To była zwykła inspekcja nieruchomości, a przynajmniej tak mi się wydawało…
🕑 12 minuty minuty Zawody HistorieCzasami jako inspektor majątkowy w firmie ubezpieczeniowej znajduję się w najbardziej niezręcznej sytuacji. Zawsze dbam o to, aby podczas wykonywania mojej pracy unikać wszelkich niewłaściwych zachowań, nawet w obliczu trudnych okoliczności. Jak dotąd, to znaczy do zeszłego tygodnia, miałem naprawdę dużo szczęścia. Mam bliskie spotkania, głównie w sytuacjach biznesowych, i zawsze znajduję sposób na uniknięcie przekroczenia granicy, nawet jeśli mam otwartą okazję, by przenieść sprawy na wyższy poziom.
W zeszłym tygodniu musiałem sprawdzić nieruchomość ubezpieczoną komercyjnie, która okazała się w rzeczywistości prywatną rezydencją z małym biurem dołączonym do rezydencji. Dokonałem już inspekcji rolniczej części przedsiębiorstwa i chociaż ekscentryczna właścicielka, bardzo miła i uprzejma kobieta w średnim wieku, była osobą, która wydała mi się dość intrygująca, byłem szczęśliwy, że nie była typem podatnym na seks, ponieważ z pewnością nie męczy oczu. Jej młodszą córkę poznałem przypadkiem, gdy zamieszkaliśmy w biurze na ranczo.
Miała na imię Connie i pamiętam, że spotkaliśmy się tylko przelotnie, kiedy wychodziła z biura, kiedy ja wchodziłem. Nie poświęciłem temu krótkiemu spotkaniu żadnej myśli, poza tym, że zauważyłem, jak absolutnie urocza jest ta Connie. było. Dwa miesiące później otrzymałem prośbę o odwiedzenie nieruchomości komercyjnej w Fort Worth i powiedziano mi, żebym koordynował działania z Toni, ekscentryczną matką Connie, która mieszkała na dużym ranczu w środkowym Teksasie.
Zadzwoniłem do Toni, a ona kazała mi zadzwonić do jej córki, mówiąc, że jej córka zarządzała nieruchomością komercyjną adresowaną w Fort Worth. Właściwie nie pamiętałam Toni i naszego poprzedniego spotkania, kiedy zadzwoniłam do Connie. Spotykam się z wieloma osobami, więc jeśli w wyniku spotkania nie wydarzy się coś naprawdę wyjątkowego, zwykle nie kasuję spotkania w banku pamięci z jakiegoś konkretnego powodu. Connie była uprzejma i uprzejma i umówiliśmy się na spotkanie w ubezpieczonej nieruchomości. Nie zdawałem sobie sprawy, że ubezpieczona nieruchomość jest prywatną rezydencją aż do dnia naszego spotkania, kiedy wpisałem adres spotkania w Google.
Zadzwoniłem do mojego kontaktu w firmie ubezpieczeniowej, aby potwierdzić adres nieruchomości, ponieważ wiedziałem, że sprawdzamy tylko adresy handlowe, a nie prywatne rezydencje. Ubezpieczyciel potwierdził mi poprawność adresu. Zrobiłem kilka zdjęć z zewnątrz adresu, a następnie zadzwoniłem do drzwi.
Connie otworzyła drzwi, ubrana w bardzo krótkie, niebieskie dżinsowe szorty, o wiele za małą i bardzo obcisłą koszulkę, i była bez butów. Odgarnęła swoje długie blond włosy do tyłu i przez ramię, witając mnie: „Hej! Pamiętam cię”. Wzięłam głęboki wdech i ponownie się przedstawiłam.
„Pamiętam cię”, wymówiła Connie, wyciągając rękę i chwytając mnie za ramię, aby wprowadzić mnie do domu. Zamknęła za mną drzwi i zaryglowała zasuwkę. „Chyba potrzebujesz wycieczki po tym miejscu” – kontynuowała Connie, okrążając mnie i mijając. Poszedłem za nią do salonu. "Napijesz się czegoś?" zapytała.
„Nie”, odpowiedziałem, „muszę tylko zobaczyć biuro”. Connie obróciła się. "Jesteś pewny?" nacisnęła.
„Mam wodę, wino, piwo – co tylko chcesz”. – Jestem tu tylko po to, żeby zdobyć trochę zdjęć i informacji o biurze – powtórzyłem. „Wiesz, co mówią”, naciskała Connie, „Cała praca i brak zabawy czynią z Jacka tępego chłopca”. zaśmiałem się. „Chciałbym się z tobą napić”, odpowiedziałem, „ale muszę przedłożyć interesy przed zabawę”.
Nie miałem zamiaru dać się namówić na coś nieodpowiedniego. – Chodź za mną, pokażę ci biuro – odparła Connie. „Biuro jest połączone z główną sypialnią i wychodzi na tylną czterdziestkę”. Poszedłem za nią korytarzem do głównej sypialni. „Nieważne łóżko”, zauważyła, gdy weszliśmy do głównej sypialni, „Właśnie wstałam”.
Było blisko południa. Musi być przyjemnie spać do południa, pomyślałem, kiedy Connie prowadziła do dużego aneksu biurowego prowadzącego do głównej sypialni. „Musi ci zająć trochę czasu, zanim przejdziesz przez korki i dotrzesz do pracy” — zadumałam się, gdy Connie skierowała się do skórzanego krzesła z wysokim oparciem za dużym biurkiem z mahoniowym blatem. Opadła na krzesło i usiadła z powrotem, opierając bose stopy na biurku.
Zrobiłem kilka zdjęć dużych okien sięgających od podłogi do sufitu i drzwi wejściowych, które oddzielały aneks biurowy od sypialni. „Ile metrów kwadratowych?” Zapytałam. „Całkowity koszt domu to 5000” — odpowiedziała Connie. — A biuro? Nacisnąłem. – Nie mam pojęcia – odparł Connie.
„Chcesz to zmierzyć?”. – Mogę się domyślić – odparłem. „Możemy to zmierzyć” — naciskała Connie, grzebiąc w szufladzie biurka.
„Mam tu gdzieś taśmę mierniczą”. — Zgaduję, że dwadzieścia stóp — odpowiedziałem. „No to zaczynamy”, zawołała Connie, podnosząc taśmę mierniczą. Pociągnęła za języczek i podała mi taśmę mierniczą. Podszedłem do jednej ze ścian, a ona stała i trzymała taśmę, plecami do jednego z okien, trzymając zakładkę na wysokości krocza.
"Jak daleko?" zapytała. „Ode mnie do ciebie, dziewiętnaście stóp”, odpowiedziałem, „Ale musisz przyłożyć zakładkę do ściany”. Koni uśmiechnął się.
– Ode mnie do ciebie, dziewiętnaście stóp – powtórzyła Connie, a na jej twarzy pojawił się psotny uśmiech. Szybko przeniosła się na inną ścianę, plecami do niej, kiedy pociągnąłem metalową taśmę w kierunku przeciwległej ściany. Connie umieściła metalową zakładkę miarki w rozpiętej i rozciętej części szortów, przy zamku błyskawicznym, przytrzymując ją dwoma palcami. Spojrzałem na taśmę mierniczą, najwyraźniej starając się uniknąć implikacji jej złośliwości. — Dwadzieścia cztery stopy — zauważyłem.
"Wystarczająco blisko.". – Jak myślisz, ile mam wzrostu? Connie naciskała, puszczając swój koniec taśmy mierniczej. – Pięć stóp pięć – odpowiedziałem niechętnie. „Jestem wyższa” – odparowała szybko Connie.
„Zmierz mnie”. To stawało się dziwne, szybko. „Prawdopodobnie nie powinienem”, odpowiedziałem, szukając szybkiego wyjścia.
— Czy ja cię straszę? — zapytał Connie. – Nie – odparowałem szybko. „Staram się po prostu utrzymać sprawy na profesjonalnym poziomie”.
Connie się roześmiał. „Spójrz”, odparowała, powoli idąc w moim kierunku, „Jesteśmy tylko ja i ty. Nikt tu nie mieszka oprócz mnie”. Moje stopy były zamrożone w miejscu.
„Moja mama ma oko na wszystko, co robię” — powiedziała Connie. „W każdym miejscu, do którego idę i wszyscy, których widzę. Jest maniakiem kontroli”.
Cierpliwie słuchałem, jak Connie podchodzi do mnie i otwiera mi serce. „Mogę nawet być w związku z facetem, chyba że moja mama się na to zgodzi. Nikt nie chce się ze mną umawiać z powodu mojej matki. Jestem cholernym więźniem w tym głupim domu, po prostu dlatego, że moja matka nie aprobuje KAŻDEGO, z kim chcę się widzieć .”.
Connie stała teraz przede mną. „Biorę pigułki, ale nie wiem dlaczego, skoro to nie jest tak, że mogę pieprzyć się z kim chcę i kiedy chcę”. nie powiedziałem ani słowa. Connie przygryzła dolną wargę. Położyła ręce na moich ramionach.
„Ale teraz jej tu nie ma i nie może mi mówić, co mam robić” — zauważyła Connie, gdy objęła moje ręce wokół swojej giętkiej talii. Położyłem dłonie na dolnej części pleców Connie, kiedy przyciskała się do mnie. Czułem słodką, odurzającą esencję jej perfum i jej podniecenia, mieszając się razem. Ręka Connie znalazła drogę do mojego krocza. Kiedy poczuła moją erekcję, zanuciła swoją aprobatę, patrząc na mnie, kiedy spojrzałem w jej ogromne owalne niebieskie oczy.
„Wygląda na to”, szepnęła Connie, „mamy wzajemną atrakcję”. Nie było sposobu, by zaprzeczyć oczywistości. „Gdyby twoja matka nas złapała” – wyszeptałam. „Ona nie może” – odszepnęła Connie. delikatnie masując mój kij i moje jądra przez materiał moich spodni.
„Co jeśli ma podsłuch w tym miejscu?" szepnąłem. „Już znalazłem wszystkie robaki i ukryte kamery wideo," szepnęła Connie. „Zaufaj mi. Mam to dobrze omówione. Wszedł ochroniarz, udając hydraulika.
Odnalazł je wszystkie i pomógł mi ustawić parawan, żeby wszystko ukryć. Musiałam go zerżnąć do góry nogami, żeby to zrobić, ale było warto.”. „Więc czego ode mnie chcesz?” Naciskałam. „Nic” – odpowiedziała Connie. „Nie uprawiałam seksu w ponad rok i jestem napalona jak cholera”.
Mogłam to stwierdzić. Connie zrobiła krok w tył i ściągnęła dopasowaną koszulkę przez głowę, pozwalając jej opaść na podłogę. Była bez stanika i dobrze wyposażona wspaniały zestaw całkowicie naturalnych cycków, na których osadzone były małe, okrągłe, jasnobrązowe otoczki i stwardniałe sutki przypominające gumkę od ołówka. Wywinęła się z obciętych szortów, pozwalając im również spaść na podłogę. Ona wyszła z nich.
Miała na sobie maleńkie białe koronkowe stringi. „Chcesz się trochę zabawić?" Connie zapytała zdezorientowana, używając jednej ręki do odrzucenia swoich długich blond włosów na ramię. „Obiecuję, że to będzie warte twojego czasu Cholera.
W tym momencie nie mogłem się wycofać. Zrzuciłem buty od stóp do głów. Zdjąłem koszulkę polo i rozpiąłem spodnie robocze. Kiedy upadli na podłogę, Connie upadła do jej kolana przede mną.
Nie dało się ukryć mojego oczywistego podniecenia. Connie wsunęła palce w boki moich majtek od bikini i zaczęła je ściągać, ukazując moją męskość. Pozbawiła mnie resztek honoru i osłony. Wzięła moją męskość w swoje ciepłe dłonie i dokładnie się jej przyjrzała, zanim pocałowała koniec mojego w pełni wyprostowanego penisa.
Pocałowała spód mojego trzonka i nuciła swoje aprobaty, gdy powoli przesuwała się do podstawy mojego narzędzia, przyciskając je do swoich policzków. Delikatnie wzięła moje jaja w swoją dłoń i lekko je ścisnęła. „Uwielbiam to”, wyszeptała, patrząc na mnie, tuż przed tym, jak włożyła moje narzędzie do swoich otwartych ust. Raz, dwa, trzy, a ona robiła mi głębokie gardło jak profesjonalna kurtyzana.
O mój Boże! Odgarnąłem jej włosy na ramiona, gdy zaatakowała moją męskość z dzikością niepodobną do niczego, czego kiedykolwiek doświadczyłem ani później. – Doprowadzisz mnie do orgazmu – ostrzegłem. "Nie nie nie!" wykrzyknęła.
„Spuść się we mnie”. Oderwała się od mojej męskości i szybko wstała. Przycisnęła swoją nagość do mojej i pocałowaliśmy się. Cholerny.
Dziewczyna mogła pocałować! Dosłownie odebrała mi oddech. Znaleźliśmy drogę do łóżka. Włożyłem środkowy palec prosto w jej cipkę. Była więcej niż gotowa.
Wzdrygnęła się, gdy wyciągnąłem palec z jej cipki i przejechałem po jej powiększonych i zakapturzonych wargach sromowych. – Zjedz mnie – poprosiła. Zanurzyłem się głową do przodu między jej rozchylonymi nogami, kiedy wbiła palce w moją skórę głowy i chwyciła moją głowę dłońmi. Użyłem kombinacji mojego języka i palców, by doprowadzić ją na skraj orgazmu. Uderzyła zaciśniętymi pięściami w łóżko, kiedy trzymałem ją za biodra.
Moja głowa schowana między jej udami. Nagle jej nogi się zacisnęły i zaczęła się trząść i drżeć. Udało mi się rozsunąć jej nogi i zmienić pozycję do głębokiego zanurzenia. Mój kutas wślizgnął się w fałdy jej pochwy, zadrżała i zatrzęsła się. – Pieprz mnie – błagała.
"Ciężko!". Czułem, jak mięśnie jej pochwy napinają się wokół trzonu mojej męskości, gdy wsuwałem się w nią coraz głębiej, gdy unosiłem się nad nią, patrząc w jej szeroko otwarte i ciemnoniebieskie oczy. Jej usta były otwarte, gdy brała jak najwięcej wdechu, wypuszczając powietrze ze stęknięciem przy każdym moim uderzeniu.
Nasze kości łonowe zderzyły się ze sobą i w tym momencie wiedziałem, że posunąłem się tak daleko, jak pozwoliła na to natura. Szybko otwierała i zamykała oczy, gdy krew płynęła z jej zaczerwienionej twarzy do okolicy łonowej. Oplotła mnie nogami i przyciągnęła do głębokiego namiętnego pocałunku, przejeżdżając palcami po moich plecach. Nie mogłem się powstrzymać i wyładowałem wszystko, co miałem w Connie.
"Daj mi to!" krzyknęła, gdy mój sok wypełnił jej cipkę po brzegi. nie powstrzymałem się. Nie mogłem się powstrzymać. nie powstrzymywałbym się. "O tak!" krzyknęła, zamykając oczy i niekontrolowanie się trzęsąc.
Trafiłem na home run i bardzo mi się to podobało. Prześcieradła były wypełnione mieszanką nasienia, jej soków i naszego potu. Leżeliśmy tak, splecieni w biodrach, przez dłuższy czas, po prostu ciesząc się chwilą i wzajemnymi pocałunkami. Nawet po tym, jak natura potoczyła się swoim torem, nadal cieszyliśmy się swoimi cudownymi pocałunkami i stymulującymi duszę dotykami. Nic się nie spieszyło.
Wszystko wydawało się idealne, dopóki nie zadzwoniła komórka Connie. To była jej matka. „Tak, przyjechał inspektor” — powiedziała Connie matce.
– Tak, mamo – odpowiedziała Connie na inne pytanie, którego nie mogłam zrozumieć. „Tak, mamo” — odpowiedziała Connie po raz drugi — „zamknęłam drzwi frontowe”. „Ja też cię kocham, mamo” – to były jej ostatnie słowa. – To była mama – powiedziała Connie. Mój telefon zawibrował.
To była mama Connie. „Tak, proszę pani”, odpowiedziałem na pytanie, czy w biurze wszystko wygląda dobrze. – Czy dostałeś wszystko, czego potrzebowałeś? – naciskała matka Connie. „Tak” – odpowiedziałem. „Twoja córka była bardzo przychylna”.
Connie parsknęła śmiechem, a ja odwróciłam się, żeby upewnić się, że nic nie słychać. Powiedziałem matce Connie, że może istnieć zewnętrzna szansa, że osoba przeprowadzająca kontrolę jakości może poprosić o dodatkowe informacje po przejrzeniu mojego raportu ubezpieczeniowego. – Po prostu zadzwoń do Connie – odparła matka. „Ona potrafi zająć się sprawami”.
musiałam się zgodzić..
To była zwykła inspekcja nieruchomości, a przynajmniej tak mi się wydawało…
🕑 12 minuty Zawody Historie 👁 2,400Czasami jako inspektor majątkowy w firmie ubezpieczeniowej znajduję się w najbardziej niezręcznej sytuacji. Zawsze dbam o to, aby podczas wykonywania mojej pracy unikać wszelkich niewłaściwych…
kontyntynuj Zawody historia seksuOstatnio byłem niegrzeczny w pracy. Jestem pielęgniarką i pracuję w szpitalu. Przez lata byłem prostym strzelcem, ale ostatnio trochę naginam zasady. Uprawiałem seks z moimi pacjentami. Wydaje…
kontyntynuj Zawody historia seksu