Kopalnia pani, rozdział 4

★★★★★ (< 5)

Impreza trwa... i robi się gorąco!…

🕑 29 minuty minuty Femdom Historie

Kimberly uklękła, wpatrując się w ogromne wybrzuszenie przed oczami. Jeśli Michael był choć trochę zbliżony do rozmiaru wskazanego przez wybrzuszenie, czekała ją prawdziwa uczta! Kim oblizała wargi i wzięła głęboki oddech, ostrożnie sięgając do paska jego bokserek. Przełknęła ślinę i zaczęła powoli ściągać bokserki.

Szybko pojawił się czubek jego penisa, a ona spojrzała na niego z uśmiechem. Ściągnęła ubranie trochę bardziej, aż cała głowa grzyba została odsłonięta. Zatrzymała się tam na chwilę, by dotknąć palcem miękkiej, jedwabistej główki, zakreślając małe kółko wokół otworu i przesuwając palcem po krawędzi. Pochyliła się do przodu i złożyła mały pocałunek w główkę jego penisa, po czym zaczęła ujawniać więcej.

Kim ściągała bokserki dalej i dalej, jej oczy rozszerzyły się, gdy jego kutas wydawał się ciągnąć w nieskończoność! Michael był dobrze wyposażony, a Kim był zdumiony rozmiarem potwornego kutasa wychodzącego spod jego bokserek. W końcu dotarła do jego dużych jąder wiszących nisko w ich worku, a jego kutas skoczył do przodu, jakby czekał na okazję do wyjścia do gry. „Mój, mój, ten wielki, gruby kutas z pewnością chce dostać się do mojej małej cipki!” Kim zachichotał.

Owinęła dłonią podstawę szybu. „Nie skrzywdziłbyś mojej małej cipki, prawda, Panie Kogucie?” - powiedziała żartobliwie. Następnie dała wałowi długie powolne lizać "Mmm…pyszne!" jęknęła.

Kimberly przyciągnęła go o krok bliżej i zabrała się do pracy. Lizała cały wałek dookoła, a następnie przebiegła językiem pod brzegiem jego penisa. Jedną ręką trzymała jego jaja, masując je i czule ściskając.

Opadła, by wziąć każdy z jego obfitych w spermę orzechów do ust, liżąc je i ssąc, zanim wyrzuciła je z ust. Przejechała językiem między jego orzechami, a potem jeszcze raz w górę trzonka. Utrzymując z nim kontakt wzrokowy, rozchyliła usta i wzięła główkę jego penisa do swoich ciepłych, mokrych ust. Zsunęła się w dół jego penisa, biorąc go coraz głębiej i głębiej, gdy zamykał oczy w błogim szczęściu. Nie skupiając się już na kontakcie wzrokowym, Kimberly skoncentrowała się na swoim rytmie i robieniu mu najlepszego lodzika, jakiego kiedykolwiek dostał.

Może nie ma młodości i wigoru niektórych innych dziewcząt, ale nadrabia to doświadczeniem i wiedzą, jak zadowolić mężczyznę! Mogła powiedzieć, że jemu też sprawiała przyjemność, przy okazji, jęczał i drżał na jej wysiłki oralne. Po kilku chwilach jej umiejętnego ssania i lizania, ściągnął ją ze swojego fiuta. „Poczekaj chwilę, kochanie… Doprowadzisz mnie do orgazmu, zanim będę miał szansę na tę małą cipkę!” dyszał. Pomógł jej wstać, całując ją jeszcze raz, po czym popchnął ją do tyłu na łóżko. Opadła do tyłu, chichocząc jak licealistka, i przesunęła się po łóżku, szeroko rozkładając nogi i patrząc na niego wyczekująco.

"Chodź i weź mnie… a może powinienem powiedzieć weź mnie i spuść się!" - powiedział żartobliwie Kim. Michael natychmiast przyjął zaproszenie, czołgając się powoli po łóżku, zatrzymując się kilka razy, by pocałować jej nogi, kiedy się zbliżał. Kiedy dotarł do jej kolan, pocałował tuż nad nimi, a Kimberly cicho jęknęła.

Przysunął się trochę bliżej i pocałował wewnętrzną stronę jej uda. Kim jęknęła głośniej i jeszcze bardziej rozłożyła nogi. Michael przesunął się jeszcze wyżej i ponownie pocałował jej uda.

Kim jęknęła, gdy jego pocałunki pozostawiły ognisty ślad po wewnętrznej stronie jej delikatnych ud. W końcu, po boleśnie długim czasie, Michael dotarł do jej tlącego się kociołka i delikatnie musnął kozią bródką jej miękkie futro, łaskocząc ją i wywołując u niej szarpnięcie. Mógł wyczuć piżmowy zapach kobiety w upale i poczuł szalejący piec, którym się stała. „O Boże, Michael! Proszę, nie drażnij mnie!” Kim jęknął. Ale Michaelowi podobało się drażnienie i chciał się upewnić, że jego „dziwka dnia” będzie gorącym bałaganem, zanim w ogóle dostanie się do pieprzonej części swojego programu! Przesunął palcem po jej cipce, pieszcząc tłuste, opuchnięte usta i delikatnie je pociągając.

Przesunął palcem po szczelinie między nimi na tyle, by ich rozdzielić, ale nie wejść do środka, i uważał, by nie dotknąć jej obolałej łechtaczki. Chciał, żeby wiła się i wiła, ale nie doszła… przynajmniej jeszcze nie! „Michael, proszę! Proszę, pieprz mnie! O Boże, chcę cię!” ona płakała. Próbowała sięgnąć po niego, by przyciągnąć go do siebie, ale złapał ją za ręce. – Czy będę musiał to związać? — powiedział, kpiąc ze złości. "OHHHHH!" jęknęła głośno.

Myśl o tym, że jest bezradna z rąk tego mężczyzny, sprawiła, że ​​prawie w tej chwili skończyła. Michael znalazł w jej szafie pas biodrowy do szlafroka i związał jej nadgarstki razem, a potem do wezgłowia jej łóżka. „No, to powinno zająć te ręce! A teraz, gdzie ja byłem… O tak!” powiedział. Potem przesunął się z powrotem między jej nogi.

Uderzył ją po wewnętrznej stronie ud, „Rozłóż te nogi dziwko i pozwól mi na tę słodką cipkę!” warknął. Kimberly jęknęła i szeroko rozłożyła przed nim nogi. Michael zszedł tam, gdzie był wcześniej i szeroko rozsunął grube wargi jej cipki.

Widział mokre różowe wnętrze jej cipki i wszystkie lśniące soki, które tylko tam na niego czekały. „Och, jaką masz ładną różową cipkę, moja droga! Tak mokrą i soczystą. Sprawia, że ​​facet ma ochotę polizać cały ten słodki miód!” powiedział niskim, pożądliwym tonem.

Jego słowa, podobnie jak jego palce, sprawiły, że niemal oszalała z pożądania. „O Boże! Och, proszę, proszę poliż moją cipkę! Proszę!” Kimberly była teraz bliska płaczu. Pragnęła go tak bardzo, że aż bolało. Walczyła ze swoimi więzami, próbując się do niego dostać, ale więzy na jej nadgarstkach trzymały się mocno.

Michael dostrzegł jej desperację, potrzebę i w końcu ustąpił. Przytrzymując ją ciężarem na jej udach, ukrył twarz w jej parującej cipce, wpychając język głęboko w nią i wijąc się w poszukiwaniu jej pysznych soków. "OHHHFUUUUUU!!" Kimberly krzyknęła, gdy poczuła jego język wbijający się w nią.

Wygięła plecy w łuk i chwyciła pas szaty, który ją mocno trzymał. Michael pożerał ją jak mężczyzna jedzący pierwszy posiłek od wielu dni. Był wygłodniały i chciwie zajadał się jej pyszną brzoskwinią. Kim wierzgała, wiła się i skręcała, gdy język Michaela lizał ją i lizał.

Uwielbiała to uczucie, gdy wiło się w niej, dotykając wszystkich jej specjalnych miejsc i doprowadzając ją niemal do szaleństwa z pożądania. Michael sięgnął i chwycił piersi Kim, zatapiając palce głęboko w miękkim, bladym ciele. Normalnie bolałoby tak mocno, jak ją chwycił, ale w jej nadmiernie podnieconym i podekscytowanym stanie służyło to tylko do wzniesienia jej na wyższy poziom podniecenia. Kim traciła zmysły.

Jej jęki stały się niespójnym bełkotem i rzucała głową w przód iw tył, desperacko próbując uporządkować zalew informacji przeciążający jej umysł. „O BOŻE, MICHAŁ!!” krzyknęła. Podniósł na chwilę twarz znad jej cipki, by kilka razy mocno uderzyć ją w cycki, powodując jej pisk.

Potem znów się na nią rzucił. „O Boże, zaraz się dojdę! Proszę, doprowadź mnie do orgazmu, kochanie, proszę, doprowadź mnie do orgazmu!” jęknęła. Zgodnie z jej prośbą, Michael zwiększył swoje wysiłki w zjadaniu jej soczystej cipki i dodał do niej dwa palce głęboko w jej ociekającą szczelinę, zwijając je i ocierając o jej punkt G, podczas gdy on ssał i lizał jej łechtaczkę. Połączenie jego wysiłków okazało się zbyt trudne dla Kima. „OHHH, BOŻE… JESTEM CUUUMMINNNGGG!!” Kim wrzasnęła, gdy jej tama pękła i wypluła sok z cipki na całą twarz Michaela, jej nogi i prześcieradło.

Wygięła plecy w łuk i zablokowała się w miejscu, gdy orgazm przejął jej ciało. Jej nogi trzęsły się z wysiłku, jakim było podtrzymywanie jej i siły jej orgazmu. Pozostała zablokowana w swojej pozycji mostka, podczas gdy orgazm ją przedzierał. W końcu, na szczęście, orgazm minął, a ona opadła z powrotem na łóżko, dysząc i szarpiąc się, gdy mijały ostatnie konwulsje. Leżała zlana potem, jęcząc niezrozumiałe bzdury.

Michael nie marnował czasu i nawet gdy leżała tam, łapiąc oddech, przesunął się dalej między jej nogami i przygotował się, by czerpać z niej przyjemność. Chwycił swojego chętnego penisa i potarł główkę między jej wargami sromowymi, smarując ją i dając jej znać, że zaraz zostanie wykorzystana. Kim jęknął w proteście, ale nie zwrócił na to uwagi.

Była tam, by go zadowolić i zamierzała właśnie to zrobić. „Ohhhhhhh…” Kim jęknęła, gdy Michael naciskał do przodu, jego kutas rozsuwał jej cipkę i zaczynał ją otwierać. Poczuła, jak jego twardość wbija się w nią głębiej i przypomniała sobie, jakie to uczucie, jakie to uczucie mieć w sobie mężczyznę. To było tak długo… Michael wciąż parł do przodu, zakopując się coraz głębiej i głębiej w jej ciepłych głębinach.

Przepchnął się poza miejsca, do których mógł dotrzeć jej były mąż, poza miejsca, do których mógł dotrzeć każdy. Był na niezbadanym terytorium, a uczucie jego twardego, grubego kutasa tak głęboko w jej cipce było cudowne! Michael w końcu sięgnął dna, naciskając mocno na jej szyjkę macicy, uderzając ciężkimi jądrami o jej tyłek. Dał jej chwilę na delektowanie się uczuciem bycia tak całkowicie i całkowicie wypełnionym, zanim zaczął swoją pracę. Cofał swojego penisa coraz bardziej, pozostawiając Kim w środku czującą pustkę. Cofnął się, aż w środku pozostała tylko głowa, a potem pchnął do przodu – tym razem mocno i szybko.

Potem zaczął w nią wchodzić i wychodzić, pieprząc ją, jakby chciał ją złamać. Michael czerpał z niej przyjemność, a Kim była instrumentem, którego używał do tego celu. Kim leżała na łóżku gotowa i chętna do przyjęcia wszystkiego, co chciał jej dać. Z szeroko rozłożonymi nogami i rękami związanymi na głowie była jego pojemnikiem na spermę, żywą dmuchaną lalką, masującą jego penisa mięśniami cipki, próbując wymusić na nim nagrodę.

Z każdym potężnym pchnięciem, jakie dawał jej Michael, Kim czuła, jak powietrze jest wypychane z jej płuc, ale pozostało jej wystarczająco dużo, by jęczeć i krzyczeć, gdy fale przyjemności zalewały ją. Ponieważ Michael nie dał jej szansy na odpoczynek lub ochłonięcie po tym, jak wylizał jej cipkę do orgazmu, Kim stworzyła kolejny oszałamiający orgazm, który uderzył ją jeszcze mocniej niż pierwszy. Krzyczała i próbowała uciec od dręczącego kutasa, który to spowodował, ale teraz była uwięziona i musiała po prostu wytrzymać. Michael jednak nie zamierzał tego ułatwiać.

Chciał się spuścić i nie miało znaczenia, jak to na nią wpłynęło. Kim walczyła o swój drugi orgazm, podczas gdy Michael nadal w nią wchodził. Kim stała się nieświadoma wszystkiego, co ją otaczało - jedyne, co się liczyło, to uczucia i doznania emanujące z jej długo zaniedbywanej cipki. Kim nie wiedziała, ile jeszcze może znieść.

Doszła już kilka razy i nie wyglądało na to, żeby miało się to szybko skończyć. Gdy kolejny orgazm osiągnął crescendo w jej brzuchu, poczuła znajome, ale odległe uczucie – kutas Michaela puchł, przygotowując się do orgazmu! „Idę do spermy, dziewczyno. Idę do spermy!” powiedział. Szybko się z niej wysunął, a potem wyszarpnął węzeł z paska szaty i pociągnął ją na podłogę. Kim uklękła z otwartymi ustami, gdy podszedł bliżej.

Wciągnęła go do ust, ssąc i podskakując ze wszystkich sił. Chciała swojej nagrody i zamierzała ją zdobyć, nawet jeśli będzie musiała wyssać go na lewą stronę! Ale to nie było konieczne… kiedy pokręciła głową, poczuła pierwsze tryskanie jego białej, gorącej spermy na jej gardło i zaczęła szybko przełykać, nie chcąc, by uciekła jej choćby jedna kropla. Przełykała kęs za pysznym kęsem, aż całkowicie się wyczerpał. Potem wyssała z niego ostatnie krople drogocennego nasienia i wylizała go do nieskazitelnej czystości. Włożyła go z powrotem do dżinsów i pocałowała w geście uznania.

– Wracaj do łóżka, Kim – powiedział. Spojrzała na niego pytająco, ale posłuchała. – Wiem, że byłaś bliska kolejnego orgazmu, kiedy doszedłem, a ja nie jestem osobą, która zostawia niedokończoną pracę – wyjaśnił, rozsuwając jej nogi.

Wepchnął dwa środkowe palce jednej ręki w jej ociekającą wodą szczelinę i kilkoma krótkimi, szybkimi szarpnięciami wybuchła ostatnim orgazmem, płacząc i trzymając się za głowę, gdy jej umysł się roztrzaskał. Położyła się, dysząc, kiedy skończył się ubierać. Kiedy już miał wychodzić, usłyszał, jak Kim szlocha na łóżku.

Przyszedł zobaczyć, co się stało. „Co się dzieje, Kim? Co się dzieje kochanie?” on zapytał. - To nic, poradzę sobie - powiedziała. Michael usiadł obok niej na łóżku i wziął ją w ramiona.

„Teraz wiesz, że nie wyjdę stąd, dopóki nie dowiem się, co sprawia, że ​​płaczesz. Nie jestem przyzwyczajony do płaczu kobiet po seksie ze mną i chcę wiedzieć, co zrobiłem” – powiedział. „To nie ty… byłeś wspaniały, Michael. Po prostu minęło tak dużo czasu, odkąd czułem mężczyznę… w sobie. Nie od czasu, gdy mój były mąż uprawiał ze mną seks prawie cztery lata temu.

Cztery lata… Nie sądziłam, że jestem już warta pieprzenia. Nie sądziłam, że mam już coś do dania mężczyźnie. Dziękuję, Michael. O Boże, dziękuję Ci za sprawienie, że znów poczułam się kobietą, co znowu czuję się pożądana” – powiedziała Kim, ponownie się załamując i płacząc w jego ramię. Michael trzymał ją, kiedy wypłakiwała to wszystko, a kiedy poczuła się lepiej, pomógł jej iść do łazienki, żeby mogła umyć twarz i naprawić się z powrotem.

Kiedy znów była „prezentacyjna”, wyszli razem z pokoju. „Tutaj jesteście – zaczynałem już myśleć, że wymknęliście się i w ogóle opuściliście rezydencję! Czy moja słodka dziewczyna dobrze się tobą opiekowała, Michael?” Pani Madison powiedziała chichocząc. „Och, bardzo dobrze się mną opiekowała, Pani.

Nie martw się!” – powiedział Michael, klepiąc Kim po tyłku. Kim trochę się położyła „Dziękuję, Michael, ale o mnie też całkiem dobrze się zaopiekowałeś!” powiedziała. „Cóż, lepiej się pospiesz, Michael, obiad będzie gotowy lada chwila, a miejsca przy stole szybko się zapełniają! Kim, będę potrzebował twojej pomocy przy stole. Chodź, szybko!”.

Kim był trochę zdezorientowany… myślała, że ​​jej zadaniem jest przywiązać się do jednego z gości i zostać z nim, upewniając się, że dobrze się bawią. I była bardziej niż chętna do spędzenia z Michaelem tyle czasu, ile chciał. Ale Pani powiedziała jej, że potrzebuje jej pomocy, więc szybko ruszyła za nią i zrobiła wszystko, co było potrzebne. Powoli, ale pewnie, wszyscy goście rezydencji udali się do jadalni.

Trzech z nich przyniosło ze sobą zabawki do ruchania. Roxy, pokojówka z dużymi cyckami na górze, była prowadzona na smyczy przez kobietę w gorącej różowej sukience, która naprawdę ją zachwyciła. Jedna z innych gości, pani w czerwonej sukni wieczorowej, która cieszyła się, gdy jedna z pokojówek wylizała jej cipkę, miała teraz łańcuszek na szyi swojej zabawki erotycznej.

Sprawiła, że ​​sprzątaczka czołgała się na czworakach, starając się dotrzymać kroku swojemu „właścicielowi”. Starsza kobieta, która miała ochotę na Allison, dziewczynę, którą Kim spotkała wcześniej w kuchni, siłą poprowadziła pokojówkę do jadalni. Biła dziewczynę po zaczerwienionych pośladkach, mamrocząc pod jej adresem różne przekleństwa. Pozostałe cztery pokojówki czekały, aż wieczorni goście podejdą do stołu, na wypadek gdyby zostali wybrani do towarzyszenia którejś z nich.

Ci, którzy nie zostali wybrani, skierowali się następnie do kuchni. Doskonale wiedziały, że i one prędzej czy później ulegną seksualnym rozkoszom gości – na przyjęciach Pani nie było nikogo niewykorzystanego! To była tylko kwestia czasu. Ale do tego czasu mieli pomagać w podawaniu jedzenia. Gdy wszyscy goście usiedli, pani Madison, która siedziała u szczytu stołu, wstała, by wznieść toast.

„Szanowni państwo, chciałbym poświęcić chwilę, aby bardzo podziękować wszystkim za przybycie tego wieczoru do naszego domu. To wiele dla nas znaczy mieć tak dobrych przyjaciół w naszej firmie. Ja i mój personel mamy nadzieję, że uda nam się zaspokoić każdą twoją potrzebę. Teraz pozostaje tylko powiedzieć, bon apetit i wypijmy wszyscy za bardzo przyjemny wieczór!”. Po tych słowach Mistrzyni usiadła z powrotem i rozpoczęło się podawanie jedzenia i picia.

Personel kucharski przygotował niezłą ucztę, a pokojówki przynosiły wózek za wózkiem przysmaków. Gdy pokojówki rozdawały wszystkim talerze i napełniały kielichy winem, pani Madison przemówiła: „Każdy, kto nie zje wszystkiego z talerza, otrzyma lanie” – żartowała pani. Wszyscy goście się śmiali. Właścicielka Allison powiedziała: „Jeśli nie zjem wszystkiego, to wyładuję się na tej suce”, wskazała na Allison, która obecnie pochylała się nad krzesłem, z zaczerwienionymi pośladkami zwróconymi w stronę jej Domme. Kobieta mocno uderzyła Allison w tyłek prawą ręką.

Dziewczyna jęknęła i skrzywiła się. To wywołało więcej śmiechu wokół stołu, a także kilka wspierających klaskania. Kim stała obok Mistress i starała się nie wchodzić jej w drogę tak bardzo, jak tylko mogła. Pani kwitła w towarzystwie, a imprezy, które urządzała od czasu do czasu, naprawdę ją uszczęśliwiały. Właściwie była teraz szczęśliwsza, niż czuła się przez długi czas.

Miała nowego kochanka w Kim, na jej zawołanie, i planowała mieć ją w swoim łóżku później wieczorem. Lewą ręką sięgnęła pod stół w stronę ud Kim. Kim poczuła dotyk swojej Pani i rozchyliła nieco nogi. Następnie poprowadziła rękę swojej pani w kierunku jej cipki.

Pani Madison pociągnęła za stringi Kim. Zaczęła delikatnie pocierać palcami wargi cipki i łechtaczkę Kim. Kim odpowiedziała, otwierając bardziej uda, aby rozkoszować się uwagą swojej Pani na jej słodyczy.

Pani Madison skinęła na Kim, aby się zbliżyła. "Dziewczyno, wsuń ten słodki tyłek pod stół. Chcę poczuć twój język między nogami. Cały ten seks wokół mnie też mnie podnieca.

Muszę dojść - moja biedna cipka potrzebuje trochę uwagi. Moja cipka jest ślinię się, a moje słodkie soki wyciekają i robią bałagan na moim dywanie! I dziewczyno - szepnęła Mistrzyni - upewnij się, że włożysz też ten swój język do mojego pączka róży. Najpierw zrób mi cipkę i trochę mnie umyj. To przenieś się do mojego pączka.

Robi się tam trochę duszno. Tam jest dobre kochanie – pstryknęła palcami i wskazała pod stołem. Kim nie wahała się. Wbiegła pod stół w jadalni i zaczęła podciągać sukienkę Pani. Pani ciągnęła, podczas gdy Kim pchała i razem udało im się dostać ciasna sukienka podniesiona na tyle wysoko, że pani mogła rozsunąć kolana, aby Kim mogła się między nimi dostać.

Kim wyciągnęła przemoczone różowe stringi z jej warg sromowych i delikatnie przesunęła je na bok. Następnie przesunęła głowę do przodu i w dół aby nawiązać kontakt z mokrą chętną cipką Pani. Piżmowy aromat Pani był silny i Kim wdychała go głęboko. Pokochała zapach seksu swojej Pani. Kim przysunęła nos coraz bliżej źródła i ponownie głęboko wciągnęła nosem.

Potem zanurkowała. Pani sapnęła, gdy język Kim dotknął jej mokrej miłosnej dziury. Sięgnęła prawą ręką, by położyć ją z tyłu głowy swojej kochającej pokojówki, podczas gdy ona kontynuowała rozmowę przy obiedzie ze swoimi gośćmi. Niebo! pomyślała sobie. Absolutne niebo! Pani zakołysała biodrami na czas, by spotkać się z uważnym językiem Kim.

Pociągnęła mocniej z tyłu głowy, zmuszając ją, by weszła jeszcze głębiej. Kim wsuwała i wysuwała język z ociekającej cipy kochanki, dokładając wszelkich starań, by zadowolić swoją panią tak bardzo, jak tylko mogła. Jednocześnie chciała nadążać za tempem - chciała mieć pewność, że będzie dostępna, kiedy Michael będzie gotowy do wyjścia, ponieważ naprawdę chciała mu jeszcze raz podziękować za wieczór i powiedzieć dobranoc. Więc lizała i lizała cipkę Pani, zadowalając ją, jednocześnie obserwując nogi Michaela pod stołem. Naprawdę chciała, żeby Mistress spuściła się, a potem ją przeprosiła, żeby mogła wrócić i zobaczyć, czy Michael potrzebuje jakiejś „opieki”! W miarę postępu kolacji praca Kim nad Panią zaczęła ją wyraźnie niepokoić w oczach innych gości.

Na początku były to tylko grzeczne uśmiechy, ale język Kim zaczął wywierać określony wpływ na panią domu. – Wszystko w porządku, moja droga? – zapytał jeden z gości. — O tak — powiedziała.

Potem wrócili do jedzenia. Ale Kim nadal lizała i gładziła płynącą cipkę Pani, a Pani wkrótce znów zaczęła się wiercić. Jej jęki, niegdyś ciche i powściągliwe, stały się bardziej otwarte i szalone.

„Cieszysz się, gdy twoja dziewczyna ssie twoją śliczną cipkę, moja droga?” – zapytała kobieta po kilku kolejnych jękach i skomleniach. „Taaasss… tak, kochanie, i ona też jest w tym okropnie dobra. Miałem pomysł, że ta będzie dobra w sprawianiu mi przyjemności, kiedy ją zatrudnię, ale ta dziewczyna jest lepsza niż sobie wyobrażałem! wszystko w jej pracy! Och taksssss. Kurwa, to dobrze! niezmiernie cieszyła się językiem Kima! „Uwielbiam, gdy zjada moją soczystą porcję.

To niesamowite, co robi z moją cipką. Ale domyślam się, że może mieć równe pragnienie, żebym zjadł jej. Ohhh, mmmmm, to takie dobre”. Wysunęła swoją cipkę na twarz pokojówki. „Boże, ta dziewczyna jest dobra… ohhh, to jest to, tak! Oczyść mnie dziwko, oczyść mnie porządnie!” Pani powiedziała.

„Madison, kochanie”, powiedziała tamtej nocy kobieta, która była „właścicielką” Allison, „Czy miałabyś coś przeciwko, gdybym miała następną dziewczynę? sposób, w jaki się wiercisz i wijesz na tym krześle, musi odwalać kawał dobrej roboty na twojej cipce. Czy mógłbyś się nią podzielić, kochanie - po tym, jak odpowiednio zatroszczy się o twoje potrzeby, oczywiście. Pani Madison wzięła kobietę za rękę, „Tak, oczywiście, Jade, moja droga. Z przyjemnością pozwolę ci trochę się zabawić z Kim tutaj.

I z pewnością jest dobra w tym, co robi! W końcu jesteś cenny klient i drogi przyjaciel. W pewnym sensie, jeśli ona pracuje nad twoimi potrzebami, to pracuje też nad moimi. O kurwa, Kim! Yesss… rób tak dalej, kochanie… tak, kochanie, to wspaniałe uczucie! Zdobądź głęboką miłość! Ohh, tak. Pieprzyć moją mokrą cipkę swoim językiem!”. „Kurwa, tak!” Pani dostała orgazmu dwa razy, siedząc przy stole, podczas gdy Kim orała głęboko w jej zamoczonej cipce dziurę.

Pochyliła się trochę na krześle. „Dobra dziewczyno, czas żeby teraz popracować nad moim spoconym tyłkiem. Poruszała się tak, by Kim mogła mieć pełny dostęp do pączka róży. Znowu Kim nie marnowała czasu.

Wyciągając swoją Panią tak, jak ona, nie potrzebowała więcej zachęty niż to. „Madison kochanie, kiedy zamierzasz z nią skończyć? Jade jęknęła niecierpliwie. „Naprawdę chciałbym to mieć teraz. Potrzebuję tego między moimi udami i potrzebuję tego teraz. "Tak, kochanie," odpowiedziała Pani.

"Po prostu poczekaj, aż zrobi mi dobrze mój pomarszczony jeden, a ja popchnę ją do ciebie. Daj nam tylko kilka minut, to wszystko. Madison pochyliła się jeszcze raz, „Dziewczyno, włóż ten pieprzony język głębiej. Muszę być oczyszczona, nie potrzebuję cholernego delikatnego masażu, do cholery!” Rozchyliła uda nieco szerzej, aby wspomóc podróż kochanka w głąb jej jestestwa.

Była całkowicie pogrążona zarówno w swojej Pani i jej własnej satysfakcji seksualnej. Madison pochyliła się trochę na krześle i wyszeptała: „Tak jest lepiej, kochanie. Dobra, dziewczyna miła i głęboka. Wsuń go jak najdalej w moją wielką dupę. Tak, zgadza się - jęknęła z przyjemnością.

- Jeszcze zrobię z ciebie profesjonalną sprzątaczkę - zachichotała. Po kilku rozkosznych chwilach języka Kim na tyłku Pani, sięgnęła ręką pod stół i odepchnęła Kim z jej tyłka, gdzie była tak zajęta pracą. „Wystarczy już Kim. Czas iść z naszym gościem, Jade.

Czas skosztować jej słodkich soków. Teraz upewnij się, że poświęcasz jej tyle uwagi, co mnie, kochanie. Kim wyszła spod stołu, dolna część jej twarzy lśniła od soków jej Pani. „Powinieneś chyba zetrzeć to z twarzy, zanim pójdziesz gdziekolwiek” – poinstruowała ją pani. „To niegrzeczne pokazywać się z niechlujną, niechlujną, pokrytą spermą twarzą!”.

Tak, pani – powiedziała Kim i wytarła twarz serwetką ze stołu. Jade wstała od stołu. „Czas, żebyśmy się stąd wynieśli, dziewczyno” — powiedziała do Kim. „Madison, kochanie, dziękuję.

Wkrótce ją przywiozę. Daj nam jakieś dwadzieścia minut” — powiedziała. „Dwadzieścia minut, jesteś pewien, że to wystarczająco dużo czasu?” Zapytała Madison. „Jeśli jest tak dobra, jak reklamowano, tak” – mrugnęła do pani Madison. Jade wzięła Kim za ramię i udali się do pokoju Kim.

Kiedy dotarli do pokoju Kim, Jade zamknęła drzwi na klucz. Podeszła do łóżka i zrzuciła majtki, podwijając sukienkę wokół talii. „Chodź tu ty mały cuntlaperze i do dzieła – nie mamy dużo czasu, a ja muszę się spuścić!” Kim poszła prosto do pracy, klęcząc tam i wciskając twarz w już ociekającą cipkę kobiety.

Kim zrobiła tak, jak kazała jej Pani, robiąc wszystko, co w jej mocy, aby ta kobieta spuściła się tak szybko, jak tylko mogła. Ta kobieta nie tylko chciała wrócić na imprezę, ale Kim bała się, że Michael może wyjść bez pożegnania! „Och! Madison nie żartowała! JESTEŚ w tym dobra, dziewczyno!” Powiedziała Jade, wbijając swoją cipkę w twarz Kim. Kim przyjęła komplement, zwiększając swoje wysiłki, by wypić wszystkie soki tej kobiety. Smakowała inaczej niż Mistress - wciąż słodka, ale też z innym kwaskowatym smakiem.

Nie nieprzyjemne, Kim wepchnęła język tak głęboko, jak tylko mogła, chcąc spróbować więcej swojego miodu. Jade otworzyła szeroko usta cipki dla Kim, a ona lizała i chłeptała ją, ssąc jej małą łechtaczkę i skubiąc spuchnięty pączek. „Tak, kochanie, właśnie tam! Ssaj dalej moją łechtaczkę! Och, kurwa!” Jade jęknęła głośno.

Jade zsunęła ramiączka sukienki z ramion i ściągnęła przód sukienki, odsłaniając cycki. Zaczęła szarpać i drapać swoje cycki, gdy Kim zaciekle zjadała jej cipkę. Kim położyła ręce za Jade i jedną ręką dotykała jej tyłka, a drugą dawała jej klapsy, podczas gdy jej język wykonywał magię. Jade była w niebie i wiedziała, że ​​tak napalona, ​​jak wchodziła do pokoju, nie wytrzymałaby długo.

„Och, kurwa, kochanie, dojdę! Doprowadź mnie do orgazmu, suko! Ssij moją cipkę i doprowadź do orgazmu! Och, FUUUCKK!!” Jade krzyknął. Kim zrobiła dokładnie to, o co prosiła, a Jade wypluwała soki, gdy Kim chłeptała je chciwie. Jade opadła z powrotem na łóżko pod wpływem siły orgazmu, rzucając się i drapiąc pościel, gdy jej świat się rozleciał. Jade leżała na łóżku dysząc i szczerząc się jak kot z Cheshire, gdy ciepło zalało jej istotę. Pławiła się w poświacie swojego orgazmu przez kilka chwil, gdy Kim zlizała ostatnie ślady soku z nóg i krocza.

Kiedy skończyła, Jade usiadła, przyciągając Kim do siebie w głębokim, namiętnym pocałunku. Jade posmakowała siebie na języku dziewczyny i wyssała swój smak z ust Kim. Następnie Kim powiedział: „Naprawdę powinienem tam wracać, proszę pani”.

„Tak, nie chcemy, żeby reszta imprezy czekała. Byłeś cudowny, kochanie… jeśli kiedykolwiek będziesz chciał stąd wyjechać, koniecznie mnie szukaj! Sam mógłbym wykorzystać twoje talenty!” Powiedział Jade. „Będę o tym pamiętał, proszę pani, ale jestem tutaj bardzo szczęśliwy. Pani traktuje mnie bardzo dobrze” – powiedział Kim.

– Szkoda – powiedziała, jeszcze raz całując Kim, zanim opuścili pokój i wrócili na przyjęcie. Kiedy Kim i Jade wróciły, Jade powiedziała Mistress Madison: „Masz tam bardzo dobrą dziewczynę… - jesteś szczęśliwą suką, Madison! Powiedział Jade. „Och, wiem o tym! Regularnie korzystam z jej talentów i kocham każdą minutę!” powiedziała uśmiechając się. Zawsze dobrze było wzbudzić zazdrość innych kobiet, a Kim robiła dobrą robotę, wzbudzając zazdrość Jade w tym momencie! Kim jednak nie przejmowała się wysłuchiwaniem jej pochwał, wyruszyła na poszukiwanie Michaela, mając nadzieję, że za nim nie tęskniła. Na szczęście tego nie zrobiła, dogoniła go, gdy czekał, aż jedna z pokojówek weźmie jego płaszcz.

„Jesteś Michael, miałem nadzieję, że jeszcze nie wyszedłeś!” Kim powiedział z ulgą. „O nie, kochanie, nie odszedłbym bez pożegnania z tobą, piękna!” powiedział. „Dzięki Bogu! Byłbym zraniony, gdybyś to zrobił!” Kim powiedział. Odprowadziła go do drzwi. Już miała sięgnąć do drzwi, kiedy ją zatrzymał.

„Chwileczkę, kochanie, daj mi swoje majtki” – powiedział. Kim patrzyła na niego z zaciekawieniem przez sekundę, po czym zdjęła majtki i podała mu je. Michael przyłożył je do nosa i głęboko wciągnął powietrze. „Wkrótce tu wrócę, a kiedy to zrobię, będę szukał ich właścicielki.

Mam nadzieję, że wciąż tu będzie, kiedy to zrobię!”. Łóżko Kim, "Będę… obiecuję," powiedziała. Potem Michael dał jej długi, cudowny pocałunek na pożegnanie i wyszedł.

Kim patrzyła, jak odchodzi, dopóki nie zniknął mu z oczu, po czym odwróciła się w stronę przyjęcia. Później tego wieczoru, po zakończeniu przyjęcia i ostatnim sprzątaniu, Kim poszła do biura Mistress, aby odebrać swoją wypłatę. „Och, cześć Kim, mam tutaj twoją wypłatę, a ta druga koperta to twój bonus z imprezy” – powiedziała pani. Kim otworzyła czek bonusowy „2500,00 $! Pani, prawda?” Kim powiedział, że powalony. „Tak, zgadza się, Kim.

Wykonałeś dla mnie dziś wspaniałą robotę. Michael nie tylko złożył ogromne zamówienie, ale już wpłacił zaliczkę na następne zamówienie. Kiedy byłaś w swoim pokoju z Jade, podszedł do mnie i powiedział mi, jak dobrze go traktowałeś.

Osobiście, Kim, myślę, że jest dla ciebie miły! Powiedziała uśmiechając się gospodyni. „Cóż, jest słodkim mężczyzną i ja też go trochę lubię. Zmusił mnie do oddania mu moich majtek i powiedział, że następnym razem, gdy będzie w mieście, będzie szukał właściciela tych majtek!” Kim powiedział, bing ponownie.

- W takim razie, Kopciuszku, musimy się upewnić, że nie będzie rozczarowany, prawda! Powiedziała chichocząc gospodyni. „Tak, pani. Dziękuję… za wszystko” – powiedziała Kim.

Kim wróciła do domu tej nocy podekscytowana, że ​​może przekazać Sarze dobre wieści o jej wypłacie. Znowu nie wspomniała o premii, ale zamiast tego wpłaciła ją do banku na samochód na ukończenie szkoły przez Sarah za kilka lat. Kim kontynuowała szczęśliwie pracę dla Mistress Madison przez kilka lat i jak powiedziała jej na początku swojej pracy, Kim i Sarah stały się częścią małej „rodziny”. Pani zapraszała wszystkie dziewczyny i ich rodziny do rezydencji na każde Boże Narodzenie i upewniała się, że obchodziła każde urodziny.

Kiedy Sarah skończyła szesnaście lat, Pani urządziła jej prawdziwą „słodką szesnastkę”, a kiedy tylko miały miejsce wydarzenia, była gotowa na wesela i inne ważne okazje. Oczywiście Kim uczestniczyła w każdej możliwej imprezie związanej z wyprzedażą bielizny, a Michael również starał się być na jak największej liczbie. Kiedy tylko mogła, Kim zabierała Michaela na randkę, a Michael nigdy jej nie odrzucał.

Obaj bardzo się do siebie zbliżyli i nie mogli się doczekać swoich okazjonalnych igraszek. W międzyczasie Mistress stale utrzymywała libido Kim na wysokich obrotach… nigdy nie wytrzymała dłużej niż kilka dni bez jakiejś zabawy, a Kim cieszyła się seksualnym apetytem Pani przy każdej okazji.

Podobne historie

Pretty Girl Pet - część czwarta

★★★★★ (< 5)

Czy My Pretty Girl Pet jest gotowy na następny krok?…

🕑 18 minuty Femdom Historie 👁 7,881

Minął rok, kiedy poznałem mojego zwierzaka Pretty Girl. Weszła do mojego życia w idealnym momencie. Nie mogłem prosić o lepszego zwierzaka. Nasza rocznica jest w ten weekend i postanowiliśmy…

kontyntynuj Femdom historia seksu

Pretty Girl Pet - część pierwsza

★★★★★ (< 5)

Czy to jest to, czy znalazłem moje zwierzątko?…

🕑 20 minuty Femdom Historie 👁 25,147

Zawsze wolałem być z mężczyzną, bo spójrzmy prawdzie w oczy, uwielbiam kutasa. Jednak piękno kobiet zawsze mnie ujmowało. Nie mogę powstrzymać się od podziwiania ich piękna. Wygłupiałem…

kontyntynuj Femdom historia seksu

Pretty Girl Pet - część trzecia

★★★★★ (< 5)

Teraz, gdy mam już moje zwierzę domowe, czy możemy dodać trzecią?…

🕑 16 minuty Femdom Historie 👁 8,746

Odkąd oddałem mojemu zwierzakowi nowy obrożę, wydawało się, że jesteśmy o wiele bliżej. Tak naprawdę niewiele ci mówiłem o jej przeszłości. Ma teraz 21 lat i jesteśmy razem od ośmiu…

kontyntynuj Femdom historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat