Mój nowy ekspres do kawy, część 1

★★★★★ (< 5)

Ten kutas, który mi dałaś, graniczył z okrucieństwem.…

🕑 30 minuty minuty Voyeur Historie

Jako Chief Marketing Officer i Brand Manager w naszej firmie, do moich obowiązków należało m.in. otwieranie nowych punktów sprzedaży detalicznej. Znalezienie odpowiednich lokalizacji, klientów i właścicieli odegrało kluczową rolę w procesie selekcji i byłem bardzo podekscytowany perspektywą dodania Twojego sklepu do naszej grupy. Ponieważ na początku nowe lokalizacje były na ogół właścicielami i operatorami zajmującymi się napojami, zwykle spędzałem nie więcej niż dzień lub dwa w każdej lokalizacji, szkoląc właścicieli i personel w zakresie niuansów naszych egzotycznych mieszanek kawy i herbaty. Zasadniczo sprzedaż „Dlaczego my?” program.

„Witamy w kawiarni Lexi!” - powiedziałeś ciepło, kiedy przechodziłem przez twoje frontowe drzwi. „W Lexi's kawa jest gorąca, a personel gorętszy”. powiedziałeś z seksownym uśmiechem. Zaśmiałem się, idąc w twoim kierunku.

Mój Boże, pomyślałem sobie. Ta kobieta jest pieprzonym nokautem! Gorące ciało, ciemne włosy sięgające do ramion, pełne usta, idealnie dopasowane dołeczki i piwne oczy z rzęsami, które trzepoczą na żądanie. Mmmm, kontynuowałem ocenę, chciałbym trochę tego „tego”. "Ty musisz być Lexi?" Zapytałem, wyciągając rękę. "Może." uśmiechałeś się i mrugałeś, gdy twoje oczy patrzyły na mnie szybko w górę iw dół.

Wytarłaś ręce czystym ręcznikiem, a potem pochyliła się nad ladą, żeby wziąć moją dłoń w swoje. - Rzeczywiście jestem Lexi, a ty jesteś…? Przedstawiłem się i przypomniałem ci o wcześniejszych telefonach, które mieliśmy i dlaczego do ciebie dzwonię. „OHHHHHHH tak, spodziewałem się ciebie. Wróć do mojego biura”. - powiedziałeś z kokieteryjnym uśmiechem, odwracając się, by iść do tyłu.

Byłem wystarczająco daleko za tobą, żeby mieć wspaniały widok na twój tyłek, kiedy zdejmowałeś fartuch i wrzucił go do kosza na pranie, gdy przechodziliśmy obok. Kiedy szliśmy, pochwaliłem Twój sklep, jego eklektyczny wystrój i niepowtarzalną atmosferę. Cały czas bacznie przyglądałem się twojemu pięknemu tyłkowi, gdy szłaś wąskim korytarzem do swojego biura.

To wszystko, co mogłem zrobić, żeby nie wyciągnąć ręki i nie złapać tego słodkiego tyłka. Weszliśmy do małego biura, może dużego pokoju. Z biurkiem, szafkami na dokumenty i dwoma krzesłami nie było zbyt wiele miejsca do poruszania się.

Usiedliśmy naprzeciw siebie. „WOW!”, Wykrzyknąłem, „To bardzo fascynujące biurko Lexi”. Powiedziałem, podziwiając blat biurka z przezroczystego szkła pleksi o grubości jednego cala, który dawał mi ładny widok na Twoje nogi.

„Przezroczysty blat biurka, Hę.” Chrząknąłem, siadając. - Swoją drogą Lexi, masz na sobie piękny strój. Myślę, że jesteś pierwszą właścicielką butiku z kawą, jaką spotkałem, która nosi spódnicę do pracy.

Dodałem. Spojrzałeś mi w oczy i wydawało się, że zajęło Ci to chwilę, zanim przeanalizowałem moje komentarze, a potem powiedziałeś: „Cóż, dziękuję, że zauważyłeś!”. Przeprowadziliśmy małą rozmowę: zarządzanie marką, porady marketingowe, bla bla bla. Myślałem tylko o tym, jaka byłaś gorąca. Wstaliśmy ramię w ramię, rozmawiając o Twojej firmie i patrząc na zdjęcia i nagrody dumnie umieszczone na Twoich ścianach.

Starałem się nie zaglądać pod twoją niską bluzkę, kiedy mówiłeś, ale złapałeś mnie więcej niż raz. To było prawie tak, jakbym był traktowany jednym z moich ulubionych czasów… podglądaniem. Życie nie jest lepsze niż spotkanie ekshibicjonisty i podglądacza. Usiadłeś i poruszyłeś się trochę na krześle, dając mi niezakłócony widok na Twoje jedwabiście gładkie wewnętrzne uda. Poczułem, jak mój kutas się porusza i starałem się nie pozwolić mu kontrolować moich myśli.

Kiedy przeglądałem kilka stron prezentacji, położyłem na biurku kilka dokumentów, żebyśmy mogli je przejrzeć. Moje oczy biegały tam iz powrotem między twoimi nogami, twój urzekający uśmiech i papiery, które strategicznie umieściłem na twoim biurku, aby spróbować ukryć moje zerkanie. Położyłem dokumenty dokładnie tak, że kiedy skrzyżowałeś i nie skrzyżowałeś nóg, wyglądało to tak, jakbym gapił się na papiery. Jednak z każdą seksowną zmianą twojego ciała mam wspaniały widok na twoją spódnicę na te twoje muskularne nogi. Oczywiście ciężko pracowałeś, aby zachować swój kształt iz dumą wystawiasz go na pokaz, aby być docenionym.

Nie raz miałem pełne oczy, gdy poruszałeś się na krześle, pochylając się do przodu, by zadawać mi pytania, dając mi widok w dół twojego nisko opadającego dekoltu. Albo odchyliłbyś się do tyłu i położył dłonie na brzuchu, powoli kołysząc jedną nogą w przód iw tył na tyle, żeby mnie zerknąć. Dręczyłeś mnie, ciągle krzyżując, krzyżując i krzyżując nogi, wiedząc, że staram się ukryć wybrzuszenie w moich spodniach.

Ten kutas, który mi dałaś, graniczył z okrucieństwem. Kiedy mówiłem, wydawałeś się zajęty swoim dołem i ciągle go ciągnął, jakbyś w jakiś sposób myślał, że krótka spódniczka może faktycznie zakrywać nogi. Ja również wierciłem się, starając się, aby moja erekcja nie była zbyt zauważalna. Przecież można było też zajrzeć przez blat biurka! Biznesowy koniec spotkania wydawał się trwać wiecznie, ale był konieczny. Omówiliśmy zasady i procedury, zasady i przepisy, a także nakazy i zakazy, które mamy dla naszych sprzedawców detalicznych.

W krótkim czasie mieliśmy dużo do zrobienia. A rozkoszowanie się twoim pięknem, kiedy wydawałeś mi się drażnić, nie ułatwiało mi pozostania na celowniku. Wszystko wyglądało na dość przewidywalne, nudne, a moje myśli były zdecydowanie zajęte seksualnie. "Lexi." Zacząłem: „Obiecuję, że kiedy trening stanie się praktyczny, będzie o wiele ciekawiej”. Powiedziałem ze słabym śmiechem.

Naprawdę? Obietnica? uśmiechałeś się i pytałeś, trzepocząc rzęsami. "Obiecuję." Powiedziałem, odwzajemniając uśmiech. Następnie powiedziałem Ci, co zwykle robię, to pracuję u boku Ciebie przez dzień lub dwa, abym mógł lepiej zrozumieć Twoją działalność i jak bezproblemowo zintegrować nasze produkty z tym, co już robisz. Wydawałeś się na to otwarty.

Skończyliśmy więc spotkanie, a potem powiedziałem, że wrócę na noc do pokoju hotelowego i spotkamy się tutaj godzinę przed otwarciem następnego dnia. "Hotel? Nonsens!" powiedziałeś, pochylając się do przodu: „Nie pozwalamy naszym gościom ani partnerom biznesowym przebywać w hotelach w Ohio. Mamy pensjonat, a ty wracasz ze mną do domu. Muszę tylko zadzwonić do męża i powiedzieć mu, że nie” Nie wariujesz, gdy przychodzi ze mną do domu wysoki, przystojny mężczyzna ”. powiedziałeś ze śmiechem.

„Poza tym możemy załatwić trochę papierkowej roboty w bardziej swobodnej atmosferze”. zaoferowałeś. - Jesteś pewna Lexi? Mam już pokój i samochód. Nie chcę się narzucać. Przeciwstawiłem się rękami wykonującymi niezręczne gesty w kierunku parkingu.

„Pomóż mi zamknąć sklep, żebyśmy mogli się stąd wydostać”. Powiedziałeś mi, rozprostowując nogi, a potem zatrzymałeś się, rzucając mi jeszcze jedno wspaniałe spojrzenie na twoją krótką spódniczkę. Twoje oczy podążyły za moimi, kiedy mój wzrok powędrował z twojej twarzy do twoich nóg iz powrotem do twojej twarzy, a potem uśmiechnąłeś się i powiedziałeś: „Nie będziesz miał kłopotów! Już to wiem”. Nasz telefon komórkowy przerwał nam wspólne spojrzenie.

To twój mąż powiedział ci, że może nie być go dziś w domu. Jego firma kazała mu zadzwonić późnym popołudniem do klienta z Pittsburgha i jeśli zrobiło się za późno, zostawał tam na noc. „O szczury” powiedziałem do siebie, kiedy dokonaliśmy ostatecznej inspekcji sklepu przed zamknięciem drzwi. Podążałem za twoimi tylnymi światłami krętą wiejską drogą do pięknego wiejskiego domu z przełomu wieków.

Kiedy pokonywaliśmy zakręty, miałem wspaniałe widoki na światła małego miasteczka poniżej. Co za znalezisko to miejsce. Powiedziałem sobie, że z pewnością warto dojeżdżać do pracy, żeby tu zamieszkać.

Zatrzymaliśmy się na ładnym podjeździe z kruszonego granitu między głównym budynkiem a stodołą. Stodoła okazała się kwaterą dla gości. Spomiędzy dwóch budynków widać było zachodzące słońce odbijające się od basenu. Chwyciłam swoje torby i ruszyliśmy w stronę stodoły. - Nie bój się.

Nie każę ci spać ze zwierzętami. śmiałeś się, kładąc rękę na moim ramieniu, gdy szliśmy. „Traktujemy naszych gości znacznie lepiej”. mrugnąłeś.

„Właściwie to była kiedyś kwatera teściowa i odnowiliśmy ją, aby zapewnić gościom prywatność”. „Możesz wziąć prysznic, popływać lub po prostu odpocząć przez chwilę. Po prostu usiądź wygodnie, dopóki nie zawołam cię na kolację”. powiedziałeś, otwierając mi drzwi. - Zrobię nam coś do jedzenia, zanim wrócimy do pracy.

zaoferowałeś. Zsunąłem ubranie do majtek. Jednak zawsze wolałem być nagi. Stałem przed zlewem i spryskałem twarz zimną wodą.

Kiedy tak stałem, wycierając twarz, przyglądałem się sobie w lustrze. Mając 6'2 ", 275 funtów, byłem siłą, z którą trzeba było się liczyć, kiedy grałem w piłkę. Nadal miałem atletyczną budowę, tę samą surową atrakcyjność, ale włosy powoli stawały się bardziej„ słone ”niż pieprz.

Bycie w drodze tak samo jak ja jest pod pewnymi względami zabawne, ale ma również wpływ na Ciebie. Sięgnęłam pod majtki i kilka razy pociągnęłam grubego, długiego kutasa, sprawiając, że wybrzuszenie było jeszcze większe. Możliwość odpowiadania na wezwanie w każdej chwili pozostawała dla mnie powodem do dumy. - I jak bardzo chciałbym dziś wieczorem odpowiedzieć na to wezwanie! Myślałem.

Przebrałem się i poszedłem przy basenie, po czym usiadłem na kilka minut w dużym szezlongu przy basenie. Mój umysł oczyścił się, gdy patrzyłem, jak gwiazdy przepędzają światło dzienne. To było całkowicie niesamowite, ile gwiazd widać ze szczytu wzgórza. Twój ruch w kuchni przykuł moją uwagę i stałem się zahipnotyzowany, gdy cię obserwowałem.

Kiedy poruszałeś się po kuchni, przygotowując nam zaimprowizowany posiłek, przyglądałem się ci przez szklane okna. Gorąca kobieta, romantyczne otoczenie, oboje wydawaliśmy się napaleni… ale żonaci. „Cholera!” Powiedziałem sam do siebie. Potem wyglądało na to, że zatrzymałeś się, umyłeś ręce i ruszyłeś przez salon, do sypialni, jak domyśliłem się.

Ciepły blask światła w sypialni przyciągnął mnie do twojego okna. Nie musiałem nawet się zbliżać, żeby cię obserwować przez na wpół zamknięte okiennice. Moje usta opadły, gdy sięgnęłaś w dół i jednym wdzięcznym ruchem naciągnęłaś sukienkę na swoje ciało, zostawiając cię nagą, z wyjątkiem koronkowego stanika i butów. Mój przekrzywiony szalał teraz mocno.

O kurwa! Nie mogłem uwierzyć, że moje oczy widziały taką przyjemność. To było tak, jakby znów mieć 15 lat i po raz pierwszy zobaczyć nagą kobietę. Sięgnąłem po naprężonego kutasa i kilka ładnych szarpnięć. Stałeś przy dużym lustrze, czesząc włosy, trochę je zagruntowując, zanim zniknąłeś w łazience. Poruszałem się za rogiem domu jak stalker, od jednego okna do drugiego.

Światło z twojej łazienki zasygnalizowało, że trzeba podejść bliżej. Posłuchałem. Było to duże okno ogrodowej łaźni, jakieś pięć stóp kwadratowych. Co więcej, nie było zasłon, rolet ani trawionego szkła, które mogłyby Cię ukryć.

Odsunąłem się od okna, kiedy włączyłaś prysznic i zdjąłaś stanik. Duże, wspaniałe cycki opadły swobodnie, zwieńczone ciemnobrązowymi aureolami, a sutki ładne i twarde. Kilkakrotnie przesunąłeś dłońmi po piersiach, podziwiając siebie w lustrze. Następnie uszczypnąłeś swoje sutki, sprawiając, że były jeszcze bardziej wyprostowane. Kiedy uważnie przyglądałeś się swojemu ciału, twoje dłonie chwyciły oba cycki i ścisnęły je, pocierając je, zsuwając je razem, gdy twoje oczy się zamknęły.

Potem jedna ręka wsunęła się między nogi, a kolana lekko ugięły. Twoje palce przebiegły kilka razy w górę iw dół między nogami, zanim ponownie otworzyłeś oczy. Odchyliłeś głowę do tyłu i powoli potrząsałeś głową z boku na bok, sprawiając, że włosy falowały. Potem zatrzymałeś się i długo spojrzałeś w lustro, zanim wszedłeś pod prysznic. Mógłbym mieć spermę na sobie, patrząc na ciebie.

Ciężko było złapać oddech, byłem tak podniecony. Brałeś prysznic tylko na tyle długo, by umyć włosy i ciało. Potem wyszedłeś, ociekając wodą Nie było jasne, ile jeszcze będę w stanie znieść.

Ale to była najgorętsza rzecz, jaką widziałem od lat. Nadal patrzyłem, jak wysychasz, twój ręcznik pieści i dotyka każdego centymetra ciała, którego chciałem dotknąć. Potem włożyłaś tylko długi szlafrok, kapcie i ręcznik owinięty wokół włosów. Następnie zgasiłeś światło w łazience i skierowałeś się do drzwi kuchennych.

- O cholera, jestem tak cholernie złapany! Powiedziałem sobie, biegnąc jak najszybciej do pensjonatu. Byłem zdyszany i całkowicie podniecony przez wszystko, czego właśnie byłem świadkiem. Jak, u licha, miałam kiedykolwiek ukryć swoje podniecenie teraz, kiedy zobaczyłem cię zupełnie nagą? Czas na szybki prysznic, żeby się ochłodzić. Zapukałeś do drzwi, kiedy wciąż brałem prysznic. „Obiad jest gotowy, kiedy jesteś”.

zawołałeś, otwierając drzwi. "Będę tam." Krzyknęłam, chwytając ręcznik i skierowałam się do drzwi. Gdy szerzej otworzyłem drzwi, mój stan rozebrania cię zaskoczył i spojrzałeś na mnie od góry do dołu.

"Uhhh, mmm, obiad jest gotowy, kiedy jesteś." powiedziałeś ponownie cicho, skubiąc dolną wargę. Wyglądałeś tak pysznie, że chciałem zerwać z ciebie szlafrok i zabrać cię tam. Pasek od szlafroka niewiele zrobił, aby ukryć te wspaniałe cycki. Wydawały się drwić ze mnie i jednocześnie błagać o uwagę.

Potem spojrzałeś w górę iw dół na moje mokre ciało, zauważając duże wybrzuszenie ukryte pod moim ręcznikiem. Patrzyłeś na to przez kilka sekund, jakbyś zbierał myśli, a potem spojrzał mi w oczy i powiedział szeptem: „Musimy jeść. Mamy pracę do wykonania… prawda?” Moje oczy cię pieprzyły i na pewno o tym wiedziałeś.

W myślach robiłem już wszystko, co sobie wyobrażałem, że chcesz, abym ci zrobił. Gdybyś wiedział połowę tego, co chciałem ci zrobić, rzuciłbyś mnie na krawężnik. 'Dzień dobry!!!! Sprawdzenie autentyczności!' Powiedziałem sam do siebie. To wspólnik biznesowy, a nie data, o której przypomniałem, ciąg dalszy. Włożyłem stare spodenki gimnastyczne, t-shirt i sandały i udałem się do kuchni.

Celowo zaniedbałem noszenie bielizny, wiedząc, że ty też to zrobiłeś. "Czy chciałbyś zjeść obiad pod gwiazdami?" spytałeś, patrząc na mnie z ciepłym uśmiechem. "Mmmm brzmi dla mnie dobrze." Odpowiedziałam. Usiedliśmy do uczty na tej spektakularnej sałatce i zauważyłem, że nie ma sztućców. - Uhhhh, wybacz mi, że pytam Lexi, ale zapomniałaś o sztućcach? Powiedziałem żartobliwie nabijając się z ciebie.

Zachichotałeś i powiedziałeś: „Nie głupio. Fajniej jest jeść palcami. Jest o wiele bardziej zmysłowy”. - powiedziałeś, wystawiając język, żeby złapać kroplę sosu, która uformowała się na krawędzi kawałka ogórka. Twój język poruszał się po kroplówce, jakbyś chciał też drażnić ogórek.

Studiowałeś mój wyraz twarzy, kiedy trzymałem się każdego Twojego zmysłowego ruchu. "Naprawdę ok." Odpowiedziałam. "Sensual brzmi dla mnie dobrze." Powiedziałem, odwzajemniając twoje spojrzenie. Nigdy nie widziałem, żeby ktokolwiek jadł sałatkę palcami. Ale na wszystko był pierwszy raz.

"Muszę przyznać, Lexi… oglądanie, jak jesz bez przyborów kuchennych, jest więcej niż zmysłowe, to erotyczne!" - Naprawdę? Myślisz, że to erotyczne? spytałeś, biorąc marchewkę między palec i kciuk, zanurzając ją w opatrunku i sięgając przez stół, by mi ją podać. Otworzyłem usta, gdy częściowo wsunąłeś marchewkę, po czym wyciągnąłem ją drażniąco. Potem powtórzyłeś ten czyn jeszcze kilka razy, zanim pozwoliłeś mi ugryźć.

„MMM, ale jeszcze nie skończyłeś. A teraz zliż opatrunek z moich palców.” powiedziałeś, dotykając moich ust opuszkami palców. Zlizyłem opatrunek z twoich palców w najbardziej zmysłowy sposób, na jaki mogłem. Twoje usta rozchyliły się, gdy spomiędzy nich wyrwało się głębokie westchnienie, a powieki zadrżały, gdy mój długi język wykonał polecenie. Wciągnęłam twoje palce do ust, mój język wślizgnął się między nie, jakby były wargami cipki.

Zamruczałeś. Siedzieliśmy tam przez długą chwilę ze skrzyżowanymi oczami, każdy czekając, aż drugi mrugnie. „Czy to nie było zabawne?” Westchnęłaś, gdy paznokcie powoli musnęły wierzchołki piersi.

Oblizałeś usta, jakbyś zapraszał mnie do gry. Kiedy jedliśmy lekką kolację, rozmowa i czas mijały, a wino zaczęło mówić śmielej, od niechcenia skomentowałaś, że wcześniej przygotowałaś dla męża specjalny deser. Opłakiwałeś jego stratę.

- Ponieważ nie wróci dziś wieczorem do domu, możemy się tym podzielić. zasugerowałeś, gdy twoje oczy szukały moich. „Desery to moja specjalność”.

powiedziałeś cicho, uśmiechając się dumnie. „Obiecuję, że bardziej niż kochasz moje słodkie smakołyki”. Jak mógłbym odmówić? Właśnie złapałeś na mnie kolejną pułapkę, w którą z radością wszedłem. Mimo że byłeś lekko pijany, byłeś na tyle nieśmiały, by powiedzieć tylko właściwe sugestywne słowa, aby mnie podniecić. Przez cały obiad, kiedy mówiłeś, twoje gesty szarpały szatę, poluzowując pasek, czasami dając mi wyraźny widok na twoje wspaniałe cycki i sutki.

Starałem się nie gapić. Mój kutas pulsował, gdy twoja szata rozchyliła się i opadła wyżej na uda. Drażniąc, machałeś stopą i ciągle krzyżowałeś i nie krzyżowałeś nóg.

Kiedy wino zaczęło przemawiać w twoim imieniu, rzadziej próbowałeś się ukryć. Zanim zaczęliśmy drugą butelkę wina, otwarcie zakwestionowałem naszą zdolność do wykonania jakiejkolwiek znaczącej pracy. Gdy noc zrobiła się późna, stałeś się bardziej ożywiony i drażliwy.

Byłaś jeszcze bardziej zalotna niż w sklepie, kiedy wiedziałem, że wiedziałeś, że zaglądam do twojej spódnicy. Wiedziałem, że zauważyłeś moją twardość i nadal drażniłeś mnie, jakbyś zastawiał pułapkę. "Czy jesteś gotowy na deser?" zapytałeś, wstając, a twoja szata opadła całkowicie. Utrzymywał ją tylko luźno zawiązany pasek.

„OOOOOpppps”. ryknąłeś, próbując go ponownie założyć. Chodziłeś za mną i pochyliłeś się, żeby podnieść moją miskę sałatkową. Zapach twoich perfum wypełnił moje nozdrza.

Celowo potarłeś swoje cycki o moje ramię, gdy podnosiłeś miskę. „OOOOPPPPsss, znowu idę”. zaśmiałeś się.

- Czy na pewno zostawiłeś miejsce na ciasto czekoladowe i bitą śmietanę? kontynuowałeś. „Jak bardzo zarozumiały z mojej strony, nawet nie zapytałem, czy w ogóle lubisz ich obu?” O, tak, Lexi. Uwielbiam jedno i drugie! "Powiedziałem, pocierając mojego kutasa pod stołem.

Wiem, gdzie możesz położyć to deserowe dziecko, które powiedziałem sobie, kiedy wychodziłeś z kuchni.„ Myślę, że powinniśmy to zrobić przy basenie. " przeszedłeś obok mnie z ciastem i dwiema puszkami bitej śmietany. ”Po prostu łatwiej jest posprzątać, jeśli jemy tutaj.

Nie sądzisz? ”Udaliśmy się do zbyt dużego szezlonga. Ustawiłem go tak, aby leżał płasko i usiedliśmy ze skrzyżowanymi nogami, naprzeciw siebie. Szata zachowywała się tak przewidywalnie, jak się spodziewałem, otwierając się szeroko i opadając na boki bioder, dając mi dobry widok na twoją piękną cipkę i obwisłe cycki. Szata ledwo przylegała do twoich ramion. "Widły.

Zapomniałeś o widelcach? "Zaśmiałem się." Ochhhhh, daj spokój. "Zaśmiałem się," Nie mów mi, że jesz też deser bez przyborów? "" UMMMM - hmmmm. "Powiedziałeś, wbijając dwa palce w czekoladę „Masz, powiedz mi, jak to smakuje." Powiedziałeś, podając mi swoje lepkie palce. „W sklepie też serwuję domowe ciasta." „Próbujesz oszukać mnie z bitej śmietany Lexi?" Zastanawiałem się.

„OOOOOPPPs." Zaśmiałeś się. Spryskałeś obfitą porcją bitej śmietany na palce pokryte czekoladą i położyłeś je na moich ustach. „Ssij każdą ostatnią kroplę słodyczy z moich palców." Gruchałeś. "Polizaj moje palce są czyste! ”Wziąłem oba twoje palce w usta, trzymając twoją dłoń obiema swoimi i powoli zacząłem lizać słodkie smakołyki z twoich palców. Twoje usta rozchyliły się, a język wysunął, jakbyś sam lizał smakowite palce .

Mruczałeś i jęczałeś, jakby ssałem twoje sutki lub łechtaczkę. Nasze oczy były całkowicie zamknięte na obserwowaniu każdej reakcji. Zdecydowanie podobało ci się to tak samo jak ja. Kciukiem rozdzieliłem twoje palce i powoli oblizałem wnętrze twoich palców, jakby były one twoimi jedwabistymi udami. Twoje powieki zatrzepotały, gdy dotarłem do delikatnej skóry między Twoimi palcami i dobrze jej migotałam.

Oddychałeś bardzo ciężko, kiedy dźwięk telefonu komórkowego zniweczył ciszę i nastrój. Patrząc na mnie, powiedziałeś: „Woła mężulek”. „Cześć kochanie, czy jesteś w drodze do domu?” zapytałeś.

„Uch-huh… OK… Rozumiem… Więc do zobaczenia jutro, dobrze?” skończyłeś odkładając telefon. - Wiem, że jest z nią. powiedziałeś, zwracając się do mnie, a łzy napłynęły ci do oczu - Słyszałem jej szept w tle. Zadzwonił do mnie z grzeczności.

Wiem, że to wszystko. powiedziałeś, twój głos się urwał. Położyłam ciasto na tarasie przy basenie obok krzesła i instynktownie przytuliłam Cię do siebie, osuszając łzy opuszkami palców. „Przepraszam Lexi. Naprawdę mi przykro." Powiedziałem uspokajająco, całując cię w czoło.

Po trzymaniu cię blisko mnie przez kilka minut zachichotałem i powiedziałem: „Trochę ironiczne, nie sądzisz? On jest tam z nią, a ty jesteś tu ze mną, karmiąc mnie swoim ciastem czekoladowym. „Chichotałeś i klepnąłeś mnie w klatkę piersiową”. To nie to samo. Mężulek zdradza mnie ze swoją ukochaną z liceum, odkąd się pobraliśmy.

Po prostu nie lubię być okłamywanym. Więc…. czy to jest to samo Co o tym myślisz? "Zapytałeś, gdy twoje oczy przeszukiwały moje.

Sięgnąłem w dół i wziąłem dużą kąpiel z ciasta, spryskałem go bitą śmietaną i przyłożyłem do twoich ust.„ Twoja kolej, Lexi. " Przeciągnąłem palcami po twoich rozchylających się ustach. - Ty mi powiedz.

Czy to to samo? "Wzięłaś moje palce i zaczęła siorbać, jakby to był mój twardy kutas. Ssałaś i lizałaś je i podskakiwałaś na nich żarłocznie." Ojej, Lexi. Uff kochanie… jesteś w tym dobra. - Powiedziałem, kiedy sięgnąłem po więcej ciasta. Położyłem pokryte ciastem palce i dłoń na środku twojej klatki piersiowej, rozsmarowując je po twoich piersiach, gdy patrzyłeś.

Potem pchnąłem dalej Twoja klatka piersiowa, zmuszając Cię do kładzenia się na plecy. Czekolada i bitą śmietaną były na twoich ustach i policzkach, a teraz na wszystkich twoich piersiach. Pochyliłem się i zacząłem lizać lepki smakołyk z twoich twardych sutków, gdy moje palce zostawiły pokryty czekoladą ślad w dół Twój brzuch i między nogami. Twoje ciało wiło się, gdy mój długi język drażnił Twoje twarde sutki, a moje dłonie kreśliły Twoje najbardziej zmysłowe kształty. Słyszałem szelest patelni, gdy go szukałeś.

Wtedy poczułem rozmazanie deseru nakładane na moje ramiona, twarz i pośladki. Trwała walka na ciasto. „Dwóch grasz w tę grę lepiej niż jedna, nie sądzisz, kochanie?” zapytałeś, polizając mnie językiem.

Bawiliśmy się ciastem i bitą śmietaną Udało nam się nawet zjeść, ale to, co zjedliśmy, było zlizane z części ciała. Potarłem to, co zostało z deseru na moim kutasie, a potem na Twojej cipce. Szybko przyjąłeś pozycję 69 i pracowaliśmy jak szaleni, aby usunąć jak najwięcej ciasta i śmietany, zanim zaczniesz oddychać. Wstałem obok ciebie i złapałem garść twoich włosów, ciągnąc cię w kierunku mojej gęstej wściekłości.

Szarpnęłaś moje spodenki poniżej ud, mocno chwyciłaś mojego penisa i głaskałaś go, polizając główkę w kształcie grzyba. Zmusiłam swojego kutasa głębiej do twoich ust, sprawiając, że się zakrztusiłem, zanim cię z niego wyciągnąłem. Pociągnąłem cię, a ty stanąłeś obok mnie. Wziąłem cię za rękę i pobiegliśmy do basenu, skacząc w mokrą ciemność. Woda była idealna.

Pływaliśmy po omacku, grając w „tag”, jakby jedno z nas naprawdę chciało uciec. Następnie delikatnie owinąłem dłoń wokół Twojego gardła i pchnąłem w stronę krawędzi basenu. Złapałeś mnie za nadgarstek oboma swoimi, nie wiedząc, jaki był mój następny ruch.

Strach zmieszany z ekstremalnym podnieceniem przemknął przez twoją twarz. "Wyjdź z basenu." Powiedziałem, kiedy zbliżaliśmy się do schodów, uwalniając cię z mojego uścisku. - Dlaczego prawie mnie udusiłeś? O co w tym wszystkim kurwa chodzi? spytałeś, próbując się ode mnie wyrwać.

"Musisz wiedzieć, kto tu rządzi Lexi." Odpowiedziałem, sięgając pod wodę i wkładając dłoń między twoje nogi. Moje palce z łatwością wsunęły się w ciebie i przyciągnąłem cię do siebie, chwytając twoją cipkę. Zaskoczony moim ruchem, zarzuciłeś mi ręce na szyję i mocno przycisnąłeś moją dłoń, szarpiąc się o nią dziko. Między głębokimi, namiętnymi pocałunkami jęczałeś głośno, pchając się tam iz powrotem, gdy moje długie, grube palce mocno pieprzyły twoją ciasną cipkę.

Patrzyłem na twoją twarz, gdy twardo opierasz się o moją dłoń. Cieszyłem się wszystkimi twoimi wyrazami twarzy, ponieważ wiedziałem, że będziesz mocno cum. Rozłożyłem szeroko nogi, stanąłem między nimi, a ty owinąłeś je wokół mojej talii i zacząłeś gwałtownie się trząść.

Drugą ręką sięgnąłem do ciebie i wepchnąłem palec w twój tyłek, gdy byłeś bardzo mocny. Wbiłaś paznokcie w moje pośladki, ciągnąc mnie mocniej. Przez cały czas pieprzyłeś moją rękę, nasze oczy były skupione na każdym. Twoje mięśnie ud ściskały mnie mocno, gdy potrząsałeś niekontrolowanie przez około 20 sekund. Twoje głębokie, głośne jęki wypełniły nocne powietrze, obwieszczając twój orgazm w ciemności.

Upadłaś w moje ramiona, a ja trzymałem cię mocno, całując twoje usta, pieszcząc twoje ciało, delikatnie sondując cię. Potem wyciągnąłem rękę, wziąłem cię ponownie za włosy i powiedziałem: „Myślałem, że powiedziałem ci, żebyś wyszedł z wody?” - Co? To jest mój pieprzony dom i mój pieprzony basen i wyjdę, kiedy będę dobry i gotowy. powiedziałeś wyzywająco. Zanurzyłem cię, trzymając cię pod wodą przez kilka sekund. Kiedy podniosłem cię za włosy, spoliczkowałeś mnie.

„Fucker !!” krzyczałeś. Potem rzuciłeś się na mnie, owijając nogi wokół mojej talii, a twoja cipka znalazła główkę mojego penisa, mocno się wbijając. "Pieprz mnie kochanie, pieprzyć moją cipkę! Jestem tak cholernie podniecony, że chcę spermy na tobie!" Podskakiwałeś w górę iw dół na moim kutasie, kiedy rzuciłem się na ciebie. Mój kutas gwałtownie posuwa twoją ciasną cipkę. Ujeżdżałeś mnie, dopóki nie wiedziałem, że znowu dojdziesz, i wyciągnąłem się z ciebie.

- Co do cholery, dupku? powiedziałeś, oddychając ciężko, kołysząc się na moim ramieniu z wpół zaciśniętą pięścią. Złapałem cię za włosy i zacząłem ciągnąć po schodach basenu, gdy szukałeś oparcia. Potem podniosłem cię, twarzą do mnie, i owinęłaś wokół mnie nogi, gdy szedłem w kierunku pensjonatu. Kiedy szliśmy, powiedziałem ci, jak będę cię pieprzył jak ty jak zwierzę. Pchnąłem drzwi i zamknąłem je stopą.

Potem przyszpiliłem cię do drzwi, tyłem do mnie. Przycisnąłem cię do drzwi swoim ciałem, skubiąc twoją szyję i ucho. Moje ręce były na tobie, a mój pulsujący penis pulsował na twoim krzyżu, gdy się wierciłeś. - Czy wiesz, co mam ci zrobić, Lexi? Szepnąłem niskim, ochrypłym głosem.

Idę cię mocno przelecieć. Pieprzę twoje usta. Mam zamiar pieprzyć cię kotku. I mam zamiar pieprzyć twój tyłek! "Chwyciłem oba nadgarstki i trzymałem je nad twoją głową.

Następnie użyłem swojej nogi, aby wzmocnić twoje nogi. Trzymałem oba twoje nadgarstki jedną ręką, gdy wsunąłem drugą rękę w twój pieszcząc cię w szorstki sposób. Przebiegłem palcami między twoje pośladki, a potem złapałem twoją mokrą cipkę od tyłu. Palcami potarłem twoją mokrą szczelinę w tę iz powrotem, zanim wcisnąłem je w ciebie. Pracowałem mocno twoją ciasną cipkę i pocierałem spuchniętą łechtaczkę między głębokimi, twardymi sondami, powodując, że jęczesz i głośno jęczesz.

Wiłeś się i wirujesz przeciwko mnie, gdy pieprzyłem cię palcem. Następnie, trzymając cię przy drzwiach, wsunąłem kciuk w twój tyłek, gdy cię dotykałem. " posiadaj swój tyłek i cipkę Lexi.

"Powiedziałem poważnym szeptem, gdy całowałem twoje ucho i policzek." Założę się, że dojdziesz dla mnie, czy nie jesteś Lexi? Hmmmm? Czuję, jak twoje ciało drży Lexi… spuszcza się na mojej dłoni! "Powiedziałem ci, przyspieszając tempo i intensywność. Odciągnąłem od ciebie palce i kciuk i obróciłem cię twarzą do siebie jednym szybkim ruchem. Twoje oczy były głodny dobrego pieprzenia. Twój oddech był bardzo ciężki, a ciało gotowe do wybuchu. „Och, pieprz mnie do cholery !!! krzyczałeś, chwytając mnie za ramiona.

"Pieprz moją cipkę mocno." Podniosłem cię, a ty owinąłeś nogi wokół mojej talii, a potem twoja głodna cipka znalazła główkę mojego fiuta i łapczywie ją pożerała. Ponownie pchnąłem cię na drzwi i zacząłem cię ostro pieprzyć. Twój tyłek odbijał się od drzwi z każdym mocnym pchnięciem. Trzymałem twoje pośladki w obu dłoniach, gdy podskakiwałeś na moim kutasie.

Twoje cycki odbijają się od mojej piersi z każdym mocnym pchnięciem. "Mam zamiar cum w twojej cipce dziwka." Powiedziałem, gdy poczułem, jak sperma wypływa z moich jaj. "Nie, nie jesteś!" powiedziałeś wyzywająco, wsuwając jedną rękę między nas i mocno ściskając mój trzon, gdy wyciągałeś go ze swojej cipki! Zsunąłeś się w dół, trzymając mnie w dłoni, ciągnąc mnie w stronę łóżka. "CUM in my mouth skurwielu!" zażądałeś, siadając na krawędzi łóżka. Wessałeś mnie do swoich ust i zacząłeś mnie głęboko gardło.

Położyłem rękę za twoją głową, przyciskając ją mocniej. Spojrzałeś na mnie, jakby chciał aprobaty, między długimi dobrymi ssaniami. Chwyciłeś mnie za trzon i zacząłeś gładzić mnie tak szybko, jak potrafiłeś.

Potem sięgnąłeś dookoła mojej talii i wbiłeś paznokcie w moje pośladki, zmuszając mnie głębiej do twoich ust. "Cum on my face and tits fucker!" powiedziałeś, kiedy mnie oszukałeś. "Hmmm skurwielu, chcesz dojść na moje cycki kochanie?" dyszałeś, obserwując mój wyraz twarzy.

Napompowałeś mnie mocno i szybko, bawiąc się moimi piłkami. Wtedy poczułem, jak gorący strumień nasienia zaczyna podróżować w górę mojego długiego, grubego trzonu. "OHHHHHHHH kurwa tak!" Powiedziałem, kiedy zwolniłeś uchwyt na moim wale, pozwalając gorącemu strumieniowi spermy rozpryskać się po twojej twarzy i piersiach. Głaskałeś mnie, aż byłeś przekonany, że nie ma już więcej spermy. "Padnij na kolana cunt!" Powiedziałem, pchając cię w stronę materaca.

„Podnieś tę dupę i cipkę w powietrze!” Ukląkłem za tobą i zanurzyłem twarz w twoich miękkich mokrych ustach, wpychając w ciebie język, jakby to był kutas. Jęknąłeś i mocno przycisnąłeś się do mnie, kiedy zjadłem twoją słodką cipkę, dopóki mnie nie wytrysnęłaś. Potem potarłem swojego kutasa w górę iw dół pulsującej mokrej szczeliny i wcisnąłem go głęboko w Ciebie jednym mocnym pchnięciem. Piszczałeś, kiedy znów cię rozciągnąłem.

- Daj mi swoje ramiona. Połóż je za sobą. Mówiłem Ci. Chwyciłam cię za oba nadgarstki i użyłem ich, by wciągnąć się w ciebie mocniej i głębiej. Pieprzyłem cię mocno i szybko, aż oboje padliśmy na kupę gorącego ciała, wyczerpani.

Kiedy tam leżeliśmy, pieściłam Twoją gładką skórę i raz po raz kreśliłem Twoje kształty. Pocałowałem plecy Twoich ramion, a potem szyję, kiedy przytuliłeś się bliżej. Odwróciłaś twarz, żeby mnie pocałować, kiedy cię mocno przytuliłem. Mój kutas poruszył się na twoich policzkach gorącego tyłka, gdy wiłaś się obok mnie. Pieściłem twoją twarz i krzywe, aż zasnęliśmy.

Następną rzeczą, jaką pamiętam, było uderzenie mnie poduszką i powiedzenie, że przespaliśmy się. „W sklepie nie ma nikogo do otwarcia”. Pośpiesznie weszliśmy razem pod 30-sekundowy prysznic, ubieraliśmy się i wyszliśmy do pracy. Zostawiliśmy twój samochód w domu i pojechaliśmy razem, żeby porozmawiać o interesach. Kiedy jechaliśmy, wziąłem twoją dłoń w swoją i pocałowałem jej tył.

Oblizałam twoje palce, żeby przypomnieć ci, co zrobiłem poprzedniej nocy. Zamruczałeś i wiłaś się na swoim miejscu, a potem odwróciłaś się, żeby pokazać mi swoje pozbawione majtek krocze. „Nie mogę się doczekać, kiedy zacznę trenować”.

powiedziałeś, przebiegając ręką między nogami….

Podobne historie

Statek wycieczkowy do zapamiętania

★★★★★ (< 5)

Ta podróż na pewno będziemy pamiętać…

🕑 17 minuty Voyeur Historie 👁 2,480

Statek, na którym płyniemy, lekko się kołysze; Czuję, jak faluje nad wodą. Jesteśmy na wakacjach przez sześć dni i nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, gdzie idzie reszta. Czuję ciepłe…

kontyntynuj Voyeur historia seksu

Oglądam ją

★★★★(< 5)

Późne nocne pokazy jego sąsiadów sąsiadują z dziką fantazją!…

🕑 24 minuty Voyeur Historie 👁 2,471

John obserwował ją codziennie przez okno. Jej mieszkanie znajdowało się na piętrze nad wąską alejką, więc patrzył na nią, kiedy pracowała w kuchni. na szczęście dla niego tak się…

kontyntynuj Voyeur historia seksu

Inicjacja Część 1

★★★★(< 5)

Zabroniony podglądacz podczas ekscytującego rytuału intencji…

🕑 4 minuty Voyeur Historie 👁 3,543

Dźwięki śmiechu i muzyki doprowadziły mnie do zakazanego w nieco księżycowej nocy. Wiedziałem, że nie powinienem, ale nie mogłem trzymać się z daleka. Skradłem się do przodu, starając…

kontyntynuj Voyeur historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat