Nowa praca Charlotte, część 2

★★★★★ (< 5)

Charlotte dowiaduje się o nowej pozycji - i wypróbowuje trochę w biurze szefa!…

🕑 20 minuty minuty Zawody Historie

Pan Peckerwood siedział na krześle trochę zdziwiony i patrzył, jak Charlotte wstaje i obchodzi swoje biurko. To był niezwykły ruch i na początku nie był pewien, co ona robi. Wyjaśniła jednak swoje znaczenie, gdy lekko odwróciła jego krzesło, by spojrzeć jej w twarz i odepchnęła go nieco.

„Panie Peckerwood”, zaczęła, „ciężko pracuję dla ciebie i dla tej firmy od dłuższego czasu. Mam staż pracy ponad połowy innych dziewcząt w puli sekretariatu i trzech lub czterech brokerów inwestycyjnych. Mam nigdy nie korzystałem z wakacji i dzwoniłem do mnie tylko kilka razy. Uwielbiam swoją pracę tutaj i uwielbiam pracować dla ciebie. „W tym czasie jednak widziałem tu dużo pieniędzy w Silver Hill - a raczej te pieniądze przynosi.

Widzę ładne samochody na parkingu… BMW, Audis i twojego Cadillaca. Widzę garnitury szyte na miarę i tak dalej. Potem patrzę na swoje życie. Mieszkam w małym mieszkaniu na czwartym piętrze.

Prowadzę starego Chevy Cavaliera i noszę takie rzeczy. „Nie zrozum mnie źle, proszę pana. Cieszę się z możliwości, jakie zapewniła mi praca tutaj.

Wiem, że może być o wiele gorzej. Jednak mój ojciec nauczył mnie dawno temu, by nie spoczywać na laurach - nawet jeśli generał brygady, nigdy nie przestał próbować iść naprzód, zawsze starał się czynić postępy, niezależnie od tego, czy chciał następnej wyższej pozycji, czy nie, ponieważ awans oznaczał, że nie był w tyle. „Proszę pana, nie chcę zostać pośrednikiem inwestycyjnym. Nie chcę takiej pracy - nic o niej nie wiem, ani też nie jestem zainteresowany nauką.

Odpowiadam za czyjeś oszczędności i przyszłość emerytura to większa odpowiedzialność, niż chcę ponosić. Nie jestem też po twojej pracy ani żadnym innym kierowniku tutaj. Nie, cieszę się, że jestem sekretarką i pracuję za kulisami, aby utrzymać maszynę tej firmy. Ale sekretarka pula zapewnia tylko tyle miejsca na awans.

”Sir, chcę wyjść z sekretariatu i zostać sekretarką na górze. Chcę być twoją sekretarką. Naprawdę, i myślę, że wykonałbym przy tym bardzo dobrą robotę. Mogę nie mieć najlepszych kwalifikacji - druga dziewczyna, kimkolwiek jest, może mieć więcej doświadczenia i więcej szkolenia. Ale mam jedną rzecz, której ona nie robi… Zrobiłbym wszystko, aby zdobyć i utrzymać pracę. I proszę pana, mam na myśli wszystko. Wszystko jedno - powiedziała. Aby pokazać mu, że ma na myśli interesy, czołgała się z nim na krzesło, klęcząc i siedząc na jego kolanach twarzą do niego, z nogami opartymi na jego. Podniosła rękę i przyciągnęła jego twarz do całowania. Peckerwood był zszokowany jej bezczelnością, ale po chwili na jej miękkich pełnych wargach jego niespodzianka została zastąpiona czymś innym. Pan Peckerwood zaczął odwzajemniać pocałunek, obejmując ją i pociągając jej bliżej siebie. Charlotte lepiej czuła się w tym ryzykownym ruchu i wtopiła się w jego pocałunek, cicho jęcząc w jego usta, gdy czuła jego ramiona wokół siebie. Wciąż trochę ostrożna i doskonale wiedząca, jaki problem może to spowodować z działu zasobów ludzkich w jako kostium do molestowania seksualnego, upewniał się, że trzymał ręce na wysokości jej talii, ale to nie tam Charlotte ich chciała. Przerwała pocałunek i odsunęła nieco głowę, by spojrzeć mu w oczy. „Sir, możesz zejść niżej… możesz dotknąć mojego tyłka. Chcę, proszę pana… proszę?” - powiedziała, a jej oczy migotały w przód iw tył. Pragnęła go i chciała, żeby to wiedział. Od czasu, gdy jej przełożona, pani Haskins, opowiedziała jej o dzisiejszym spotkaniu z nim, myślała o tej chwili i czuła, jak już jest mokra. Na jej sugestię przesunął dłonie niżej, a ona wierciła się po tyłku, gdy poczuła, jak ją tam chwyta. Siedząc nieco wyżej niż na kolanach, spojrzała w dół i zauważyła, że ​​jego oczy są utkwione w jej piersiach. Charlotte zawsze uważała, że ​​jej piersi są jedną z jej najlepszych cech, a przy rzadkich okazjach, w których się ubierała, lubiła pokazywać je z jak najlepszej strony. Pomyślała, że ​​jeśli nie będzie tak samotnym typem, ubierze się, żeby pokazać swoje cycki. Widziała sukienki, które nosiły inne dziewczyny, i te, które chciałaby nosić na wieszakach w sklepach z odzieżą. Ale dla kogo by je nosiła? Nie miała mężczyzny, dla którego można by się ładnie ubrać. Nie miała nawet perspektyw. Przebieranie się było więc dla niej kwestią sporną - oznaczało tylko wydawanie większej ilości pieniędzy bez żadnego powodu. Miała ładne konserwatywne ubrania - nie zrobili wiele, by pochwalić się jej ciałem, ale wyglądali profesjonalnie i to miało dla niej znaczenie. Mimo wszystko była kobietą i pewnego dnia chciałaby się tak ubrać. Może kiedyś… Ponownie spojrzała na pana Peckerwooda i zobaczyła, jak oblizuje wargi. Postanowiła sprawdzić, czy jej cycki są tak atrakcyjne, jak się spodziewała. Rozpięła bluzkę, wdzięczna, że ​​nie włożyła stanika, kiedy wracała do domu na lunch. Jej pełne, jędrne piersi wyskoczyły z twardymi, wyprostowanymi sutkami, zachęcając go, by spróbował. Charlotte zobaczyła, jak jego oczy się rozszerzają, gdy zobaczył ją po raz pierwszy tak wyeksponowaną i uśmiechnął się. Przyciągnęła jego twarz do piersi i odrzuciła głowę do tyłu, gdy zaczął lizać i żuć jej twarde, bolące sutki. - Och, Sirrr - jęknęła Charlotte, czując gorące usta szefa na delikatnym sutku. Już wcześniej miała innych facetów liżących sutki - Charlotte nie była dziewicą. Ale minęło bardzo dużo czasu i zapomniała, jak wspaniale było, gdy mężczyzna tak ją bawi. Pan Peckerwood rzeczywiście ucztował słodkie, soczyste cycki tej młodej kobiety… jak wygłodniałe zwierzę, które lizał, ssał i żuł jej kremowe ciało, podczas gdy Charlotte wiła się i wierciła na jego kolanach, mocno trzymając twarz przed sobą i popychając więcej mięsa w jego głodne usta. Nagle wstał i szerokim ramieniem oczyścił pulpit. Potem podniósł Charlotte i położył ją na plecach na wielkim mahoniowym biurku. Delikatnie położył ją na twardym biurku, a następnie, przesuwając dłońmi po zewnętrznej stronie jej nóg, podciągnął jej spódnicę do talii, uśmiechając się, gdy zobaczył, że nie nosi majtek. „Znakiem dobrej sekretarki jest przewidywanie potrzeb szefa” - powiedział. Potem rozłożył szeroko nogi i Charlotte westchnęła. Pan Peckerwood lekko przesunął palcami po wewnętrznej stronie ud, okrążając jej cipkę, po czym przeniósł się na drugie udo. Charlotte drżała za każdym razem, gdy zbliżał się do jej rdzenia… tak bardzo chciała, żeby ją tam dotknął! Wiedział jednak, że wyciągnięcie oczekiwań zrobi więcej, by ją rozbudzić, niż gdyby po prostu poszedł do pracy. Pan. Peckerwood umiał grać na kobiecie i grał na niej jak na świetnym instrumencie. Zanim jego palce przesunęły się po jej udu i krążyły wokół jej ociekającej cipki, Charlotte jęczała i poruszała biodrami, próbując zmusić go, by dotknął jej głodnej cipki. Byłaby zadowolona, ​​gdyby musnęła jego palce po spuchniętych truskawkowych ustach, ale jego dokuczliwe palce zbliżyły się irytująco, a potem ponownie ją zaprzeczyły. „Proszę, panie Peckerwood… proszę pana…” jęknęła, próbując przygarbić dręczącą rękę. „Podoba ci się?” powiedział z psotnym uśmiechem. „W takim razie naprawdę spodoba ci się to, co będzie dalej!” Przesunął się na jej bok i kładąc dłoń na jej brzuchu tuż nad jej krzakiem, wcisnął środkowy palec drugiej dłoni w jej mokrą cipkę, używając zewnętrznych palców, aby utrzymać otwarte usta. Opierając dłoń o jej krocze, zwinął w niej palce za kością łonową i znalazł gąbczasty punkt g - ten specjalny obszar, który, gdy jest odpowiednio manipulowany, doprowadza kobiety do szaleństwa. Wiedział, jak nią manipulować, i zaczął wykonywać szybkie, krótkie, pchające ruchy, pocierając punkt g, jednocześnie trzymając palce na szczycie jej szczeliny i pocierając jej łechtaczkę. Charlotte nigdy wcześniej nie widziała tej sztuczki i na pewno nigdy nie poczuła, że ​​się jej przydaje… przez pierwsze kilka sekund zastanawiała się, co zamierza. Ale bardzo szybko zaczęła rozumieć, dlaczego robił to, co robił. Czuła, jak jej cipka zapala się, jakby jego ruchy uderzyły w jej cipkę. Rozpalił jej żądzę ognia i szybko rozrzucił ją do szalejącego piekła, jak zapalona pochodnia rzucona na pole spieczonej, suchej trawy. Minęło zaledwie dwadzieścia sekund, jeśli tak długo, zanim Charlotte była całkowicie poza kontrolą. Pierwszy z wielu orgazmów uderzył ją niespodziewanie. Na początku małe, stawały się znacznie większe i trudniejsze, zanim on skończy. „Och, Sir! To było niesamowite!” dyszała, gdy pierwszy orgazm powoli opadał. Ale zanim w pełni zstąpiła z tego pierwszego, wcisnął w nią palce i powtórzył to, szybko doprowadzając ją do drugiego, mocniejszego. Powtórzył cykl, za każdym razem doprowadzając ją do coraz wyższych i silniejszych orgazmów, a następnie nie pozwalając jej się całkowicie zrelaksować przed ponownym uruchomieniem. Czwarty orgazm wymachiwał jak opętana kobieta. Piszczała, dyszała i jęczała, gdy trzymał ją na falach pożądania i walił jak rodeo jak cenne bronco. „Proszę, proszę pana! Proszę, nie mogę… och…” jęknęła. „Dlaczego, panno Sintallie, dopiero zaczynamy od tego„ wywiadu ”, moja droga!” powiedział ze złym chichotem. „Dobra sekretarka musi być w stanie komunikować się. Umiejętność mówienia i dzielenia się pomysłami oraz przekazywania jej swojego punktu widzenia nie tylko swojemu przełożonemu, ale także innym osobom ma kluczowe znaczenie w jej codziennych obowiązkach. Dlatego chcę przetestować twoje umiejętności komunikacji ustnej! „ - powiedział, podchodząc do jej głowy. Wyciągnął