Charlotte stara się o awans, ale nie zdaje sobie sprawy z tego, co wiąże się z nowym stanowiskiem!…
🕑 16 minuty minuty Zawody HistorieCharlotte siedziała w recepcji biura pana Peckerwooda, nerwowo czekając na rozmowę. Nienawidziła tych wywiadów - denerwowały ją i były świadome siebie. Charlotte od zawsze była nieśmiała i zamknięta w sobie. Była bachorem wojskowym i jako taka dużo się poruszała, dorastając - nigdy nie mogła pozostać w jednym miejscu wystarczająco długo, aby zaprzyjaźnić się i mieć „normalne” dzieciństwo.
Wyglądało na to, że spędziła całą młodość, próbując w tym czasie wpasować się w tłum. I kiedy tylko poczuła się komfortowo, jej ojciec otrzymywał rozkazy i musieli się ponownie przeprowadzić. Przeżyła dzieciństwo, ale miało to na nią wpływ. Była odległa i wycofana, niemal osobliwa w życiu osobistym. W pracy wykonała swoją pracę i nie uczestniczyła w żadnych kontaktach towarzyskich.
Nie angażowała się w plotki dotyczące chłodnicy wodnej; nie chodził na żadne imprezy firmowe ani spotkania. Była tam, żeby pracować i wracać do domu, i to jest na tyle. Charlotte była prowadzona - doświadczenie wojskowe jej ojca pokazało jej, że postępy oznaczają sukces.
Przede wszystkim chciała, by ojciec był z niej dumny. Jedyne dziecko, Charlotte, musiała być małą córeczką tatusia i synem, którego zawsze chciał. Tak więc jego aprobata miała ogromne znaczenie. Charlotte zawsze starała się rozwijać i poprawiać swoją pozycję. Aby odnieść sukces we wszystkim, co zrobiła.
Praca była wszystkim, co miała i jedynym prawdziwym powodem, dla którego każdego dnia wychodziła z domu. To właśnie dążenie do sukcesu, nieustanna potrzeba wspinania się coraz wyżej doprowadziły ją do dzisiejszego wywiadu. Spotkała się na tablicy ogłoszeń o otwarciu firmy jako sekretarka i osobisty asystent pana Peckerwooda.
Charlotte pomyślała, że jeśli nie może być szefem firmy, to bycie tuż obok szefa było całkiem niezłą pozycją. Miałaby zalety i zalety najwyższego biura, ale bez odpowiedzialności musiał wziąć się za firmę! Kiedy siedziała w poczekalni i wierciła się palcami i obserwowała, jak recepcjonistka zabiera się do pracy, Charlotte zastanowiła się nad rozmową, starając się znaleźć dobre odpowiedzi na wszelkie pytania, które mógłby zadać pan Peckerwood. Charlotte była na kilku z tych wywiadów i nauczyła się, że każdy jest inny. Naprawdę nie było sposobu, by dokładnie przewidziała, o co ją poprosi i jak odpowiedzieć.
Więc musiała być przygotowana na wszystko. Gdy siedziała tam nerwowo i czekała na szefa firmy, drzwi nagle się otworzyły. „Dziękuję, proszę pana, za tę okazję i jeśli zostanę wybrany, dołożę wszelkich starań, aby być dobrą sekretarką i asystentką dla was!” powiedziała kobieta.
Potem pojawiła się za drzwiami - była to prawdopodobnie Beverly Wilson, kolejna z kandydatek na to stanowisko. Serce Charlotte trochę zamarło. Beverly była bardzo wysoko wykwalifikowaną sekretarką i Charlotte wiedziała, że będzie twardą konkurencją dla tej pracy.
Beverly przeszła szkolenie i doświadczenie na tym stanowisku, a Charlotte musiałaby poradzić sobie bardzo dobrze podczas tego wywiadu, gdyby miała jakąkolwiek szansę na zdobycie go. Pan Peckerwood chciał, aby te wywiady były „wywiadami ślepymi” - co oznacza, że żaden z kandydatów nie miał wiedzieć, kto jeszcze się zgłosił, aby nikt nie mógł uzyskać nieuczciwej przewagi nad innym kandydatem. Ale komentarz Beverly'ego po wyjściu z biura przechylił szalę na korzyść Charlotte. Beverly (lub którykolwiek z pozostałych kandydatów) nie miała pojęcia, że Charlotte się aplikuje, ale Charlotte przynajmniej wiedziała o jednym z jej konkurentów - i tak się złożyło, że był to jej największy rywal! Siedzenie Charlotte w recepcji było takie, że Beverly wyszła, nie widząc jej czekającej na rozmowę. Gdy Beverly opuścił biuro pana Peckerwooda, zwrócił się do Charlotte.
„Proszę wejść” - powiedział. Charlotte wstała i wzięła głęboki oddech. Tu nic nie idzie, pomyślała i weszła do jego biura za nim na rozmowę. „Proszę usiąść, panno…” powiedział.
„Sintallie, Sir… Charlotte Sintallie”, powiedziała. - Bardzo dobrze. Proszę - powiedział, wskazując krzesło przed biurkiem.
"Mam na imię Piotr.". Peter Peckerwood? powiedziała z uśmiechem. „Tak, obawiam się, że tak.
Dorastałem z tym uchwytem. Dużo drażniłem się z tym uchwytem. Myślałem o zmianie tego więcej razy, niż mogę zliczyć, ale zamiast tego zdecydowałem się osiągnąć taki punkt w moim życiu, że ludzie tego nie zrobili” żartuję sobie z mojego imienia.
A teraz, kiedy prowadzę jedną z najlepiej prosperujących firm inwestycyjnych na Wall Street, ludzie nie śmieją się z mojego imienia - powiedział. - Nie, proszę pana, nie sądzę, że tak. Wiem, że wszyscy tutaj w Silver Hill Securities szanują twoje imię.
Oczywiście nie znam nikogo, kto dzwoniłby tu do ciebie Peter. Zwykle jest to pan Peckerwood, szef lub coś w tym rodzaju, " powiedziała. „Cóż, to jest biznes i musimy zachować profesjonalną atmosferę wokół nas.
Używanie imion jest zwykle zarezerwowane dla osób o podobnej pozycji w firmie, a nawet wtedy tylko w pokoju wypoczynkowym lub łazience poza oczami klienta” powiedziany. „Tak, oczywiście, proszę pana” - powiedziała. - Teraz panno Sintallie, przejrzałem twoją teczkę i widzę, że jesteś z nami od dwóch lat. Czy praca w sekretariacie jest poprawna? on zapytał. „Tak, proszę pana.
Będę miał trzy lata, przyjść we wrześniu… za cztery miesiące od teraz”, powiedziała. „I nigdy nie próbowałeś tutaj zostać pośrednikiem? Nigdy nie poszedłeś po licencję swojego pośrednika?” on zapytał. "Nie proszę pana.
Nie czuję się komfortowo… przed ludźmi. Znasz sprzedaż i promocję produktów. Jestem raczej dziewczyną zza kulis. Nie jestem zbytnio w centrum uwagi ani nie zwracam na siebie uwagi, proszę pana - powiedziała, patrząc w dół.
- Rozumiem. Cóż, ta pozycja wymagałaby pewnego rozjaśnienia… pracowałbyś razem ze mną w przekazywaniu naszych produktów potencjalnym klientom i chodził ze mną na spotkania biznesowe i tak dalej. Tak, wykonywałbyś pracę biurową, ale nadal byłbyś w obecności klienta. Czy to byłby dla ciebie problem? ”- zapytał. Charlotte poczuła, jak wywiad wymyka się jej z rąk, gdy mówił o postawieniu jej przed klientem.
Nie chciała wykorzystać tej szansy.” Sir, bardzo bym chciała okazja do pracy z tobą tutaj w Silver Hill Securities, a jeśli to oznacza, że czasami muszę być z przodu i w centrum uwagi, to przyzwyczaję się do tego. Wiem, że mogę to zrobić, sir i wiem, że mogę być dla ciebie dobrą sekretarką i asystentką. Mam pewne doświadczenie w byciu osobistym asystentem pracującym z ojcem - oczywiście nieoficjalnie.
„Mój ojciec był wojskowym, generałem brygady, a ja przychodziłem i pomagałem organizować jego akta oraz utrzymywać porządki w terminach i spotkaniach. Nauczyłem się także dbać o jego osobiste potrzeby - na przykład dbać o to, by jego mundury były idealne i że jest gotowy na kawę i cygara, kiedy ich potrzebuje. ”Biuro mojego ojca z trudem utrzymywało w nim porządną sekretarkę - wydawało się, że po prostu przeszkoliłby jednego i zabiorą ją, żeby zrobiła coś innego gdzieś praca. Zostałem więc wezwany, aby dość często mu pomagać.
Nauczył mnie, jak być punktualnym, precyzyjnym i wytrwałym - to były jego słowa kluczowe - powiedziała. - Twój ojciec był mądrym człowiekiem. Są to bardzo dobre słowa kluczowe i bardzo dobrze przekładają się na świat biznesu. Cenię sobie punktualność, a szczególnie w tym biznesie precyzja jest bardzo ważna. Jeden przecinek dziesiętny na miejscu może być katastrofalny! Wytrwałość opłaca się niemal w każdym przedsięwzięciu, a kiedy próbujesz pozyskać nowego klienta lub klienta, wytrwałość oznacza różnicę między rozwojem firmy lub pozostawieniem jej w zastoju, a może nawet upadkiem - powiedział.
- Dziękuję, proszę pana. Tak, mój ojciec trzymał te trzy słowa wyryte w drewnianej tabliczce na biurku - powiedziała Charlotte.
- Cóż, powiem ci, że do tej pory przeprowadziłem wywiad z sześcioma dziewczynami. Jesteś ostatnim na liście, którą chciałem zobaczyć. Mogę ci teraz powiedzieć, że prawdopodobnie zawęzię to do ciebie i jeszcze jednej dziewczyny. dziewczyny były w porządku, jak sądzę, ale nic spektakularnego. I do tej pozycji potrzebuję spektakularnego.
„Będę jednak z tobą szczera - ta druga dziewczyna ma bardzo wysokie kwalifikacje. Ma przeszkolenie i doświadczenie, które mógłbym naprawdę wykorzystać na to stanowisko. Ale masz coś… Widzę w tobie duży potencjał Zastanowię się nad tym i przyjrzę się temu bardziej. Możesz spodziewać się kolejnego wywiadu za kilka dni, abym mógł dowiedzieć się więcej o was obojgach. To bardzo ważna pozycja i nie chcę się spieszyć może popełnisz błąd przy zatrudnianiu niewłaściwej osoby - powiedział.
„Rozumiem, proszę pana. Jeśli nie możesz zaufać osobistej sekretarce i asystentowi, komu możesz zaufać! W porządku,” powiedziała. Charlotte podziękowała mu za wywiad i powiedziała, że nie może się doczekać spotkania z nim za kilka dni. Trochę lepiej poczuła się na rozmowie, wiedząc, że była jedną z dwóch dziewczyn, które wybrały się na drugą.
Czuła się też dobrze z jego komentarzem dotyczącym jej potencjału - wciąż miała szansę! W następny tydzień był poniedziałek i Charlotte siedziała przy biurku jak zwykle, kiedy przełożona, pani Haskins, podeszła do biurka. „Charlotte, właśnie dostałem telefon od pana Peckerwooda. Chciałby zobaczyć cię w swoim biurze po lunchu.
Kiedy wrócisz z lunchu, po prostu idź prosto do niego, zamiast wracać tutaj - powiedziała pani Haskins. - Tak, proszę pani - powiedziała Charlotte. To był drugi wywiad, na który czekała! lunch, ale nie mogła jeść, była zbyt podekscytowana. Zamiast zabrać lunch, pobiegła do domu, aby przygotować się na spotkanie z panem Peckerwoodem.
Rzuciła się do łazienki i szybko nałożyła makijaż, którego chciała użyć. Charlotte rzadko nosiła makijaż w swojej codziennej rutynie, nie chcąc zwracać na siebie uwagi, ale to był jeden raz, kiedy chciała zwrócić na siebie uwagę - a konkretnie od pana Peckerwooda. Obejrzała kilka filmów o tym, jak zastosować rodzaj ciemnego smokey-eye makijaż, który nosiły królowe porno, myśląc, że dzięki temu byłaby bardziej seksowna i mniej wyrazista.
Nałożyła pomadkę na czerwono-połyskową szminkę i dodała odrobinę różu na policzkach. Potem, ponieważ przeczytała gdzieś, że mężczyznom podobał się zapach dziecka proszek, posypała nim trochę swoje piersi, czując się bardzo nieswojo gdy tworzyła swoje intymne obszary. Charlotte zdecydowała w weekend, że kiedy nadejdzie ten wywiad, zrobi wszystko, co w jej mocy. Chciała tej pracy i zamierzała ją zdobyć w taki czy inny sposób! Spojrzała na siebie w swoim pełnym lustrze. Żałowała, że nie ma w sobie czegoś seksowniejszego, ale nie zrobiła tego.
Nie miała powodu, by wyglądać seksownie, ani nikogo, kto by tak wyglądał. Poza tym po rozmowie musiałaby wrócić do „zwykłej Charlotte”, a zmywanie nadmiaru makijażu było jedną rzeczą - kompletna zmiana ubrań była inną! Mimo wszystko powinna być coś, co mogłaby zrobić, aby zdobyć punkt. Patrzyła na siebie, gdy myślała o tym - a potem to ją uderzyło. I z niegrzecznym uśmieszkiem i b, sięgnęła pod spódnicę i zdjęła majtki! Po rozmowie wsadziła je do torebki, a potem poprawiła sukienkę i wyszła, by wrócić do pracy i rozmowy. Wstrząs chłodnego powietrza na odsłoniętej cipce sprawił, że złapała oddech, ale kiedy już się do tego przyzwyczaiła, poczuła się raczej seksownie i erotycznie i czuła, że robi się wilgotna z powodu niegrzeczności jej planów.
Gdy wracała do biura, w myślach rozmyślała o swoim planie - częściowo dlatego, że chciała „ćwiczyć”, a częściowo dlatego, że musiała się podnieść i przełamać nerwowość. Wiedziała, że to bardzo ryzykowny ruch - może to oznaczać jej karierę, jeśli nie zadziała. Ale to był ostatni wysiłek, aby dotrzeć tam, gdzie chciała, a jej ojciec zawsze mówił, że nie ma nagrody bez ryzyka.
Podjechała do budynku, w którym pracowała, i szybko wysiadła z samochodu i wpadła do budynku, cały czas prosto do windy, modląc się, by nikt jej nie widział. Musiała wstać na podłogę i do biura pana Peckerwooda, żeby nikt jej nie widział z sekretariatu. Zbyt zawstydzające byłoby wytłumaczenie, dlaczego wyglądała jak dziwka wracająca do pracy po obiedzie. Musiała tylko dostać się do windy i udać się na górę, a wszystko będzie dobrze.
Sekretariat znajdował się na drugim piętrze, więc kiedy minie ją, będzie względnie bezpieczna. Bez żadnych problemów weszła do budynku i czekała niecierpliwie na windę. Rozejrzała się nerwowo jak kot w psim kilogramie, gdy ludzie zaczęli wchodzić i wychodzić po obiedzie. Ale bycie kwiatkiem od tak dawna nauczyło ją kilku sztuczek, jak nie być widocznym ani zauważonym, a po czymś, co wydawało się wiecznością, drzwi windy otworzyły się. Charlotte szybko wślizgnęła się do środka i czekała z zapartym tchem na zamknięcie drzwi.
Tylko dwaj mężczyźni weszli z nią do windy, zanim drzwi się zamknęły, i byli zbyt zajęci rozmawianiem ze sobą, aby ją zauważyć. Winda uruchomiła się i zatrzymała na trzecim piętrze, aby dwaj mężczyźni mogli wysiąść. Muszą być maklerami giełdowymi, pomyślała, bo na tym piętrze były ich biura. Teraz sama i w końcu skierowała się na czwarte piętro, zdjęła szalik, który miała na sobie, aby ukryć swoje charakterystycznie krwistoczerwone włosy i włożyła go do torebki obok bielizny. Odrzuciła włosy i pozwoliła, by opadły do połowy długości pleców.
Potem drzwi windy otworzyły się i zobaczyła recepcjonistkę. Udało jej się! Odprężyła się trochę, wiedząc, że nikogo z jej miejsca pracy nie będzie tutaj. Bardziej pewnie wyszła z windy i podeszła do recepcjonistki. „Cześć, jestem tutaj, aby zobaczyć się z panem Peckerwoodem.
Zadzwonił do mnie,” powiedziała do dziewczyny za biurkiem. „Chwileczkę, proszę”, powiedziała i włączyła się do domofonu. „Sir, masz tu kogoś do zobaczenia - pannę…”. - Sintallie - powiedziała Charlotte. Recepcjonista skinął głową.
„Panna Sintallie” - dokończyła. „Ach tak, wyślij ją proszę”, powiedział głos mężczyzny przez domofon. - Tuż za tymi drzwiami, panno Sintallie - powiedziała recepcjonistka, wskazując na drzwi. Charlotte otworzyła drzwi do gabinetu pana Peckerwooda… i mam nadzieję, że także jej przyszłość! „Panno Sintallie, proszę wejdź. Cieszę się, że mogłeś przyjść.
Rozmawiałem dziś rano z innym kandydatem, więc mam nadzieję, że wkrótce zakończymy cały ten proces. Ponownie przejrzałem twoje akta osobowe i jestem pod wrażeniem Widziałem. Nie masz przeciwko tobie żadnych znaczących znaków ani komentarzy. „Widzę także, że nie byłeś chory lub nie przeoczyłeś pracy w nietypowej ilości. I nie spędziłeś czasu na wakacjach, odkąd tu jesteś.
Chociaż jest godne podziwu, że tak bardzo lubisz tutaj pracować, to naprawdę powinieneś poświęcić trochę czasu poza biurem, panno Sintallie. Nie możemy dopuścić do wypalenia się naszych pracowników - to nie jest dobre dla naszych klientów! ”Powiedział.„ Tak, proszę pana. Po prostu naprawdę nie miałam powodu, aby wziąć urlop.
Gdzie bym poszedł? I z kim - nie mam rodziny i prawdziwych przyjaciół. Jestem trochę samotnikiem… to długa historia. Ale ja po prostu jadę i wydaje się to stratą pieniędzy! ”, Powiedziała.„ Rozumiem.
Cóż, to odpowiada mi na kilka pytań. Widzisz, ta pozycja wymagałaby sporo podróży na spotkania w całym kraju. Mamy klientów w całych Stanach Zjednoczonych, a także w niektórych innych krajach, więc jest w to sporo podróży. Jednym z warunków wstępnych tej pozycji jest dostępność podróży.
Widzę, że łatwo spełniasz ten wymóg. Może nie lubisz podróżować na wakacje, ale gdybyś dostał stanowisko, dużo byś podróżował do pracy! ”Powiedział.„ Tak, proszę pana. Nie podoba mi się podróżowanie, w rzeczywistości uważam to za ekscytujące. Odwiedzanie nowych miejsc i poznawanie nowych ludzi zawsze mnie fascynowało.
Po prostu powiedziałbym o moich podróżach. I po co robić zdjęcia, skoro i tak tu wszystko jest w porządku - powiedziała, stukając głową. - Sir, będąc wojskowym bachorem i przeprowadzając się co kilka lat, poznałam cały świat. Oczywiście nie zawsze było fajnie zostawić przyjaciół, których poznałem w szkole i takie tam. Czasami nienawidziłem faktu, że byliśmy wojskowi.
Ale podróżowanie teraz z tobą byłoby zupełnie inne. Zabrałbym ze sobą mojego „przyjaciela”! I nie poruszałbym się, tylko podróżowałem. To byłoby jak wakacje - wakacje w pracy! - powiedziała. - Cóż, jeśli dostaniesz pracę, będziesz mi towarzyszył podczas podróży na te spotkania i konferencje.
Więc będziesz miał z kim porozmawiać i wspominać! - powiedział z uśmiechem. - Och, byłoby cudownie, Sir! Bardzo bym tego chciał! ”Powiedziała, podnosząc równowagę.„ Cóż, panno Sintallie, wszystko wygląda na nie w porządku. Dam ci znać o mojej decyzji do końca tygodnia, a ktokolwiek zdobędzie to stanowisko, rozpocznie się w następny poniedziałek. Ponieważ piątek jest końcem okresu wypłaty, działa to doskonale. Teraz, zanim zakończymy wywiad, czy jest coś, co według ciebie powinienem wiedzieć, aby podjąć decyzję? Jakieś inne rzeczy, które chciałbyś poruszyć, aby pomóc mi wpłynąć na mój głos w twoim kierunku? ”Zapytał.
To była jej szansa! Nie mogła poprosić o lepszy podział na jej plan., jest jedna rzecz, którą chciałbym „wychować”, jeśli nie masz nic przeciwko… ”powiedziała, wstając i spacerując po biurku do swojego krzesła…..
Dwóch nauczycieli spotyka się przed szkołą…
🕑 6 minuty Zawody Historie 👁 4,442To było wibrujące dildo o błyszczącym, półprzezroczystym różowym kolorze z posypanymi brokatowymi iskierkami. Wyglądał jak prawdziwy kutas, a jego głowa powoli otwierała mokre wargi…
kontyntynuj Zawody historia seksuNie jestem osobą o poglądach politycznych. W rzeczywistości nienawidzę polityki.…
🕑 22 minuty Zawody Historie 👁 3,085Wszedłem do biura politycznego nie wiedząc, czego się spodziewać ani nawet po co tam jechałem. Nie jestem działaczem politycznym i nawet nie głosowałem w ostatnich wyborach. Ktoś mnie…
kontyntynuj Zawody historia seksuImpreza wigilijna była tym, o czym należy pamiętać!…
🕑 18 minuty Zawody Historie 👁 2,265Po raz pierwszy spotkałem Leslie na przyjęciu bożonarodzeniowym u klienta w zeszłym roku. Była otoczona, którzy rozkoszowali się nią, kiedy siedziałem przy stole po drugiej stronie pokoju,…
kontyntynuj Zawody historia seksu