Jenny, podróżująca w czasie lesbijka (część 1)

★★★★★ (< 5)

Jenny spędza noc z księżną.…

🕑 13 minuty minuty Fantastyka i science fiction Historie

Jedynie srebrzysty blask półksiężyca oświetlał sypialnię Matyldy. Jesienna noc była spokojna, ale zimna, a grube warstwy futer i koców zapewniały młodej kobiecie ciepło i wygodę. Dębowe łóżko było duże i solidne, dzięki czemu kobiece, ale niskie ciało Matyldy wydawało się jeszcze mniejsze.

Spod kołdry wystawała tylko jej głowa, skóra była blada w świetle księżyca, a loki ciemne. Trzasnął prąd. Na początku były to tylko maleńkie iskry, niewidoczne dla wszystkich oprócz najbystrzejszych obserwatorów, potem dziwna zjawa powiększyła się i wkrótce zaczęła wskazywać na rozpoznawalny kształt. Po nie więcej niż kilku sekundach iskry, światło i trzaski zniknęły, a pozostał tylko podróżnik.

Jenny spojrzała na zegarek. „Sierra?” wyszeptała. 'Tak?' odpowiedział dodatek.

Jego głos był przekazywany bezpośrednio do mózgu Jenny i nikt inny nie mógł go usłyszeć. „Jaki jest nasz status?” zapytał Jenny. 'Podróż się udała. Jesteśmy w Normandii we Francji. Jest rok 1066 – powiedziała Sierra przyjemnym, choć monotonnym głosem.

'Dobrze, dobrze. Więc co robimy w sypialni tej kobiety? Jenny kontynuowała swoje śledztwo. "Skany pokazują ślady czasowo elastycznych cząstek w bezpośrednim sąsiedztwie" - wyjaśnił Sierra. 'Co to znaczy?'.

„Podróże w czasie miały tu miejsce w niedalekiej przeszłości, ułatwiając nam przekraczanie barier wymiarowych. Ta okoliczność pozwoliła mi poprawić efektywność energetyczną %.”. 'Tak? Nadal wolałbym nie materializować się w czyjejś sypialni. A gdyby miała towarzystwo? Nie mam aspiracji, by zostać pierwszym międzywymiarowym blokerem penisów”.

'Zrozumiany. Będę o tym pamiętał”. — O jak niedawnym w ogóle mówimy? Czy mam się martwić o konkurencję?”. 'Dane nieodnalezione.

Agencja zachęca jednak swoich pracowników do współpracy”. Jenny przewróciła oczami, po czym zrobiła ostrożny krok w stronę śpiącej postaci. 'Kim ona jest?' — zapytał podróżnik, przyglądając się delikatnym rysom kobiety. 'Dane nieodnalezione.'.

Jenny dokładnie obejrzała sypialnię. To musiała być jedna z największych komnat w zamku, a dywan, na którym stała, wyglądał na drogi i dobrze wykonany. Satynowe sukienki udrapowano na bujanym fotelu, a na małej komodzie stała drewniana szkatułka na biżuterię. — Może być szlachcianką.

Może nawet żona Williama. „Prawdopodobieństwo wysokie. Zapisy wskazują, że Matylda z Flandrii jest niskiego wzrostu.

— Czy zatem jesteśmy w jego zamku? zapytał Jenny. „Potwierdzam, w chwili obecnej w Normandii nie istnieją żadne inne budowle wykonane przez człowieka o porównywalnej wysokości”. 'Prawidłowy.

Może powinnam się po prostu ubrać i poczekać, aż się tu pojawi - Jenny pogładziła brodę. - Odradzałbym takie postępowanie - powiedziała Sierra bez wahania. „Mimo że moje obecne rezerwy energii są niezwykle wysokie, twój plan stanowiłby rażąco nieodpowiedzialne marnowanie zasobów”.

„Dobrze, pójdę się rozejrzeć”. Jenny odwróciła się i przykucnęła, gotowa do ukradkowego wyjścia, kiedy nadepnęła na coś miękkiego i futrzanego. Ten błąd prawie zbiegł się z pomocnym przypomnieniem Sierry, by „uważać na ssaka”. 'Miauczeć!' wrzasnął kot, co było do przewidzenia, wybiegając z pokoju, jakby uciekał przed psami piekielnymi.

Nastąpiła cisza. Jenny zamarła w miejscu z szoku i zaskoczenia. „Zdecydowanie zaleca się maskowanie! Maskowanie jest zdecydowanie zalecane! Maskowanie jest zdecydowanie zalecane! zaszło Sierra w głowie Jenny.

Podróżnik w czasie zignorował zegarek i zamiast tego oczy Jenny utkwione były w kobiecie w łóżku, która uniosła głowę w odpowiedzi na kocie zawodzenie, ale jej oczy pozostały zamknięte. Jenny była przekonana, że ​​nawet najmniejszy ruch zakończy ten dziwny hybrydowy stan pomiędzy snem a jawą. Matylda z Flandrii, księżna Normandii otworzyła oczy. Jenny uniosła ręce w nadziei, że uspokoi kobietę. – Wasza Miłość, proszę wybaczyć najście, musiałam się pomylić… – zaczęła potulnie.

Matylda z szeroko otwartymi oczami ze zdumienia podniosła rękę i dramatycznie wskazała palcem na podróżnika. 'Nie. Jak to jest p-możliwe. Straciłem nadzieję, zacząłem myśleć, że to… że to nawet nie było prawdziwe.

To ty! Och Jennifer, och Jennifer, moja miłości, to naprawdę ty! Cała panika i pośpiech, które Jenny czuła przed chwilą, wyparowały i zostały zastąpione konsternacją. „Powiedz co?”. Księżna odrzuciła pościel, wyskoczyła z łóżka iz okrzykiem radości objęła Jenny ramionami.

– Przepraszam – powiedziała Jenny i mocno chwyciła kobietę za ramiona, zmuszając ją do porzucenia czułego uścisku. 'Co się dzieje?'. - Kochanie - Matylda położyła delikatną dłoń na twarzy Jenny i spojrzała jej głęboko w oczy.

„Czy to możliwe, że mnie nie poznajesz?”. - Tak… przepraszam - Jenny poczuła przytłaczające współczucie dla kobiety, która nagle wyglądała na załamaną. - Nie postarzałeś się ani o dzień, ale powiedziałeś… powiedziałeś, że będziesz inny. Naprawdę jesteś tajemnicą.

Czyż nie jestem sprawiedliwy. Poczekaj chwilę. Jenny odwróciła się do zegarka.

„Sierra, co do cholery?”. – Tak – powiedziała Matylda. „Proszę, skonsultuj się ze swoim mądrym towarzyszem, kochanie”. „Wygląda na to, że wdarliśmy się do strumienia czasu tej kobiety w złym porządku. W takiej sytuacji agencja zaleca swoim agentom, aby uważali na swoje działania, aby czas nie nałożył się na siebie i nie wymazał związku przyczynowego.

„Więc te cząsteczki pochodzą z naszej pierwszej podróży tutaj?”. „Prawdopodobieństwo wysokie. Nic mi nie wiadomo o usankcjonowaniu innych misji w tym obszarze”.

'Czekać. Pamiętając o jakich działaniach? „Za wszelką cenę unikaj paradoksów i pamiętaj, że wszystko, czego dowiesz się o swojej poprzedniej wizycie, stanie się nieodwracalną częścią historii. Zdecydowanie radziłbym zwrócić uwagę. Wzrok Jenny powoli wędrował od twarzy Matyldy w dół do jej imponującej klatki piersiowej.

Chociaż jej suknia była z grubej bawełny, Jenny mogła wyraźnie dostrzec kuszące dołeczki pod szorstkim materiałem. W końcu to był zimny pokój. Matylda uśmiechnęła się, gdy zauważyła zainteresowanie.

„Twoje wspomnienia, czy one wracają?” – zapytała z nadzieją. - Niezupełnie, ale zaczynam składać wszystko w całość. Wiesz, prawdopodobnie mógłbyś mi pomóc sobie przypomnieć – powiedziała Jenny i poczuła, jak jej usta wykrzywiają się w krzywym uśmiechu.

„Och, kochanie!” Na bladych policzkach Matyldy malowała się szczera radość i podniecenie. – Matylda z Flandrii jest mężatką – Sierra bez wysiłku wyraziła dezaprobatę, nawet nie mogąc podnieść głosu. - Buzzkill - powiedziała Jenny i położyła palec na pomarszczonych ustach Matyldy. „Powiedz kochanie, gdzie jest teraz twój mąż?”.

Oczy Matyldy zwęziły się. – Myślałam, że wiesz wszystko o moim mężu – powiedziała. „On i jego flota odpłynęli tydzień temu”.

'Odszedł? Masz na myśli Anglię? „Dlaczego tak. Czy to nie jest powód jego wielkiej sławy w waszym świecie?”. „Agencja nie toleruje ujawniania swojej przyszłości tym, którzy jeszcze jej nie przeżyli” – powiedziała Sierra. — Nieważne — odparła Jenny. — Jesteśmy za późno.

Williama nie ma. Jak to się w ogóle stało? „Hipoteza: ingerencja w twoją poprzednią podróż tutaj, która będzie miała miejsce w twojej osobistej przyszłości”. „Dlaczego miałbym tu znowu przyjść?”. „Aby znaleźć Williama”. „Ale tęskniłem za nim tylko dlatego, że już tu byłem!”.

'Dane nieodnalezione.'. Jenny jęknęła sfrustrowana. – Moja ukochana – wtrąciła się Matylda. „Czy jesteś zmartwiony?”.

„Trochę zdezorientowany, co z księżną Normandii, która wielokrotnie wyznawała mi miłość”. Matylda pochyliła się i przycisnęła swoje miękkie, pełne usta do ust Jenny, a umysł podróżniczki w czasie był pusty. Chętnie zatraciła się w tym ciepłym, wilgotnym doznaniu, w figlarnym tańcu ich języków. „Z akt wynika, że ​​tę kobietę można uznać za osobę w twoim typie.

Agencja odradza kontakty z osobistościami z hist-'. Jenny stuknęła w holograficzny interfejs zegarka i głos Sierry zniknął. „Co jest, kochanie?” zapytała Matylda.

- To był nasz pierwszy pocałunek - powiedziała Jenny. Matylda zachichotała niepewnie. - Jennifer, co masz na myśli? Całowaliśmy się wiele razy. powiedziała zdumiona. „To prawda, po prostu… z mojego punktu widzenia nigdy tego nie robiliśmy, aż do teraz”.

„Zawsze mówisz o takich dziwnych rzeczach, ale kochanie, byłem cierpliwy zgodnie z twoimi instrukcjami, nie zwlekajmy dłużej. Chciałbym cię, Lady Jennifer, chciałbym cię teraz. - Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem, wasza łaskawość - uśmiechnęła się Jenny. Matylda odwróciła się i stąpając ostrożnie po schodach, podeszła do swojego łóżka.

Jenny z uznaniem obserwowała tyłek księżnej, rytmiczne unoszenie się i opadanie policzków, hipnotyzując podróżnika w czasie. Matilda była niska iw żadnym wypadku nie wysportowana, ale jej krągłości były kobiece we wszystkich ulubionych miejscach Jenny. Kontury szorstkiej sukni jedynie wskazywały na skarby, które się pod nią kryły. Szerokie biodra kołysały się imponująco od lewej do prawej, a oczami wyobraźni Jenny widziała białe uda ocierające się o siebie, gdy Matylda przechodziła przez jej kwaterę. Księżna wyciągnęła rękę, a Jenny natychmiast ją ujęła.

Pełen oczekiwania podążył za drugą kobietą. - Co za dziwaczne stroje - powiedziała Matylda, siadając na materacu. „Jak… mocno ściskają twoją postać”. Jenny usiadła obok niej, a Matylda delikatnie ujęła pośladki podróżnika w czasie.

„Wciąż tak bardzo stanowczo”. Jenny zastanawiała się, jak egzotycznie musiała wyglądać księżna. Agencja dobrze wyszkoliła swoich agentów, a Matylda była w świetnej formie, nie mówiąc już o jej ciemnej karnacji.

Jej dżinsy i koszulka Scooby Doo były prawdopodobnie tylko wierzchołkiem góry lodowej niezgłębionej dziwności, którą reprezentowała. Nawet w słabym świetle księżyca usta Matyldy były kolorowe i przyciągały Jenny jak wirowy ładunek głębinowy. Gdy się pocałowali, para padła na prześcieradło, Matylda na jej plecach, a Jenny na samej górze. Jenny ogarnęła fala pośpiechu i nie mogła się doczekać, kiedy poczuje nagą skórę Matyldy na swojej, spojrzy na jej nagie ciało, wdycha jej zapach. Jenny zdjęła koszulę, unosząc ją powoli i musiała się roześmiać na widok zachwyconej miny Matyldy.

Nawet w swoim nowiutkim stuletnim staniku push-up Jenny nie mogła konkurować z Matyldą w tej dziedzinie, a Matilda o tym wiedziała. Księżna przygryzła dolną wargę i posłała Jenny diabelskie spojrzenie, po czym rozdarła nocną koszulę i odsłoniła się. Jenny czuła, jak wilgoć gromadzi się między jej nogami, kiedy patrzyła na boskie popiersie. Blade cycki były miękkie, gąbczaste i idealnie okrągłe, a sutki, różowe i sztywne, przyprawiały Jenny o dreszcze.

— Piękne — powiedziała Jenny. Pochyliła się, by obdarzyć najdelikatniejszym pocałunkiem pojedynczy cycek, a Matylda odchyliła się do tyłu i jęknęła błogo. Językiem Jenny okrążyła napięty sutek, poczuła smak soli, a jej dłoń powędrowała w górę tego, co zostało z sukni, jej palce mocno wbiły się w udo Matyldy. Ich oczy się spotkały i Jenny mogła zobaczyć płomień pożądania, który rozpalił się w Matyldzie. Palce Jenny musnęły chętny seks Matyldy, a ona pogładziła nieprzycięty krzak.

Następnie delikatnie umieściła palec wskazujący między wargami sromowymi, który wsunął się od razu, płynnie, łatwo, wspomagany przez naturalny lubrykant Matyldy. Księżna wygięła plecy w łuk w odpowiedzi, a Jenny uśmiechnęła się, gdy zobaczyła, że ​​oczy Matyldy wywracają się do tyłu. W boleśnie powolnym tempie palec Jenny wędrował w górę iw dół po mokrych, podekscytowanych członkach Matyldy, zanim cofnęła go z szelmowskim uśmiechem. Jej nagrodą był sfrustrowany jęk. Jenny usiadła z powrotem i zaczęła rozpinać zamek swoich dżinsów.

Skinęła na Matyldę bliżej i razem zdjęli resztę swoich ubrań, aż oboje byli całkowicie nadzy. Uklękli, twarzą do siebie, a ich ciała były przyciśnięte do siebie. Jenny czuła, jak miękki brzuch i sprężyste cycki Matildy wciskają się w jej własne, jędrniejsze rysy. Śliskie od potu kobiety były splecione, gdy całowały się i pieściły, gdy badały swoje ciała z czułością i pełnią pożądania.

Jenny pogładziła loki Matyldy, po czym delikatnie odepchnęła ją do tyłu. - Zabawmy się - powiedziała Jenny. Prowadzona przez Jenny Matylda ponownie położyła się na plecach. Księżna już miała ochotę na kolejny pocałunek, ale Jenny potrząsnęła głową i roześmiała się.

Wciąż klęcząc, Jenny kręciła się wokół swojej współlokatorki, aż nogi Jenny znalazły się po obu stronach twarzy Matyldy, która promieniała z podniecenia. 'Kochanie, co ty robisz?' — zapytała Matylda. Jenny cieszyła się, że jej przyszłe ja nie pokazało tej pozycji Matyldzie. Nie możesz powiedzieć? Jenny zapytała uśmiechając się.

Pozwoliła sobie upaść do przodu na ramiona i złapała Matyldę za nogi. Twarz Jenny znajdowała się teraz o cale od pięknych, wilgotnych kobiecych części Matyldy. Jenny pochyliła się i pocałowała soczysty otwór, łono Matildy łaskotało ją w nos. Nastąpił gwałtowny wdech, gdy przyjemność zmieszała się ze świtającą świadomością, a Matilda wyciągnęła szyję, próbując dosięgnąć własnej cipki Jenny, zadbanej i ogolonej, zawieszonej tuż poza zasięgiem.

Matilda jęknęła, gdy język Jenny zaczął badać okolicę i jęknęła bez zahamowań, gdy Jenny dotarła do łechtaczki. Jenny obniżyła swoją płeć i jęki zostały natychmiast stłumione. Podróżnik w czasie mógł poczuć przyjemne łaskotanie, pocałunek, a potem satysfakcjonujące ciepło zaskakująco długiego języka. Matilda też nie była całkiem niedoświadczona, jej język okrążał wargi sromowe Jenny, łykając jej soki bez wchodzenia zbyt szybko lub zbyt głęboko, chodziła sama, chociaż Jenny czuła podekscytowanie Matildy. To był wyścig na szczyt, ich przyjemność rosła coraz bardziej, gdy lizali, ssali i dotykali palcami swoich coraz bardziej obolałych cipek.

Nie będąc w stanie zobaczyć ruchów Matyldy, Jenny nigdy nie mogła przewidzieć następnego wrażenia, a każda nowa niespodzianka sprawiała, że ​​ciarki przebiegały jej po plecach. Coraz potężniejsze fale przyjemności wstrząsały ciałem Jenny, jej ręce drżały, a ona obficie się pociła. Soki Matyldy płynęły teraz swobodnie, a księżna jęczała i wiła się pod dotykiem Jenny. Potem Jenny się zgubiła.

Jej zmysły były przeciążone ekstazą, jej mięśnie kurczyły się i kurczyły w niekontrolowany sposób. Ich dwa ciała połączyły się w piękną chimerę pożądania, bólu i przyjemności. Przybyli jako jedność, a ich błogi związek płonął jasno na chwilę niepohamowanej radości. Jenny opadła z głową opartą o udo Matyldy i lepiła się od jej soków.

Dysząc ciężko, Jenny została otoczona zapachem Matyldy. Z pewnym wysiłkiem podróżnik w czasie przetoczył się na bok i rozejrzał. Matylda wyglądała dokładnie tak, jak czuła się Jenny, wyczerpana, wyczerpana i szczęśliwa. - To było… niezwykłe - powiedziała Matylda, walcząc o powietrze.

- Powiem - roześmiała się Jenny i przyciągnęła do księżnej. Podczołgała się aż do klatki piersiowej Matyldy, a potem czule wtuliła się między jej cycki, przyciskając ucho do bladej skóry. Jenny nie mogła uwierzyć, jak pocieszające było przytulanie się do krągłości Matyldy i słuchanie, jak jej serce bije jak szalone. Ich ciała promieniowały ciepłem, aw powietrzu wyraźnie unosił się zapach potu i seksu, ale Jenny od dawna nie czuła się tak bezpieczna ani zadowolona.

Z rozmarzonym spojrzeniem obserwowała pogodny wyraz twarzy Matyldy i zastanawiała się, jak księżna po raz pierwszy spotkała podróżnika w czasie. „Matylda?”. „Hm?”. „Czy mogę pożyczyć sukienkę?”..

Podobne historie

Dawca X

★★★★★ (< 5)

James odkrywa, że ​​jest wyjątkowy... i bardzo pożądany.…

🕑 30 minuty Fantastyka i science fiction Historie 👁 3,689

W przyszłym świecie, nie tak odległym od naszego, przeludnienie nie jest już problemem… ale przetrwanie rasy ludzkiej już tak. Osiemnastoletni James Wiseman zgłasza się do swojego pierwszego…

kontyntynuj Fantastyka i science fiction historia seksu

Ocalały

★★★★★ (< 5)

Po wojnie nuklearnej Myra zrobi wszystko, co w jej mocy, aby przeżyć…

🕑 47 minuty Fantastyka i science fiction Historie 👁 3,074

Myra zakląła pod nosem, przecinając gęstą plątaninę Kudzu. Cholerne winorośle były wszędzie i sprawiały, że podróżowanie przez zalesione wzgórza Ozarków stało się kompletnym…

kontyntynuj Fantastyka i science fiction historia seksu

Demon na Maple Street – część druga

★★★★★ (< 5)

Lord Merridia wraca do swojego łóżka, ale kto jest prawdziwym strażnikiem?…

🕑 12 minuty Fantastyka i science fiction Historie 👁 3,387

Dzień był powolny, z małymi odchyleniami. Różniło się tylko tak, jak to możliwe, gdy pracujesz w niepełnym wymiarze godzin jako sprzedawca w sklepie spożywczym. Godziny mijały…

kontyntynuj Fantastyka i science fiction historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat