Słodka mała Katie, część druga

★★★★(< 5)

Czasami dokuczanie może wymknąć się spod kontroli.…

🕑 14 minuty minuty Uwodzenie Historie

Było piątkowe popołudnie i Katie sama wracała ze szkoły do ​​domu. Jej najlepsza przyjaciółka Emily zwykle wracała z nią do domu, ale dzisiaj po szkole miała do wykonania jakiś projekt grupowy, więc Katie szła sama. Katie uwielbiała spacerować główną ulicą swojej małej wioski nad brzegiem leniwej rzeki, pełnej różnorodnych małych sklepów z pamiątkami i antykwariatami.

Był ciepły wiosenny dzień i było mnóstwo ludzi na zewnątrz. Minęła kilku starszych mężczyzn siedzących przy stoliku przed kawiarnią. Żartowali i cieszyli się swoim towarzystwem.

Kiedy ich mijała, usłyszała, jak jedna z nich mówi: „Niezłe cycuszki!” Wszyscy się roześmiali. Katie poszła spać i udawała, że ​​nie słyszy. Nie miała na sobie nic specjalnego, jedynie swój zwykły szkolny strój: białą bluzkę, krótką plisowaną spódniczkę i podkolanówki. Wiedziała, że ​​ma za ciasną bluzkę i piersi podrygiwały, gdy szła, ale nie mogła nic na to poradzić.

Poważnie, chłopaki, czy jestem aż tak gorący? Katie była przyzwyczajona do tego rodzaju uwagi. Szesnastolatka Katie miała blond włosy, niebieskozielone oczy, słodką, niewinną twarz i dojrzałe ciało, którego pożądali faceci. Mężczyźni gapili się na nią, gdy przechodzili obok. W zeszłym tygodniu w Walmarcie mogłaby przysiąc, że jakiś mężczyzna szedł za nią po całym sklepie, w górę i w dół, popychając obok niej wózek na zakupy, gdy ona przeglądała przedmiot na półce, po czym odwrócił się i wrócił, żeby ją sprawdzić z innego kąta. Właściwie pomyślała, że ​​to było trochę przerażające.

Wydawało się, że nawet kilku jej nauczycieli w szkole poświęcało jej więcej uwagi niż innym uczniom, zwłaszcza jej nauczycielowi matematyki, panowi Ryanowi. Katie jako pierwsza przyznała, że ​​jest beznadziejna w matematyce, więc może pomyślał, że potrzebuje dodatkowej pomocy, ale mimo to… Pan Ryan miał zwyczaj chodzić po klasie, podczas gdy oni pracowali nad swoimi problemami. Często stawał nad Katie i pochylał się nad jej ramieniem. Mógł próbować zobaczyć jej pracę, ale podejrzewała, że ​​próbował zajrzeć pod jej koszulę. Kiedy Katie to załapała, zaczęła odpinać kilka górnych guzików bluzki, a on zaczął krążyć po okolicy, żeby lepiej widzieć jej obfity dekolt.

Siedziała z przodu klasy i od czasu do czasu odchylała uda, żeby pan Ryan mógł dokładnie przyjrzeć się jej spódnicy. Miałaby uwodzicielski uśmiech na twarzy, a on odwzajemniłby jej najsłabszy z uśmiechów. To było jak mała gra, w którą grali.

Hej, nigdy nie zaszkodzi mieć nauczyciela po swojej stronie. Minęło kilka miesięcy, odkąd po raz pierwszy uprawiała seks z tatą, tej pamiętnej nocy podczas śnieżycy, kiedy spędzili razem noc. Było to jej pierwsze doświadczenie seksualne i pamięć o nim była wciąż żywa. Od tamtej pory pieprzył ją kilka razy, ale tylko od czasu do czasu, po tym, jak wróciła ze szkoły i zanim mama wróciła z pracy.

Możliwość, że mama wróci wcześniej do domu i przyłapie ich na gorącym uczynku, zwiększyła ekscytację, ale w jakiś sposób to nie było to samo, co ta pierwsza magiczna noc. A to nie wystarczyło, nie Katie. Ta noc była dla niej przebudzeniem seksualnym.

Zaczęła się regularnie masturbować. Myślała o ruchaniu się z tatą, gdy w nocy dotykała swojej cipki w łóżku. Wyobraziła sobie pana Ryana, który kładł ręce na jej bluzce i obejmował jej piersi, bawiąc się jej sutkami.

Ochhhhhhh…. Katie normalnie ma randkę ze swoim chłopakiem, Toddem, w piątkowy wieczór. Spotykali się przez kilka tygodni i naprawdę go lubiła, bardziej niż któregokolwiek innego faceta, z którym spotykała się z A.D.

„po tacie”. Nie uprawiali jeszcze seksu, ale byli już blisko. Prawdę mówiąc, istniało duże prawdopodobieństwo, że to będzie ta noc. Poczuła, że ​​jest gotowa i wiedziała, że ​​Todd jest więcej niż gotowy.

Ale w ten szczególny piątkowy wieczór Katie zgodziła się zaopiekować się państwem Johnson i Todd, więc Todd musiał poczekać. Katie regularnie opiekowała się Johnsonami, dopóki kilka lat temu nie przeprowadzili się do pobliskiego miasta. Od tego czasu dzwonili do niej kilka razy, ale zawsze była zajęta. Najwyraźniej coś wypadło pod wpływem chwili i ich stała opiekunka była niedostępna, więc kilka dni temu zadzwonili do Katie.

Johnsonowie byli mili, a ona kochała ich dzieci, więc się zgodziła. Kiedy wróciła do domu, Katie miała około godziny do zabicia, zanim pan Johnson powiedział, że ją odbierze, więc porozmawiała przez chwilę z Toddem, a następnie przygotowała sobie szybką przekąskę. Katie brakowało czasu, więc wskoczyła pod prysznic, szybko założyła cienki biały top, który podkreślał jej piersi i wybrała małą niebieską minispódniczkę, która eksponowała jej zgrabne nogi.

Przeglądając się w lustrze, uśmiechnęła się do siebie. Zastanawiam się, co pan Johnson pomyśli o tym stroju? Kiedy pan Johnson przybył, Katie wyskoczyła przez frontowe drzwi i pomachała. Z wyrazu jego twarzy wywnioskowała, że ​​panu Johnsonowi podobał się jej strój. Bardzo! Bardzo się starał, ale nie mógł oderwać wzroku od jej piersi.

„Witam, panie Johnson!”. „Cześć, Katie, wyglądasz świetnie! Naprawdę wyrosłaś od czasu, gdy cię ostatni raz widziałem.”. – Dziękuję – odpowiedziała Katie z uśmiechem. Pan Johnson otworzył jej drzwi i nie mógł powstrzymać się od spojrzenia, jak Katie wsunęła się na siedzenie, a jej minispódniczka podniosła się i odsłaniała uda. – Więc dokąd wybieracie się dzisiaj wieczorem? – zapytała Katie, gdy jechali.

„Och, to tylko kwestia pracy. Koktajl z okazji zdobycia partnera przez jednego z naszych prawników. Nie powinniśmy być za późno”. Pan Johnson przeprowadził krótką pogawędkę – jak leci w szkole i tym podobne – a potem resztę drogi przejechali w milczeniu.

Kiedy przyjechali, pani Johnson powitała ich przy drzwiach wejściowych. Była bardzo miła, ale Katie zauważyła, że ​​od ostatniego spotkania sporo przybrała na wadze. Jej mała czarna sukienka była trochę za obcisła. Tymczasem pan Johnson w dalszym ciągu patrzył na Katie. Katie przywitała się z dziećmi, gdy podbiegły do ​​niej, i przytuliła ją.

To naprawdę były małe aniołki i Katie uświadomiła sobie, że za nimi tęskniła. Johnsonowie pożegnali się, przekazali Katie instrukcje dotyczące snu i upewnili się, że ma ich numery telefonów komórkowych. Potem wyszli za drzwi, a pan Johnson ponownie obiecał, że nie będzie za późno. Katie odniosła wrażenie, że nie mógł się doczekać powrotu. Katie zagrała z dziećmi w kilka gier, obejrzała Disney Channel i przeczytała im kilka historii.

Czas minął szybko i zanim się zorientowała, nadszedł czas ich snu. Nadzorowała mycie zębów i ukrywała je na noc. Wracając na dół, Katie postanowiła zadzwonić do Todda i zapytać, co robi, ale włączyła się poczta głosowa. Włączyła telewizor dla zabicia czasu.

Około godzinę później Johnsonowie wrócili. Było oczywiste, że pani Johnson wypiła trochę za dużo. Wybełkotała „dobranoc” i ostrożnie poszła na górę. Pan Johnson patrzył na nią ze smutnym wyrazem twarzy. – Jak tam dzieci? – zapytał Katie.

„Och, były świetne. Są takie słodkie.”. „Tak, to dobre dzieciaki.

Jesteś gotowy, żeby iść?” on zapytał. "Dobra.". Po raz kolejny pan Johnson otworzył przed nią drzwi samochodu. Kiedy ruszyła, żeby wejść, pochylił się bliżej, jakby próbował poczuć zapach jej włosów.

Ponownie Katie nie próbowała zapanować nad krótką spódniczką, gdy osunęła się na siedzenie, a on otwarcie patrzył na jej piękne nogi. Katie udawała, że ​​tego nie zauważa, ale doskonale zdawała sobie sprawę z jego uwagi. „Przykro mi, że musiałeś widzieć moją żonę w takim stanie” – powiedział, prowadząc samochód. „Nie wychodzimy już zbyt często, z dziećmi i w ogóle, a kiedy to robimy, ona trochę przesadza. Po prostu dzisiaj za dużo wypiła”.

„Och, nie martw się tym. Ciągle widuję takich rodziców” – skłamała Katie. „No cóż, w każdym razie przykro mi.” Przez chwilę jechali w milczeniu.

Pan Johnson od czasu do czasu na nią spoglądał. Katie posłała mu lekki uśmiech. „Hej, pamiętasz, jak zatrzymywaliśmy się w drodze do domu i oglądaliśmy startujące i lądujące samoloty?” – zapytał pan Johnson, gdy zbliżaliśmy się do lotniska położonego niecałe milę od drogi. „Jasne, pamiętam to” – odpowiedziała Katie. „Chcesz się na chwilę zatrzymać i zobaczyć, czy uda nam się złapać jakiś samolot?”.

Katie nie była specjalnie zainteresowana, ale pan Johnson wydawał się dość samotny, więc się zgodziła. "Jasne.". Lotnisko znajdowało się na obszarze wiejskim, gdzie ruch był niewielki i nie było latarni. Pan Johnson zaparkował na niewielkim zjeździe, z którego roztaczał się niezakłócony widok na pas startowy.

Wysiadł i podszedł do przodu samochodu. Katie wysiadła i dołączyła do niego. „Piękna noc, co?”. „Tak, to prawda” – odpowiedziała Katie. Stali tak przez chwilę w milczeniu.

„Wiesz, ostatnio między mną a moją żoną nie układa się najlepiej. Wiem, że dzieci jest garstka i tak dalej, ale ona po prostu nie ma już dla mnie zbyt wiele czasu”. Katie nie bardzo wiedziała, co powiedzieć. W końcu powiedziała: „Przykro mi to słyszeć, panie Johnson”. „Możesz mówić do mnie Bill, Katie.

Słowo „pan Johnson” sprawia, że ​​czuję się jak stary człowiek.”. Pan Johnson – Bill – nie był starym człowiekiem; był młodszy od jej ojca. Katie przypuszczała, że ​​około trzydziestu. Zawsze go lubiła. Był przyjacielski i miał dobre poczucie humoru.

Ale dzisiejszego wieczoru wydawał się smutny i Katie było mu go żal. „OK, Bill. I tak dla jasności, nie sądzę, że jesteś starym człowiekiem.”. „No cóż, dziękuję, młoda damo! To sprawia, że ​​stary człowiek czuje się dobrze!”. Oboje się z tego śmiali.

Bill przysunął się bliżej Katie. Poczuła jego biodra na swoich. „Minęło dużo, dużo czasu, odkąd byłem późno w nocy pod gwiazdami z piękną dziewczyną u boku.”.

Katie nic nie powiedziała. Dokąd to zmierza? Bill przysunął się bliżej, pochylił się nad nią i pocałował ją w szyję. Katie poczuła lekki dreszcz, gdy skubał jej ucho. „Katie, jesteś taka piękna.” „Bill…” powiedziała Katie, odsuwając się. Objął ją ramionami i przyciągnął bliżej.

Jego usta delikatnie musnęły jej usta, a potem pocałował ją głęboko. Katie początkowo próbowała go odepchnąć, ale nie mogła wyrwać się z jego uścisku. Pozwoliła mu się pocałować i wkrótce zdała sobie sprawę, że staje się chętnym uczestnikiem, gdy jej język spotkał się z jego.

Nie przestając ją całować, dotykał jej piersi. Katie czuła jego erekcję; była podekscytowana i nie stawiała oporu, gdy on nadal ją obmacywał. Włożył rękę pod jej spódnicę i masował jej policzki. Bill wziął ją za rękę i poprowadził w stronę samochodu.

Katie poszła za nim. Nie stawiała oporu. Wiedziała, czego on chciał – czego ona chciała.

Otworzył tylne drzwi i posadził ją na siedzeniu naprzeciwko. Rozsunął jej nogi i powoli, zmysłowo przesunął dłonie w górę jej ud. Katie oparła się na łokciach i jęknęła cicho, gdy chwycił górę jej majtek. Uniosła lekko plecy, żeby ułatwić mu ich zdjęcie.

Całował wewnętrzną stronę jej ud i powoli przesuwał się do jej wilgotnej cipki. Katie zamknęła oczy i jęknęła, gdy jego język wszedł w nią. Lekko bawił się jej łechtaczką i zakręcił językiem w jej wnętrzu, zanurzając go głębiej. Kiedy Katie doszła, zadrżała z przyjemności.

„Ochhhh… ochhhh, Bill.” „Podobało Ci się, kochanie?”. „Och, tak!”. Bill delikatnie wepchnął ją głębiej do samochodu, aż jej głowa prawie dotknęła drugich drzwi. Katie zdjęła górę i pozwoliła mu sięgnąć za siebie i odpiąć stanik, uwalniając jej obfite piersi. „Pięknie, pięknie” – powiedział.

Był teraz nagi. Jeszcze raz pocałował jej cipkę, po czym powoli przesunął się w górę po jej miękkim brzuchu, całując ją po drodze. Zaczął pieścić jej nabrzmiałe piersi – ugniatając je, masując. Raz za razem przesuwał językiem po jej wyprostowanych sutkach. Katie jęknęła w ekstazie, gdy delikatnie skubał i ssał jej sutki.

Była już prawie gotowa na przyjście ponownie. Bill zatrzymał się, żeby rozwinąć prezerwatywę na swoim twardym kutasie. Przyniósł prezerwatywę! On to planował od początku! Katie nie wiedziała, czy powinna się obrazić, czy pochlebić, ale w tej chwili nie obchodziło ją to.

Jedyne, na czym jej zależało, to uczucie, jak ogromny kutas pulsuje głęboko w niej. „Chcesz tego, Katie? Chcesz tego?”. „Och, tak, chcę tego! Chcę tego!”. „Powiedz mi, czego chcesz, kochanie. Powiedz mi!”.

„Chcę, żebyś mnie przeleciał! Proszę…!”. Bill wszedł w nią powoli i delikatnie. Katie jęknęła cicho.

Chwyciła go za ramiona, gdy się wycofał, po czym wbił się w nią jeszcze raz, potem jeszcze raz. Tym razem głębiej. Mocniej! Szybciej! Głębiej! „Och… pierdol mnie, tatusiu! Pieprz mnie!”. Wydawało się, że przejęzyczenie Katie podnieciło Billa jeszcze bardziej.

„Chcesz, żeby tatuś cię pieprzył, prawda Katie? Uwielbiasz, gdy tatuś cię pieprzy!”. „Och, tak! Och, tatusiu!”. Katie wiła się pod nim, podczas gdy Bill nadal ją bił. Zarzuciła mu jedną nogę na ramię, drugą w przestrzeń pomiędzy dwoma przednimi siedzeniami, gorączkowo próbując rozchylić nogi tak szeroko, jak to możliwe, aby mógł wbijać się w nią coraz głębiej. W końcu krzyknęła, kiedy doszła.

„Och… Boże! Och!” krzyczała. Bill był prawie u celu – wykonał ostatnie pchnięcie, potem kolejne i kolejne. Katie krzyknęła i wróciła, gdy osiągnął burzliwy punkt kulminacyjny! Wyczerpany opadł na nią.

Katie objęła go ramionami. Nie odsunął się natychmiast i pozostali zamknięci w uścisku, całując się i uśmiechając do siebie, dopóki ich oddechy nie wróciły do ​​normy. – Chyba powinniśmy już iść – powiedziała w końcu Katie.

"Robi się późno.". „Tak, wyobrażam sobie, że nie możesz się doczekać powrotu do domu, do tatusia” – powiedział Bill z uśmiechem. Katie wyglądała na zawstydzoną i powiedziała: „Bill, naprawdę mi przykro z tego powodu.”. „Hej, żartuję – zapomnij o tym. Twój tata to szczęściarz.”.

Łóżko Katie. „To było naprawdę miłe, Bill.” Bill wstał i zaczął się ubierać. Katie założyła stanik i top, po czym włożyła spódnicę. – Widziałeś moje majtki? – zapytała, rozglądając się. – Nie masz nic przeciwko, żebym to zatrzymał? – zapytał Bill, wyjmując jej majtki z kieszeni.

„Dają mi do myślenia pewnego wieczoru, kiedy moja żona wypije za dużo i będzie chrapać jak marynarz”. „Jasne, zatrzymaj je” – powiedziała Katie z lekkim chichotem. W milczeniu pojechali do domu Katie, oboje odtwarzając w myślach wydarzenia z wieczoru. Bill wjechał na podjazd domu Katie.

„Hej, prawie zapomniałem; co jestem ci winien?”. Katie spojrzała na Billa z chytrym uśmiechem. Pochyliła się i dała mu małego całusa w policzek. „No cóż, zwykle biorę dziesięć dolarów za godzinę, ale możesz mi zapłacić tyle, ile uważasz za warte moich usług.”.

Podobne historie

Prowadź mnie nie w pokusy seksualne

★★★★★ (< 5)

Siostro, musisz być porządnie pieprzona…

🕑 16 minuty Uwodzenie Historie 👁 7,185

Robert był fotografem, który lubił robić zdjęcia - ludzi, zwierząt i przedmiotów. Dziś skupił się na kobiecie, która siedziała na ławce i czytała swoje Kindle. Siedziała tam przez co…

kontyntynuj Uwodzenie historia seksu

Trzy dziwki z prezentu walentynkowego: 07:45

★★★★★ (< 5)

Sally używa pająka jako pretekstu, aby mieć szansę uwieść Roba.…

🕑 15 minuty Uwodzenie Historie 👁 2,743

Pierwszy alarm włączył się gdzieś w pobliżu uszu Roba. Było wpół do czwartej. Jak zwykle uciszył alarm, wstał z łóżka i poszedł do łazienki, by się ulżyć. W półmroku…

kontyntynuj Uwodzenie historia seksu

Szkolenie wojskowe z wielką pokojówką, Rozdział 2

★★★★★ (< 5)

Amatorska młodzież uprawiająca seks w domu dziwki…

🕑 7 minuty Uwodzenie Historie 👁 2,370

Jak wspomniano wcześniej, Gerda pracowała w przytulnym barze po drugiej stronie ulicy od koszar wojskowych w małym miasteczku na południu Niemiec, gdzie odbywałam podstawowe szkolenie. Mając…

kontyntynuj Uwodzenie historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat