Najlepszy agent tajnej organizacji zostaje poproszony o wprowadzenie kilku zmian do swojej… następnej misji…
🕑 34 minuty minuty Trans HistorieSzedł ulicą ruchliwej metropolii… mężczyzna w garniturze, jak wielu innych w mieście, które wydawało się przypominać cokolwiek innego w swojej wielkości. Na pierwszy rzut oka nie był niczym szczególnym, prostym człowiekiem na prostym spacerze, zmierzającym do prostej pracy, jak wielu innych wokół niego. Odwrócił się w stronę wejścia do dużego wieżowca, gdzie portier po prostu uśmiechnął się i otworzył drzwi temu mężczyźnie… tak jak robił to dla niezliczonych innych w ciągu dnia, nigdy nie pytając o ich imiona… nie żeby on obchodziło kim oni są. Przy ponad tysiącu ludzi codziennie wchodzących i wychodzących z tego jednego budynku, portier już dawno zrezygnował z prób zapamiętania jakichkolwiek nazwisk. Nawet twarze zostały zrezygnowane z rangi mniej niż ważnej, więc po prostu otworzył drzwi i skinął głową.
Wewnątrz budynku w głównym foyer wisiał wielki globus, który powoli obracał się nad głowami wszystkich, a jego imponujący rozmiar sugerował, że firma, która nazwała tę strukturę domem, zajmowała się ważnymi kwestiami międzynarodowymi. Dzieci i goście podziwiali widok, na który mężczyzna w garniturze nie zwracał uwagi. – Dzień dobry, panie Tanner – przywitała się recepcjonistka z bystro wyglądającym mężczyzną w garniturze, gdy kończył spacer po przestronnym głównym foyer budynku biurowego. W przeciwieństwie do portiera, obowiązkiem recepcjonistki było znać nazwiska wszystkich, którzy tu pracowali i grzecznie, z szacunkiem witać ich, gdy przyjeżdżali lub wyjeżdżali. "Dzień dobry Allison… a jak się dzisiaj miewa moja ulubiona recepcjonistka?" Uprzejmy mężczyzna natychmiast odpowiedział głosem przypominającym pieśń, czarujący uśmiech uświetnił jego seplenienie, gdy miłosne mrugnięcie zostało rzucone w kierunku kobiety, gdy sięgał po swoje wiadomości.
„Szef chciałby cię widzieć… od razu” – oznajmiła urocza blond seksbomba kobiety z drażniącym uśmiechem. Oboje wymieniali zalotne powitania każdego ranka przez ostatnie 7 lat, a jednak żadne z nich nie wyszło poza te etapy, pomimo oczywistych pragnień dla siebie nawzajem. Niestety, ich praca nie pozwalała na takie frywolne, cielesne spotkania… ona była jedną z wielu „kreacji” firmy, a on był kimś więcej niż biznesmenem w garniturze.
Tanner przeszedł przez recepcję i skierował się w stronę dalszej windy, nie zawracając sobie głowy żadną z osób, które mijał po drodze i którzy czekali na inne, bliższe windy. Duża miedziana grawerowana tabliczka na drzwiach windy na drugim końcu korytarza zapewniała, że nikt inny nawet nie odważy się wejść do windy. „Zarezerwowane dla kadry kierowniczej”, a gdyby znak nie wystarczył, duży, muskularny i uzbrojony ochroniarz stojący tuż przed drzwiami byłby wystarczający, by powstrzymać kogokolwiek przed zbliżeniem się. Ochroniarz usunął się z drogi i drzwi natychmiast się otworzyły, co pozwoliło Tannerowi wejść do windy bez choćby jednego słowa.
Gdy wszedł i odwrócił się w stronę otworu, sięgnął po coś trzymanego w wewnętrznej kieszeni kamizelki. Gdy drzwi się zamknęły, wyjął nieoznaczony czarny kawałek plastiku wielkości karty kredytowej, który wsunął do małego, niewidocznego otworu pod panelem. Natychmiast winda zaczęła schodzić w dół, mimo że pod głównym piętrem nie było żadnych numerów, na których Tanner wyszedł i wszedł do kabiny windy. Jazdę, pomimo braku wskaźników, nadal można było zmierzyć, choć z grubsza i wydawało się, że sprowadza pasażera kilka pięter w dół… pięć… może nawet 10 poziomów w dół.
Kiedy drzwi otworzyły się ponownie, inna kobieta przywitała się z mężczyzną w garniturze, jej powitanie doskonale odbiło się żartobliwym tonem, którego recepcjonistka użyła zaledwie kilka minut temu. – Dzień dobry, panie Tanner – zaproponowała cycata brunetka. Poza oczywistą różnicą w kolorze włosów, kobieta za ladą wydawała się być idealną bliźniaczką recepcjonistki firmy: Allison… nawet ich uśmiechy i sposób, w jaki pożądliwie patrzyli na mężczyznę, wydawały się identyczne.
"Dzień dobry Amber… słyszałem, że szef chce się ze mną widzieć," odpowiedział mężczyzna tym samym uprzejmym tonem jak poprzednio, kładąc rękę na małym prostokątnym szkle znajdującym się na biurku bezpośrednio przed kobietą. Mały promień światła przeskanował dłoń mężczyzny i kilka sekund później ściana za Amber rozstąpiła się, ukazując ukrytą komnatę. Tanner bez wahania obszedł biurko i wszedł przez otwór, który właśnie się pojawił. „Dzień dobry, panie Tanner” – zaproponowała wspaniała ruda, gdy przechodziła obok nowo przybyłego.
