Melissa w końcu się obudziła. Wystarczająco dużo !.…
🕑 20 minuty minuty Zawody HistorieMelissa siedziała na ławce, opierając się plecami o zimną ścianę. Wilgoć stęchlizny wtargnęła do jej nozdrzy i z półprzymkniętymi oczami odpoczywała z nogami podciągniętymi do piersi. Angeline była po drugiej stronie kurtyny, przygotowując i ustawiając niektóre rekwizyty do spektaklu. Bernadette lub Berni, jak lubiła ją nazywać, wykańczała swoje ubrania. Jej jasnorude włosy świeciły, nawet w słabym świetle rozpraszanym przez migoczące świece.
Justin był na drugim końcu krypty. W myślach Melissa widziała, jak wylewa się na swoje linie. Był z nią prawdziwym profesjonalistą, charyzmatycznym i przystojnym; jego siwiejąca, krótko ścięta broda, co świadczy o różnicy wieku między nimi. Ale to wcale nie martwiło Melissy. Melissa zadrżała, częściowo z powodu zimna, a częściowo w odpowiedzi na jej myśli.
Wiedziała, co się zbliża i jak sztuka umieści ją w bliskim sąsiedztwie zarówno Berniego, jak i Justina. Ale sztuka była prawdziwie szekspirowska i trzymała się tradycyjnych linii. „Grosz za nich?”.
Melissa zarejestrowała głos, patrząc w oczy Berniego, uśmiechnęła się. Potrząsnęła głową i zacisnęła usta, próbując zlekceważyć pytanie, ale czuła, że musi coś powiedzieć. „Po prostu mam szczęście być tutaj, być częścią tej małej grupy,” odpowiedziała z uśmiechem. Melissa miała szczęście, wielkie szczęście. Zaledwie półtora roku temu była rzeczywiście w zupełnie innym miejscu, bardzo mrocznym i złowrogim miejscu w swoim życiu.
Melissa uśmiechnęła się szeroko, przypominając sobie swoją pierwszą rolę z tą grupą aktorów. Przyjaciel przyjaciela przedstawił ją po tym, jak przeprowadziła się z powrotem do małego miasta, w którym się urodziła, rezygnując z ogromu Londynu na rzecz wiejskiego stylu życia; wystarczająco blisko mniejszych okolicznych miast, aby z nich skorzystać, ale wystarczająco daleko, aby wieść lepsze i satysfakcjonujące życie. Jej serce wypełnił krótki smutek, gdy przypomniała sobie, że gdyby nie odejście jej matki i opuszczenie jej domu, nie byłoby jej tutaj z tymi ludźmi. Melissa odepchnęła to uczucie na bok. „Niedługo jechać!” zawołała.
Berni usiadł na ławce obok Melissy i zmrużył oczy w jej kierunku, patrząc w kierunku zasłony oddzielającej aktorów od widowni i teatru. Oboje wciągnęli głęboki oddech, prawie w tym samym czasie, kiedy zaczęli się śmiać. Było ich tylko czterech w grupie i zamierzali wykonać bardzo osobiste podejście do Tempest, wersję wymyśloną przez Justina. Sceną była krypta miejscowego kościoła; jakieś dwadzieścia stóp pod ziemią. Krypta została przejęta przez rekwizyty do spektaklu, a publiczność siedziała po bokach krypty.
Zapowiadała się naprawdę bardzo osobista gra; typ, który wszystkim się podobał. A z bliskimi i osobistymi ludźmi trzeba było być w szczytowej formie każdej nocy. Angeline pojawiła się za rogiem i pomachała dwóm pozostałym kobietom, żeby do niej dołączyły.
- Nadchodzą - szepnęła. „Słyszę tupot kroków.”. Do krypty nagle wtargnęła mowa, gdy publiczność przyzwyczaiła się do zaciemnionego pokoju. Okazjonalne światła były strategicznie rozmieszczone, aby ludzie mogli znaleźć swoje miejsca, ale potem będzie to tylko naturalne światło świec. W pokoju zapadła cisza, Melissa patrzyła przed siebie, czekając, aż bariera spadnie na ziemię i ujawni ich trójkę w strojach z epoki.
Najbardziej podobał jej się strój z gorsetem. To ujawniło jej pełny potencjał piersi, a gorset, który lekko ściskał jej talię, był elegancki i elegancki. Chciała, żeby to było jej, ale niestety został wynajęty na czas przedstawienia.
Kurtyna opadła i odsłoniła trzy kobiety trzymające świece. Na drugim końcu sali, Justin pojawił się jako Prospero, siedział przy stole zapalając świece i tym samym dając więcej światła swojemu teatrowi, krypcie. Wszyscy z boku spojrzeli najpierw w ich kierunku, a potem obserwowali, jak Justin gra swoją rolę. Przez co najmniej trzy minuty nie padło ani jedno słowo, ale wszyscy zachowywali milczenie jak mysz.
Melissa rozejrzała się po pokoju, przyglądając się ludziom, którzy im się przyglądali. Zastanawiała się, ilu z nich było podobnych do niej, a może bardziej do rzeczy, takich jak ona w jej poprzednim życiu. Zauważyła jedną kobietę, która patrzyła w jej kierunku, a Melissa poczuła, jak jej spojrzenie płonie przez materiał jej kostiumu i na nagich piersiach; jej sutki stwardniały pod wpływem chłodu powietrza i lekkiego podniecenia na widok. Kobieta odwróciła wzrok dopiero wtedy, gdy Justin zaczął mówić.
Melissa i jej koleżanki ożywają, a każda z nich ma do opowiedzenia publiczności jakąś część historii. Przeszli przez kryptę, mówiąc po staroangielsku. Melissa postanowiła usiąść naprzeciw kobiety, którą przyłapała na patrzeniu na nią; klęcząc na jednej nodze z głową opuszczoną do podłogi.
Z ugiętym w talii ciałem podniosła głowę, przemówiła i spojrzała jej w oczy. Nie spotkali się. Nie na początku. Oczy kobiety skupiały się gdzie indziej, nieco niżej, niż zamierzała Melissa, ale mimo to na jej ustach pojawił się bardzo krótki uśmiech.
Melissa zastanawiała się, czy kobieta mogła ją rozpoznać z dawnych czasów. Odsunęła tę myśl na bok, nie była to coś, o czym chciała pamiętać, nie teraz, nie tutaj, ale niegrzeczna myśl starała się pozostać dokładnie tam, gdzie była. Rola Melissy odbiła się ponownie i gra była kontynuowana. Za każdym razem, gdy patrzyła na kobietę, zastanawiała się, czy ją rozpoznaje, czy tylko gapi się z powodu tego, jak się ubierała, czy też zachowywała się.
Melissa zaczęła traktować rzeczy do siebie, stając się niespokojna i nerwowa. Gra trwała do momentu, gdy Melissa i Berni zostali rzuceni na podłogę jako rozbitkowie na wyspie. Melissa opadła między uda Berniego z wyciągniętymi rękami i podniesioną głową i oczami skierowanymi na zewnątrz.
Po raz kolejny złapała spojrzenie kobiety. Serce Melissy zamarło, „rozpoznaje mnie”, pomyślała. Zdradził go charakterystyczny ruch języka kobiety; jej bezsensowna sugestia skierowana do Melissy, z ustami kilka cali od pachwiny Berniego.
Serce Melissy waliło w piersi. Opuściła głowę na podłogę, odmawiając dalszego kontaktu wzrokowego. Myśli szalały w niej na czas kiedy. Melissa nie mogła powstrzymać myśli: „Ile ich było”, pomyślała.
W ciągu trzech minut, jakie zajęło dwóm pozostałym aktorom odegranie swojej sceny, Melissa przypomniała sobie wszystko. Ile cipek lizała w tym czasie? Ile orgazmów dała kobietom, których prawie nie znała? Ilu mężczyzn ją przeleciało lub wpadło do jej gardła? Czy kobieta patrzyła na nią, była jedną z nich? Czy ona też ją odciągnęła? Czy mocno dotknęła języka? Melissa cicho szlochała, a potem pojawiło się pożądanie. Jak lek dożylny.
Jej cały nowy świat jako aktorki szekspirowskiej zaczął się zachmurzyć, podczas gdy jej stare zawodowe kły pokazywały swój jad. Melissa wykonywała tę scenę wiele razy, ale dopiero teraz mogła poczuć zapach Berniego. Piżmo wtargnęło do jej nozdrzy i była pewna, że to nie był zapach krypty.
W poprzednich scenach jej twarz byłaby uniesiona tak wysoko, jak to tylko możliwe. Tym razem nie było wątpliwości, że czuła seks Berniego i zastanawiała się dlaczego. Tak, bawili się, zanim uderzyli o podłogę.
Zachowywali się tak, jakby byli falami na oceanie, a potem jak ludzie wyrzucani przez wzburzone morze na brzeg. Melissa pamiętała, jak jedna lub dwie ręce muskały jej piersi, ale nic nie można było na to poradzić, prawda? Potem ręce odpływały i odpływały, a ręce Berniego zacisnęły się na jej talii, obejmując jej piersi, zanim uderzyły o podłogę. Melissa odkryła, że chce.
Trzymała głowę kilka cali od cipki Berniego, ale bardzo chciała. Melissa zaryzykowała spojrzenie na kobietę na widowni. Wciąż się na nią gapiła, pomimo trwającej wokół nich akcji. Płuca Melissy ruszyły do akcji, kiedy wciągnęła powietrze, stwierdzając, że cieszy się, że żyje po szalejącej burzy. Berni poszedł w jego ślady i gra była kontynuowana, a wszystkie cztery postacie grały po kolei swoje linie.
Od czasu do czasu Melissa czuła ukłucie potrzeby ściskające jej żołądek, gdy próbowała wszystko zrozumieć. Kiedy gra na to pozwoliła, przyłapała się na wpatrywaniu się w Berniego, żeby zobaczyć, czy może dostrzec w niej coś innego, ale w słabym świetle niewiele zdradzono. Z zaledwie czterema z nich w sztuce nadeszła kolej Melissy, by zagrać rolę Mirandy i zakochać się w Ferdynandzie, granym przez Justina. Melissa szczególnie uwielbiała odgrywać tę scenę, zwłaszcza gdy dłoń Ferdynanda pieściła górną część jej piersi, szyi i twarzy, a on mówił o pięknie, tak pięknym, że podbija serca wszystkich żeglarzy na wszystkich statkach, które przepływają przez brzegi zapomnianych przez Boga.
wyspa. Melissa omdlała w jego ramionach, „gdyby to były prawdziwe słowa”, pomyślała „gdyby tylko…”. - Gdyby tylko Berni je wypowiedział - głos z tyłu głowy łomotał, słysząc niepewność.
Przez piętnaście minut Melissa unikała wzroku kobiety i miała nadzieję, że znalazła innego aktora, na którym mogła się skoncentrować. Przynajmniej przeniosła swoje myśli z powrotem do teraźniejszości i teraz bardziej koncentrowała się na sztuce niż na swojej przeszłości. Wszystko się zmieniło, kiedy rzucono ją na podłogę, by zagrać rolę pijanego marynarza. Na czworakach wpatrywała się w Justina, Angeline i Berniego, gdy ich ciała skręcały się i kręciły w melanżu dojrzałego mięsa, gdy przybierali postać bogiń i tancerek.
Melissa zwróciła uwagę kobiety, gdy spoczęła na podłodze. Melissa zauważyła, że język wysuwa się z jej ust, kiedy oblizała górną wargę. To było bardzo sugestywne. W swoim innym życiu Melissa pociągnęłaby ją na podłogę i umówiłaby się z nią za taką lubieżność. Melissa musiała ponownie zamknąć oczy, ale to niewiele pomogło.
Te niegrzeczne myśli opanowały ją i jedyne, co mogła zrobić, to przypomnieć sobie swoją burzliwą przeszłość. - Ile razy byłem w tej pozycji? pomyślała. Jej myśli powróciły do tego jednego razu, kiedy została popchnięta na czworakach; poobijana kremowa sofa, która przerywa jej upadek.
Spodnie zerwały się z dolnej części jej ciała, gdy ręka mocno dotknęła jej nagiego tyłka. To boli; Pamiętała, że to bardzo bolało. Stało się to tak szybko, że nawet nie krzyczała.
Kilka sekund później jej bluzka została siłą wyrwana z jej ciała, co pozwoliło uwolnić jej piersi. Twardy kutas został wepchnięty do jej cipy, a jednocześnie dłoń objęła jej pierś od tyłu. Melissa pamiętała westchnienie, a także podekscytowanie i dreszczyk dreszczyku wypełnienia pulsującymi kutasami, które mogły pieprzyć się przez wieki, było wszystkim, czego potrzebowała.
Przez cały czas migotały kamery i żądano wskazówek, co powinna zrobić dalej. Od czasu do czasu krzyk „cięcie” odbijał się echem w pokoju i Melissa przypominała sobie oczekiwanie na przygotowanie się do ponownego wykonania tego wszystkiego. Wszelkiego rodzaju wspomnienia nawiedziły jej myśli. Kiedy pieprzyła trzech facetów w tym samym czasie, scena z nią i trzema innymi kobietami, wszyscy udając, że są ze sobą spokrewnieni, z jakiegoś powodu większość stworzonego porno wydawała się być podobna.
To był powód, dla którego wiedziała, że musi się poddać. To oraz fakt, że wszystkie męskie gwiazdy porno stawały się coraz większe w dziale kutasów, a ostatnia, która ją zerżnęła, prawie podzieliła ją na dwie części. Zawsze była bardzo zaniepokojona, kiedy wiedziała, że musi pracować z dwoma bardzo dobrze wyposażonymi facetami.
Te miłe były dobre i bardzo uważne; to tych bardziej szorstkich, których się bała. Przestraszona, ponieważ nigdy nie sprawiały, że czuła się zrelaksowana i musiała być zrelaksowana, aby z łatwością przyjąć obu ich ogromnych członków. Raz po raz, po zakończeniu scen seksu, przypominała sobie negatywny obraz pandy, z białą skórą i czarnymi oczami, na których makijaż rozlał się pod wpływem gorąca i potu z ich ciał. Kapała z niej sperma, łzy i ślina. Szczególnie zapamiętała jednego faceta, ponieważ chociaż nie był jedynym, który sprawiał, że jej tryskała, był jednym z jej ulubionych sportowców porno.
Lubiła jego kutasa za głośność, a on z pewnością potrafił go wyprodukować w obfitych ilościach. Uwielbiała podnosić głowę, by pozwolić mu tryskać na jej twarz, włosy i w większości scen sofy, obok których klęczała. Melissa zaczęła pamiętać kobiety. O tym, że byli o wiele bardziej troskliwi, bardziej seksowni, lśniący i o wiele bardziej naładowani erotycznie niż mężczyźni.
Teraz mogli się pieprzyć i bez tabletek. Sceny zawsze wydawały się być pełniejsze, gdy kręcono sceny lesbijskie. Myśląc o tym, zawsze unosiła brwi. W swoim statycznym stanie, na czworakach, Melissa pomyślała o Bernim i jej myśli błąkały się. Klik! Melissa usłyszała pstryknięcie palców.
Dźwięk był blisko i natychmiast otworzyła oczy w szoku. Wszyscy w pokoju milczeli, czekając na nią. Melissa, jak prawdziwa profesjonalistka, zaczęła coś robić. Scena, w której Berni podchodzi do niej, klęka i stuka palcami w jej twarz, nie była w programie; ale przynajmniej publiczność nie byłaby świadoma tej dygresji. Gra trwała dalej, a Melissa odepchnęła od siebie seksowne myśli tak bardzo, jak tylko mogła.
Teraz chciała tylko znaleźć miłość i być kochaną. Pieprzenie ze względu na to było wykluczone. Przypomniała sobie, jak trudno było się poddać. Opuściła firmę, nikomu nie mówiąc ani słowa.
W jednej chwili gwiazda porno, w następnej odeszła! To jedyny sposób, żeby to zrobić, pomyślała, wyjść i zrobić sobie przerwę. Poznawaj nowych przyjaciół, wracaj do domu, gdzie nikt z firmy jej nie znał. Zostaw swoich starych przyjaciół.
Czas pokaże, ilu z nich będzie zaniepokojonych. Nigdy nie byli. Nigdy nie otrzymała od nikogo nawet SMS-a. Zastanawiała się, czy w ogóle martwili się, dokąd się udała lub czy wciąż żyje.
Czy ich to obchodziło! Melissa nie pomyślała i kontynuowała swoje samotne życie w domu. Jedynym dużym problemem był brak seksu; to boli. W tej branży po prostu się pieprzysz, masz wielokrotne orgazmy i jeszcze więcej. Nie zakochujesz się ani nie myślisz, że seks jest czymś innym niż to, czym jest. Śmiech wypełnia luki między seksem, ale tak naprawdę to jedna wielka nagie orgie od początku do końca.
Melissa to przegapiła. Lek, który tak regularnie przyjmowała w postaci soku z cipki lub odwagi, zniknął. Pierwszy tydzień był w porządku, drugi był znośny. Ale w trzecim tygodniu Melissa robiła wszystko, co w jej mocy, żeby pieprzyć faceta, na którego nigdy nie spojrzałaby dwa razy.
Desperacko potrzebowała poprawki. Był pod wrażeniem jej seksualnej sprawności i rzuciła go jak prawdziwy drapieżnik, gdy tylko rzucił się na nią. Minął kolejny miesiąc, zanim Melissa znalazła się w środku orgii. Przyznała, że facet popełnił błąd, więc następnym razem, gdy potrzebowała seksu, weszła do Internetu i skontaktowała się z pobliskim klubem seksualnym.
Melissa poczuła radość z tego, jak to było być między trzema kobietami i mężczyzną podczas jej pierwszej wizyty, ale była to bardzo mile widziana. Smak cipki na jej ustach był bonusem, którego nawet ona by przyznała, przegapiła. To nie była tylko jedna cipka; wszystkie trzy kobiety zdawały się rozkoszować siedzeniem na twarzy i rozcieraniem genitaliów na ustach. Pomiędzy lizaniem a lizaniem kutas penetrował ją na dobre, a kiedy tryskał po całym jej ciele, trzy urocze kobiety wylizały ją do czysta. To było, pomyślała Melissa, tak jak w kinie, ale ci ludzie byli prawdziwi.
Bardzo prawdziwe. Było lepiej, dużo lepiej. Minęło kilka miesięcy, zanim Melissa była zadowolona bez seksualnego pośpiechu, do którego była przyzwyczajona. Wtedy poznała tę uroczą grupę aktorów i została przyjęta do czwórki, kiedy jedna z oryginalnych kobiet odeszła. Czuła się tak szczęśliwa, że została wpuszczona i tak szczęśliwa, że mogła zostawić przeszłość za sobą.
Myśli, które miała, były jej pierwszą dygresją z powrotem do tych dni pożądania i porzucenia seksualnego, a wszystko to z powodu kobiety na widowni i seksualnego zapachu Berniego, który wciąż trwał w jej nozdrzach. Melissa zastanawiała się nad orientacją Berniego; starała się jak najlepiej wrócić myślami do wszystkich dyskusji, posiłków poza domem i sesji treningowych. Powoli zaczęła to wszystko składać. Oboje zaczęli drapać się nawzajem w kolejnej burzliwej scenie i tym razem Melissa patrzyła prosto w oczy Berniego, gdy szarpała jej piersi, po czym odwróciła ją i popchnęła w kierunku Justina.
Spektakl trwał do końca. Jeszcze kilka fraz, jeszcze kilka wpatruje się w publiczność i będzie po wszystkim. Melissa odkryła, że znów patrzy w oczy kobiety, które przez całą zabawę sprawiały, że czuła się trochę nieswojo. Seksualna aura Melissy wróciła, świecąc tak mocno jak zawsze. Po pożegnalnych słowach spojrzała w oczy kobiety i oblizała usta, kończąc zabawę z rękami na biodrach i spoglądając w dół na swoje obfite ciało.
Wciąż nie rozpoznawała kobiety, ale przynajmniej teraz nie obchodziło jej, czy spotkała ją w poprzednim życiu, czy nie. Z wyciągniętymi ramionami Justin oznajmił publiczności: „Proszę, uwolnij mnie od tej sztuki”, gdy Prospero, a więc i Justin, zakończyli grać swoją rolę. Publiczność klaskała. Jedyną ich rolą w sztuce było uwolnienie z niej Prospera. Gdy ucichły obowiązkowe ukłony i oklaski, publiczność wyszła z krypty i weszła po schodach do głównego kościoła.
Melissa i Berni jako ostatni przebierali się w swoje właściwe ubrania i nadal byli rozebrani, kiedy Justin i Angeline ogłosili, że idą do miejscowego pubu. Justin wręczył Melissie klucze do kościoła, żeby mogła się za nimi zamknąć. Melissa niewiele mówiła, patrzyła, jak Berni rozbiera się aż do majtek i stanika. Zrobiła to samo, tylko że jej stanik wydawał się znacznie mniej skuteczny w zakrywaniu piersi. Atmosferę można było łatwo przeciąć nożem.
W pewnym momencie Berni musiał pochylić się blisko Melissy, aby podnieść jej bluzkę zza ławki, a Melissa starała się wąchać powietrze, gdy to robiła. „Coś pachnie bardzo słodko, nie sądzisz?”. Berni spojrzał na Melissę, początkowo nie wiedząc, co ma na myśli, a potem widząc uśmiech na jej twarzy, leżącej w łóżku z zażenowaniem, gdy intencja stała się jasna. Melissa wstała i podeszła do Berniego, zakładając czapkę na głowę.
Zanim zdała sobie z tego sprawę, Melissa była na niej. Jej plecy dotknęły przeciwległej ściany krypty w dwóch lub trzech krokach, które zrobiła, idąc do tyłu. Berni nigdy nie miał czasu mówić ani pytać, dlaczego Melissa się do niej zbliża.
W jej umyśle Berni i tak już znał odpowiedź, a przynajmniej miała taką nadzieję. Melissa mocno zacisnęła szczelinę, jej pełne piersi wciskały się w biały top T-shirtu, zasłaniając klatkę piersiową Berniego. Jedna ręka podniosła się do prawej strony głowy Berniego, uniemożliwiając jakąkolwiek formę ucieczki.
Jej druga ręka wśliznęła się w majtki i mokre rwanie, zanim palec wsunął do środka. "Czy to wszystko dla mnie?" - zapytała, uważnie patrząc jej w oczy. Oddech i sapanie Berniego mówiły wszystko.
Jej usta zadrżały, kiedy palec Melissy wsunął się w jej mokrą dziurkę. - Podoba ci się, prawda? Pytanie było nieistotne, a Berni mógł zrobić wszystko, by pozytywnie skinąć głową. Berni jęknął. „Tak”.
Dłoń Melissy opadła w dół i dotknęła pełnych i opuchniętych ust Berniego. Jej usta zamknęły się i Melissa pocałowała ją w usta z wściekłością. Wszystkie jej myśli podczas spektaklu, wspomnienia z jej poprzedniego życia i bezmyślnego zachowania, zapach Berniego i dziwna kobieta z widowni, która to wszystko zaczęła, doszły do głowy w sposobie, w jaki pożerała usta Berniego i wcisnęła palce w jej cipkę.
Berni nie była w żadnym z nich pasażerem i odpowiedziała równie energicznie. Nie minęło dużo czasu, zanim Berni wykorzystała swój orgazm na palcach Melissy, kiedy namiętnie się całowali. Kiedy Berni przyszedł, Melissa odsunęła się, pozostawiając dłoń delikatnie obejmującą cipkę Berniego, która pulsowała w po-orgazmicznej rozkoszy. „Chodź, ubierz się, wracasz ze mną do domu wieczorem”.
Berni uśmiechnął się i skinął głową z aprobatą. W głębi duszy nie mogła się doczekać, kiedy wejdzie między uda Melissy i skosztuje jej ukrytych przysmaków; rozkosze, których pragnęła odkąd Melissa dołączyła do grupy. Każdemu ubraniu, które włożyła, towarzyszyło ukośne spojrzenie na Melissę, kiedy ona też się ubierała. Berni nie wierzył, że taki obrót wydarzeń rzeczywiście się wydarzył i czekał na wymówkę.
Kiedy wyszli z kościoła, Melissa zamknęła główne drzwi i wyszła na zimne nocne powietrze. "A co z pubem?" powiedział Berni. „Zawsze się tam spotykamy”. Melissa spojrzała jej w oczy, a następnie złapała ją za rękę, prowadząc ją kamienistą ścieżką do samochodu.
„To nie jest pub, którego chcę. Nie dzisiaj”, odpowiedziała Melissa, odwracając się, by spojrzeć Berni w oczy. To były ostatnie słowa wieczoru. W samochodzie nie słychać było żadnego dźwięku, gdy siedzieli obok siebie, podczas gdy Melissa jechała do domu; powietrze ciężkie od pożądania i oczekiwania.
Obie kobiety wyglądały przez przednią szybę, aż dotarły do mieszkania Melissy. Drzwi zostały otwarte i natychmiast zatrzaśnięte. Zamki były otwierane i zamykane. Nalewano drinki, mimo że Melissa dawała do zrozumienia, że napoje są niepotrzebne.
Szklanki brzęknęły i odłożyły na blat kuchenny, zanim ręce sięgnęły za szyję Berniego, by przyciągnąć ją do pocałunku. Żadna kobieta nie wydała żadnego dźwięku. Zrobienie tego zepsułoby oczekiwanie, które oboje odczuwali. To był długi, intymny pocałunek, który trwałby całe życie.
Nowa sekretarka pokazuje obietnicę...!…
🕑 15 minuty Zawody Historie 👁 5,209„Panie Roberts, mogę z tobą porozmawiać?” - powiedziała Julie, delikatnie pukając, a potem rozglądając się za drzwiami. „Oczywiście, Julie. Wejdź i usiądź. Co mogę dla ciebie…
kontyntynuj Zawody historia seksuCharlotte dowiaduje się o nowej pozycji - i wypróbowuje trochę w biurze szefa!…
🕑 20 minuty Zawody Historie 👁 9,600Pan Peckerwood siedział na krześle trochę zdziwiony i patrzył, jak Charlotte wstaje i obchodzi swoje biurko. To był niezwykły ruch i na początku nie był pewien, co ona robi. Wyjaśniła…
kontyntynuj Zawody historia seksuCharlotte dostała awans, czy teraz naprawdę może spełnić to, czego on od niej wymaga?…
🕑 18 minuty Zawody Historie 👁 6,159Charlotte zastanawiała się nad tym nowym zwrotem akcji, ale tylko przez chwilę. Naprawdę chciała tej pracy i zostać jego sekretarką. Każda praca ma swoją część, która nie jest tak łatwa…
kontyntynuj Zawody historia seksu