Alexia Kiedy Janine dała mi adres The Slice Club, powiedziała, żebym spotkał się z nią o 13:30 i nie spóźnił się. To miał być mój wywiad z Inną Grekov, menadżerką klubu. Całe moje tajne szkolenie i miesiące przygotowań poszłyby na marne, gdyby mnie nie zatrudniła. Ubrałam się tak prowokacyjnie, jak tylko mogłam, starannie stosując się do instrukcji Janine dotyczących makijażu.
Sztuczne rzęsy i ciemny eyeliner sprawiły, że wyglądałam bardziej seksownie. To nie było tak, że faceci skupiali się na mojej twarzy, ale musiałem wyglądać od stóp do głów. Moja plisowana spódnica była krótka, jakieś cztery cale nad kolanem, podkreślając moje długie nogi w siatkowych pończochach. Miałam na sobie sześciocalowe szpilki i głęboko wycięty top, który był naciągnięty na moje piersi bez stanika. To wykończyło wygląd.
Brakowało mi tylko tabliczki na szyi z napisem „dziwka”. Przejeżdżając dwa razy obok adresu, miałem trudności ze znalezieniem znaku… lub czegokolwiek innego, co wskazywałoby, że jestem pod właściwym adresem, więc zaparkowałem na krawężniku i zadzwoniłem do Janine. Po kilku sygnałach odebrała. "Gdzie jesteś!?" „Przepraszam, ale jeździłem po okolicy. Nie ma tu żadnego znaku.
Jak mam znaleźć to miejsce?” – zapytałem z frustracją. „Mówiłem ci, że to prywatny klub. A jak myślisz, co to znaczy? Nie byłoby znaku, prawda?” przerwała, po czym dodała: „Parking dla pracowników jest z tyłu. Pospiesz się i rusz tu tyłkiem.
Inna czeka”. Tył klubu był jak przód, pomalowany na zielono. Tylne drzwi graniczyły ze śmietnikiem i pojemnikami na śmieci. Otworzyłam sprężynowe drzwi i przeszłam przez kuchnię w kierunku frontowego pokoju. Moje obcasy stukały o kafelki na podłodze, gdy szłam wąskim korytarzem.
Jeden z kucharzy minął mnie, uśmiechając się szeroko, jak gówno. Pchnąłem drzwi kawiarni prowadzące do głównego pokoju i znalazłem Janine stojącą obok recepcji obok kobiety w średnim wieku, to musiała być Inna. Obaj byli ubrani w szorty, koszulki i tenisówki. „Cześć, jestem Alexia” — powiedziałam, podając rękę, gdy do nich podeszłam. Inna zignorowała moją wyciągniętą rękę i stwierdziła: „Szukamy kelnerki, nie prostytutki!” „Przepraszam.
Myślałem, że…” „Myślałeś, że zatrudniamy tancerkę” – wtrąciła się Inna. „To nadejdzie, ale na razie wszystko, czego potrzebujemy, to dziewczyna z baru topless”. 'Świetnie! Idzie dobrze” – pomyślałem.
"Rozebrać się!" — rozkazał Inna. "Tu i teraz?" - Daj spokój! Nie mam całego dnia - spojrzała na mnie gniewnie. Kilku pracowników rozstawiało stoły i ustawiało szklanki w barze, ale każdy z nich przerywał to, co robił, żeby patrzeć, jak się rozbieram.
Co to kurwa było? Darmowy striptiz? Odpięłam zapięcie na rzep mojej spódnicy i upuściłam ją na podłogę, zanim z niej wyszłam. Mój nagi tyłek był teraz odsłonięty, a ja stałam tam, mając na sobie tylko skąpe stringi i pas do pończoch. – Górę też – zażądała Inna.
Zdjęłam bluzkę, odsłaniając się przed światem i potrząsnęłam głową, tak że moje włosy opadły na bok. Nigdy w życiu nie czułem się tak nagi. Rozległy się głośne gwizdy i gromkie brawa. – Zamknij się i wracaj do pracy! Inna wrzasnęła na bezczynnych robotników. – Niewdzięcznicy – mruknęła.
Byłem zszokowany, kiedy wyciągnęła rękę i uszczypnęła mnie w prawy sutek. „Zamroź je, zanim zaczniesz jutro o siódmej. Idź do biura i podaj im informacje o swojej liście płac”. Potem Inna spojrzała na Janine i rozkazała: „Wystarczy. Kup jej strój, jutro zaczyna”.
Kiedy włożyłem z powrotem ubranie i spędziłem chwilę sam na sam z Janine, postanowiła mnie wyładować. „Mówiłem ci, żebyś był tu na czas! Będziesz się pieprzyć i spieprzyć całą operację. Powiedziałem, żebyś założył coś seksownego, a nie ubierał się jak pieprzony uliczny piechur!” „Przepraszam, ja tylko…” „Przestań myśleć i po prostu postępuj zgodnie z instrukcjami! Chodź ze mną do garderoby.
Dam ci trochę ubrań do przebrania. Więc nie wyglądaj jak dwulicowa dziwka. Poszedłem za nią, rozglądając się po sali.
To miejsce było ogromne i nie było to nurkowanie. - lakierowany bar i wielopoziomowa scena, która wyglądała, jakby była stworzona dla teatru, z kanałem dla orkiestry i wyszukanym oświetleniem. Stoły i kabiny były nowoczesne, czarne i nierdzewne, z kryształowymi żyrandolami zwisającymi z sufitu. Janine poprowadziła mnie przez drzwi sceny, tuż obok tej z ochroniarzem. W garderobie stały rzędy połączonych ze sobą stolików do charakteryzacji pod długimi, oświetlonymi lustrami.
Za makijażystką po prawej stronie znajdowała się szatnia z prysznicami, które można znaleźć w siłowni. Janine otworzyła szafkę i rzucił mi szorty, T-shirt i białe tenisówki z różowymi wykończeniami. „Proszę, załóż to.
Nie chcesz iść do głównego biura w takim stroju. Te powinny na ciebie pasować. „Czy mogę cię o coś zapytać, Janine?” „Uważaj, co tu mówisz” – powiedziała, rozglądając się.
„Co jest w pokoju ze strażnikiem na zewnątrz?” Wyszeptałam. Powiem ci później w domu, a teraz cicho.” Potem dodał: „Jeszcze jedno, myślę, że ty i Frank powinniście zamieszkać ze mną i Tomem. Po dzisiejszym dniu będziesz w akwarium. Będą monitorować każdy twój ruch przez mniej więcej tydzień i musisz być bardzo ostrożny.
Jak ci idzie z Frankiem? - Dobrze. - Po prostu dobrze? - zapytała Janine z porozumiewawczym uśmiechem. - Cóż, lepiej niż dobrze. Nie jesteśmy w stanie oderwać od siebie rąk.” „To przystojniak! Cieszcie się sobą. W tym popieprzonym świecie trzeba szukać radości tam, gdzie się da i nie martw się, nie będziecie się nawzajem męczyć – zachichotała.
Założyłam szorty. Pasowały, ale były ciasne, wciskały się między moje pośladki i zawstydzający palec u nogi wielbłąda. Związałam włosy w kucyk i przejrzałam się w lustrze.
Byłam zadowolona ze sposobu, w jaki koszulka polo układała się wokół moich piersi, nie pozostawiając wiele wyobraźni Logo Slice owinęło się wokół mojej lewej piersi i zniknęło w dekolcie. W prawdziwym życiu nigdy nie ubierałam się wyzywająco, ale ta tajna operacja trochę mnie wyzwoliła i podobało mi się to. Nie mogę kłamać, uwielbiam zwracać na siebie uwagę.
Gdy wszedłem do biura, z zaskoczeniem zobaczyłem wychodzących Franka i sierżanta Mike'a. Nie byłam pewna, jak zareagować, ale problem został szybko rozwiązany, gdy Frank podszedł i przytulił mnie, który podniósł mnie z podłogi, zanim mnie pocałował. „Mike, to jest moja dziewczyna, Alexia. Spotkałeś się już wcześniej, prawda?” „Jak mogłem zapomnieć? Zadajesz paskudny cios” – odpowiedział Mike, wpatrując się w moje piersi. "Co Ty tutaj robisz?" „Widząc, że ostatnio jestem bezrobotna, przyszłam tu na rozmowę o pracę.
Moja znajoma, która tu pracuje, powiedziała, że może załatwić mi dobrze płatną pracę jako kelnerka”. "Dostałeś pracę?" zapytał Mike. – Tak, zaczynam od jutra. "Wybitny!" odpowiedział.
„Słyszałem, co ci się przydarzyło w wydziale. To jest do bani, ale nie mogę się doczekać spotkania z tobą w klubie!” Mrugnął do mnie. „Tak, zgadzam się, to jest do bani! Pomyślałam, że jeśli mam być źle traktowana przez mężczyzn, równie dobrze mogę dostać za to zapłatę… hojnie” – dodałam. – Musimy lecieć, jesteśmy na czasie. Do zobaczenia w domu, słodkie ciastka – powiedział Frank, klepiąc mnie w tyłek.
Słodkie ciasta! Poważnie? Wiedziałem, że musi zagrać swoją rolę, ale… słodkie ciastka? W każdym razie ujawnienie nas jako pary było dobre dla tajnych celów. oOo Frank Wpadnięcie na Alexa w The Slice było spontaniczne, ale wyszło dobrze. Naszym planem było ujawnienie, że jest moją dziewczyną. To zapewniło jej dodatkowy poziom ochrony, widząc, jak wspólnicy przestępcy nie podrywają sobie nawzajem dziewczyn. Jest to zapisane w kodeksie honorowym przestępcy, jeśli coś takiego istnieje.
Nasze spotkanie z Victorem Grekovem było bardziej egzaminem niż rozmową kwalifikacyjną. Chciał ode mnie konkretnych rzeczy, głównie informacji wywiadowczych z wydziału policji. Było kilka zabójstw objętych dochodzeniem, które chciał zamknąć.
Będąc w wydziale zabójstw, przydałoby mi się, żeby odeszli. Byliśmy przygotowani na taką ewentualność. Greer miał pięć ruchów do przodu w tej śmiertelnej partii szachów. Przewidywał, że będą musieli tymczasowo wstrzymać te dochodzenia, a następnie wywiesić je na białej tablicy departamentu. To pomogłoby Victorowi uwierzyć, że te sprawy nie są już aktywne.
W szafce z dowodami znajdowało się również kilka przedmiotów, które Victor chciał odzyskać i zwrócić mu rzeczy, takie jak broń, wyniki balistyczne i zdjęcia z miejsca zbrodni. Pod tym względem Greer znacznie wyprzedzał Victora. Powiedział mi, że sporządzą duplikaty dowodów i włożą oryginały do jego sejfu, aby zachować je do późniejszego dochodzenia. Potrzebowaliśmy, żeby Victor mi w pełni zaufał, ale to oznaczało naciągnięcie zasad. Mike udał się do swojego działu, a ja szedłem na spotkanie z kapitanem w jego biurze.
Nagle z kieszeni mojej kurtki zaczął grać Johnny Cash, a ja spojrzałem na ekran, żeby zobaczyć, kto dzwoni. „Cześć, kochanie. Co słychać?” To był Alex. - Niewiele.
Janine i ja jesteśmy w mieszkaniu, pakujemy swoje rzeczy, żeby zabrać je do niej. "Dlaczego?" „Powiedziała, że bezpieczniej będzie dla mnie zostać u niej przez kilka tygodni. Ty też jesteś zaproszony. Możemy skorzystać z rozkładanej sofy.
Co robisz?” – Jestem w drodze na posterunek. Omówię z tobą, co się dzieje dziś wieczorem. „Czy mógłbyś kupić coś do jedzenia po drodze? Nie zapomnij zatrzymać się u siebie i zabrać kilka rzeczy”. „Dobrze, zrobię.
Do zobaczenia później. Muszę iść, kocham cię…” O mój Boże, nie mogę uwierzyć, że to powiedziałem. oo Greer czekał na mnie w swoim gabinecie z wyczekiwaną miną, a gdy tylko weszłam, spojrzał na mnie z surowym wyrazem twarzy.
„Zamknij te drzwi i zablokuj je”. Zrobiłem, jak mi kazano, a potem przysunąłem krzesło po przeciwnej stronie jego biurka, zawalonego stosami teczek. – Jak idzie z Grekovem? — zapytał Greer. „Jak dotąd idzie tak, jak planowałeś. Jestem testowany, aby sprawdzić, czy można mi ufać.
Victor zażądał zamknięcia kilku spraw, ponieważ mogą go w to mieszać, w tym zabójstwa dziewczyny w zaułku. Plus, chce, żeby mu dano dowody w tych sprawach. Wszystko tak, jak sobie wyobrażałeś. Greer zamyślił się na kilka sekund, zanim odpowiedział: „To wszystko wydaje się dla nas całkiem łatwe.
Czy jest coś jeszcze?” – Jeszcze jedno. Chce, żebym sprzątnął naocznego świadka, który ma zeznawać przeciwko jego baronowi narkotykowemu, Jerome'owi Johnsonowi. Wiem, że nie możemy posunąć się tak daleko.
„Niekoniecznie” – pomyślał głośno. "Co?" – Nie dosłownie, ale możemy opóźnić proces i ustawić go tak, żeby wyglądało na to, że go zdradziłeś. Możemy objąć go programem ochrony świadków i publicznie ogłosić jego morderstwo, wraz z zainscenizowanymi zdjęciami. To powinno scementować cię w operacji Grekova. Poza tym i tak potrzebujemy więcej czasu na wzmocnienie sprawy.
Jak tam nasza dziewczyna? — zapytał Greer. „Alex jest dobra. Zapewniła sobie posadę w The Slice. Spotkam się z nią dziś wieczorem. Wprowadziła się do Janine i zamierzam do niej dołączyć.
za godzinę. Ma wewnętrzne informacje o tym, gdzie meksykańskie gangi prowadzą wymianę. Ten gang jest kartelem narkotykowym przeciwstawnym operacji Grekova.
Zostaje bohaterem włamania i jednocześnie otrzymuje zapłatę od Victora Grekova. Niezła operacja ”. „W porządku, informuj mnie na bieżąco.
To spotkanie się skończyło”. – Cokolwiek powiesz, szefie. oo Mike i ja siedzieliśmy w starym furgonetce Dodge'a, którego wyrejestrował z konfiskaty, czekając na pojawienie się podejrzanych.
Ta przemysłowa część wschodniego Los Angeles była opustoszała, ponieważ większość magazynów była zamknięta z powodu złej koniunktury. Mike miał kilku snajperów na dachu osłaniającym większą część parkingu. – Frank, weź strzelbę. Ma sześć pocisków i mogłaby zatrzymać słonia – powiedział, pchając ją w moją stronę. „Możemy tego nie potrzebować, jeśli się poddadzą, co zrobią, gdy zobaczą twoją siłę ognia”.
„Poddać się? To nie jest afera. To oświadczenie! Żadnych więźniów! Te szumowiny muszą się dowiedzieć, kto rządzi tym pieprzonym miastem”. Po około dwudziestu minutach spóźniony, niebieski ford pickup z czterema kabinami zatrzymał się przed jednym z budynków. Nie można było zobaczyć w oknach z powodu przyciemniania.
Nikt nie wyszedł. Mike przez słuchawkę mówił snajperom, żeby mieli się na baczności. Po kilku minutach drzwi od strony pasażera otworzyły się i wyszedł z nich duży, łysiejący Latynos. Podszedł do drzwi, otworzył je i rozsunął rolkę. Następnie skinął na ciężarówkę, aby wjechała do środka.
Plan Mike'a zakładał wyprowadzenie ich na zewnątrz, przed budynki. Kiedy to działo się w środku, jego snajperzy zniknęli z pola widzenia. Mike natychmiast skierował się w obie strony, nakazując ludziom zmienić pozycję, gdy nadjechała druga ciężarówka, biały chevrolet econo-van.
Zatrzymał się, a następnie ruszył w stronę budynku. Byliśmy teraz w niekorzystnej sytuacji, nie wiedząc, z iloma walczymy ani w co byli uzbrojeni. „No dalej, Frank, wynoś się, zabijemy ich, zanim się zorientują, co w nich trafiło” — powiedział Mike, wychodząc. – Nie sądzisz, że powinniśmy wezwać wsparcie? Zaproponowałem, żeby poszedł za nim w stronę budynku, pozostając trochę w tyle. „O co chodzi, Frank, nie ma jaj? Szybko rozprawimy się z tymi klaunami”.
Podeszliśmy do budynku od strony wschodniej zachowując najwyższą ostrożność. Dwaj snajperzy zbliżali się z przeciwnej strony, kucając nisko, z karabinami automatycznymi w pogotowiu. Mike użył sygnałów ręcznych, mówiąc im, żeby się zatrzymali.
Następnie wyciągnął z kamizelki coś, co wyglądało na wojskowy granat ręczny, i szarpnął zawleczkę. Pomyślałem sobie, jak to złamało wszelkie zasady postępowania policyjnego. Nie zapowiadając naszej obecności, wrzucił granat. Wybuch wstrząsnął całym budynkiem.
Mike i jego załoga zaatakowali przez drzwi. Nie słyszałem tylu wystrzałów, odkąd byłem w Kuwejcie. Odgłos broni automatycznej i pocisków odbijających się od metalowych samochodów i betonowych ścian sprawiły, że była to strefa wojny. Wszedłem do zadymionego budynku jako ostatni, ale gdy tylko skręciłem za róg, mężczyzna z pistoletem biegł prosto na mnie, próbując uciec przed rzezią.
Nie wahałem się, kiedy mój wojskowy refleks wziął górę i wystrzeliłem w jego brzuch. Siła odrzutu odrzuciła broń jak muł, a podmuch prawie przeciął podejrzanego na pół. Po niespełna dwóch minutach strzelanina ustała, a dym zaczął się rozwiewać.
W powietrzu unosił się ciężki zapach nitrocelulozy, a ciała leżały w groteskowych pozycjach. Pięć, nie sześć ciał. Jeden z nich poruszył się lekko i Mike strzelił w jego głowę.
Uśmiechał się do mnie jak dzieciak, który właśnie skończył przejażdżkę kolejką górską. Mike podszedł do mnie i powiedział: „Witamy w wydziale ścigania narkotyków. W twoim raporcie będzie napisane, że podeszliśmy do tych podejrzanych i poprosiliśmy ich o poddanie się, ale oni do nas strzelili, a podczas aresztowania narkotykowego byliśmy zmuszeni odpowiedzieć ogniem, co spowodowało niefortunne upadek tych wspaniałych, uczciwych obywateli”.
– Więc gdzie są narkotyki? zapytałem. „Tutaj, w furgonetce, ale wygląda na to, że nie było gotówki” — odpowiedział Mike, wpychając stosy pieniędzy do worka na śmieci. „Cóż, Frank, dobrze się spisałeś. Ten facet bryzgał jak dojrzała dynia. Trochę sprawia, że czujesz się… żywy.
Nie sądzisz?” Uśmiechnął. „Tak, nieważne… Muszę iść. Zrobiłeś ten bałagan, posprzątaj go”. Oddałem mu szoguna.
oOo Dopiero około siódmej dotarłam do Janine z dwiema pizzami w ręku i torbą podróżną. Zanim zdążyłem zapukać, drzwi się otworzyły. "Cześć przystojniaku!" — wykrzyknęła Janina. „Połóż pizze na barze.
Umieram z głodu”. Otworzyła kiełbasę pepperoni i pokój wypełnił pyszny aromat. To było jak zapach dany przez bogów. — Co trwało tak długo? – zapytała Alex, schodząc po schodach w szlafroku. „W piątkowy wieczór czekanie było długie, a ruch uliczny ogromny.
Gdzie jest Tom?” „Jest poza miastem do poniedziałku. Tom został ponownie wezwany do agencji, aby wyjaśnić, dlaczego wciąż potrzebujemy funduszy federalnych na tę operację” — wyjaśniła Janine. Zjedliśmy pizzę, wypiliśmy piwo i śmialiśmy się z reakcji Inny na przebranie Alexa.
Wiedziałem, że ta operacja zależy od Janine i jej wiedzy. Po chwili Alex jednym pytaniem zmienił naszą luźną rozmowę w poważną. „Janine, powiedziałaś, że powiesz mi, co jest za strzeżonymi drzwiami w The Slice.
Co tam jest?” Twarz Janine spoważniała, gdy odpowiedziała: „O to w tym wszystkim chodzi. Za tymi zielonymi drzwiami jest łóżeczko”. „Co to za łóżeczko?” zapytał Aleks. „To sieć małych pokoi, a każdy pokój ma dziewczynę. Są one podzielone na kategorie według wieku, budowy ciała i specjalności.
Dzieje się tak, że kelnerzy i tancerze zmuszają klientów do pracy w barze, a następnie przechodzą przez te drzwi na wybraną przez siebie dziewczynę lub narkotyk. Wszystko to za zaledwie trzy tysiące. Biuro podejrzewa, że dziewczyny są sprowadzane z Europy, Ameryki Południowej lub Chin.
Dziewczęta uprowadzone w USA są najprawdopodobniej wywożone do Europy, ponieważ są zbyt rozpoznawalne Są odurzeni narkotykami i wykorzystywani jako niewolnicy seksualni”. Widziałem, że Janine była bardzo emocjonalna, mówiąc o tym temacie, a napięcie było widoczne na jej twarzy, ale musiałem zapytać: „Biorąc pod uwagę wszystkie dowody, jakie mamy, dlaczego po prostu nie rozwalić tych szumowin od razu?” „Myślałem o tym samym przez dwa lata. Za każdym razem, gdy się zbliżamy, jest jeszcze jeden podejrzany, którego chcą włączyć.
Myśleliśmy, że Victor jest królem, ale to tylko kolejny gracz. Gdybyśmy go zdjęli, zostałby zastąpiony w mgnieniu oka. To międzynarodowe śledztwo, w którym uczestniczą Interpol i Scotland Yard. Kiedy to spadnie, będzie to jedno z największych upadków w historii. Chcę zobaczyć, jak te łajdaki płoną i osobiście wpakować kulę w mózg Grekova.
— Nie mam prawa cię o to prosić, Janine, ale wygląda na to, że masz w tym większy udział niż przeciętny tajniak. Co tak bardzo cię napędza i sprawia, że tak dużo ryzykujesz? - Skoro ty i Alex jesteście w tej niebezpiecznej grze, macie prawo zapytać - przerwała Janine, wzięła głęboki oddech, po czym wypiła łyk wina i powiedziała: kontynuował. „Wszystko zaczęło się cztery lata temu. Pracowałem wtedy w biurze w Atlancie. Moja rodzina mieszkała w Nowym Orleanie.” „Wezwano mnie do biura mojego przełożonego, Jima Ryana, i pomyślałem, że to tylko kolejna sprawa do poinformowania.
Polecił mi usiąść, a potem poinformował, że moja siostra jest na liście zaginionych. Ma na imię Julia. Miała wtedy szesnaście lat. Dodał, że jej zniknięcie pasowało do profilu kilku uprowadzeń w tym rejonie.
Byłam zdruzgotana, razem z moimi rodzicami. Janine otarła łzę i kontynuowała, odzyskawszy panowanie nad sobą. Po raz pierwszy widziałam, jak pokazuje wrażliwość.
Jim powiedział, że robili wszystko, co mogli, ale dowody ich skłoniły uwierzyć, że to nie było przypadkowe porwanie… to był handel niewolnikami seksualnymi. Był naoczny świadek, który widział, jak podjeżdża furgonetka, otwiera boczne drzwi i porywa ją z ulicy. Zniknęła w kilka sekund.
Minął rok bez żadnych tropów i dostali zgłoszenie o dziewczynie, która została złapana w Los Angeles za prostytucję, która pasowała do opisu Julie. Poleciałem do Los Angeles, żeby zobaczyć na własne oczy, ale zanim przyjechałem, ona już nie żyła w celi z powodu przedawkowania. - Co? - wykrzyknął Alex. - Zidentyfikowałem ciało jako jej, ale ledwo mogłem ją rozpoznać .
Była całkowicie przerobiona; inny kolor włosów, wzmocniony makijaż oczu i wygląd zmęczonej ulicznej dziwki z mnóstwem śladów na obu udach. - Co się stało? - zapytałam. - Cóż, wiedziałam, że nie przedawkowała sama w celi, więc poprosiłam o sekcję zwłok. Lekarz sądowy stwierdził, że zmarła z powodu przedawkowania, ale nie narkotyków.
To było przedawkowanie insuliny. Oczywiście praca wewnętrzna. Została zabita, żeby nie mogła mówić.
– Jak udało ci się przekonać FBI, żeby pozwoliło ci wziąć udział w tym śledztwie? są osobiście powiązani?” „Tak, ale zagroziłem, że odejdę i zbadam to na własną rękę, jeśli nie przydzielą mnie do tej grupy zadaniowej. Ponownie się zastanowili i oto jesteśmy. - Tak mi przykro - powiedział szczerze Alex.
- Tak, ja też i… nie opowiadaj nikomu historii, którą ci właśnie opowiedziałem. Siedzieliśmy tam wszyscy przez kilka minut, spokojnie przyjmując to, czym podzieliła się z nami Janine. Janine przerwała ciszę, mówiąc: „Jestem głodna, a ta pizza stygnie. Jeśli nie masz nic przeciwko, zrobię sałatkę. Możesz też zająć moje łóżko tej nocy, skoro Toma nie ma.
Właśnie założyłem świeżą pościel. Będę spał na futonie.” „Dobrze, dzięki, brzmi nieźle. Zjedzmy," odpowiedziałem. „Ja też!" Alex zgodził się, chwytając kawałek. oOo Kiedy leżałem tam, czekając, aż Alex wyjdzie spod prysznica i dołączy do mnie, myślałem o historii, którą opowiedziała nam Janine, i o tym, jak bolesna była musiało być dla niej kontynuowanie tego śledztwa.
Jeśli chodzi o mnie i Alexię, byliśmy tylko drugoplanową obsadą. Myśląc o Alexie… śpiewała pod prysznicem i miała piękny głos. Brzmiała profesjonalnie i najwyraźniej wyszkolony głos. Po kilku minutach wyszła spod prysznica, owinięta hotelowym szlafrokiem. Zdjęła czepek i potrząsnęła włosami.
Jej długie, gęste włosy rozwiały się, opadając kaskadą na jej ramiona. „Nie śpisz?" zapytała. „Oczywiście, że jestem.
Czy wiesz, że jutro są moje urodziny? Cóż, technicznie dzisiaj, ponieważ jest po północy” – powiedziałem. „Tak, wiedziałem, że to twoje urodziny i pomyślałem, że dostanę coś wyjątkowego, czego nigdy nie zapomnisz. Czy chciałbyś teraz rozpakować połowę swojego prezentu?” – zaproponowała, stojąc obok mnie przy łóżku. Patrzyłem, jak zdejmuje frotowy szlafrok i staje przede mną, zupełnie naga, z wyjątkiem szerokiej, czerwonej wstążki zawiązanej w dużą kokardę wokół piersi. Uśmiechnęłam się i wyciągnęłam rękę, pociągając za wstążkę, pozwalając jej unieść się na podłogę.
Jej oszałamiające ciało zostało podkreślone przez promienie księżyca wpadające przez okno sypialni. Fale światła z szeleszczących zasłon nadawały jej niemal surrealistyczny wygląd. Jej piękno zaparło mi dech w piersiach.
Alex był tak doskonały, jak tylko może być kobieta. Była znakomita pod każdym względem. Kiedy uklękła na łóżku, przyciągnąłem ją do siebie, wtulając twarz w miękkie ciało jej piersi. Ssałem jej wyprostowane sutki, a ona jęczała z przyjemności.
Nasze usta zderzyły się, nasze języki splotły się, a ja nadal pieściłem jej piersi, nie przerywając pocałunku. Potem przesunąłem dłonią po jej wysportowanym brzuchu, aż poczułem wilgoć jej nabrzmiałej cipki i wsunąłem palec między jej usta, szukając tego nieuchwytnego miejsca przyjemności. – Hmmm – jęknęła Alexia. „Właśnie to, co zawsze chciałem mieć na urodziny.
Myślę, że to idealny rozmiar, ale muszę go przymierzyć i sprawdzić, czy pasuje. Gdzie jest druga połowa mojego prezentu?” Zapytałem z uśmiechem. "Tutaj!" Odpowiedział głos za moimi plecami. Szybko się odwróciłem i zobaczyłem Janine czołgającą się do łóżka, zupełnie nagą, z wyjątkiem czerwonej wstążki zawiązanej wokół jej dużego biustu, który wyglądał identycznie jak Alex.
Zaniemówiłem. „Wszystkiego najlepszego, kochanie” – wyszeptał Alex do mojego ucha. Właśnie tam, w tym momencie, byłem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi. Szarpnąłem łuk, pozwalając wspaniałym cyckom Janine uciec na wolność. Miała wielkie naturalne cechy, które kobiety muszą naśladować w chirurgii.
Kołysały się, gdy czołgała się po łóżku. Jej spiczaste sutki mocno się wyróżniały. Leżałem z pięknymi kobietami po obu stronach, niepewny, jak postąpić. Byłem w cyckowym niebie.
„Masz, weź to. Będziesz tego potrzebować” – powiedziała Janine, otwierając dłoń, pokazując małą niebieską pigułkę. Nigdy wcześniej nie będąc w takiej sytuacji nie byłem pewien co zrobić, ale dziewczyny rozwiały wszelkie wątpliwości. Była plątanina rąk i nóg, gdy szukaliśmy nowych granic przyjemności i zachwytu.
Odkryłem, że dwie piękne kobiety mogą być tak bardzo różne pod każdym względem. Każdy wyjątkowy pod względem dotyku, zapachu i wrażliwości. Alexia była wysportowana i jędrna i trzęsła się, gdy dotykałem jej miejsc intymnych, podczas gdy Janine była delikatniejsza i bardziej wrażliwa na moje pieszczoty. Alexia była jak turystka odkrywająca nowe granice, ale Janine była przewodniczką, opanowaną i pewną siebie.
„Ahhh,” jęknęła Alexia, gdy opuściła się na moją erekcję, pochłaniając ją w swojej wilgoci. Janine siedziała okrakiem na mojej twarzy i serwowała mi swoją smakowitą, bezwłosą cipkę, ociekającą podnieceniem. Mój miernik przyjemności osiągnął maksimum. Spamująca cipka Alexii zaciskała się wokół mojego fiuta tak mocno, że trudno było powstrzymać się od dojścia.
Walkę, którą ostatecznie przegrałem, gdy ta znajoma fala mnie pokonała i wypełniłem ją pulsacją gorącej spermy. Wymamrotałem moją przyjemność przez usta pełne cipki. Nadszedł czas, aby przetestować moc niebieskiej pigułki. Po około dziesięciu minutach przewróciłem się na Janine, a ona przyjęła mojego stwardniałego penisa w całości jednym pchnięciem w górę. Natarliśmy na siebie z pośpiechem.
Pokój wypełnił dźwięk uderzającej skóry, gdy zderzaliśmy się ze sobą. Alexia przykucnęła nad ustami Janine, dzieląc się swoją ociekającą spermą cipką z chętnymi ustami Janine. - Ummm, dobrze - wydyszała Janine. Janine poruszała się jak tancerka, pchając i skręcając, a ja szalałem z przyjemności.
W tym samym czasie Alexia pocałowała mnie, jakby wysysała ze mnie siłę życiową. Mój kutas zanurzał się jak tłok, a każdy mój ruch spotykał się z jej. Czułem, jak puchną mi jądra i fala narastająca od wewnątrz. To nie miało być zatrzymane.
— Ach, nadchodzę! Jęknąłem, kiedy wybuchłem w niej. Po tym, co wydawało się być godzinami najbardziej intensywnego seksu w moim życiu, wszyscy położyliśmy się z powrotem do łóżka, wyczerpani i łapiąc powietrze. Po prostu leżałem, próbując to wszystko ogarnąć.
Próbowaliśmy wszystkiego, co mogła wyczarować nasza wyobraźnia. Nie było słów na pożądliwe przyjemności, które dzieliliśmy. – Dziękuję za prezent urodzinowy – powiedziałam bez tchu. – Cała przyjemność po mojej stronie – odparła Alexia. – Nie wszystkie twoje.
Moje też – dodała Janine. „Cóż, panie, czy napijecie się państwo kieliszka wina przed snem? Kupiłem butelkę Dom Perigone”. „Tak” – brzmiała odpowiedź unisono. Z hukiem otworzyłem górę i nalałem szampana do trzech hotelowych kieliszków.
Podniosłem swoją, żeby wznieść toast. – Za nasz sukces i bezpieczeństwo – powiedziałem, stukając się kieliszkami. - Idę teraz do łóżka.
Bawcie się dobrze przez resztę nocy - powiedziała Janie, wstając z łóżka i kierując się w stronę schodów. Patrzyłem na jej wspaniałą figurę i zgrabny tyłek, gdy odchodziła. Powiedziałem: „Janine, to łóżko jest wystarczająco duże dla nas wszystkich”. Obejrzała się przez ramię i z uśmiechem odpowiedziała: „Przepraszam kochanie, ale już jesteś zajęty. Poza tym miałem tylko jedną niebieską pigułkę.
Czułem się trochę rozczarowany. Kiedy zostaliśmy sami, przyciągnąłem Alexię do siebie i powiedziałem jej, jak bardzo mi na niej zależy i że dobrze jest mieć ją w ramionach. „Dobranoc kochanie - wyszeptałam.
- Nite, przystojniaku i wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. I… ja też cię kocham." Ciąg dalszy nastąpi..
Siostro, musisz być porządnie pieprzona…
🕑 16 minuty Uwodzenie Historie 👁 7,185Robert był fotografem, który lubił robić zdjęcia - ludzi, zwierząt i przedmiotów. Dziś skupił się na kobiecie, która siedziała na ławce i czytała swoje Kindle. Siedziała tam przez co…
kontyntynuj Uwodzenie historia seksuSally używa pająka jako pretekstu, aby mieć szansę uwieść Roba.…
🕑 15 minuty Uwodzenie Historie 👁 2,743Pierwszy alarm włączył się gdzieś w pobliżu uszu Roba. Było wpół do czwartej. Jak zwykle uciszył alarm, wstał z łóżka i poszedł do łazienki, by się ulżyć. W półmroku…
kontyntynuj Uwodzenie historia seksuAmatorska młodzież uprawiająca seks w domu dziwki…
🕑 7 minuty Uwodzenie Historie 👁 2,370Jak wspomniano wcześniej, Gerda pracowała w przytulnym barze po drugiej stronie ulicy od koszar wojskowych w małym miasteczku na południu Niemiec, gdzie odbywałam podstawowe szkolenie. Mając…
kontyntynuj Uwodzenie historia seksu