Ta najmłodsza kobieta wydawała się być idealną kopią Allison i Amber, z jednym oczywistym wyjątkiem… kolorem jej włosów, który był czarująco jasny, kasztanowy. Tanner uśmiechnął się do krągłej kobiety, gdy poświęcił krótką chwilę na przejrzenie jej postaci i westchnął, gdy była kolejną kreacją firmy, z którą mógł tylko pomarzyć, choćby tylko przez kilka chwil. - Dzień dobry, Andrea – odpowiedział, przechodząc obok i schodząc po schodach, które prowadziły do dużego pokoju wypełnionego kilkoma tuzinami komputerów, przed każdym z nich ciężko pracował technik w białej koszuli. Całą szerokość przeciwległej ściany przed nim zajmowała imponująca skomputeryzowana mapa świata, na której pojawiło się kilkaset kropek o różnych kolorach, z których każda wskazywała położenie czegoś oczywiście ważnego dla firmy i pracujących w tym pomieszczeniu techników.
"Garbarz!" — ryknął duży mężczyzna, idąc środkową wysepką, żeby go przechwycić. — Najwyższy czas, żebyś się pojawiła… Andrea zadzwoniła do ciebie ponad godzinę temu. – Szefie – odpowiedział Tanner, używając jedynego imienia, pod którym znany był szef tej organizacji – jeśli chcesz, żebym był tu szybciej, musisz albo wysłać helikopter, żeby mnie zabrał, albo przenieść organizację w inne miejsce niż centrum… ruch uliczny nie jest znany z nadmiernej współpracy, nawet jeśli chodzi o kwestie bezpieczeństwa międzynarodowego”. Mężczyzna w skafandrze zatrzymał się na chwilę i spojrzał na dużą mapę planety na kilka sekund, zanim pozwolił uciec westchnieniu, „straciliśmy jeszcze 2… nie rób tego” „Dlatego jest najlepszy” mężczyzna ubrany w biały fartuch laboratoryjny zadzwonił, gdy zbliżył się do pary dżentelmenów. „Najlepiej czy nie, nie możemy sobie pozwolić na poświęcenie czasu w tej sprawie” – powiedział ze złością Szef, marszcząc brwi.
„Wysłałem ostrzeżenie do każdego agenta w terenie i przywołałem wszystkich, którzy mogli zostać w jakiś sposób skompromitowani”. – I chcesz, żebym dowiedział się, skąd się wziął przeciek i powstrzymał go raz na zawsze, zanim stracimy kolejnych agentów – Tanner pokiwał głową świadomie, a jego status najlepszego agenta 1. Dywizji nie pozostawiał żadnych wątpliwości co do tego, czy rolę, jaką miał odegrać w tej misji. - Pokój odpraw… teraz – rozkazał Szef, wskazując na duże okna wychodzące na centrum kontroli organizacji. Gdy drzwi zamknęły się za trzema mężczyznami, dźwięki klawiatur i komputerów, które były obecne w poprzednim pokoju, zniknęły, co sugerowało doskonałą izolację akustyczną pokoju… bardziej ze strachu przed kimś podsłuchującym rozmowy niż cokolwiek innego.
„Wiemy, kto jest problemem”, powiedział szef, gdy pozostali dwaj panowie usiedli po obu stronach dużego stołu konferencyjnego. „Jego nazwisko Xavier Abrasky” – oznajmił szef organizacji, naciskając przycisk na pilocie i robiąc zdjęcie osoby, o której mowa, ukazujące się na ścianie na końcu sali konferencyjnej. "Jeśli wiesz, kim on jest… dlaczego go po prostu nie zlikwidować?" - spytał Tanner dość zdziwiony, ponieważ jego misje zawsze były wypełnione niewiadomymi i niepewnością na najwyższym poziomie, jaki można sobie wyobrazić. – Gdyby to było takie proste – zachichotał mężczyzna w białym fartuchu laboratoryjnym. „Żaden człowiek nie może zbliżyć się na odległość stu mil od Xaviera Abrasky'ego”.
„Musimy również wiedzieć, jak rozległa jest jego wiedza na temat naszej organizacji… zakończenie jest ostatnim etapem twojej misji… nauczenie się tego, co wie, jest głównym celem - dodał szef śmiertelnie poważnym tonem. - Co Doc miał na myśli mówiąc „żaden człowiek?” - spytał Tanner z rosnącym zdziwieniem i uniesioną brwią. „Xavier Abrasky kontroluje stąd swoje operacje” Szef kontynuował, gdy na białej ścianie pojawił się nowy obraz: „Mała wyspa głęboko na wodach międzynarodowych.
I zanim to zasugerujesz, każde ukradkowe podejście rozwiąże natychmiastową porażkę misji. Doc włączył się z częścią informacji, o której był już świadom. Wyspa posiada imponujący system bezpieczeństwa… taki, jaki jest w większości krajów byłby zazdrosny i taki, który z łatwością wykryłby i powstrzymałby wszystko, co ktokolwiek mógłby na niego wysłać. Pociski przeciwlotnicze są gotowe do strzelania do wszystkiego, co znajdzie się w promieniu stu mil od wyspy, podczas gdy automatyczne celowanie w wieżę działa i zestrzeliwuje wszystko, co ma sygnaturę cieplną i rozmiary większe niż ptak.
Podejście helikopterem, spadochronem, a nawet szybowcem nie jest opcją. Magnetyczne, wrażliwe na ciepło kopalnie są rozrzucone po całej wyspie, która otoczona jest wodami wypełnionymi wszelkiego rodzaju naprawdę paskudnymi stworzeniami… niektóre z nich, muszę przyznać, są cudem inżynierii genetycznej. - Dlatego musimy uzyskać dostęp na wyspę z organizacji Abrasky'ego - dodał szef jako ostatnie słowo, po czym odwrócił się, by spojrzeć na zaintrygowanego mężczyznę siedzącego naprzeciwko doktora., jego organizacji i projektach, nad którymi obecnie pracuje.
– Doktor powiedział, że żaden człowiek nie może się do niego zbliżyć! z oczywistych powodów, więcej wyjaśnień na temat jednego aspektu, do którego wszyscy nie chcieli się odnieść: „Ostatnim razem, kiedy sprawdzałem, byłem w pełni wykwalifikowanym i uznanym przedstawicielem płci męskiej” – dodał podejrzliwie. „Ostatni trzej agenci, których straciliśmy, to wszystkie kobiety, a to nie pozostawia wątpliwości, że lista naszych agentów została, przynajmniej częściowo, skompromitowana. Dlatego nie mogę ryzykować wysłania innych agentek” – szef tajna organizacja wyjaśniła w dość niełatwy sposób.
„Jeśli ta misja ma się powieść, musimy wysłać naszego najlepszego agenta i wysłać go ze wszystkimi zasobami niezbędnymi do ukończenia misji”. – I chcesz, żebym odeszła i uchodziła za kobietę? Tanner wykrzyknął z niedowierzaniem. Nigdy nikt nie zbliżył się, by zasugerować, że choć w niewielkim stopniu przypomina kobietę, albo że którykolwiek z jego manier jest choć trochę kobiecy… w rzeczywistości Tanner był znany z bycia damą mężczyzny, kiedy otrzymał mniej niż pół szansa. - I tu wchodzi Doktorek - westchnął Szef, siadając na najbliższym krześle i przekazując resztę informacji ekspertowi medycznemu i naukowemu. „Jak wiecie, pracujemy już od jakiegoś czasu nad sposobem, aby ułatwić naszym agentom chodzenie do miejsc nierozpoznanych… częściowo obejmuje to sposób na zmianę płci naszych agentów, dzięki czemu unikamy ich wychodzenia na jakiekolwiek informacje wywiadowcze Łatwo jest ukryć się jako mężczyzna lub kobieta, gdy druga strona szuka cię jako osoby innej płci – wyjaśnił Doc z takim entuzjazmem, który Tanner uznał za niemal odrażający.
„Zrobiłem wiele rzeczy dla tej organizacji w ciągu ostatnich 7 lat”, wykrzyknął Tanner, „ale to posuwa się za daleko. Możesz poprosić mnie, żebym zamordował kogo tylko zechcesz… najgorsze z nich międzynarodowych terrorystów i zanurzać ich w wodach zarażonych Pirania. Cholera, mógłbyś mnie poprosić, żebym poszła i kochała się z Królową Matką, ale żebym została kobietą… nigdy! – Myślę, że przesadzasz z Tannerem – zaproponował spokojnie Doktorek. genetyka i manipulacja ciałem… spójrz tylko na Allison, Amber i Andreę. Tak niezwykłe osiągnięcia, jak ich trójka, nad którymi ostatnio pracujemy, są znacznie lepsze od nich… i mogę dodać, że procedura jest całkowicie bezpieczna." "Doc i jego zespół pracowali nad tym od dłuższego czasu teraz i wszystkie testy są raczej imponujące” – kontynuował mężczyzna w dużym garniturze ze swojego krzesła.
„Najlepszą częścią i jestem pewien, że jedynym aspektem, za który będziecie najbardziej odwracalne, nie pozostawiające śladów po dokonanych przeróbkach. Po zakończeniu tej misji będziesz mogła wrócić do życia tak, jak zawsze i zadowolić każdą kobietę, jak tylko chcesz. Nie podoba mi się to bardziej niż ty Tanner, ale nie mieliśmy innego wyboru. Abrasky'ego trzeba powstrzymać, a im dłużej czekamy, tym więcej agentów ryzykuje, że zostaną schwytani, torturowani i zabici”.
Było jasne, że Tannerowi nie podobało się to, dokąd to zmierza, ale jego obowiązki wobec organizacji, nie wspominając o wielu kobietach, które zbliżył się przez lata, zmusił się do wyciągnięcia ręki. „W porządku”, westchnął, pocierając kark, „skończmy z tym, zanim odzyskam zdrowie psychiczne i zmienię zdanie”. odprawa zakończona z trzema mężczyznami, którzy wyszli z sali konferencyjnej i do obszaru badań przez drzwi łączące i korytarz. Tanner podążał daleko za pozostałymi dwoma mężczyznami, gdy jego umysł starał się pojąć pełny zakres tego, o co go poproszono. "Będziesz mógł przywrócić mnie do normalnego stanu po zakończeniu tej misji… prawda?" – spytał nerwowo Tanner, idąc za dwoma mężczyznami korytarzem.
Szef zachichotał sucho. „Ten człowiek mierzył się ze śmiercią więcej razy, niż mogę zliczyć i nigdy nawet nie poprosił o dzień na rekonwalescencję… a jednak jest przerażony perspektywą, że nie będzie już mężczyzną”. - Z psychologicznego punktu widzenia - parsknął Doktorek - jest wiele dowodów na poparcie jego stanowiska. Manipulacja genetyczna to najłatwiejsza część, mentalne konsekwencje takiej zmiany nie są dla wielu tak łatwe do uchwycenia, a zwłaszcza do zaakceptowania.
Jakby chciał uspokoić umysł Tannera, doktor zwolnił i odwrócił się do mężczyzny, który upadł kilka kroków za nim. „Nie masz się czego obawiać, wszystkie faktyczne zmiany fizyczne będą łatwe do cofnięcia… reszta zostanie wykonana dzięki sugestiom podprogowym umieszczonym w twoim umyśle, które również będą mogły zostać usunięte po zakończeniu misji”. Kiedy trio weszło do jednego z zabezpieczonych laboratoriów, które wymagało wprowadzenia przez Doktora kodu dostępu do bloczka obok drzwi, Tannerowi szczęka opadła, gdy zobaczył wiele różnych zwierząt, które najlepiej pasowałyby do jakiegoś dziwacznego show.
wędrujące targi hrabstwa. „To jest miejsce, w którym wykonujemy większość naszych testów manipulacji genetycznych… i nie daj się zwieść niektórym stworzeniom, które tu widzisz, większość z nich to wyniki niektórych moich techników, którzy trochę się bawią i próbują nowych rzeczy Pomimo pojawienia się niektórych z tych zwierząt zapewniam, że wiemy, co tutaj robimy – dodał Doktor, gdy Tanner spojrzał z przerażeniem jak sześcionogi pies, który wydawał się mieć łuski zamiast futra. "Tutaj szczeniak biega szybciej niż jakiekolwiek zwierzę na planecie, a te łuski są wystarczająco twarde, aby wytrzymać ostrzał z bliskiej odległości… jest idealnym psem stróżującym - wtrącił się Szef, kładąc rękę na ramieniu Tannera, zarówno na znak pocieszenia, jak i aby poprowadzić go do sąsiedniego pokoju.
gdy weszli do następnego laboratorium. Szczęka Tannera ponownie opadła, gdy stanął twarzą w twarz z kobietą pełną wdzięku i urody, jakiej nigdy nie widział ani nawet o niej nie marzył. przedstawić cię Steve'owi." "Steve?", powtórzył agent w szoku. "Właściwie używam imienia Samantha… przynajmniej na razie" Steve poprawił żartobliwie mrugając, jego głos był tak miękki i zmysłowy jak „Czujesz się trochę lepiej w związku z tym, co się teraz z tobą stanie, Tanner?” zapytał szef, klepiąc Samanthę po jej obfitym pośladku, gestem, którym zmieniony mężczyzna wydawał się cieszyć o wiele bardziej niż powinien. – pomyślał agent w garniturze.
– W porządku – przyznał po chwili Tanner nieco niechętnie. część ciała tej transformacji jest pod kontrolą” – zaproponował agent, zerkając przez ramię na Steve’a/Samanthę. Jej zmysłowe kołysanie biodrami przyciągnęło jego wzrok na sposób, w jaki odeszła, wywołując bardzo powszechną i naturalną męską reakcję.
„Wyglądać jak kobieta to jedno… myślenie jak kobieta to zupełnie inna sprawa. Domyślam się, że będziesz potrzebował mnie, abym dobrze odegrał tę rolę, jeśli mam zebrać jak najwięcej informacji o działaniu Abrasky'ego i wiedzy o naszej. – Kluczem jest programowanie podprogowe – wyjaśnił szybko Doc.
stłumione i wepchnięte w głąb podświadomości pacjenta, ustępując miejsca nowej osobowości i postawie, którą tam zaszczepiliśmy. Proces ten działa bardzo dobrze i jest łatwo odwracalny, dzięki czemu pierwotna persona ponownie się ugruntuje w ciągu kilku dni po usunięciu z umysłu pacjenta drugorzędnej persony. – Brzmi prawie zbyt prosto – warknął cicho Tanner.
– Wszczepienie Nowa persona wymaga, aby pacjent był całkowicie chętny” – dodał szef organizacji. „Kiedy pacjent stawia opór, persona główna i drugorzędna mogą skończyć ze sobą w konflikcie, co na dłuższą metę stworzyłoby problemy. Istnieje sposób na zmuszenie nowej persony, ale może to spowodować uszkodzenie lub nawet zniszczenie podstawowej persony… co oczywiście oznacza, że procedura nie będzie odwracalna. muszę być całkowicie chętny, aby mój umysł został wywrócony na lewą stronę, jeśli chcę móc wrócić do tego, jaki byłem? – spytał Tanner, niezadowolony z najnowszych wiadomości.
– Nie musisz być całkowicie chętny, ale zaakceptowanie mentalnych sugestii zajdzie daleko” – wyjaśnił dalej Doktor. „Pod hipnozą twój umysł będzie się relaksował i dopóki nie będziesz walczył na siłę z nową osobą, nie powinno być żadnego problemu”. agent westchnął ciężko, „skończmy z tym”. „Cała procedura potrwa około 12 godzin”, zaproponował Doktor, prosząc agenta, aby poszedł za nim do czegoś, co wyglądało na jakąś salę operacyjną. „Wprowadzimy potężny retrowirus do twojego systemu, który natychmiast zacznie przepisywać twój kod genetyczny.
Aby uniknąć odczuwania dyskomfortu, podczas gdy twoje ciało przechodzi te gwałtowne zmiany, zostaniesz poddany łagodnemu znieczuleniu, co pozwoli ci pozostać półprzytomnym, pozostawiając cię nie w pełni świadomym tego, co się dzieje. Podczas gdy retrowirus będzie działał, będziemy przetwarzać wraz z implantacją nowej persony. Pod koniec 12 godzin powinieneś obudzić zupełnie innego mężczyznę… mam na myśli kobietę… z nienaruszonymi wszystkimi twoimi unikalnymi umiejętnościami i wiedzą, a także kilkoma nowymi atutami. do ponownego napisania, w jaki sposób przywrócisz mnie do normalności po zakończeniu misji? - spytał Tanner, gdy znalazł coś, co według niego było poważną dziurą w wyjaśnieniu procedury przez Doktora.
ponownie położył dłoń na ramieniu agenta. „Mamy już zapisany twój pełny profil genetyczny. Wystarczy zaprogramować nowego retrowirusa i wprowadzić go do organizmu.
Po kolejnych 12 godzinach sesji w tej sali misja będzie niczym więcej jak odległym wspomnieniem. Agent wziął głęboki oddech i niechętnie skinął głową z aprobatą, zanim kazano mu się rozebrać i pomogono mu usiąść na stole medycznym znajdującym się na środku pomieszczenia. „A teraz pamiętaj” – powiedział Doc, podchodząc ze strzykawką – „musisz zaakceptować tę nową postać.
Pozwól swojemu umysłowi zbadać możliwości, które ci to zaoferuje, nie walcz z sugestiami. strona kobiecości, której większość mężczyzn nawet nie wyobraża sobie… będziesz mógł wiedzieć, jak myślą… jak się czują, i wyjdziesz z tego lepszym człowiekiem. Tanner ponownie skinął głową, zanim igła została wbita w jego ramię. W ciągu zaledwie kilku sekund znieczulenie zaczęło działać, a agent powoli poczuł, jak jego umysł osuwa się w gęstą mgłę, przez którą widział tylko niewyraźne obrazy i słyszał tylko szepty rozmów wokół niego.Chociaż czuł, jak jego nadgarstki i kostki są przywiązane do stołu pod nim Tanner nie próbował walczyć ani nawet kwestionować Obawiając się, że jakiekolwiek pytania mogą kolidować z jego nową osobowością, Tanner po prostu pozwolił się postawić w dość bezbronnej pozycji, z rozłożonymi nogami w kierunku rogów stołu. „Może powinniśmy dać mu trochę więcej informacji na temat zakresu nowej postaci i niektórych szczegółów wymagań tej misji” – powiedział Doc, brzmiąc prawie remo.
odpowiedzialni za to, co mieli zrobić. – Nie mogliśmy ryzykować, że Tanner odmówi, a przynajmniej wiedział, że będzie mniej prawdopodobne, że będzie walczył z programowaniem – sprzeciwił się szef organizacji bez cienia emocji w głosie. „Postępuj zgodnie z planem i daj mi znać, gdy wszystko będzie gotowe”. Doktor skinął głową i patrzył, jak krępy mężczyzna wychodzi z pokoju, zanim skinął na swoich pracowników, aby się wprowadzili i rozpoczęli pracę nad agentem, którego życie miało się zmienić w zupełnie inny świat. W ciągu następnych godzin do ledwie przytomnego pacjenta oddano kilka kolejnych strzałów, podczas gdy specjalny zestaw słuchawkowy, który założono mu na uszy i oczy, zajął się programowaniem mentalnym.
Od czasu do czasu Tanner wydawał z siebie bardzo cichy, długi jęk w odpowiedzi na przedstawione mu obrazy i słowa. Takie reakcje pojawiały się coraz częściej, w miarę jak proces tworzenia nowej persony wkraczał na wyższy bieg. Chociaż stopniowe zmiany w ciele agenta były łatwo zauważalne, gdy jego masa mięśniowa zaczęła ustępować miejsca bardziej miękkiej, bardziej ponętnej kobiecej sylwetce z jędrnymi piersiami i dłuższymi, zgrabnymi nogami. Około sześciu godzin po zabiegu agent pokazał na piersi dość imponujący zestaw piersi wielkości miseczki B, podczas gdy jego męski narząd płciowy zmniejszył się, by wyglądać, jakby należał do nastoletniego dziecka.
Na co dzień technicy medyczni przechodzili obok stołu i delikatnie pieścili, a nawet ściskali nowo uformowane piersi agenta, z uwagą odnotowując w notesie reakcje pacjentki. W ósmej godzinie skóra agentki stała się całkowicie bezwłosa i gładka jak jedwab, jej piersi urosły do rozmiarów miseczki C, a jej narząd płciowy prawie całkowicie zniknął, ustępując miejsca temu, co najwyraźniej wyglądało na srom. Do tego czasu technicy zaczęli odnosić się do agentki jako do niej jako do bardzo małej z prezentowanych cech. Można było zaobserwować Tannera.
– Jak się miewa nasz pacjent? Doc zapytał techników medycznych, gdy wrócił do sali operacyjnej i spojrzał na zgrabną postać przypiętą do stołu. „Chemia ciała mieści się w oczekiwanych parametrach” – poinformował jeden z techników, a spokój w jego głosie sugerował, że wykonywali tę procedurę kilka razy wcześniej. „Rekonfiguracja genetyczna jest odpowiednia, ale zauważyliśmy, że gruczoły sutkowe reagują szybciej niż oczekiwano”.
- Od teraz zmniejsz dawkę zastrzyków – uśmiechnął się Doktorek, patrząc na dobrze uformowaną pierś, którą agent dumnie pokazywał na swojej klatce piersiowej. „Nie chcielibyśmy, żeby podczas swojej pierwszej misji jako kobieta musiał mieć do czynienia z DD lub więcej”. Technicy natychmiast zapoznali się z ich instrukcjami i kontynuowali resztę swoich obowiązków, dopóki doktor nie kontynuował dochodzenia w sprawie stanu procedury. – A co ze stanem implantacji persony? Czy przeprowadzono jakieś testy w tym zakresie? „Po prostu odnotowaliśmy czas i częstotliwość jej jęków” – odpowiedział inny technik, przynosząc dokumenty zawierające dane lekarzowi prowadzącemu. „Pomyśleliśmy, że zechcesz sam przeprowadzić testy”.
Doktor skinął głową na znak zgody, przeglądając informacje, które mu przekazano, zanim odprawił wszystkich techników ruchem głowy. Nie powiedziano im więcej, wszyscy szybko opuścili pokój i upewnili się, że drzwi zostały za nimi zamknięte. Raz sam Doc pochylił się nad swoim pacjentem i zatrzymał program, który zmieniał osobowość Tannera.
Wciąż pod wpływem łagodnego znieczulenia kobieta przywiązana do stołu oszołomiona spojrzała na lekarza i uśmiechnęła się, gdy Doktorek do niej przemówił. "Jak się czujesz?" – Słaby – jęknęła cicho naga kobieta – i trochę oszołomiony – odpowiedział Tanner znacznie wyższym głosem, którego dźwięk nie zaskoczył agenta i sprawił, że Doktorek się uśmiechnął. „Twoje ciało przeszło dość dużo w ciągu ostatnich ośmiu godzin” – powiedział lekarz, delikatnie pieszcząc twarz agentki, która przybrała rysy pięknej, seksownej kobiety.
- Zmiany nie są jeszcze zakończone, ale chciałem zadać ci kilka pytań, aby upewnić się, że twój umysł jest taki, jaki powinien być. Jak się nazywasz? – Tanya – odpowiedział agent bez wahania, po czym przełknął ciężko, jakby próbował ugasić ogromne pragnienie. "Dobrze", Doc skinął głową, "i myślę, że jesteś spragniony", dodał gotowy do przetestowania kolejnego specyficznego atrybutu nowej postaci.
– Tak, bardzo – powiedziała Tanya słabo, ale bardzo zmysłowo, powoli zwilżając górną wargę językiem, jej oczy powoli opadały z twarzy Doktora w dół do jego krocza. Aby dostać się na ufortyfikowaną wyspę, Szef wiedział, że agent zostanie wezwany do zrobienia wielu rzeczy, aby zostać zauważonym. Agenci Abrasky'ego musieliby być przekonani o jej tożsamości i motywach, a później musiałaby zdobyć zaufanie Abrasky'ego i jego najwyższych poruczników. Posiadanie wysoce rozwiniętego apetytu seksualnego było tylko jednym z wymaganych aspektów, które przydałyby się agentowi w jego… w jej misji. Było całkiem sensowne, by nie ujawniać tego wszystkiego Tannerowi z obawy, że może skłonić go do walki z programowaniem lub, co gorsza, doprowadziłoby go to do całkowitego wycofania się z misji.
Doc szybko przeforsował pomysł, że kobieta przywiązana do stołu przed nim była wcześniej Tannerem, zamiast tego cieszył się zachwycającym widokiem soczystego ciała Tanyi, a jej usta prawie błagały, by otrzymać to, czego wymagał program postaci. Powoli Doktorek rozpiął spodnie i pozwolił im szybko opaść na podłogę, a następnie jego majtki. Męskość lekarza zaczęła już wykazywać oznaki twardnienia dzięki zmysłowemu wyglądowi i krzywiznom kobiety na stole. Tanya rozciągnęła się tak bardzo, jak tylko mogła, aby zbliżyć usta do drgającego członka, który wydawał się rosnąć z każdą mijającą sekundą. Zanim Doktorek zbliżył się na tyle blisko, by agentka mogła owinąć usta wokół czubka, kutas lekarza był już dość twardy.
Dotyk warg kobiety wokół jego spuchniętego trzonu prawie wystarczył, by doprowadzić Doktora do orgazmu, a widok jej powiększonych piersi nie pomógł powstrzymać tego uczucia. Gdy wsunął się głębiej w jej usta, Doc sięgnął i zaczął bawić się piersiami Tanyi, co natychmiast spowodowało, że jęknęła i zwiększyła swoje wysiłki, by zobaczyć, jak ugasiła pragnienie. Sekundy przeciągnęły się do przyjemnych minut, gdy Doc przesunął sztywnym kutasem przez wygłodniałe usta Tanyi, jego obchodzenie się z jej piersiami zmieniło się z delikatnego do bardzo szorstkiego i wymagającego, co wydawało się niezmiernie lubić powściągliwą kobietę.
Wkrótce lekarz nie mógł już dłużej się powstrzymywać i wpuścił kilka grubych kremowych zastrzyków w gardło Tanyi. Zgrabna kobieta skwapliwie połknęła cały ładunek, upewniając się, że nie zginęła ani jedna kropla. Wyczerpany i raczej zadowolony z wyniku testu Doc cofnął się o kilka kroków pomimo nalegających ust Tanyi, które zrobiły wszystko, co w ich mocy, by zatrzymać lekarza tam, gdzie był. „Przepraszam Tanyo” – wydyszał Doktor, podciągając spodnie – „ale przygotowania do twojej misji nie są jeszcze zakończone, chociaż przyznam, że jak dotąd twoje testy wykazują bardzo obiecujące wyniki”.
Tanya z miłością uśmiechnęła się do lekarza, gdy odłożył zestaw słuchawkowy, starając się zignorować kobietę oblizującą swoje pulchne usta w bardzo seksualny i dokuczliwy sposób. Doktor westchnął i rzucił szybkie spojrzenie na zmysłową, krągłą kobietę przywiązaną do stołu, gdy wyszedł z pokoju i skierował się, by złożyć raport swojemu przełożonemu. - Ach, doktorze - powiedział entuzjastycznie szef, gdy mężczyzna ubrany w biały fartuch laboratoryjny wszedł do swojego gabinetu, lekarz wyglądał na nieco najedzonego. – Jak się miewa Tanner? „Fizjologicznie organizm reaguje lepiej, niż początkowo przewidywaliśmy.
Wszystkie transformacje genetyczne wyprzedzają harmonogram. można śmiało powiedzieć, że Tannera już nie ma. Pozwoliliśmy sobie na zaszczepienie imienia Tanya jako jej ulubionego imienia, na które będzie odpowiadać ”- wyjaśnia Doktor, gdy wewnętrzna debata etyczna, która szalała w nim na temat tej misji, zanikała coraz bardziej od jego. — Idealnie — zadzwonił Szef.
– Więc kiedy Tanya będzie gotowa do wyjścia? Było oczywiste, że szef organizacji chciał jak najszybciej rozpocząć tę misję, choćby po to, by chronić życie tych agentów, którzy wciąż byli w terenie. Doktorek wydawał się przez kilka sekund zastanawiać nad odpowiedzią. „Transformacje wywołane przez retrowirusa powinny zostać zakończone w ciągu około dwóch do trzech godzin.
Po tym nadal będziemy musieli przetestować niektóre reakcje nowej osoby, a także niektóre reakcje fizyczne organizmu. Musimy mieć absolutną pewność, że umysł i ciało działają jako jedno, jeśli ta misja ma się powieść. Szef wydawał się nieco niezadowolony z wiadomości, że Tanya nie będzie w stanie po prostu zeskoczyć ze stołu operacyjnego i zabrać się do pracy, ale szef tajnej organizacji po prostu skinął głową. Jeśli rzuciliby się zbyt szybko w tę misję, Tanyę i wielu innych agentów prawdopodobnie spotkałby niewypowiedziany los, więc cierpliwość i ostrożność musiałyby mieć ogromne znaczenie.
Kilka godzin później Tanya Obudziła się ze snu i szybko zauważyła, że jej nadgarstki i kostki nie były już związane. Gdy jej zmysły wróciły do niej, zauważyła również, że łóżko pod jej plecami jest inne i że kilka warstw prześcieradeł pokrywa teraz jej zmysłową sylwetkę. Czujesz się panią? — spytała pielęgniarka, a użycie określenia pani wcale nie przeszkadzało agentowi, w rzeczywistości nawet o tym nie pomyślała, ponieważ w ten sposób należało zwracać się do kobiety. ”, przyznała Tanya, ” i mam w ustach ten słony smak.
Pielęgniarka uśmiechnęła się i podeszła do pacjentki, podając szklankę wody, którą pacjentka chętnie przyjęła. - Doktor poprosił mnie, żebym cię sprawdziła i upewniła się, że transformacje genetyczne są kompletne. Więc jeśli czujesz się na siłach, będę musiała wstać. Tanya wzięła głęboki oddech i obserwowała, jak jej obfita klatka piersiowa odpowiednio unosi się. Gdzieś w głębi umysłu poczuła wstrząs, fala niedowierzania przeszła przez nią, ale to uczucie szybko zniknęło, gdy wysunęła gładkie nogi spod pościeli i usiadła na krawędzi łóżka.
Jej dłonie spoczywały na jej smukłych nogach przez kilka sekund, kiedy pozwoliła swojej głowie trochę się oczyścić, uczucie miękkiej skóry pod palcami wcale nie zaskoczyło kobiety. Po zebraniu myśli i sił Tanya zsunęła się z łóżka i stanęła całkowicie naga przed pielęgniarką, fakt, że nie przejmowała się jej całkowitym ujawnieniem, nigdy nie przyszło jej do głowy. „Proszę, wybacz mi, że to powiedziałem”, powiedziała pielęgniarka z raczej żartobliwym uśmiechem na ustach, „ale wyglądasz absolutnie oszałamiająco”. Oczy kobiety uważnie przyglądały się nowemu ciału agentki i smakowały rozkoszne krzywizny, które wydawały się w pełni odsłonięte przed nią. Nogi Tanyi stały szeroko rozstawione dzięki dużej szerokości bioder, jej talia zwężona do seksownej klepsydry, która została dodatkowo wzmocniona przez jędrny rozmiar jej piersi w kształcie litery D.
Rysy twarzy agentki zmieniły się w miękką, zmysłową urodę z długimi falującymi brązowymi włosami. – Dziękuję – odpowiedziała Tanya, kładąc ręce na biodrach w dość uwodzicielski sposób. „Sama nie wyglądasz tak źle, kochanie” – drażnił się z powrotem. Łóżko pielęgniarki przez chwilę, zanim odzyskała spokój i zaczęła badać nagą kobietę stojącą przed nią.
Najpierw zaczęła od podstaw, uważnie przyglądając się swoim ramionom, barkom i szyi. Wydawało się, że wszystko jest w idealnym porządku, więc pielęgniarka kontynuowała. Ponieważ Doktor poprosił o zbadanie wszystkich aspektów nowego ciała agentki, w tym narządów płciowych, pielęgniarka delikatnie otarła się o pierś Tanyi iz radością zauważyła, że jej sutki zareagowały tak, jak powinny. „Przeprowadzasz badania lekarskie czy próbujesz mnie drażnić?” - spytała żartobliwie agentka, uśmiech na jej ustach wskazywał, że nie przeszkadza jej w najmniejszym stopniu rodzaj uczuć, które miała doświadczyć.
– Naprawdę przepraszam panią – dodała pielęgniarka z delikatnym uśmiechem, gdy jej dłoń delikatnie pogłaskała brzuch agentki i ruszyła w kierunku kolejnego celu w jej badaniu – ale muszę. Tanya zamknęła oczy w oczekiwaniu, gdy ręka pielęgniarki przesuwała się powoli w dół, aż w końcu dotarła do celu. Uśmiech zachwytu zaszczycił usta Pielęgniarki, gdy poczuła wilgoć między nogami agentki, jej palec z największą łatwością wsunął się do środka, co spowodowało, że stojąca kobieta sięgnęła z powrotem po łóżko. - Wydaje się, że wszystko jest w porządku - uśmiechnęła się figlarnie Pielęgniarka, wycofując się spomiędzy nóg agentki, jej palec był splamiony podnieceniem kobiety. Tanya otworzyła oczy, uśmiechnęła się złośliwie i szybko sięgnęła po dłoń pielęgniarki.
Uścisk agenta na nadgarstku kobiety był jednocześnie mocny, ale delikatny, ale zanim pielęgniarka zdążyła zapytać o powód tego gestu, Tanya powoli, ostrożnie przyłożyła palec, który wbił się w jej nowe ciało, do własnych ust. „Pozwól, że ci to posprzątam” – zaproponowała brunetka w najbardziej zmysłowy sposób, wsuwając palec między usta i czule zmywając soki. To spowodowało, że pielęgniarka zamknęła oczy, gdy poczuła, że jej własna wilgoć zaczyna płynąć. Tanya wydawała się najbardziej zadowolona z reakcji pielęgniarki, które doprowadziły ją do zbliżenia się, gdy powoli wyjęła palec z ust. Ich oczy spotkały się tylko na krótką chwilę, zanim ich usta dotknęły namiętnego pocałunku, zwykle zarezerwowanego dla kochanków.
Pocałunek był tak zmysłowy i potężny, że pielęgniarka nie miała ochoty się od niego oderwać, co pozwoliło Tanyi realizować cel, który sobie wyznaczyła. Gdy ich języki posmakowały nawzajem swojej czułości i pożądania, Agent wysłał rękę przez strój pielęgniarki, aby spróbować wilgoci własnej kobiety. Gdy próbka została pobrana poprzez sekwencję aprobujących jęków, palec został ostrożnie przyniesiony z powrotem i przyłożony do ust pielęgniarki. Serca waliły jak szalone, gdy dwie kobiety oddały się chwili, każda przyjmując dary ofiarowane przez drugą. W krótkim czasie pielęgniarka znalazła się tak naga jak agentka, z głową schowaną między nogami nowej kobiety, przysługa, która została natychmiast zwrócona.
Doc obserwował zza weneckiego lustra, jak dwie kobiety zadowalają się nawzajem powtarzającymi się orgazmami w namiętnej pozycji 69. Profil misji wymagał, aby Tanya czuła się równie dobrze z mężczyznami i kobietami, aby uzyskać pełny dostęp do organizacji Abrasky'ego. Agent musiałby być w stanie zdobyć przychylność wielu agentów szaleńca, a seks nadal był jedną z najlepszych broni w świecie międzynarodowej działalności podziemnej.
Lekarz uśmiechnął się z zachwytem, gdy uważnie obserwował, jak dwie kobiety zadowalają się nawzajem, co dowodziło, że nowa osobowość Tanyi była taka, jak oczekiwano. Prawie dwie godziny później Tanya weszła do biura szefa ubrana w dość prowokacyjny strój, który wydawał się zadowolić szefa organizacji na więcej niż jeden sposób. „Domyślam się, że wynik moich testów był dobry i że jesteś zadowolony z wyników” – dokuczała uwodzicielska agentka, obserwując, jak Szef pożera ją wzrokiem.
– Bardzo – uśmiechnął się krępy mężczyzna, po czym wziął głęboki oddech, zanim przeszedł do następnej części odprawy misji. „Abrasky zawsze szuka kobiet do zaciągnięcia się do jego organizacji. Byliśmy w stanie śledzić wielu jego agentów i zidentyfikować niektóre z ich ulubionych lokalizacji zwiadowców. Jedną z takich lokalizacji jest Venus Arena”.
Tanya natychmiast się uśmiechnęła. – Abrasky lubi swoje zadziorne kobiety, prawda? Zapytała retorycznie, Arena Wenus była dobrze znana z tego, że jest miejscem, w którym jedne z najtwardszych kobiet chodziły ze sobą walczyć. „Jesteś dziś zaplanowany na amatorski pojedynek”, powiedział szef z raczej żartobliwym uśmiechem, wyobrażając sobie agentkę w jej nowej formie walczącą na scenie, którą odwiedził kilka razy, wiele lat temu.
„Staraj się nie wysyłać nikogo do szpitala, ale twoim celem jest bycie zauważonym przez ludzi Abrasky'ego”. Tanya zachichotała. „Z takim ciałem trudno będzie nie zostać zauważonym” – stwierdziła, chwytając własne, obfite piersi i mocno je ściskając.
- Nie mogę się doczekać, aby usłyszeć o twoich postępach – powiedział szef, odrywając wzrok od prowokującego agenta. "Powodzenia… nam wszystkim…".
Był piątek po pracy, kiedy usiadłem przy komputerze, żeby obejrzeć filmy porno i zapewnić sobie bardzo potrzebną ulgę, zwłaszcza po tygodniu, który miałem. Nie było nic takiego jak…
kontyntynuj Trans historia seksuBrian i Rachel spotykają starych przyjaciół i dobrze się bawią…
🕑 11 minuty Trans Historie 👁 3,455Minął tydzień od spotkania z Rachel. Był piątek rano, więc postanowiłem zadzwonić do Carlosa w zeszłym tygodniu. „Myślę, że powinienem go przeprosić” - nieśmiało zauważyła…
kontyntynuj Trans historia seksuTransseksualna nastolatka ucieka z domu.…
🕑 7 minuty Trans Historie 👁 3,720Przychodzi moment w twoim życiu, kiedy podejmujesz decyzję, która wszystko zmienia. Mimo że byłem przerażony, miałem już dość udawania, że jestem kimś, kim nie byłem. Od lat…
kontyntynuj Trans historia seksu