Wywiad z kolegium

★★★★(< 5)

Profesor Shadow sprawdza gotowość młodego studenta do nauki...…

🕑 10 minuty minuty Zabawki Historie

To kurs, na który zdecydowałeś się w college'u, o którym zawsze marzyłeś. Twoje oceny są tam, ale jest jeszcze jedna ostatnia przeszkoda do pokonania - rozmowa kwalifikacyjna z opiekunem kursu. Nadchodzi dzień, a Ty ładnie, ale niezbyt prowokacyjnie ubierasz się w jasnoniebieską letnią sukienkę sięgającą tylko do kolan, odsłaniającą ramiona i podkreślającą jędrne piersi i smukłą sylwetkę.

Przybywasz na czas ze swoim portfolio i nerwowo pukasz do drzwi gabinetu. „Wejdź”, usłyszysz szorstki głos. Wchodzisz, a ja siedzę za biurkiem w gabinecie wyłożonym książkami. Tweedowa marynarka, biała koszula, okulary w stalowych oprawkach.

Myślisz, że po czterdziestce, ale w dobrej formie. Wahasz się w drzwiach. - Cóż, nie stój tak, dziewczyno - warczę.

"Usiądź." Przechodzisz przez pokój i siadasz w miękkim, postarzanym fotelu z brązowej skóry, który stoi przodem do mojego biurka. „To zaszczyt poznać pana profesorze” - mówisz. „Rzeczywiście”, odpowiada moja krótka riposta - nie nawiązałem z tobą nawet kontaktu wzrokowego, odkąd tu przyszedłeś. Mija kilka chwil ciszy. Nagle podnoszę głowę.

- Więc dlaczego myślisz, że możesz wnieść coś wartościowego na mój kurs? Pytam ostro. Przerażony zaczynasz się jąkać: „Cóż… ja, ja, zawsze był to temat, który mnie interesował… i moja praca na kursie w ciągu ostatniego roku jest… pokazała, że ​​ja Pomyśl, że… - Przerwałem twoją próbę odpowiedzi podniesioną ręką, a potem wzdycham głęboko. „To, co zrobiłaś do tej pory i kim jesteś teraz, jest nieistotne, młoda damo - tu chodzi o to, kim możesz się stać.

Uczniowie, których biorę, muszą być przygotowani na odłożenie na bok wszystkiego, o czym myślą, że wiedzą i spojrzeć poza normy, poza tym, co myślą, że są ich granicami. Czy mnie rozumiesz? ” „Myślę, że tak” - odpowiadasz niepewnie. Wstaję i wychodzę zza biurka. Chwytam Cię za łokieć i zachęcam, abyś wstał i odwrócił się twarzą do okna, które wychodzi na czworobok uczelni, z nieskazitelnym trawnikiem otoczonym starymi dębami. „Aby być godnym miejsca tutaj, musisz być przygotowany na rozciąganie.

Myślisz, że jesteś na to przygotowany?” Kiedy mówię, zdajesz sobie sprawę, że moja ręka wsuwa się po gładkiej skórze twojego wewnętrznego uda pod twoją spódnicą. „Tak”, mówisz, ale w Twojej odpowiedzi jest niepewność. - Nie jestem przekonany - mówię, delikatnie popychając cię do przodu, tak że pochylasz się nad miękko wyściełaną częścią skórzanego fotela. Rozciągam spódnicę na biodrach, aby odsłonić koronkowe stringi. Kiedy jesteś pochylony, możesz poczuć, jak koronkowy materiał delikatnie, ale natarczywie ciągnie się między nogami, napina się i ociera o usta cipki z cudownym mrowieniem.

Moja dłoń, delikatnie pieszcząca zuchwałe kulki Twojego pośladka, rozciąga puszyste policzki jeszcze bardziej, a stringi wcinają się jeszcze głębiej. Wpadasz w senną zadumę, rozkoszując się wrażeniem, że jesteś tak bezbronny i tak rozmyślnie odsłonięty, ale Jednocześnie czujesz się całkowicie bezpiecznie, oddając się mnie - ale potem dochodzisz do tego, gdy nagle kłuję cię w twój brzoskwiniowy tyłek. „Dziewczęce marzenia na jawie? Powiedziałem, że musisz być przygotowany na rozciąganie, a nie na zasypianie. Jak zamierzasz nie zasnąć podczas wykładów? Jesteś studentem, który wymagałby dużo……….. stymulacja ”. Kiedy mówię, wsuwam dwa palce w koronkowe stringi i pocieram je powoli w górę iw dół szybko nawilżającej się szczeliny. Wargi twojej cipki puchną i rozchylają się. Dajesz cichy wdech, gdy najpierw szczotkuję twoją łechtaczkę, a następnie wsuwam jeden palec do mokrej dziury. „Ale czego można było doświadczyć w ciągu zaledwie 18 lat?” Zastanawiam się, prawie do siebie, kiedy powoli pieprzę cię palcem, czując, jak twoja ciasna dziurka napina się i rozluźnia, gdy wkładam i wyciągam palec. „Och, profesorze,” oddech, „obiecuję, że chcę się nauczyć. Chcę się rozciągnąć, chcę… o Boże, chcę wszystkiego, co we mnie włożysz”. Kiedy mówisz, zaczynasz odpychać się i ocierać o moją dłoń. „Bardzo dobrze” - odpowiadam; - Nie chciałbym odmawiać tak zapalonej studentce przynajmniej jednej okazji do udowodnienia swojej wartości. Zostań dokładnie tam, gdzie jesteś. Wracam do biurka, wieszam tweedową marynarkę na oparciu krzesła, odpinam spinki do mankietów i podwijam rękawy nieskazitelnie białej koszuli. Posłusznie pozostajesz pochylony nad fotelem, prawie nie do zniesienia połączenie lęku i podniecenia, które powoduje mrowienie każdego kończącego się nerwu. Spoglądasz w bok i patrzysz, jak wyjmuję z szuflady ciasno zawiniątko z czarnego aksamitu. Odpinam tasiemki i rozwijam zawiniątko na biurku. Posiada szereg kieszeni, z których każda zawiera coś, co wygląda jak czarny, polerowany na wysoki połysk cylindryczny drewniany pręt z zaokrąglonym końcem. Każdy z prętów ma może 10 lub 12 cali długości, ale zwiększają obwód od jednego końca wiązki do drugiego, zaczynając od jednego nie grubszego niż dwa palce, aż do jednego, który ma być może cztery cale średnicy . Wyciągam najcieńszy i obracam go w dłoniach, żebyś mógł lepiej widzieć. Jego nieskazitelna powierzchnia ma głęboki, lśniący połysk. „Są pochodzenia północnoafrykańskiego - ręcznie toczony i polerowany heban. Bardzo rzadkie i bardzo poszukiwane rękodzieło. Pierwotnie zostały stworzone do włamywania się do świeżych młodych dziewcząt w burdelach w Tangerze - ale uważam, że mają też miejsce w innych. … kontekst akademicki - wyjaśniam. Ściągam twoje majtki i opadają ci do kostek, wychodzisz z nich, a ja rozsuwam twoje stopy i popycham cię dalej przez poręcz krzesła, tak że twoja młoda cipka i tyłek są szeroko otwarte i całkowicie dostępne dla mnie. Wsuwam najcieńszy drewniany pręt do twojej ociekającej cipy i wsuwa się z niewielkim oporem. „Zachęcający początek” - zauważam. „Ale niektórych lekcji nie można nauczyć się tak szybko”. Z małej narożnej kieszonki w pakiecie wyjmuję biały ceramiczny słoik. Odkręcam pokrywkę i zanurzam w niej dwa palce, a następnie smaruję balsam ze słoika na Twój odbyt. - Znowu coś bardziej wyrafinowanego niż tanie smary petrochemiczne, do których możesz być przyzwyczajony - mówię. Czujesz niesamowitą jedwabistą wilgoć, która rozlewa się po Twoim tyłku i w dół do cipki, ale mimo to, kiedy wsuwam drugi, nieco grubszy, drewniany trzonek do Twojego tyłka, muszę popracować, aby zaokrąglić końcówkę w ciasny, umięśniony pierścień, a ty wydajesz najsłabszy z krzyków, gdy go przepycham. Używając czegoś w rodzaju chwytu pałeczkowego, jestem w stanie jedną ręką pracować zarówno prętem w cipce, jak i tym w tyłku, a drugą sięgać po włosy i gładzić je. Próbujesz cofnąć rękę, aby złagodzić pulsowanie łechtaczki - ale ja cię zatrzymuję i odsuwam twoje ramię. „Nauka to podróż, maleńka - masz jeszcze jakąś drogę do przebycia”. Wyciągam pręt z twojej cipki i wkładam trzecią z paczki. Ponownie, czujesz rozciągnięcie i krótkie ukłucie dyskomfortu, gdy ściany twojej cipy są rozciągnięte szerzej niż kiedykolwiek wcześniej - ale tym razem okazuje się, że jesteś w stanie szybciej się zrelaksować. Zaczynasz pragnąć wrażenia, które przychodzi z każdym nowym naciągnięciem i pomimo początkowego bólu, gdy biorę następny największy i zastępuję go w dupie, ból ten prawie natychmiast zostaje zastąpiony wyjątkową przyjemnością. Nie możesz się powstrzymać, gdy odpychasz mnie mocniej, jęcząc teraz głośniej. „Chcę więcej - chcę, żebyś mnie dalej rozciągała. Rozciągnij moją cipkę i tyłek, abym mogła być twoją małą dziwką z college'u” - krzyczysz, zaskakując się tym, co właśnie powiedziałeś - ale desperacko pragniesz udowodnić mi, czym jesteś może to zrobić, a jeszcze bardziej desperacko pragnę uczucia rozciągnięcia do granic swoich możliwości i poza nią. Następne dwa pręty, które wciskam w ciebie, tylko jeszcze bardziej potęgują te uczucia. Podejmujesz kolejną desperacką próbę, aby położyć palce na łechtaczce, ale znowu chwytam twoją dłoń i odsuwam ją. „Wkrótce, dziewczyno - dobrze sobie radzisz, ale nie daj się ponieść emocjom, kiedy twoja lekcja jest już tak bliska,” szepczę. Tym razem, kiedy wyjmuję twoje pręty, jesteś zabrany, gdy nie wymieniam od razu tego w twojej cipce. Zamiast tego biorę największą laskę ze wszystkich, rozsmarowuję trochę balsamu ze słoika i delikatnie szturcham go w dupę. Czujesz coś innego niż którekolwiek z poprzednich odcinków. Ten jest potworem i zaczynasz panikować, bojąc się, że zrobi coś strasznego, jeśli uda mi się wbić ci to w dupę. Wyczuwam Twój strach i wolną ręką delikatnie pieszczę Twoje plecy. „Odpręż się, oddychaj, do tej pory nieźle sobie radziłeś, a teraz prawie jesteśmy na miejscu - pamiętaj, jak daleko już zaszedłeś” i przy tej okazji przykładam taką siłę, aby najgrubsza laska trafiła do Twojego odbytu. Wrażenie jest tak ekstremalne, że płaczesz głośniej niż kiedykolwiek. Cała twoja istota jest skupiona na ogromnym trzonie, który wydaje się wypełniać całe twoje wnętrze, twoje nerwy są napięte, łechtaczka mrowi, ledwo możesz oddychać. Kiedy w końcu zaczynasz się relaksować i akceptować to, co się z tobą dzieje, zdajesz sobie sprawę, że twoja rozdziawiona cipka jest nadal niewypełniona. Następnie wyczuwasz ruch i rozglądasz się wokół, widząc, że rozpiąłem muchy, aby wypuścić wyprostowanego penisa. Widzę, że patrzysz i pytasz „czy jesteś gotowy?” „O Boże, tak bardzo chcę twojego kutasa w mojej cipce, jestem szeroko otwarty, żebyś mnie przeleciał i doprowadził mnie do orgazmu. Przepraszam za bycie taką dziwką, ale to, co zrobiłeś mojej cipce i tyłku, ma zamienił mnie w brudną małą dziwkę i tak bardzo potrzebuję spermy ", wzdychasz. Sposób, w jaki pochylasz się nad krzesłem, oznacza, że ​​jestem w stanie wepchnąć swojego kutasa do samego środka za jednym pchnięciem, jednocześnie pracując z prętem, który napina twój tyłek. Wreszcie - wreszcie! - Pieprzę się z tobą i pocieram twoją łechtaczkę, która tak desperacko szukała mojego dotyku lub jakiegokolwiek dotyku. Szarpiesz dziko na mojej dłoni i kutasie, gdy moje pchnięcia stają się głębsze i mocniejsze. Możesz wytrzymać tylko kilka minut, zanim przyjdziesz z przerażającą intensywnością, wykrzykując najgorsze słowa, jakie możesz wymyślić w strumieniu nieprzyzwoitości, a następnie omdleć prawie zemdleć, gdy poczujesz, jak wchodzę w ciebie. Pozostaję w tobie, ale delikatnie wyciągam pręt z twojego tyłka i delikatnie masuję twoje plecy i głaszę twoje włosy, szepcząc ciche słowa pocieszenia. Następnie wysuwam się z Ciebie, zapinam spodnie, wygładzam sukienkę, biorę w ramiona i chwilę przytulamy się na krześle. Potem wstaję, podnoszę cię na nogi i głaszczę po policzku. - Ogólnie bardzo dobry wywiad - mówię. „Czuję się dość pewny, że będziemy w stanie zaoferować Ci miejsce, które chcesz. Jednak obawiam się, że potrzebne będą dodatkowe samouczki, jeśli chcesz naprawdę osiągnąć sukces”. jak zawsze, profesorze… ”….

Podobne historie

Gdzie jest pilot?

★★★★★ (< 5)

Zaskakująca paczka pocztowa z pewnością przyprawi wieczór.…

🕑 17 minuty Zabawki Historie 👁 24,995

Jeśli się spieszyłem, miałem czas jechać do domu, wziąć szybki prysznic, ubrać się i nadal nie spóźnić się na kolację z Jasonem. Pracował do późna, więc spotka się ze mną w…

kontyntynuj Zabawki historia seksu

Seks w sklepie z paznokciami

★★★★★ (< 5)

Wibrujący orgazm z kulkami benga w lakierni…

🕑 3 minuty Zabawki Historie 👁 2,396

Podczas moich częstych podróży służbowych do USA lubię odwiedzać jeden z wielu sklepów z paznokciami, w których dziewczyny bardzo dobrze wykonują manicure, pedicure i relaksujące masaże.…

kontyntynuj Zabawki historia seksu

Ona też się unosi...

★★★★★ (< 5)

Seks przez telefon z żoną…

🕑 8 minuty Zabawki Historie 👁 2,114

Więc zaczęliśmy rozmawiać; żonaty od ponad 20 lat, dorastające dzieci i dorastające. Potrzebując nowych rzeczy do zrobienia i zdając sobie sprawę, że chociaż było to spektakularnie…

kontyntynuj Zabawki historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat