Małe miasto Country Gal

★★★★★ (< 5)

Uwielbiam małe miasteczka w Teksasie. Naprawdę.…

🕑 12 minuty minuty Szybki numerek Historie

Wracałem do Dallas z podróży służbowej do wschodniego Teksasu, kiedy postanowiłem zatrzymać się w lokalnym wiejskim sklepie w bardzo małym miasteczku i coś przekąsić. Kiedy wjechałem na wysypany żwirem podjazd do sklepu, zauważyłem dość przystojną dziewczynę idącą chodnikiem w kierunku tego samego wiejskiego sklepu, do którego właśnie wjechałem, żeby zaparkować. Zatrzymałem się przed sklepem mniej więcej w tym samym czasie, kiedy ona szła tuż przed moim samochodem. Uśmiechnąłem się, gdy spojrzała w moją stronę, a ona odwzajemniła uśmiech.

Uwielbiam dziewczęta ze wsi, które noszą te naprawdę obcisłe dżinsy i obcisłe koszule, a ta dziewczyna nie była pod tym względem rozczarowaniem. Miała figurę w kształcie klepsydry i długie brązowe włosy. Wysiadłam z samochodu i weszłam do sklepu.

Widziałem mojego pięknego anioła przy fontannie z napojami. Wzięłam colę z lodówki i skierowałam się do alejki z chipsami. Tak jak ja, mój wiejski anioł stanął w tej samej alejce. – Przepraszam – powiedziałam, sięgając po paczkę chipsów. – Wszystko w porządku – odparła, chwytając paczkę chipsów.

Odruchowo zeskanowałem jej lewą dłoń w poszukiwaniu pierścionka. Nie było ani jednego. Odsunąłem się na bok i pozwoliłem jej zapłacić za swoje rzeczy, dając mi kolejną szansę na dobre przyjrzenie się jej ciasnemu ciału. Chyba wyczuła, że ​​ją oceniam, bo zerknęła na mnie i mrugnęła. – Nie jesteś stąd, prawda? zapytała, gdy recepcjonista pakował jej przekąski.

„Nie”, odpowiedziałem, „tylko przejeżdżam w drodze powrotnej do Dallas”. „Kiedyś mieszkałam w Dallas” – odpowiedziała, odsuwając się na bok, kiedy recepcjonista zamawiał moje przekąski, a ja wsuwałam kartę debetową do czytnika kart. - Podoba mi się - odparłem nonszalancko.

"Więc co robisz?" zapytała. – Jestem prywatnym detektywem – odparłem rzeczowo. – To takie fajne – odpowiedziała. – Wiele lat temu spotykałam się z facetem, który był prywatnym detektywem. Słyszałaś kiedyś o Paulu? Musiałem przyznać, że nie znałem nikogo z imienia i nazwiska.

Recepcjonista spakował moją przekąskę i wręczył mi torbę. – Więc mieszkasz tutaj? – zapytałem, kiedy wychodziliśmy z frontowych drzwi sklepu. „Tak”, odpowiedziała, „około mili dalej”. - Cóż, miłego - odpowiedziałem, podchodząc do samochodu. Brakowało mi słów.

Miała lekką nutę w głosie i nie chciałem przekraczać granicy szacunku. – Ty też, cukiereczku – odpowiedziała, schodząc na żwir parkingu i kierując się w stronę dwupasmowej jezdni. Zatrzymałem się obok niej, gdy zaczęła iść dobrze ubitą ścieżką w trawie obok drogi. Opuściłem szybę i zatrzymałem się obok niej.

"Podwieźć cie?" Zapytałam. To był całkiem ciepły dzień. Nie zawahała się skorzystać z mojej oferty, otwierając drzwi od strony pasażera i wślizgując się na kubełkowe siedzenie obok mnie.

"Jak masz na imię?" zapytała. „Rick” – odpowiedziałem, włączając czarny top. – Jestem Tammy – odpowiedziała.

„Naprawdę doceniam jazdę”. „Dokąd?” Zapytałam. – Gdziekolwiek chcesz – odpowiedziała. Zerknąłem w jej kierunku.

„Naprawdę nie chcę wracać do domu”, powiedziała, „nudzę się będąc tam przez cały dzień”. — Nie pracujesz? Zapytałam. „Zwolniona trzy miesiące temu”, odpowiedziała, biorąc łyk swojego fontannowego drinka.

– Przykro mi to słyszeć – odpowiedziałem. Więc teraz miałem anioła w moim samochodzie i byłem skrępowany. Nie chciałem być niegrzeczny i prosić ją, żeby wyszła, ale jednocześnie zastanawiałem się, dokąd zmierzamy. – Czy jest tu jakiś park lub jakieś miejsce, gdzie moglibyśmy usiąść i porozmawiać? Zapytałam.

— Myers Park — powiedziała — skręć w prawo na następnym czarnym wierzchołku. Nic nie powiedziałem, próbując sformułować plan wyjścia. Część mnie chciała po prostu zabrać ją do domu, a część mnie chciała zobaczyć, co jest w tych dżinsach.

Gdy tylko włączyłem asfalt, zerknąłem na moją wiejską dziewczynę. Uśmiechnęła się. "Czy jesteś żonaty?" zapytała. – Rozwiedziony – odpowiedziałem. – Co za idiotka z ciebie zrezygnowała? zapytała.

„Jesteś słodka”. Moje ego było teraz mocno podsycone. Znak drogowy głosił: „Myers Park, skręć w prawo”. Skręciłam w wysadzaną drzewami polną drogę.

Moja wiejska dziewczyna opuściła okno, pozwalając swoim długim brązowym włosom by swobodnie wiać w przemijającym wietrze. „Uwielbiam ten park", powiedziała, gdy staczaliśmy się po wyboistej, jednopasmowej drodze gruntowej w kierunku niewielkiego wzniesienia. Gdy dotarliśmy na szczyt wzgórza, teren się otworzył i wjechaliśmy w pustą ziemię parking Beczka na śmieci stała z boku, wzdłuż rzędu dużych dębów i pustych stołów piknikowych.

Zatrzymałem się obok jednego ze stołów piknikowych i zaparkowałem. Otworzyła drzwi po stronie pasażera i oparła wyprostowane nogi na parapecie okiennym, odchylając oparcie siedzenia. Górny guzik jej bardzo ciasnej, zapinanej na guziki koszuli był rozpięty i mogłem z łatwością dostrzec wierzchołki jej wspaniałych piersi, starannie wsuniętych w biały koronkowy stanik.

– Wiesz, co mi się podoba w tym parku? – zapytała, patrząc na mnie. Nie miałem zielonego pojęcia, dlaczego lubiła ten park. To było nic więcej niż rząd cienistych drzew wzdłuż starej drogi gruntowej.

„Nikt tu nigdy nie przychodzi” – powiedziała – „…z wyjątkiem kochanków”. Teraz… teraz rozmawialiśmy. – Więc jesteś „kochankiem”? Zapytałam.

Spojrzała na mnie i zapytała: „Czy jesteś kochankiem?” – Mogę być – odpowiedziałem. Moja wieśniaczka uśmiechnęła się, rozpinając guzik swoich dżinsów. „Muszę trochę schudnąć” – odpowiedziała od niechcenia, wyciągając połę koszuli z dżinsów. „Nie”, odpowiedziałem, „Myślę, że wyglądasz dobrze”. Podciągnęła bluzkę, odsłaniając brzuch.

„Muszę zrzucić około dziesięciu funtów” – odparowała, klepiąc się po gołym brzuchu. Przesunąłem ramię przez konsolę i na jej brzuch. „Nie”, odparowałem, okrążając dłonią jej płaski brzuch. „Wszystko wygląda i czuję się dobrze”. Po cichu odpięła guziki koszuli, pozwalając jej się rozsunąć, odsłaniając swoje wspaniałe piersi wciśnięte w biustonosz z miseczkami.

„Mój były powiedział, że mam ciało tancerki cycków”, powiedziała, „ale nigdy nie miałam odwagi tańczyć”. "Trenujesz?" – zapytałem, kładąc dłoń na jej brzuchu. – Czasami – odparła, poprawiając się na krześle i opuszczając jedną z wyciągniętych nóg z parapetu okna. Zamek błyskawiczny w jej dżinsach otworzył się lekko, kiedy rozmawialiśmy i kiedy zmieniała pozycje.

Od niechcenia przesunąłem rękę do dolnej części jej brzucha, żeby ocenić jej reakcję. „Zwykle rano chodzę na siłownię” – odpowiedziała, nie mówiąc nic o moich wysuwających się palcach, które teraz sondowały samą górę jej bawełnianych majtek – „ale nie ćwiczyłam od kilku dni”. - Wiem, co masz na myśli - odparłem od niechcenia, wsuwając palce tak bardzo delikatnie pod brzeg jej majtek.

„Kiedyś ćwiczyłem, ale przez te wszystkie moje podróże trudno mi zachować rutynę”. Nagle moja wieśniaczka zapytała: „Czy masz przy sobie jakąś ochronę?” „Nie” – odpowiedziałem. – Ale jeśli to ma dla ciebie jakieś znaczenie, jestem czysty. – Ja też – odpowiedziała.

„Poza tym zwykle tego nie robię, ponieważ mój chłopak sprawia, że ​​jestem całkiem szczęśliwa, ale był w dłuższej podróży służbowej i tęsknię za tym”. Wsunąłem rękę głębiej w jej majtki, które były nasiąknięte sokami jej ciała. Zamknęła oczy, gdy wsunąłem samotny palec w jej parującą, gorącą cipkę. Delikatnie potarłem palcami, a ona rozchyliła nogi, by dostosować się do moich eksploracyjnych ruchów. Pociągnęła brzegi dżinsów, ściągając je poniżej bioder.

Trafiłem na brudną zapłatę. „Wygląda na to, że ktoś jest trochę zdenerwowany” – skomentowałem, bawiąc się jej łechtaczką. – To nie moja wina – odparła, ściągając majtki. Była świeżo ogolona i pachniała wyjątkowo czysto. – Zostań tutaj – poleciłem, wychodząc z samochodu i kierując się w stronę pasażera.

Zanim dotarłem do jej strony samochodu, zdążyła już zdjąć dżinsy i bieliznę. Rozpiąłem dżinsy, kiedy zdjęła zapinaną na guziki koszulę i odpięła stanik, rzucając oba na moje tylne siedzenie. Miała ciało bogini i jej były miał rację – rozminęła się z powołaniem tancerki.

Jej sutki były wyprostowane i mocne, wznosiły się na jej doskonale uformowanych piersiach. Zdjąłem koszulkę polo i rzuciłem ją przez konsole na siedzenie kierowcy. Odpiąłem pasek. Odwróciła się i stanęła twarzą do mnie, odgarniając włosy przez lewe ramię.

– Pozwól mi – powiedziała, wyciągając rękę, by poczuć moją męskość przez materiał moich dżinsów. Powoli rozpięła suwak moich dżinsów, patrząc na mnie, żeby ocenić moją reakcję. Moja męskość napięła się na bawełnianych majtkach od bikini, gdy ściągnęła moje niebieskie dżinsy w dół moich ud. Zdjąłem dżinsy, kiedy moja wieśniaczka ściskała moją męskość przez materiał mojej bielizny.

Pociągnęła za boki moich majtek i ściągnęła je w dół, pozwalając mojej męskości wygiąć się w górę. Jej oczy rozszerzyły się, gdy zobaczyła rozmiar mojego narzędzia. „Och, wow!” wykrzyknęła, gdy owinęła palce wokół grubości mojego wydłużonego wału.

Pochyliła się do przodu i złożyła lekki pocałunek na samej końcówce mojego obrzezanego penisa. Użyła swojego języka do wyczyszczenia pre-spermy, która wyciekła z rozcięcia na końcu mojego narzędzia. Spojrzała na mnie i uśmiechnęła się. "Czy mogę?" zapytała. „Tak” – odpowiedziałem.

To było głupie pytanie, ale podziwiałem ją za jej zamyślenie. Po cichu wsunęła moją męskość do swojej jamy ustnej. O mój Boże! Myślałem, że na pewno eksploduję w tym momencie. Ujęła moje jądra w dłonie i masowała je, przesuwając swoim niegodziwym językiem i ustami po mojej męskości. Musiałem ją powstrzymać.

Delikatnie pchnąłem ją z powrotem na konsolę oddzielającą przednie siedzenia. Oparła jedną nogę na parapecie, a drugą trzymałem w dłoni, rozkładając je przede mną. Przysunąłem głowę mojej męskości do jej pochwy i delikatnie poruszałem nią tam iz powrotem po jej łechtaczce, a następnie fałdach jej pochwy.

– Pieprz mnie – poprosiła. "Włóż to we mnie i pieprz mnie!" Wepchnąłem swoją męskość do jej pochwy. Mimo że była mokra, była ciasna.

Skrzywiła się, gdy przycisnąłem swoją miednicę do jej. Zamknęła oczy, a potem otworzyła je szeroko, gdy moja miednica zderzyła się z jej. Kłóciła się z moim nadgarstkiem, który trzymał jej nogę i błagała: „Mocniej! Mocniej, MOCNIEJ!” Drżała, gdy gorączkowo pompowałem mojego penisa do iz jej pochwy. Jej oczy wywróciły się do tyłu głowy.

Chciałem eksplodować. Nasze ustawienie nie było optymalne. – Trzymaj się – wykrzyknęła, ściskając mój nadgarstek i delikatnie odpychając mnie do tyłu. Cofnąłem się o krok, mój kutas błyszczał od soków z jej cipki.

Wysiadła z samochodu i odwróciła się. Pochyliła się do przodu i oparła o samochód, rozkładając nogi przede mną. „Zdobądź to we właściwym miejscu” – zauważyła, a jej brązowa rozgwiazda wyglądała dokładnie tak samo jak ja. Wepchnąłem swoją męskość z powrotem do jej parującej, gorącej pochwy, uderzając biodrami o jej ciasny, mały tyłeczek.

Sięgnąłem wokół niej i ująłem jej piersi w dłonie. Kiedy je ściskałem, krzyknęła: „Pierdol mnie! Pieprz mnie mocno, kowboju, pieprz mnie!” Nie mogłem się zestarzeć i pozwolić temu latać. Kiedy to zrobiłem, zacisnęła pięści, a całe jej ciało napięło się. Moja sperma wypełniła jej pochwę i spłynęła po wewnętrznej stronie jej lewego uda, nawet gdy pochyliłem się do przodu i przejechałem opuszkami palców po jej plecach.

Wydała z siebie kilka bardzo głębokich i bardzo głośnych jęków, co mnie zaskoczyło nie z powodu możliwości bycia usłyszanym, ale dlatego, że wiedziałam, że dotarłam do wnętrza duszy. Wziąłem kilka chusteczek z pudełka w konsoli i pomogłem jej posprzątać. Staliśmy i całowaliśmy się, zupełnie nadzy, nasze ciała napierały na siebie przez najdłuższy czas.

Przejeżdżający samochód na asfalcie przywrócił nas obu do rzeczywistości. Oboje się ubraliśmy i podrzuciłem ją do jej domu, który był zaledwie kilka kilometrów dalej. Żadne z nas nie odezwało się ani słowem, kiedy wysiadała z samochodu. Patrzyłem, jak szła po popękanym betonowym chodniku do swojego małego białego domu sławy z zarośniętymi chwastami na podwórku. Nie czekałam, miałam do przejechania więcej niż kilka kilometrów..

Podobne historie

Seks nad Pacyfikiem

★★★★(< 5)

Mój nos wciągnął głęboko i od razu wiedziałem, że to piżmowy zapach kobiecych soków.…

🕑 14 minuty Szybki numerek Historie 👁 1,677

Czułem się zdezorientowany, gdy otworzyłem ciężkie powieki. Czułam na policzkach dotyk jedwabistej tkaniny. Moja głowa spoczywała na czymś miękkim. Zamrugałem okiem i położyłem się tam…

kontyntynuj Szybki numerek historia seksu

Zmień pokój Quickie

★★★★★ (< 5)
🕑 7 minuty Szybki numerek Historie 👁 1,535

To był jeden z tych ciepłych letnich dni, tych, w których albo wypieka się na słońcu, albo w klimatyzowanym raju. Ja i moja dziewczyna zdecydowaliśmy się wybrać się do centrum handlowego na…

kontyntynuj Szybki numerek historia seksu

Powierzchnia biurowa

★★★★(< 5)

Praca jest nagrodą samą w sobie.…

🕑 5 minuty Szybki numerek Historie 👁 2,414

Rozpiął jej kurtkę, zsunął ją z ramion i zdjął, po czym zarzucił na oparcie krzesła. Następnie rozpiął jej bluzkę. Jej stanik zatrzasnął się z przodu, więc odpiął go i przesunął…

kontyntynuj Szybki numerek historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat