Wracam do „The Dirty Wives Club” i staję przed niemałym wyborem...…
🕑 40 minuty minuty Fantastyka i science fiction HistorieJeszcze raz serdecznie witam moich czytelników z Ziemi. Kontynuuję moją opowieść o moich przygodach z moją niewolnicą przyjemności Melorą i różnymi innymi niewolnicami. Jak wiedzą poprzedni czytelnicy, przeszedłem na emeryturę na planetę Rigel VI, na zewnętrznym obrzeżu naszej galaktyki. Bogata elita tej planety, której jednym z najnowszych członków zostałem, kupowała i sprzedawała niewolników przyjemności.
Niewolnikami przyjemności były kobiety (i mężczyźni), którzy poddali się domom aukcyjnym w tutejszych dużych miastach. Uciekali przed straszliwą biedą na rozległych polach uprawnych tego świata. Jako niewolnicy przyjemności mieliby znacznie lepsze życie, żyjąc w bogatym otoczeniu i wykonując niewiele innych prac niż oczywiste. Mieli też znacznie lepszą ochronę prawną niż robotnicy rolni; nie można było ich w żaden sposób nadużyć.
Musieli również zgodzić się na sprzedaż zwycięskiemu oferentowi na swojej aukcji, mogli odmówić, jeśli sobie tego życzyli. Niewolnicy przyjemności otrzymywali również miesięczny zasiłek, z którym mogli robić, co im się podobało. Mogli również zaoszczędzić swoje kieszonkowe i ostatecznie kupić wolność, jeśli sobie tego życzyli, ale było to rzadkie, ponieważ niewolnik przyjemności był ogólnie dobrym życiem.
Kupiłem moją pierwszą niewolnicę przyjemności. Miała na imię Melora; była osiemnastoletnią „czystą” lub dziewicą. Później kupiłem także matkę Melory, Helenę, trzydziestosiedmioletnią bardzo cycatą kobietę. Przywiozłem Helenę z powrotem do mojej willi i Melora była taka szczęśliwa.
Upewniłem się, że Melora zrozumiała, że nigdy nie poproszę jej, by dołączyła do mnie w łóżku z jej matką, to byłoby bardzo złe. Kilka miesięcy wcześniej odkryłem „The Dirty Wives Club”, pałac przyjemności wypełniony zamężnymi kobietami, które poddały się byciu niewolnicami dla przyjemności. Mój pracownik poprosił mnie, abym udał się tam i błagał jego żonę, aby nie spędzała tam pierwszego dnia. Ale kiedy poznałem jego żonę Linsey, nie mogłem się oprzeć pokusie zabrania jej do łóżka na popołudnie… Spędzanie z Linsey bardzo mi się podobało.
Po tym, jak przeleciałem ją na sofie w luksusowym bungalowie, spędziłem całe popołudnie w sypialni, ruchając ją. Z pewnością nie była nieśmiałą żoną i bardzo chętnie pozwalała mi robić, co tylko chciałem. Dałem jej duży napiwek i obiecałem, że wrócę kiedyś, żeby ją znowu zobaczyć. Theresa, współwłaścicielka „The Dirty Wives Club”, poprosiła o szybkie sprawozdanie z występu Linsey, ponieważ był to jej pierwszy dzień.
Powiedziałem Theresie, że świetnie się bawiłem i byłem pewien, że Linsey będzie bardzo popularna. Mniej więcej tydzień później odpoczywałem w domu. Helena i Melora opalały się topless przy moim basenie. Patrzyłem, jak Melora wciera krem przeciwsłoneczny w swoje ogromne, naturalne, jędrne cycki.
Myślałem o zabraniu jej na górę i zerżnięciu jej głupiej. Ale potem zdecydowałem, że może powinienem wybrać się dalej, żeby się trochę zabawić. Zadzwoniłem po taksówkę i powiedziałem moim dziewczynom, że wychodzę na cały dzień. Chwyciłem kurtkę, ponieważ zapowiadano, że później będzie padać, i skierowałem się do czekającej taksówki. Podałem kierowcy adres Klubu Brudnych Żon; Wyobraziłem sobie, że znowu zabawię się z żoną innego mężczyzny.
Znajdował się po drugiej stronie tego dużego miasta, więc dotarcie tam zajęłoby trochę czasu. Dzień po mojej pierwszej wizycie opowiedziałem mojemu znajomemu w interesach, Harlanowi, o Klubie Brudnych Żon i o całej zabawie, jaką można tam spędzić. Nie słyszał o tym, ale obiecał to sprawdzić.
To był nowy zakład; Odkryłem to tylko dzięki mojemu pracownikowi Chadowi. Chad chciał, żebym przekonała jego żonę Linsey, żeby rzuciła palenie już pierwszego dnia. Poszedłem tam, żeby wręczyć Linsey jego list.
Ale kiedy zobaczyłem jego żonę, nie mogłem nie ulec jej urokowi. Powiedziałem Linsey, że jej mąż mnie przysłał, ale dopiero po tym, jak ją przeleciałem. Na szczęście Linsey uważała, że to zabawne, pieprzyć się z szefem jej męża. Kiedy dochodziłem do siebie po naszej drugiej rundzie na łóżku, Linsey zrobiła mi masaż i rozmawialiśmy przez dłuższą chwilę. Wcześniej wspomniała, że to jej przyjaciółka Shyla jako pierwsza zaczęła pracować w Klubie Brudnych Żon i zachęciła Linsey, by się tam zgłosiła.
Spotkałam Shylę w jej bikini na krótko przy basenie, kiedy Theresa mnie przedstawiła. Shyla była wspaniałą czarną kobietą z dużymi cyckami i krągłym tyłkiem. Linsey zapytała mnie wtedy w łóżku, czy znam męża Shyli. Nie mogłem sobie wyobrazić, skąd miałbym znać męża Shyli.
Ale Linsey wyjaśniła, że mężem Shyli był kolega Chada i przyjaciel w pracy, mój nowy dostawca, Tarek. To była dla mnie niesamowita wiadomość, że dwóch moich pracowników miało wspaniałe żony, które niedawno stały się niewolnicami przyjemności. Linsey zachichotała, kiedy powiedziała mi, że powinienem wrócić innego dnia, żebym mógł przelecieć kolejną z moich robotniczych żon. Teraz poważnie myślałem o zrobieniu tego, może trójkącik byłby na kartach.
Taksówka jechała powoli przez tętniące życiem ulice naszego miasta. Niedaleko widziałem ciemne chmury burzowe, zbliżał się ulewny deszcz. Mój znajomy biznesowy, Harlan, powiedział mi później, że w ciągu ostatniego miesiąca kilka razy odwiedził Klub Brudnych Żon. Podczas swojej pierwszej wizyty widział jakąś chudą, młodą blondynkę, a potem cycatą Latynoskę. Najwyraźniej miał obsesję na punkcie tej latynoskiej żony i potem wielokrotnie wracał, aby się z nią zobaczyć.
Opisał ją jako bardzo piękną i trochę nieśmiałą, czasami nawet nieśmiałą. Harlan wspomniał też, że podczas większości swoich wizyt wydawał się być jedynym klientem w lokalu. Kiedy odwiedziłem, było tak samo. To był nowy biznes i minie trochę czasu, zanim wieści o tym rozejdą się po bogatych elitach tego miasta, zanim zaczną robić się bardziej zajęci. Do tego czasu wydawało mi się, że odwiedzam sekretne miejsce, o którym wiedzieli tylko nieliczni uprzywilejowani.
W końcu dotarłem przed kompleks willowy Klubu Brudnych Żon. Zapłaciłem taksówkarzowi i szybko wszedłem do środka, ponieważ zaczął padać deszcz. W środku pokazałem kartę właściciela mojej niewolnicy przyjemności dużemu ochroniarzowi w małym holu. Miało to uniemożliwić wejście do tego pałacu przyjemności tym, których nie było stać na rozkosze wewnątrz. Karty te były wydawane każdemu, kto od razu kupił swoją pierwszą niewolnicę dla przyjemności, co zrobiłem wiele miesięcy wcześniej.
Kelnerka odprowadziła mnie do baru, gdzie siedziałem przez kilka minut z drinkiem. Znowu przybyłem, gdy się otwierali. Podobało mi się obserwowanie stada skąpo ubranych kobiet przechodzących obok wejścia do baru w drodze do dużego obszaru widokowego „złotych rybek” w korytarzu, który odwiedziłem ostatnim razem.
Minutę później Theresa, współwłaścicielka Klubu Brudnych Żon, pojawiła się w barze z szerokim uśmiechem. Theresa była uroczą Latynoską po trzydziestce ze świetnym tyłkiem. Prowadziła firmę z mężem. Wstałem, gdy się zbliżyła, a ona objęła mnie i cmoknęła w policzek. „Miło cię znowu widzieć, proszę pana” promieniała, siadając obok mnie, „Powinieneś był zadzwonić i powiedzieć mi, że przyjeżdżasz, mogłem mieć miłe powitanie dziewczyn, które cię poznały”.
„Och, dziękuję, ale tak jakby wpadłam w ostatniej chwili” – odpowiedziałam. - Cóż, tak czy inaczej, tak się cieszę, że znowu cię widzę. Chyba poleciłeś nas swojemu przyjacielowi, panu Harlanowi? zapytała. — Tak, wydawał się dobrze bawić — powiedziałem.
„Tak, myślę, że tak” zachichotała. „Wracał wiele razy, chciałam ci podziękować za wysłanie jednego z twoich przyjaciół do nas”. - Och, nie ma problemu - odparłem. „Nie, naprawdę, jestem bardzo wdzięczna.
Biznes jest bardzo powolny; tak długo zajmuje uświadomienie sobie, co mamy tutaj do zaoferowania tym, którzy mogą sobie na to pozwolić” - kontynuowała - „Więc każdy klient jest dla nas bardzo ważny .”. „Tak, rozumiem, zakładanie nowego przedsięwzięcia biznesowego może być trudne” — powiedziałem jej. „Tak, cóż, chciałabym przygotować dla ciebie dzisiaj coś specjalnego, aby podziękować za twoją rekomendację” – wyjaśniła, bezczelnie ściskając moje udo. ".
byłem zaintrygowany; Zastanawiałem się, co Theresa ma dla mnie w zanadrzu. Może zamierzała pozwolić mi się pieprzyć? Kiedy ostatnio tu byłem, obmacywałem jej tyłek, kiedy oprowadzała mnie po tym miejscu. Ale wydawało mi się, że po prostu pozwoliła temu trochę ze mną flirtować, podniecić mnie, żebym miał ochotę pieprzyć się z jedną z jej uroczych pań. – Co masz na myśli, kochanie? – zapytałem, przesuwając dłonią po jej plecach, by znów pomacać jej śliczny tyłek. „Ach, znowu te wędrujące ręce, proszę pana”, zachichotała, ale nie wykonała żadnego ruchu, by zdjąć moją rękę ze swojego tyłka.
„Cóż, pomyślałam, że znowu zabiorę cię do jednego z naszych prywatnych salonów”. - Rozumiem - powiedziałem zaciekawiony. Theresa zabrała mnie do salonu podczas mojej ostatniej wizyty na spotkanie z Linsey. „Tak, a następnie chciałbym przyprowadzać panią po jednej damie na spotkanie z nimi.
Może przyprowadzę panu sześć pań, po jednej na raz?” ona kontynuowała. Skinąłem głową z aprobatą. - Więc zostawię cię sam na sam z każdą panią na chwilę, może pięć, dziesięć minut? To da ci trochę czasu, żeby ją trochę poznać - ciągnęła, wciąż grzecznie się uśmiechając - trochę czasu, żeby spróbuj skusić cię swoimi wdziękami.”. Och, podobało mi się to brzmienie. Nie mówiła, że mogę uprawiać z nimi seks; nie starczyłoby na to czasu.
Ale Theresa dała mi do zrozumienia, że dostanę raczej bardziej interaktywne doświadczenie niż tylko oglądanie tych pań za szybą akwarium ze złotą rybką. Była też sprytna. Lokalne przepisy miejskie nie zezwalały klientom na „obchodzenie się z towarem” przed dokonaniem wyboru.
Wyglądało jednak na to, że Theresa przymknie oko na jakiekolwiek drobne naginanie zasad, które mogłoby się wydarzyć, ponieważ najwyraźniej czuła, że mogę być długoterminowym klientem, który może przyciągnąć innych klientów do jej firmy. „Po tym, jak poznałeś już wszystkie sześć pań, możesz mi powiedzieć, którą z nich chciałbyś przelecieć” — zachichotała. - Cóż, to brzmi cudownie kochanie - odpowiedziałam, uśmiechając się od ucha do ucha. „Ok, dobrze, a teraz czy są jakieś konkretne panie, które chciałbyś, żebym uwzględnił?” zapytała: „Czy chciałbyś znowu zobaczyć Linsey?”. „Tak, tak, chciałbym.
I myślę, że jej przyjaciółka Shyla też,” powiedziałem jej. – Tak, oczywiście, proszę pana, ktoś jeszcze? – spytała Theresa, zapisując nazwiska w swoim notesie. – Ostatnim razem przedstawiłeś mi przy basenie piękną Hinduskę – ciągnąłem.
„Tak, wiem, kogo masz na myśli”, Theresa napisała w notatniku imię „Patty”. „I była tam dziewczyna ubrana w strój uczennicy; myślę, że miała na imię Mindy?” Kontynuowałem. Mój umysł pędził, próbując myśleć o wszystkich wspaniałych, gorących żonach, które widziałem błąkających się po okolicy podczas moich ostatnich wizyt. — Tak, proszę pana.
A co z panią, do której twój przyjaciel Harlan wraca co kilka dni, żebyś mógł zobaczyć, co on knuje? uśmiechnęła się złośliwie. "Tak, czemu nie?" Odpowiedziałam uśmiechając się. – A potem może pozwolisz mi uzupełnić twój wybór moją własną rekomendacją? zapytała Teresa. „Oczywiście”, powiedziałem, „dobry pomysł, pani Tereso”. Znów zachichotała.
— Cóż, dobrze? – zapytała, wzięła mnie za rękę i wyprowadziła z baru na korytarz. Byliśmy w połowie długiego korytarza w kierunku miejsca, gdzie, jak wiedziałam, znajdowały się prywatne salony, kiedy podeszła do nas piękna, wysoka, cycata rudowłosa po dwudziestce. Miała na sobie skąpe czarne bikini i wysokie szpilki.
„Proszę pana, to jest Julietta” – powiedziała Theresa. Julietta wyciągnęła rękę, a ja ją uścisnąłem. - Bardzo miło mi pana poznać, proszę pana - Julietta uśmiechnęła się, biorąc moją dłoń i kładąc ją na swoim ślicznym tyłeczku.
Stało się to, kiedy byłem tu ostatnim razem. Każda dama, której zostałam przedstawiona, uścisnął mi dłoń, a potem położył ją na swoim tyłku. Wydawało się, że jest to specjalność, której Theresa nauczyła wszystkie swoje damy.
Upewniłem się, że dobrze wyczułem tyłek Julietty, zanim ruszyła dalej, prawdopodobnie w drodze do miejsca oglądania akwarium ze złotymi rybkami, aby rozpocząć pracę. - Bardzo ładne - powiedziałem, podziwiając jej tyłek, gdy odchodziła. Julietta zachichotała do mnie przez ramię, jej tyłek i cycki podrygiwały, gdy ruszyła korytarzem.
– Czy mam ją dodać do listy, proszę pana? zapytała Teresa. - O tak, proszę - powiedziałem. Szliśmy dalej korytarzem, gdzie Theresa zaprowadziła mnie do jednego ze swoich prywatnych salonów.
To było inne niż podczas ostatniej wizyty. Był nieco większy, z wanną z hydromasażem w rogu. Woda już cicho bulgotała. Theresa podała mi szlafrok.
„Dlaczego nie rozgościsz się, proszę pana”, powiedziała, uśmiechając się bezczelnie, „Ja tylko przygotuję panie i wrócę za kilka minut”. Kiedy wychodziła, kelnerka przyniosła tacę pełną drinków, co oczywiście oznaczało, że będę miał sporo gości. Zdjęłam ubranie i założyłam szlafrok, zawiązując go luźno wokół talii. Stanąłem na balkonie salonu.
Przez basen poniżej przechodziło kilka pań. Wszystkie miały parasole, ponieważ padało teraz znacznie intensywniej, az pewnością nie chciały sobie zepsuć fryzury i makijażu, zanim jeszcze zaczną pracować. Na szczęście balkon miał zadaszenie, więc i ja nie zmokłem. Kilku z nich zobaczyło mnie, uśmiechnęło się i pomachało, posyłając mi całusy. Odsyłam im pocałunki, a oni zachichotali, a potem wpadli do środka.
Stałem tu przez kilka minut, ciesząc się widokiem i drinkiem, aż rozległo się pukanie do drzwi. Pani Teresa pojawiła się w drzwiach z uśmiechem. Widziałem za nią grupę wspaniałych pań ustawiających się w kolejce na korytarzu.
– Czy jesteś gotowy, proszę pana? zapytała Teresa. – Tak, oczywiście – odpowiedziałem. Wtedy Theresa przyniosła pierwszą rozkosz tego popołudnia.
– To jest Leka – powiedziała Theresa. Leka była ładną blondynką, starszą panią, prawdopodobnie po trzydziestce lub na początku czterdziestki. Miała na sobie malutkie czarne bikini i wysokie szpilki.
Miała ładną brzoskwiniową dupę i ogromne, duże cycki. Uśmiechnęła się i wyciągnęła rękę. - Miło mi pana poznać, proszę pana - powiedziała Leka, gdy wziąłem jej dłoń w swoją. Leka mówił z uroczym akcentem bloku sowieckiego.
Blok sowiecki rządził dużymi obszarami centralnego jądra galaktyki ponad tysiąc lat temu, więc słyszenie tego akcentu na zewnętrznym obrzeżu było czymś niezwykłym. - Bardzo miło mi cię poznać - powiedziałem jej, kiedy położyła moją dłoń na swoim tyłku. „Dobrze proszę pana, zostawię pana samego z Leką na chwilę, żebyście mogli się trochę poznać” – powiedziała Theresa, zamykając za sobą drzwi.
Zauważyłem, że dość głośno skrzypi. Przeniosłem się na sofę i usiadłem. Leka natychmiast usiadła mi na kolanach, chichocząc. - Cóż, przypuszczam, że powinniśmy się poznać, tak jak sugerowała twoja pani - powiedziałam z uśmiechem. „O tak, proszę pana, i znam świetny sposób na rozpoczęcie” – uśmiechnęła się.
Leka sięgnęła za siebie i pociągnęła za sznurki podtrzymujące górę od bikini. Odpadł, ukazując największą parę cycków, jakie kiedykolwiek widziałem. Były wspaniałe; Musiałem zgadywać, że może. – Och, wow – wykrzyknąłem.
- Ach tak, często dostaję taką reakcję - powiedziała, chichocząc, kładąc ręce z tyłu mojej głowy i przyciągając moją twarz do swoich cudownie wielkich, ale zaskakująco twardych cycków. Całowałem i ssałem jej ogromne cycki, obmacując je obiema rękami. Musiałem trzymać głowę między jej cyckami przez całe pięć minut, cicho je liżąc i ssąc. Nie powiedziałem ani słowa, ona też nie, po prostu uśmiechając się i pieszcząc moją głowę, kiedy obżerałem się jej pięknymi dużymi piersiami. W końcu podszedłem, by zaczerpnąć powietrza i pocałowałem ją w usta.
„Och, Leka, masz niesamowite cycki” — powiedziałem jej, gdy odwzajemniła pocałunek. „Twój mąż jest bardzo szczęśliwym człowiekiem. To musi go zabijać, wiedzieć, że tu pracujesz”.
„Tak, zawsze pyta mnie, co robiłam przez cały tydzień, kiedy widzę go w dzień wolny” — zachichotała, jej dłoń przesunęła się w stronę ekranu na szklanym stoliku przed nami. Wywołała menu i szybko przeszła do zdjęć Leky i jej męża na ich weselu oraz skanu ich aktu małżeństwa. Linsey zrobiła to samo podczas mojej ostatniej wizyty. Ponownie założyłem, że ma to pokazać klientom, że pracujące tu niewolnice dla przyjemności naprawdę są żonate. „Ale ja zawsze kłamię i mówię mu, że bogaci mężczyźni chcą tylko młodych dziewcząt i przez cały tydzień byłam sfrustrowana” – kontynuowała.
- Rozumiem, a jaka jest prawda Leka? Zapytałam. „Cóż, nie lubię ranić jego uczuć. Więc nie mówię mu, że właściwie stałam się jedną z bardziej popularnych starszych pań tutaj. Z przyjemnością donoszę, że przynajmniej raz lub dwa razy w tygodniu – uśmiecha się.
– Założę się, że tak – powiedziałem jej. „Z oczywistych powodów,” zachichotała, obejmując swoje gigantyczne cycki i wyginając plecy, by ponownie wepchnąć je do mojej twarzy. Poczułem, jak jej ręka powoli przesuwa się po moim udzie. "Co to jest?" zapytała, jej dłoń spoczywała na namiocie, który tworzyła moja erekcja w szlafroku.
„Myślę, że musimy to zbadać”. Leka uśmiechnęła się do mnie uwodzicielsko, odsuwając mój szlafrok, odsłaniając mojego w pełni twardego kutasa. Przez chwilę głaskała go dłonią w górę iw dół, po czym opadła na kolana przede mną. Leka rozchyliła moje uda i przesunęła się trochę do przodu. Sięgnąłem do przodu, aby bawić się jej cyckami, gdy jej głowa opadła, a ona wzięła mojego penisa do ust.
Zaczęła fachowo, powoli mnie ssąc. To było cudowne. Nie wiedziałem, że to będzie aż tak „interaktywne”. Pomyślałem, że prawdopodobnie będę miał okazję obmacać niektóre panie, może trochę się pocałować i obmacać, i to by było na tyle.
Nie jestem też pewien, czy pani Teresa wiedziała, że to zajdzie tak daleko. Gdyby lokalna rada, która udzieliła Theresie specjalnej licencji na prowadzenie jej niewolniczego zakładu dla przyjemności, wiedziała, że coś takiego się dzieje, z pewnością natychmiast by ją zamknęli. Ale przypuszczam, że to, o czym nie wiedzieli, nie zaszkodziłoby im. Na pewno nikomu bym o tym nie mówił. Jęknąłem z przyjemności, gdy Leka nadal mnie ssała, masując palcami moje jaja.
Nagle rozległo się pukanie do drzwi i usłyszałem, jak bardzo powoli się otwierają. Głowa Leky nagle wyskoczyła i szybko naciągnęła mój szlafrok, żeby mnie przykryć. Kanapa była odwrócona tyłem do drzwi, więc odwróciłem się, by spojrzeć przez ramię, gdy Theresa w końcu pojawiła się za otwierającymi się drzwiami, uśmiechając się. – Jak wszystko, proszę pana? zapytała Teresa. – Tak, dobrze, dziękuję – powiedziałem jej.
Pani Teresa weszła do pokoju i podeszła bliżej. – Wszystko w porządku, kochanie? zapytała Theresa, zauważając Lekę klęczącą na podłodze. - O tak, pani Tereso, właśnie upuściłem soczewkę kontaktową - skłamała Leka, przecierając oko i wstając. Ja również wstałam i wręczyłam Lece górę od bikini.
Zauważyłem, że Theresa odwróciła wzrok, gdy Leka wytarła trochę śliny z ust. Pani Teresa była bardzo sprytna. Zaprowadziła mnie do salonu ze skrzypiącymi drzwiami, żeby dać mi trochę czasu na zachowanie się przyzwoicie, gdyby działo się coś niewłaściwego. Umieszczenie sofy tyłem do drzwi zapewniło mi również dodatkową osłonę przed drzwiami.
W końcu Theresa najwyraźniej zamierzała po prostu odwrócić wzrok i zignorować wszystko, co wyglądało choćby trochę podejrzanie. Oczywiście wiedziała i dokładnie zaplanowała, co się dzieje, ale w ten sposób miała wiarygodne zaprzeczenie. - Miło było pana poznać, proszę pana - powiedziała Leka z uśmiechem, zakładając z powrotem bluzkę.
- Tak, mi też miło cię poznać Leka - powiedziałem jej. Cholera, naprawdę chciałem ją przelecieć, ale wiedziałem, że fajnie byłoby poznać inne panie, które Theresa ustawiła dla mnie. Leka pochyliła się, by dać mi buziaka w policzek na pożegnanie, a moja ręka opadła, by znów pomacać jej tyłek.
Gdy to zrobiłem, pochyliła się jeszcze bardziej, bliżej mojego ucha. „Uwielbiałem cię ssać, proszę pana” szepnęła Leka. „Mam nadzieję, że zobaczymy się później? Myślę, że chciałbyś być duszony przez moje cycki, gdy podskakuję w górę iw dół na twoim uroczym kutasie.”.
Uśmiechnąłem się, gdy uśmiechnęła się do mnie, a następnie wyszła z salonu. - Dam panu chwilkę - powiedziała Theresa uśmiechając się i zamykając za sobą skrzypiące drzwi. Nagle zauważyłem, dlaczego postanowiła dać mi chwilę, zanim przyprowadzi następną damę. Nadal miałem namiot wystający z mojego szlafroka z mojej obolałej erekcji. Udało mi się zawiązać ciaśniej szatę, przyciągając twardego kutasa do ciała.
Leka była bajecznie seksowną kobietą, a także miała w sobie coś tajemniczego. Może to przez ten akcent, ale bardzo chciałem ją lepiej poznać. Chwilę później pojawiła się Theresa z blondynką, którą od razu rozpoznałem. Miała na imię Mindy; Podczas mojej ostatniej wizyty widziałem, jak eskortowała bardzo starszego pana do jednego z bungalowów. Pomogło jej to, że miała na sobie ten sam strój, co wtedy, gdy widziałem ją po raz ostatni, seksowny strój małej uczennicy.
„Proszę pana, to jest Mindy” – powiedziała Theresa. "Cześć proszę pana," Mindy uśmiechnęła się, "Miło cię znowu widzieć." Mindy była najmłodszą zamężną niewolnicą dla przyjemności, jaką tu widziałam podczas moich dwóch wizyt. Zgadywałem, że miała około dwudziestu jeden lat. Być może dlatego nosiła strój uczennicy, aby dać bogatym mężczyznom bardzo niegrzeczne pomysły.
Miała dość duże cycki, które prawie wypadały z jej malutkiej, obcisłej białej bluzki i oczywiście nie miała pod spodem stanika. Miała nagie rozcięcie w środku, a także miała na sobie małą plisowaną spódniczkę, którą lekko uniosła, kładąc moją dłoń na swoim tyłku. „Cóż, zostawiam was na chwilę samych, sir,” powiedziała Theresa uśmiechając się i wychodząc z salonu. Usiadłam z powrotem na sofie, a Mindy natychmiast usiadła mi na kolanach, uśmiechając się i przesyłając mi buziaka.
Upewniła się również, że usiadła mi na dłoni, więc cieszyłem się miłym dotykiem jej wspaniałego, młodego tyłka. „Cóż, to bardzo ładny strój, Mindy” – powiedziałem jej. „Och, dziękuję panu. Widzisz, to moja specjalność” – wyjaśniła, kręcąc włosami.
„Robię z tym całe odgrywanie ról”. "Naprawdę?" – zapytałem zaintrygowany. „Tak, proszę pana, zostaniesz moim nauczycielem w szkole lub moim ojczymem, kimkolwiek zechcesz” – powiedziała chichocząc. „A ja będę niegrzeczną, cycatą siedemnastolatką, która potrzebuje trochę dyscypliny”.
„Rozumiem” – odpowiedziałam, uśmiechając się, gdy Mindy zaczęła rozpinać swoją malutką białą bluzkę. „Czy to właśnie zrobiłaś tamtego dnia temu staruszkowi?”. „Ach tak, na jeden dzień zostałam jego pasierbicą” — uśmiechnęła się. „A on lubił mnie bić i pieprzyć przez całe popołudnie”.
- Założę się, że tak - powiedziałam jej, gdy Mindy odpięła ostatni guzik bluzki, a jej urocze, młode, duże, jędrne cycki w końcu się odsłoniły. Natychmiast zabrałem się do pracy, bawiąc się nimi; Oszacowałem, że miała ok. Jej cycki były cudowne. Mindy pokazała mi swoje zdjęcia ślubne i akt małżeństwa na wyświetlaczu umieszczonym na szklanym stoliku przed nami, tak jak zrobiła to Leka.
Widziałem, że jej mąż był może tylko kilka lat starszy od niej. Ale szczerze mówiąc, bardziej interesowało mnie ssanie jej wspaniałych cycków. „Przebierałam się tak dla mojego męża kilka razy i po prostu mi się to podobało, jemu też” – wyjaśniła, powoli rozwiązując mój szlafrok – „Ale kazał mi obiecać, że nie będę niegrzeczną uczennicą dla żadnego innego mężczyzny, kiedy podporządkuję się Tutaj.".
- Rozumiem - wymamrotałem między ustami pełnymi cycków. „Ale powodem, dla którego zdecydowałam się tu poddać, były jego okropne długi związane z hazardem” – kontynuowała, nadal rozluźniając mój szlafrok. -córka dla starszych panów.". W końcu puściła mojego twardego jak skała kutasa i zaczęła powoli głaskać go swoją delikatną rączką.
„Och, tatusiu, chcę ssać twojego uroczego, wielkiego kutasa”, szepnęła mi do ucha, chichocząc, „Nie powiemy mojej mamie, prawda? To może być nasz mały sekret, prawda tatusiu?”. Skinąłem głową, gdy opadła przede mną na kolana i zaczęła entuzjastycznie ssać mojego penisa. – Och, ty zła dziewczyno – powiedziałem jej.
Mindy uśmiechnęła się i usiadła na czworakach na sofie obok mnie. Jej głowa opadła z powrotem na moje kolana, aby kontynuować ssanie mnie. Kiedy to zrobiła, podniosła swoją małą plisowaną spódniczkę, aby odsłonić swój piękny, jędrny, młody tyłek, ledwo zakryty przez jej maleńkie czarne majteczki. „Och, tatusiu”, wymruczała między kęsami mojego fiuta, „Wiesz, czego potrzebuję”.
Machała tyłkiem w powietrzu. Sięgnąłem dookoła i położyłem prawą rękę na jej tyłku, obmacując go po omacku, zanim zacząłem ją lekko bić. „Mmm, twardszy tatuś,” mruknęła Mindy, śliniąc się na mojego fiuta.
„Byłam o wiele bardziej niegrzeczna”. Dałem jej klapsa trochę mocniej, ale nie za mocno. Ból nie jest seksowny ani zabawny. Następnie Mindy przeniosła się, by położyć się na moich kolanach, z nogami rozłożonymi tak szeroko, jak to możliwe.
Mój kutas wsunął się między jej cycki, jej głowa na moim lewym udzie, patrząca na mnie przez ramię, a jej tyłek na moim prawym udzie, gdy nadal ją lałem. „Tato, czy zabierzesz mnie do łóżka i zerżniesz mnie głupio?” Mindy zapytała psotnie: „Naprawdę potrzebuję się dobrze widzieć. Wiem, że kochasz pieprzyć moją matkę, słyszę cię przez ścianę mojej sypialni. Ale teraz możesz mieć mnie też, tatusiu”.
„Och, Mindy, jesteś złą, bardzo złą dziewczynką” – powiedziałem jej z uśmiechem szerokim na milę. Mindy usiadła z powrotem na moich kolanach, jej cycki przycisnęły się do mojej klatki piersiowej, mój kutas docisnął się do majtek zakrywających jej cipkę, obie ręce zacisnęłam na jej tyłku. „Nie czuj się winny, tatusiu”, powiedziała Mindy, całując mnie w kółko. „Kiedy chcesz pięknej dojrzałej kobiety, możesz mieć moją mamusię, a kiedy potrzebujesz cycatej młodej dziwki, możesz mnie przelecieć”. Po tym rozległo się pukanie do drzwi i pani Theresa ponownie weszła do salonu.
Mindy przerwała nasz uścisk i stanęła przede mną. Kiedy wstałam, Mindy poprawiła i ponownie zawiązała mi szlafrok. — Wszystko w porządku, proszę pana? zapytała Teresa. „Tak, wspaniale, dziękuję” – odpowiedziałem. Mindy założyła swoją malutką białą bluzkę na te śliczne, jędrne cycki.
- Miło było pana poznać, proszę pana - powiedziała, całując mnie w policzek. „Cudownie jest cię poznać, Mindy”, powiedziałem jej, odwzajemniając pocałunek na jej policzku. „Nie mogę się doczekać, kiedy cię później przelecę, tatusiu”, szepnęła mi do ucha, gdy ją pocałowałem, po raz ostatni ściskając mojego fiuta.
I z tymi słowami wyszła z salonu. Theresa wyprowadziła ją na zewnątrz i zamknęła za nimi drzwi. Mindy była z pewnością bardzo niegrzeczną małą dziwką i teraz poważnie rozważałem wybranie jej do późniejszego ruchania.
Leka miała tak ogromne cycki, że myślałam, że będzie moim wyborem, ale teraz nie byłam tego taka pewna. Ale kto wie, jakie inne rozkosze przygotowała dla mnie pani Theresa? Chwilę później w drzwiach pojawiła się Theresa z całkiem piękną latynoską damą o bardzo długich ciemnych włosach sięgających brzoskwiniowego tyłka. „To jest Lucia, proszę pana”, powiedziała Theresa, uśmiechając się, „Twój przyjaciel, pan Harlan, odwiedzał ją wiele razy”. - Ach tak, miło cię poznać Lucia - powiedziałem, ściskając jej dłoń.
„Wspaniale cię poznać, proszę pana,” odpowiedziała Lucia ze swoim uroczym latynoskim akcentem, biorąc moją dłoń i kładąc ją na swoim niesamowicie krągłym tyłku. „Pan Harlan opowiedział mi wszystko o tobie”. Lucia miała cudownie opaloną brązową skórę. Miała na sobie skąpe, małe, czarne bikini, aby pokazać swoje imponujące cycki i tyłek. Miała też oszałamiający uśmiech.
Zrozumiałem, dlaczego Harlan się nią zauroczył, była całkiem piękna. - Cóż, zostawię pana samego na kilka minut, proszę pana - powiedziała Theresa, zamykając za sobą drzwi. Usiadłam na sofie z Lucią. „Dziękuję bardzo za opowiedzenie panu Harlanowi o tym miejscu, bez ciebie nie poznałabym go” – powiedziała Lucia, uśmiechając się do mnie.
„Och, nie ma za co. Wydaje mi się, że bardzo chciał przyjść do ciebie, Lucia” – powiedziałem jej – „Z pewnością rozumiem dlaczego, jesteś absolutnie oszałamiająca, kochanie”. „Och, dziękuję panu, i uwielbiam, jak pan Harlan też do mnie przychodzi” – promieniała. „Oczywiście to nie znaczy, że nie możemy się razem zabawić, prawda?”. Następnie przeniosła się, by usiąść mi na kolanach, i z uśmiechem zdjęła górę od bikini.
Miała śliczne cycki, mniej więcej tak się domyślałem. Przesunęła się na moich kolanach, by usiąść na mojej prawej ręce, podczas gdy lewą ręką bawiłem się jej cyckami. – Ile masz lat, Łucjo? Zapytałam.
– Trzydzieści jeden, proszę pana – odparła Lucia, ponownie pokazując mi swoje zdjęcia ślubne i rejestrację małżeństwa na ekranie osadzonym w szklanym stoliku do kawy. Jej mąż wyglądał na dużo starszego, może po pięćdziesiątce. – Jak długo jesteś mężatką, kochanie? Zapytałem, ssąc jej cycki.
„Minęło już prawie pięć lat, proszę pana, a ja poddałam się tutaj trzy miesiące temu”, wyjaśniła, „Moi rodzice oboje przebyli długą chorobę, więc mieliśmy bardzo drogie rachunki medyczne. W końcu mój mąż zgodził się, żebym została niewolnicą dla przyjemności, kiedy po prostu nie mógł pożyczyć więcej pieniędzy, aby pomóc moim rodzicom.”. - Tak, rozumiem - odpowiedziałem, ściskając jej cycki, abym mógł lizać oba sutki jednocześnie.
Rachunki medyczne mogą być bardzo drogie tutaj, na Rigel IV, a jeszcze bardziej w mieście Trenton. Przypuszczalnie Lucia i jej mąż pochodzili z małej klasy średniej w społeczeństwie Trenton i mieli dostęp do pożyczania pieniędzy z banków, co nie było dostępne dla ogromnej większości populacji Rigel IV. Oczywiście, jeśli nie dokonasz spłat, możesz zostać bardzo szybko odcięty i znajdziesz się na czarnej liście od ponownego pożyczania od kogokolwiek. Przypuszczałem, że właśnie te fakty ostatecznie zmusiły Lucię do poproszenia męża o pozwolenie na zgłoszenie się do Klubu Brudnych Żon. Na szczęście dla mnie, az pewnością dla mojego znajomego Harlana, mąż Lucii najwyraźniej się zgodził, choć jestem pewna, że bardzo niechętnie.
Wyobrażałem sobie, że większość mężów żon, którzy stali się tutaj niewolnicami dla przyjemności, często żałuje swojej decyzji. Pomyślałem, że wielu z tych mężczyzn poślubiło piękną żonę-trofeum, nagle nie było ich już na nie stać, więc ich żony trafiły do Klubu Brudnych Żon, próbując wydobyć siebie i swoich mężów z długów. Mężowie dostrzegli korzyści płynące z tego układu dopiero wtedy, gdy ich żony wysyłały do domu swoje miesięczne zarobki.
Żony jednak musiały pieprzyć się z bogatymi mężczyznami i jestem pewien, że w wielu przypadkach trzymały w tajemnicy przed swoimi mężami wszelkie napiwki lub prezenty, które otrzymywały. Lucia ściągnęła mój szlafrok na bok i zabrała się do pracy, bawiąc się moim twardym kutasem. „Och, proszę pana, jest pan większy niż pan Harlan” – uśmiechnęła się.
„Pozwól mi się bliżej przyjrzeć”. Lucia uklękła przede mną i wzięła mnie do ust, głośno ssąc i siorbiąc. Miała takie pięknie pełne usta i naprawdę ssała kutasa jak ekspert. - O tak - jęknęłam. - Rozumiem, dlaczego Harlan uwielbia przychodzić do ciebie, Lucia.
„Tak, proszę pana, on kocha mnie ssącego jego penisa,” Lucia wyszczerzyła zęby, uderzając mojego fiuta w twarz. – Założę się, że tak – powiedziałem jej. „Cóż, nie ma nic złego w tym, że miły bogaty mężczyzna spuszcza się na twarz ładnej, młodej zamężnej kobiety, prawda?” zachichotała. - Absolutnie nie - uśmiechnąłem się. Cholera, była świetną suką.
Sięgnąłem w dół i obmacałem jej idealne cycki, gdy śliniła się na moim penisie. „Och, proszę pana, naprawdę chciałbym, żebyś wziął mnie dzisiaj do łóżka i pozwolił mi wyruchać ci mózg”, mruknęła Lucia, ssąc moje jaja, „Nie martw się, możemy zachować to w tajemnicy przed twoim przyjacielem Harlanem, jeśli ty tak jak.". "Naprawdę?" Zapytałam. „Oczywiście, proszę pana, albo jeśli wolisz, możesz mu o tym opowiedzieć i porównać notatki na temat pójścia ze mną do łóżka” – zachichotała ponownie, przełączając się z powrotem na ssanie mojego fiuta.
„Może gdybyś to zrobił, moglibyście oboje wrócić i przelecieć mnie razem. Chciałbyś, żebyś ty i Harlan upiekli mnie na rożnie?”. Wow, ta kobieta naprawdę była brudną żoną. Harlan opisał mi Lucię jako dość nieśmiałą i nieśmiałą; trudno było pojąć, jak mógł tak myśleć.
„Co to za mentalny obraz!” Powiedziałem jej: „Nie jestem jednak pewien, czy Harlan chce się tobą z kimkolwiek dzielić. Odnoszę wrażenie, że jest w tobie raczej oczarowany”. „Może masz rację”, uśmiechnęła się, całując główkę mojego penisa swoimi fantastycznymi ustami do robienia loda. czwórki obciągają miłego bogatego faceta, podczas gdy inny pieprzy się od tyłu.
– Jesteś niegrzeczną dziewczynką, prawda? Powiedziałem, uśmiechając się. „Och, nie ma pan pojęcia, proszę pana”, zachichotała, „Oczywiście, że Harlan i mój mąż uważają, że jestem grzeczną dziewczynką”. - Jestem pewien, że tak.
Ale skąd wiesz, że nie wolę grzecznych dziewczynek? Zapytałam. „Nie, masz prawdziwy błysk w oku, proszę pana,” odpowiedziała Lucia, powoli, ale stanowczo, machając moim kutasem swoją drobną rączką. ". „Czy to prawda?” Powiedziałem. Lucia naprawdę robiła wszystko, co w jej mocy, aby zachęcić mnie do wybrania jej zamiast innych żon, które widziałem.
– Tak, proszę pana. Pan Harlan lubi tu przychodzić i kochać się ze mną, i nie zrozum mnie źle, sprawia mi to przyjemność – powiedziała Lucia, jej dłoń wciąż mocno ściskała mojego fiuta, ale przyspieszyła szarpnięcie. po prostu wołając o dobre, twarde, brudne pieprzenie. Rozumiesz różnicę, prawda kochanie? „Oczywiście”, uśmiechnąłem się do niej, gdy wróciła do ponownego ssania mnie, robiąc mi głębokie gardło. „O tak.
Och, Lucia, jestem pewien, że jesteś tutaj bardzo, bardzo popularną damą. „Ahhh,” Lucia sapnęła, gdy zaczerpnęła powietrza, „Dziękuję, proszę pana, tak popularna jak dziewczyna może być tutaj. Myślę, że nie ma tak wielu klientów, jak w zwykłym pałacu niewolników przyjemności. „Tak, to dość nowy biznes, więc zajmie to trochę czasu” – powiedziałem jej.
„Ale mężczyźni, którzy mnie zabrali, zawsze odchodzą z duży uśmiech na ich twarzach” – wyszczerzyła się Lucia. „Kochają moje cycki i tyłek, to, że jestem piękna, ale nie nadęta, i moje umiejętności ssania kutasa. Zasadniczo mówią mi, że jestem najlepszą zamężną Latynoską, jaką kiedykolwiek pieprzyli, i zawsze wracają po więcej kochanie.
Tylko nie mów tego mojemu mężowi!”. Lucia roześmiała się, podobnie jak ja. Było dla mnie oczywiste, że Harlan lubi grzeczne, słodkie dziewczyny, więc tym właśnie stała się dla niego Lucia i prawdopodobnie jej mąż.
brudna mała minx. „Chciałbym odesłać cię z szerokim uśmiechem na twarzy, proszę pana” powiedziała Lucia, kiedy wziąłem jej głowę w dłonie i poprowadziłem jej otwarte usta z powrotem do ssania mnie. bardzo poważnie zastanów się nad wybraniem Lucii zamiast Leky czy Mindy.
Lucia była niezwykle seksowną kobietą, z kilkoma bardzo niegrzecznymi pomysłami. Bardzo chciałbym ją przelecieć. Niestety w tym momencie rozległo się pukanie do drzwi, które otworzyły się jako Pani Theresa wróciła do pokoju.
Szybko zdjąłem ręce z głowy Lucii, ale ona dalej ssała. Spojrzałem na Theresę za mną. Hałaśliwie odchrząknęła, próbując zasygnalizować Lucii, że jej czas się skończył i powinna przestać robiąc to, co robiła. Ale Lucia albo nie słyszała, albo po prostu ignorowała swoją Panią i dalej mnie ssała. Theresa skuliła się.
– Lucia. Lucia – zawołała do niej pani Theresa. Było oczywiste, że Lucia ignorowała Theresę, która nadal mnie ssała, czasami krztusząc się, gdy ponownie zrobiła mi głębokie gardło. – Lucia – powiedziała Theresa głośno, ale bezskutecznie.
Theresa niecierpliwie obeszła sofę, chwyciła Lucię za ramię i postawiła ją na nogi. „Głupia dziewczyno, co myślisz, że robisz? Mogłabyś nas zamknąć” – powiedziała ze złością Theresa, mocno klapsując Lucię w jej krągły, obfity tyłek. „Głupia dziewczyno, załóż bluzkę z powrotem”. – Tak, panienko, przepraszam, że nie słyszałam, jak wchodziłaś – powiedziała Lucia, uśmiechając się do mnie.
– To moja wina, pani. Przepraszam – powiedziałem Theresie. Nie chciałem, żeby Lucia wpadła w kłopoty za to, że tak dobrze się bawiłem.
„Nie, proszę pana, wcale. To wcale nie jest pana wina. Proszę, ja…” Theresa przerwała, by ostrożnie dobierać słowa. prawda?". „Oczywiście, całkowicie”, powiedziałem, „mam tylko nadzieję, że Lucia nie zostanie ukarana za mój błąd, pani”.
„O nie, oczywiście, proszę pana. Teraz już o tym zapomniano” Theresa uśmiechnęła się do mnie, gdy Lucia zakryła swoje wspaniałe cycki górą od bikini. „Przepraszam, że się zdenerwowałam”.
Rozumiałem sytuację Teresy. Najwyraźniej powiedziała dziewczynom, żeby dobrze się ze mną bawiły, ale nie było jej widać, żeby była tego świadkiem, na wypadek gdyby lokalna rada dowiedziała się o tym. Zasady były bardzo surowe, zakaz dotykania towaru, dopóki klient nie dokonał wyboru i nie zabrał niewolnicy przyjemności do swojego prywatnego pokoju. Lucia usiadła mi na kolanach, odwrócona do mnie plecami i odwróciła się, by uśmiechnąć się do mnie bezczelnie przez ramię.
„Związać mnie, proszę pana?”. Uśmiechnąłem się i związałem razem jej górne ramiączka od bikini. Nachyliła się bliżej mojego ucha. „Chcę, żebyś mnie wybrał, proszę pana.
Naprawdę potrzebuję dzisiaj dobrego, twardego pieprzenia i wiem, że możesz mi to dać” – wyszeptała, wijąc swój krągły tyłek na moich kolanach. ciężko, jeśli chcesz, mogę to znosić przez cały dzień, kochanie. Całowała mnie długo i mokro swoimi wspaniałymi, pełnymi ustami.
„W porządku, kochanie, chodź teraz” – powiedziała Theresa do Lucii, podnosząc ją na nogi. „Pożegnaj się z dżentelmenem”. - Desperacko szukam miłego, twardego, pieprzonego pana, naprawdę go potrzebuję - powiedziała Lucia, już nie szepcząc. „Dobrze Lucia, chodźmy,” powiedziała Theresa, znowu niecierpliwa i delikatnie pociągnęła Lucię w stronę drzwi.
„Rozumiem, że jeśli dzisiaj wybierzesz sobie inną kobietę, jest wiele żon do wyboru” — powiedziała Lucia — „ale proszę, wróć i zobacz się ze mną kiedyś. Nie martw się, to może być nasz mały sekret przed twoim przyjacielem Harlanem. ". „Wyjeżdżamy z Lucii” – upierała się Theresa, praktycznie zmuszając ją do ciągnięcia jej do drzwi.
„I to, o czym rozmawialiśmy wcześniej, naprawdę to miałam na myśli” powiedziała Lucia, jej oczy prawie błagały mnie, „Naprawdę chciałbym być upieczony na rożnie przez ciebie i innych twoich bogatych przyjaciół kochanie. Mogę ssać twojego fiuta kiedy patrzysz, jak twój przyjaciel wali mnie w dupę…”. Jej głos został przerwany, gdy Theresa w końcu wyciągnęła ją z pokoju i drzwi się zatrzasnęły.
Lucia była niezłą kobietą i podejrzewam, że zanim wyszła za mąż, prawdopodobnie była trochę zwariowaną na punkcie kutasów pożeraczką mężczyzn. Być może teraz zaczęła zachowywać się tak, jak robiła to z mężczyznami, zanim ustatkowała się z mężem. Nic dziwnego, że była popularna. Była bardzo piękna i jestem pewien, że była prawdziwym zwierzęciem w łóżku. Więc teraz miałam do wyboru Lekę, Mindy lub Lucię.
Ale pani Theresa powiedziała mi, że przyprowadzi mnie na spotkanie z sześcioma damami. Nie byłem jeszcze nawet w połowie. Po krótkim odpoczynku parada wspaniałych mężatek trwała dalej. Przede wszystkim pani Teresa przywiozła mi Patty, bardzo piękną kobietę indyjskiego pochodzenia, którą krótko przedstawiłem podczas mojej ostatniej wizyty. Patty była niezwykle uprzejma i zdawała się być ciągle uśmiechnięta.
Miała na sobie różową suknię wieczorową, ale nie na długo, ponieważ wkrótce była topless i klęczała przede mną, ssąc mojego penisa. Potem przyprowadzono mi Juliettę, rudowłosą, którą spotkałem wcześniej na korytarzu. Zrobiła mi szybki seksowny striptiz i taniec na kolanach, po czym ponownie skończyła nago na kolanach i obciągała mnie.
Następnie Theresa przyprowadziła mnie zarówno Linsey, kobietę, którą pieprzyłem podczas mojej ostatniej wizyty, jak i jej przyjaciółkę Shylę. Shyla była także żoną jednego z moich pracowników i tą, o którą początkowo myślałem, żeby tu przyjść i poprosić, zanim pani Theresa zdecydowała się na paradę ślicznotek do wyboru dla mnie. Shyla była wspaniałą czarnoskórą kobietą po dwudziestce z uroczym soczystym tyłkiem i dużymi cyckami.
Linsey bardzo się ucieszyła, że mnie znowu widzi i zapytała trochę o swojego męża. Ale nie minęło dużo czasu, zanim obie kobiety uraczyły mnie cyckami z czterema piersiami, jednocześnie opowiadając w kółko o tym, jak bardzo chciałyby być razem zerżnięte przeze mnie dzisiejszego popołudnia. To była niezwykle kusząca oferta.
Pani Teresa dała mi z nimi trochę więcej czasu, ponieważ przypuszczam, że były tam dwie kobiety do „zapoznania się”. Ale nie minęło dużo czasu, zanim drzwi się otworzyły i Theresa nam przerwała, a Shyla i Linsey musiały ze smutkiem założyć z powrotem swoje bikini. Oboje obdarzyli mnie długim pocałunkiem. „Mam nadzieję, że możemy razem possać twojego fiuta”, wyszeptała mi Shyla do jednego ucha.
– A potem możecie na zmianę pieprzyć nas oboje w dupę – wyszeptała mi Linsey do drugiego ucha. Kiedy opuścili pokój ze swoją Panią, obaj wysłali mi buziaka, po czym drzwi się za nimi zamknęły. Z pewnością miałem duży wybór do dokonania. Widziałem już siedem kobiet, o jedną więcej, niż pani Theresa początkowo powiedziała mi, że zobaczę.
Wszyscy mieli swoje cudowne wdzięki, ale ja musiałem zdecydować, którą kobietę chcę przelecieć w jednej z willi tego popołudnia. Julietta i Patty były cudowne. Mindy była bardzo niegrzeczną młodą kobietą, fajnie byłoby zagrać z nią uczennicę i ojczyma. Lucia była również bardzo seksowną, niegrzeczną kobietą, a ja lubiłem próbować rozkoszy, których mój przyjaciel Harlan doświadczał tak wiele razy. Ruchanie dwóch cycatych pań w Linsey i Shyla również byłoby prawdziwym dreszczykiem emocji; zwłaszcza ze świadomością, że ich mężowie byli moimi pracownikami.
Ale kobietą, która najbardziej mnie zaintrygowała, musiała być Leka. Uwielbiałem jej sowiecki akcent, jej maniery, jej cudowną twarz, oszałamiająco seksowne ciało i oczywiście te ogromne, ogromne cycki. Pani Theresa wróciła, zamykając za sobą skrzypiące drzwi i siadając obok mnie na sofie.
– Więc podobało ci się to, proszę pana? zapytała. „O tak, bardzo. Dziękuję” – odpowiedziałem. Następnie Theresa przesunęła palcem po szkle stolika do kawy, a na wbudowanym ekranie pojawiły się zdjęcia wszystkich siedmiu pań.
– Więc podjąłeś już decyzję, proszę pana? Theresa uśmiechnęła się: „Która z moich pań zamierza spędzić popołudnie na obciąganiu i ruchaniu?”. Teresa zachichotała. Uśmiechnąłem się do niej.
„Cóż, są tam naprawdę urocze żony”, powiedziałem, patrząc na zmieniające się zdjęcia na szklanym ekranie siedmiu zamężnych niewolnic dla przyjemności, które spotkałem, „Ale myślę, że przynajmniej na dzisiejsze popołudnie musi to być Leka”. „Ach, myślałam, że tak będzie” – wyszczerzyła się Theresa. „Wiem, że kochasz kobiety z dużymi cyckami. Po prostu widzę to w twoich oczach”. – Widzisz to w moich oczach? Spytałem się jej.
„Tak, cóż, bardzo szybko dostrzegam, jakie kobiety podobają się mężczyznom” – odpowiedziała, promieniejąc. „Moim zadaniem jest wiedzieć takie rzeczy”. Ukłoniłem się. Podejrzewałem jednak, że to nie było coś w moich oczach, co powiedziało jej, że kocham cycate kobiety.
Bardziej prawdopodobne, że widziała moje oczy wpatrujące się w piękny dekolt w tym pałacu rozkoszy. „Dlatego wybrałem Lekę do dodania do twojego składu. Wiedziałem, że ją polubisz” – kontynuowała.
„Wiem, że będziesz się świetnie bawić, pieprząc ją przez całe popołudnie”. "Tak myślisz?" Zapytałam. „Tak, oczywiście, słyszałem dobre rzeczy”, wyjaśniła Theresa, „Będziesz miał wspaniałe kilka godzin, mówiąc tej chodzącej parze cycków dokładnie, co robić”. Mój kutas znów twardniał. Podobało mi się, jak Theresa nazwała Lekę „chodzącą parą cycków”.
To był dobry opis, ponieważ rozmiar biustu Leky był zupełnie nieproporcjonalny do jej sylwetki. Pani Theresa wzięła mnie za rękę i wyprowadziła z prywatnego salonu na korytarz. Wyjaśniła, że zabierze mnie do jednego z prywatnych bungalowów, a potem pójdzie po Lekę dla mnie. Zapytała też, w co chciałbym, żeby Leka się ubrała, kiedy przyjdzie mnie powitać w bungalowie. „W bieliźnie, czarnej, z pończochami, pasem do pończoch i baskinką” – powiedziałem jej.
Wiedziałem, czego chcę. Nie mogłem się doczekać, kiedy zobaczę Lekę. Prawie śliniłem się, gdy szedłem do bungalowu, wiedząc, że wkrótce będę pieprzył mężatkę z największymi cyckami, jakie kiedykolwiek widziałem. Ale nie wiedziałem, że moje spotkanie z Leką doprowadzi do czegoś więcej niż świetnego pieprzenia. CIĄG DALSZY NASTĄPI…..
Sarah O'Connor dostaje dostawę niespodzianki w Walentynki…
🕑 34 minuty Fantastyka i science fiction Historie 👁 12,393Sarah O'Connor wpatrywała się w wyświetlacz łazienkowej wagi, żółć unosiła się w jej gardle, gdy skanowała postacie na ekranie. Dlaczego miała tę babeczkę w poniedziałek wieczorem? To…
kontyntynuj Fantastyka i science fiction historia seksuDon dowiaduje się, czy historie, które opowiadał mu tata, były prawdziwe, czy nie.…
🕑 23 minuty Fantastyka i science fiction Historie 👁 9,619Dorastając na Alasce, mój ojciec zabierał mnie na ryby do jego tajnego miejsca w lesie państwowym Chugach. Nauczył mnie wszystkiego o znalezionym tam zwierzęciu i roślinach oraz o…
kontyntynuj Fantastyka i science fiction historia seksuSpędzam dzień z Jasmine i planujemy wieczór z wszystkimi trzema moimi Mistrzami.…
🕑 10 minuty Fantastyka i science fiction Historie 👁 7,179Kiedy obudziłem się następnego ranka, zacząłem łyżkować Jasmine. Czułem jej twardego kutasa między moimi nogami i napierającego na moją cipkę. Odwróciłem głowę, żeby na nią…
kontyntynuj Fantastyka i science fiction historia seksu