„Zapytałem, o której mam cię odebrać w przyszłym tygodniu?” „Och, och” Śniłem dzień. „W przyszłym tygodniu? Umm, nie wiem. Mogę sama się tu dostać, dziękuję.” „Nie myślisz o pomijaniu, prawda? Obiecałem wszystkim bis, nie chcesz zawieść wszystkich, prawda?” mówisz ze złym uśmiechem. „Planuję przyjechać! Po prostu nie potrzebuję jazdy.
To wszystko. Przyjechałem tu sam i nadal będę tu sam! Dziękuję i dobranoc”. Spotkanie przychodzi tak szybko, a ja denerwuję się, że przyjdę dziś wieczorem. Przygotowuję się i wychodzę za drzwi.
Podjeżdżam, wysiadam z samochodu i rozglądam się, żeby zobaczyć, czy ktoś na mnie patrzy, głównie na ciebie. Kiedy wszystko jest jasne, prostuję się i podchodzę do drzwi, starając się nie wyglądać na zdenerwowanego. Rzuciłem swoją kartę do drzwi i zająłem swoje zwykłe miejsce z tyłu.
Wow, miejsce jest jeszcze bardziej zapakowane niż ostatnim razem. Nie pozwolę, żeby moje nerwy poradziły sobie ze mną dziś wieczorem, prawdopodobnie i tak o mnie zapomniałeś. Właśnie wtedy pojawiasz się z ciemności i siadasz obok mnie. „Cześć ślicznotko” - mówisz z uśmiechem. "Tęskniłeś za mną?" „Dobrze się dogadywałem” - mówię sarkastycznie.
„Mam dziś dla ciebie wiele planów, mam nadzieję, że dla ciebie byłaś dobrą dziewczyną!” mówisz z szerokim uśmiechem. Zanim zdołam cokolwiek powiedzieć, wstajecie, odchodzicie i znikacie w ciemności. „Dlaczego tak często to robisz?” Myślę sobie.
Wchodzisz na scenę i przedstawiasz się ponownie. „Witam wszystkich i życzę miłego wieczoru. Dzisiaj jest tak fajnie, że założę się, że większość z was jest tutaj ze specjalnej rozrywki w zeszłym tygodniu”. Uśmiechasz się od ucha do ucha.
„Nie pozwolę ci czekać jak ostatnim razem, zacznijmy tę imprezę!” Patrzysz w moim kierunku. „Czy ładna dama z zeszłego tygodnia mogłaby wspiąć się na scenę. Jesteś tu dziś wieczorem? Wiesz, że tu jestem, ale poproś o wzgląd na publiczność. Wstaję, a wszyscy odwracają głowę w moją stronę.
Moja twarz robi się czerwona, ale staram się kontrolować. Idę powoli i stawiam fałszywy uśmiech na mojej twarzy, aby nie powiedzieć wszystkim, jak się denerwuję. Dlaczego to znowu robię? Mogłem po prostu się schylić i nikt nie byłby mądrzejszy, myślę do siebie.
Nadal podążam w kierunku scenę, podnosząc głowę, ale nie nawiązując bezpośredniego kontaktu z nikim. „Po co się cześć! Miło z twojej strony, że dołączyłeś do mnie na kolejną noc rozrywki. Musiałeś naprawdę dobrze się bawić ostatnim razem. „Po prostu się uśmiecham i milczę.„ Czy byłeś dobrą dziewczyną? ”Powoli kręcę głową w górę i w dół, nie nawiązując kontaktu wzrokowego z tobą ani z nikim innym.” anonimowe źródło, którego nie znasz, a to uczyniłoby cię kłamcą, a kłamstwa groziłyby cię karą. „Robisz to na bieżąco, nie chcesz zawieść publiczności.
Przychodzili tak przez cały czas pokaż, a masz zamiar dać im jedną. „Co masz do powiedzenia, młoda damo?” Zaczynam grać razem z tobą. Co do diabła, nie mam nic do stracenia.
Jestem już tu i tam to niewiele, co mogę teraz na to poradzić, równie dobrze mogę współpracować. „Przepraszam?” Mówię, że zadaję sobie pytanie. Właściwie to nie jestem pewien, co powiedzieć.
„Naprawdę jest ci przykro?”, pytasz. To nie brzmiało tak, jakbyś był mi przykro! "Mówisz surowym głosem. Uh, oh. Dostajesz taki wyraz w twoich oczach. Może to nie był taki dobry pomysł na grę.
Próbuję myśleć czegoś do powiedzenia, ale co? powiedział, że mi przykro! nie możemy na tym zostawić? Proszę mnie nie karać! ”Mówię szybko. Ups, to tylko dodaje do gry, w którą grasz. „Hmmm, winny, jak podejrzewałam. Co mam z tobą zrobić? Wydawało się, że nie nauczyłeś się swojej lekcji od ostatniego razu, więc co mogę zrobić, aby upewnić się, że tym razem nauczysz się tej lekcji?” Naprawdę się w to angażujesz i zaczynam się trochę denerwować.
Publiczność też się w to angażuje, ekscytuje się i wykrzykuje dla ciebie pomysły. „Ponownie wrzuć ją do zapasów! To powinno ją nauczyć” - mówi mężczyzna z tyłu. „Przypnij ją do stołu i torturuj, aż zacznie błagać”, z tłumu dochodzi inny głos.
„Wydaje się, że akcje nie uczyły jej ostatnim razem, więc nie sądzę, żebym tego użył. Tym razem przywiązanie jej do stołu i torturowanie to dobry pomysł!” mówisz z prawdziwym podekscytowaniem w głosie, jakbyś naprawdę wierzył w kłamstwo, które właśnie wymyśliłeś. „Rozbieraj się i idź za mną do stołu”, mówisz, a następnie odwróć się, by iść w kierunku stołu. Dyszę na myśl, że jestem przywiązany do stołu i torturowany. Co ja mam zrobić? Nie mogę teraz po prostu odejść w środku wszystkiego, nie wtedy, gdy zaszło już tak daleko.
Jestem głęboko zamyślony i nie słyszę, żebyś mi coś mówił. Stoję sam na środku sceny, publiczność się na mnie gapi. „Czy coś jest nie tak, moja droga? Czy musiałeś więcej wyznać? Wyskakuję z oszołomienia, szybko się rozbiorę i idę do miejsca, w którym byłeś.
Daję ci zmartwione spojrzenie, abyście nie byli dla mnie zbyt surowi. Nie jestem pewien, czy go złapiesz, czy nie, ale uśmiechasz się do mnie i stukam dłonią w stół, abym mógł tam wskoczyć. Wstaję na stół, a ty ustawiasz mnie tam, gdzie mnie chcesz. Napinasz moje ręce, a potem szeroko rozstawiam stopy.
Zatrzymujesz się i kiwasz głową na to, co widzisz, i tak jak ostatnim razem, gdy podchodzisz do planszy z zabawkami. Jestem w stanie zobaczyć, co robisz tym razem, i śledzić każdy twój ruch. Przesuwasz dłonią po wielu zabawkach, zastanawiając się nad tym, którą wybrać.
Widzę, jak twoja ręka się zatrzymuje, bierzesz chłostę i knebel. Ulżyło mi, że od samego początku nie jest to zbyt trudne, ale wciąż mam przed sobą długą noc. Wracasz do stołu i przywiązujesz knebel do moich ust. „Nie chcę popełniać tego samego błędu, co ostatnim razem, więc od razu się tym zajmę” - mówisz do publiczności. Patrzysz na mnie, spojrzenie w twoich oczach jest spokojne i pełne miłości.
Nie widziałem twojej twarzy, kiedy ostatni raz mnie ukarałeś, więc miło jest cię widzieć. „Zachowaj spokój, nie zamierzam cię skrzywdzić. Będę cię skrzywdzić, ale nigdy cię nie skrzywdzę”. Nie jestem pewien, czy ten komentarz powinien mnie zaniepokoić czy uspokoić.
Ale zanim zdążę za bardzo pomyśleć, „szum”, chłosta leci w powietrzu i ląduje na odsłoniętych piersiach. Żądło sprawia, że trochę krzyczę, ale nie jest tak źle, jak mogłoby być. „Whoosh” chłosta znów ląduje i uderza moje martwe sutki. „Mmmpphh”.
Drool wychodzi z krawędzi kneblu, człowieku, nienawidzę tych rzeczy. „Co jest moje kochanie, chcesz więcej?” Ty chichot. Po prostu przewracam oczami i prycham przez nos. Pozwalasz tańczącemu tańczyć po moim ciele, ledwo dając czas pomiędzy uderzeniami. Moja skóra jest zaznaczona jak zebra, ale nie ma ściągaczy.
Dopiero zaczynasz, tak jak ostatnim razem, zacząłeś od klapsów, a potem stałeś się bardziej intensywny. Musiałeś się nudzić chłostą, ponieważ nagle zatrzymujesz się i wracasz do planszy z zabawkami. Szybko wyrywasz kilka przedmiotów z kołków, nie widzę, co chwytasz. Wracasz i zasłaniasz mi oczy.
„To była tylko rozgrzewka”, mówisz do publiczności. Wiem, że tak było, ale nie jestem pewien, na co się przygotować. Chciałbym móc zobaczyć, co złapałeś, ale teraz jest już za późno, wkrótce się przekonam. Niski i głęboki ryk leci w powietrzu.
„Crack” na mojej łechtaczce, plony spadają. Rzucam się w wiązanie, nie będąc w stanie wiele się ruszać. Czekasz, aż skończę, i znów mnie łamiesz, ale tym razem na moich sutkach.
Moje plecy wyginają się w łuk i warczę przez knebel. „Taka dobra dziewczyna oferuje mi takie swoje piersi”. To nie było moim zamiarem, ale weźcie to za takie i pozwólcie, aby plony opadły na moje delikatne sutki. Próbuję się poruszać tam iz powrotem. Może ruchomy cel powstrzyma cię przed nawiązaniem bezpośredniego kontaktu z moimi sutkami.
'Pęknięcie'. Nie, nie działa. Jesteś precyzyjny przy lądowaniu i nie przegapisz żadnego znaku.
To tak, jakbyś ćwiczył cały czas i jesteś zawodowcem. Podtrzymujesz to przez dziesięć minut i słyszę, że obniżyłeś plony. Odpinasz moje dłonie i stopy i obracasz mnie, aby tym razem mój tyłek był podniesiony.
„Bawmy się teraz, dobrze?” Publiczność klaszcze i wiwatuje głośno, ty nadal mówisz, ale ledwo słyszę, co mówisz. Nigdy wcześniej nie słyszałem, żeby publiczność była tak podekscytowana. Mam nadzieję, że nie oczekują tego za każdym razem. „Chcesz się zabawić?” mówisz do mojego ucha. Jęczę w kneblu, próbując błagać cię, żebyś przestał, że mam już dość.
Ale ty mnie nie słuchasz, piekło moje ciało też mnie nie słucha. Jestem tak mokra, że na stole tworzy się kałuża. Myślę, że widziałeś to, kiedy mnie przewróciłeś. Miałeś rację, lubię to, jest fajnie. Po prostu nie chcę przyznać, że dobrze się bawię i chcę więcej.
Nie chcę, żeby ludzie myśleli, że jestem dziwakiem, ale myślę, że już wiedzą. Nie obchodzi ich to, oni też to uwielbiają i dlatego wszyscy przychodzimy do tych rzeczy. Próbuję się zrelaksować i naprawdę zagłębić w to, co się dzieje. 'Pęknięcie'. Odwracam głowę i wydaje cichy jęk.
Prawie zapomniałem, gdzie jestem, znów głęboko się zastanawiałem. Często to robię, gubię się w tej chwili. Pięć kolejnych pęknięć ląduje na moim tyłku i udach. Jęczę i wiję się, ale to nie z bólu. W końcu pozwoliłem sobie cieszyć się tym, co się dzieje, zamiast próbować się ukryć i uciec.
Tego potrzebuję, kogoś, kto pokaże mi, jak bardzo się cieszę i chcę. Zauważysz, że w końcu puszczam, oddaję się tobie. Nie mówię tego wprost, ale moje czyny przemawiają za mną.
Nadal zaznaczasz moje ciało, ja jęczę i szturcham, miażdżąc moją cipkę na stole. Wiesz, że jestem blisko i to wszystko. Wyciągasz knebel z moich ust i każesz mi błagać, byś pozwolił mi się skończyć. Jestem w tej chwili i już mnie to nie obchodzi, kto mnie słyszy i co o mnie myślą. „Proszę, Sir Rob, proszę, pozwól mi się sperma!” „To nie wystarczy, spróbuj ponownie!” „Proszę, proszę, niech ta dziwka się dla was skończy! Proszę!” „MMMMmmmm, bardzo dobrze.
Możesz się skończyć”, mówisz głębokim głosem, gdy znów łamiesz mi tyłek. Wydałam wycie, moje ciało drży i drży. Jestem poza kontrolą. Moje mięśnie się zamykają, a ja twardo spuszczam się przed wszystkimi, jęcząc jak zwierzę w upale.
Robisz mi to bez najmniejszego dotknięcia mojej cipki, pokazałeś mi, jak zamieniać ból w przyjemność. Kiedy skończę jęczeć, rozepnij mi stopy, ale zostaw ręce przywiązane i wdrap się na stół za mną. „Czas pokazać ci, kto jest szefem, kto cię kontroluje i kto pozwala ci cieszyć się orgazmem, który właśnie miałeś”, szepczesz mi do ucha głęboki warczenie.
To sprawia, że jeszcze bardziej drżę i tryskają, chcę, żebyś mnie zabrał! Aby wszyscy wiedzieli, że jestem twój. Pchasz swojego kutasa do mojej ociekającej cipki i przesuwasz go w górę iw dół. „Czy to jest to, co chcesz dziwka?” Dyszę i zaciskam biodra, próbując odepchnąć się na tyle daleko, by poczuć cię we mnie. „Odpowiedz dziwko, błagaj, żebym przeleciał tę cipkę!” „MMmmm, proszę pana. Proszę, pieprzyć tę cipkę! Proszę, weź mnie i pokaż, że jestem twój”.
Jesteś zaskoczony moją odpowiedzią i wepchnij swojego kutasa głęboko w moją cipkę i zacznij pompować. Brykam i jęczę, odsuwając jak najmocniej na twojego kutasa. Zbliżam się znowu i wiesz o tym. Zatrzymujesz się nagle i mówisz, że nie wolno mi się spuszczać, dopóki nie powiesz, że mogę. Protestuję, ale nie obchodzi mnie to, wszystko czego chcę to twój kogut znowu w mojej cipce.
Wciskasz się we mnie mocno i łapiesz mnie za biodra. Kręcisz się i kołyszesz. Słyszę, jak chrząkasz, a potem eksplodujesz we mnie.
„Cum dla mnie TERAZ!” Nie musicie powtarzać tego dwa razy, znowu miażdżę i jęczę głośno i zaczynam punkt kulminacyjny. Szepczesz mi do ucha, że jestem taką dobrą dziewczyną i że od tej pory mogę z niej korzystać w ten sposób. Wiem o tym i nie chciałbym tego w żaden inny sposób. Zeskakujesz ze stołu, rozpinasz moje ręce i zdejmujesz opaskę.
Prowadzisz mnie na środek sceny jak ostatnim razem, a tłum wariuje! Myślę, że dla wszystkich będzie to nowy początek. Te spotkania już nigdy nie będą takie same! „Więc o tej samej porze w piątek?” mówisz z uśmiechem i chichotem. „Tak, proszę pana, ale wciąż mogę się tu dostać na własną rękę.” Mam nadzieję, że ci się podobało, postaram się zdobyć jak najszybciej…
Trening może być zabawą... dla właściwego!…
🕑 34 minuty BDSM Historie 👁 13,571Wszelkie podobieństwo do faktycznych wydarzeń lub osób, żywych lub martwych, jest całkowicie przypadkowe. Nazywam się Jessica, ale mój Mistrz czule nazywa mnie „Cum Slut”. Mam 24 lata, a…
kontyntynuj BDSM historia seksuNiewinna sympatia stała się o wiele bardziej.…
🕑 20 minuty BDSM Historie 👁 4,454Ręka Laury znów znalazła się między jej nogami. Jej cipka była mokra, kleisto lepka, a jej piżmowy słodki aromat przenikał powietrze. Obserwowała ekran komputera, a jej palce przesuwały…
kontyntynuj BDSM historia seksuByła tylko kobietą z sąsiedztwa, ale planowała zostać jego kochanką…
🕑 24 minuty BDSM Historie 👁 4,831To przerodziło się w bardzo niezręczną rozmowę. Dziewczyna w sąsiednim mieszkaniu zaprosiła się na kawę. Zwykle byłoby to w porządku, w rzeczywistości więcej niż dobrze. Hannah była…
kontyntynuj BDSM historia seksu