rękę i przyciągnął ją bliżej siebie, dopóki jej głowa nie spadła z krawędzi biurka i nie opadła. Patrzyła do góry nogami, jak rozpina spodnie i wyrywa penisa z bokserów. Wyciągając kurek ze szortów ostrzegł ją: „Nie próbuj go lizać ani wkładać do ust, dopóki nie pozwolę”. Kiedy wyłonił się twardy trzon ze spuchniętą purpurową głową pulsującą z niecierpliwością, Charlotte jęknęła słyszalnie. - Zgadza się, panno Sintallie. A jeśli uda ci się zdobyć tę pozycję, to dobrze zaznajomisz się z tym kutasem. Widzisz, nie mam żony ani dziewczyny - moje obowiązki w pracy wymagają ode mnie podróżowania tak bardzo, aby mieć jakikolwiek rodzaj stałego związku jest w najlepszym razie trudna. „Jednym z bardziej„ osobistych ”obowiązków tego osobistego asystenta jest dbanie o moje potrzeby niezwiązane z pracą… innymi słowy, moje potrzeby seksualne. Jeśli zostaniesz wybrany i zaakceptujesz tę pozycję, staniesz się moją osobistą dziwką i będziesz odpowiedzialny za zaspokojenie seksualnych potrzeb, których nie mógłbym zaspokoić w inny sposób, z powodu długich podróży ”- powiedział. W trakcie rozmowy potarł czubek jej warg i delikatnie pogłaskał ją po policzku. Charlotte drżała z podniecenia i potrzeby. Wszystko, co mogła zrobić, by zastosować się do jego rozkazów, aby nie poruszać się po twardym, ale aksamitnie miękkim penisie, dokuczając jej tak bezlitośnie. Peckerwood uśmiechnął się, gdy Charlotte zamknęła oczy - chcąc poczuć jego penisa bez ingerencji w jej widok. „Więc podoba ci się dotyk mojego kutasa na twoich ustach, prawda? Wyobraź sobie, jak będzie się czuł, gdy przechodzi między tymi ładnymi, pełnymi wargami! Czy chciałbyś spróbować tego kutasa, panno Sintallie?” on zapytał. „Och, proszę pana! Proszę! Proszę, pozwól mi to ssać!” - powiedziała Charlotte, prawie cumming na samą myśl o tym. Otworzyła szeroko usta w zaproszeniu. Pan Peckerwood nie tracił czasu na przyjęcie jej ciepłego, mokrego powitania i wepchnął swojego twardego, grubego kutasa głęboko w jej otwarte usta, zsuwając się, aż poczuł kark jej gardła. Charlotte nie była jeszcze gotowa, by zejść tak głęboko, a kiedy dotknął jej gardła i uderzył ją odruch wymiotny, nieco się cofnęła i oderwała głowę. To go trochę zirytowało, a on odepchnął jej głowę z powrotem do pozycji, trzymając ją między nogami, żeby nie mogła jej ponownie poruszyć. „Panno Sintallie, jeśli chcesz tego stanowiska, musisz nauczyć się akceptować obowiązki i obowiązki, które się z nim wiążą. CHCESZ, aby to stanowisko, prawda?” - powiedział, trzymając głowę zaciśniętą między jego kolanami. „Jeśli nie, lub jeśli nie uważasz, że możesz to wyciąć, powiedz to teraz, a my możemy natychmiast zakończyć wywiad”. „Nie, proszę! Proszę, panie Peckerwood! Chcę pozycji, sir! Chcę być twoją sekretarką i asystentką. Chcę być twoją dziwką, sir! Dam sobie radę, obiecuję!” płakała szybko. „Cieszę się, że to słyszę. Czy możemy zacząć od nowa?” powiedział. Skinęła głową i otworzyła usta, tym razem przygotowana na niego. Pan Peckerwood zaczął wkładać i wyjmować usta, a Charlotte starała się jak najlepiej lizać i ssać go tak, jak lubił. Próbowała różnych technik i kombinacji i słuchała jego odpowiedzi, aby mogła dowiedzieć się, co zrobić, aby zadowolić go najbardziej. Niektóre rzeczy działały bardzo dobrze i pamiętała je; inni nie tak bardzo, a ona ich odrzuciła. Gdy pracowała nad jego kutasem, pan Peckerwood sięgnął i otworzył bluzkę, całkowicie rozkładając ubranie i odsłaniając jej pełne, wspaniałe piersi przed jego widokiem. Jej duże, kremowe kopce zwieńczone były twardymi różowymi sutkami napinającymi się w górę i błagającymi dla uwagi. Dotknął jej twardych sutków, czując, jak próbują przebić się przez jego ręce, gdy jego palce zwinęły się i wbiły w miękkie, giętkie ciało. Charlotte jęczała wokół swojego penisa, gdy poczuła jego dłonie na jej wrażliwych piersiach. Zawsze uwielbiała odczuwać męskie dłonie na jej piersiach - był to dla niej zdecydowanie gorący przycisk. Pan Peckerwood też najwyraźniej to lubił… jego ręce wędrowały nad nią, otaczając kopce, ściskając je, by zawęzić dolinę między nimi, a następnie toczyć sutki w palcach. Delikatnie pociągnął je w górę i uśmiechnął się, gdy wygięła plecy w odpowiedzi, jakby mu je dawała. „Masz potencjał, panno Sintallie… będziesz musiał popracować nad umiejętnościami mówionymi, aby dowiedzieć się, jak lubię rzeczy, ale tego należy się spodziewać. Chodzi o to, że masz potencjał, którego szukam i chęć do nauki. To jest dobre. Mogę z tym pracować. Teraz zobaczmy, czy możesz załatwić umowę - powiedział, przesuwając się wokół stołu, aby ustawić się między jej nogami. Rozłożył szeroko nogi i potarł swojego penisa w górę iw dół jej mokrej szczeliny, głowa tylko rozchyliła wargi, aby mogła go poczuć, nie wchodząc jeszcze. To uczucie było pyszne, ale irytujące - skomlała i jęczała, chcąc, żeby się do niej wcisnął. „Proszę, Panie! Och Boże, proszę, pieprzyć mnie! Proszę, potrzebuję waszego pięknego kutasa we mnie. Proszę, nie mogę znieść waszej dokuczania o wiele więcej! Proszę, pieprzyć swoją dziwkę, proszę!” błagała. Pomimo jej skomlenia i błagania, Pan Peckerwood kontynuował rozmowę o pracy, podczas gdy on pocierał swoim twardym kutasem jej wargi cipki, w górę iw dół jej śliniącej się szczeliny i naciskał na nią na tyle, by ją sfrustrować. „Potrzebuję kogoś, kto pomoże mi przekonać naszych nowych klientów, aby poszli z nami zamiast firm naszych konkurentów. Mój asystent będzie musiał być częściowo sekretarką, częściowo hostessą, a częściowo sprzedawczynią. Jeśli zdobędziesz stanowisko, zostaniesz wezwany do uroku a nawet flirtować z naszymi klientami - zarówno mężczyznami, jak i kobietami. Zostaniesz wezwany na spotkania, które czasem odbywają się podczas miłej kolacji. Pomożesz mi przekonać perspektywę zostania naszym klientem ”- powiedział. „Tak, proszę pana, cokolwiek zechcesz! Proszę, panie Peckerwood, proszę pieprzyć mnie! Oszalałem tutaj! Proszę, błagam… pieprzyć mnie!” - powiedziała Charlotte, krzątając się i wijąc na biurku. Nie pamiętała, żeby kiedykolwiek była tak napalona i podniecona. To było tak, jakby całe jej ciało płonęło i żyło z pożądania. Pan Peckerwood zachichotał. Właśnie tam chciał, żeby była. Potrzebował jej tak rozbudzonej i tak napalonej, że zrobi wszystko, by uzyskać uwolnienie, którego potrzebuje. A teraz, kiedy osiągnęła ten punkt, nadszedł czas, aby ten „wywiad” zakończył się sukcesem. Pan Peckerwood wskazał głową swojego penisa na jej ociekający otwór i pchnął do przodu. „OHHH SIRRR!” Charlotte głośno wciągnęła powietrze, gdy jednym łagodnym pchnięciem zatopił swojego kutasa o grubości ośmiu cali i grubości dwóch i pół cala. Wepchnął ją głębiej, aż jego jaja uderzyły ją w tyłek, a Charlotte wygięła plecy w łuk, a paznokcie próbowały wbić się w twardy drewniany pulpit. Sięgnął do przodu, biorąc ją za kark i przyciągając do siebie, trzymając ją w pół-zgiętej pozycji, aby uzyskać maksymalną głębokość. Zaczął ją pieprzyć mocno, głęboko i szybko - prawie tak, jakby chciał ją skrzywdzić. Oczywiście nie chciał, po prostu chciał, żeby wiedziała, jak to jest dobre, twarde pieprzenie i sprawi, że będzie chciała ich więcej w przyszłości. Zaproponował jej stanowisko osobistego asystenta i sekretarza - pracę z dobrą pensją i mnóstwem korzyści. Chciał dopilnować, by, jeśli się zgodzi, że miała na myśli to oświadczenie o „wszystkim, czego chciał”, które mu zaproponowała! Wbił się w nią, jakby chciał w nią uderzyć, a Charlotte uwielbiała każde brutalne dźgnięcie swojego penisa. Jej dawni kochankowie zawsze uważali ją za delikatną, kruchą rzecz, którą trzeba kochać czule i ostrożnie… jak gdyby była porcelanową lalką, której nie chciałbyś rozbić. Ale tak naprawdę chciała twardego, gorącego, spoconego seksu - takiego, który utrudniał spacer następnego ranka. Charlotte prawie już oszalała z pożądania. Nie mogła już tworzyć słów; wydawała tylko bełkot, chrząkanie i jęki. Pan Peckerwood wiedział, że tak ją rozgrzał i zadał sobie trud, zanim zaczął ją pieprzyć, że nie zajmie jej długo osiąganie szczytu i miał rację; Zaledwie kilka minut po tym, jak dawał jej bzykające cipy, krzyczała, że ​​potrzebuje uwolnienia. „Och, Boże, proszę pana! Mam zamiar się skończyć! Och, proszę, spraw, abym się skończył! Proszę, proszę, proszę! Muszę tak źle cum! krzyczała, błagając go i błagając. On spełni jej prośbę. Zwiększył prędkość i siłę swoich pchnięć, a jednocześnie energicznie pocierał kciuk jednej ręki. To wystarczyło. Po kilku chwilach Charlotte krzyknęła, że ​​przybyła na orgazm. „OHHH FUUUCKKK, SIRRR !!” krzyczała, gdy jej ciało wykręcało się, wijąc, skręcając i konwulsując, a orgazm opanował ją jak marionetka strunowa. Charlotte krążyła, kręciła się i kręciła po czymś, co wydawało jej się wiecznością, ale tak naprawdę było to tylko około minuty lub dwóch. Kiedy kolosalny orgazm wreszcie ją uwolnił, leżała dysząc i jęcząc, ociekając potem i sokiem z cipki na pulpit. Pozwolił jej leżeć tam przez kilka minut, aż poczuł, że bezpiecznie jest pozwolić, by przeniosła się na krzesło, po czym pomógł jej zejść z biurka i znów na jej krzesło. Charlotte siedziała na krześle, znów zbierając rozum. Nie wiedziała o tym, ale była jego wyborem na stanowisko, jeśli tego chciała. Miał tylko nadzieję, że to zrobiła. Nie przejmował się częścią finansową, nie przejmował się częścią podróżniczą. Nawet seks z nim nie wydawał się łamać porozumienia. Ale w pracy był jeszcze jeden aspekt, który, jak się obawiał, może spowodować, że ona go odrzuci. I to dlatego, że może zostać wezwana do „rozrywki” potencjalnych klientów. Zmuszanie do flirtowania, a następnie uprawiania seksu z klientami, aby skłonić ich do podpisania umowy z firmą, sprawiły, że stała się niczym więcej niż uwielbioną dziwką; jedyną różnicą było to, że nie sprzedawała własnego ciała, a raczej używała go do sprzedaży firmy. Inne dziewczyny, z którymi rozmawiał na temat stanowiska, drżały, gdy pojawiał się temat seksu - albo z nim, albo z klientami. Niektórzy uważali, że są zbyt dobrzy, aby „spać w drodze na szczyt”; inni mieli relacje, których nie chcieli szkodzić; jeszcze inni byli po prostu zniesmaczeni pomysłem uprawiania seksu, aby znaleźć dobrą pracę. Bez względu na przyczynę odrzucili ofertę pracy, a teraz zależało to od Charlotte i jednej dziewczyny. A pan Peckerwood chciał jej do pracy, mimo że druga dziewczyna była bardziej wykwalifikowana. Czuł, że Charlotte będzie się starać i robić to, o co poprosi, z mniejszym wahaniem lub oporem. „Teraz, zanim formalnie zapytam cię, czy chcesz tę pracę, muszę jeszcze ostrzec cię przed ostatnią rzeczą. Twój urok i flirt to zwykle zwykła kokieteria w biurze. Ale czasami może być konieczne, abyś zajął się bardziej zaawansowanym i … powiedzmy, osobiste środki, aby zabezpieczyć klienta dla firmy. Nie chcę powiedzieć, że będziesz musiał się dziwić, ale powiedzmy, że może być wymagana dodatkowa uwaga. Nie przeszkadza ci to? „Oczywiście zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby uchronić cię przed wszelkimi niechcianymi konsekwencjami - od zapewnienia prezerwatyw do powstrzymania klienta przed wymknięciem się spod kontroli. Nigdy nie pozostaniesz sam, zawsze będę pod ręką i będę cię pilnował. I to się nie wydarzy tak naprawdę, mam nadzieję, że większość naszych usług będzie sprzedawać przez naszą firmę! ”, Powiedział..

Podobne historie

Temp

★★★★★ (5+)

Nowa sekretarka pokazuje obietnicę...!…

🕑 15 minuty Zawody Historie 👁 5,209

„Panie Roberts, mogę z tobą porozmawiać?” - powiedziała Julie, delikatnie pukając, a potem rozglądając się za drzwiami. „Oczywiście, Julie. Wejdź i usiądź. Co mogę dla ciebie…

kontyntynuj Zawody historia seksu

Nowa praca Charlotte, część 2

★★★★★ (< 5)

Charlotte dowiaduje się o nowej pozycji - i wypróbowuje trochę w biurze szefa!…

🕑 20 minuty Zawody Historie 👁 9,600

Pan Peckerwood siedział na krześle trochę zdziwiony i patrzył, jak Charlotte wstaje i obchodzi swoje biurko. To był niezwykły ruch i na początku nie był pewien, co ona robi. Wyjaśniła…

kontyntynuj Zawody historia seksu

Nowa praca Charlotte, część 3

★★★★★ (5+)

Charlotte dostała awans, czy teraz naprawdę może spełnić to, czego on od niej wymaga?…

🕑 18 minuty Zawody Historie 👁 6,159

Charlotte zastanawiała się nad tym nowym zwrotem akcji, ale tylko przez chwilę. Naprawdę chciała tej pracy i zostać jego sekretarką. Każda praca ma swoją część, która nie jest tak łatwa…

kontyntynuj Zawody historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat