Młoda dziewczyna zostaje uwiedziona, a później trafia na terapię mającą na celu wyleczenie jej represyjnych dysfunkcji seksualnych…
🕑 39 minuty minuty Uwodzenie HistorieUsadowiwszy się wygodnie na kanapie terapeutki, Marge była wyraźnie zdenerwowana. „Więc zaczynajmy. Jak się dzisiaj czujesz, Marge?” „Myślę, że OK, doktorze Sigberg. Jestem zdenerwowany i zmęczony. Zeszłej nocy znów nie spałem”.
– Czy możesz mi powiedzieć, co nie pozwalało ci zasnąć, Marge? „Niezupełnie, doktorze. Wiesz, naprawdę nie sądzę, żeby te sesje terapeutyczne przyniosły skutek”. „Marge, to wymaga czasu. To dopiero twoja trzecia sesja.
Radzenie sobie z dysfunkcjami seksualnymi to długotrwały proces. Gdyby istniała taka pigułka jak Viagra, łatwo byłoby ci przynieść ulgę. Naprawdę nie ma teraz nic skutecznego na Kobiety.
Należy uzbroić się w cierpliwość. „Wiem, ale zaczynam panikować, doktorze Sigberg, mam już dwadzieścia cztery lata i nie mam już ochoty na seks”. „Rozumiem” – powiedziała terapeutka Marge. „Słuchaj, przeszłaś pełne badania i jesteś całkowicie zdrową kobietą.
Twoje hormony są trochę niezrównoważone; to normalne w twoim wieku. Twoja waga jest doskonała. Fizycznie nie ma nic złego.
Jestem tu, aby ci pomóc emocjonalnie." „Już przez to wszystko przeszliśmy” – odpowiedziała z niepokojem Marge. „Poświęćmy chwilę i trochę zmniejszmy tempo” – zasugerował jej terapeuta. "Co masz na myśli?" „Poświęć chwilę, aby porozmawiać o dorastaniu. Porozmawiaj o swoich relacjach z ojcem i matką”. „Mówiłam już, że pochodzę z zamożnej rodziny.
Mój tata jest prawnikiem, a mama pediatrą. Nasza dzielnica znajdowała się w normalnym podmiejskim miasteczku należącym do wyższej klasy. Jestem jedynaczką, więc myślę, że rodzice trochę mnie rozpieszczali.
trochę. Dobrze dogadywałem się z obojgiem rodziców. „Jeśli zastanawiasz się, jak podeszli do tematu seksu, to nie.
Są bardzo religijni, a seks był w naszym domu tematem, którego nie poruszano. Wszystko, czego dowiedziałam się o seksie, dowiedziałam się od moich dziewczyn.” Doktor Sigberg zapytał: „Czy kiedykolwiek miałaś ochotę być ze swoim chłopakiem?” „Masz na myśli, czy miałam ochotę uprawiać z nim seks?” „Tak, to racja.” „Oczywiście, ale miałem tylko szesnaście lat. To był miły facet. Czasami całowaliśmy się w jego samochodzie, ale nigdy nie uprawialiśmy seksu. Spotykaliśmy się, dopóki oboje nie poszliśmy na studia.
To właściwie zakończyło nasz związek. o tym, doktorze Sigberg. Są tylko pewne rzeczy, które są prywatne. – Rozumiem.
Wiesz, Marge, jesteś tu, żeby odkryć tajemnicę Twoich represyjnych uczuć wobec seksu. Jeśli miałeś traumatyczne przeżycie, musisz o tym porozmawiać.” „Nigdy nikomu o tym nie mówiłem, doktorze. Ludzie po prostu nie rozmawiają o takich rzeczach.” „W tym biurze ludzie NAPRAWDĘ rozmawiają o takich rzeczach. Dlatego tu jesteśmy. Słyszę, żeby wysłuchać i pomóc.
Doktor Sigberg podał jej chusteczkę do wytarcia łez. Niechętnie powiedziała: „OK, to było w ostatniej klasie liceum, a nasz pastor młodzieżowy w kościele był przepięknie wyglądającym facet. Wszystkie dziewczyny go uwielbiały. Był taki spokojny i wyrozumiały.
W tym wieku posiadanie kogoś, kto Cię wysłucha i zrozumie, jest naprawdę ważne. Wciągnął mnie jak muchę w pajęczą sieć. Naprawdę nie mogłam się oprzeć przebywaniu w jego towarzystwie.
Myślę, że wyczuł mój pociąg do niego. „Pewnego dnia po cotygodniowym studium Biblii poprosił mnie, abym dołączyła do niego w biurze. Byłam naprawdę podekscytowana, że mogę być z nim sam na sam i że jestem wyróżniana spośród innych dziewcząt. W biurze opowiedział mi, jak wyrosłam na piękną kobietę i że Bogu spodobało się moje oddanie Panu. Uścisnął mnie mocno i dał małego całusa w policzek.
Chyba przytuliłem się trochę za mocno. Właśnie wtedy pocałował mnie w usta. To mnie trochę przestraszyło. Rzecz w tym, że nigdy wcześniej nie doświadczyłam prawdziwego pocałunku z otwartymi ustami, ale odwzajemniłam jego pocałunek, tak jak widziałam to na filmach.
„Tylko że na tym się nie skończyło. Dotknął moich piersi i powiedział, jakie są śliczne. Powiedział, że chciałby je kiedyś zobaczyć. Wie pan, doktorze Sigberg, byłam grzeczną dziewczynką, więc nawet się cofnęłam.
chociaż to mnie podniecało. Tej nocy śniłam o byciu z nim, nie o seksie, ale o trzymaniu się za ręce i długich spacerach. „W następnym tygodniu znów byliśmy w jego biurze.
Tym razem objęliśmy się i pocałowaliśmy w sposób, który niektórzy uważają za nieprzyzwoity. Tyle, że nie mogłem się powstrzymać. Musiał wyczuć, jak moje serce bije dziko przez bluzkę, kiedy ją rozpinał.
Nie obchodziło mnie to. Chciałam mu pokazać swoje piersi. „Może tego nie wiesz, ale młoda dziewczyna, która nabyła kobiece piersi, jest z nich naprawdę dumna.
Więc rozpięłam stanik, żeby je pokazać. Pastor ujął obie moje piersi i przyłożył je do ust. Ssał moje sutki w sposób, który mnie podniecał. To było takie cudowne, nowe uczucie.
Poczułam, że moje majtki robią się mokre, myślałam, że w nie sikam. „W końcu powiedziałem: «Muszę iść. Moja mama czeka na mnie na kolacji». Naprawdę nie chciałam jechać, ale potrzebowałam trochę czasu do namysłu. „W szkole były ferie wiosenne, więc nasza rodzina pojechała na tydzień na Florydę.
Na Florydzie miałem dużo czasu na przemyślenia i tylko o tym myślałem. Myślałam o jego pocałunkach. Pomyślałam o jego ustach na moich sutkach. Pomyślałem o tym, jak bardzo mnie to zmoczyło. „Nie widziałem pastora młodzieżowego przez dwa tygodnie, kiedy wróciliśmy do jego biura.
Powiedział mi, że tęsknił. Powiedziałem, że tęskniłem. Uścisnęliśmy się i ponownie pocałowaliśmy tym nielegalnym pocałunkiem.
trudno mi kontynuować.” Doktor Sigberg powiedziała: „Minęła godzina. Może jeśli uformujesz swoje myśli, a kiedy wrócisz, będziemy to kontynuować. Marge, jeszcze jedna rzecz. Sugeruję, żebyś kupiła sobie kilka zabawek erotycznych.
Może się okazać, że pomogą Ci na bezsenność. Nie będziesz potrzebować recepty. Marge roześmiała się i powiedziała: „Dziękuję, doktorze. Do zobaczenia ponownie za dwa tygodnie”. Te dwa tygodnie przypadły Marge.
Z jednej strony chciała opowiedzieć doktorowi Sigbergowi całą historię i to, jak bardzo była napalona. Z drugiej strony, było to zbyt żenujące. Przez większość czasu myślała o tym, jak sprawić, żeby to zabrzmiało mniej perwersyjnie.
Naprawdę nie było sposobu, żeby to posmarować cukrem. W końcu zdecydowała się powiedzieć, jak to się stało. W międzyczasie Marge odwiedziła historię z książek dla dorosłych i przyniosła do domu wibrator i wibrator. Eksperymentowała w nocy, mając nadzieję, że pomogą jej trochę odpocząć.
Wróciła do gabinetu terapeuty w słoneczne środowe popołudnie. Powitał ją doktor Sigberg. „Wyglądasz dzisiaj na wypoczętą, Marge.
Czy zabawki erotyczne pomogły?” – Tak, myślę, że trochę tak. – Więc gdzie zakończyliśmy ostatnim razem? „W pewnym sensie pośrodku. OK, doktorze Sigberg, przemyślałem to. To nie jest ładne, ale tak się właśnie stało. pastor ponownie w swoim biurze.
Wszyscy opuścili naszą lekcję biblijną. Byliśmy tam tylko ja, on i myszy kościelne. Miał na sobie szatę.
Ubrałam krótką spódniczkę i lekki sweterek z dekoltem w kształcie litery V. Może sweter odsłaniał za duży dekolt, nie wiem. Rozpoczęliśmy tam, gdzie zakończyliśmy dwa tygodnie wcześniej. Mój sweter był zdjęty, podobnie jak mój stanik. Znowu posmakował moich cycków.
Moja odpowiedź była taka, jak mówiłem wcześniej. Byłam mokra i napalona. „Powiedział: «Marjorie, byłaś wierna Panu i często przyjmowałaś komunię. Znasz historię, jak dziewica Maria urodziła małego Jezusa. Przyjmujemy komunię, aby upamiętnić Jego ofiarę i pijemy wino na pamiątkę przelanej przez niego krwi za nasze grzechy.
Możesz w szczególny sposób odwdzięczyć się za Jego miłość do nas darem swojej dziewiczej krwi. „Nie wiedziałam, co miał na myśli w szczególny sposób moja dziewicza krew. Wkrótce dowiedziałam się o rytuale, kiedy zsunął mi majtki. Posadził mnie na miniaturowym ołtarzu stojącym w rogu biura i poprosił, żebym rozłożył nogi.
Byłem tak zawstydzony. Pocieszał mnie, że dzięki łasce Bożej uczynił kobiety nosicielkami nowego życia. Powiedział, że moim obowiązkiem jest być płodnym i mieć dzieci Boże. „Wtedy uciszył moje niepokoje Biblią. «Od Koryntian 6: wersety 18 do 20» – powiedział: «Czy nie wiecie, że wasze ciała są świątyniami Ducha Świętego, który jest w was, którego otrzymaliście od Boga? Nie jesteście swoją własnością, za jaką cenę zostaliście kupieni.
Dlatego czcijcie Boga swoimi ciałami. „Słysząc pisma święte, poczułem, że postępuję słusznie. „Wziął ze swojego biurka krzyż, nieco mniejszy od talerza, i poprosił mnie, abym przyjęła Pana. «Otwórz przed Nim swoje serce. Niech wejdzie do Ciebie całym sercem i duszą».
Przesunął moją rękę między moje nogi i pokazał, jak rozchylić wargi sromowe, aby otworzyć moją „duszę”. Wspomagany modlitwą, delikatnie wcisnął symbol wiary w moją dziewiczą cipkę. Ból był wtórny po tym, jak moja dziewicza krew rozlała się na złotą relikwię. „Powiedział: «Chwała Panu, bo ta kobieta dała jej najcenniejszy dar, taki, który można dać tylko raz.» Trochę popłakałam.
Symbolika nie umknęła mi na widok zakrwawionego krzyża. Marge zatrzymała się w tym miejscu. Jej twarz była spuchnięta i czerwona ze wstydu. Próbowała ukryć twarz w dłoniach.
Płakała. Terapeuta przyniósł jej szklankę wody i powiedział: „Zróbmy sobie przerwę i trochę się odprężmy”. Żadne z nich nie odezwało się ani słowem przez co najmniej pięć minut. W końcu doktor Sigberg powiedział spokojnie: „Do zobaczenia za dwa tygodnie”.
Podczas kolejnej sesji terapeutycznej Marge poczuła się silniejsza, nieco uspokojona i pewniejsza siebie. – Jak się spało, Marge? zapytał doktor Sigberg. „No cóż, ostatnio trochę lepiej” – powiedziała. „Myślę, że ostatnim razem dokonaliśmy pewnego przełomu” – zasugerował.
"Co myślisz?" – Mam taką nadzieję. Może powinienem powiedzieć ci o tym więcej, bo nie skończyło się to na nabożeństwie w jego biurze tego dnia. – Masz na myśli ciebie z krzyżem? „Tak, ale nie myślałem o tym w ten sposób. W tamtym czasie było to bardzo szczególne nabożeństwo. Patrząc wstecz, myślę, że można to nazwać ofiarą dziewicy”.
„OK. Idź dalej”. „No cóż, potem wróciłem do domu. Trochę czasu zajęło mi ogarnięcie tego, co się stało. Właściwie tego dnia nie uprawiałem seksu, ale miałem na to ochotę.
W każdym razie, technicznie rzecz biorąc, nadal byłem dziewicą, ale z brakującą ważną częścią mnie. „Znowu spotkałem pastora młodzieżowego. Prawdę mówiąc, chętnie widziałem go jeszcze wiele razy. Wszystkie miały charakter kameralny. Kolejna obejmowała inny rodzaj nabożeństwa.
Kiedy podciągnął szatę, nie miał pod spodem nic. Powiedział: „Bóg stworzył kobietę, aby służyła mężczyźnie i dawała mu”. Następnie wziął moją rękę i dotknął jego penisa. To był pierwszy raz, kiedy dotknąłem, a nawet zobaczyłem penisa mężczyzny. Trochę mnie to zaskoczyło, gdy zobaczyłam, jak duży jest ten obiekt.
Pod moim dotykiem stawał się większy i dłuższy. Delikatnie chwycił tył mojej głowy i przyciągnął ją do siebie, po czym powiedział: „Wychwalajcie Pana swoimi świętymi ustami” i przysunął się do mojej twarzy. „Ssij moje drogie dziecko jak Jezus z piersi Maryi”.
„Miałem w ustach tę wielką, tłustą rzecz, nie bardzo wiedząc, co robić. Wkrótce pokazał mi, jak poruszać głową w przód i w tył, wsuwając i wysuwając swój przedmiot z ust. Kiedyś pchnął naprawdę mocno i zacząłem W tym samym czasie wlał mi do gardła lepką substancję. Wydał z siebie te okropne dźwięki bólu i myślałam, że go skrzywdziłam.
„Jego biały, kremowy płyn pokrył moje usta i brodę. Był gęsty jak waniliowy koktajl mleczny, ale zupełnie nie miał takiego smaku. Powiedział tylko, żebym to połknął, a zostanę oczyszczony dzięki świętej nagrodzie Bożej.
Zrobiłem, jak powiedział. Smak był okropny. Powiedział mi, że kiedy Adam zjadł zakazany owoc, niezbyt mu smakował.
Następnie pastor powiedział: „Teraz wiemy, że możemy cieszyć się owocami tak, jak wy będziecie cieszyć się smakiem moich soków miłosnych”. „Powiedział, że jestem boskim posłańcem z nieba, który został do niego wysłany w pewnym celu. Powiedział mi, żebym spotkał się z nim następnego wieczoru w przedsionku kościoła i dopełniliśmy nasz święty związek.
Podobała mi się myśl o posiadaniu celu. Powiedziałem mamie, że idę do kina. Zamiast tego pastor zabrał mnie do swojego maleńkiego mieszkania. „Nie było żadnego kazania, kiedy wcisnął we mnie swoją potężną, wyprostowaną męskość. Powiedział, że jestem niebiańsko dopasowana.
Wiedziałam z tego, co mówiły moje dziewczyny, że wchodził i wychodził ze mnie. Nie minęło dużo czasu, zanim dopasowałam się do jego ruchów i nasze rytmy były zsynchronizowane. „Oczywiście w końcu wytrysnął naprawdę ciepłą, kremową spermę na cały mój brzuch. Dobrze, że go wyciągnął, bo żadne z nas nie było chronione. To był mój pierwszy raz i oficjalnie nie byłam już dziewicą.
To nie był źle, ale z drugiej strony nie było wspaniale, jak twierdziły niektóre dziewczyny. Następnego dnia byłam bardzo obolała i nie byłam pewna, czy dam radę to powtórzyć. „No cóż, udało mi się, to znaczy robiliśmy to w kółko Ponownie. Naprawdę nauczyłam się lubić seks.
Miał rację co do mojej duszy. Moja dusza płonęła. Nauczył mnie wielu rzeczy, na przykład różnych sposobów uprawiania seksu.
Powiedział, że to jest jak Droga Krzyżowa, która przybliża nas do zbawienia. Wiedziałem tylko, że przybliżyły mnie do silniejszych i bardziej satysfakcjonujących orgazmów. Pokazał mi nawet, jak głębokie gardło. Powiedział, że jestem w tym naprawdę dobry. To było w porządku, z wyjątkiem tego, że zawsze chciał dojść do moich ust.
Powiedział, że to nabyty gust. Tak naprawdę nigdy się do tego nie przyzwyczaiłem. „Po ukończeniu szkoły średniej wracałam do domu z college'u i spotykałam się z nim na szybkie numerki w jego mieszkaniu.
Wtedy właśnie miał ochotę na seks analny. Zabrzmiało to tak sprośnie. Był przekonujący, więc spróbowałam. Za pierwszym razem było okropnie Kiedy byłem na drugim roku studiów, przyzwyczaiłem się do tego.
Najlepsze było to, że mógł się we mnie spermić bez obawy, że zajdzie w ciążę. Mam szczególne uczucie, że mięśnie mężczyzny kurczą się i pulsują. Dopiero później, gdy służba zdrowia na uniwersytecie przepisała mi pigułkę, poczułam się bezpieczna i mogliśmy się dobrze bawić do samego końca. Spuszczenie się w mojej pochwie było naprawdę wspaniałe.” „Więc w tamtych czasach byłeś aktywny seksualnie” – stwierdził dr Sigberg. – Miałeś ochotę na seks? „Tak, absolutnie.
Wszystko się skończyło, kiedy byłam w domu na przerwie świątecznej, gdy byłam w gimnazjum” – odpowiedziała Marge. "No dalej?" „Byłam w kościele i pytałam o pastora młodzieżowego. Powiedzieli, że odszedł z kościoła. Nikt nie wiedział dlaczego, ale ktoś wiedział. Cindy wiedziała, podobnie jak jej starsza siostra.
„Siostra Cindy była moją najlepszą przyjaciółką w liceum. Któregoś zimowego popołudnia zwierzyła mi się, że Cindy jest w ciąży z dzieckiem pastora. Cindy właśnie skończyła szesnaście lat. Oboje musieli opuścić miasto. Byłem tak zdruzgotany.
Nie mogłam uwierzyć, że pastor młodzieżowy robił to samo z innymi dziewczynami, co zrobił ze mną. Płakałam trzy miesiące. Nienawidziłam mężczyzn. Przyrzekłam sobie, że nigdy nie będę mieć z nimi nic wspólnego.
A więc oto jestem, doktorze Sigberg. — Rozumiem. Doświadczyłeś idealnej trójki gniewu, wyrzutów sumienia i wstydu. Musisz wrócić do gry, Marge, wiedząc, że to wszystko nie jest twoja wina.
– Ale to była moja wina. Chciałem miłości, potem chciałem seksu i zrobiłem wszystko, żeby to osiągnąć.” „Wszyscy potrzebujemy miłości. Wszyscy potrzebujemy seksu.
Tak naprawdę czasami robimy szalone rzeczy, żeby je zdobyć. Jedyne, czego potrzebujesz, to wyznać swoje grzechy i zająć się swoim życiem. Odbyłeś już spowiedź podczas ostatnich dwóch sesji. Nadszedł czas, aby pójść dalej.” „Jak to zrobić?” „Jak wiesz, leczę pacjentów z zaburzeniami seksualnymi. Niektórzy nie są do ciebie podobni.
W rezultacie oferuję sesje terapii grupowej od przyszłego miesiąca. Jeśli jesteś zainteresowany, podam ci czas i miejsce. „To przerażające” – powiedziała Marge.
„Naprawdę dobrze się czuję, rozmawiając z tobą na osobności, ale z grupą nieznajomych? Nic mi o tym nie wiadomo.” „Poczyniłaś spore postępy, Marge. W dużej mierze to twoja chęć otwarcia się. Terapia grupowa to bezpieczna strefa, w której możesz wysłuchać historii innych, dzięki czemu nie poczujesz się samotny. Uzdrowienie wiąże się z wyrażaniem siebie.” „Czy jest to grupa mieszana?” „Tak, będziemy mieć osoby w każdym wieku, każdej płci i każdej rasy. Jeśli dołączysz, będzie tuzin osób.
W przeciwnym razie niewiele więcej mogę dla ciebie zrobić. – Podaj mi informacje. Dam ci znać w przyszłym tygodniu.” Marge wyszła czując się lepiej, mimo że powróciły pewne pragnienia seksualne. Miała jednak wątpliwości co do terapii grupowej.
Spotkanie w ramach terapii grupowej odbyło się w czwartkowy wieczór o ósmej. Marge tam była. Nie było tak, jak przewidywała. To było przyjęcie koktajlowe. Doktor Sigberg pełnił rolę barmana.
Każdy nosił plakietkę z nazwiskiem, ale nie było żadnych formalnych dyskusji na temat indywidualnych zaburzeń ani historii osobistej. Celem spotkania było poznanie ludzi w miłej atmosferze towarzyskiej. Kluczowym celem było nauczenie się zaufania do innych. Po kilku drinkach i spotkaniu z kilkoma osobami. Marge cieszyła się, że przyszła.
Wszyscy, których spotkała, byli serdeczni i sympatyczni. Było sześć kobiet, w tym Marge, i sześciu mężczyzn. Byli w wieku od dwudziestu do pięćdziesięciu lat.
Niektórzy byli powściągliwi, jak Marge; kilku było ekstrawertykami. Introwertycy mieli przewagę liczebną nad ekstrawertykami. Koktajle pomogły wszystkim zachować mniejszą samoświadomość. Marge nie wiedziała, czy rozmawia ze zboczeńcem, czy z kimś mającym problemy fizyczne, psychiczne lub małżeńskie.
Wszyscy wyglądali tak normalnie. Nikt nie mówił o ich brakach seksualnych. Następne spotkanie zaplanowano za miesiąc. W międzyczasie Marge nie spotkała się ze swoim terapeutą, ale zastosowała własną terapię przy użyciu zabawek przepisanych przez doktora Sigberga. Sala, w której odbyło się drugie spotkanie, miała wyraźnie inny wygląd.
Krzesła ustawiono w okrąg, przy każdym z nich znajdowały się plakietki z nazwiskami, na przemian męskie i żeńskie. Wiadomo było, że porządek obrad będzie bardziej szeregowy niż na poprzednim posiedzeniu. Zaczęło się od podstawowych zasad. Każdy miał wspierać, nie oceniać, być dobrym słuchaczem, a przede wszystkim być uczciwym. Dr.
Sigberg poprosił wszystkich, aby wstali i trzymali za rękę osoby stojące obok nich. Utworzyło to ciągły, nieprzerwany krąg, podczas gdy terapeuta wyjaśniał znaczenie komunikacji poprzez dotyk. „Zadaj sobie pytanie, trzymając za ręce osoby obok ciebie” – powiedział dr Sigberg – „czy wysyłają ci wiadomość o pilności, przyjaźni, niechęci czy złości?” Marge nigdy nie myślała o trzymaniu się za ręce w ten sposób.
„OK, usiądź i porozmawiamy trochę o tej koncepcji”. Pierwsi zareagowali ekstrawertycy. W końcu Marge powiedziała, że czuje zarówno przyjaźń, jak i pilność. To była pierwsza rzecz, którą powiedziała publicznie podczas sesji terapii grupowej. Rozładowało to sporo napięcia później, gdy otwarcie mówiła o swoich represyjnych dysfunkcjach seksualnych.
Było to również pomocne dla innych jako przełamywacz lodów. Następnie dr Sigberg poprosił, aby ci, którzy chcą, mogli przedstawić krótkie przedstawienie o sobie i streszczenie swojej terapii. Różnorodność indywidualnych trudności była zadziwiająca. Dwie kobiety, obie w domu żony, miały problemy małżeńskie. Jedna chciała seksu „dwa lub więcej razy dziennie”, ale jej mąż nie czuł tego samego.
Miała więc romanse z nieznajomymi, których poznała w Internecie. Druga miała męża, który chciał seksu trzy lub cztery razy w tygodniu, a ona nie była zainteresowana. Mężczyzna około czterdziestki nie mógł się podnieść nawet przy pomocy Viagry. Żołnierz przeżył traumatyczne przeżycia w Afganistanie, gdzie był świadkiem wykorzystywania seksualnego kobiet.
Nie wyobrażał sobie potem seksu z kobietą. Była tam kobieta, która nazywała się Billie i była prostytutką. Billie potrzebowała pomocy w wyjściu z biznesu. Inna pani była lesbijką, która się wstydziła.
Wysoki mężczyzna figurował w rejestrze przestępców seksualnych ze względu na niewłaściwe stosunki z dwoma młodymi sąsiadami. Najmłodszy mężczyzna miał dwadzieścia lat i był dziewicą. Miał niewielką pewność siebie i mniejszą samoocenę. Zaproszenie kobiety na randkę było dla niego traumatyczne.
Marge po prostu powiedziała, że w wieku siedemnastu lat dała się uwieść swojemu młodemu pastorowi i zakochała się w nim. Później odkryła, że uprawiał seks z innymi dziewczynami w kościele i jedna z nich zaszła w ciążę. Była zdruzgotana. Ze wszystkich osób w grupie, które Marge rozumiała najlepiej, był to młody mężczyzna cztery lata młodszy od niej. Myślała o nim bardziej jako o chłopcu niż o mężczyźnie.
Nie tylko on miał niską samoocenę. Marge mogła się z nim identyfikować. Miał na imię Greg.
Półtoragodzinna sesja dobiegła końca. Wyrażono wiele emocji; nic nie zostało rozwiązane. Kilka dni przed następną sesją grupową Marge była w Starbucks na porannym frappuccino. Gdy była już gotowa do wyjścia, Marge zauważyła młodego mężczyznę wpatrzonego w laptopa. Rozpoznała go.
To był Greg. Zatrzymała się, żeby się przywitać. „Witam. Jesteś Greg.
Poznaliśmy się kilka tygodni temu.” Ledwie oderwał wzrok od komputera i powiedział: „Och, nie pamiętam twojego imienia”. „Jestem Marge. Miło cię znowu widzieć”.
– O tak, pamiętam. To ty jesteś z pastorem. „Masz dobrą pamięć, Greg. Nie masz nic przeciwko, jeśli posiedzę tu przez chwilę?” – Idź, ale właśnie wychodziłem.
– Och, w takim razie odprowadzę cię na parking. – Nieważne – powiedział nerwowo. W swoim samochodzie powiedziała: „Pa, do zobaczenia wkrótce”. Greg skinął głową, ale nic nie powiedział. Następnego ranka Marge była z powrotem w Starbucks, podobnie jak Greg.
Tym razem nie zapytała i usiadła przy jego stole. Przywitali się prostym „Cześć”. "Prześladujesz mnie?" zapytał Greg.
„Nie, jestem tu każdego ranka mniej więcej o tej porze. To ciebie nie widziałem tu wcześniej. Czy nagle zapragnąłeś porannego Joe?” – Niezupełnie. Wierz lub nie, ale lekarz mnie tu przysłał.
"Naprawdę?" – powiedziała, brzmiąc na zaskoczoną. „Tak. Jego pomysł jest taki, że jest tu mnóstwo kobiet i dzięki temu będę czuł się bardziej komfortowo w ich towarzystwie. Brzmi szalenie, prawda?” „On jest lekarzem. Chyba ma rację.
Czy to działa?” „To dopiero mój drugi dzień.” „No cóż, Greg, naprawdę wspaniale cię widzieć. Może zjemy razem lunch czy coś. Greg wrócił do laptopa i nie przyjął zaproszenia. Trzeci dzień był powtórką dwóch pierwszych.
Tym razem Marge była trochę bardziej agresywna. „Ja jem lunch. w południe w JPeters. Bardzo chciałbym cię tam zobaczyć.” Greg powiedział: „Być może.
Zobaczę.” Ale się pojawił i nawet zapłacił za oba obiady. Podziękowała mu i mocno go uściskała. Cofnął się jak przestraszony kotek. Wtedy Marge powiedziała: „Pamiętaj, co lekarz powiedział o dotykaniu.
To świetny sposób na komunikację. To nie jest niebezpieczne, Greg. Greg prawie się uśmiechnął i powiedział: „Wiem”. Dzień przed następną sesją terapii grupowej spotkali się ponownie przy kawie i oczywiście przy jego laptopie.
Nie powiedziano nic o ich lunchu ani uścisku. zgodzili się tylko, że nie mogą się doczekać następnej sesji grupowej. Zaskoczeniem było to, że Greg nie wycofał się z ich pożegnalnego uścisku. Marge czuła, że pomaga mu w czynieniu postępów, ale nie była pewna, czy on jej pomaga sesja dotyczyła postępów ludzi.
Kobieta pieprząca się z nieznajomymi z Internetu stwierdziła, że ogranicza się do dwóch sesji tygodniowo. Druga zamężna pani stwierdziła, że próbuje lepiej zrozumieć zainteresowanie męża pornografią, w pewnym stopniu z nim. nie podnieca jej, z wyjątkiem scen lesbijskich. Mężczyzna nie mogący uzyskać erekcji, powiedział, że spotykał się z panią z agencji towarzyskiej. Była bardzo cierpliwa i przynajmniej udało mu się uzyskać częściowy stosunek wysoki mężczyzna w rejestrze płci stwierdził, że ma problemy.
Nadal oglądał porno i dużo się masturbował. Żołnierz milczał i po prostu słuchał. Pozostali nie zaobserwowali żadnych szczególnych postępów, chociaż Marge stwierdziła, że jej zabawki erotyczne przynoszą pożytek.
W końcu Greg włączył się do rozmowy i powiedział, że poznał dziewczynę, z którą czuł się komfortowo. To była pierwsza dziewczyna, o której mógł to powiedzieć, odkąd był w pobliżu swojej matki. Dodał, że jego mama była opiekuńcza, nawet do tego stopnia, że brała z nim prysznic w szkole średniej. Jego komentarz na temat matki zelektryzował grupę, a reszta spotkania skupiała się wokół matek i ich wpływu na ich życie seksualne. Pracownica seksualna powiedziała, że jej mama jest dziwką i wciągnęła ją do biznesu, gdy miała szesnaście lat.
Lesbijka ujawniła, że widziała swoją matkę uprawiającą seks ze swoim chłopakiem z liceum. Marge przyznała, że jej mama była głęboko religijna i nigdy nie rozmawiała o seksie. Zupełnie jakby jej mama była temu przeciwna. Może dlatego była jedynaczką. Czas mijał na tym spotkaniu.
Marge nie mogła się już doczekać spotkania w przyszłym miesiącu, chociaż sesja w tym tygodniu była prowokacyjna i pełna emocji. „Słuchaj, Greg” – powiedziała wychodząc z budynku – „jestem wyczerpana. To spotkanie naprawdę mnie wykończyło. Muszę się uspokoić.
Co powiesz na filiżankę kawy na dole w restauracji?” – OK, brzmi nieźle. Rozmawiali przez ponad godzinę, omawiając reakcje innych osób. Nigdy nie wspominali o swojej sytuacji, chociaż Marge zapytała, gdzie mieszkają rodzice Grega. – Są jakieś dwie godziny drogi stąd. zmienił temat.
„Nie wiem, może nie lubisz piłki nożnej, ale State gra w sobotę po południu. Ja idę. A ty?” „Nie, nie planowałem tego. Lubię piłkę nożną, więc może moglibyśmy się tam spotkać”.
– Mecz jest o drugiej trzydzieści. Co powiesz na spotkanie w kasie biletowej o drugiej? „Będę tam” – powiedziała Marge. „Jaki jest raport o pogodzie na sobotę?” „Gorąco i wilgotno. Weź ze sobą krem przeciwsłoneczny”. – Zrobię to.
Gra toczyła się dalej, nawet do dogrywki. Słońce mocno prażyło, oboje byli zgrzani i spoceni. i lepki. Marge powiedziała po meczu: „Naprawdę potrzebuję prysznica!” Greg zgodził się: „Ja też”.
– Może przyjdziesz do mnie – nalegała Marge. „To niedaleko stąd i możemy to zrobić razem”. „Naprawdę? Chcesz wziąć ze mną prysznic?” „Dlaczego nie? Oboje jesteśmy dorośli.” „Nigdy tego nie robiłem z dziewczyną, tylko z mamą”.
– Chodź, Greg, zabawimy się trochę. To była trudna sprzedaż. W końcu oboje byli pod jej maleńkim prysznicem i namydlili się. „Namydl mi plecy, Greg.
Bardzo trudno mi tam wrócić”. Potem odwróciła się i powiedziała: „Teraz zajmij się moim przodem”. To nie tak, że Greg nie wiedział, co miała na myśli.
Miał specjalny dotyk, używając obu rąk do masowania jej piersi okrężnymi ruchami, a następnie obejmowania ich i masowania tam i z powrotem. W pewnym momencie uszczypnął ją w sutki, na co pisnęła. Podniecał ją w sposób, jaki pamiętała z czasów liceum z pastorem. – Nie masz nic przeciwko, jeśli pomogę ci umyć Grega? zapytała. Nic nie powiedział, tylko rozłożył nogi na zaproszenie.
Marge namydlała jego jądra i ukłucie. Nie mogła się powstrzymać i pogłaskała jego kutasa, doprowadzając do erekcji. Był duży, znacznie większy niż ten pastora.
Porównała to do swoich zabawek. W porównaniu wypadło korzystnie. Po raz pierwszy od ponad czterech lat chciała uprawiać seks z czymś więcej niż dildem. Kiedy wyszli spod prysznica i wytarli się ręcznikiem, nadal był wyprostowany. „Mój Boże, Greg, szkoda byłoby zmarnować tak piękną rzecz, którą tam masz”.
Marge nigdy nie sądziła, że powie to za milion lat, ale nie mogła się powstrzymać. Wzięła go za rękę i zaprowadziła do swojej sypialni. Jego kutas wyróżniał się niczym żołnierz na baczność.
Nadal było ciężko. Prysznic, praca rąk, jego rozmiar, wszystko to sprawiło, że była napalona i mokra. Nie było zbyt wiele gry wstępnej. Oboje byli gotowi, a on nie miał pojęcia, jak odbyć stosunek. Rozłożyła nogi i przerzuciła go na siebie.
Marge pomogła mu znaleźć lokalizację. Pasuje idealnie. Stamtąd wzięła górę natura. Chłopak nie trwał długo, a ona ani razu nie była bliska osiągnięcia orgazmu.
To nie miało znaczenia. Dla obojga wydarzyło się coś wyjątkowego. Była wniebowzięta z radości. Łzy spłynęły jej po policzkach. Doszła do pełnego cyklu.
Jej terapia dobiegła końca. Znowu była cała. Potem zostali po prostu dobrymi przyjaciółmi, z wyjątkiem sporadycznych wizyt małżeńskich zalecanych przez lekarza. Naturalnie wydawałoby się, że to zakończy jej doświadczenie z terapią.
Bynajmniej. Popołudnie spędzone z Gregiem zakończyło sesje terapeutyczne i Marge nie odwiedzała już gabinetu doktora Sigberga jako pacjentka. Nie zakończyło to jej komunikacji z nim, ale oficjalnie nie była już jego pacjentką. Jak się okazało, stała się kanałem jego praktyki. Całkiem przypadkowo spotkała go kilka tygodni później w supermarkecie.
Marge podziękowała mu za pomoc. Powiedział, jak cudownie było wiedzieć, że czuje się lepiej. „Dziękuję, doktorze. Wspaniale było cię znowu widzieć”. „Marge, zadzwoń do mnie w przyszłym tygodniu.
Chciałbym przedstawić ci pomysł”. Zadzwoniła w poniedziałek. Powiedział, że chciałby, żeby spotkała się z nim następnego dnia. Byłaby to wizyta w biurze, ale nie w trybie całodobowym.
– Spotkajmy się o szóstej po moim ostatnim pacjencie. Marge była ciekawa, więc zgodziła się tam być. Intuicja podpowiadała, że ta wizyta będzie miała charakter bardziej osobisty.
Biorąc pod uwagę jej kobiece instynkty, ubrała się uwodzicielsko, odsłaniając znaczną część pełnych piersi i ubrana w minispódniczkę. Marge argumentowała, że nie uprawiała z nikim seksu od czasów Grega, a on był tylko chłopcem. Byłoby w porządku uwieść starszego mężczyznę, nawet gdyby był jej lekarzem. Taki był jej zamiar.
Tak czy inaczej, zawsze miała fetysz na punkcie przyjaciela jej taty ze studiów. Podniecali ją starsi faceci, jak ten doktor. Marge miała rację co do wtorkowego spotkania.
Sekretarka doktora Sigberga poszła do domu, a światła były zgaszone. Byli tylko sami Marge i Sigberg. Ruszyła w stronę kanapy, ale terapeuta powiedział: „Nie, Marge.
Chodź, usiądź tutaj przy moim biurku. Podszedł do niej i powiedział: „To trochę nieprofesjonalne, ale muszę przyznać, że w ciągu trzech miesięcy zrobiłaś dla Grega więcej niż ja przez dwa lata. Jesteś dobra w kontaktach z ludźmi, Marge, i masz dar pomagania im.
Zaczął wysyłać wiadomości do jej ramion i szyi: „Nie powinienem żywić żadnych uczuć do pacjentów, ale czasami mam, zwłaszcza do ciebie. Wszyscy jesteśmy ludźmi”. W tym momencie Sigberg delikatnie dotknął jej piersi. „Doktorze, nie sądzę, żeby to było w porządku”, chociaż poczuła mrowienie, które pamiętała z pastorem. „Mów mi Jakob.
Dziś wieczorem nie jestem twoim lekarzem” i rozpiął górną połowę jej swetra rozpinanego. Nie sprzeciwiła się i stwierdziła, że raczej sama została uwiedziona, niż potrzebowała uwieść jego. Wkrótce był już nagi od pasa w górę i mocno chwycił jej idealnie okrągłe, zmysłowe piersi.
„Tak bardzo chciałam cię tutaj dotknąć. Wiesz, jak dotyk wysyła wiadomości, a twoje piękne piersi wysyłają do mnie niezaprzeczalny przekaz seksualny. „Podejdź na kanapę i zdejmij spódnicę i majtki. Chcę się z wami wszystkimi spotkać i wysłać wam dotykowe wiadomości, które wam się spodobają.
Marge siedziała nago na kanapie, po czym Jakob rozchylił jej nogi, oblizał palce i dotknął jej łechtaczki. Była już podniecona i z łatwością ją odnalazł. jej spuchnięta łechtaczka wystająca spod kaptura.
„Och” powiedziała, gdy masował jej przycisk miłosny. „Och, Jakob, to takie przyjemne.” Jego usta ssały jej wrażliwy organ. Jego palce penetrowały jej cipkę przestań, doktorze. Nie przestawaj!” – jęczała. „Boże, kochanie, jesteś jedwabiście mokra.
Teraz potrzebuję, żebyś pieścił mnie swoimi ustami” i zdjął spodnie, wciąż mając na sobie marynarkę i krawat. Ujął jej rękę, aby pogłaskać go do erekcji, po czym mocno położył ręce za jej głową, wciskając się w jej gardło. Od czasów liceum nie czuła męskiego kutasa w gardle. Po zakończeniu przygotowań Jakob obrócił ją tak, że jej kolana opierały się na podłodze, a łokcie na kanapie. To było tak, jakby modliła się przy ołtarzu.
Był w niej. Jalob nie był delikatny, kiedy się w nią walnął, energicznie pchając, a jego jądra odbijały się od jej tyłka. Nigdy wcześniej nie doświadczyła tak ostrego seksu. To wydobyło z niej to, co najlepsze.
Za każdym razem, gdy się w nią wpychał, była coraz bliżej orgazmu. Była blisko. Czy mógłby to wytrzymać, dopóki nie przyjdzie? zastanawiała się. Błagała go, żeby nie przerywał.
„Jakob, nie wyjmuj tego. Daj mi to mocniej, zrób to mocniej. Och, och, o tak, o kurwa tak, spuść się we mnie. Napompuj mnie swoim nasieniem”.
Wytrzymał wystarczająco długo, aby doznała trzęsienia ziemi przypominającego orgazm, po czym mruknął męskie chrząknięcie i opróżnił w nią swoje jądra. Kiedy wycisnął ostatnią kroplę, Jakob chwycił jej piersi w wdzięcznym uścisku. Pozostał owinięty wokół niej i wewnątrz niej, aż w końcu jego erekcja zamieniła się w wiotką miskę galaretki. Podciągnął spodnie i podał jej chusteczkę, tym razem nie po to, żeby wytrzeć łzy, ale żeby oczyścić spermę spływającą po jej udach.
Ubrała się i powiedziała ze znudzoną miną: „Sprawiasz, że kobieta czuje się naprawdę wyjątkowa, Jakob. Poczułam się wspaniale, gdy dochodził ze mną mężczyzna, a nie chłopak. Bardzo się cieszę, że mogliśmy się tak spotkać.
Marzyłam o robieniu tego z tobą od czasu, kiedy tu byłem po raz pierwszy. „Jesteś wszystkim, o czym marzy mężczyzna, Marge. Jesteś urocza, słodka, współczująca i pieprzysz się jak dziwka.
Nie zrozum źle tej dziwki. Właśnie tego każdy mężczyzna pragnie od kobiety. To właśnie sprawia, że jesteś tak pożądana .” – Uznam to za komplement, Jakob. „Dlatego chcę, żebyś dołączyła do mojej praktyki, Marge.
Chciałabym, żebyś była moją współpracowniczką jako seksuoterapeutka. Niektórzy z moich pacjentów potrzebują troskliwej kobiety. Tylko w ten sposób można ich wyleczyć. Ty nie musisz mi teraz odpowiadać, ale chcę, żebyś pomyślał o współpracy ze mną. Marge spojrzała na niego ze zdziwieniem na twarzy, po czym zapaliła się żarówka.
Nagle zrozumiała, co w jej przypadku miał na myśli seksuolog. Chciał, żeby pieprzyła się z jego pacjentami. Innymi słowy, być kliniczną dziwką, a nie jego kochanką. Wróciła do domu z ciężkim sercem.
Minął tydzień, a ona nie miała żadnej wiadomości od Jakoba, potem dwa tygodnie. W trzecim tygodniu zadzwonił. – Jak się masz, Marge? „No cóż, chyba” – odpowiedziała. „Przejdę od razu do rzeczy. Czy przemyślałeś moją propozycję?” „Myślałam o tym, ale po prostu nie jestem tego typu dziewczyną”.
„Ale jesteś. Jesteś miłą i troskliwą kobietą. Naprawdę troszczysz się o innych ludzi i lubisz im pomagać.
O to w tym wszystkim chodzi”. „Jakob, nie wyobrażam sobie seksu z nieznajomymi”. „Marge, seks nie zawsze jest w cenie, tylko jeśli tego chcesz.
Po prostu rób to, co uważasz za słuszne. Pamiętaj, że mogą wiązać się to z dodatkowymi korzyściami. Mężczyźni są próżni i uwielbiają popisywać się publicznie takimi pięknymi dziewczynami jak ty, Niektórzy nawet zabiorą dziewczynę na wycieczkę, kupią jej ładne rzeczy lub zabiorą ją na koncert. Nie jest to gwarantowane, ale tak się dzieje. Jeśli w grę wchodzi seks, jest też przyjemność uczestniczyć w satysfakcjonującym zajęciu myślisz o tym jak o pracy, możesz zarobić dużo pieniędzy.
„Jakob, nie uprawiam seksu dla pieniędzy”. „No cóż, to niezły zasiłek”. Uszy Marge się ożywiły i zapytała: „Ile o czym mówimy?” „Nie jestem pewien, ale minimum 100 dolarów za godzinę, nawet jeśli to tylko kolacja i kino.” „A jeśli więcej?” „Prawdopodobnie pięciokrotność napiwku za godzinę „Daj mi więcej czasu do namysłu, Jakob. Zadzwoń do mnie w przyszłym tygodniu, a dam ci ostateczną odpowiedź.
„Brzmi jak program „Kto chce zostać milionerem”” – powiedział. Marge roześmiała się i powiedziała: „Nie to miałem na myśli”. Odezwę się w przyszłym tygodniu” i Jakob się rozłączył. Jakob zadzwonił w poniedziałek po południu. „Mam dla ciebie świetną wiadomość, Marge.
Mam wdowca, który jest moim pacjentem od roku. Jest samotny i od czasu utraty żony stał się odludkiem. Okazuje się, że bardziej potrzebuje towarzystwa wyrozumiałej kobiety niż seksu. To idealna sytuacja dla Ciebie.
Powinienem też wspomnieć, że jest bogaty. – Ile ma lat? – Pięćdziesiąt sześć i cieszy się dobrym zdrowiem. Nie byłabyś jego pielęgniarką. – Wiesz, Jakob, chciałam ci powiedzieć, że nie jestem zainteresowana byciem twoim współpracownikiem w ten sposób.
Jednak tym razem mógłbym ci pomóc. Chcę się z nim spotkać tylko na kolacji czy coś. – To moja dziewczyna, zawsze chętna do pomocy. Podam mu Twój adres e-mail, a Ty będziesz mógł dokonać ustaleń on-line.
Nazywa się Charles.” Charles napisał wkrótce potem. Wymienili się zdjęciami, ustalili datę, ustalili restaurację i godzinę. Okazało się, że to czarujący człowiek i świetny rozmówca.
Sprawiał wrażenie encyklopedii wiedzy. Nie było niczego, o czym by nie wiedział. Charles również był nią zainteresowany i chciał wysłuchać jej opinii. Główną różnicą między nimi była trzydziestoletnia różnica między ich wiekiem.
Lubił operę. Lubiła rocka. Lubił „Casablankę”. Lubiła „Titanica”. Umówili się, że w następnym tygodniu zjedzą razem kolację, a potem pójdą do orkiestry symfonicznej.
Innego wieczoru zabrał ją na mecz play-off, który trwał jedenaście rund, zanim gospodarze zwyciężyli. Później Charles zabrał ją do baru sportowego. Poprosił ją, aby została u niego na noc.
Ona powiedziała nie." „Nie przyszło jej do głowy, że stał się kimś w rodzaju ojca i cieszył się jego towarzystwem. Spotykali się przez większą część października, kiedy Jakob zadzwonił. „Jak leci z Charlesem?” „W porządku.
Lubię jego towarzystwo. – Wygląda na to, że działasz na niego magicznie, Marge. Podczas terapii jest zupełnie innym człowiekiem.
Radzisz sobie świetnie. Wysyłam Ci czek na 1100 dolarów za wyświadczone usługi.” „Jakob, chce mnie zabrać na siedmiodniowy rejs po Karaibach. Mam iść?” „Rób, co uważasz za najlepsze. Nie wiem, jak rozwiązać finanse, ale mogę z nim o tym porozmawiać.
„Wiesz, Jakob, myślę, że pojadę”. Statek nazywał się Norweski Getaway. Charles zarezerwował apartament na eleganckim statkiem. W listopadzie wypłynęli z Miami i udali się do Cozumel. Kupił jej prezent pożegnalny.
Była to koronkowa koszula nocna. Marge nigdy wcześniej nie potrzebowała seksownej bielizny typu babydoll. Najwyraźniej Charles uważał, że ma taką potrzebę było jasne, że rejs będzie obejmował seks.
Marge pogodziła się już z tym pomysłem. Pierwszego wieczoru na morzu miała na sobie babydoll eksponującą wszystkie atuty jej seksownego ciała. Podkreślała zmysłowe piersi, a majtki nie miały kroku.
Charles powiedział, że zawsze chciał, aby jego żona nosiła taką bieliznę. Nigdy tego nie robiła. Zobaczenie Marge w takim stroju było dla niego spełnieniem marzeń. Nie miał na sobie koszuli, tylko spodnie od piżamy, kiedy zobaczył ją siedzącą na brzegu łóżka z lekko rozchylonymi nogami i sutkami prześwitującymi przez przezroczystą koronkę. Była pociągającym widokiem.
Powiedział, że jest urzeczony jej pięknym, młodym ciałem i jej uśmiechem, który nigdy nie gaśnie. Byłby to pierwszy raz, kiedy byli razem w łóżku. Charles nie był bezsilny, wręcz przeciwnie. W chwili, gdy dotknęła jego kutasa, było to trudne. Choć mocno trzymała jego grubego kutasa, była zdumiona jego rozmiarem.
Jego długość była dwukrotnie większa od jej dłoni. W międzyczasie włożył palce w szczelinę jej majtek, wsuwając się i wysuwając z jej pochwy. Marge nie uprawiała seksu z żadnym facetem od czasu doktora Sigberga i była napalona. Charles nie uprawiał seksu z kobietą od ponad roku. Oboje byli zaniepokojeni.
Niemal natychmiast skonsumowali swój związek. Miał energię dwudziestolatka. Pieprzyła go jak króliczek Energizer.
Oczywiście za pierwszym razem nie wytrzymał długo. Charles wystrzelił jak rakiety z wieloma butelkami czwartego lipca. Uwielbiała to uczucie. Uwielbiała sprawiać mu radość.
Za drugim razem wytrzymał dłużej, kiedy ujeżdżała go jako kowbojka. Jej piersi kołysały się jak palmy na delikatnym wietrze, aż strumienie spermy napływały do jej wnętrza. W końcu osiągnęła orgazm po raz trzeci, robiąc to na piesku.
Następnego ranka oboje byli nadzy i pieprzyli się jak króliki. Po południu, po krótkiej kąpieli, powiedział: „Zdrzemnijmy się”. „Drzemka” była jego eufemizmem na określenie seksu. Pieprzył ją, wciąż mając na sobie bikini.
Dla Charlesa zawsze była to pora drzemki. Charles był niesamowitym kochankiem mężczyzny po pięćdziesiątce. Znał wszystkie sztuczki, które pozwolą zadowolić kobietę. Przez siedem dni był dystrybutorem spermy.
Była jego wiadrem ze spermą. Podobało im się to. Marge nie umknęła faktowi, że miał kutasa wielkości goryla.
Zdała sobie sprawę, że rozmiar ma znaczenie. Doktor Sigberg był zadowolony z wyniku i powiedział, że ma złe wieści. Charles został aresztowany za defraudację wielomilionowych pieniędzy podatników. Charles miał trafić do więzienia federalnego. „Nie mogę w to uwierzyć, Jakob.
To taki słodki facet”. Pomyślała: „No cóż, to wyjaśnia jego hojność. Jakob zapytał: „Marge, możesz puścić?” Odpowiedź zajęła jej minutę.
„Wiesz, Jakob, było fajnie, dopóki trwało, ale różnica wieku ułatwia mi rozstanie z Charlesem”. – Więc możesz iść dalej? – Tak, nie przeszkadza mi to. Doktor Sigberg dodała: „Duża część pracy seksuoterapeutki, Marge, polega na tym, aby wiedzieć, kiedy się wycofać i nie myśleć o tym jak o sytuacji trwałej”.
Powiedział, że czek zostanie jej przesłany w ciągu następnego dnia lub dwóch. Nie powiedział, ile i jak to rozpracowali. Czek został wypisany na kwotę pięciu tysięcy dolarów i zawierał ładne podziękowanie.
Marge zdeponowała go natychmiast, zanim czek mógł zostać odrzucony. Jakob zadzwonił tydzień później. „Mam duży problem, Marge.
Czy możesz mi pomóc? To pilna sprawa”. – Co się dzieje, Jakobie? – zapytała Marge. „Mam pacjenta, który groził samobójstwem, jeśli nie znajdzie kobiety, która mogłaby mu pomóc.
Jest zrozpaczony zakłopotaniem, jakie go to powoduje. To pilne. Zasugerowałam usługę towarzyską, którą prowadzi Billie. Być może pamiętacie ją z terapii grupowej.
W każdym razie bardzo się zdenerwował, gdy ją zaproponowałem. Powiedział, że nie chce dziwki. Chciał poznać dziewczynę z sąsiedztwa, która będzie cierpliwa i wyrozumiała i pomoże mu rozwiązać jego problem.” „Więc pomyślałeś o mnie, prawda?” „Oczywiście. Pomogłeś już dwóm moim pacjentom i, mogę powiedzieć, pomogłeś także sobie.” „Gdybyś nie był lekarzem, nigdy bym się do tego nie przyznał, ale teraz zdaję sobie sprawę, że częścią moich represji był strach przed byciem dziwka. Za bardzo lubię seks i Charles mi to pokazał.
– Więc pomożesz temu mężczyźnie? – Oczywiście. Opowiedz mi trochę o jego dysfunkcjach. Doktor Sigberg przedstawił jej szkic swoich problemów.
Miał około trzydziestu lat i był z kilkoma dziewczynami. Rzucili go, bo miał też paskudny zwyczaj przychodzić. Próbował wszystko, łącznie z terapią, ale nic nie pomogło. To byłaby ostatnia próba. Marge powiedziała: „Spotkamy się z nim w środę wieczorem.
Musi dokonać rezerwacji w hotelu Hilton. Jeśli popracuję z nim przez godzinę w pokoju hotelowym, dostanę 500 dolarów. Jeśli będzie mnie chciał przez całą noc, wyślę ci rachunek.
Powinien poprosić o Charyzmę. A więc Marge, nie mając jeszcze dwudziestu pięciu lat, teraz pod zawodowym pseudonimem Charisma, zarabiała na życie pieprzeniem. Oczywiście, że był to wyłącznie wykwalifikowany seksuolog.
Aly postanawia pobawić się z Mikem.…
🕑 23 minuty Uwodzenie Historie 👁 2,444To był piękny słoneczny dzień, kiedy Mike obudził się tego ranka. Przeciągnął się, ziewnął i przetarł oczy, spoglądając na budzik, aby zobaczyć, która jest godzina. Zegar wskazywał…
kontyntynuj Uwodzenie historia seksuKobieta pragnie seksu od mężczyzny, który okazuje się aroganckim, ekshibicjonistą.…
🕑 14 minuty Uwodzenie Historie 👁 3,323To kontynuacja „Nocy, która na zawsze zmieniła moje życie”. Możesz najpierw przeczytać tę historię, w przeciwnym razie początek nie będzie miał sensu. Jeśli nie martwisz się o…
kontyntynuj Uwodzenie historia seksuKończy się noc niewoli Amy…
🕑 16 minuty Uwodzenie Historie 👁 2,623Kierowca podjechał pod Peppermill punktualnie o 9:00. Gdy samochód całkowicie się zatrzymał, John wysiadł i grzecznie otworzył drzwi Amy. „Miałem absolutnie cudowny wieczór, Amy”,…
kontyntynuj Uwodzenie historia seksu