Oddzielone i oddalone…
🕑 2 minuty minuty Wiersze miłosne HistorieLeżąc na mojej pryczy czując papier między palcami Znając każde Twoje słowo, łącząc nas w czasie i przestrzeni Moje myśli dryfują do spokojnego czasu błogości Kolacja, prześcieradła i pasja biegną swoim biegiem Nasz śmiech wypełnia ulice, gdy idziemy wpatrując się w niebo Otwieram oczy, sierżant wrzeszczy rozkazy, podnosi się adrenalina Ciężar zbroi, zapach pola, ciężar broni, kotwica umysłu Przy piersi Wciąż cię czuję, zwiniętą w kieszeni Krawat do ciebie przez mile, które nas dzielą Moja obrona przed widokami przed moimi oczami, czynami moich rąk Ocieranie twarzy, łzy czy tylko pot? Ryk helikopterów, zapach paliwa, jak żniwiarze na polu zabierający nas z powrotem… z powrotem na prycze, z powrotem do namiotów, z powrotem do konserwacji broni Z powrotem do gapienia się na twoje listy, pisania własnych i czekanie… Do niespokojnego snu, snów, może ten będzie inny, może Ciebie Twoje ręce na moim ciele, a moje na Twoich, przyjemność wieczoru jeszcze się nie skończyła Uczucie sytości, uśmiech na mojej twarzy, podkręcenie moich palców u nóg Czuję twoje usta na moich, na szyi, na moich piersiach Wygięcie pleców, włosy w nieładzie, ciało spocone, lśniące w świetle księżyca Uśmiech na mojej twarzy, gdy przewracasz mnie, przyszpilając mnie Mrowienie we mnie, moje mięśnie kurczą się, więdną pod tobą Patrząc w twoje oczy, fale przyjemności mnie wyprzedzają, nie mogę się powstrzymać Z krzykiem cholerne przerwy, ekstaza obmywa mnie, przyciąga cię mocno do mnie Trzymając cię blisko, czując cię w środku ja, ta pełnia, to bezpieczeństwo Trzymając się tej chwili… Z powrotem na pole, zapachy i pot Kurz w moich oczach, mój trudny marsz, przez dolinę Pistolet, paczka, zbroja, rozkazy, wszyscy myślę w tej chwili Paranoja i zmęczenie, gorące słońce w górze, pustynny wiatr… A jednak sięgam do kieszeni, czując papier, wiedząc, że wciąż tam jesteś. Wykonuję tę samą pracę, co ja, chociaż flagi mogą być inne, niezliczone mile stąd Czuję papier, znam swoje słowa, nasze jedyne połączenie Do następnego spotkania. ….
Jest teraz trującym cierniem...…
🕑 1 minuty Wiersze miłosne Historie 👁 2,606Dni zamieniają się w tygodnie Tygodnie w miesiące Z policzkami poplamionymi łzami. Większość dni jest dobra. Czuję się dobrze. Nawet jeśli... Wciąż myślę o tobie. Potem nagle znowu mnie…
kontyntynuj Wiersze miłosne historia seksuCzy naprawdę możemy się leczyć?…
🕑 1 minuty Wiersze miłosne Historie 👁 2,781„Czas leczy rany”, powiedziałeś mi. „Być może” – odpowiedziałem z powątpiewaniem. Miałeś rację, oczywiście. Nawet po latach razem, Nawet po całym dzieleniu, Nawet po całej…
kontyntynuj Wiersze miłosne historia seksuOn już nigdy nie wróci. Teraz mogła to zaakceptować. Walki, miłość Radość, rozpacz Widział ostatnią rundę. Pozwoliła, by spokój ją ogarnął. Niezdolna jeszcze chybić. Żadnych…
kontyntynuj Wiersze miłosne historia seksu