Amy trzyma teraz klucz do jego kolczyka Prince Albert…
🕑 49 minuty minuty BDSM HistorieCo ona robiła, grając w czystości z dwudziestokilkuletnim facetem? Wiedziała, że to szaleństwo, ale Amy uśmiechała się do siebie, gdy wysiadała z autobusu i szła szybko pod adres, który dał jej Ben, dwupokojowe mieszkanie w ekskluzywnym budynku. Nie widziała Bena, odkąd kochali się w hotelu tydzień temu, ale wciąż pamiętała dotyk jego ciała i świeżo odblokowanego penisa. Nie przypięła mu pasa, kiedy rozstali się następnego ranka.
To nie dlatego, że Ben nie chciał jej jako posiadacza kluczy, w rzeczywistości był rozczarowany, kiedy go nie zamknęła, to dlatego, że zgodzili się przenieść to na wyższy poziom. Ben siedział teraz w swoim mieszkaniu, niezamkniętym, ale z zupełnie nowym Price Albertem przebijającym jego penisa. - Cześć Ben - uśmiechnęła się, gdy otworzył drzwi. "Cześć!" tylko tyle mógł odpowiedzieć, ponieważ wciąż nie powiedziała mu, jak ma na imię.
„Ładne chinosy, ale jak się czujesz w środku?” Ben zaprowadził ją do środka i nalał dwa kieliszki wina, ale Amy była zbyt rozkojarzona, by pić. Oprócz zamiłowania do czystości, od dawna fascynowały ją kolczyki. Miała jednego w wardze, a teraz ten ogier miał go w swoim kutasie. "Rozbierz się i usiądź na podłodze z rękami wokół tego filaru." Ben dopił wino i uważnie obserwował kobietę, wykonując jej polecenie.
Wyglądała lepiej niż kiedykolwiek, z długimi ciemnymi włosami związanymi w kucyk, makijażem, który miał złagodzić jej duże ciemne oczy i rzęsy oraz wyrazem twarzy, który sugerował, że jest tak samo podniecona jak on. Ze skórzaną kurtką przewieszoną teraz przez sofę, miała na sobie dopasowany czarny top z głębokim dekoltem i niebieskie dżinsy. Wiedział, co oznaczają dżinsy, ale był zbyt podekscytowany, by się tym przejmować. „Ładne buty” zauważył, gdy użyła ich do delikatnego pchnięcia i sondowania jego już wyprostowanego penisa. "Dziękuję." Trzymając go jednym butem, Amy wyjęła parę kajdanek z tylnej kieszeni i szybko i profesjonalnie związała jego nadgarstki razem za jego plecami i wokół kolumny.
Przykucnęła, jej dżinsy rozciągały się, by objąć jej ciało, i dokładniej przyjrzała się kutasowi Bena i jego nowemu kolczykowi. Sama jej obecność podnieciła go jeszcze zanim pochyliła się i wsunęła jego penisa do ust. „Och, kurwa”, zawołał, „to sprawi, że czystość stanie się jeszcze trudniejsza”.
Osiągnął szczyt, a Amy spojrzała na niego z drażniącymi oczami, gdy oblizała usta. Dotyk jej ust sprawił, że Ben zapomniał, gdzie jest i spróbował wstać. Amy powoli potrząsnęła głową, a kajdanki przytrzymały jego nadgarstki, przywracając go do teraźniejszości.
„Nie ma odwrotu”, wyszeptała, „jesteś moja”. Gdy jego kutas odpoczywał, Amy wepchnęła nowy, nieco ciaśniejszy pierścień na penisa i jądra Bena. Następnie podniosła środkowy pierścień, który zawierał hak Prince Albert. „To ten mały haczyk sprawia, że jest to tak bezpieczne,” wyjaśniła Amy, wsuwając pierścionek w jego penisa i poluzowując haczyk w jego przekłuciu.
Następnie wzięła małą klatkę na penisy, która składała się z grubych prętów i solidnego stalowego końca, z tylko jednym otworem, przez który można było sikać. „Ma tylko około cala długości” — wykrzyknął Ben. Amy uśmiechnęła się, podświadomie oblizując usta. „Mmm, to powinno przykuć twoją uwagę”.
„Dlaczego wybrałeś taką długość?” „Przywilej posiadacza klucza”. Amy umieściła maleńką klatkę na penisie Bena i pchnęła, aż zablokowała się z pierścieniem na penisa. "OK?" – zapytała, jej twarz znajdowała się zaledwie kilka cali od jego pięknych, oszołomionych oczu.
Ben skinął głową. Amy wzięła zintegrowany zamek bębenkowy z kluczem już w środku i przepchnęła go przez urządzenie. Przekręciła klucz o pół obrotu, a potem powoli go wyjęła.
- O kurwa - jęknęła nieoczekiwanie. "Nic ci nie jest?" Ben przyjrzał się jej dokładniej. „Przyszłaś?” Amy nieśmiało obejrzała się i zaczęła chodzić dookoła, próbując rozproszyć nagromadzoną energię. Oddychała głęboko i odgarniała swoje długie włosy z boku na bok. „Cóż, moglibyśmy się przekonać, czy to by pomogło, ale wygląda na to, że już nie mam fiuta!” Amy spojrzała na małe metalowe urządzenie między nogami Bena, „Nie, nie… ale mam ten ładny błyszczący klucz”.
„Tak, a chodzenie tam iz powrotem w tych dżinsach nie pomaga!” Amy uśmiechnęła się, zachwycona komplementem, który tylko zachęcił ją do kołysania biodrami. – Jest jakaś szansa, że zdejmiesz te kajdanki, żebym zobaczył, co ze mnie zostało? Ale umysł Amy był daleko stąd, gdy zrzuciła buty i rozpięła dżinsy. „O nie, proszę…” Ben czuł teraz presję, gdy Amy nadal chodziła tam iz powrotem przed nim, tym razem tylko w czarnym staniku i majtkach. Zatrzymała się przed nim i przyłożyła tyłek do ust Bena. – Pocałuj mnie, jeśli chcesz.
Ben oddychał szybko. Jeśli ją pocałuje, jego kutas może zbadać, jeśli tego nie zrobi, zaryzykuje irytację kobiety, która jest mu coś winna. Wciąż stała z przodu i najwyraźniej chciała, żeby pocałował ją w tyłek.
Pocierał ustami tam iz powrotem, łaskocząc ją, po czym wepchnął je głęboko w pośladki. Zaciągnął się jej zapachem, po czym odsunął się. Tym razem wepchnął w nie usta tak daleko, jak tylko chciał, między jej policzki i przytrzymał je tam. Całowanie jej w tyłek niewiele pomogło złagodzić napięcie seksualne Amy, a ona wciąż brzęczała, gdy przykucnęła, by obejrzeć klatkę czystości.
Przeżył jej dokuczanie, ale nadal musiała się upewnić, że zrozumiał, co mu zrobiła. „Teraz Ben, oprócz uwięzienia twoich jaj, ta klatka jest również zamknięta na twoim penisie. Spróbuj się z niej wyciągnąć, a stracisz czubek swojego penisa. Zrozumiano? Jedyny sposób, aby fizycznie wydostać się z tego bez kluczem jest próba wywiercenia zamka, czego nie radzę.
Więc w razie nagłego wypadku proszę do mnie zadzwonić. Ben uśmiechnął się. „Czy potrzeba seksu liczy się jako nagły wypadek?” Mimo że była zdesperowana, by znowu go przelecieć, Amy wiedziała, że musi zmarszczyć brwi swoją najlepszą kochanką ze szkoły i delikatnie kopnąć w jaja.
Gdy to zrobiła, podeszła do swoich dżinsów, by znaleźć klucz do kajdanek. Ben obserwował ją jak sparaliżowany. - Jesteś pewien, że nie chcesz mnie wykorzystać w tej sytuacji? zapytał, pochylając się, by złożyć pocałunek na przodzie wilgotnej bielizny Amy. „Naprawdę jesteś zbyt dobry, aby był prawdziwy”. Desperacko potrzebując wyzwolenia, Amy włożyła klucze do mankietów do stanika i zrobiła krok do przodu, żeby być w zasięgu ręki.
Ben wtulił w nią twarz, poruszając się powolnym, okrężnym rytmem. Krzyknęła, gdy penetrował ją swoim językiem, iz zapałem zrobiła krok do przodu, aż jej biodra przygwoździły jego głowę do betonowej kolumny. Zanim Amy się odsunęła, język i szczęka Bena bolały, a jego jednocalowy kutas był w agonii.
Zdezorientowana brunetka opadła na pobliski biały dywan, rozpuściła włosy i potrząsnęła nimi. Amy wyglądała teraz jak bezbronny kociak gotowy do pieprzenia, chociaż dzięki jej umiejętnie umieszczonym ograniczeniom Ben nie mógł tego wykorzystać. – Chodź tutaj – odetchnęła instynktownie. „Daj mi klucze do kajdanek!” Amy uwodzicielsko ściągnęła je z lewej piersi i przerzuciła przez ramię.
Ben walczył z kajdankami przez pięć minut, w tym czasie Amy leżała na plecach z rozstawionymi nogami, jęcząc cicho. W końcu Ben rozpiął jeden z kajdanek, wstał i obejrzał się. Jego jądra zwisały jak poprzednio i wyglądały na duże w porównaniu z jego kutasem, który został zastąpiony małym srebrnym kikutem.
„Mój kutas? Jest mały!” zawołał, ciągnąc za zamkniętą klatkę, „Jak to się dzieje, że jest taka mała!” Pociągnął za urządzenie, ale wszystkie trzy części były teraz sztywno połączone w jeden blok metalu. Dotknął bębenka zamka wbudowanego w korpus klatki. "Kurwa, to jest straszne!" Ben odetchnął, podchodząc do miejsca, gdzie leżała Amy i usiadł okrakiem na jej talii. „Masz klucz do tego czegoś?” Amy była zbyt podniecona, by odpowiedzieć, jej gibkie ciało było bardziej zainteresowane wiciem się, by sprawdzić, czy uda jej się spod niego uciec. Ben pochylił się do przodu, przygwoździł jej ręce do podłogi i przytrzymał ją tam.
Amy ciężko oddychała. – Co zamierzasz ze mną zrobić? „To zależy. Zamierzasz mnie odblokować?” Amy uśmiechnęła się i pokręciła głową.
Następnie chwyciła Bena za tyłek i pociągnęła go jeszcze bardziej w dół, tak że mogła stymulować się na klatce koguta, lśniącym stalowym końcem wciskając się w wilgotny przód jej czarnej jedwabnej bielizny. „Mmm, to jest jak mały wibrator”. "To mój kutas!" Ben krzyknął z frustracji.
„Był twoim kutasem, dopóki nie pozwoliłeś tej szalonej dziewczynie go zabrać”. Wijące się ciało Amy i napalone oczy były po prostu zbyt trudne dla jego powściągliwego kutasa, a Ben nie miał innego wyboru, jak tylko stoczyć się z jej napiętego ciała. Obejrzał się i zobaczył, jak Amy wyjęła z torebki nić dentystyczną i przywiązała krótki kawałek do klucza, który zamykał jego klatkę czystości.
Następnie wsunęła obie ręce i klucz z przodu majtek i zaczęła się masować. Ben patrzył w agonii, jak brunetka nadal masturbuje się na podłodze w jego salonie, ale gdy jej płacz zaczął się nasilać, cofnęła ręce i pozwoliła, by gumka wokół rąbka jej bielizny wskoczyła z powrotem na miejsce. „Gdzie jest klucz?” Ben zapytał, jakby był świadkiem magicznej sztuczki: „W twojej pochwie?” Amy nieśmiało spojrzała na niego i przygryzła przekłutą wargę, skrzyżowała nogi i przyłożyła dłoń do ust. Następnie skinęła głową i odwzajemniła uśmiech. Ben nigdy tak bardzo nie chciał być zamknięty, a jednocześnie nigdy tak bardzo nie pragnął uwolnienia.
Pocałował Amy w policzek i odszedł, żeby oczyścić umysł. Zanim wrócił, Amy przebrała się w dżinsy i bluzkę, a jej włosy znów były ułożone. "Właśnie odrzuciłeś napaloną kobietę," Amy uśmiechnęła się słodko.
„Z tym pieprzonym czymś, piękne nagie kobiety są zbyt cholernie bolesne”. Amy uśmiechnęła się na kolejny wspaniały komplement od tego niezwykle seksownego faceta. „Kurwa, chyba nie kwalifikuję się jako mężczyzna w ten sposób”.
„Będziesz znowu mężczyzną, kiedy cię odblokuję” – odpowiedziała uwodzicielsko, całując go w usta. — A kiedy to będzie? Amy nie odpowiedziała, tylko usiadła na jednym ze stołków barowych, żeby napić się wina. Ben nie widział powodu, by pozostać nagim, a więc także przebranym.
Napełnił ich kieliszki i usiadł naprzeciwko niej, podczas gdy ona bawiła się kajdankami. "Czy lubisz to?" zapytała z wahaniem. – Tak, dziękuję. Ben pochylił się, by pocałować ją w policzek.
„Może sprawdzimy, czy działa?” Amy uśmiechnęła się zza kieliszka z winem. „Działa?” „Tak, zobaczmy, czy nadal będziesz mi posłuszny… przykuj ręce do mojego stołka”. Amy wiedziała po spojrzeniu Bena, że test nie był konieczny i tak naprawdę był tylko dla jej własnego ego i podniecenia.
Patrzyła, jak Ben bierze kajdanki i klęka przed nią na podłodze. Zacisnął jeden mankiet wokół lewego nadgarstka, położył dłonie po obu stronach pręta podtrzymującego u podstawy jej stołka i zaczął splatać ręce. „Teraz spróbuj wstać,” szepnęła Amy, gdy odwróciła się w stronę klęczącego ciała Bena i rozłożyła nogi.
„Nie mogę”. Amy założyła nogę na nogę i dalej piła wino, podczas gdy Ben klęczał pod nią w milczeniu. Znów spróbował wstać, ale znowu powstrzymały go ręce. Jego uwaga skupiła się na tyłku kobiety, która siedziała prosto na jego stołku, przytrzymując go i tym samym przytrzymując go. Władza, jaką miała nad nim, dawała mu cudowne zawroty głowy i dziwne poczucie podniecenia seksualnego.
Pochylił głowę do podłogi i czekał, aż nadal będzie piła jego wino. Widząc ten nowy rozwój, Amy wstała i położyła stołek tak, aby dolny wspornik oparł się o kark Bena. Usiadła z powrotem na stołku, przyciskając go do podłogi. Spuściła wzrok, zadowolona z tego, jak utknął Ben.
Z głową unieruchomioną jej ciężarem i rękami przykutymi łańcuchami nad głową nie miał możliwości uwolnienia się, kiedy ona siedziała na stołku. Minęło pół godziny, zanim Amy w końcu wstała, zdjęła stołek i Ben mógł wrócić do pozycji klęczącej. Głowa Bena znajdowała się teraz między jej udami, a jego wzrok był utkwiony w dżinsach naciągniętych ciasno między nogami Amy. – Czujesz tam klucz? Amy uśmiechnęła się i skinęła głową.
„Jakie to uczucie?” „Nie potrafię tego opisać facetowi… a przynajmniej komuś bez genitaliów” – zachichotała. Amy zacisnęła nogi, wbijając między nie jego głowę. Potem wyjęła z torebki kartkę i zaczęła pisać. „Oto mój numer, tylko w nagłych wypadkach” – powiedziała Amy, uwalniając Bena od swoich nożyczek do głowy. "Kiedy cię znów zobaczę?" „Kiedy zabierasz mnie na kolację, a potem do hotelu na noc” – odpowiedziała.
„Kiedy to!” Amy nie odpowiedziała, tylko pochyliła się do przodu i pocałowała go ustami i językiem. Ben próbował wstać, ale nie mógł. – Zostań tam – upomniała go Amy. Ben dalej klęczał i cierpliwie czekał, aż Amy zamówi Ubera. Jego kutas napinał się, by się rozciągnąć i desperacko potrzebował uciec od jej ciała i jej zapachu, chociaż było to niemożliwe, kiedy był przykuty łańcuchem do jej stołka.
– Przed wyjazdem będziesz musiał rozpiąć kajdanki – powiedział Ben. Spojrzała na niego z udawanym zdziwieniem. „Mój tyłek siedział na tym stołku i dlatego powinieneś go czcić”. „Ale jak mam iść do pracy?” – zapytał nerwowo.
Jej twarz wykrzywiła się w uśmiechu, który stał się jeszcze większy, gdy zobaczyła ulgę w jego oczach. Biedak naprawdę myślał, że zamierzała zostawić go przykutego kajdankami do stołka. To zabawne, pomyślała, sięgając w dół i rozpinając kajdanki. Właśnie wtedy przyjechał jej samochód, a ona wstała i bezpiecznie schowała kajdanki do tylnej kieszeni.
„Niezbędny strój wieczorowy?” Ben zapytał z uśmiechem. „Nie aż tak istotne” – odpowiedziała Amy, dotykając się między nogami. „Tylko klucze do klatki cnoty ogiera”. „Mam klatkę, to nawet lepiej”.
„Cieszę się, że tak myślisz, a teraz załóż z powrotem pasek”. Amy wyjęła już plastikową rurkę z przodu pełnego stalowego pasa i trzymała ją w gotowości do noszenia. Ben wyglądał na zdezorientowanego, z pewnością nie mógł jednocześnie nosić klatki i pasa. – Czy oba będą pasować? zapytał z wahaniem.
"Tak." Amy rozpięła spodnie Bena i owinęła pasek wokół jego szczupłej, jędrnej talii. Następnie włożyła koniec między nogi Bena i zatrzasnęła go z powrotem na miejscu z przodu paska. Pas przylegał tak ciasno jak zawsze, bez dostępu do jego już zablokowanych genitaliów. Ben nie spodziewał się, że to zrobi. Nie mógł się doczekać zabawy swoimi jajami, co byłoby niemożliwe, gdyby zostawiła go przypiętego do pasa.
Przekonanie kobiety mającej obsesję na punkcie czystości, by go nie zamykała, byłoby niemożliwe, ale może być inny sposób. Ben zobaczył, że klucz wciąż tkwi w dziurce od klucza, więc szybko zaczął podciągać spodnie. "Czekać!" Cholera, widziała, co on robi, a Ben mógł tylko stać bezradnie, kiedy po prostu wyjęła klucz i włożyła go do tylnej kieszeni. Ben pozostał bez ruchu, gdy ponownie pocałowała go w usta, odwróciła się i wyszła.
Gdy tylko Amy zamknęła za sobą drzwi, ręce Bena przeniosły się tam, gdzie wcześniej był jego kutas. Bardzo bezpieczny, pełny stalowy pas cnoty był zapięty z powrotem wokół jego talii. Dotknął pustej dziurki od klucza.
To samo w sobie było ekstremalną formą czystości, ale pod tym i teraz całkowicie niedostępnym znajdowała się klatka o wysokim poziomie bezpieczeństwa, która była zamknięta dla jego księcia Alberta. Bycie trzymanym tak małym i ciasnym igrało z jego umysłem. Był całkowicie skupiony na swojej posiadaczce kluczy z silnym pragnieniem, by ją zadowolić i służyć jej. Niestety, nie miał pojęcia, kiedy znów ją zobaczy.
Wziął prysznic i wypił pełną szklankę whisky w nadziei, że uda mu się zasnąć. Zamknięcie fiuta Bena w jej nowej klatce czystości Prince Albert było punktem kulminacyjnym tygodnia Amy. Kiedy zamknęła oczy, wciąż pamiętała uczucie kontroli i przypływ seksualnej mocy, które odczuwała, tarzając się po jego pięknym białym wełnianym dywanie.
Oczy Bena zdradzały jego oczywistą obsesję na punkcie jej ciała i jej kontroli nad jego kutasem. Miała teraz dwie ulubione rzeczy, które, jak na ironię, wzajemnie się wykluczały; pieprzenie Bena i utrzymywanie go w czystości. Amy po raz kolejny dorabiała w sex shopie, a godziny mijały powoli.
Dwa srebrne klucze, jeden do klatki Bena, a drugi do pasa cnoty Bena, wisiały dumnie na srebrnym łańcuszku na jej szyi. Celowo założyła czarny top z głębokim dekoltem, żeby klawisze były widoczne i żeby było jej łatwo się nimi bawić. To powiedziawszy, myśl o wsunięciu zimnych stalowych kluczy do majtek, aby zmniejszyć temperaturę narastającą między jej nogami, była również bardzo pociągająca. Odrzuciła swoje długie czarne włosy i sięgnęła za szyję, by odpiąć zapięcie naszyjnika. Klucze zsunęły się z łańcuszka i wpadły jej do czekającej dłoni.
Wyszła zza lady i podeszła do lustra. Ben byłby zachwycony jej nowymi czarnymi skórzanymi spodniami i wyobrażała sobie, jak zareaguje, kiedy je zobaczy. Najpierw uśmiechał się swoim seksownym uśmiechem, a potem sięgał między nogi i krzywił się, gdy jego kutas rozszerzał się i wgniatał w swoją małą stalową komórkę. Wróciła do zacisza kontuaru, rozpięła spodnie i wsunęła je do środka. Ben był całkowicie zamknięty.
Nie tylko jego kutas znajdował się w jednocentymetrowej klatce na penisa Prince Albert z odpornym na przecięcie zintegrowanym zamkiem, ale na dodatek zamknęła go w pełnym stalowym pasie cnoty. Nie miał żadnych kluczy, a wszystko, co miał, to skrawek papieru z imieniem „Amy” i numerem telefonu. Przynajmniej teraz znał imię i numer kobiety, chociaż same te informacje na nic się nie zdały, jeśli chodzi o uwolnienie go z zamkniętych stalowych urządzeń. Amy dała mu do zrozumienia, że może dzwonić do niej tylko w nagłych przypadkach.
Jeśli coś pójdzie nie tak, jej klucze mogą sprawić, że wszystko będzie dobrze, a trwałe uszkodzenie jego penisa. Ben bawił się skrawkiem papieru w dłoniach. Nie chciał do niej dzwonić, żeby ją odblokować, ale chciał ją znowu zobaczyć. „Cześć, Amy, tu Ben” — czuł się, jakby znowu miał szesnaście lat, zapraszając dziewczynę do kina.
"Tak?" – Czy chciałbyś się dzisiaj spotkać na lunchu? „Ten numer jest tylko w nagłych wypadkach”, odpowiedziała, chociaż była zachwycona samym słyszeniem jego głosu. „Nie chcę być zwolniony, chcę cię tylko znowu zobaczyć”. Linia umarła. Kurwa, czy on ją zdenerwował? Musiał do niej zadzwonić, ale nie miał odwagi. Cholera, teraz czekanie będzie jeszcze trudniejsze.
Przynajmniej nadal był zapięty za jej pasem i mógł cieszyć się uczuciem napiętej stali, wspomnieniem jej ciała i jej uśmiechu, kiedy zapięła to wszystko na stałe na swoim miejscu. Amy też się niepokoiła. Klawisze robiły dokładnie to, co miała nadzieję robić w jej skórzanych spodniach, a ona desperacko pragnęła utrzymać tę seksowną grę tak długo, jak to możliwe.
Aby to zrobić, musiała wcielić się w rolę sadystycznej suki trzymającej klucze, inaczej szybko straci zainteresowanie tą prawie czterdziestoletnią kobietą, bez względu na to, jak bardzo próbowała cofnąć lata spędzone na siłowni. Nie pragnęła niczego więcej, jak tylko znowu go zobaczyć, kochać się z nim, znowu spędzać z nim czas, ale za każdym razem, gdy to robiła, traciła więcej z tej mistyki, którą wydawał się uważać za tak kuszącą. Jej telefon zapiszczał. „Przepraszam, po prostu nie mogę się doczekać, aby znowu cię uwielbić.” Amy zachichotała głośno z ulgą, a młoda para w sklepie z wibratorami podniosła wzrok. Klawisze czuły się jeszcze lepiej na jej ciele, wydawało się, że świetnie się tam bawią.
Próbowała czekać, ale w ciągu kilku minut odpowiedziała. „Dziś wieczorem twoje miejsce”. Amy przybyła do mieszkania Bena ubrana w długi czarny płaszcz, który zrzuciła z ramion, ukazując krótką czerwoną rozkloszowaną sukienkę. Włosy miała upięte w kok, miała na sobie pończochy i szpiczaste szpilki.
„Wyglądasz niesamowicie, 'Amy'”, Ben uśmiechnął się, po raz pierwszy mogąc użyć jej imienia. "Dziękuję." Amy promieniała w środku, jego słowa i wyraz jego oczu sprawiły, że poczuła się jak roztrzepany dzieciak. „Zachowaj spokój”, powtarzała sobie, całując go w policzek, przechodząc przez pokój i siadając na jednym z wysokich chromowanych i skórzanych stołków w jego kuchennej jadalni. – Masz ochotę na drinka, Amy? Amy skinęła głową, krzyżując swoje długie, okryte pończochami nogi, ciesząc się dotykiem pończoch na pończochach i dotykiem miękkiej skóry z tyłu jej ud. — Jak ci minął tydzień? – zapytała, popijając wino z dużego, okrągłego kieliszka.
„Dobrze”, Ben uśmiechnął się, stukając się w krocze, „jeśli trochę zdominowany przez to, co zrobiłeś tutaj”. – Taki powinieneś być. "Ma obsesję?" - Tak - uśmiechnęła się nieśmiało - jeśli nie masz obsesji, daj mi znać, a zamknę cię jeszcze bardziej. Amy miała na szyi cienki srebrny łańcuszek, a wisiorek wisiał między jej piersiami. Pociągnęła delikatnie, aż wyskoczył klucz, a potem zwisała prowokacyjnie za dekolt.
Ben mówił coś, ale widok klucza rozproszył go i stracił tok myślenia. Korzystając z przerwy w rozmowie, Amy sięgnęła za szyję i odpięła łańcuszek. „Odepnij pas, weź prysznic, a ja spotkamy się w twojej sypialni”. Tętno Bena podwoiło się i stało się tak głośne, że słyszał je w swojej głowie. Kurwa, jak zwykłe słowo tej kobiety mogło mu to zrobić? Wziął klucz z jej wyciągniętej dłoni i szybko zniknął w łazience.
Rozebrał się do srebrnych spodni, które towarzyszyły mu nieustannie przez ostatni tydzień i spojrzał na swoje odbicie w lustrze. Pasek wydawał się zupełnie inny, kiedy trzymał klucz w dłoni i podziwiał jego ciasne, nieuniknione dopasowanie, zanim w końcu wepchnął klucz do zamka i zdjął go ze swojego ciała. "Moje jaja!" płakał, z wdzięcznością masując swoje jądra, które zwisały dumnie z jednocalowej rurki, która zawierała jego penisa. „To takie przyjemne”.
To był pierwszy raz, kiedy był w stanie właściwie zbadać maleńką klatkę na penisy Prince Albert i spróbował przepchnąć czubkiem palca przez blisko rozmieszczone pręty. To nie zadziałało, a koniuszek palca z pewnością nie dawał mu żadnego czucia. Wskazał klatkę w górę, aby zobaczyć, jak urządzenie łączy się z jego przekłuciem, ale wszystkie niezbędne szczegóły były ukryte wewnątrz solidnej stalowej końcówki. Wszedł pod prysznic i namydlił się, żeby zobaczyć, co się stanie, jeśli spróbuje wyciągnąć swojego kutasa z powrotem.
Pociągnięcie za koniec jego penisa po przekłuciu było nie do pomylenia i po kilku próbach również z tego zrezygnował. Lepiej zrobi wszystko, co powie Amy, ponieważ była jego jedyną nadzieją na uzyskanie dostępu do jego penisa. Kiedy wrócił, Amy siedziała ze skrzyżowanymi nogami na środku dużego łóżka Bena, a jej długie włosy opadały luźno na twarz. Zdjął zarośnięty opatrunek i podszedł do niej z szacunkiem, mając na sobie tylko klatkę na penisa.
- Rozgrzej mnie - mruczała, powoli rozsuwając się, rozkładając nogi i podnosząc czerwoną sukienkę. Ben wszedł, nie spiesząc się, by pocałować jej stopy, łydki, a potem miękkie uda. Im wyżej się poruszał, tym bardziej ciśnienie rosło w jednocalowej klatce.
Amy dała znak Benowi, żeby położył się na plecach, tak aby mogła usiąść okrakiem na jego twarzy. „Teraz pomyśl o mojej pochwie jako o kluczu do twojej wolności,” szepnęła Amy, gdy jej czarna jedwabna bielizna dotknęła twarzy Bena. „Moja cipka jest twoją kochanką i musisz jej słuchać”. Ben odsunął jej najkrótszą bieliznę na bok i delikatnie położył usta na jej już ciepłej, mokrej pochwie. Mogła wziąć jego penisa, ale on mógł ją penetrować swoim językiem.
Zaczął powoli, a następnie zwiększał intensywność. Biodra Amy poruszały się powoli w przód iw tył, ale nie odrywały się od jego twarzy. Jej pasja rosła, a potem opadała i pod koniec nadal na nim siedziała, ciężko oddychając. Ben sięgnął do bioder Amy, próbując podnieść ją znad twarzy. — Czy mogę zostać zwolniony? zapytał, jej cipka uparcie napierała na jego usta.
„Jeszcze nie jest usatysfakcjonowana”. Ben opuścił ręce i złapał Amy za tyłek. Brunetka nadal siedziała mu na twarzy, więc poszedł jeszcze raz. Znowu przestała płakać i powoli oddychała, a mimo to nadal siedziała na jego twarzy. „Proszę, Amy, naprawdę chcę się całować”.
- W takim razie siadaj - zażartowała. Amy wślizgnęła się z powrotem na szyję Bena, z jego głową teraz mocno między jej udami. „Dlaczego miałbym chcieć całować się z facetem z jednocalowym kutasem?” nie mogła powstrzymać uśmiechu. „Jeśli mnie otworzysz, będzie o wiele większy”. Dokuczliwy uśmiech Amy powiększył się, gdy zwiększyła swój ciężar na jego szyi i patrzyła, jak Ben walczy o powietrze pod nią.
Lekkie uduszenie wysyłało więcej krwi do jego penisa i wkrótce trzymał klatkę czystości obiema rękami. Czuła, jak ścięgna jego następnego napinają się pod jej tyłkiem i szybko musiała powstrzymać swoją sadystyczną stronę. Wsunęła się z powrotem na jego klatkę piersiową i obróciła tak, że była skierowana w dół, w stronę jego seksownego ciała i klatki. „To zadziałało na ciebie tak dobrze” – zauważyła, bawiąc się małą klatką „To przejęło moje życie” – odpowiedział Ben.
„Tak powinno być”. „Proszę, proszę, proszę, odblokuj mnie!” Ręce Bena znów były na całym jej ciele. Był zdesperowany, by się z nią kochać, potrzebował tylko swojego kutasa.
Był jak opętany. Amy pochyliła się do przodu i wsunęła klatkę do ust. Zamknęła usta wokół ciepłej stali, a potem bawiła się językiem. Jak można było się spodziewać, Ben zareagował niewiele, bo czuł jej ciepły oddech na swoich jajach, ale nic poza tym.
Amy przeniosła się do jego jaj i bawiła się nimi swoim nosem, a potem zaczęła bawić się ustami i językiem. Ben na przemian okrzyki rozkoszy i desperackie błagania, by go odblokowała. "Amy, proszę, Amy, jestem gotowy!" Aby uciszyć te błagania, ponownie się odwróciła i usiadła prosto na jego ustach.
Jej tyłek okazał się niesamowicie skutecznym kneblem. Teraz go uciszyła, ale wciąż widziała jego błagalne oczy. Ami miała problem. Nie planowała tego wieczoru tak intymnie z Benem i jako taka nie przyniosła klucza do zamka jego penisa. Cholera, dlaczego Ben zawsze kazał jej iść dalej i szybciej, niż planowała? Siedziała teraz na niewiarygodnie seksownym facecie, który desperacko chciał się z nią kochać, a ona zapomniała pieprzonego klucza! Była sfrustrowana sobą i martwiła się, jak zareaguje Ben.
Złączyła nogi, by zakryć jego twarz. Tak było lepiej, przynajmniej przez kilka następnych minut mogła udawać, że go tam nie ma, podczas gdy myślała o planie. „W tym tygodniu dałam ci twoje jaja,” Amy oznajmiła swoim najseksowniejszym, najseksowniejszym głosem, twarz Bena wciąż zakrywała jej uda. „W przyszłym tygodniu dam ci twojego fiuta”.
Martwiła się, jak zareaguje, ale uczucie jego ust po raz kolejny wpychających się w jej pochwę powiedziało jej, że nie musi się martwić. – Chcesz zostać na noc? – dobiegł stłumiony głos gdzieś pod nią. „Być może”, odpowiedziała nonszalancko, podczas gdy jej ciało krzyczało „Tak!” Zanim Amy w końcu odsunęła swój tyłek od jego twarzy, Ben był z powrotem pod jej urokiem. Był jeszcze bardziej zaintrygowany, gdy Amy wzięła swoją torebkę i wróciła z kawałkiem łańcuszka i dwiema małymi kłódkami.
Ściągnęła sukienkę, owinęła łańcuszek wokół swojej wąskiej talii i zapięła go na miejscu pierwszą kłódką. Leżąc na boku, przytuliła się do Bena i zablokowała zapasowy koniec łańcucha do klatki czystości. „Teraz, jeśli nie chcesz, żebym przewróciła się i zerwała twojego fiuta,” spojrzała w jego mocne brązowe oczy, „lepiej trzymaj mnie blisko przez całą noc”. Ben natychmiast otoczył ramionami szczupłą brunetkę i ścisnął. Ami była w niebie.
Nikt nie trzymał jej w ten sposób od dłuższego czasu, a już na pewno nikt tak dobry jak Ben. „Gdzie są klucze do tych kłódek?” Ben zapytał, bawiąc się łańcuchem łączącym jego penisa z jej wąską talią. Amy nie odpowiedziała, miała zamknięte oczy i uśmiechała się zasypiając.
Ben powąchał jej włosy, a potem przesunął dłońmi po jej nagich plecach, jego palce odbijały się od każdego kręgu, aż dotarł do łańcucha. Poza tym jej zuchwały tyłek wciąż tkwił w jej czarnych jedwabnych majtkach. Przypomniał sobie pierwszy raz, kiedy zapięła go paskiem. Sięgnęła pod spódnicę i bezpiecznie schowała klucz w bieliźnie.
Zajęło mu wieki, by zdobyć prawo do wejścia w jej spódnicę, a uczucie, kiedy po raz pierwszy pocałował jej uda, wciąż było żywe w jego umyśle. Jeszcze dłużej zajęło mu zdobycie prawa do wejścia do jej majtek, skarbca, w którym tak często trzymała jego klucz. Jej ciało było takie przerażające. Ubrana w czerwoną skórzaną spódnicę, umieściła go w stalowej szafce i użyła swoich nóg jako krat blokujących wejście. Jej biodra zamknęły drzwi, a jej tyłek spoczął na drzwiach, zatrzymując go w miejscu, dopóki rygiel się nie zablokował.
Potem patrzył, jak jej nogi się oddalają, pozostawiając go bezradnie zamkniętego w stalowej skrzyni. Teraz jednak zasłużył sobie na swobodny dostęp i lubił wsuwać rękę w jej majtki i delikatnie ściskać jej tyłek. Niestety, klucza nie było dzisiaj w środku, co oznaczało, że każdy dotyk jej jedwabiście gładkiego tyłka dawał uczucie miażdżenia w jego klatce. Jęknęła, przeciągnęła się i przesunęła górną nogę po jego ciele, gdzie spoczęła na jego klatce czystości. Może podświadomie upewniała się, że jej nie zostawi, a nie, że to było konieczne.
Podczas gdy jego kutas był przykuty łańcuchem do jej szczupłego, giętkiego ciała, podążał za nią wszędzie. Kiedy Ben obudził się następnego ranka, Amy leżała na nim z uśmiechem. Mogła zbliżać się do czterdziestki, ale dzięki Benowi znów poczuła się jak nastolatka. Powoli zeszła z łóżka, chichocząc, podczas gdy Ben ostrożnie podążał za nią, chcąc zatrzymać swojego kutasa. Amy zdjęła bieliznę i poszła tyłem do łazienki, a potem pod prysznic.
„Jesteś bardzo posłuszny, kiedy jesteśmy połączeni w ten sposób”. „Tak, jeden ruch biodrami i jestem…” „Kobietą?” Amy zachichotała. „W bólu,” poprawił Ben, woląc swoją odpowiedź od jej. Zainteresowanie Amy debatą osłabło, gdy zaczęła ocierać się o błyszczącą stalową klatkę na kutasy Bena.
Ben postanowił pomóc jej tyłek i podnieść ją tak, aby mogła owinąć nogi wokół jego talii. Krzyki Amy wprawiały go teraz w zamęt na dole. „Amy, proszę, naprawdę chcę cię pieprzyć!” Wyciągnęła język z jego ust i przygryzła wargę. Ben pchnął ją na kafelki, żeby mogła wbić się w niego z jeszcze większą intensywnością.
Kiedy przemoczona brunetka nie zdradzała oznak wyczerpania, Ben zakręcił wodę i pozwolił Amy zaprowadzić go z powrotem do kuchennej jadalni iz powrotem do swojej torebki. Wyciągnęła mały breloczek z dwoma kluczami i rozpięła łańcuszek wokół talii. - To będzie zabawne - uśmiechnęła się, podnosząc otwartą kłódkę i koniec łańcuszka, który wciąż był przyczepiony do jego penisa.
„Amy, nie jestem psem”. "Naprawdę?" Naga brunetka owinęła już łańcuchem wokół chromowanej belki podtrzymującej ławkę i teraz zamykała ją na kłódkę. „Sugeruję, żebyś zrobił mi kawę” – powiedziała, całując Bena.
„Och i zostań” – zachichotała, idąc śladem wody z powrotem do łazienki. Ben patrzył, jak jej nagi tyłek odbija się, a potem na próżno próbował oddzielić jego penisa od kuchennej ławki, która z kolei była przykręcona do podłogi. Kurwa, ten mały tyłek z pewnością pozostawił go tak samo bezradnego jak każdy pies, więc nie mogąc nigdzie iść, skupił się na zrobieniu jej dobrej kawy. Amy wytarła się do sucha i wróciła do kuchni ubrana w czarny szlafrok Bena. Z wciąż mokrymi włosami usiadła na stołku z kolanami podciągniętymi do piersi.
Spędzili razem noc i teraz rozmawiali jak przyjaciele. Dla Bena zaczynała wyglądać i czuć się tak, jakby była jego dziewczyną. Amy była również świadoma wibracji dziewczyny chłopaka i trzymała filiżankę kawy przy ustach jak barierę, aby ukryć swoją nieśmiałość. Ten seksowny facet z zabójczym ciałem siedzący na stołku obok niej sprawiał, że czuła się jak rozchichotana nastolatka.
Przyglądał się jej uważnie, z miną mężczyzny, który był całkowicie pod jej urokiem. „Czuję się trochę bezbronny przykuty w ten sposób” Ben uśmiechnął się. Amy mocniej ścisnęła nogi i odwzajemniła uśmiech, ale nie odpowiedziała, gdy Ben kontynuował rozmowę.
„Zamierzasz mnie tak zostawić? Kiedy znów cię zobaczę? Następnym razem mnie odblokujesz? Kiedy będę mógł się z tobą kochać? Jesteś niesamowitą kobietą”. Amy z trudem panowała nad emocjami. „Zostań” to wszystko, co odpowiedziała, wracając do sypialni. Kiedy Amy wróciła, ponownie miała na sobie czerwoną sukienkę, włosy miała spięte w szorstki kucyk i nosiła okulary przeciwsłoneczne, aby ukryć brak makijażu.
„Dziękuję za wspaniały wieczór”, uśmiechnęła się za swoimi okularami przeciwsłonecznymi, „w zamian nie zamierzam zamykać cię z powrotem w pasie cnoty”. „Wciąż mnie w tym zamykasz” – odpowiedział Ben, ciągnąc za maleńką zamkniętą klatkę księcia Alberta. Amy nie mogła całkiem stłumić uśmiechu, więc zamiast tego kazała Benowi uklęknąć, co mógł zrobić tylko wtedy, gdy był przykuty do ławki. Potem zrobiła krok do przodu i zarzuciła mu sukienkę na głowę.
– Jakieś pożegnalne słowa do twojej kochanki, zanim odejdę? oddychała. W ciągu kilku sekund usta Bena znalazły się w niej. Kurwa, to było po prostu za dobre. Nawet po tym, jak znów osiągnęła orgazm, usta Bena czekały jak wierny pies delikatnie dociśnięty do jej majtek. Przysunęła stołek i przysiadła na krawędzi, podczas gdy Ben nadal czekał pod jej sukienką.
Wyciągnęła telefon i bawiła się nim przez kolejne dziesięć minut, a usta Bena nadal były przyciśnięte do jej krocza, czekając na jej kolejną instrukcję. „Dobry chłopiec”, Amy uśmiechnęła się, „Zadzwonię do ciebie”. Amy wstała i przeszła nad jego głową. Z jego dużymi brązowymi oczami patrzącymi na nią, wyjęła klucze do kłódki z miejsca, gdzie były przypięte do jej lewego stanika i położyła je na stole przed opuszczeniem mieszkania. Ben wciąż znajdował się w świecie snów wypełnionym jej ciepłym zapachem.
Wydawało się nieuniknione, że ten związek przekształcił się w coś bardziej osobistego i intymnego, i było tylko kwestią czasu, zanim stanie się kimś więcej niż tylko posiadaczem jego kluczy. Ale wtedy wciąż był jej więźniem bez możliwości wyjęcia swojego kutasa spod jej zamka i klucza, a to wciąż było niesamowite miejsce. Amy wróciła do mieszkania i pobiegła prosto do kosza na brudną bieliznę. Wyjęła pomarańczowe spodenki gimnastyczne i rozpięła tylną kieszeń.
Klucz! Dlaczego, do diabła, nie zabrała go ze sobą do mieszkania Bena? To był niesamowity wieczór, ale mógłby być o wiele lepszy, gdyby mogła poczuć go w sobie. Przynajmniej był jej przez kolejny dzień, wciąż zamknięty i wciąż zauroczony nią jako posiadaczem kluczy. Tak bardzo chciał się z nią kochać i następnym razem, zakładając, że pamięta o przyniesieniu klucza, zrobi to.
Często fantazjowała o tym, jak by go odblokowała. Czy najpierw przykułaby go kajdankami do łóżka, żeby zachować całkowitą kontrolę, czy też całkowicie go puściła? To też byłoby ekscytujące. Miał tak wysportowane i silne ciało, że mógł zrobić z nią wszystko, przygwoździć ją do łóżka swoimi umięśnionymi ramionami i wepchnąć swojego kutasa głęboko do środka… Wróciła do rzeczywistości. Była samotną samotną kobietą z kluczem i facetem, który, jak miała nadzieję, nadal byłby zainteresowany. Ben leżał w łóżku, bawiąc się swoim calowym kutasem, zamkniętym w „jej” metalowej klatce czystości o długości jednego cala.
Gdzieś w środku był metalowy haczyk, który przechodził przez jego piercing Prince Albert. Nie mógł myśleć o niczym innym, jak tylko o niesamowitej kobiecie, która zamknęła go w środku. Była seksowna, okrutna, ekscytująca, kusząca… kurwa, była idealna.
Naprawdę chciał się z nią kochać zeszłej nocy, ale odmowa mu tej przyjemności uczyniła ją jeszcze bardziej pożądaną. Uprawiał z nią seks oralny, miał głowę schowaną między jej seksownymi nogami i to wspomnienie było wszystkim, czego potrzebował. Jednak dwa dni później Amy wciąż wypełniała jego sny na jawie, a on nadal nie miał sposobu na rozproszenie energii seksualnej, którą to stworzyło.
To małe stalowe urządzenie ponownie przejmowało kontrolę nad jego życiem i musiał coś zrobić. Więc później tego wieczoru postanowił przejąć inicjatywę, zaryzykować, co może zaowocować niesamowitym weekendem, albo całkowicie ją wkurzyć i zostawić go na stałe zamkniętego w jej urządzeniu. „Paris, w ten weekend, przyjedziesz?” W porządku, wiadomość została dostarczona i teraz mógł tylko czekać na jej odpowiedź. Amy pojawiła się kilka minut przed odjazdem pociągu do Paryża.
Miała na sobie duży kapelusz przeciwsłoneczny z lamówką, okulary przeciwsłoneczne, a jej długie ciemne włosy opadały luźno na ramiona. Miała na sobie dopasowaną białą bluzkę z cienkiego, lekko prześwitującego materiału i duży srebrny naszyjnik. Miała na sobie krótkie szorty w jedwabisty czarny kwiatowy wzór, które były wystarczająco luźne, by wyglądać szykownie, ale nie ukrywały figury Amy. Jej długie nogi w końcu zakończyły się wysokimi czarnymi obcasami i małą torbą podręczną.
"Wyglądasz fantastycznie!" Ben uśmiechnął się, całując ją w policzek. - Po prostu powtarzaj to dalej - Amy odwzajemniła uśmiech, zadowolona z jej dziwacznej „reakcji”. Była zdenerwowana. Marzyła o spędzeniu weekendu w Paryżu z Benem, a on wyglądał tak dobrze w swojej obcisłej białej koszuli i jasnobrązowych chinosach. Ten weekend może być bardzo zabawny, ale znajomość może zbyt łatwo zniszczyć jej tajemniczość.
Wątpiła, czy kiedykolwiek zwróciłby na nią uwagę, gdyby nie ich szczególny związek „czystości”. Musiała trzymać go na krawędzi, być okrutną seksowną suką, ale bez posuwania się za daleko. Wsiedli do pociągu i Amy wślizgnęła się na miejsce przy oknie, a Ben zajął miejsce przy przejściu obok niej. Szorty Amy już podjechały, odsłaniając większość jej uda, a potem podciągnęła je jeszcze bardziej.
Wiele godzin spędzonych na siłowni ujędrniło jej nogi i była dumna z ich lekko muskularnych kształtów. Położyła ręce na kolanach, a następnie przesunęła nimi powoli do krocza, aby upewnić się, że Ben to zauważył. – Przywiążę cię do mojej nogi – wyjaśniła w odpowiedzi na jego spojrzenie.
Zgodnie z instrukcją Ben wziął łańcuch, który zostawiła w jego mieszkaniu, i przywiązał jeden koniec kłódką do swojej klatki na penisa. Amy już zabrała mu klucze do kłódki, a teraz wsadziła rękę do kieszeni jego spodni, żeby wyjąć nadmiar łańcuszka. „Uwielbiam, kiedy kobieta wkłada mi rękę do kieszeni” — uśmiechnął się Ben. Amy wepchnęła rękę głębiej i chwyciła jego klatkę na penisa przez wyściółkę kieszeni.
„Czułam się większa” – odpowiedziała. „Uwierz mi, że się stara!” „Moje pieniądze są na stali o wysokiej wytrzymałości”. Spojrzenie Bena zmieniło się w rezygnację, co sprawiło, że Amy się uśmiechnęła, kiedy wyjęła łańcuszek z jego kieszeni i wsunęła go pod swoim najbliższym udem. Następnie po raz drugi owinęła łańcuch wokół nogi, a następnie opuściła udo, aby przypiąć łańcuch między nogą a siedzeniem. Srebrny łańcuszek lśnił w lampkach do czytania i kontrastował z jej delikatnie opaloną skórą.
„Nie możesz nigdzie iść z kutasem przywiązanym do mojej nogi” – mruknęła, całując Bena w policzek. – Tylko nie wstawaj nagle. To sprawiło, że Amy zachichotała. Skrzyżowała nogi w jego stronę i ponownie go pocałowała, tym razem w usta. „Nie martw się.
Chcę tego, co jest w tej klatce tak samo jak ty…” „Więc przyniosłeś klucz, aby mnie otworzyć?” Ben sprawdził. - Być może, ale nie ma żadnej gwarancji, że cię wypuszczę - powiedziała poważnie Amy, czując mrowienie od poczucia władzy. „W takim razie z kaprysu seksownej kobiety” — pomyślał Ben na głos. „Tak, właśnie tym jesteś…” Część Amy żałowała, że nie byli zwykłą parą spędzającą weekend na zwiedzaniu i kochaniu się, ale powiedziawszy to, im bardziej drażniła go i dręczyła słowami, tym bardziej czuła się seksowna .
Jeśli tak dalej pójdzie, dojdzie do orgazmu, zanim przybędą. Jej uczucia były tylko podsycane przez spojrzenie pięknych brązowych oczu Bena. Oddychał ciężko, serce waliło mu jak oszalałe, a w ustach było sucho. Całą swoją uwagę skupiał na niej, zrobiłby teraz dla niej wszystko, a to poczucie władzy usuwało wszystkie jej zahamowania. „Te piękne usta,” szepnęła, przesuwając opuszkami palców wokół jego ust, „Chcę, aby te piękne usta były osadzone na stałe w mojej pochwie.
Usuń je, zanim ci powiem, a… nie otworzę cię”. „To nie będzie problem, mogę zacząć od razu”, odetchnął Ben. - Naprawdę? W pociągu? Ben próbował uwolnić się z łańcucha, żeby móc uklęknąć przed nią, ale łańcuch zacisnął się tylko wokół jej uda.
„Dlaczego nie odwiążesz mojego fiuta ze swojego uda i zamiast tego nie przywiążesz mi głowy”. „Dlaczego myślisz, że masz dostęp do moich majtek?” – Moje usta na twojej pochwie? przypomina jej. Surowe spojrzenie Amy zmieniło się w uśmiech, gdy Ben ponownie pociągnął za łańcuch. Tym razem Amy wzięła drugą małą kłódkę i użyła jej do przymocowania końca łańcucha do uda. – Nie ma teraz możliwości ucieczki.
Ben spojrzał zazdrośnie na błyszczący łańcuszek, który biegł wokół jej uda, kusząco blisko przodu jej bielizny. Klatka czystości ponownie bawiła się jego umysłem i stwierdził, że jest w stanie skupić się na czymkolwiek innym niż całowanie jej między nogami. Nie dlatego, że chciał, żeby go odblokowała, ale dlatego, że chciał ją zadowolić i usłyszeć, jak dochodzi do orgazmu. Amy skrzyżowała nogi i łańcuch zniknął z pola widzenia. Ben objął ją ramieniem, a ona wtuliła się w jego ramię, gdy patrzyli, jak pociąg odjeżdża.
Wyszli ze stacji rozmawiając i uśmiechając się jak wszystkie inne pary, które właśnie przybyły do miasta. Nie było widocznego śladu klatki Księcia Alberta zamkniętej na penisie Bena ani klucza, który Ben zakładał, a przynajmniej miał nadzieję, że znajduje się gdzieś w posiadaniu Amy. Zostawili walizki w hotelu i ruszyli w stronę Dzielnicy Łacińskiej, aby znaleźć miejsce na lunch. Na początku szli obok siebie, ale potem Ben wziął ją za rękę.
Amy w odpowiedzi ścisnęła jego dłoń. Kilka minut później, gdy nadarzyła się okazja, Ben objął ją ramieniem, a Amy ponownie szybko odwzajemniła gest. Jej ciało było ciepłe i seksowne, a kilka kroków później, kiedy skręcili w cichą boczną uliczkę, Ben zatrzymał ją i objął obiema rękami w talii.
Wiedział, że przekracza granicę między związkiem trzymającym klucze a związkiem kochanka, ale nie obchodziło go to, gdy odruchowo pocałował ją w usta. Amy znowu nie walczyła. Zdjęła okulary przeciwsłoneczne i nie przerywając kontaktu, powoli otworzyła usta. Język Bena wszedł głębiej, a jego ręce opadły na jej tyłek. Przyciągnął Amy do siebie i ponownie Amy odwzajemniła się delikatnym pchnięciem bioder.
W tym momencie zwykle był twardy, a dziewczyna czuła, jak jego kutas delikatnie naciska między jej nogami. Jego dotyk zaczynał ją podniecać, budzić jej ciało. Tym razem jednak nie miał erekcji, tylko coraz bardziej bolący członek. Kiedy ból osiągnął niebezpieczny poziom, Ben puścił jej tyłek i sięgnął po własną obolałą pachwinę. Gdy to nie pomogło, przykucnął z rozstawionymi nogami.
To pomogło, ale teraz stał twarzą w twarz z Amy z gołymi nogami. Instynktownie przesunął dłońmi z przodu, jej gładka skóra była ciepła i miękka. Jego ręce nadal wędrują z przodu jej szortów, podążając za linią majtek. Następnie prześledzili ścieżkę wokół jej bioder, w dół pośladków iz powrotem do kostek.
Spojrzał na jej oczy, które znów były schowane za okularami przeciwsłonecznymi. Miał zbolały wyraz twarzy, serce waliło mu jak młotem i oddychał szybko. Położył usta na wewnętrznej stronie uda i pocałował ją jeszcze raz. „Nie mogę tego zrobić” skrzywił się.
„Ta pieprzona rzecz powstrzymuje mnie nawet przed pocałowaniem dziewczyny!” „Wszystko jest możliwe”, odpowiedziała Amy, „… za moim pozwoleniem”. "Kiedy to będzie?" Z oczami schowanymi za okularami, skupił się na jej pełnych ustach, które wykrzywiły się w lekki uśmiech, ale nie odpowiedział. Wstał i jeszcze trochę pocałował jej usta w nadziei, że mogą odpowiedzieć.
Usta milczały, ale wykrzywiły się w pięknym uśmiechu. Wziął Amy za rękę, „Czy mogę postawić ci lunch?” "Tak." - Więc czy mogę się z tobą kochać? Jej usta rozszerzyły się, ale nic nie powiedziała. Amy brzęczała. Próba Bena uwiedzenia jej na ulicy była taka urocza i zrobił wszystko dobrze.
Zabrał ją do Paryża i wyglądał tak wspaniale. Jego pełne uwielbienia spojrzenia sprawiały, że czuła się tak seksownie, a jego pocałunki nie przypominały niczego, czego wcześniej doświadczyła. Jednak wszystkie jego wysiłki poszły na marne z powodu klatki czystości.
Klucz był faktycznie ukryty pod dolnym brzegiem jej szortów. Czuła, jak odbija się od tyłu jej uda, kiedy szła, a teraz, kiedy siedzieli w kawiarni, czuła, jak przygwożdża ją pod nogą. Amy uśmiechnęła się do siebie. Klucz był właśnie tam, ale pomimo zainteresowania Bena jej ciałem i jego intymnego dotyku, jeszcze go nie znalazł. Po długim obiedzie, którego żadnemu nie chciało się spieszyć, wrócili do pokoju hotelowego.
Ben zamknął za nimi drzwi i chwycił Amy w talii. Używając swoich pocałunków, by odwrócić jej uwagę, popchnął ją z powrotem na duże łóżko. „Ostrożnie”, zachichotała Amy, „Najwyraźniej moje ciało jest dla ciebie niebezpieczne”. – Nie, jeśli pozwolisz mi się pobawić.
„Jeśli… jeśli… jeśli. Tak wiele„ jeśli ”. Ben zaczynał uczyć się wielu kroków, które musiał wykonać, jeśli kiedykolwiek chciał uzyskać dostęp do swojego penisa. Zabrał ją do Paryża, zabrał na lunch, a teraz miała rozłożone nogi i czekała, aż przejdzie do następnego etapu. Zsunął się z łóżka i położył głowę między jej udami.
Amy była tak gotowa na niego, że nawet kilka pierwszych pocałunków przez jej jedwabne szorty sprawiało, że głośno płakała. Kiedy to uczucie osiągnęło szczyt, poczuła, jak porusza się w jej celowo krótkich szortach i dociera do jej łechtaczki. Ben stawał się coraz lepszy w miarę ćwiczeń, a te wszystkie godziny między jej nogami naprawdę się opłaciły.
Osiągnęła orgazm, a potem jak zwykle zacisnęła nogi wokół jego szyi, aby pokazać, że potrzebuje odpoczynku, ale Benowi nie wolno było wyjść. Ben dobrze znał sygnał i tak jak poprzednio musiał delikatnie stukać w jej nogi jak zapaśnik poddający się w walce w nadziei, że rozluźni nieco uścisk i pozwoli mu odetchnąć. Następnie Ben czekał cierpliwie, wciąż unieruchomiony między jej niezwykle mocnymi udami, słuchając jej po płaczach. Próba odejścia w tym momencie była zarówno niemożliwa, jak i nierozsądna.
Nadszedł drugi orgazm, ale tym razem nogi Amy nie zacisnęły się na nim. Właśnie łapał oddech, kiedy napalona brunetka usiadła i ponownie skupiła się na swojej ofierze. Rozpięła jego brązowe chinosy i oboje spojrzeli na jego fiuta, który bolał już od wielu godzin.
Sama myśl o Amy przyprawiłaby go o erekcję, a samo patrzenie na nią sprawiłoby, że stałby się twardy jak skała. Spędzenie z nią weekendu w Paryżu, podczas gdy w czystości, zbierało swoje żniwo. „Myślę, że mój kutas stracił wszelką nadzieję na wydostanie się stąd”.
„Zawsze jest nadzieja… nieważne jak niewielka” – mruknęła Amy. – Jesteś pewien, że to coś naprawdę odpada? "Aha… z kluczem." „Klucz”, zabawne, że o tym wspomniałeś – odpowiedział Ben. – Ale chcę zobaczyć, jak próbujesz wyjść bez tego. "Próbowałem cały tydzień!" Ben krzyknął, gdy jego palce pociągnęły za zablokowane urządzenie.
Amy zachichotała, gdy silne ręce Bena pociągnęły za klatkę. Może podobało jej się to bardziej niż jemu, więc minutę później zeskoczyła z łóżka i pobiegła do łazienki, by potajemnie wyjąć klucz z tylnego brzegu szortów. W ciągu kilku sekund wróciła i pstryknęła palcami, aby nakazać Benowi położenie się. Z jego słodką główką spoczywającą na lnianym prześcieradle, było jej zbyt łatwo po prostu usiąść na jego twarzy.
Czarne, jedwabiste szorty sprawiały, że czuła się seksownie, więc musiały powodować zamęt u Bena. Ben jęczał pod nią, co nie było niespodzianką, ponieważ naprawdę sprawiła biedakowi cierpienie. Teraz była jego nagroda.
Oboje podniecili się czystością, a teraz obaj podniecają się seksem. Amy trzymała go z zawiązanymi oczami za pomocą szortów, kiedy sięgnęła do przodu i wcisnęła długi, cienki klucz do zamka. Obróciła go, wyjęła różne części stalowego urządzenia i ostrożnie odpięła jego kolczyk.
– Och, kurwa, to dziwne uczucie! jęknął, gdy krew napłynęła do jego penisa. Spróbował usiąść, ale Amy przytrzymała go, używając swoich jedwabnych szortów zarówno jako opaski na oczy, jak i jako środka unieruchamiającego. Delikatnie masowała jego penisa, aby upewnić się, że po dwóch tygodniach pod jej zamkiem i kluczem wszystko jest w porządku.
Jego kutas wydawał się być w porządku i był już w pełni rozciągnięty. Ben desperacko pragnął się kochać, ale jedwabiste szorty Amy wciąż przyciskały jego twarz do łóżka. "Zróbmy to!" płakał. – Przyjdziesz, zanim się do ciebie zbliżę, kochanie.
„Nie, jestem gotowy”. "Po prostu zostań!" Chwycił ją za biodra i próbował podnieść, ale usiadła prosto i skierowała cały swój ciężar na jego twarz. Jej tyłek wciąż wygrywał, gdy zaledwie kilka sekund później osiągnął orgazm.
Uczucie było jak nic innego i krzyknął w ekstazie, tylko po to, by jego głośne krzyki zostały stłumione przez ciało Amy, które siedziało wyprostowane na nim. „Widzisz… muszę powoli przywrócić równowagę” – powiedziała Amy, łaskocząc go paznokciami w brzuchu. „Moja mała klatka naprawdę pieprzyła się zarówno z twoim kutasem, jak i umysłem i muszę cię zrehabilitować, zanim ty” jesteś gotowy na kobietę”. Ben przestał walczyć i położył się pod nią wyczerpany po stosunku. Nadal trząsł się z powodu ogromnego przypływu endorfin i był wdzięczny, że trzyma go w miejscu pod nią.
Pokój wirował i bez jej bezpiecznego, ciepłego ciężaru bał się, że spadnie z łóżka. Stopniowo haj opadł i był gotowy do ponownego startu. „Teraz zróbmy to!” powiedział, jego usta walczyły, by poruszyć się na jej tyłku. – Jesteś pewien, że jesteś gotowy, by mnie zadowolić? "Kurwa tak!" Amy siedziała nieruchomo przez kolejną minutę, kiedy wił się pod nią. Jego nos sprawiał, że jej pośladki mrowiły, a widok jego dużego fiuta dumnie sterczącego w powietrze wywoływał to samo w reszcie jej ciała.
Zeszła z niego i powoli zaczęła się rozbierać. Teraz całkowicie naga, podniecona, weszła na łóżko i krzyknęła z zachwytu, gdy Ben pociągnął ją w dół i położył na niej. „Uwielbiam to, że nikt inny nie może cię mieć” – westchnęła.
"Masz wyłączny użytek," Ben odpowiedział, jego usta były teraz bardziej skupione na jej sterczących sutkach. Przesunął się dalej w górę jej ciała, a jego kutas wsunął się między jej nogi. Teraz była kolej Amy na drżenie, kiedy powoli wsuwał się do środka.
Ponownie stanął przed nią, ale pozostał w środku, aby zabrać ją tak daleko, jak tylko mógł. „Ta klatka naprawdę odebrała mi wytrzymałość”, wysapał lekko rozczarowany. „W porządku, masz cały weekend, aby to naprawić”. — Nie zajmie mi to dużo czasu. „Dobrze”, odpowiedziała z drażniącym uśmiechem, „Jeśli nie możesz zadowolić mnie swoim kutasem, naprawdę nie ma sensu cię odblokowywać”.
Amy całowała teraz jego kutasa, gdy krew napłynęła z powrotem na numer trzy. Wzięcie trzech było dobre, wzięcie czterech było jeszcze lepsze, a po wzięciu pięciu nawet nienasycony apetyt seksualny Amy został zaspokojony. Całe jej ciało promieniało, gdy całowała go w usta i wyrywała się z jego uścisku.
Ben był tak zrelaksowany, że miał wrażenie, że rozpływa się w łóżku. Oczy miał zamknięte, ale wciąż słyszał charakterystyczny dźwięk stali uderzającej o stal, gdy Amy zbierała różne części jego klatki. — Już wtedy? Usiadł i spojrzał na nagą kobietę półprzymkniętymi oczami. „Na razie z tobą skończyłem, więc… kliknij!” Ben położył się z powrotem, by cieszyć się dreszczykiem bycia zamkniętym, a także dreszczem emocji, gdy nagi tyłek Amy siedzi na jego brzuchu, gdy zamyka go z powrotem pod kluczem.
Wypuściła go dopiero na nieco ponad godzinę, ale co to była za godzina. Poczuł, jak jest wciskany z powrotem w stalową rurkę, a stalowy haczyk przebija się przez jego kolczyk. Ben chciał zobaczyć, jak Amy przekręca klucz, więc spróbował usiąść.
W odpowiedzi pośladki Amy przesunęły się z jego brzucha na klatkę piersiową, skąd prawa fizyki sprawiły, że pozostał na plecach. — Nie mogę oglądać? - To nie twoja sprawa kochanie. "To mój kutas!" Ben zdał sobie sprawę ze swojego błędu, gdy tylko to powiedział, ale Amy już zdecydowała o jego karze i już położyła swój nagi tyłek na jego twarzy.
Usiadła na nim prosto, wyginając plecy od bioder, a jej długie włosy opadały na ramiona. „Czyj to kutas?” zapytała. Usta Bena były zbyt głęboko zatopione między jej pośladkami, by odpowiedzieć, więc Amy pozostała w pozycji siedzącej. Kiedy w końcu go puściła, Ben spojrzał w górę oszołomionymi, pozbawionymi tlenu oczami. - Przepraszam, mój błąd - wydyszał z uśmiechem.
- Przeprosiny przyjęte - zachichotała, odbijając się od łóżka i wchodząc pod prysznic. Ben leżał na łóżku słuchając śpiewu Amy, właściwie nie była zła. Spojrzał w dół na swojego fiuta, który był teraz z powrotem za kratkami. Rozejrzał się po pokoju, aby sprawdzić, czy może znaleźć klucz. Nadal nie miał pojęcia, gdzie go trzymała, klucz po prostu pojawiał się i znikał na jej zachciankę.
Wstał i poszedł dołączyć do niej pod prysznicem. - To było cudowne - uśmiechnął się, pochylając się, by wziąć całą jej wodę - zrobimy to jeszcze raz? "Za późno," uśmiechnęła się, "suka cię zamknęła!" Ben wiedział, że był to spór, którego nie mógł wygrać, więc nie kontynuował go, gdy przebierali się i wychodzili z powrotem w paryskie popołudnie. Nadal nie miał pojęcia, gdzie Amy chowała klucz, mimo że jej jedwabiste, czarne wzorzyste szorty, które pieściły biodra Amy, znajdowały się zaledwie kilka cali od niej.
Trening może być zabawą... dla właściwego!…
🕑 34 minuty BDSM Historie 👁 13,545Wszelkie podobieństwo do faktycznych wydarzeń lub osób, żywych lub martwych, jest całkowicie przypadkowe. Nazywam się Jessica, ale mój Mistrz czule nazywa mnie „Cum Slut”. Mam 24 lata, a…
kontyntynuj BDSM historia seksuNiewinna sympatia stała się o wiele bardziej.…
🕑 20 minuty BDSM Historie 👁 4,441Ręka Laury znów znalazła się między jej nogami. Jej cipka była mokra, kleisto lepka, a jej piżmowy słodki aromat przenikał powietrze. Obserwowała ekran komputera, a jej palce przesuwały…
kontyntynuj BDSM historia seksuByła tylko kobietą z sąsiedztwa, ale planowała zostać jego kochanką…
🕑 24 minuty BDSM Historie 👁 4,826To przerodziło się w bardzo niezręczną rozmowę. Dziewczyna w sąsiednim mieszkaniu zaprosiła się na kawę. Zwykle byłoby to w porządku, w rzeczywistości więcej niż dobrze. Hannah była…
kontyntynuj BDSM historia seksu