Rozwijająca się historia rozwijającej się sąsiedzkiej sieci seksualnych przygód…
🕑 14 minuty minuty Uwodzenie HistorieRozdział pierwszy. Posortowała garść eklektycznych pocztowych śmieci, idąc z powrotem podjazdem. Było środowe południe i rzadki, relaksujący dzień w domu – żadnych zajęć szkolnych, na które można było biec – tylko kilka wolnych godzin dla siebie w godzinach przed wyjściem do szkoły, o 15: Były zwykłe ulotki, ogólnokrajowa gazeta, rachunek za wodę… i kartkę z życzeniami zaadresowaną do niej własnoręcznie. To zawsze przykuwa uwagę, prawda? Usiadła przy kuchennym stole i wsunęła palce pod klapkę, żeby ją otworzyć.
Przód karty został zilustrowany sznurkiem do bielizny z rozwieszonymi do wyschnięcia majtkami. W środku było napisane: „Czasami najlepsze dni spędza się bez majtek”. Oczy Leigh rozszerzyły się, gdy otworzyła i przeczytała odręcznie napisaną notatkę: „Domyślam się, że w pewnym momencie masturbowałeś się, fantazjując o mnie.
Z pewnością pieściłem swoje jądra i przesuwałem dłonią po całej długości mojego sztywnego pręta. wizualizując cię nago. Jeśli zaintrygował cię pomysł sekretnego spotkania bez udziału twojego męża, opublikuj post „Gotowy na przygodę!” na Facebooku, a otrzymasz kolejną kartkę z dalszymi prowokacyjnymi instrukcjami. P.S.
Jestem jednym z twoich 134 męskich przyjaciół.”. Zamrożona na chwilę, szybko obejrzała się przez ramię, siedząc przy stole, żeby upewnić się, że jest sama. Nie było jej w ukrytej kamerze, prawda? Podświadomie opuściła palce do krocza swoich frotowych szortów i poprawiła jedwabne majtki, które nieco się przesunęły, kiedy czytała. Nie bardzo wiedząc, co o tym sądzić, ponownie przeczytała kartkę, zanim włożyła ją z powrotem do koperty. Szybko pobiegła do sypialni, chowając ją w jednej z szuflad komody – jak na ironię, pod stertą jedwabnych i bawełnianych majtek – gdzie jej dłoń otarła się o skromny zapas wibratorów.
Próbowała spędzić resztę popołudnia i wyrzucić z głowy tę nieoczekiwaną propozycję, ale to było daremne. Jak mogłoby nie być? Kto mógł być tak śmiały, by wysłać jej taki list? Zastanawiała się nad odpowiedzią na Facebooku, jak sugerowała karta, ale czy nie byłoby to zbyt ryzykowne? Czy to był jakiś żart? Leigh była całkowicie zadowolona ze swojego małżeństwa, ale z pewnością nie było to święto seksu. Dzieliła jednak odpowiedzialność, jakakolwiek pasja pozostała po narodzinach jej pierwszego dziecka. Pomysł na szaloną, szybką, napędzaną seksem, ale anonimową schadzkę wydawał się ekscytująco „poza jej strefą komfortu”! Ale nadal… nie mogła, prawda? Kilka godzin „wolnego czasu” zdawało się świstać jak zwykle i wkrótce wskoczyła pod prysznic, aby się odświeżyć, zanim wyruszyła odebrać dzieci przed szkołą i zabrać najstarszego na wizytę u lekarza.
Jej myśli wirowały, gdy gorąca woda spływała kaskadą po jej plecach. Z kostką mydła w dłoni, przycisnęła ją do wzgórka między udami, gdy jej myśli błądziły. Jej srom mrowił, gdy jej włosy łonowe zebrały zdrową pianę, a biodra kołysały się rytmicznie w odpowiedzi na to uczucie. „On może mieć rację”, pomyślała cicho, „fantazjowałam o kilku facetach, którzy równie dobrze mogliby być na mojej liście przyjaciół”.
W jej umyśle pojawiło się kilka twarzy. „Kto to, do diabła, może być? - Kim w ogóle chciałbym, żeby to był?”. Po tych słowach spłukała się, ubrała i udała się na popołudniową rutynę. Jednak instynktownie wiedziała, że to prawdopodobnie dopiero początek.
Leigh przeglądała swoje kontakty, siedząc w poczekalni. „On ma dokładnie rację – mam 134 męskich kontaktów”, pomyślała, „OK, to przerażające. Muszę to rozgryźć!”. Zwykle wracała z synem na wizyty u lekarza, ale on osiągnął ten niezręczny etap, a to był tylko test sportowy, więc chętnie została, by rozwiązać swoją zagadkę.
Dobrze się stało, że przebrała się w niebieskie dżinsy, bo jej cipka płakała jak wierzba! Wijąc się nonszalancko na krześle, próbowała zmienić pozycję, kontynuując przeglądanie strony „przyjaciele". „Czy to może być mąż Danielle, Dan?" Przypomniała sobie, cofnęła się mniej więcej o miesiąc, do tego letniego popołudnia na wspólnym basenie., kiedy była prawie pewna, że Dan przyłapał ją na gapieniu się w wybrzuszenie w jego kąpielówkach. Leigh schowała się później tego popołudnia w swojej sypialni i wyobraziła sobie leżącego na niej męża przyjaciółki – jego stwardniałego, dobrze nawilżonego kutasa wsuwającego się i wysuwającego jej rozpaczliwie zaniedbaną dziurkę, gdy wsuwała realistyczne dildo w swoje ciało, najpierw pod jednym kątem, potem pod drugim.
Kiedy wysunęła je kilka minut później, jej konwulsje pokryły cały trzonek tak lepką warstwą, że nie mogła powstrzymać się przed wsunięciem jej do ust i spróbowaniem jej niekontrolowanej odpowiedzi! „.Myślę, że to może być on”, wyobrażała sobie, „… a może znowu Kevin?”, jej sąsiad z dołu, którego żona, Bobbi, miała ostatnio romans? Kevina!”. Właśnie wtedy drzwi do poczekalni się otworzyły, a ona schowała telefon, jednocześnie sięgając po kluczyki do samochodu. W drodze do domu jej twarz zrobiła się czerwona.
Czuła, jak soki z jej pochwy ściekają po jej udach i wnikają w jej tyłek… mocząc jej majtki. Wstyd, tak się czuła, kiedy taksówką odwoziła swoje dzieci do domu. Tam dzieci rozproszyły się, gdy pobiegła do domu, aby się zalogować i kontynuować pracę detektywistyczną, zanim jej mąż Tim wróci z pracy do domu. Wkrótce jej wieczorna rutyna była w pełnym rozkwicie i zajęła się czymś, nie zastanawiając się nad tym zbyt długo. Później tej nocy jej myśli znów błądziły, kiedy szczotkowała włosy w lustrze i przygotowywała się do snu.
Jej mąż, już pogrążony w głębokim śnie, nawet nie zauważył prześwitującej niebieskiej koszuli nocnej do uda, którą wybrała jako piżamę. Wczołgała się pod kołdrę i położyła na plecach, pozwalając dłoni wędrować między nogami… powoli przesuwając palcami przez stosunkowo nieprzystrzyżony krzak kędzierzawych brązowawych loków. Jej środkowy palec wsunął się w jej szczelinę, gdy delikatnie rozchyliła wargi swoich zaniedbanych warg sromowych. Westchnęła, pławiąc się w kilku przyjemnych ruchach swojej wędrującej dłoni, po czym przekręciła się na bok i zasnęła. Następny ranek nadszedł w czasie, który wydawał się chwilami.
Spała spokojnie. Być może stało się tak dlatego, że tego ranka jej mąż podrzucił dzieci do szkoły w drodze do pracy, na czas ich klubu wczesnoporannych zajęć – co pozwoliło jej na dodatkową godzinę snu i niezwykły spokojny poranek. Leigh odkręciła prysznic, a potem przez kilka chwil stała przy umywalce, szczotkując włosy, dając wodzie trochę czasu, by się ogrzała.
Potem, wsuwając ramiączka obcisłej koszuli nocnej na ramiona, wyszła z kałuży materiału na podłodze i weszła do zamglonej, przeszklonej kabiny prysznicowej. Poczuła, jak jej piersi lekko się kołyszą, kiedy przekroczyła framugę drzwi i weszła do ogrodzenia… zamykając za sobą szklane drzwi. Poranny strumień gorącej wody spływał jej po plecach, gdy odchyliła głowę do tyłu, by cieszyć się efektem wodospadu na włosach. Uważała, że pierwsze chwile porannego prysznica są takie relaksujące. Kontrastujące ze sobą temperatury chłodnego powietrza w pokoju w połączeniu z parą prysznica wywołały naturalną reakcję jej jasnobrązowych otoczek - mrowienie, zesztywnienie, tłuste guzki jej sutków puchły w odpowiedzi na to doznanie.
Jej strumień myśli obudził się pod strumieniem wody. Na dobre i na złe Leigh przyznała przed samą sobą, że prawdopodobnie jest trochę pruderyjna, jeśli chodzi o jawne przygody seksualne. Jej umysł zastanawiał się: „Tim zmuszając swoją erekcję do jej ust był… no wiesz, TAK w ostatniej dekadzie… ale coś nowego… jak, być może, DAN'S DICK?- No, to była inna historia!” . Po prostu nie mogła wyrzucić z głowy fantazji o zwisającym członku innego mężczyzny. W rzeczywistości celowo pracowała nad tym, aby pozwolić sobie na zmaterializowanie tego w swoich myślach.
Wizualizacja sprawiła, że jej obolałe wargi sromowe zaczęły pulsować w parującej mgle prysznica. Zamknęła oczy. Sama myśl o sięganiu do tyłu, by przesunąć dłonią po nabrzmiałej długości jego podekscytowanego penisa, sprawiła, że całe jej ciało zwiotczało! Sięgnęła do tyłu i chwyciła szczotkę do włosów, którą nieumyślnie wniosła do wybiegu. Pochylając się do przodu, oparła ramię na szkle, jednocześnie sięgając po kroplę odżywki, którą nasmarowała rączkę. Jej ciało napięło się, gdy jej ramię przesunęło się między jej nogami, rozciągając się do tyłu i ustawiając koniec szczotki na naprężeniu jej dziewiczego zwieracza.
"Co do cholery?" zapytała samą siebie, jakby chciała zadać sobie pytanie, do czego najwyraźniej się przygotowywała. Jednak to jej nie powstrzymało. Zaczęła wywierać stałą presję, próbując zaspokoić to, co szybko przerodziło się w pełnowymiarową fantazję.
Oddzielając jej blade policzki, jej niechętny dupek marszczył się z połowicznym oporem, gdy naciskała. Powoli, ale pewnie, Leigh przeciągnęła koniec prowizorycznego fallusa poza jej własne mechanizmy obronne i sapnęła do siebie, prawie w porażce, gdy jej kochanek wtargnął do jej najbardziej prywatnego kanału. Poddanie się było nieuniknione.
Sztywność narzędzia zaczęła się wznosić, eksplorując najciemniejsze, niezbadane rejony jej ognistej namiętności. „O mój Boże! Dan! NIE!”, wyrwał się z jej ust szmer, „TAK! Pozwól mi cię poczuć, kochanie… pchnij to! Wepchnij to we mnie! Cholera Dan! To jest to… KURWA MOJA DUPA!”. Intensywnie odczuwała cały ciężar tego, co wyobrażała sobie jako jego oskórowaną pochwę dominującą nad całą jej jamą. Ciepło.
Zwięzłość. Całe jej ciało poddało się jego woli tak szybko, że uderzała całą długością rękojeści w swoje ciało, całkowicie osłabiając jego pożądanie. Leigh szukała swojej łechtaczki, desperacko próbując ją znaleźć, a gdy to zrobiła, masowała swój guzik z rezygnacją, gdy jej pochwa ryknęła z aprobatą, gdy napięcie opuściło jej ciało w serii niekontrolowanych wytrysków kobiecego wytrysku, entuzjastycznie tryskającego na wyłożoną kafelkami podłogę poniżej jej drżące kolana. MUSI to mieć! TO właśnie stało się jej pragnieniem.
Tydzień pozornie zleciał. Był sobotni poranek, kiedy Leigh siedziała przy stole w aneksie kuchennym, delektując się filiżanką kawy. Jej mąż wyjechał na weekend w interesach, a dwoje dzieci spędziło noc z przyjaciółmi; był to spokojny, zrelaksowany poranek, który zdarzał się zbyt rzadko.
Słońce wpadało przez tylne drzwi prowadzące na taras, kiedy przeglądała swoje konto w mediach społecznościowych, sprawdzając najnowsze posty. Z zewnątrz usłyszała znajomy ryk budzącego się do życia małego silnika benzynowego. Zaskoczyło ją to na chwilę, zanim przypomniała sobie, że prawdopodobnie był to tylko nastoletni chłopak, który przychodził co tydzień, by skosić ich trawnik. Podeszła do kuchennego zlewu i wyjrzała na podwórko.
Aż do tej chwili nie przyszło jej do głowy, że młody mężczyzna, który kosi trawnik, to w rzeczywistości dziewiętnastoletni Kenny Mains, nastoletni syn jej sąsiadów Dana i Danielle! Kiedy się wprowadzili, Tim sam skosił trawę, ale od tego czasu wymagania związane z jego pracą wzrosły, co doprowadziło do częstszych podróży służbowych. Tim dogadał się z nastolatkiem z sąsiedztwa, że będzie przychodził w każdy weekend i zajmował się tym zadaniem. Leigh upiła łyk kawy, obserwując, jak ustawia silnik kosiarki, a potem nieoczekiwanie sięga w dół i ściąga dół koszulki przez głowę. Wpatrywała się w jego stonowany, muskularny tors, gdy zaczął kosić.
„Wow!”, pomyślała, „Prawdopodobnie nie powinnam pożądać dziewiętnastolatki, co?”. Młody Kenny miał, jak się domyślała, metr osiemdziesiąt wzrostu i był atrakcyjnym chłopcem. Obserwowała, jak dorastał w sąsiedztwie przez ostatnie sześć lat, a teraz, wyglądając przez okno na kuchenny zlew, zgadywała, że nie zdawała sobie sprawy, jak bardzo rozwinął się ten młody człowiek. Bez koszuli Kenny zabrał się do koszenia trawnika, mając na sobie tylko tenisówki i obcięte Levi'sy.
Leigh przerwała jej spojrzenie, wracając do stolika w kąciku, gdzie zostawiła swojego iPada i przeglądała egzemplarz lokalnej gazety z tego tygodnia. Usiadła z powrotem i skupiła się na ogłoszeniach sprzedaży, od czasu do czasu oglądając się z krzesła, by sprawdzić, jak postępuje w ogródku. Czy powinna się martwić, że jej nowo rozpalona seksualność kazała jej przyjrzeć się sylwetce nastoletniego syna swojej dziewczyny, zastanawiała się w duchu? Zerkając z powrotem na przesiąknięte słońcem podwórko, wstała z krzesła i ruszyła w stronę drzwi na patio, przesuwając dłonią po lewej piersi, gdy odgarniała włosy z twarzy.
Kenny kosiła linię z odległego podwórka w kierunku tarasu, kiedy sięgnęła do klamki we francuskich drzwiach i wyszła na patio. „Hej, Kenny!”, wrzasnęła, chcąc być słyszanym przez ryk małego silnika benzynowego. Chłopiec podniósł wzrok, zatrzymał kosiarkę i uwolnił ręce z pręta zabezpieczającego, silnik wciąż wirował. Leigh nabrała dziewczęcego podskoku, gdy podskoczyła w kierunku balustrady pokładu, oparła dłonie na górze i stając na palcach, czując, jak jej niebieskie dżinsy przyklejają się jej do pośladków, nagle uświadomiła sobie, że jej naturalne cycuszki bez stanika podążały za jej podskakującym ruchem, sztywniejące sutki wystawały spod cienkiej białej bawełnianej podkoszulki, gdy przybrała wyraźnie zalotną pozę.
Pępek jej nagiego brzucha wyjrzał na chłopca zza poręczy, gdy natychmiast przemknęło jej przez myśl, że z pewnością młody mężczyzna w jego wieku z pewnością szybko zauważy takie subtelności. Tylko ta myśl sprawiła, że b. Poczuła, jak fala przebiega jej przez twarz, gdy jąkała się, żeby powiedzieć coś odpowiedniego.
„Mój mąż wyjechał na weekend… Chyba po prostu zapomniał mi powiedzieć, że będziesz w pobliżu! Czy jest za gorąco, żeby kosić?” Argumentowała, że wyrażenie zaniepokojenia uzasadnia jej przerwanie jego pracy. Zaczęła skupiać się na pocie, który kapał z czoła chłopca, gdy odpowiedział: „Nie, wszystko w porządku, pani J.” Uderzając w swój najbardziej uwodzicielski uśmiech, Leigh skinęła głową. „OK,… po prostu wejdź frontowymi drzwiami, kiedy skończysz, a ja naleję ci trochę lodowatej wody i wypiszę czek!”.
Po tych słowach matka dwójki dzieci odwróciła się, by wrócić do środka, instynktownie wykręcając tyłek i szarpiąc dżinsową tkaninę, która utknęła w jej pęknięciu. Idąc z powrotem przez taras, zerknęła na odbicie w szklanych drzwiach, tylko po to, by przyłapać go na wpatrywaniu się w nią przez całą drogę z powrotem do domu. Całe jej ciało zadrżało. Nie była do końca pewna, jak to się stało iw głębi duszy wiedziała, że to prowadzi ją donikąd, ale cholernie ją to dodawało energii! Hormony buzowały w jej ciele jak ciężki kieliszek whisky. Jej krocze dosłownie pulsowało z podniecenia! Musiała jakoś stłumić ten ogień, a to na pewno nie będzie czekać, aż jej mąż wróci do domu!..
Przepustka do korytarza Erica przybiera nieoczekiwany obrót…
🕑 21 minuty Uwodzenie Historie 👁 2,088Eric pomógł Alexis wstać z podłogi w apartamencie, po czym skierował ją z powrotem do łóżka i opadł, by dojść do siebie po seksualnym szaleństwie, które napędzali przez ponad godzinę.…
kontyntynuj Uwodzenie historia seksuNastoletnia dziewczyna poznaje mężczyznę, który ma zamiar zmienić jej życie... jeśli mu na to pozwoli.…
🕑 11 minuty Uwodzenie Historie 👁 5,850Po raz pierwszy zobaczył ją w klubie rok temu. Tańczyła z przyjaciółmi, nieświadoma wpływu, jaki wywierała na morze jej oczu. Ciemne, falowane, brązowe włosy do ramion, ciemnobrązowe…
kontyntynuj Uwodzenie historia seksuNastolatek znajduje się w centrum uwagi napalonych przyjaciół swojej macochy.…
🕑 37 minuty Uwodzenie Historie 👁 3,434Życie może być wyzwaniem dla nastoletniego chłopca, zwłaszcza po tym, jak jego mama uciekła z mężczyzną, którego poznała w Internecie. Kilka lat później mamę Marka zastąpiła troskliwa…
kontyntynuj Uwodzenie historia seksu