Ari wyobraża sobie siebie z obiema częściami Matthiasa.…
🕑 10 minuty minuty Fantastyka i science fiction HistorieSen był znajomy Auriannie. Wspomnienie sprzed czasów, kiedy Matthias stracił łaskę. Zanim poświęcił się dla niej. Wspomnienie prześladowało ją przez lata, karmiąc jej poczucie winy.
Ale nie było tak źle. Niektóre jego części były raczej przyjemne… Ze słońcem oświetlającym jej oczy, Aurianna obudziła się zirytowana. "Gospodarz?" zawołała, gdy usiadła, przecierając oczy, szukając go. Gdzie on był? "Gospodarz?" krzyknęła nieco głośniej, stojąc teraz, mocno się przeciągając. Szła ścieżkami, pamiętając staw, który mijali.
Pewnie dostawał trochę wody, bo był nagi! W wodzie, plecami do niej. Aurianna prawie sapnęła, gdy go zobaczyła, zakrywając usta, by dźwięk nie ucichł. Kilka razy widziała go bez koszuli, ale nie w ten sposób.
Nie, gdy woda spływa po jego dobrze zarysowanych ramionach, a mięśnie napinają się tuż pod powierzchnią. W każdym razie widziała Jeorama, większość z niego, choć nie wszystkich na raz. Poza tym Jeoram tak nie wyglądał. Bogini Matthias był mężczyzną. Było to widoczne, gdy patrzyła, wyobrażając sobie, jak wślizguje się z nim do wody.
Chlapanie go i obserwowanie, jak woda spływa po jego brzuchu i klatce piersiowej. Otulając się jego mokrym uściskiem, pozwalając mu ją pocałować, mocno i głęboko, jak to zrobił Jeoram. Założyła się, że mógłby jej coś pokazać na temat przyjemności. Zamiast grzebać w jej ciele, jak Jeoram.
Myśląc, że nie dostanie kolejnej takiej szansy, przykucnęła za drzewem. Palce szarpały sznurowadła jej bryczesów, rozpinając je na tyle, by zmieściła się w nich dłoń. Wkłada palec w swoje ciepło, drażni się i wyobraża sobie, że to on. Palce Matthiasa śledzą drżące usta i uczą ją pulsującą łechtaczkę.
A może coś więcej… - Dobrze się bawisz, Ari? zapytał, wynurzając się z wody. Jego uśmiech był porozumiewawczy, przyjazny, rozbawiony. Stał przed nią, woda spływała po jego skórze, uśmiechając się, gdy kładła się spać i wpatrując się w jego nagą postać.
Klęcząc przed nią, uniósł jej usta do swoich. "Dlaczego nie dołączysz do mnie? Obiecuję, że będziesz się tym bardziej cieszyć." "Ja… uh… ja…" Bogini, czy on naprawdę ją zapraszał? Sny połączyły się z fantazją, przeszłość i teraźniejszość stapiały się i mieszały, aż rozbieżność została utracona. Już nie jest nastolatką, fantazjując o swoim nauczycielu. Teraz byli tylko mężczyzną i kobietą, którzy mogli realizować własne pragnienia. Pocałował obawę, roztapiając ją w swoim ciepłym uścisku, jego usta mocno przycisnęły się do jej warg, otwierając jej usta z tęsknotą.
Jej język szukał jego, przesuwając się po gorącym mięśniu, dając dostęp do jej ust, gdy szukała wejścia do jego. Przestała się dotykać, kiedy ją złapał, ale odsunęła rękę. Ciepło między jej udami stało się bardziej wymagające, gdy jego naga klatka piersiowa przycisnęła się do jej piersi, a jego usta smakowały jej. Palce znów się poruszyły, wypełniając jej szczelinę, gdy opuścił dłoń, by objąć jej pierś.
Jej sutek obudził się pod jego dotykiem, rosnąc z podniecenia, gdy otarł się o niego zrogowaciałymi palcami. Dłoń na jego szyi przywarła do niego, jeszcze mocniej, pragnąc więcej, gdy zaczęła mocniej się dotykać. Złamał pieczęć ich warg, a ona jęknęła. Miał własne plany, kiedy wciągnął jej koszulę przez głowę, jego oczy skierowały się w dół, by spojrzeć na jej nagą klatkę piersiową.
Jej b pogłębiło się, rozciągając się na odsłoniętą skórę. Pocałował ją ponownie, mocniej, bardziej głodny. Jego dłonie są bardziej głodne, gdy ucztują na jej ciele, pieszczą jej krągłości i przesuwają się po brzuchu.
Mimo to głaskała, wchodząc i wychodząc, drażniąc swoją mokrą szparę. Dołączył do niej, wkładając do środka jeden ze swoich grubych palców. Rozciągając ją jeszcze bardziej, aż przyjemność doprowadzała do szału.
"Gospodarz!" płakała, chowając głowę w jego klatce piersiowej, jej oddech był urywany i teraz łapał powietrze. Jej serce łomotało, krew płynęła przez jej ciało, delikatne różowe b pełzało po jej cerze. Była ciasno owinięta wokół jego i swojego palca, pulsując w sposób, który sprawiał, że zapierała dech w piersiach i osłabła w jego ramionach. „Mistrzu…” Wypuściła powietrze, drżąc pod jego dotykiem. Pożądanie i rozbawienie zabłysły w orzechowych oczach Matthiasa, gdy wyjęczała słowo „Mistrz”.
Jego palec pogładził głębiej, badając płynne ciepło jej seksu. - Tylko jeśli jesteś w takim nastroju, Ari – mruknął, ponownie odnajdując jej usta. Delikatnie wsunął język do jej ust, pchając i badając z tym samym leniwym żarem, co jego palec.
Przerwał pocałunek, ciągnąc małe pocałunki przeplatane delikatnymi uszczypnięciami w dół jej gardła. – Bogini, kocham cię – wyszeptał przy jej skórze, gryząc wystarczająco mocno, by zostawić mały ślad na jej obojczyku. Jego palec przesunął się po jej, wycofując się z jej kanału, by okrążyć jej łechtaczkę. "Nigdy nie sądziłem, że możesz czuć to samo." Słowa cholernie bliskie złamały jej serce. Słysząc, jak wyciągają je z jego ust, budziła w niej nadzieję i żałobę.
To było to, czego pragnęła, wszystko, czego pragnęła od dawna. A jednak słuchanie ich teraz, w kontekście snu, pozostawiło ją pustą. To nie było prawdziwe, nic z tego nie było prawdziwe, nigdy nie mogło być prawdziwe… "Nie wiem. Po prostu cię pragnę." Nowy głos też należał do Matthiasa, ale z ostrym ostrzem. Dochodziło z tyłu, gorące na jej karku.
Ręce przesunęły się po jej bokach, obejmując jej piersi i ściskając je, gdy ciało przyciskało się do jej pleców. Ręce były popielate, zakończone tępymi szponami i pokryte drobnym wzorem łusek. To właśnie spodziewała się usłyszeć.
To było coś, co powiedział, nawet gdy nie spała. Miała Matthiasa i nawet to jej wystarczało, a jednak… Mężczyzna i potwór. Ten, który mógł ją kochać, i ten, który ją opętał. - Jesteś taką gorącą, małą dziwką – warknął demon do jej ucha, ocierając się grubym kutasem o jej tyłek, gdy Matthias ukląkł przed nią, biorąc jeden z jej sutków w usta, podczas gdy drugi podał mu swoje piersi. Okrążył językiem twardy kawałek mięsa, a potem delikatnie podrapał zębami.
– Będę cię czcił, Ari – wyszeptał, wysuwając palec z jej płci i rozpinając jej pasek. "Będę cię pieprzyć na surowo, suko." Demon szczypał ją szorstko w sutki, wywołując podniecenie z bólu. Jego grube mięso zsunęło się na jej policzki, gdy Matthias ściągnął jej spodnie i pocałował w dół jej brzucha. „Zamierzam pieprzyć każdą dziurę, którą masz, sprawić, że staniesz się niczym więcej niż paskudną małą dziwką paladynową dla mojego demonicznego kutasa.”. Usta Matthiasa unosiły się nad jej płcią, oddech chłodny na jej płynnym cieple.
– Nie możesz mieć tylko jednego z nas, Ari – wyszeptał, patrząc na nią, gdy tępe szpony drapały jej brzuch i biodra. "Musisz wziąć nas obu." Jego ręce przesunęły się po jej nagich udach, gdy łuskowata dłoń wsunęła się między nie od tyłu. - I będziesz, cipo. W kółko. Tępy palec wbił się głęboko w nią, a język Matthiasa przesunął się po jej rozchylonych ustach, bawiąc się jej łechtaczką.
Nie mogła. Co więcej, nie chciała tylko jednego. Potrzebowała ich obu.
Była w niej ciemność i nie można temu zaprzeczyć, czy została tam ulokowana przez to, co jej się przydarzyło, czy też przez to przebudzona. Taka była teraz. Jęknęła wbrew ich podwójnej uwadze, co doprowadzało ją do szaleństwa.
Delikatność jego ust na jej wrażliwej kobiecości, szorstkość palca rozciągającego jej szczelinę. To był zmasowany atak na jej opór i łatwo ją zaatakowali, niszcząc jej obronę. Mieliby ją, całą, a ona ich, oboje. Matthias położył się, patrząc na nią z miłością i uwielbieniem.
"Kochaj się ze mną, Ari. Jestem twój." „Zabiorę ci to, dziwko, bo jesteś moja”. Kutas przy jej tyłku był groźbą i obietnicą. Szarpnął jej włosy, odciągając jej głowę do tyłu. Kły wbiły się w jej szyję, gdy jego szpon ją pieprzył.
W końcu puścił ją, popychając ją w stronę Matthiasa. Przyczołgała się do niego, a on ją objął, przyciągając bliżej. Opadła na jego kutasa, pozwalając mu napełnić ją swoją miłością, chwytając palce na jego ramionach.
Od tyłu była pchana w dół, aż jej piersi spłaszczyły się na jego klatce piersiowej, a drugi kutas ocierał się o jej płeć. Czubek przycisnął się do napiętego kręgu mięśni, aż głowa wpadła w nią. Pod nią poruszał się powoli, rozpalając jej pasję. „Poddaj się, zrelaksuj się. Jestem tutaj – Matthias pogłaskał ją po twarzy, podczas gdy jego wolną ręką masował jej udo.
– Zgadza się, dziwko. Daj mi to – warknął jej do ucha, wpychając w nią swoją długość. Obaj mężczyźni poruszali się w niej, obezwładniając ją przyjemnością i bólem, podnieceniem i agonią, aż nie było różnicy. „Matthias…” Krzyknęła: ponieważ obie jego części miały ją i wzięły ją. Kochał ją i pieprzył.
Dłonie i usta przesuwały ogień po jej skórze. Demon zacisnął pięść w jej włosach, odciągając jej głowę do tyłu i ofiarowując jej piersi Matthiasowi. Ssał je delikatnymi ustami, delektując się i czcząc ich miękkość, a potem szorstkie, pokryte łuskami dłonie popychały ją w dół, przygniatając do siebie, a język Matthiasa wypełnił jej usta, gdy kły demona rozrywały skórę jej pleców i szyi. kochał się z nią i pieprzył ją w asynchronicznym rytmie, mięso demona bezlitośnie gwałciło jej tyłek, gdy Matthias kręcił biodrami, kutas ocierał się o jej łechtaczkę i pulsował w niej z każdym powolnym pchnięciem.
„Bogini, czujesz się tak dobrze” Matthias - jęknął. - Podoba ci się to? Lubisz brać mnie w dupę, ty mała dziwko?. Ich rytmy zsynchronizowały się.
Palce Matthiasa wbiły się w jej biodra, siniacząc jej ciało, gdy jego biodra drgnęły, a on wbił się mocniej i głębiej w jej upał. Demon zwolnił, ciągnąc swoją Teraz na przemian ją całowali, kutasy nigdy się nie kończyły, gdy kły demona przebiły jej ciało, gdy głodne usta Matthiasa znalazły jej, a potem wężowy język demona pieprzył jej gardło, gdy Matthias skubał przy jej uchu. „Blisko, Ari!”. „Napełnię cię, dziwko!”.
Głosy połączyły się w erotyczny chór, gdy mężczyzna i demon stawali się w niej grubsi i twardsi. „Fuck Ari, ja, ja” Dłonie demona spłaszczyły jej piersi, gdy przyciągnął ją do siebie, a paznokcie Matthiasa rysowały plamy krwi, gdy przyciągał ją do siebie, a zarówno mężczyzna, jak i demon wepchnęli się w nią mocno i głęboko po raz ostatni. z ich gardeł, gdy koguty pulsowały i gęste, gorące nasiona sp urwał się głęboko w jej ciało..
Sarah O'Connor dostaje dostawę niespodzianki w Walentynki…
🕑 34 minuty Fantastyka i science fiction Historie 👁 12,393Sarah O'Connor wpatrywała się w wyświetlacz łazienkowej wagi, żółć unosiła się w jej gardle, gdy skanowała postacie na ekranie. Dlaczego miała tę babeczkę w poniedziałek wieczorem? To…
kontyntynuj Fantastyka i science fiction historia seksuDon dowiaduje się, czy historie, które opowiadał mu tata, były prawdziwe, czy nie.…
🕑 23 minuty Fantastyka i science fiction Historie 👁 9,619Dorastając na Alasce, mój ojciec zabierał mnie na ryby do jego tajnego miejsca w lesie państwowym Chugach. Nauczył mnie wszystkiego o znalezionym tam zwierzęciu i roślinach oraz o…
kontyntynuj Fantastyka i science fiction historia seksuSpędzam dzień z Jasmine i planujemy wieczór z wszystkimi trzema moimi Mistrzami.…
🕑 10 minuty Fantastyka i science fiction Historie 👁 7,179Kiedy obudziłem się następnego ranka, zacząłem łyżkować Jasmine. Czułem jej twardego kutasa między moimi nogami i napierającego na moją cipkę. Odwróciłem głowę, żeby na nią…
kontyntynuj Fantastyka i science fiction historia seksu