Uwodzenie mojej gorącej małej szwagierki

★★★★★ (< 5)

Nigdy nie zamierzałem, żeby wszystko potoczyło się tak, jak się działo. Cieszę się, że to zrobili.…

🕑 24 minuty minuty Uwodzenie Historie

Poszedłem na basen w kompleksie mieszkaniowym, szukając Marii, młodszej siostry mojej żony Marshy. Zauważyłam, że sama się opala, leżąc na brzuchu, w najmniejszym bikini, jakie kiedykolwiek widziałam. Górna część leżała na cemencie obok miejsca, w którym Maria leżała rozciągnięta na pościgu, gawędząc z dwoma bardzo młodymi ogierami, którzy wydawali się bardziej sępami niż fajnymi kolesiami w college'u, których prawdopodobnie udawali. Odchrząknąłem, by zwrócić uwagę Marii i powiedziałem, że musi przyjść do mieszkania.

"Co tam?" – zapytała od niechcenia Maria, patrząc na mnie. Nie odpowiedziałem i szedłem dalej. Kiedy poznałem Marshę, moją żonę, Maria była postrzępioną nastolatką z pryszczami na twarzy. Rodzice Marshy i Marii, moi teściowie, choć wspaniali ludzie, nie mieli pojęcia o wychowaniu dwóch córek. Maria została zmuszona do brania się z Marshą i mną na randki, ale wystarczył dwudziestodolarowy banknot, żeby ją przekupić, co pozwoliło mi na więcej wolnego czasu z Marshą.

Gdy Marsha i ja przeszliśmy do poważniejszych nawyków randkowych, koszt wykupienia Marii rósł. W końcu zakończyłem sprawę przekupstwa, ogłaszając pewnego wieczoru, że Marsha i ja bierzemy ślub. Wszyscy wiedzieli, że to nieuniknione, z wyjątkiem Marii.

Byłem jej dojną krową i to się kończyło. Marsha i ja przeprowadziliśmy się do małego miasteczka około ośmiu godzin od jej rodziców i młodszej siostry, co było dla mnie ulgą. Trochę lubiłem moich teściów, ale potrafili być natrętni. To samo dotyczyło Marii. Widywaliśmy się z rodziną mniej więcej co sześć miesięcy, żeby matka Marshy nie narzekała i nie narzekała.

Maria była wszechobecną muchą, zawsze chętną do towarzyszenia nam lub przyjeżdżania i odwiedzania nas. Z biegiem czasu, gdy Maria przekształciła się w bardziej dojrzałą nastolatkę, wydawała się wykazywać mniejsze zainteresowanie spędzaniem czasu z Marshą i ze mną. Kilka lat temu Maria odwiedziła nas latem. Z dnia na dzień, a przynajmniej tak się wydawało, wypełniła się i stała się bardzo seksowną młodą damą. Nosiła bardzo prowokacyjne ubrania, co nie pasowało do mnie, ale potem Marsha przypomniała mi, że to jej własna prowokacja mnie wciągnęła.

Z tym faktem nie mogłem się spierać. Nie zwracałem zbytniej uwagi na Marię, kiedy odwiedzała ją w weekendy z mamą i tatą. Zawsze znajdowała sposób na wymknięcie się i zrobienie tego, co chciała, bez nikogo w pobliżu. Pewnej soboty Marsha poszła na zakupy z rodzicami, zostawiając Marię samą w naszym mieszkaniu. Byłem w pracy i wróciłem do czegoś, co wydawało mi się pustym mieszkaniem.

Drzwi do pokoju gościnnego były zamknięte, nie było niczym niezwykłym, ponieważ często zamykaliśmy je, nawet gdy mieliśmy gości. Wślizgnęłam się pod prysznic, nie myśląc o zamknięciu drzwi i nie zdając sobie sprawy, że w mieszkaniu jest ktoś jeszcze. Nagle, gdy się wytarłem, zobaczyłem cień pełzający po korytarzu. Nie mogłem wystarczająco szybko zamknąć drzwi do sypialni. To była Maria.

Ubrana była tylko w różowe majtki. Spojrzała w moją stronę ze zdumieniem i całkowitym zaskoczeniem. Szybko owinęłam się ręcznikiem, gdy skrzyżowała ramiona, żeby zakryć odsłonięte piersi. Oboje prawie jednocześnie przeprosiliśmy. Cofnęła się w głąb korytarza, gdy zamykałem drzwi sypialni.

Ubrałem się i wyszedłem do salonu. Po kilku minutach Maria wyszła z sypialni gościnnej. Na początku żadne z nas nie odezwało się ani słowem. Maria przeprosiła po raz drugi.

Powiedziałem jej, że to nic wielkiego. Rzeczy się zdarzają. „Widzę, że Marsha cię lubi” – wyznała Maria. "Masz świetne ciało." "Cóż", zwierzyłem się z powrotem, "sam zamieniłaś się w ładną seksowną młodą damę".

Nie chodziło mi o to, żeby moja niekonwencjonalna uwaga została odebrana za cokolwiek innego niż zwykłe uznanie jej metamorfozy. Łóżko Marii. "Tak", odpowiedziała, "Mam bobby".

Nie można było zaprzeczyć oczywistości. – I tyłek i wszystko inne – dodałem, woląc mrugnąć. Nie miałem zamiaru flirtować tak często, jak po prostu ponownie przyznałem, oczywiste.

Maria sięgnęła za siebie i żartobliwie, drażniąc się, chwyciła swój tyłek i potrząsnęła nim. "To moja imitacja J-Lo" oświadczyła Maria. „Nadal pracuję nad moim twerk”.

Śmiałem się. - Zachowuj się – skarciłem żartobliwie. "Jestem żonaty.". "Wiem, że tak" odpowiedziała Maria, dodając żartobliwie "Szkoda". Niewiele myślałem o jej złośliwości i postanowiłem przypisać to jej młodzieńczemu duchowi.

Nic nie powiedziałem Marshy o naszym przypadkowym skrzyżowaniu. Marsha nie była tak wyluzowana jak Maria i była porywcza. Często mówiłem innym, że Marsha ta sama pasja, którą wniosła do sypialni, była tą samą pasją, którą wnosiła do kłótni.

Z biegiem czasu i podczas kolejnych wizyt Maria zdawała się zbliżać do mnie coraz bardziej. Początkowo myślałem, że to tylko moja wyobraźnia, ale potem Marsha skonfrontowała się ze mną po weekendowej wizycie jej rodziców i Marii. Marsha chciała wiedzieć, czy byliśmy z Marią blisko.

Nie mieliśmy. Tak naprawdę nie myślałem o zadzieraniu z Marią lub kimkolwiek innym. Marsha powiedziała, że ​​zauważyła, że ​​zwracam większą uwagę na Marię niż zwykle. Nie mogłam zaprzeczyć, że prawdopodobnie był jakiś rodzaj męskiego pociągu do Marii, który być może podświadomie sprawił, że zachowywałem się inaczej, gdy Maria była w pobliżu, ale nie zamierzałem przyznać się do Marsha tak wiele.

Zapewniłem Marszę, że nie mam zamiaru do Marii i że jeśli o mnie chodzi, jestem kobietą. – Lepiej bądź tak – oświadczyła Marsha. Zapewniłem ją, że jestem szczęśliwy w naszym małżeństwie. Nie miałem powodu szukać gdzie indziej.

Niestety Maria szybko sprawiła, że ​​pomyślałem inaczej. Minęło kilka tygodni, odkąd mieliśmy rodzinne spotkanie, co mi odpowiadało. Pewnego piątkowego wieczoru Maria pojawiła się na progu naszego mieszkania.

Przyjechała do nas, nie zapowiadając, że przyjedzie. Maria powiedziała, że ​​pokłóciła się z Wilmą, naszą natrętnie niecierpliwą i natrętną matką. Marsha była bardziej niż chętna, aby pozwolić Marii zostać z nami przez kilka dni, podczas gdy wszystko się skończy.

W sobotni poranek wyszedłem, żeby popracować w biurze, a Marsha postanowiła pójść na zakupy, jej ulubioną przeszłość. Zaprosiła Marię, aby poszła, ale Maria odmówiła, mówiąc, że chce zostać w mieszkaniu i po prostu odpocząć. Po raz kolejny nie wiedziałem o tym i wróciłem do czegoś, co uważałem za puste mieszkanie. Rozebrałam się i poszłam pod prysznic. Potem usłyszałem cichy jęk dochodzący z sypialni dla gości.

Drzwi były lekko uchylone i uchylone na cal. Zajrzałem do środka i zobaczyłem Marię leżącą na łóżku, topless, z palcami w majtkach. Poruszała palcami w przód iw tył, z zamkniętymi oczami, jęcząc cicho, gdy sama się zadowalała. Stałem tam zahipnotyzowany. Nigdy nie widziałem masturbującej się kobiety.

Byłem twardy jak skała w ciągu kilku sekund, patrząc, jak Maria budzi się do szału. Maria zesztywniała i przygryzła dolną wargę, gdy potężny orgazm przeszył jej nastoletnie ciało. Otworzyła oczy i szybko wycofałam się ze swojego punktu obserwacyjnego. Wydałem dźwięk, aby upewnić się, że wiedziała, że ​​jestem w domu. Weszłam do głównej sypialni i kilka sekund później drzwi sypialni gościnnej się zamknęły.

Wślizgnąłem się pod prysznic. Rozległo się pukanie do drzwi łazienki. Maria powiedziała, że ​​potrzebuje ręcznika kąpielowego. Prysznic był dość zaparowany, więc nie widziałem żadnego problemu z powiedzeniem jej, żeby „weszła” i wzięła ręcznik. Drzwi łazienki otworzyły się i do łazienki weszła Maria, ubrana tylko w różowe majtki.

Nie próbowała się zakrywać. Chwyciła ręcznik i wyszła z łazienki tak szybko, jak weszła. Jej błysk był zamierzony. Wiedziałem, a ona wiedziała. Maria zostawiła otwarte drzwi do łazienki, wychodząc z pokoju.

Wytarłam się ręcznikiem, nie zamykając drzwi, a potem szybko włożyłam spodenki gimnastyczne. Wszedłem na bieżnię i włączyłem ją. Maria wetknęła głowę do wnęki sypialni. „Myślę”, powiedziała, „masz poćwiczyć, a potem wziąć prysznic”. Śmiałem się.

"Tak", powiedziałem, "Ale zapomniałem o bieżni. Zawsze mogę znowu wziąć prysznic". Maria weszła do sypialni. Była topless i miała na sobie różowe majtki.

„Jeśli Marsha znajdzie cię biegającego topless”, oświadczyłem, „Oboje mamy duże kłopoty z czasem”. Maria uśmiechnęła się. "Po prostu zatrzymamy to między nami," odpowiedziała Maria. Jej oczy wpatrywały się w moje krocze.

– Po prostu zatrzymamy to między nami – powtórzyła Maria. – Słyszałem – odpowiedziałem. Maria wydawała się czerpać wielką przyjemność z torturowania mnie. Nie chodziło tylko o okazjonalne błyski, ale wydawała się być dumna z tego, że przytulała się do mnie, kiedy tylko mogła to ujść na sucho. Jej ulubiona rzecz, którą robiła, polegała na lekkim uderzeniu mnie ramieniem, a następnie uśmiechnięciu się, jakby nic nie zrobiła.

Była w pełni świadoma tego, co robi i wpływu jej bliskości na mnie. Przez większość czasu po prostu ją ignorowałem. Po kilku dniach Marsha zdołała załagodzić stosunki między matką a młodszą siostrą. Maria uścisnęła mnie dłużej niż zwykle, gdy się z nią pożegnaliśmy i zapakowaliśmy do domu. Złapała też garść mojego pośladka i żartobliwie drażniła: „To jest jak”.

Na szczęście jej agresywność była poza punktem widzenia Marshy. Chwyciłem Marię za tyłek i powiedziałem jej: „Gram ostro”. Zaśmiała się i odszepnęła: „Podoba mi się szorstko”. Minęło kilka miesięcy i od dłuższego czasu nie widzieliśmy Marii. Na koniec Marsha zaprosiła całą trójkę na długi weekend.

Jak zwykle Marsha poszła na zakupy z matką, zostawiając mojego teścia samego z Marią i mną w mieszkaniu. George był miłym facetem, ale nie takim, który lubił siedzieć. Widział bar w pobliżu mieszkania i chciał go sprawdzić. – Może będziesz miał szczęście – powiedziałam mu żartobliwie.

Uśmiechnął się i odpowiedział: „Może tak. Mam nadzieję, że pamiętam, co zrobić, jeśli mi się poszczęści”. Maria oświadczyła, że ​​zamierza zejść na basen.

Nie byłem zbyt szczęśliwy, widząc ją samą idącą na basen i miałem nadzieję, że zgodziła się kręcić w mieszkaniu, być może pograć w gry wideo, a może. trochę rozbieranego pokera. Maria wsunęła się w bikini, złapała ręcznik i wybiegła przez drzwi mieszkania, zostawiając mnie samą w moim nieszczęściu i myślach. Włączyłem telewizor i przerzuciłem kanały. Było mnóstwo sobotnich meczów piłki nożnej.

W końcu zdecydowałem się zejść na basen. Tam znalazłem Marię, leżącą półnagą i rozmawiającą z dwoma kolegami w wieku studenckim. Kazałem jej wrócić do mieszkania. Maria była jak zwykle prowokacyjna. Na pewno nie musiałam być tą, która próbowała wyjaśnić moim teściom, jak to się stało, że ich córka zapukała podczas wizyty u Marshy i mnie.

Jeśli Marsha nie miała zamiaru zająć się niedojrzałym zachowaniem Marii, miałam na to ochotę było moim obowiązkiem. Maria weszła do mieszkania kilka minut po mnie. Zawsze była taka nonszalancka i wyluzowana. Siedziałem przy stole w jadalni, gotów postawić ją prosto w kilku sprawach.

Flirtowanie ze mną i innymi to jedno, ale bycie tak otwarcie prowokacyjnym wpędzało ją w kłopoty. "Co tam?" – zapytała Maria, rzucając ręcznik na oparcie krzesła i kierując się do kuchni. Otworzyła drzwi lodówki.

Maria nie miała problemu z pokazywaniem swojego krzepkiego ciała. Wyjęła colę i otworzyła klapkę. "Chcesz jeden?" zapytała od niechcenia, patrząc w moim kierunku. Odrzuciłem jej ofertę. "Słuchaj", zacząłem powoli, "nie jest to łatwe do powiedzenia.

Znam cię od bardzo dawna. Znam cię prawdopodobnie równie dobrze jak znam Marszę." Maria odrzuciła swoje długie czarne włosy na nagie ramię, gdy usiadła na jednym z krzeseł w jadalni przede mną i wykorzystała sekundę, by podeprzeć bose stopy. Przerwała mi w połowie zdania. „Czy to moje „lepiej się zachowuj”? – spytała Maria.

„Nie”, odpowiedziałem, „Myślę, że nie wiesz, jak się zachować”. „Cóż”, wyjaśniła Maria, „właściwie wiem, jak się zachować, ale lubię się też dobrze bawić”. Mówiąc to, Maria zakręciła palcem we włosach.

– Powinnaś się trochę rozluźnić – sprzeciwiła się Maria. "Marsha cię zrujnowała. Kiedyś byłeś taki fajny." „Wciąż jestem fajny”, odrzekłem, „Ale ciągle stawiasz to wszystkim w twarz i prędzej czy później wpadniesz w poważne kłopoty”.

"Wiem, co robię," odpowiedziała Maria. – Słynne ostatnie słowa – powiedziałem. Maria zaśmiała się głośno. Chwyciła swoje piersi i ścisnęła je, a następnie powoli ułożyła ręce między nogami, jej palce zanurzyły się w jej maleńkiej linii bikini. "Czy ja cię podniecam?" – spytała Maria.

Spuściłem głowę z niedowierzaniem. Oczywiście ona mnie podnieciła. Nie byłem ślepy ani głupi.

Musiałem być bardzo ostrożny, bo Maria była tak wybitnie prowokacyjna. – Spójrz – wyjaśniłem. „Jesteś bardzo seksowna i pod pewnymi względami bardziej seksowna niż twoja siostra”. Bardzo szybko starałem się wszystko przetworzyć.

Jak tylko skomentowałem Marszę, wiedziałem, że jestem toastem. Dokonałem ujawnienia i nie było możliwości cofnięcia tego. Maria rzuciła się na niego. "Oczywiście jestem bardziej seksowna niż Marsha!" Maria odpaliła.

"…i mam lepsze cycuszki!". Nie mogłem spierać się z faktami. "Tak, jesteś i tak, robisz" dyskretnie wyjawiłem, starając się nie przechylać szali w taki czy inny sposób. Szedłem po cienkiej linii.

Potajemnie pragnęłam zrujnować młodzieńcze ciało mojej szwagierki. Musiałem być bardzo ostrożny. Maria jako pierwsza przekroczyła barierę. – Chcesz mnie przelecieć, prawda? – zapytała bez ogródek Maria. - Tak, mam na myśli nie – odpaliłem szybko.

Maria zaśmiała się głośno. "Który to jest?" Maria naciskała. – Nie powinniśmy o tym rozmawiać – sprzeciwiłam się. "Ale jesteśmy," odpowiedziała Maria.

„Nie”, odparłem, „nie jedziemy tam”. Maria nie zamierzała przestać naciskać na ten temat. "Jaka jest Twoja ulubiona pozycja?" Maria naciskała. „Wszystko i wszystko” – odpowiedziałem.

„Nie mam”. – Tak, masz – odpaliła Maria. „Czy lubisz być dominującym i unosić się nad swoim kochankiem, czy wolisz, aby twój kochanek dominował nad tobą, ujeżdżając cię jak koń?”. Ponownie powiedziałem Marii, że nie będziemy rozmawiać o sprawach seksualnych. „Chciałabym, żebyś mnie zdominował” – odpowiedziała Maria.

"Zatrzymaj się!" – odpowiedziałem mocniej. Naprawdę nie mogłam powiedzieć, czy Maria mówiła poważnie, czy tylko typowym osiemnastoletnim żartem nastolatka. Głośno udawała, że ​​ma orgazm. "Zachowywać się!" Powiedziałem. "Zmuś mnie!" Maria odpowiedziała, testując moje postanowienie.

Potrzeba było dużo samokontroli, by nie tylko ją złapać, rozebrać z malutkiego bikini i zdewastować jej nastoletnie ciało. Po prostu siedziałam tam, wściekła, napalona i sfrustrowana. Po prostu gapiłem się na nią z niedowierzaniem. Maria zacisnęła usta i posłała mi buziaka.

Wstała, sięgnęła za plecy i pociągnęła za sznurek, który przytrzymywał jej górę od bikini. Zdjęła górę bikini, odsłaniając przede mną swoje soczyste piersi. Wrzuciła górę bikini na moje kolana i powiedziała; "Wiesz gdzie mnie znaleźć.". Odwróciła się i poszła do sypialni dla gości, zostawiając mnie samą z moimi myślami.

Byłem oszołomiony. Była poważna. Siedziałem tam najdłużej, zastanawiając się nad zaletami i wadami jej oferty.

Klucz w zamku, po którym nastąpiło pukanie, przywrócił mi rozsądek. Cieszyłem się, że zobaczyłem Marshę. "Nic ci nie jest?" – zapytała Marsha, wchodząc do drzwi. – Tak – odpowiedziałem. – Wyglądasz na zdenerwowanego i pocisz się – odparła Marsha.

Zapewniłem ją, że nic mi nie jest. Zdecydowałem, że szybki prysznic jest w porządku. Marsha zaczęła obiad. Kolacja była fantastyczna.

Maria dołączyła do nas, zachowując się tak, jakby nic między nami nie zaszło, chociaż kilka razy mrugnęła do mnie, gdy Marsha nie patrzyła. Ona miała w toku pełną zabawę. Starałem się zignorować jej otwarcie prowokacyjne gesty. Po obiedzie Marsha postanowiła wybrać się na spacer.

Odrzuciłem jej ofertę i postanowiłem zostać i pooglądać telewizję. Usadowiłem się na kanapie, gdy Marsha wyszła do drzwi. Maria szybko wykonała swój ruch. "Dlaczego mnie ignorujesz?" – zapytała niewinnie Maria, stojąc u stóp kanapy, z rękami na biodrach, patrząc na mnie.

– Bo nie chcę popełnić błędu – wyjaśniłem. „Masz osiemnaście lat, a ja zbliżam się do trzydziestki”. "To nie ma dla mnie znaczenia," wyjaśniła Maria. „Wiem” – wyjaśniłam, dodając „ja też jestem bardzo zamężna”. „Nie proszę cię, żebyś za mnie wyszła”, odpowiedziała Maria, „Po prostu kochaj się ze mną”.

"Czemu?" Zapytałam. „Ponieważ chcę poczuć twoje ciało obok mojego” – wyjaśniła Maria. "Chcę poczuć twoją pasję i twoją siłę." Maria była bardzo wytrwała i wiedziałem, że wyrównanie gwiazd to tylko kwestia czasu i będziemy nie do zatrzymania.

- Po prostu trochę się wyluzuj – odpowiedziałem. "Teraz nie czas." Maria skrzywiła się i zniknęła z powrotem w pokoju gościnnym. Marsha wróciła po około pół godzinie i po obejrzeniu filmu udaliśmy się do łóżka.

Byłem w miłosnym nastroju, ale Marsha nie. Sfrustrowany poszedłem na kanapę z błogosławieństwem Marshy. Obudziłem się o trzeciej do ruchu na korytarzu. Na początku myślałem, że to Marsha idzie do salonu, żeby zaciągnąć mnie z powrotem do łóżka. Kuchenka mikrofalowa taktowana zegarem mrugnęła „3:”.

Postać to była Maria. Po cichu ruszyła w stronę kuchni, ubrana tylko w koszulkę i majtki. Patrzyłem, jak otwiera lodówkę i wyjmuje galonowy pojemnik mleka. Odkręciła go i wypiła prosto z pojemnika, coś, co lubiłem robić, ale wydawało mi się, że nigdy nie uszło mi to na sucho z Marshą. Poprawiłem się na kanapie, nieznacznie.

Maria spojrzała na mnie. – Co ty tu robisz? Maria wyszeptała, idąc w kierunku kanapy, na której leżałem rozciągnięty na plecach, mając na sobie tylko bokserki. Widok Marii poruszył moje męskie części i nie było czasu na ukrywanie tego, co oczywiste.

Maria opadła na podłogę obok miejsca, w którym leżałam na kanapie. – Czy moja siostra nie zwraca uwagi na twoje potrzeby? – zapytała Maria, zauważając guzek w moim kroczu. "Przejdziemy przez to," odpowiedziałem. Maria szybko wsunęła rękę na mój podbrzusze i przez pasek moich bokserek, szukając mojej męskości. Szybko złapałem ją za nadgarstek, ale było już za późno, ponieważ miała palce owinięte wokół mojego fiuta.

„Hmmmm” – zamruczała Maria, gdy poczuła szerokość mojej męskości. „Wygląda na to, że ktoś ma ogromny nierozwiązany problem”. "Zachowywać się!" Wyszeptałem. Marii nie można było odmówić.

Pociągnęła mnie za szorty, a potem w dół przez moje biodra, w pełni odsłaniając moje genitalia. 'Ale już. to to. jest kutasem!" wyszeptała Maria, kładąc brodę na moim biodrze, patrząc na swoją nagrodę. Precum wyciekło z końcówki mojej męskości.

Maria użyła kciuka, aby wygładzić przezroczysty, gęsty płyn wokół bulwiastego końca mojego męskości. W milczeniu usiadła na kolanach i pochyliła się nade mną. Pocałowała koniec mojej męskości, a potem spojrzała na mnie.

„Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko, że spróbuję trochę" wyszeptała Maria. nie w stanie się kłócić. Maria zsunęła usta na koniec mojego narzędzia. Stopniowo przesuwała się w dół mojego wydłużonego trzonu, nie spiesząc się, by spojrzeć na mnie, aby ocenić moją reakcję, gdy moja męskość stopniowo znikała w jej ustach, gdy trzymałem jej długie czarne włosy z powrotem na jej ramieniu. Maria pracowała ustami tam iz powrotem nad moją męskością.

Pokryła moje narzędzie swoją śliną, która błyszczała w blasku światła z kuchni, które padało na salon. Część mnie chciała ją powstrzymać, ale część mnie po prostu przyjęła to, co się działo. Maria miała doskonałe umiejętności oralne. Marsha była dobra w ssaniu fiuta, ale Maria była nie do powstrzymania. Maria ujęła moje jądra w swoją dłoń, a następnie poświęciła chwilę na ich ssanie, gdy pracowała nad moim talentem.

Byłem w niebie. „Zamierzam dojść” – wyjaśniłem. „Spuść się w moje usta” – poprosiła Maria.

Czekać. Co?. Marsha uważała spermę za bardzo niesmaczną i nigdy nie pozwoliła mi spuścić się w jej ustach, więc prośba Marii była bardzo wyjątkowa. Ścisnęła mojego fiuta tuż pod napletkiem i to wystarczyło.

Strzeliłem moim ładunkiem tak mocno, że byłem pewien, że wyjdzie z jednego z jej innych otworów. Maria nie przegapiła ani kropli. Wzięła wszystko, co miałam do zaoferowania. Nie mogłem w to uwierzyć. Moja szwagierka właśnie zrobiła mi loda życia.

Zamknąłem oczy z niedowierzaniem. Maria zdjęła koszulkę i użyła jej do posprzątania rzeczy, mimo że połknęła wszystkie dowody. Wyciągnąłem rękę i lekko dotknąłem jej nagiej piersi.

Maria uśmiechnęła się, pochyliła i pocałowała główkę mojego fiuta. — Trzymaj tę myśl — powiedziała Maria. – Będę – odpowiedziałem. Maria zerwała się na nogi i zdjęła majtki.

W bladym świetle widziałem, że jest gładko ogolona. Wsunęła się na kanapę, jedno kolano ugrzęzło w szczelinie między mną a wyprostowaną częścią kanapy, gdy opadła na moje ciało. Jej ciepła, wilgotna cipka spoczęła na mojej wpół zwiotczałej męskości. Powiedziałem jej, że nie zniosę drugiej sztywności. Maria była w porządku z fizyką rzeczy.

„Chcę tylko poczuć, jak twoje ciało napiera na moje” – ujawniła Maria, pochylając się do przodu, jej piersi spoczęły na mojej piersi. Spojrzała mi prosto w oczy. "Czy możesz mnie poczuć?" zapytała bardzo cichym szeptem. „Tak”, odszepnąłem. „Dobrze”, odparła Maria, „Bo jutro poczujesz mnie całą!”.

Zamknąłem oczy. To było dosłownie niewiarygodne. Maria poruszała biodrami i cipką po mojej naczepie. - wiotki kutas.

"Pamiętaj, jak to jest," wyszeptała Maria. "Jutro będziemy się pieprzyć na serio". Potem, tak szybko, jak się pojawiła, Maria zniknęła.

Poprawiłem bieliznę i zwinąłem się w kłębek na boku i zasnąłem z powrotem. Obudziło mnie światło słoneczne wpadające przez część żaluzji, to i zamknięcie zasuwki w drzwiach. Marsha poszła do pracy. Zostałem sam na kanapie. stopy.

Mój fiut był w pełni wyprostowany. Nie wiedziałem dlaczego. Męska fizjologia zawsze była dla mnie zagadką. Sięgnęłam i zamknęłam zamek w drzwiach wejściowych, zanim zatoczyłem się, wciąż na wpół śpiąc, korytarzem.

Drzwi do sypialni dla gości były lekko uchylone i z łatwością mogłem dostrzec kobiecą sylwetkę naszego gościa, gdy leżała na łóżku, bez koszuli i bez wszelkie majtki, częściowo zakryte koralikami. Po cichu wślizgnąłem się do pokoju, a potem bardzo powoli i cicho położyłem się na łóżku. Maria lekko się odwróciła. Jej oczy otworzyły się ze zdziwienia. Wziąłem jej rękę w swoją i wsunąłem ją za pasek moich bokserek, żeby mogła poczuć moją erekcję.

Uśmiech wpełzł na jej usta i chwyciła moje narzędzie. "Gdzie jest Marsha?" zapytała Maria. Zapewniłem ją, że Marsha wyjechała do pracy. Maria uśmiechnęła się. Spojrzała na mnie i nasze usta się spotkały.

To wystarczyło. Maria wślizgnęła się pod kołdrę i po raz drugi wprawiła mnie w szał emocji, tylko tym razem byłem więcej niż chętny do odwzajemnienia. Wcisnąłem palce w jej ogolonego kotka, gdy poszła do miasta na mojej męskości. Podskoczyła na siłę, z jaką ją wykorzystałem.

Pracowałem palcami tam iz powrotem w jej ciasnej cipce. "Czy jesteś dziewicą?" Zapytałam. – Nie – odpowiedziała Maria spod kołdry.

Wiedziałem już, że bierze pigułki. To była jedyna rzecz, jaką moja teściowa zawsze nakazywała swoim córkom. Nasza gra wstępna była krótkotrwała. Maria była chętna i chętna.

Odwróciła się i zapytała, czy chcę być na górze, czy na dole. – Wsiadaj i jedź – poleciłem. Maria odsunęła kołdrę na bok i usadowiła się na moich biodrach. Chwyciła moje narzędzie i wepchnęła go w szczelinę między nogami, gdy usiadła na moich kolanach, mój kutas wsunął się w jej ciasną cipkę. Jej oczy rozszerzyły się, gdy jej kość łonowa uderzyła w moje.

Pochyliła się do przodu, kładąc dłonie na mojej piersi, odrzucając swoje długie czarne włosy na ramiona. Przygryzła dolną wargę i powoli kołysała się w przód iw tył. Po około minucie usiadła prosto i zaczęła gorączkowo poruszać biodrami w przód iw tył.

– Pracuj – powiedziałem. "Pracuj ciężej!". Maria zacisnęła dłonie w zwinięte pięści, jej knykcie pobielały. Opuściła głowę, długie czarne włosy zakrywały jej twarz.

Zarzuciła włosy z tyłu głowy. "Pierdolić!" krzyknęła, uderzając zaciśniętymi pięściami w biodra. "O kurwa!".

Chwyciłem jej cycki i ścisnąłem je. Maria opuściła głowę, gdy pierwszy orgazm przetoczył się przez jej chude ciało. Zatrzymała się tylko na sekundę, potrząsając głową w przód iw tył. "O mój Boże!" Maria krzyknęła. "Idę!".

Zalała moje kolana swoimi sokami. Nie mogłem się powstrzymać. Wbiłem swój ładunek głęboko w nią, gdy upadła na moją klatkę piersiową, jej głowa spoczęła na moim lewym ramieniu. Wbiła wypielęgnowane palce w moje ramiona i zadrżała.

"O mój Boże!" O mój Boże! O mój Boże! Maria krzyczała w kółko, drżąc i drżąc. Owinąłem ją i przytuliłem. Leżeliśmy tam najdłużej, spoceni i przytuleni do siebie.

Żadne z nas Chciałem odpuścić. To było surrealistyczne doświadczenie. Natura zaczęła toczyć swoją drogą.

„O nie”, jęknęła Maria. „Nie martw się”, powiedziałem, „Wraca z zemstą”. Maria zachichotała. To byłaby dobra rzecz", odpowiedziała Maria, gdy moje na wpół zwiotczałe narzędzie wyślizgnęło się z jej pochwy.

Pocałowaliśmy się i zapytałem ją, czy wszystko z nią w porządku. „O tak", odpowiedziała. „Teraz wiem, dlaczego moja siostra kocha cię.”.

Zaśmiałem się. „Czasami ona mnie nie kocha” – odpowiedziałem. Maria wsparła się na mojej piersi, z rękami pod twarzą i podbródkiem cherubinka. wypełnić” – powiedziała Maria. Maria i ja nigdy nie powtórzyliśmy tego przerywnika.

Kilka tygodni później dowiedziałem się, że ma chłopaka. Byłem trochę rozczarowany, ale szybko pogodziłem się z faktem, że nasza terminowa schadzki będzie wszystkim, czym kiedykolwiek będziemy się dzielić. Było fajnie dopóki to trwało..

Podobne historie

Prowadź mnie nie w pokusy seksualne

★★★★★ (< 5)

Siostro, musisz być porządnie pieprzona…

🕑 16 minuty Uwodzenie Historie 👁 7,185

Robert był fotografem, który lubił robić zdjęcia - ludzi, zwierząt i przedmiotów. Dziś skupił się na kobiecie, która siedziała na ławce i czytała swoje Kindle. Siedziała tam przez co…

kontyntynuj Uwodzenie historia seksu

Trzy dziwki z prezentu walentynkowego: 07:45

★★★★★ (< 5)

Sally używa pająka jako pretekstu, aby mieć szansę uwieść Roba.…

🕑 15 minuty Uwodzenie Historie 👁 2,743

Pierwszy alarm włączył się gdzieś w pobliżu uszu Roba. Było wpół do czwartej. Jak zwykle uciszył alarm, wstał z łóżka i poszedł do łazienki, by się ulżyć. W półmroku…

kontyntynuj Uwodzenie historia seksu

Szkolenie wojskowe z wielką pokojówką, Rozdział 2

★★★★★ (< 5)

Amatorska młodzież uprawiająca seks w domu dziwki…

🕑 7 minuty Uwodzenie Historie 👁 2,370

Jak wspomniano wcześniej, Gerda pracowała w przytulnym barze po drugiej stronie ulicy od koszar wojskowych w małym miasteczku na południu Niemiec, gdzie odbywałam podstawowe szkolenie. Mając…

kontyntynuj Uwodzenie historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat