę. Frank miał średnio cztery rezerwacje tygodniowo do początku kwietnia, a potem poszybował w górę. Potrzebował więcej łodzi i wiedziałem, że nie potrwa długo, zanim je dostanie.

Rzeczywiście, pewnej nocy zadzwonił Frank. „Cześć Frank”, powiedziałem, ale on był w jednym ze swoich dziecięcych nastrojów. „Pakuj walizkę, pocałuj Annie na pożegnanie, a ja przyjadę po ciebie za około dwadzieścia minut”. „Dobrze. Dokąd idziemy?”.

„Southampton. Tam bankrutuje operator. Kupuję wszystkie jego łodzie”. „Ile to wszystko?”.

- Osiemnaście - powiedział i rozłączył się. Frank jechał przez całą noc i zajechaliśmy przed przystań tuż po szóstej następnego ranka. Umówił się ze sprzedawcą w marinie, aw furgonetce paliło się światło.

„To wszystko wygląda na trochę zaniedbane Frank” – powiedziałem, a on się zgodził. „Dobrze, zobaczmy, czy uda mi się uzyskać dobrą cenę za działkę, podwórko i wszystko”. Właściciel miał około siedemdziesiątki i wyglądał na zmęczonego i wycieńczonego. Jego historia była taka, że ​​był żonaty z dużo młodszą kobietą, która miała romans i chciała rozwodu. Zabierała połowę wszystkiego, co posiadał.

Ale nie wiedziała o pieniądzach, które wysolił za granicą. „Jestem zobowiązany przyjąć każdą rozsądną ofertę, którą zrobię” – powiedział. „Więc złóż mi ofertę, Frank”. „Oczywiście każda oferta, którą złożę, będzie podlegała zatwierdzeniu przez moich waszych.

Ale powiedz mi, co tu jest na sprzedaż”. „Ziemia, osiemnaście wąskich łodzi, wszystkie niedawno odnowione, wszystkie szopy, garaż, suchy dok i pięćdziesiąt tonowy dźwig samojezdny. Obecna wartość rynkowa wynosi około pół miliona funtów”. Frank uścisnął dłoń w sprawie umowy na ćwierć miliona.

Byłem oszołomiony. Nawet przy mojej ograniczonej wiedzy mogłem powiedzieć, że był wart dużo więcej niż to, ale starzec był zadowolony, chichocząc do siebie. „Uwielbia być pieprzona. Cóż, to najlepsza kurwa pieprzona, jaką kiedykolwiek miała lub prawdopodobnie dostanie”. Ale niespodzianki wciąż nadchodziły.

Zapytał Franka o Nancy, a Frank powiedział: „Ma się dobrze, Bill, przesyła pozdrowienia. Nawiasem mówiąc, ten młody człowiek to David, o którym ci mówiłem”. Odwrócił się do mnie. „David, przywitaj się z moim wujkiem Billem”.

Uścisnęliśmy sobie ciepło ręce, a on powiedział cicho: „David, on bardzo o tobie myśli, trzymaj się go, a skończysz jako bogaty człowiek”. Wróciliśmy wtedy do domu z Billem i zjedliśmy obfite śniadanie, zanim pokazał nam dwie sypialnie. „Spuśćcie głowy na kilka godzin, macie przed sobą pracowite kilka dni”. Obudziłem się tuż po dwunastej, wypoczęty i gotowy do działania.

Frank był w kuchni i rozmawiał przez telefon. Mrugnął do mnie i wskazał na czajnik. Właśnie tego potrzebowałem, więc nalałem filiżankę i siedziałem, delektując się nią, dopóki nie zakończył rozmowy. „Kiedy masz osiemnaście lat, Davidzie?”. „Za dwa tygodnie.

Dlaczego?”. „Umiesz dźwigać, prawda?”. „Wiesz, że mogę, Frank, dość często mnie obserwowałeś”. — Właśnie, złap. Rzucił mi komplet kluczy.

„Zabierz to do mojego domu”. „Co… hm, dźwig?”. „Tak, nikt cię nie powstrzyma w tej cholernie wspaniałej rzeczy”.

Byłem zachwycony mnie w ogromnym dźwigu. Wow! Powrót do domu miał zająć dwa dni, a Frank wręczył mi pieniądze na jedzenie, zakwaterowanie i paliwo. „Eee, jedno Frank… którędy do domu?”.

Zaśmiał się i napisał wskazówki. - Okej - powiedziałem od niechcenia - do zobaczenia za dzień lub dwa. „Jest sto funtów za zrobienie tego, kiedy wrócisz do domu cały i zdrowy”. Do diabła, padał deszcz pieniędzy! Zrobiłem kilka okrążeń wokół przystani, aby ją poczuć, a potem z podmuchem wielkiego klaksonu wyjechałem na drogę. Byłem wolny, legalny czy nie! Było to powolne i kłopotliwe, ale jechałem ze stałą prędkością czterdziestu pięciu i zatrzymałem się na noc w dużym pensjonacie na północ od Winchester.

Wyjechałem następnego ranka około dziewiątej i o drugiej wjechałem na podjazd Franka, gdzie spotkały mnie spojrzenia Annie i Nancy. – Co to, do diabła, jest to cholerne monstrum? — spytała Nancy. „Eee, to jest dźwig”.

– Przejechałeś nim aż z Southampton? zapytała Ania. „Tak, było super”. „Och, mój bohaterze, mój wielki człowieku”.

Robiła, co w jej mocy, by zmiażdżyć mnie w niedźwiedzim uścisku. – Jesteś za młoda – powiedziała Nancy. - Zabiję go… Frank - ryknęła. Pojawił się promieniejący Frank. „Dobra robota, David”, powiedział, ściskając moją dłoń i zostawiając w niej dziesięć banknotów.

"Jakieś problemy?". "Wcale.". "Jesteście parą idiotów." Nancy wpadła do domu wściekła. - Ona ma rację, wiesz, ale jesteś moim idiotą. Annie pocałowała mnie czule.

Frank zabrał mnie do swojego biura i powiedział, że jego yers zaakceptowali umowę i łodzie będą przypływać w tempie dwóch dziennie przez następne dziewięć dni, dziesięć w Shardlow i osiem w Willington. „Na wypadek, gdybyś był zainteresowany, wszystkie są już zarezerwowane”. „Och, doskonale”.

„Wyglądasz na zajętego, młody Davidzie”. - Tak - uśmiechnąłem się - na pewno nie będę się nudził. Frank włożył rower Annie do bagażnika i zawiózł nas do domu. Siedząc z tyłu, żebyśmy mogli być blisko, jej naturalny aromat drażnił mnie.

Poza zasięgiem wzroku Franka pogłaskała go i trzymaliśmy się siebie. Byłem w domu, gdzie moje miejsce. Zamknęliśmy jej rower, weszliśmy i zamknęliśmy drzwi.

„Nie gotuj jeszcze kąpieli, Davidzie” — powiedziała, gdy się całowaliśmy. „Chcę cię taką, jaka jesteś. Pachniesz potem i olejem napędowym, zapach prawdziwego mężczyzny”.

Byliśmy osobno tylko przez dwie noce, ale wydawało się, że to wieczność. Jej słodka cipka była mokra, ciepła i bardzo przyjazna. - Och, tak, David - westchnęła, kiedy w nią wszedłem.

"Tęskniłeś za mną?" Zapytałam. Skinęła głową. „Więcej niż myślałem, że to możliwe”.

Poczułem, jak jej dłonie przesuwają się po moich plecach, by chwycić mnie za pośladki. „Julie zmusiła mnie do dojścia zeszłej nocy, ale wciąż myślałem o tobie, nawet kiedy dochodziłem. Udawałem, że to twoje usta na mnie, twój język mnie liże”. „Kocham cię, Aniu”. „Wiem i kocham cię”.

Milczeliśmy wtedy, jedynym dźwiękiem było rytmiczne skrzypienie sprężyn łóżka, gdy zaspokajaliśmy nasze pożądanie.

Podobne historie

Miłość późnym popołudniem

★★★★★ (< 5)
🕑 7 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,678

Kiedy szliśmy w częściowym cieniu budynków, szedłem, jedna stopa przed drugą, z wyciągniętymi rękami, balansując na ścianie, podczas gdy on szedł po płaskiej ziemi obok mnie. „Hej,…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Randki Kelly Część VI - Przerwa wiosenna Część 2

★★★★(< 5)

Podsumowanie wiosennej wycieczki JJ i Kelly w Cancun!…

🕑 7 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,675

Moje oczy powoli się otworzyły i zamrugałem w ostrym karaibskim słońcu. Rozejrzałem się i przypomniałem sobie rzeczy tak, jak po przebudzeniu z głębokiego snu. Siedziałem w hamaku…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Rozdział drugi o śniegu

★★★★★ (< 5)

Następny rozdział w historii…

🕑 9 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,760

Henry opuścił się powoli w głęboką, gorącą kąpiel z bąbelkami. Powoli, ponieważ Xena, zawsze lubił kąpiel o co najmniej kilka stopni wyższą, niż było mu wygodnie. Miał tę teorię;…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat